|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Teraz przypomniało mi się, że chyba kiedyś czytałam ten artykuł… swoją drogą Grojsman wydaje się nieco zrzędzić.
Sprawdziłam na fragrantice jej kompozycje: Paris YSL, Eternity CK, Tresor Lancome, Beautiful i Spellbound Estee Lauder. Nie są to szczyty awangardy perfumiarskiej – raczej mass marketowe, kwiatowe, komercyjne hity sprzed 25-15 lat. Może po prostu temat takich perfum się powoli wyczerpał a ona nadal chciała się utrzymać na fali popularności. Dowodem na to, że można być nosem-kobietą i robić interesujące rzeczy, które mimo to dobrze się sprzedają jest Olivia Giacombetti - pracująca głównie dla marek niszowych (L’Artisan, Lubin Diptyque)
__________________
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Dziewczyny, teraz opowiem wam o tym, jak to dziś wybrałam się do perfumerii w poszukiwaniu szyprów.
Wchodzę do Sephory, standardowo podchodzi ekspedientka i pyta, w czym może pomóc. No to ja do niej, że szukam jakichś zapachów szyprowych. Ona - Ja - może coś podobnego do Agent Provocateur? Ona - . Ja - No i żeby to nie były Sisley'e... Ona - ![]() Ja - może Ysatis macie...? Ona - .Żeby mnie spłoszyć, dała bloterki z (!) Obsession i Hypnose... Uciekłam. W Douglasie z kolei stwierdzili, że nic raczej nie mają, ewentualnie (!) Shalimar... Uciekłam... |
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 944
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Oj, wąteczku szyprowy, trwaj, trwaj, ile tu bratnich dusz.
Przypomniałyście mi Miss Dior. A używała któraś z was Y YSL globalnie? Ja znam tylko nadgarstkowo, niestety....
__________________
Kot najgorszego sortu |
|
|
|
|
#34 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Miałam stycznosć globalną z Y - daje efekt natychmiastowej ucieczki miłośniczek/miłośników słodkości.
Może nie ogoniasty, ale tez nie przyskórny jak to często z szyprami bywa, trwałość ok 6 h. Co do nut to taki szypr maksymalny z gat. chłodny, zielono-ziołow0-męskawy, dla mnie podobny do "Byc Może", co bynajmniej nie uważam za coś obraźliwego. Naszego polskiego najsłynniejszego szyprzaka-killera czasem używam (kto jeszcze się przyzna ? ), ciekawy i mocno orzeźwiający , ale bywa ze przez swoją siłę wyrazu przytłacza, podobnie czasem miewam z Cabochardem, muszę mieć władczy nastrój.Miss Dior jest w mojej stałej 5 ulubionych szyprów. Bardzo podobny do niego (niej ?) jest Cachet firmy Prince Matchabelli (http://www.fragrantica.com/perfume/P...chet-3339.html ) Jest trochę mniej taki...perlisty, migoczący, jak ktoś właściwości M.Dior okreslił w KWC. Za to bywa czasem aukcyjnie za tak śmieszne pieniądze (utrafiłam setkę za 9,99zl) że można się w nim kąpać .
__________________
Wątek Rudowłosych Wizażanek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=202470 Poszukuję starych zapachów Guerlain !!! Edytowane przez restless Czas edycji: 2009-09-14 o 19:55 |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Bardzo ciekawą relację ze spotkania z Sophią Grojsman w siedzibie IFF w Nowym Jorku przedstawia Cathy Newman na stronach 49 - 53 swojej znakomitej, słynnej ksiązki pt. "Perfumy. Podróż w świat zapachów". " Do Grojsman, Giacobetti, dorzuciłabym wiele innych świetnych zeńskich nosów, wśrod nich też ulubioną Daphne Bugey
__________________
Edytowane przez Mitsouko Czas edycji: 2009-09-14 o 20:13 Powód: dopisek |
|
|
|
|
|
#36 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Kółko Szyprowe
W internecie znalazłam tylko jeden podział na zapachy perfum:
1.kwiatowe 2.morskie 3.orientalne 4.szyprowe (z kilkoma podgrupami były) A więc jesli nienawidzę kwiatowych i morskich, za orientalnymi nie za bardzo przepadam, to zostają szypry? ;> i czy mój kochany mech i bergamotka się do szyprów liczą? Przyznam, że w kategoryzacji (?) perfum nie bardzo jestem obyta...
__________________
"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy." |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Puszka Pandory
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Uau. Natomiast Cristalle przywoływany był wielokrotnie w wątku "Czym pachną elfy?" więc nie mogłam nie spróbować I dla mnie są to skrzące jodełki, paprocie i porozwieszane po zaczarowanym lesie, łapiące słońce i wirujące na wietrze kryształki. Chłodu jednak było sporo, jak w większości szyprów (na mój niewprawny nos). A propos, czy Shalimar to także szypr?? ![]() Wracając do "staroci" z lat 80. - nic nie poradzę, ale nie widzę ich na sobie. Prócz typowego dla zapachów eighties walenia bez pardonu prosto między oczy i nozdrza, skojarzenia zbyt silnie przykleiły mi się do wywatowanej w ramionach, krwiożerczej bizneswoman z nadmiernie wystylizowaną fryzurą a la Alexis. Mam tu na myśli wszelkie Palomy, Fidji czy Chique. Jako drobna blondynka czuję, że w takiej konfiguracji funkcjonowalibyśmy zupełnie od siebie odklejeni. Natomiast jak najbardziej czuję bluesa w Miss Dior, Chanel 5 czy niesamowitych Sisleyach...
__________________
♥♡
|
|
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 944
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Występuje tam grupa cytrusowa i aromatyczna. Może spróbuj poszukać coś w cytrusach? Podział na Osmoz ma swoje wady- zastosowany jest - archaiczny, wg większosci na Wizażu - podział na zapachy kobiece i męskie. Np drewniane zapachy są zakwalifikowane jako męskie, a równie dobrze mogą być ultrlakobiece- (może to by było coś dla Ciebie? )... Z kolei słodkości i jadalniaki wepchnięte zostały zdaje się do orientu. Kadzidła też poupychane gdzieś po kątach, (co prawda za dużo się za nimi nie rozglądałam) a powinny być wyodrębnione, tak samo z zapachami pudrowymi i aldehydami i skórzanymi. Restless, dziękuję za globalne wieści o Y Eee, Pirokseno, Shalik szyprusiem... nie ma tak dobrze
__________________
Kot najgorszego sortu Edytowane przez Kota Czas edycji: 2009-09-14 o 20:45 |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
szyprów, Francois Cotym, gdyby żył i tworzył do dziś? Z jej wywiadu daje się wyczytać, że idzie ona pod prąd dzisiejszym tendencjom. Dziś twórcy perfum pchają się na afisz, wydają perfumy sygnowane własnym nazwiskiem, albo wiążą się na dłużej z jakąś marką, budując jej wizerunek. Grojsman pozostaje w cieniu: pracuje sobie na etacie wiceszefowej International Flavors & Fragrances, prawdopodobnie największego instytutu tworzącego zapachy na świecie i współtworzy zamawiane w nim zapachy, do których publicznie się nie może przyznać, bo kontrakt jej tego zabrania. Jej to odpowiada. Z wywiadu wynika, że tworzenie zapachów dostępnych cenowo jest po częci jej filozofią: chce dowieść, że nie tylko milionerka może pachnieć uwodzicielsko, że 'odrobina luksusu' może być darem dla milionów kobiet. Twierdzi, że odrzuciła wszystkie propozycje stworzenia zapachów prywatnych, tylko dla jednej kobiety, za milionowe gaże. Choć jednocześnie wiele jej perfum w momencie wejścia na rynek i przez lata później osiągało zawrotne ceny, np. Yvresse właśnie. Ale ja się wymądrzam, bo znam ten wywiad, obiecuję, że do końca tygodnia wrzucę go na forum w akceptowalnej formie. Z drugiej strony mam wrażenie, że tzw. niszowe perfumy to znak naszych czasów: reakcja na masową produkcję setek miałkich, nijakich zapachów, wypuszczanych co roku pod znanymi markami. W latach szczytu kariery Sophii Grojsman czegoś takiego nie było na znaną nam dziś skalę. Szanujące się domy perfumiarskie miały jedną premierę na kilka lat i na ogół były to zapachy znaczące, dopracowane, niezwykłe, oryginalne, zapadające w pamięć. Szłaś do perfumerii (jeśli żyłaś poza komuną) i wiedziałaś, że na półkach uznanych domów perfumeryjnych znajdziesz perfumy przez wielkie P. Dziś na tych samych półkach widzisz mnóstwo nijakiego chłamu. Wtedy mniej było masówki, więc mniejsza była potrzeba ucieczki w nisze. Również wielkie nosy nie miały potrzeby w te nisze uciekać: stworzenie zapachu dla YSL czy Guerlaina było powodem do dumy. To zmieniło się dopiero chyba pod koniec lat 90. Same zapachy to rzecz gustu. Przyznam, że ja z dzieł SG szaleję tylko za Yvresse, uważam je za najwspanialsze perfumy na świecie i że nos, który je stworzył jest genialny, bez względu na to co zrobił wcześniej i później. Ale i inne dzieła SG z lat 80. i 90. były kamieniami milowymi perfumiarstwa. Np. jako pierwsza użyła w perfumach zapachu zasypki dla niemowląt (Tresor), twierdząc, że działa on na podświadomość (wywołuje poczucie bezpieczeństwa, potrzebę wtulenia się w ramiona kobiety która tak pachnie, jakbyśmy wracali do niemowlęctwa). Niestety Guerlain nie uwierzył jej, gdy przekonywała do wmieszania w perfumy akordu czkolady, świat przyznał jej rację dopiero gdy Thierry Mugler zawojował go Angelem. Grojsman stworzyła ok. 40 zapachów, i fakt, że bardzo wiele z nich jest sprzedawanych do dziś i rozpoznawanych przez coraz to młodsze pokolenia, robi na mnie wrażenie. Trudno tego nie doceniać, choć później świat poszedł naprzód, a Sophia Grojsman być może nie. Ja nie robię jej z tego zarzutu, bo w końcu każdy człowiek jest częścią swojego czasu, szczyt osiągnięć nie trwa wiecznie, rodzą się nowe pokolenia z innymi gustami. Edytowane przez kasiabrys Czas edycji: 2009-09-14 o 21:22 |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Down Under
Wiadomości: 4 330
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Do kółeczka zgłaszam się i ja. Szypry na mojej skórze cudnie wysładzają się i jako jedyne mają siłę i moc.
Wielbię Knowing, Aromatics Elixir, Dzinga! (mój number one), Femme, Trussardiego, Libertine. Cabocharda też wielbiłam, ale na skutek dramatycznych przeżyć osobistych nie mogę już nim pachnieć... Wspomnianych tu Yvresse niestety nie znam...
__________________
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
kwiatowe, orientalne, wodne, skórzane, cytrusowe, kwiatowo- orientalne, owocowe, szyprowe, drzewne, paprociowe (fougere)- dla wyjaśnienia, ta kategoria to zapachy skontrastowane, z jednej strony cytrusy, lawenda, z drugiej słodkie przyprawy i orientalne drzewa ( przyznaję się, że z wyjaśnienia tej ostatniej kategorii nic nie pojmuję). Wg mnie trzeba dodać przyprawowce i kadzidła. Oczywiście obraz szyprowy już powstał- przy 19stce Chanel. A myśmy się dziś z Porzeczkami nawąchały na ławce w parku! Jestem całkowicie zaszyprowana, cudownie, cudownie. |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
__________________
Edytowane przez Mitsouko Czas edycji: 2009-09-14 o 22:08 |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 949
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Z tego co tam pisało,wynika, że pasują mi zapachy szyprowo-drzewno-cytrusowe, więc w najbliższym czasie lecę do perfumerii coś przetestowac
__________________
"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy." |
|
|
|
|
|
#44 | |||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Mogłaby Cię w sumie zaprosić pod regał dla panów Tam coś by się znalazło. Kouros na przykład ![]() Cytat:
Wrażenia podobne do Restless: wytrawne, orzeźwiające, unisexowe, wręcz kolońskie. Niemęczące globalnie. Długotrwałe, a mam miniaturę jedynie EDT.Cytat:
Cytat:
Też jestem raczej drobną blondynką i testując je, nawet nadgarstkowo, czułam się przygnieciona. Mniej więcej podobnie się czuję używając globalnie jak najbardziej współczesnych słodkości. Cytat:
![]() Ja mam ciągle nadzieję, że będą powstawały szyprowe kompozycje.. jeżeli nie marek masowych, to chociaż niszowych; może znudzi im się kiedyś temat kadzidła i drewna ![]() A właśnie, znacie może jakies niszowe szypry?
__________________
Edytowane przez porzeczki Czas edycji: 2009-09-14 o 22:27 |
|||||
|
|
|
|
#45 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
PS. Czy gospodyni kółka szyprowego nie wyrzuci nas za ten boczny monowątek o Grojsman? Bo ona nie tylko szypry robiła. |
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Kółko Szyprowe
PS. Czy gospodyni kółka szyprowego nie wyrzuci nas za ten boczny monowątek o Grojsman? Bo ona nie tylko szypry robiła.[/QUOTE]
Nie wyrzucam- też się chętnie czegoś dowiem. Pamiętajmy jednak, nieśmiało sugeruję, żeby nie zrobiła się jakaś mega dyskusja |
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 188
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Chciałabym się dopisać do kółka szyprowego, choć na wizażu pojawiam się rzadko (praca mi nie pozwala). Mam duży problem z kupowaniem zapachów dla siebie, ponieważ z wielkim trudem znoszę współczesne wysłodzone, owocowo-plastikowe kompozycje, celuję chętnie w te sprzed minimum 25 lat
.Mój ulubiony szypr to Estee Lauder Azuree, została mi resztka w pl, według mego, na szczęście, byłego to zapach "kostki do kibla". Faktycznie łatwo z nim przesadzić i zapewnia bezpieczną strefę prywatności w środkach komunikacji miejskiej zaaplikowany już w minimalnej dawce. Intensywny, ciężki, ale zielony, mocno wytrawny zapach. Uwielbiam również Diorellę, Miss Dior (byle nie Cherie) i Jicky (która chyba stricte klasycznym szyprem nie jest). Jeśli chodzi o niszowe szypry to ostatnio po wymęczeniu kilku próbek przekonuję się powolutku do dwóch zapachów Andy Tauera z tej kategorii: Une Rose Chypree, dość prościutki, orientalno-szyprowy zapach o bardzo mocno wyczuwalnej nucie różanej, a drugi to Vetiver Dance, który jest dosyć "śmieszny"- słodkawa, waniliowa nuta oparta na drzewnej, zielonej, z pozoru zupełnie kontrastowej bazie. Mam nadzieję, że Andy Tauer odpowiada na Twoje, Porzeczki, pytanie o niszowe szypry. Edytowane przez Tapioka Czas edycji: 2009-09-15 o 14:12 |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 186
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Czy mogę się zapisać do klubu ?
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Azuree to rzeczywiście szypr pełną gębą Jak byłam w Holandii to z zaciekawieniem przetestowałam W Polsce nie ma ich nawet w salonie firmowym Estee. Przypomina mi nieco Dioressence.
__________________
|
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Kółko Szyprowe
No nie wiem, Dzing szypr? Timbuktu? Eau Suave? Nie macie, dziewczęta, wątpliwości?
Bo ja mam niepokojące wrażenie, że z szyprami jest jak z jazzem- jeśli jakaś muzyka "rozrywkowa" wymyka się kategoriom, to najczęściej wtyka się ją do jazzu. ---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- [QUOTE=Tapioka;14250501]Chciałabym się dopisać do kółka szyprowego, choć na wizażu pojawiam się rzadko (praca mi nie pozwala). Mam duży problem z kupowaniem zapachów dla siebie, ponieważ z wielkim trudem znoszę współczesne wysłodzone, owocowo-plastikowe kompozycje, celuję chętnie w te sprzed minimum 25 lat .Bardzo serdecznie witam! ---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ---------- Oczywiście, zapraszam! |
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Ella, Billie, Dinah, Duke, Django... w grobach się przewracają jak widzą co się z tym dzieje... Pardon za OT, ale musiałam ![]() W wielu przypadkach tak jest, że "niezidentyfikowane" zapachy wciska się dotych kategorii, do których pasowały by najlepiej. Z trzech powyższych znam tylko Dzing i też nie odpowida on mojemu rozumieniu klasycznego szypru... |
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Kółko Szyprowe
[QUOTE=justynaneyman;14259 743]No nie wiem, Dzing szypr? Timbuktu? Eau Suave? Nie macie, dziewczęta, wątpliwości?
Bo ja mam niepokojące wrażenie, że z szyprami jest jak z jazzem- jeśli jakaś muzyka "rozrywkowa" wymyka się kategoriom, to najczęściej wtyka się ją do jazzu. ---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Cytat:
__________________
Edytowane przez Mitsouko Czas edycji: 2009-09-15 o 22:00 |
|
|
|
|
|
#53 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Przypuszczam, że to co czujemy teraz w świeżych, kilkuletnich edycjach klasyków jest już syntetycznym mchem. Bo nowe perfumy z nutą mchu przecież powstają...
__________________
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 188
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Dziękuję za miłe przyjęcie. Lubię ciężkie, intensywne zapachy z kategorii "z babcinej szafy" więc głównie takie mogę tutaj rekomendować
![]() A co do Youth Dew, to owszem jest to jeden z moich ulubieńców, ale do szyprów bym go nie zaliczyła. Une Rose Chypree warto wypróbować, choć raczej nie zaskakuje. W ogóle zapachy Tauera wydają mi się "grubymi nićmi szyte", proste i jakieś takie siermiężne. Zainteresowałyście mnie tym Yvresse. Czy to jest może Champagne, które pamiętam z czasów liceum ze zmienioną z konieczności nazwą? Chodziłam je testować do empiku, ale niewiele z tego pamiętam: dwa lata później pojawiła się Dolce Vita, jedyny owocowo-słodki zapach, który uwielbiam i Champagne jakoś dla mnie zeszło na drugi plan
|
|
|
|
|
#55 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 082
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Bo subtelne i wdzięczne są subtelnością i wdziękiem siekiery ![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#56 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Tak. YSL musial zmienic nazwe, bo francuscy producenci szampana uznali, ze Champagne to ich i tylko ich zastrzeżony znak towarowy. Zagrozili sądem. Nie wiem, czy doszło do procesu czy ugody, w wyniku której YSL zmienił nazwę. Szkoda, bo Champagne IMHO najlepiej oddaje i nastrój i bąbelkującą, wibrującą strukturę tych perfum.
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
|
Dot.: Kółko Szyprowe
[QUOTE=Mitsouko;14260750]
Cytat:
Ho ho, kółko zmierza w stronę muzyczną ![]() A mech był, jest i będzie- choćby syntetyczny. Sam kontrast goryczy i słodkości to jednak za mało (ale oczywiście to moje zdanie). Nie wydaje mi się, żeby w klasyfikacji było coś złego- przecież podział nie oznacza ograniczenia. Chyba wiem, Mitsuoko, o co Ci chodzi- żeby nie mieć klapek na oczach. Zapewniam Cię, że nie jestem purystką szyprową. |
|
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 188
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Ja za to chciałabym zameldować, że przynajmniej w pewnym stopniu czuję się purystką szyprową. Mam dość wąskie granice tego co lubię w perfumach i tego czego nie, w zasadzie mieszczą się tam tylko szypry i orientalne cudeńka, czasami z ciekawości gdzieś pobłądzę, ale zazwyczaj potulnie wracam do ukochanych. Dlatego nie przepadam za mieszaniem jednych z drugimi
, chyba że w butelce ! A propos zapachów wymykającym się kategoriom, dla mnie wygrywa orientalizujący-aldehydowo-szyprowy Shocking Elsa Schiaparelli, czasami nawet można go kupić w normalnym rozmiarze, ja miałam mini. Zauważyłam, że nie tylko mi się on wymyka, bo co czytam gdzieś opis, to w innej kategorii ląduje. Ja osobiście zaliczyłabym go w obecnych czasach do "zapewniających wiele prywatności" podobnie jak Azuree . Duża butla jest na liście moich marzeń, te perfumy urzekły mnie swoją histerią...
|
|
|
|
|
#59 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 081
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
Sporo jest w tej relacji o technice, pracy nad perfumami, ale teraz , z perspektywy i po wielu innych lekturach, widzę, że to znane, by nie rzec -banalne, uwagi. Cytat:
[QUOTE=justynaneyman;14263 356] Cytat:
![]() Jasne, że kontrast goryczy i słodkości jedynym kryterium szyprowości być nie może. Istnieje wiele starych, obszernych definicji tej grupy zapachowej, ale, że nic nie stoi w miejscu, nie zawsze definicje sprzed laty przystają do kompozycji współczesnych, stąd używa się dla nch nazwy modern -chypre. Nad wszelkie jednak definicje, klasyfikacje tej dziedzinie przedkładam nosową intuicję, która wskazuje , czy zapach jest czy nie jest szyprem. Nie od rzeczy w wątku szyprowym został przywołany jazz ; szypry wyjątkowo z jazzem mi się kojarzą ( recenzując Cabochard napisałam o tym). O Sinatrę też się spierają, skłonna jestem przystać, że śpiewał pop jazz, ale śpiewał pięknie. Jeden z moich ulubionych standardów razem z Bono śpiewanych ( bardzo lubię ten utwór w przejmującym wykonaniu Diany Krall) tu: http://www.youtube.com/watch?v=sL_EKEVtmSU I niech mechaci się nam mech
__________________
|
|||
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 12 087
|
Dot.: Kółko Szyprowe
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Perfumy
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:46.





. 
.
Może nie ogoniasty, ale tez nie przyskórny jak to często z szyprami bywa, trwałość ok 6 h. Co do nut to taki szypr maksymalny z gat. chłodny, zielono-ziołow0-męskawy, dla mnie podobny do "Byc Może", co bynajmniej nie uważam za coś obraźliwego.
? ), ciekawy i mocno orzeźwiający , ale bywa ze przez swoją siłę wyrazu przytłacza, podobnie czasem miewam z Cabochardem, muszę mieć władczy nastrój.
.

I dla mnie są to skrzące jodełki, paprocie i porozwieszane po zaczarowanym lesie, łapiące słońce i wirujące na wietrze kryształki. Chłodu jednak było sporo, jak w większości szyprów (na mój niewprawny nos). 








