Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[2018070520180950]

tak to ten!!!! wscieklam sie!!!

spisuje adresy zabytkow londynu i spie.przam na miasto nie wytrzymam siedzac tu i czekajac na odzew!!!!!!!!!

brrrrr sorry laski ale sie wscieklam!!

[Mascara]

Napisane przez Kachaaa

tak to ten!!!! wscieklam sie!!!

spisuje adresy zabytkow londynu i spie.przam na miasto nie wytrzymam siedzac tu i czekajac na odzew!!!!!!!!!

brrrrr sorry laski ale sie wscieklam!!

no jestem w szoku, tak tutaj sobie podczytuje i bylam pewna ze wasza historia skonczy sie happy endem... ciekawe dlaczego tak postąpił

[myszeczka00]

Kacha... proszę, spokojnie )))) Na pewno się odezwie! MÓWIĘ CI TO JA
Niewierna jedna :p

ps. dzisiaj popełniam telefon do Niego. Oby było dobrze.. OBY!!!!

[talkshit]

.

[bombonierka654]

ja tez mam faceta z netu:P zaklikałam do niego na gg ;P olewał mnie, ale ja czułam że nie mogę odpuścić... czekałam 2 miesiące aż w końcu sie spotkalismy :P na początku niezbyt mi sie podobał, ale nie żaluje ze przeczekałam to;p jesteśmy już razem prawie rok

[telka146]

nic straconego, moze jeszcze sie odezwie. trzeba poczekac jeszcze troche a jak nie to... hm ;/

[talkshit]

.

[Ivi 1988]

wczoraj bylam na randce number zwei z facetem ze strony randkowej i bylo suuuuuper

najzabawniejszy facet jakiego poznalam i najbardziej szarmancki

i przystojniejszy niz na fotkach,ktore wyslal (choc i tak byly niezle!)

kurcze, ale sie ciesze,ze zyjemy w erze internetu

polecam randkowanie on-line

[aagusiaa88]

Kachaaaaa, jak on Cie olal, to znaczy, ze cos jest z nim nie halo, bo tak sie nie robi... przykre jest to, ze nie potrafil powiedziec wprost, ze sie wycofuje :/
Mam tylko nadzieje,że z tym ze jest chory, to nie byl wkret :/ Boze, faceci sa beznadziejni...

A ja dziewczyny mam ostatnio jakis kryzys.. znaczy od wczoraj. Zaczyna mnie to dobijac, ze on mi sie nie podoba z wygladu, a ja jestem taka, ze jak ktos mi sie nie podoba, to od razu out... ale walcze ze soba, ooooooj walcze...

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

watpie...nawet tel nie odbiera....

COO za dupek!!!! ciekawe dlaczego tak postapil....:confuse d:

Napisane przez Ivi 1988

wczoraj bylam na randce number zwei z facetem ze strony randkowej i bylo suuuuuper

najzabawniejszy facet jakiego poznalam i najbardziej szarmancki

i przystojniejszy niz na fotkach,ktore wyslal (choc i tak byly niezle!)

kurcze, ale sie ciesze,ze zyjemy w erze internetu

polecam randkowanie on-line

gratulacje....ze tak fajnie bylo....i ci sie randa udala....


U mnie dziewczyny to dzis nie gadlam z P..bo jakos tak wyszlo ale za to teraz na gg klikamy. Chory jest biedaczek... przed chwila maial 38.4 stopni....ehhh i do tego sam jest w domku.... Ale za to ja sie sprawdzam jako pielegniarka przez gg i mowie mu co ma robic...eheh

coraz bardziej sie do niego przyzwyczajam i boje sie ze juz troszke sie zauroczyłam nim.....

[telka146]

Napisane przez aagusiaa88

Kachaaaaa, jak on Cie olal, to znaczy, ze cos jest z nim nie halo, bo tak sie nie robi... przykre jest to, ze nie potrafil powiedziec wprost, ze sie wycofuje :/
Mam tylko nadzieje,że z tym ze jest chory, to nie byl wkret :/ Boze, faceci sa beznadziejni...

A ja dziewczyny mam ostatnio jakis kryzys.. znaczy od wczoraj. Zaczyna mnie to dobijac, ze on mi sie nie podoba z wygladu, a ja jestem taka, ze jak ktos mi sie nie podoba, to od razu out... ale walcze ze soba, ooooooj walcze...

wlasnie o tym pisalam, ze mam dosc ZNIKANIA.

hm, jesli nie podoba Ci się wizualnie... to może być ciężko... ja tez tak mam, albo wpada w oko albo... ;/

[aagusiaa88]

Napisane przez telka146

wlasnie o tym pisalam, ze mam dosc ZNIKANIA.

hm, jesli nie podoba Ci się wizualnie... to może być ciężko... ja tez tak mam, albo wpada w oko albo... ;/

No wlasnie to jest to najgorsze. Ale na razie nie mysle wogole o tym co bedzie. Ani nie probuje sie wkrecac. Gadam z nim tak jak gadam, jest fajnie, itd, ale nic wiecej. Nie mysle o tym i nie wyobrazam sobie niczego. Czas pokaze. Moze mnie cos walnie w mozg i sie przekonam

[myszeczka00]

Uff... juz po rozmowie.
Prosił o CZAS.... czy dam mu czas zeby poukladac sprawy.
Powiedzialam, ze czas robi swoje... ze sie zobojetniam powoli.
Przyjedzie do mnie....zeby porozmawiac!!!!

[2018070520180950]

dziewczyny napisal... dobrze ze napisal wogole

"Czesc chcialem powiedziec ci tylko ze zje.balem wszystko nie tak mialo byc ale coz moja wina nie wiem co mam pisac poza tym ze jestem glupkiem i debulem zeby cie tak wystrawic nie chce sie za bardzo tlumaczyc bo nie ma sensu sie wykrecac, po drugie nie wiem czy chcesz mnie znac ja bym chcial utrzymywac z Toba kontakt ale po tym wszystkim nie zdziwie sie jesli chcesz o mnie\apomniec zadzwonie jutro bo dzisiaj zle sie czuje w ogole glos stracilem uwierz mi nie taki mialo byc wyobrazalem sobie cos innego ze moze cos mi w koncu w zyciu wyjdzie moze wlasnie z Toba, zadzwonie jutro"

a na gg ma opis jak go nie ma
"nie tak powinno sie stac kretyn ze mnie!!!!!!!!!sorry"

[Ivi 1988]

Napisane przez Motylicaja

COO za dupek!!!! ciekawe dlaczego tak postapil....:confuse d:



gratulacje....ze tak fajnie bylo....i ci sie randa udala....


U mnie dziewczyny to dzis nie gadlam z P..bo jakos tak wyszlo ale za to teraz na gg klikamy. Chory jest biedaczek... przed chwila maial 38.4 stopni....ehhh i do tego sam jest w domku.... Ale za to ja sie sprawdzam jako pielegniarka przez gg i mowie mu co ma robic...eheh

coraz bardziej sie do niego przyzwyczajam i boje sie ze juz troszke sie zauroczyłam nim.....

no ja to samo mam, i az sie troche tego boje

[telka146]

Napisane przez Kachaaa

dziewczyny napisal... dobrze ze napisal wogole

"Czesc chcialem powiedziec ci tylko ze zje.balem wszystko nie tak mialo byc ale coz moja wina nie wiem co mam pisac poza tym ze jestem glupkiem i debulem zeby cie tak wystrawic nie chce sie za bardzo tlumaczyc bo nie ma sensu sie wykrecac, po drugie nie wiem czy chcesz mnie znac ja bym chcial utrzymywac z Toba kontakt ale po tym wszystkim nie zdziwie sie jesli chcesz o mnie\apomniec zadzwonie jutro bo dzisiaj zle sie czuje w ogole glos stracilem uwierz mi nie taki mialo byc wyobrazalem sobie cos innego ze moze cos mi w koncu w zyciu wyjdzie moze wlasnie z Toba, zadzwonie jutro"

a na gg ma opis jak go nie ma
"nie tak powinno sie stac kretyn ze mnie!!!!!!!!!sorry"

czyli zadnych konkretów?
poczekaj do jutra az wszystko wyjasni.
b. dobrze z jego strony, ze w ogole sie odezwał.
nie martw sie!

[2018070520180950]

konkretow nie wiem, ciesze sie bvardzo ze sie wogole odezwal bo tak nie wiedzialanbym na czym stoje i dalej z telefonem w rece cale dnie chhodzila;] ;|

poczekam az sie odezswie jutro i jak sie wytlumaczy chcoc jak sam pisze nie ma sensu sie tlumaczyc bo glupio postapil blabla

terz za tydzien ostatnia okazja by sie spotkac bo ja za 2 tg wylatuje do polski z powrotem.... wiec nie wem, a jak on bedzie pracowal bedzie ciezko sie spotkac a chyba bedzoe pracowal bo mial wolne teraz
ehhh
pogmatwane

ale humor mam juz lepszy

btw. pozwiedzalam dzis duzo
i na love [parade bylam

[jenny1234]

dziewczynyyy ja po super zabawie na weselu i po poprawinach jestem

ale się wytańczyłam... za wszystkie czasy... teraz leczę moje wzdymki na stopkach... ale warto było, oj warto...

no i co?? a właśnie ja znowu spanikowałam... kolega wyznał mi, że ważna dla niego jestem i to bardzo a ja prosto z mostu zmieniłam temat rozmowyyyyyy no ja..... tylko ja tak mogłam zrobić.... buuuuuu;/;/;/;/

ale jest dobrze... wszystko po woli się rozwija więc ok...

[2018070520180950]

chociaz sie u was uklada

mam nadzieje ze u mnie tez sie ulozy...choc teraz mnie wystawil zlezy mi na nim i tak ardzo bardzoi bardzo

[myszeczka00]

Napisane przez Kachaaa

chociaz sie u was uklada

mam nadzieje ze u mnie tez sie ulozy...choc teraz mnie wystawil zlezy mi na nim i tak ardzo bardzoi bardzo

A dzwoniłas do Niego?
Ja zadzwonilam i powiedzialam, ze gdyby nie jego urodziny to nie zadzwonilabym juz wcale, nie odezwalabym sie juz wiecej.
Zareagowal na to jak zareagowal. Przyjedzie do mnie.

[2018070520180950]

nie, on jest w pracy od 5 do 15, nawet tel nie ma przy sobie bo gadac nie moze, po pracy p[ewnie zadzwoni, tak powiedzial przynajmniej ze dzis zadzwoni wic sie okaze...

[karolinka86]

Napisane przez jenny1234

jasne, że tak... pisz i już
aaaaaa ja wróciłam z wesela nad ranem.... było suuuper... wybawiłam się za wszystkie czasy... a teraz bolą stópki hehhe... ale co tam warto było pozdro
a i dzięki za kciuki - przydały się

No to fajnie, że się wybawiłaś

Wczoraj napisałam do niego maila. Trochę popisaliśmy sobie... Ale kurcze, nie wiem czy coś z tego będzie...
On ostatnio mało zagaduje...Wiem, że pracuje ale jak widzę, że jest online to mógłby parę słów prawda? Tzn niby nie musi, nie jesteśmy ze sobą związani...ale w takim razie po co prosił o moje fotki, po co mnie komplementował itp? Trochę dziwnie się z tym czuję

[aagusiaa88]

No widzisz, Kacha, a juz tak klelas na niego nie jest zle
czekamy na dalszy rozwoj akcji

[2018070520180950]

ehh faceci...kto ich pojmie..



ja z mala jestem za godz bede miec 2 h wolnego jkos wiec wpadne tu dziewczynki i was poczytam piszcie

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez aagusiaa88

No widzisz, Kacha, a juz tak klelas na niego nie jest zle
czekamy na dalszy rozwoj akcji

bo dziwisz soie?
bylam zla.

wolalabym prawde ale by sie odezwal a nie milczal;|
bo to chyba najgorsze znajomosc umierajaca cisza z jednej strpny

jak zadzwoni napisze al ni epredzej jak kolo 15-16.00 jak nie pozniej

[Motylicaja]

Napisane przez myszeczka00

Uff... juz po rozmowie.
Prosił o CZAS.... czy dam mu czas zeby poukladac sprawy.
Powiedzialam, ze czas robi swoje... ze sie zobojetniam powoli.
Przyjedzie do mnie....zeby porozmawiac!!!!

to niezle.....ciekawe jaka bedzie ta rozmowa....

Napisane przez Kachaaa

dziewczyny napisal... dobrze ze napisal wogole

"Czesc chcialem powiedziec ci tylko ze zje.balem wszystko nie tak mialo byc ale coz moja wina nie wiem co mam pisac poza tym ze jestem glupkiem i debulem zeby cie tak wystrawic nie chce sie za bardzo tlumaczyc bo nie ma sensu sie wykrecac, po drugie nie wiem czy chcesz mnie znac ja bym chcial utrzymywac z Toba kontakt ale po tym wszystkim nie zdziwie sie jesli chcesz o mnie\apomniec zadzwonie jutro bo dzisiaj zle sie czuje w ogole glos stracilem uwierz mi nie taki mialo byc wyobrazalem sobie cos innego ze moze cos mi w koncu w zyciu wyjdzie moze wlasnie z Toba, zadzwonie jutro"

a na gg ma opis jak go nie ma
"nie tak powinno sie stac kretyn ze mnie!!!!!!!!!sorry"

eee to super dobrze ze sie odezwal.....ciekawe co bedzie dalej.....

A u mnie ja sie wczoraj P.opuszczal gg to mial 39 stopni goraczki.,
i mial dzis isc do lekarza.....Napsiam mu smska o 8 rano..a on nadal nie odp..... wkurza mnie to bo moglby chociaz powiedziec co u niego jak sie czuje....wwrr....

[telka146]

Napisane przez Motylicaja

to niezle.....ciekawe jaka bedzie ta rozmowa....



eee to super dobrze ze sie odezwal.....ciekawe co bedzie dalej.....

A u mnie ja sie wczoraj P.opuszczal gg to mial 39 stopni goraczki.,
i mial dzis isc do lekarza.....Napsiam mu smska o 8 rano..a on nadal nie odp..... wkurza mnie to bo moglby chociaz powiedziec co u niego jak sie czuje....wwrr....

ja na jego miesjcu, pewnie nie spalabym pol nocy przez gorączkę... wiec teraz znnajac zycie odsypialabym i jakos w malignie przeczytala smsa, usmiechenla sie i poszla spac dalej.
on jest chory i na gorączkę, nie wymagaj wiele :P

[maczupikczu]

jak czytam posty niektorych z tu obecnych pan to az mi sie serce kraja, a zarazem nie wierze w wasza glupote[nie urazajac niikogo] i naiwnosc, ci faceci robia z wami co chca a wy jak takie naiwne dzieci wierzycie, czy bardziej chcecie myslec ze "to jego gorsze dni" i dajecie robic z siebie wała, a oni pewnie na boku maja kilka takich naiwnych i stad te milczenia po kilka dni, bo rozerwac sie przeciez nie moga by kazdej zapewnic tyle samo czasu, w momencie gdy z tamtymi im nie wychodzi wracaja skruszeni do tych co nadal czekaja zaplakane "bo moze sie odezwie"
dziewczyny nie pisze tu by sie wymadrzac tylko z wlasnego przykladu wam mowie ze nie warto 1,5 roku mnie tak koles zwodzil rozkochal i rzucil, bo co bo znalazl blizej, czyli zapewniajac mnie o roznych rzeczach, mowiac slodkie slowka robil swoje nie marnujac czasu, dlatego mowie STOP waszej naiwnosci, tego kwiatu jest pol swiatu nie warto dla jednego czy dwuch na sile podtrzymywac znajomosci zerwal kontak jego strata wy bylyscie fair chcialyscie dac z siebie wszystko dla tej milosci, ale oni woleli to olac, pamietajcie ze czasami nie warto wchodzic do tej samej rzeki,
nie chce tez was zniechecac bo i sa faceci ktorzy tak samo jak wy czekaja i chca dac z siebie wszystko dla milosci, ale tak jak jedna z kolezanek tu napisala nic na sile, nie zawsze 1, 2, 12 czy 15 znajomosc to bedzie ten czasami trzeba czasu by trafic na tego jedynego, wspanialego,
teraz z perspektywy czau moge powiedziec, ze nie kazdy facet poznany przez internet jest wart jakichkolwiek lez, choc nadal pamietam tamtego ktory mnie tak zranil, ale juz nigdy bym mu nie zaufala tak jak na poczatku wiec nawet i sensu zwiazywac sie by nie bylo nawet gdyby teraz chcial
poza tym jestem szczesliwie zakochana tez milosc internetowa i teraz z czystm sumieniem moge powiedziec to TEN!
tego wam dziewczynki zycze duzo rozsadku i nie dajcie sie oszukiwac
pozdrawiam

[2018070520180950]

maczupikczu ja uwazam ze debili mozna oczywiscie poznac ale i normalnych kolesi.

a tych glupich i na imprezie, i na uczelni i tak samo na necie mozna spotkac, wiec ja nie widze roznicy gdzie sie kogo spotka, kto jaki jest - to od tego zalezy

TAKIE MOJE ZDANIE

[maczupikczu]

Kachaaa ja nie uwazam i nigdzie tego nie napisalam, ze w realu nie ma oszustow czy idiotow tylko napisalam, zebyscie nie dawaly sie robic w wala czekajac po kilka dni az ksiaze raczy sie odezwac, rozumiesz o co mi chodzi?
w realu jest ttaka roznica ze jak poznaje sie faceta to masz doczynienia realnym facetem ktoremu mozesz trzasnac w momencie gdy sie nie odzywa a po dwuch dniach raczy np przyjechac, chodzi o to ze jak facet jest blizej i realnie to szybciej da sie go rozpracowac czy nas robi w przyslowiowego balona, choc tez nie twierdze, ze zawsze, a taki internetowy lowelas co napisze, czy powie tyle ile chcemy uslyszec i juz nas ma na slodkie slowka, a w momencie gdy przestaje sie odzywac wy sie zalewacie lzali bo "co sie stalo?", a szukac go przeciez po "swiecie" nie bedziesz zeby zobaczyc jaki jest powod milczenia,
ja sie juz raz tak nacielam i tylko wam mowie, ze nie warto czasami podtrzymywac znajomosci, ale nie chce was tez zniechecac
rowniez nie neguje znajomosci przez internet bo uwazam, ze to ciekawa rzecz i moze doprowadzic do roznych ciekawych finalow

[2018070520180950]

ja dlatego wyznaje dlatego zasade zeby sie jak najpredzej spotkac z osoba by ja zweryfikowac ale nie zawsze sie da

bo tak pisze sie miesiac, rok i potem sie okazuje to nie to i strata czasu.