Allegro - okazje, ciekawostki, pytania, wątpliwości - wątek zbiorczy

[nebya]

Napisane przez lolitaj

Miałam podobny problem z tym, że byłam osobą kupującą. Zamowiłam odtwarzacz mp4 jako prezent urodzinowy dla brata. Kasę wpłaciłam i czekałam na paczkę. Jednak mielo 8 dni od nadania a ja paczki na oczy nie widziłam. Odtwarzacz jak mnie powiadomił sprzedawca,zostal wysłany poleconym, piorytetem. Z tej racji już dawno powinien do mnie dotrzeć, a tak nie było. Udałam się na pocztę [może jednak tam na mnie czeka, chociaż mój listonosz zawsze, ale to zawsze zostawia awizo jesli mnie nie ma] Na poczcie nic. Zarządałam zwrotu pieniędzy od sprzedawcy. Trochę to trwało, ponieważ musiał od złozyć reklamacje (o ile się nie myle, czeka się chyba 14 dni od nadania paczki) Za kilanaście dni przyszedł do mnie listonosz i podpisałam mu jakiś papier, ze paczki nie otrzymalam. Znów musiałam czekać... ale sprzedawca pieniądze mi zwrócił. Pytałam się innych którzy równiez odtwarzacz zamowili, czy do nich dotarła paczka... Dostałam odpowiedz twierdzącą. Także zdarza się, że paczka poprostu się gdzieś zagubi, co mnie osobićie denerwuje. Ale tak działa poczta polska

Złoż reklamacje na poczcie i czekaj na rozwój wydarzeń.

Tyle, że ja nie mogę złożyć reklamacji nie mając żadnego dokumentu nadania paczki. A tak jak pisałam, przy liście priorytetowym nie ma żadnego dowodu nadania

[mad86]

Napisane przez dioneja

Ja bym wysłała zeskanowane potwierdzenie nadania paczki. I narazie czekała żeby paczka albo przyszła spowrotem do mnie albo wreszcie doszła do tej Pani. Więc narazie może wyluzuj bo miom zdaniem ty wypełniłaś dobrze swoje obowiązki.

problem w tym, ze nebya nie ma potwierdzenia nadania przesylki. wyslala listem zwyklym, a nie poleconym.
nebya Obawiam sie, ze bedziesz musiala zwrocic cala kwote. Kupujaca ma potwierdzenie przelewu, a Ty nie masz zadnego potwierdzenia, ze wyslalas. Kupujaca moze Cie naciagac, ale przesylka mogla faktycznie zaginac i twoje zapewnienia, ze wyslalas nic tu nie dadza Nie jestes w stanie sprawdzic co stalo sie z ta przesylka. Jesli kupujaca zglosi sprawe na policje to mozesz miec klopot. Na twoim miejscu zwrocilabym pieniadze.
Nigdy nie wysylajcie nic listem zwyklym

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez Jackie_S

Fakt,powinnaś wysłać sweter listem poleconym,ale skoro w aukcji zaznaczyłaś,że list nadasz jako zwykły,nikt nie powinien mieć do Ciebie pretensji. Kupująca,decydując się na zakup,wzięła na siebie ryzyko,że zakupiony towar może nie dojść. Zwykłe listy niestety mają to do siebie,że są często kradzione...

jesli list zwykly byl jedyna forma wysylki proponowana na aukcji to niestety cala odpowiedzialnosc spada na nebye.

edit; jeszcze zapytam...czy na aukcji byly dostepne jakies inne formy wysylki? jesli kupujaca swiadomie zrezygnowalala z wysylki rejestrowanej i wziela na siebie ewentualne problemy z tym zwiazane to juz jej wina. W przeciwnym wypadku obwiazuje to co napisalam wyzej.

[Jackie_S]

nebya,możesz jeszcze złożyć skargę na poczcie (chociaż nie wiem,czy to coś da...). Znalazłam cos takiego:

Czy poczta odpowiada za niedoręczenie listu zwykłego?
Mimo że list zwykły jest przesyłką nierejestrowaną i nadawca nie otrzymuje potwierdzenia, że go nadał, to konsumentowi przysługuje złożenie skargi na nienależyte wykonanie usługi przez pocztę. W razie niedostarczenia przesyłki nierejestrowanej klient nie składa reklamacji, lecz skargę w dowolnej placówce pocztowej. Powinien to zrobić najwcześniej piątego dnia od nadania listu zwykłego tzw. priorytetem lub siódmego dnia od nadania przesyłki listowej ekonomicznej. Skargi nie może złożyć później niż po upływie 30 dni od nadania przesyłki zwykłej.Skarga powinna zawierać dane osoby, która ją składa (czyli jej imię, nazwisko oraz adres), określać rodzaj przesyłki, która nie została doręczona oraz uzasadniać złożenie skargi. Skarżący musi ją podpisać i opatrzyć datą.
Placówka pocztowa, w której została złożona skarga, ma obowiązek niezwłocznie przekazać ją do jednostki organizacyjnej właściwej do jej rozpoznania. Natomiast jednostka właściwa udziela odpowiedzi na skargę na piśmie w ciągu 14 dni od jej otrzymania.
Podstawa prawna:
ustawa z 12 czerwca 2003 r. Prawo pocztowe (tekst jedn. Dz. U. z 2008 r., nr 189, poz. 1159 z późn. zm.).

[nebya]

Napisane przez mad86

problem w tym, ze nebya nie ma potwierdzenia nadania przesylki. wyslala listem zwyklym, a nie poleconym.
nebya Obawiam sie, ze bedziesz musiala zwrocic cala kwote. Kupujaca ma potwierdzenie przelewu, a Ty nie masz zadnego potwierdzenia, ze wyslalas. Kupujaca moze Cie naciagac, ale przesylka mogla faktycznie zaginac i twoje zapewnienia, ze wyslalas nic tu nie dadza Nie jestes w stanie sprawdzic co stalo sie z ta przesylka. Jesli kupujaca zglosi sprawe na policje to mozesz miec klopot. Na twoim miejscu zwrocilabym pieniadze.
Nigdy nie wysylajcie nic listem zwyklym

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------


jesli list zwykly byl jedyna forma wysylki proponowana na aukcji to niestety cala odpowiedzialnosc spada na nebye.

edit; jeszcze zapytam...czy na aukcji byly dostepne jakies inne formy wysylki? jesli kupujaca swiadomie zrezygnowalala z wysylki rejestrowanej i wziela na siebie ewentualne problemy z tym zwiazane to juz jej wina. W przeciwnym wypadku obwiazuje to co napisalam wyzej.

To nie jest tak, że ja się migam od odpowiedzialności, bo wiem, że zawaliłam sprawę i tyle To, że paczka zaginęła to wina poczty, ale też moja. Chyba doszłyśmy z tą Panią do porozumienia, ja zwrócę jej połowę kwoty- przed chwilą sama mi to zaproponowała, ja też o tym myślałam wcześniej. Jeśli kupująca zmieni zdanie i będzie chciała zwrotu całości to zwrócę pieniądze, bo nie warto się kłócić i denerwować przez te 40 zł. Co do dopisku- nie było możliwości wyboru przesyłki, ale w opisie aukcji napisane było, że jeśli ktoś życzy sobie inną formę wysyłki to musi się ze mną wcześniej skontaktować ( tu raczej miałam na myśli to, że niektórzy chcą aby wysyłać im rzeczy w pudełkach tekturowych, a nie listem, a niektórzy burzą się kiedy muszą zapłacić 10 zł za wysyłkę w pudełku i piszą do mnie że chcą w kopercie).

Napisane przez Jackie_S

nebya,możesz jeszcze złożyć skargę na poczcie (chociaż nie wiem,czy to coś da...). Znalazłam cos takiego:

Czy poczta odpowiada za niedoręczenie listu zwykłego?
Mimo że list zwykły jest przesyłką nierejestrowaną i nadawca nie otrzymuje potwierdzenia, że go nadał, to konsumentowi przysługuje złożenie skargi na nienależyte wykonanie usługi przez pocztę. W razie niedostarczenia przesyłki nierejestrowanej klient nie składa reklamacji, lecz skargę w dowolnej placówce pocztowej. Powinien to zrobić najwcześniej piątego dnia od nadania listu zwykłego tzw. priorytetem lub siódmego dnia od nadania przesyłki listowej ekonomicznej. Skargi nie może złożyć później niż po upływie 30 dni od nadania przesyłki zwykłej.Skarga powinna zawierać dane osoby, która ją składa (czyli jej imię, nazwisko oraz adres), określać rodzaj przesyłki, która nie została doręczona oraz uzasadniać złożenie skargi. Skarżący musi ją podpisać i opatrzyć datą.
Placówka pocztowa, w której została złożona skarga, ma obowiązek niezwłocznie przekazać ją do jednostki organizacyjnej właściwej do jej rozpoznania. Natomiast jednostka właściwa udziela odpowiedzi na skargę na piśmie w ciągu 14 dni od jej otrzymania.
Podstawa prawna:
ustawa z 12 czerwca 2003 r. Prawo pocztowe (tekst jedn. Dz. U. z 2008 r., nr 189, poz. 1159 z późn. zm.).

Jeśli dojdę z tą Panią do porozumienia do nie będę pisać skarg, choć sama jeszcze nie wiem- może i warto napisać i mieć uczucie, ze zrobiło się wszystko co było można. Ale dziękuję, za uświadomienie mi, że istnieje taka możliwość

W ogóle chciałam podziękować wszystkim za odpowiedzi i rady
Zależało mi na tym, aby ktoś obiektywnie spojrzał na sprawę.

[mad86]

dobrze, ze sie dogadalyscie
a na przyszlosc tylko listy polecone

[nebya]

Napisane przez mad86

dobrze, ze sie dogadalyscie
a na przyszlosc tylko listy polecone

Tak- teraz mam nauczkę

[dioneja]

Mad86 i nebya wybaczcie . Jako, że nie wysyłam za często paczek byłam święcie przekonana, że potwierdzenie wysłania dostaje się za każdym razem.

[bartnix]

witam niedawno założyłam konto na allegro i mam do Was małe pytanie, mam nadzieję, że jako doświadczone użytkowniczki będziecie mogły mi pomóc. Znalazłam w końcu upragnioną sukienkę na wesele, postanowiłam napisać do sprzedajacego, że bardzo mi się ona podoba i czy mógłby mi ją sprzedać przed zakończeniem aukcji. Odpowiedź była pozytywna napisał mi abym przelała mu pieniądze za pomocą Płacę z allegro i jak dostanie potwierdzenie to wysle mi sukienkę. Tylko ja nie wiem za bardzo jak to zrobić jeszcze z taką forma zapłaty się nie spotkałam

[LaBombaa]

Kurcze mam problem i nie wiem gdzie napisac, wiec zdecydowalam ze tu

Wie moze ktoras z Was jak dodac zdjecie do aukcji, ale w opcji: "dodaj wspolny tekst" ? Bo tam HTMLa nie mozna wykorzystac, a widze ze na aukcjach z odzieza, w kompletach gdzie np. po przekroczeniu jakiejs kwoty dodaja gratisy, maja wlasnie obrazki...
Pisalam juz do kilku osob, ale jeszcze mi nie odpisaly

Zalezy mi na czasie.

[sheryl]

Dziewczyny, jakie jest realne zagrożenie sprzedania czegoś osobie, która nie ma pełnej aktywacji konta?
Dodam, że w grę wchodziłby odbiór osobisty.

[paula600324]

W sumie to żadne
Jeżeli się obawiasz, że może zwlekać z odbiorem i często to odkładać, lub coś już teraz "kręci", możesz zaproponować, żeby najpierw wpłaciła Ci pieniążki na konto, a później umawiacie się na odbiór.
Chociaż taka propozycja może jej się nie spodobać, ponieważ większość osób zakładających swoje pierwsze konto jest nieufnych, podobnie jak my jak widzimy, że ktoś nie ma aktywacji i mało komentarzy

[Wroclovianka]

Napisane przez LaBombaa

Kurcze mam problem i nie wiem gdzie napisac, wiec zdecydowalam ze tu

Wie moze ktoras z Was jak dodac zdjecie do aukcji, ale w opcji: "dodaj wspolny tekst" ? Bo tam HTMLa nie mozna wykorzystac, a widze ze na aukcjach z odzieza, w kompletach gdzie np. po przekroczeniu jakiejs kwoty dodaja gratisy, maja wlasnie obrazki...
Pisalam juz do kilku osob, ale jeszcze mi nie odpisaly

Zalezy mi na czasie.

Opcja : dodaj wspólny tekst Pierwszy raz słysze, albo uwagi nie zwróciłam

Może wrzuć zdjęcia na jakiś hosting i daj linki

[alkaxy]

Dziewczyny, mam problem.
Kupiłam, zapłaciłam, wybrałam opcję wysyłki paczką ekonomiczną.
Minęły już ponad 2 tygodnie, a paczki dalej nie ma. Nawet jak na pp długo.
Sprzedająca na moją prośbę o numer nadania odpowiedziała bardzo pokrętnie. Niby szuka. A poźniej 2 mail i już o numerze nic.
Wydaje mi się, że w ogóle nie wysłała
Co teraz? Ile powinnam czekać zanim zawiadomie allegro?

A no i jeszcze jedno, chyba dałam - pisałam z nią na maila, a nie przez Centrum Sporów.
Strasznie jestem wkurzona, miałam zaoszczędzić, a wyjdzie na to, że utopiłam prawie 100 zł

[lukrecja222]

Napisane przez alkaxy

Dziewczyny, mam problem.
Kupiłam, zapłaciłam, wybrałam opcję wysyłki paczką ekonomiczną.
Minęły już ponad 2 tygodnie, a paczki dalej nie ma. Nawet jak na pp długo.
Sprzedająca na moją prośbę o numer nadania odpowiedziała bardzo pokrętnie. Niby szuka. A poźniej 2 mail i już o numerze nic.
Wydaje mi się, że w ogóle nie wysłała
Co teraz? Ile powinnam czekać zanim zawiadomie allegro?

A no i jeszcze jedno, chyba dałam - pisałam z nią na maila, a nie przez Centrum Sporów.
Strasznie jestem wkurzona, miałam zaoszczędzić, a wyjdzie na to, że utopiłam prawie 100 zł

to nieciekawie... a dzwoniłaś? Napisz jeszcze maila, że jak nie poda Ci nr przesyłki albo nie wyśle ( jeśli jeszcze tego nie zrobił) to zawiadamiasz allegro. Może się przestraszy... Kiedyś miałam podobną sytuację, zamówiłam coś i nie dostałam. Pisałam maile i nic. W końcu napisałam, że jak nie dostanę odpowiedzi, to zgłaszam sprawę do allegro. Poskutkowało, po 10 minutach dostałam maila, że moja paczka jutro będzie wysłana.



Mam pytanie, możecie polecić jakieś szaliczki ( szukam fioletowego) cienkiego, w jednym kolorze, z frędzelkami z miękkiego materiału?

[alkaxy]

Napisane przez lukrecja222

to nieciekawie... a dzwoniłaś? Napisz jeszcze maila, że jak nie poda Ci nr przesyłki albo nie wyśle ( jeśli jeszcze tego nie zrobił) to zawiadamiasz allegro. Może się przestraszy... Kiedyś miałam podobną sytuację, zamówiłam coś i nie dostałam. Pisałam maile i nic. W końcu napisałam, że jak nie dostanę odpowiedzi, to zgłaszam sprawę do allegro. Poskutkowało, po 10 minutach dostałam maila, że moja paczka jutro będzie wysłana.

Tego maila lepiej już przez Centrum Sporów?

[lukrecja222]

Napisane przez alkaxy

Tego maila lepiej już przez Centrum Sporów?

ja pisałam normalnie, mailem. Chodzi o to, żeby postraszyć a nuż poskutkuje

[cytrynowo_piaskowa]

Nie wiem w którym wątku umieścić moje wywody, nie chce zakładać nowego ale musze gdzieś się wyżyć...

Czy możecie mi powiedzieć czemu ludzie licytują i na dwie godziny przed końcem aukcji piszą e-mail (którego oczywiście nie jestem w stanie odczytać od razu) o wycofanie oferty z "braku pieniędzy"? Czy licytując dzień wcześniej nie wiedzieli, że dzień później nie będą mieli kasy?

I teraz tak: dziewczyna która wygrała moją aukcje, dwie godziny przed końcem poprosiła o wycofanie. Poprosiła o wysłanie za pobraniem, wysyłka ok. 15 zł, skąd ja wiem czy ona nie zrobi mnie w ciula ... Nie wiem co zrobić serio...

[Hawa]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Nie wiem w którym wątku umieścić moje wywody, nie chce zakładać nowego ale musze gdzieś się wyżyć...

Czy możecie mi powiedzieć czemu ludzie licytują i na dwie godziny przed końcem aukcji piszą e-mail (którego oczywiście nie jestem w stanie odczytać od razu) o wycofanie oferty z "braku pieniędzy"? Czy licytując dzień wcześniej nie wiedzieli, że dzień później nie będą mieli kasy?

I teraz tak: dziewczyna która wygrała moją aukcje, dwie godziny przed końcem poprosiła o wycofanie. Poprosiła o wysłanie za pobraniem, wysyłka ok. 15 zł, skąd ja wiem czy ona nie zrobi mnie w ciula ... Nie wiem co zrobić serio...

Ludzie licytuja pod wplywem impulsu, cos im sie spodobalo wiec klikaja a potem nadchodzi chwila otrzeźwienia. O ile zakupy w normalnym sklepie sa trudniejsze do oddania, to w przypadku Allegro wystarczy, ze napisza maila z prosba o odwolanie... Nie trzeba patrzec sprzedawcy w oczy, wiec mozna klamac o braku kasy itp.
Ja mialam wiele takich przypadkow, wiele takich maili i tez mnie to zawsze wkurzalo!
Co do wysylki za pobraniem, to nie zgadzaj sie na nia. Jak ona tego nie odbierze, to bedziesz w plecy o 15zl, o nerwach nie wspominajac. Lepiej wystawic przedmiot ponownie i zaplacic te 15-20gr prowizji. A panience zawsze mozesz wladowac negatywa i odzyskac od Allegro prowizje od tej aukcji, ktora ona wygrala.

[paula600324]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Nie wiem w którym wątku umieścić moje wywody, nie chce zakładać nowego ale musze gdzieś się wyżyć...

Czy możecie mi powiedzieć czemu ludzie licytują i na dwie godziny przed końcem aukcji piszą e-mail (którego oczywiście nie jestem w stanie odczytać od razu) o wycofanie oferty z "braku pieniędzy"? Czy licytując dzień wcześniej nie wiedzieli, że dzień później nie będą mieli kasy?

I teraz tak: dziewczyna która wygrała moją aukcje, dwie godziny przed końcem poprosiła o wycofanie. Poprosiła o wysłanie za pobraniem, wysyłka ok. 15 zł, skąd ja wiem czy ona nie zrobi mnie w ciula ... Nie wiem co zrobić serio...

Cóż tacy niektórzy są... Mnie bardziej denerwuje, że jak ja licytuje u kogoś i cena jest niska to zakańczają aukcje na 1 - 2 godz przed czasem niby z powodu uszkodzenia, zniszczenia, kradzieży... Dziwne, że w godzinę przed zakończeniem taka rzecz znika albo się niszczy ....

A wracając do Twojego pytania to możesz się nie zgodzić na wysyłkę za pobraniem. Masz do tego pełne prawo. Albo inne wyjście: niech ona wpłaci Ci pieniążki za zakupioną rzecz a koszt wysyłki będzie kwotą "pobraniową".

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Hawa

Ludzie licytuja pod wplywem impulsu, cos im sie spodobalo wiec klikaja a potem nadchodzi chwila otrzeźwienia. O ile zakupy w normalnym sklepie sa trudniejsze do oddania, to w przypadku Allegro wystarczy, ze napisza maila z prosba o odwolanie... Nie trzeba patrzec sprzedawcy w oczy, wiec mozna klamac o braku kasy itp.
Ja mialam wiele takich przypadkow, wiele takich maili i tez mnie to zawsze wkurzalo!
Co do wysylki za pobraniem, to nie zgadzaj sie na nia. Jak ona tego nie odbierze, to bedziesz w plecy o 15zl, o nerwach nie wspominajac. Lepiej wystawic przedmiot ponownie i zaplacic te 15-20gr prowizji. A panience zawsze mozesz wladowac negatywa i odzyskac od Allegro prowizje od tej aukcji, ktora ona wygrala.

Napisane przez paula600324

Cóż tacy niektórzy są... Mnie bardziej denerwuje, że jak ja licytuje u kogoś i cena jest niska to zakańczają aukcje na 1 - 2 godz przed czasem niby z powodu uszkodzenia, zniszczenia, kradzieży... Dziwne, że w godzinę przed zakończeniem taka rzecz znika albo się niszczy ....

A wracając do Twojego pytania to możesz się nie zgodzić na wysyłkę za pobraniem. Masz do tego pełne prawo. Albo inne wyjście: niech ona wpłaci Ci pieniążki za zakupioną rzecz a koszt wysyłki będzie kwotą "pobraniową".

Hmm sprzedałam jej sukienkę z 62 zł do tego dochodzi 15 zł przesyłki, nie martwiłabym się gdyby to było 10 czy 15 zl ale to prawie 8 dych.

Widzicie, ja generalnie nie mam nic przeciwko wysyłce za pobraniem, ale ten przypadek jest dla mnie dziwny. O 14 pisze mejla o wycofanie bo nie ma kasy a o 16, po wygraniu aukcji-prosi o wysyłkę sukienki za pobraniem. W dodatku ma tylko 5 pozytywów, z przed ponad 6 miesięcy.

A jakie mam podstawy żeby zrezygnować z transakcji?

[Hawa]

Napisane przez cytrynowo_piaskowa

Hmm sprzedałam jej sukienkę z 62 zł do tego dochodzi 15 zł przesyłki, nie martwiłabym się gdyby to było 10 czy 15 zl ale to prawie 8 dych.

Widzicie, ja generalnie nie mam nic przeciwko wysyłce za pobraniem, ale ten przypadek jest dla mnie dziwny. O 14 pisze mejla o wycofanie bo nie ma kasy a o 16, po wygraniu aukcji-prosi o wysyłkę sukienki za pobraniem. W dodatku ma tylko 5 pozytywów, z przed ponad 6 miesięcy.

A jakie mam podstawy żeby zrezygnować z transakcji?

Nie rezygnujesz z transakcji, tylko piszesz pannie, ze nie zgadzasz sie na wyslke za pobraniem. Jak nie pasuje jej, to negatyw i wystawiasz aukcje od nowa. Ewentualnie napisz maila do osoby ktora zajela drugie miejsce w licytacji, moze ona kupi sukienke.

[mad86]

Napisane przez alkaxy

Dziewczyny, mam problem.
Kupiłam, zapłaciłam, wybrałam opcję wysyłki paczką ekonomiczną.
Minęły już ponad 2 tygodnie, a paczki dalej nie ma. Nawet jak na pp długo.
Sprzedająca na moją prośbę o numer nadania odpowiedziała bardzo pokrętnie. Niby szuka. A poźniej 2 mail i już o numerze nic.
Wydaje mi się, że w ogóle nie wysłała
Co teraz? Ile powinnam czekać zanim zawiadomie allegro?

A no i jeszcze jedno, chyba dałam - pisałam z nią na maila, a nie przez Centrum Sporów.
Strasznie jestem wkurzona, miałam zaoszczędzić, a wyjdzie na to, że utopiłam prawie 100 zł

a bylas na poczcie? mialam kiedys sytuacje, ze listonosz ani razu nie zostawil awizo i paczka ponad tydzien lezala sobie na poczcie

[alkaxy]

Napisane przez mad86

a bylas na poczcie? mialam kiedys sytuacje, ze listonosz ani razu nie zostawil awizo i paczka ponad tydzien lezala sobie na poczcie

Nasza kochana poczta Byłam, na moją pocztę nie dotarła przesyłka.
Mogliby lokalizować co się z nią dzieje - tzn. chyba gdzie utknęła- ale nie mam numeru nadania.
Kolejny mail wysłałam Ch**ry można dostać, bo kobitka wydawała się sympatyczna, a teraz sama nie wiem co robić. Nie lubie straszyć ludzi, ale nie odpuszczę, bo trochę to pieniędzy jest mimo wszystko.
No nic, mam nadzieje, że obędzie się bez policji.

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez Hawa

Nie rezygnujesz z transakcji, tylko piszesz pannie, ze nie zgadzasz sie na wyslke za pobraniem. Jak nie pasuje jej, to negatyw i wystawiasz aukcje od nowa. Ewentualnie napisz maila do osoby ktora zajela drugie miejsce w licytacji, moze ona kupi sukienke.

Dziękuje za rady, dziewczyna zgodziła się na wpłatę na konto.

[sungold]

dziewczyny, mam taka sytuacje. sprzedalam ksiazke..... 'sprzedalam' to za duze slowo. otoz dziewczyna ( 0 komentarzy) wziela opcje kup teraz, napisala mi maila, ze niby zaplaci bla bla 'jak najszybciej'. Minal tydzien, ja do niej pisze, bo pomyslalam, ze moze nie doszly pieniadze czy cos (stan konta sprawdzalam regularnie), zeby mniej wiecej okreslila kiedy wplaci, bo wyjezdzalam do innego miasta i mysle po co ciagac te ksiazke ze soba. Ona mi na to, to samo 'ze postara sie zaplacic'. wczoraj minelo 10 dni roboczych(zastrzeglam tak w aukcji ze czekam tyle czasu), a wplaty ani informacji nie ma. Napisalam wczoraj maila zeby sie zdecydowala, bo wystapie o zwrot prowizji. Odpowiedzi ani widu ani slychu.
wiecie ta ksiazka duzo nie kosztowala, prowizja to mniej niz 1zł, wiec nie weim czy mam wystepowac o jej zwrot, tyle ze wkurza mnie ta cala sytuacja, boje sie ze zepsuje mi konto i wystawi negatywa. wkurza mnie tez ze zostanie bezkarna, bo chyba ktos powinien sie zastanowic zanim kliknie;/ wiec doradzcie czy w ogole warto to zaczynac.
dodam jeszcze ze ta osoba ma w adresie wieksze miasto, wiec naprawde nie ma problemu z dojsciem chociazby na poczte (bo najpierw pomyslalam, ze ktos na wsi mieszka i moze miec rzeczywiscie problem z dojazdem). I ta dziewczyna ma prawdopodobnie 16 lat;/ nie wiem moze jej rodzice pieniedzy nie dali na ksiazke..

[paula600324]

Napisane przez sungold

dziewczyny, mam taka sytuacje. sprzedalam ksiazke..... 'sprzedalam' to za duze slowo. otoz dziewczyna ( 0 komentarzy) wziela opcje kup teraz, napisala mi maila, ze niby zaplaci bla bla 'jak najszybciej'. Minal tydzien, ja do niej pisze, bo pomyslalam, ze moze nie doszly pieniadze czy cos (stan konta sprawdzalam regularnie), zeby mniej wiecej okreslila kiedy wplaci, bo wyjezdzalam do innego miasta i mysle po co ciagac te ksiazke ze soba. Ona mi na to, to samo 'ze postara sie zaplacic'. wczoraj minelo 10 dni roboczych(zastrzeglam tak w aukcji ze czekam tyle czasu), a wplaty ani informacji nie ma. Napisalam wczoraj maila zeby sie zdecydowala, bo wystapie o zwrot prowizji. Odpowiedzi ani widu ani slychu.
wiecie ta ksiazka duzo nie kosztowala, prowizja to mniej niz 1zł, wiec nie weim czy mam wystepowac o jej zwrot, tyle ze wkurza mnie ta cala sytuacja, boje sie ze zepsuje mi konto i wystawi negatywa. wkurza mnie tez ze zostanie bezkarna, bo chyba ktos powinien sie zastanowic zanim kliknie;/ wiec doradzcie czy w ogole warto to zaczynac.
dodam jeszcze ze ta osoba ma w adresie wieksze miasto, wiec naprawde nie ma problemu z dojsciem chociazby na poczte (bo najpierw pomyslalam, ze ktos na wsi mieszka i moze miec rzeczywiscie problem z dojazdem). I ta dziewczyna ma prawdopodobnie 16 lat;/ nie wiem moze jej rodzice pieniedzy nie dali na ksiazke..

Wiesz, nie warto czasem wystawiać takiej nega bo Ci się właśnie odwdzięczy I popsuje Ci stan pozytywnych komentarzy. Ludzie są złośliwi... Ja w takiej sytuacji występuje tylko o zwrot prowizji. 3 x ktoś ją poda o zwrot i zablokują jej konto jeżeli nie poda dobrego wytłumaczenia

[mad86]

Napisane przez paula600324

Wiesz, nie warto czasem wystawiać takiej nega bo Ci się właśnie odwdzięczy I popsuje Ci stan pozytywnych komentarzy. Ludzie są złośliwi... Ja w takiej sytuacji występuje tylko o zwrot prowizji. 3 x ktoś ją poda o zwrot i zablokują jej konto jeżeli nie poda dobrego wytłumaczenia

a ja mysle, ze powinna wysawic nega. Bedzie to ostrzeżenie dla innych.
Na nega mozna zawsze napisac odpowiedz, wiekszosc zrozumie, ze dziewczyna wystawila Ci odwetowca.

a o zwrot prowizji wystap koniecznie. Dziewczyna dostanie ostrzezenie.

[paula600324]

Napisane przez mad86

a ja mysle, ze powinna wysawic nega. Bedzie to ostrzeżenie dla innych.
Na nega mozna zawsze napisac odpowiedz, wiekszosc zrozumie, ze dziewczyna wystawila Ci odwetowca.

a o zwrot prowizji wystap koniecznie. Dziewczyna dostanie ostrzezenie.

Uważam, że te ostrzegające negi to są tylko dobre jak taki ktoś licytuje, bo sprzedawca zawsze może wycofać ofertę takiej osoby. A przy opcji "kup teraz" to się nie sprawdza, bo taka osoba kupi a sprzedawca po zakupie dowiaduje się z komentarzy o takim incydencie i może jedynie wierzyć, że jemu zapłaci za zakupiony przedmiot.
Szkoda, że allegro się wycwaniło i zastrzega sobie, że nie usuwa komentarzy wystawionych w odwecie :/
Chociaż usuwają komentarze wystawione z zamiarem specjalnemu zaszkodzenia drugiej osobie czy jakoś tak Tylko to akurat trzeba dobrze udowodnić... Czy ktoś chciał się zemścić czy specjalnie zaszkodzić ...
Chociaż dla mnie to jedno i to samo

[sungold]

Napisane przez paula600324

Wiesz, nie warto czasem wystawiać takiej nega bo Ci się właśnie odwdzięczy I popsuje Ci stan pozytywnych komentarzy. Ludzie są złośliwi... Ja w takiej sytuacji występuje tylko o zwrot prowizji. 3 x ktoś ją poda o zwrot i zablokują jej konto jeżeli nie poda dobrego wytłumaczenia

Napisane przez mad86

a ja mysle, ze powinna wysawic nega. Bedzie to ostrzeżenie dla innych.
Na nega mozna zawsze napisac odpowiedz, wiekszosc zrozumie, ze dziewczyna wystawila Ci odwetowca.

a o zwrot prowizji wystap koniecznie. Dziewczyna dostanie ostrzezenie.

ja własnie nie chce wystawiac negatywa, tym bardziej ze pozytywow mam mało.
jedynie mam watpliwosci czy jak wystapie o zwrot prowizji, to ona wtedy mi tego negatywa wystawi?
czy pozniej beda mogli mi to usunac?
najlepiej to by bylo gdyby ta opcja zostala zablokowana.
wiec nie wiem czy w to sie bawic, bo wlasnie boje sie jej 'zemsty'

Napisane przez paula600324

Uważam, że te ostrzegające negi to są tylko dobre jak taki ktoś licytuje, bo sprzedawca zawsze może wycofać ofertę takiej osoby. A przy opcji "kup teraz" to się nie sprawdza, bo taka osoba kupi a sprzedawca po zakupie dowiaduje się z komentarzy o takim incydencie i może jedynie wierzyć, że jemu zapłaci za zakupiony przedmiot.
Szkoda, że allegro się wycwaniło i zastrzega sobie, że nie usuwa komentarzy wystawionych w odwecie :/
Chociaż usuwają komentarze wystawione z zamiarem specjalnemu zaszkodzenia drugiej osobie czy jakoś tak Tylko to akurat trzeba dobrze udowodnić... Czy ktoś chciał się zemścić czy specjalnie zaszkodzić ...
Chociaż dla mnie to jedno i to samo

no własnie raz mi sie zdarzylo, ze kupilam a tam patrze tyle negatywow, a pozytywy to w wiekszosci byly wystawiane przez te same osoby. najlepsze bylo wtedy, facet mi wysyla maila z informacja ze juz wysłane, czekam 3 tyg. potem mi pisze ze oni nie maja juz tego przedmiotu. to z jakiej okazji tamten pierwszy mail. na szczescie zwrocil kase. i ani ja ani on zadnego komentarza sobie nie wystawialismy.

[Hawa]

Wystawiaj negatywa i sie nie bój. Od jednego negatywa nic ci sie nie stanie, bo napiszesz pod spodem odpowiedz do niego i bedzie po sprawie.
A dziewczynie negatyw sie nalezy.
Jak ludzie beda sie bac wystawiac negatywy, to jaki jest w ogole sens wystawiania komentarzy? Przecież same pozytywy fałszują obraz danej osoby.