Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[eleeri]

Cześć

pochwalę się a co

moje dziecko po wczorajszej kapieli jadło cyca przy którym zasnęło (przyznaję że razem ze mną ) na ponad godzinę, zbudził nas małż który wrócił ze spaceru z psem, wziął małego do odbicia i mały potem znasnął.
Spał - uwaga - do 4.30 potem obudził się na cyca i spał do 6.30 zjadł znowu cyca i spał do 10
teraz se gada

Napisane przez Cassandra 23

Już są foteczki

Zawsze o tej porze kąpiesz małego?

fotki cudne

kąpiemy około 20-21 bo małż kończy pracę o 20, a kąpiemy wspólnie, tzn małż asystuje bo kąpie ja

ale ponieważ zmieniają się mu zmiany będzie kończył o 22 więc będę musiała kąpać sama i muszę mieć mniej rzeczy na ławie, żeby nie nosić małego przez całą jej długość do ręcznika i nie chcę myć mydłem tylko plynem bo szybciej i mniej będzie bolał mnie kręgosłup
- nie wiem czy nie namieszałam

Napisane przez katarzynka00

Moze wygram w totka Zadowolilaby mnie wygrana rownowartosci wyplat do 2 r.ż Laury nie musze wygrac miliona

ja bym zaś wolała milion
wtedy w ogóle bym nie chodziła do pracy, tylko siedziała z małym

Napisane przez majka versace

Zdradź no

no więc nie wiem czy komuś pomogę
mój mały miał kiedyś szorstkie policzki, więc za Waszą radą kupiłam krem z Emolium i przeszło
ale mały jadł bardzo często cyca, prawie mnie zamęczał i ciągle te kupki
a mojej książce (którą polecałam ) znalazłam dział o kupkach i doczytałam, że mały może mieć po prostu biegunkę fizjologiczną.

tylko nie wiem, czy z nietolerancji mleka krowiego, czy owoców, np. nektarynek

nie jadłam przetworów mlecznych od tygodnia, nie jadłam też innych owoców niż jabłka no i mam efekt
dzisiaj piję mleko (ale prosto od krowy - takie sprawdzone) i zobaczę dzisiaj w nocy

bo i kupy od wczoraj nie było

Napisane przez groszkolino

-eleeri zdradz teorie bo u mnie po kapieli jest syrena na maksa, po mleku kolejna i nawracajace syreny nocne, tylko w dzien idzie ja jakos ululac, chyba kupie te karuzele...

- wystraszylam sie tym nowym szyciem.... boli mnie coraz mniej, ale boje sie ze mi sie cos rozlazi, w wypisie mam 'pekniecie scian pochwy'

nie wiem czy pomogłam

ja też byłam popękana

Napisane przez katarzynka00

A mi polozna mowila ze nie maszans na drugie szycie. ze musi sie to zrosnac samoistnie i ze strasznie sie goi itp

ale mi o powtórnym szyciu i czyszczeniu rany mówiła ginka na wizycie
potem przepisała stertę leków i ominęło mnie ponowne szycie

Napisane przez mariolasl

Co do pionizowania, to wbrew pozorom nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Przyjmuje się, jak ze wszystkim zresztą, że nie ma po co przyśpieszać naturalnego rozwoju dziecka i nadmiernie obciążać kręgosłup, a więc powinno to sie robić wtedy, gdy dziecko jest gotowe, czyli po 4 miesiącu życia i gdy ładnie trzyma główkę.
Ale... można przecież nosić dziecko na półleżąco i półpionowo, a także pionowo, jeśli prawidłowo trzyma się dziecko.
Wszystkie znają, ale dla przypomnienia słynny poradnik

Generalnie neurolodzy nie są zachwyceni noszeniem w pionie ze względu na kręgosłup, a ortopedzi często zalecają, chociażby przy problemach ze stawami

Z drugiej strony, gdy pomyślimy, że od zawsze np w Afryce dziecko jest noszone pionowo w chuście i to od pierwszych dni życia i jakoś nie odnotowuje się problemów z tego powodu.

Mój Antonio od pierwszych dni był noszony pionowo, bo był kangurowany, jeszcze przez co najmniej 2 miesiące to była jego najulubieńsza pozycja - przytulony do klatki i brzucha mamy lub taty. Wiadomo, że kręgosłup i główka byly przez nas odpowiednio asekurowane. Teraz też go noszę z głową opartą na ramieniu (która i tak podnosi, bo się rozgląda), ale nie jest to długo (dystans z sypialni do salonu np), bo nasz synek generalnie nie jest noszony. Jeśli już dłużej to w pozycjach półpionowych. Częściej półsiedzi na kolanach lub leży na brzuchu, ew w leżaczku, leży na macie itp. Tak się najczęściej przytulamy i wygłupiamy, bawimy - na leżąco lub półsiedząco. Jego chęci do siadania nie podtrzymuję i nie namawiam, przyjdzie czas, to usiądzie.

Pewnie zamotałam

My nosimy małego w pionie odkąd męczyły go kolki
po prostu tylko w tej pozycji nie wył
a teraz tak mu zostało i inna pozycja nie wchodzi w grę

pozycja leżąca, czy półleżąca - wyje
pozycja pionowa - ok

pytałam wszystkich położnych jakie u mnie były, pytałam pediatrę - wszyscy jednogłośnie twierdzili, że krzywdy mu tym nie robię

[groszkolino]

p4w ja tez dzis do fryzjera bo odrost taki ze moze mała dlatego placze jak na mnie patrzy

w takim razie sab simplex jest na kolki czy na te bączki, bo ja tez zauwazylam ze moja córka wybudza sie i kwili jak ją męczą. to jest cos w rodzaju wzdęcia? co na to radzicie? robila kilka kupek dziennie a teraz od czasu do czasu maly kleksik...

[eleeri]

Napisane przez p4w

dziewczyny jak sie liczy wiek dziecka? czy 12 tyg to już 3 miesiące, czy kalendarzowo trzeba czekać? - nie wiem czy umawiać małego do okulisty

a trzeba ?
kiedy i po co ?
wizyta u pediatry nie wystarczy

[groszkolino]

eleeri swietnie Cie rozumiam, mi siada kregoslup choc mam wszystko pod reka... cos nie moge sie tyle nachylac, strosc eh

[eleeri]

Napisane przez groszkolino

eleeri swietnie Cie rozumiam, mi siada kregoslup choc mam wszystko pod reka... cos nie moge sie tyle nachylac, strosc eh

starość nie radość
młodość nie wieczność

mnie też boli, dlatego małż mi "pomaga":
- rozbiera małego przed kąpielą
- przynosi wodę
- zamienia przewijak (na którym myję młodego mydłem) z ręcznikiem, żeby był bliżej wanienki (a nie na drugim końcu stołu)
- ubiera małego w świeże ciuszki
- wylewa wodę z wanienki

to wszystko co robi mój mąż, resztę robię ja i to od samego początku

[Svinecka]

Napisane przez eleeri

a trzeba ?
kiedy i po co ?
wizyta u pediatry nie wystarczy

tak konieczna jest wizyta u okulisty po 3 miesiacu zycia aby sprawdzic czy ze wzrokiem wszystko ok

[p4w]

Napisane przez groszkolino

p4w ja tez dzis do fryzjera bo odrost taki ze moze mała dlatego placze jak na mnie patrzy

w takim razie sab simplex jest na kolki czy na te bączki, bo ja tez zauwazylam ze moja córka wybudza sie i kwili jak ją męczą. to jest cos w rodzaju wzdęcia? co na to radzicie? robila kilka kupek dziennie a teraz od czasu do czasu maly kleksik...

no chyba kolki są mocniejszą wersją bąków? cała ta "gospodarka gazowa" może byc bardziej lub mniej dokuczliwa i wszystkie te środki (Bobotic, Espumsan, Sab Simplex, itp...) są na to samo

mój robi kupki normalnie tzn. prawie po każdym wiekszym posiłku (relaksacyjnego ciumkania cyca nie liczę )

Napisane przez eleeri

a trzeba ?
kiedy i po co ?
wizyta u pediatry nie wystarczy

Napisane przez Svinecka

tak konieczna jest wizyta u okulisty po 3 miesiacu zycia aby sprawdzic czy ze wzrokiem wszystko ok

dokładnie tak

[groszkolino]

a jak technicznie wyglada u was samo kapanie?
kladziecie dzieciatko w wanience czy caly czas trzymacie na rece?

[eleeri]

Napisane przez Svinecka

tak konieczna jest wizyta u okulisty po 3 miesiacu zycia aby sprawdzic czy ze wzrokiem wszystko ok

Nic nam lekarz nie mówił
chyba, że dopiero powie teraz jak pójdziemy szczepić małego

Napisane przez groszkolino

a jak technicznie wyglada u was samo kapanie?
kladziecie dzieciatko w wanience czy caly czas trzymacie na rece?

ja trzymam ręką za ramię a głowa leży na tej ręce którą trzymam, nie moczę małego całego bo podobno nie można zalać uszek

[Ania0104]

dzień dobry

dla odmiany dzisaij deszczowo


............. ohooo ... juz krzyczy

[Miramej]

Cześć

Napisane przez majka versace

Tak, daje 15 kropli do butli. Póki co działa.

Dziękować

Napisane przez eleeri

Leży, a właściwie leżał, bo już nie lubi
cyce mu chyba nagle zaczęły przeszkadzać, bo u małża na brzuchu nadal leży i nie protestuje a u mnie nie chce
(...)
wyczytałam w książce, że karmienie piersią zapobiega biegunkom zakaźnym a rotawirusy powodują biegunki właśnie.

Dwa lata, bo trzy to już chyba przegięcie a rok to jeszcze malutkie dziecko

Teoria się sprawdzała, ale Mati znowu zrobił się marudny, ciągle siedzi przy cycu i to dosłownie.
Zasypia z cycem w buzi a jak go wyjmuję to robi podkówkę i płacze
zrobił sobie z cycia smoczek po prostu

Dzisiaj się poddałam i przeprosiłam się ze smoczkiem, wygrzebałam ze szuflady, wygotowałam i co ...
Jak Mati przysnął cyć wypadł mu z buzi, więc zaczął go szukać po omacku, więc ja mu smoka, a on mi zaserwował podkówkę i w ryk

On który uwielbiał smoka teraz go wypluwa i się wykrzywia, całą moja nadzieja legła w gruzach

A to chyba wina tych nieszczęsnych skoków rozwojowych

Ostatnio nawet dość dobrze sypia, tzn robi jedną dłuższą przerwę na spanie (ostatnio spał od 20 do 24.30 - normalnie szok) ale później budził się starym zwyczajem co godzinkę, półtorej

Ale ja się cieszę i z tego

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

A ja mam jeszcze pytanko

Jeśli kąpiecie maluchy w płynie do kąpieli to spłukujecie dzieci potem wodą ?
Ja mam płyn z J&J ale pisze na nim żeby spłukać dziecko tylko że ja kąpie w pokoju i nie mam jak go spłukać

Ciekawi mnie jak maja inne płyny

a stosujecie jeszcze dodatkowo mydełka, czy tylko płyn do wody i tyle ?

No widzisz, a Kuba u Małża też szuka cyca i się denerwuje, że nie ma

Dzięki za info o rota , ja na razie mam w planach karmić przez rok, jakoś starsze dziecko wydaje mi się za duże do piersi , ale dopuszczam możliwość zmiany decyzji

Współczuję, że Mati nie chce smoczka, u nas to Pomocnik nr 1 , za to cieszę się, że troszkę lepiej sypia, też sobie różne takie "występki" Kubusia tłumaczę skokami rozwojowymi, a co

Ja kąpię w Emolium, albo w Hippie z dodatkiem parafiny, nie spłukuję, bo nie bardzo wiem, jak miałabym to zrobić, bo też kąpię w pokoju. Mydełka używałam do mycia główki zanim kupiłam szampon.

Napisane przez katarzynka00

a to zalezy, bo czasem odbije jej sie i zasnie-to jej nie ruszam, a czasem ledwo odbije i juz bek.
Za to takie pożadne odgazowanie ma wieczorem.Kilka godzin tak lezy i spi.Zasypia z ostatnim łykiem mleczka wiec taka polprzytomna ja odkladam i nie protestuje-na moje szczescie.
W ciagu dnia jak cos robie a ją nic nie jest w stanie zajac to nosze ją "na samolocika" wtedy jedna reke mam wolna a ona znowu na brzuchu

Ja bobotic dawalam 4x dziennie.Na noc nie dawalam, bo noca ją nic nie męczyło.
Teraz, czasem profilaktycznie podam jak widze ze ma problem lub nie kupkała i gazy jej ciąza.
Jak dla mnie bobtic najskuteczniejszy sie okazal.
Mam go zawsze pod reka ale nie podaje juz tak regularnie dzien w dzien jak na poczatku.
Odpukac...od ostatniej jazdy nie miala kolki, a wlasciwie nie mielismy, bo ja przezywalam to razem z nia

Dzięki za odpowiedź , ja jedną ręką raczej długo Kuby nie ponoszę, wczoraj przed kąpielą waga wynosiła 5730 g
A Bobotic dawałaś po 8 kropelek? U nas nie ma kolek, ale te wzdęcia nas wykończą

Napisane przez eleeri

Nie wiem czy jest jakaś reguła na te skoki, ale wszyscy mówią, że chłopcy są marudniejsi i ogólnie dają bardziej w kość niż dziewczynki

O nie

Napisane przez Cassandra 23

A mój Kubasek nie protestuje podczas czyszczenia noska. Tylko jak mu psiukam Sterimarem to sie skrzywi a jak uzywam Fridy to czasami potrafi sie śmiać...chyba go to łaskocze

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------



Zawsze o tej porze kąpiesz małego?

Ja od kiku dni starałam sie kąpac małego tak ok 19. I juz chyba sie do tego przyzwyczaił bo jak dochodzi 19 to robi sie marudny, wkładam go do wanny, daje mleczko i dziecko za 10-15 min śpi. Sam usypia ze smoczkiem i pieluszka, a dzisiaj chyba był taki zmeczony bo usnał bez "pomocników" Także juz o 20 to Kuba spi mocnym snem a ja mam wieczor dla siebie Wstaje codziennie punktualnie o 6 jak w zegarku...i nie da mamie juz pospać

Kubuś toleruje wpsikiwanie wody morskiej, fridę od czasu do czasu też, a czasem wręcz jej nienawidzi, nie ma reguły
My też kąpiemy o tej samej porze , tylko, że pielęgnacji po kąpieli już nie znosi

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

O roznicy miedzy chlopcami a dziewczynkami wlasnie tak slyszalam.Mowily tak w szpitalu i mowila tak moja polozna, twierdzi tez tak moja siostra i w rodzinie ci co maja parke.
Ze chlopcy sa glosniejsi juz od chwili narodzin, ze n oddziale z reguly to chlopcow wiecej slychac,ze sa bardziej marudniejsi/charakterni.
Spotkalam sie tez z opinia nt.roznic miedzy porodem sn a cc.Nie pamietam dokladnie ale argumentacja byla taka ze dziecko przy sn przychodzi na swiat powoli i sie dostosowuje czy cos, a przy cc wyciagaja nagle z brzucha i ze zbyt szybko sie to dzieje.
Oczywiscie w syt.zagrozenia zycia nie ma dyskusji.
Nie mam zdania na ten temat,nie wiem czy ma to wplyw.
Spotkala sie ktoras z podobnymi opiniami?

Ja czytałam coś takiego i słyszałam w szkole rodzenia, ale nie wiem, ile w tym prawdy

Napisane przez majka versace

Mój coprawda śpi ale co z tego jak później się wybudza bardzo często No i ten jego sen jest taki niespokojny....

Mój Kuba też niespokojnie śpi, chociaż nie zawsze

Napisane przez mariolasl

Dziękuję
Dzis byla u nas health visitor. Antonio sie popisał i pokazał wszystko, co umie. Były więc śmiechy, poopowiadał jej wszystko i pokazał, jak bardzo chce się podciągać do siadania
(...)
Co do pionizowania, to wbrew pozorom nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Przyjmuje się, jak ze wszystkim zresztą, że nie ma po co przyśpieszać naturalnego rozwoju dziecka i nadmiernie obciążać kręgosłup, a więc powinno to sie robić wtedy, gdy dziecko jest gotowe, czyli po 4 miesiącu życia i gdy ładnie trzyma główkę.
Ale... można przecież nosić dziecko na półleżąco i półpionowo, a także pionowo, jeśli prawidłowo trzyma się dziecko.
Wszystkie znają, ale dla przypomnienia słynny poradnik

Generalnie neurolodzy nie są zachwyceni noszeniem w pionie ze względu na kręgosłup, a ortopedzi często zalecają, chociażby przy problemach ze stawami

Z drugiej strony, gdy pomyślimy, że od zawsze np w Afryce dziecko jest noszone pionowo w chuście i to od pierwszych dni życia i jakoś nie odnotowuje się problemów z tego powodu.

Mój Antonio od pierwszych dni był noszony pionowo, bo był kangurowany, jeszcze przez co najmniej 2 miesiące to była jego najulubieńsza pozycja - przytulony do klatki i brzucha mamy lub taty. Wiadomo, że kręgosłup i główka byly przez nas odpowiednio asekurowane. Teraz też go noszę z głową opartą na ramieniu (która i tak podnosi, bo się rozgląda), ale nie jest to długo (dystans z sypialni do salonu np), bo nasz synek generalnie nie jest noszony. Jeśli już dłużej to w pozycjach półpionowych. Częściej półsiedzi na kolanach lub leży na brzuchu, ew w leżaczku, leży na macie itp. Tak się najczęściej przytulamy i wygłupiamy, bawimy - na leżąco lub półsiedząco. Jego chęci do siadania nie podtrzymuję i nie namawiam, przyjdzie czas, to usiądzie.

Pewnie zamotałam
(...)
Moje dziecko wypisuje się z klubu klocuszków - 16 tygodni i 5060g

Oglądałam zdjęcia Antonia, słodki jest i taki pogodny , widać, że jest szczęśliwy

Dzięki za informacje o pionizowaniu

Nie można się tak po prostu wypisać

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Cześć

pochwalę się a co

moje dziecko po wczorajszej kapieli jadło cyca przy którym zasnęło (przyznaję że razem ze mną ) na ponad godzinę, zbudził nas małż który wrócił ze spaceru z psem, wziął małego do odbicia i mały potem znasnął.
Spał - uwaga - do 4.30 potem obudził się na cyca i spał do 6.30 zjadł znowu cyca i spał do 10
teraz se gada
(...)
no więc nie wiem czy komuś pomogę
mój mały miał kiedyś szorstkie policzki, więc za Waszą radą kupiłam krem z Emolium i przeszło
ale mały jadł bardzo często cyca, prawie mnie zamęczał i ciągle te kupki
a mojej książce (którą polecałam ) znalazłam dział o kupkach i doczytałam, że mały może mieć po prostu biegunkę fizjologiczną.

tylko nie wiem, czy z nietolerancji mleka krowiego, czy owoców, np. nektarynek

nie jadłam przetworów mlecznych od tygodnia, nie jadłam też innych owoców niż jabłka no i mam efekt
dzisiaj piję mleko (ale prosto od krowy - takie sprawdzone) i zobaczę dzisiaj w nocy

bo i kupy od wczoraj nie było

gratulacje , niech Mateuszowi już tak zostanie z tym spaniem

Ciekawe, czy to rzeczywiście ta biegunka?

Napisane przez eleeri

mnie też boli, dlatego małż mi "pomaga":
- rozbiera małego przed kąpielą
- przynosi wodę
- zamienia przewijak (na którym myję młodego mydłem) z ręcznikiem, żeby był bliżej wanienki (a nie na drugim końcu stołu)
- ubiera małego w świeże ciuszki
- wylewa wodę z wanienki

to wszystko co robi mój mąż, resztę robię ja i to od samego początku

Czyli Ty myjesz na przewijaku mydłem, a w wanience spłukujesz, tak?

Musisz chyba dołożyć trochę obowiązków mężowi

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

dla odmiany dzisaij deszczowo


............. ohooo ... juz krzyczy

[eleeri]

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

dla odmiany dzisaij deszczowo


............. ohooo ... juz krzyczy

A moje dziecię jest dzisiaj dla odmiany bardzo grzeczne
aż mi tak jakoś dziwnie

teraz grzecznie śpi - i to już dwie godziny

u mnie grzmi i pewnie będzie zaraz lało,
pewnie spadek ciśnienia tak działa na moje dziecię które pewnie się jednak zaraz obudzi bo mamusi już kapie z cycia

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez Miramej

No widzisz, a Kuba u Małża też szuka cyca i się denerwuje, że nie ma

Dzięki za info o rota , ja na razie mam w planach karmić przez rok, jakoś starsze dziecko wydaje mi się za duże do piersi , ale dopuszczam możliwość zmiany decyzji

Współczuję, że Mati nie chce smoczka, u nas to Pomocnik nr 1 , za to cieszę się, że troszkę lepiej sypia, też sobie różne takie "występki" Kubusia tłumaczę skokami rozwojowymi, a co

Ja kąpię w Emolium, albo w Hippie z dodatkiem parafiny, nie spłukuję, bo nie bardzo wiem, jak miałabym to zrobić, bo też kąpię w pokoju. Mydełka używałam do mycia główki zanim kupiłam szampon.

Dzięki za odpowiedź , ja jedną ręką raczej długo Kuby nie ponoszę, wczoraj przed kąpielą waga wynosiła 5730 g
A Bobotic dawałaś po 8 kropelek? U nas nie ma kolek, ale te wzdęcia nas wykończą

no dlaczego twój małż nie ma cyciów

właśnie przeczytałam na stronie pampersa

20. Jak długo powinno się karmić dziecko piersią?
W tej kwestii nie ma żadnego przymusu. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przynajmniej przez sześć miesięcy i utrzymać je jako dodatek do końca drugiego roku życia (u dzieci z alergią pokarmową do końca trzeciego roku). Jeśli jednak ktoś chce karmić dłużej lub krócej to też można.

przekonałam Cię ?

nie chce smoka i już, może się przekona jak będą mu szły zęby

Ja kupię chyba tego Hippa, ale już nie trzeba chyba oliwić dziecka po takiej kąpieli

Rany ale klocuszek z Kubusia

Napisane przez Miramej

niech Mateuszowi już tak zostanie z tym spaniem

Ciekawe, czy to rzeczywiście ta biegunka?

Czyli Ty myjesz na przewijaku mydłem, a w wanience spłukujesz, tak?

Musisz chyba dołożyć trochę obowiązków mężowi

Jestem za, niech mu tak zostanie

dlatego chciałam iść do lekarza

myję na przewijaku i zanoszę do wanienki aby spłukać mydło.
Raz próbowałam myć w wanience, ale nie wyszło

raz, że miałam tylko jedną wolną rękę i nie mogłam domyć miejsc między fałdkami,
po drugie mydło z myjki mi się zaraz rozpuściło w wodzie i nie miałam go jak znowu namydlić (mam mydło w kostce),
po trzecie nawet gdybym namydliła myjkę po zanurzeniu znowu by się z niej mydło wypłukało
a potem musiałabym i tak na koniec wypłukać dziecko z mydlin - a gdze w pokoju ?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Wrrr, chyba skoczę po jakić kubek i podstawię sobię pod cycia

podam małżowi świeże mleczko do kawy od sprawdzonej "krówki"

[Miramej]

Napisane przez eleeri

A moje dziecię jest dzisiaj dla odmiany bardzo grzeczne
aż mi tak jakoś dziwnie

teraz grzecznie śpi - i to już dwie godziny

u mnie grzmi i pewnie będzie zaraz lało,
pewnie spadek ciśnienia tak działa na moje dziecię które pewnie się jednak zaraz obudzi bo mamusi już kapie z cycia

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------



no dlaczego twój małż nie ma cyciów

właśnie przeczytałam na stronie pampersa

20. Jak długo powinno się karmić dziecko piersią?
W tej kwestii nie ma żadnego przymusu. Jednak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przynajmniej przez sześć miesięcy i utrzymać je jako dodatek do końca drugiego roku życia (u dzieci z alergią pokarmową do końca trzeciego roku). Jeśli jednak ktoś chce karmić dłużej lub krócej to też można.

przekonałam Cię ?

nie chce smoka i już, może się przekona jak będą mu szły zęby

Ja kupię chyba tego Hippa, ale już nie trzeba chyba oliwić dziecka po takiej kąpieli

Rany ale klocuszek z Kubusia



Jestem za, niech mu tak zostanie

dlatego chciałam iść do lekarza

myję na przewijaku i zanoszę do wanienki aby spłukać mydło.
Raz próbowałam myć w wanience, ale nie wyszło

raz, że miałam tylko jedną wolną rękę i nie mogłam domyć miejsc między fałdkami,
po drugie mydło z myjki mi się zaraz rozpuściło w wodzie i nie miałam go jak znowu namydlić (mam mydło w kostce),
po trzecie nawet gdybym namydliła myjkę po zanurzeniu znowu by się z niej mydło wypłukało
a potem musiałabym i tak na koniec wypłukać dziecko z mydlin - a gdze w pokoju ?

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Wrrr, chyba skoczę po jakić kubek i podstawię sobię pod cycia

podam małżowi świeże mleczko do kawy od sprawdzonej "krówki"

Ty się nie dziw, tylko ciesz, że jest grzeczny i korzystaj z życia

No właśnie, Kuba też się dziwi, że Tata nie ma cyca

Ja wiem o tych zaleceniach WHO (niedawno przekonywali, żeby karmić do roku ), zobaczymy, jak to będzie

Jak chcesz, żeby ssał smoczka, to możesz spróbować włożyć Mu go do buźki, przytrzymać całą dłonią (tak, jakbyś chciała pogłaskać Go po policzku) i jednocześnie pogłaszcz nosek, może zadziała

Kubuś klocuszek, nie da się zaprzeczyć , ale dzisiaj zrobił mega kupsztala (po 4 dniach ), więc sprawdzę wieczorem, czy waga spadła

No tak, ciężko by było tak myć, ja od początku używam płynu i myję samą ręką, ale Małż trzyma Kubusia, to jest mi łatwo. Ja nie oliwkuję małego ciałka , ale teraz za radą UnholyOne dodaję parafiny do wanienki z Hippem, bo po samym skóra nie była nawilżona

zrób tak i sfotografuj Jego minę, gdy już wypije i Mu powiesz, co to było

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

katarzynko a Laurka nie jest za mala zeby juz tyle godzin bez jedzenia spac?

mysle ze jest za mala
Ale przeciez takie dzieci budzi głód, więc widocznie nie ma potrzeby, a ja tez nie zamierzam paść jej na siłę-bo na kartoniku podaje ze "tyle"powinno jesc.
Nie robi tez tak codziennie.
Od dwóch dni zaczęła pic 120-130ml, choc wg.kartonika juz jakis czas temu powinna wciagac, a ona pijała 90ml które i tak potrafiła zostawic pijąc zaledwie 60ml.
Prawidlowo przybiera na wadze wiec nie martwilo mnie to.
Teraz pijąc więcej zmniejsza sie nam o 1 "posilek"/dobe wiec moze akurat wybrala pore nocna na opuszczenie 1mleczka

Napisane przez groszkolino

p4w ja tez dzis do fryzjera bo odrost taki ze moze mała dlatego placze jak na mnie patrzy

w takim razie sab simplex jest na kolki czy na te bączki, bo ja tez zauwazylam ze moja córka wybudza sie i kwili jak ją męczą. to jest cos w rodzaju wzdęcia? co na to radzicie? robila kilka kupek dziennie a teraz od czasu do czasu maly kleksik...

ja na problemy z kupa i gazy gotuje herbatke z owocu kopru wloskiego

Napisane przez eleeri

mnie też boli, dlatego małż mi "pomaga":
- rozbiera małego przed kąpielą
- przynosi wodę
- zamienia przewijak (na którym myję młodego mydłem) z ręcznikiem, żeby był bliżej wanienki (a nie na drugim końcu stołu)
- ubiera małego w świeże ciuszki
- wylewa wodę z wanienki

to wszystko co robi mój mąż, resztę robię ja i to od samego początku

a ja od zawsze sama ale nie narzekam lepiej organizacyjnie jestem jak wiem ze musze wszystko sama

Napisane przez groszkolino

a jak technicznie wyglada u was samo kapanie?
kladziecie dzieciatko w wanience czy caly czas trzymacie na rece?

ja trzymam pod glowka i mala lezy.Jak do karmienia.

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

dla odmiany dzisaij deszczowo


............. ohooo ... juz krzyczy

to poklikalas

Napisane przez Miramej

Dzięki za odpowiedź , ja jedną ręką raczej długo Kuby nie ponoszę, wczoraj przed kąpielą waga wynosiła 5730 g
A Bobotic dawałaś po 8 kropelek? U nas nie ma kolek, ale te wzdęcia nas wykończą

tak.Strzykawka od nurofenu podawalam.

Napisane przez eleeri

Wrrr, chyba skoczę po jakić kubek i podstawię sobię pod cycia

podam małżowi świeże mleczko do kawy od sprawdzonej "krówki"

prosze jak zaraz humorek dopisuje
no kwicze z tej sprawdzonej krówki

[eleeri]

Grzmiało, grzmiało i przeszło
a ja lapcia schowałam bo myślałam że mega burza będzie

Napisane przez Miramej

Ty się nie dziw, tylko ciesz, że jest grzeczny i korzystaj z życia

Jak chcesz, żeby ssał smoczka, to możesz spróbować włożyć Mu go do buźki, przytrzymać całą dłonią (tak, jakbyś chciała pogłaskać Go po policzku) i jednocześnie pogłaszcz nosek, może zadziała

Kubuś klocuszek, nie da się zaprzeczyć , ale dzisiaj zrobił mega kupsztala (po 4 dniach ), więc sprawdzę wieczorem, czy waga spadła

No tak, ciężko by było tak myć, ja od początku używam płynu i myję samą ręką, ale Małż trzyma Kubusia, to jest mi łatwo. Ja nie oliwkuję małego ciałka , ale teraz za radą UnholyOne dodaję parafiny do wanienki z Hippem, bo po samym skóra nie była nawilżona

zrób tak i sfotografuj Jego minę, gdy już wypije i Mu powiesz, co to było

No włąśnie troszkę dziwnie się czuję jak mam tyle wolnego czasu
ale nie narzekam, no coś ty
mam tylko nadzieję że to nie jednorazowy wymysł mojego dzieciątka


eee, chyba nie będę go zmuszać do smoka
może to i lepiej
dziecko siostry do samego końca nie chciała smoka,
a my początkiem grudnia zaczynamy wprowadzać nowe pokarmy - łyżeczką

Też bedę tak robić, parafinę mam już od samego urodzenia małego, bo w szpitalu stosowali i zalecali

na pewno bym mu nie mówiła, bo jeszcze gotów puścić pawia
i jeszcze będę musiała sprzątać

(chociaż już próbował mojego mleczka - kropelkę )

Napisane przez katarzynka00

prosze jak zaraz humorek dopisuje
no kwicze z tej sprawdzonej krówki

jak mi niewiele potrzeba do szczęścia
tylko przespanej nocy i grzecznego dziecka i już mam czas na wszystko

[katarzynka00]

Napisane przez eleeri

(chociaż już próbował mojego mleczka - kropelkę )

mój wariat tez
mimo tabletek na wstrzymanie laktacji conieco mi kapalo po powrocie do domu.


Wrocilam ze spaceru,zostawilam mala jeszcze na dole,polecialam po pranko zeby rozwiesic na slonku.Weszlysmy do domku.Mala zaspana wiec siup z nia do hustawki a ja na wizaz, az tu nagle przerazliwy placz budzi mojego Cukrostwora...
Atak kolki.Zmasowany.
Biegiem kropelki podalam,odczekalam chwile.Nic.
Herbatki kilka łyków.Chwila ciszy.I na nowo syrena włączona.Ja na zewnątrz opanowana a w srodku serduszko mi krwawi...
Minelo 30minut nieprzerwanego placzu,malenstwo ledwo zipie,chrypki juz dostaje, zanosi sie.Mysle sobie pora na czopek.
Czopek zaaplikowany.Mleczko podane, bo na to glod ją dopadl- akurat zbieglo sie to w czasie.Pite z przerwami i placzem bo sie irytowala ze boli i glodna
A na to kupa mega, mega,mega.Obesrała sie córunia dokumentnie.Niemalze po pachy, a do polowy plecków napewno.Bodzik,spodnie,on a obesrana
Teraz w hustawce siedzi i chichota jakby nieco blada po minionej akcji
uffff...ide na fajke.Poddaje sie.Jestem wyczerapana psychicznie

[Miramej]

Napisane przez katarzynka00

tak.Strzykawka od nurofenu podawalam.

, ja podaję na łyżeczce do lekarstw

Napisane przez eleeri

No włąśnie troszkę dziwnie się czuję jak mam tyle wolnego czasu
ale nie narzekam, no coś ty
mam tylko nadzieję że to nie jednorazowy wymysł mojego dzieciątka

eee, chyba nie będę go zmuszać do smoka
może to i lepiej
dziecko siostry do samego końca nie chciała smoka,
a my początkiem grudnia zaczynamy wprowadzać nowe pokarmy - łyżeczką

Też bedę tak robić, parafinę mam już od samego urodzenia małego, bo w szpitalu stosowali i zalecali

na pewno bym mu nie mówiła, bo jeszcze gotów puścić pawia
i jeszcze będę musiała sprzątać

(chociaż już próbował mojego mleczka - kropelkę )

Trzymam kciuki, żeby Mati ładnie spał już zawsze , co do smoka - nie miałam na myśli zmuszania, tylko np. Kubuś czasem nie może go załapać, bo otwiera za szeroko buzię, jak do piersi

Ja też miałabym odruch wymiotny , niech piją Ci, dla których ono jest

Napisane przez katarzynka00

Wrocilam ze spaceru,zostawilam mala jeszcze na dole,polecialam po pranko zeby rozwiesic na slonku.Weszlysmy do domku.Mala zaspana wiec siup z nia do hustawki a ja na wizaz, az tu nagle przerazliwy placz budzi mojego Cukrostwora...
Atak kolki.Zmasowany.
Biegiem kropelki podalam,odczekalam chwile.Nic.
Herbatki kilka łyków.Chwila ciszy.I na nowo syrena włączona.Ja na zewnątrz opanowana a w srodku serduszko mi krwawi...
Minelo 30minut nieprzerwanego placzu,malenstwo ledwo zipie,chrypki juz dostaje, zanosi sie.Mysle sobie pora na czopek.
Czopek zaaplikowany.Mleczko podane, bo na to glod ją dopadl- akurat zbieglo sie to w czasie.Pite z przerwami i placzem bo sie irytowala ze boli i glodna
A na to kupa mega, mega,mega.Obesrała sie córunia dokumentnie.Niemalze po pachy, a do polowy plecków napewno.Bodzik,spodnie,on a obesrana
Teraz w hustawce siedzi i chichota jakby nieco blada po minionej akcji
uffff...ide na fajke.Poddaje sie.Jestem wyczerapana psychicznie

Współczuję , ja - jak Kubuś zaczyna płakać - robię się bezradna

Dziewczyny, chcę kupić Kubie matę, ale taką wiekszą i znalazłam taką z Taf Toys, co o niej myślicie? A może gdzieś ją widziałyście?
http://allegro.pl/item743945695_duza..._1_gratis.html

Wiem, że tutaj dużym uznaniem cieszą się maty Tiny Love, mnie też się podobają, ale uważam, że one są za małe.

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

Poddaje sie.Jestem wyczerapana psychicznie

Współczuję

Napisane przez Miramej

Trzymam kciuki, żeby Mati ładnie spał już zawsze , co do smoka - nie miałam na myśli zmuszania, tylko np. Kubuś czasem nie może go załapać, bo otwiera za szeroko buzię, jak do piersi

Ja też miałabym odruch wymiotny , niech piją Ci, dla których ono jest

Dziewczyny, chcę kupić Kubie matę, ale taką wiekszą i znalazłam taką z Taf Toys, co o niej myślicie? A może gdzieś ją widziałyście?
http://allegro.pl/item743945695_duza..._1_gratis.html

Dzięki
oby tak spał

nie żartuj
nie próbowałaś swojego mleka

ja to ciągle je spijam, jak karmię młodego jednym cycem a z drugiego mi cieknie, a nie mam nic do wytarcia to wycieram paluchem i zjadam

dobre jest

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

A mata mi się podoba
u mnie żadna mata nie wchodzi w grę z powodu psa
jeszcze teraz psina się zaczęła lenić

[katarzynka00]

Ja dzis mala wsadzilam na mate,ale ona zdaje sie ze jest za malutka jeszcze troszke na to, bo srednio byla zainteresowana

Sama jestem ciekawa ile teraz wazy, bo czuje ze jest ciezsza no i ciuszki ładniej na niej leza.
Chwale sie klopsikiem swoim fotka z wczoraj

I zmykam Na Wspolna

[Svinecka]

Napisane przez eleeri

nie żartuj
nie próbowałaś swojego mleka

ja to ciągle je spijam, jak karmię młodego jednym cycem a z drugiego mi cieknie, a nie mam nic do wytarcia to wycieram paluchem i zjadam

dobre jest

no to teraz jestwm w ciezkim szoku

[Ania0104]

nooo ... nareszcie moje słoneczko śpi
ciekawe jak długo ... znowu mamy wariacje przy jedzeniu ... ja już nie wiem czym to jest spowodowane ... moze to faktycznie ten skok rozwojowy

Ale dzisiaj Bartuś mnie zadziwił ... spał od 22 do 4,30 no w szoku byłam ...mógłby tak zawsze

eleeri, Twój Mati tez ładnie dzisiaj zaszalał

Napisane przez katarzynka00

Wrocilam ze spaceru,zostawilam mala jeszcze na dole,polecialam po pranko zeby rozwiesic na slonku.Weszlysmy do domku.Mala zaspana wiec siup z nia do hustawki a ja na wizaz, az tu nagle przerazliwy placz budzi mojego Cukrostwora...
Atak kolki.Zmasowany.
Biegiem kropelki podalam,odczekalam chwile.Nic.
Herbatki kilka łyków.Chwila ciszy.I na nowo syrena włączona.Ja na zewnątrz opanowana a w srodku serduszko mi krwawi...
Minelo 30minut nieprzerwanego placzu,malenstwo ledwo zipie,chrypki juz dostaje, zanosi sie.Mysle sobie pora na czopek.
Czopek zaaplikowany.Mleczko podane, bo na to glod ją dopadl- akurat zbieglo sie to w czasie.Pite z przerwami i placzem bo sie irytowala ze boli i glodna
A na to kupa mega, mega,mega.Obesrała sie córunia dokumentnie.Niemalze po pachy, a do polowy plecków napewno.Bodzik,spodnie,on a obesrana
Teraz w hustawce siedzi i chichota jakby nieco blada po minionej akcji
uffff...ide na fajke.Poddaje sie.Jestem wyczerapana psychicznie

współczuje!

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, chcę kupić Kubie matę, ale taką wiekszą i znalazłam taką z Taf Toys, co o niej myślicie? A może gdzieś ją widziałyście?
http://allegro.pl/item743945695_duza..._1_gratis.html

Wiem, że tutaj dużym uznaniem cieszą się maty Tiny Love, mnie też się podobają, ale uważam, że one są za małe.

mnie sie podoba ...

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez eleeri

nie żartuj
nie próbowałaś swojego mleka

ja to ciągle je spijam, jak karmię młodego jednym cycem a z drugiego mi cieknie, a nie mam nic do wytarcia to wycieram paluchem i zjadam

dobre jest

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

A mata mi się podoba
u mnie żadna mata nie wchodzi w grę z powodu psa
jeszcze teraz psina się zaczęła lenić

ja tez często tak wycieram ale jakoś nie pomyślałam o tym, zeby spróbować

Napisane przez katarzynka00

Sama jestem ciekawa ile teraz wazy, bo czuje ze jest ciezsza no i ciuszki ładniej na niej leza.
Chwale sie klopsikiem swoim fotka z wczoraj

I zmykam Na Wspolna

jaka cudaśna

a my właśnie zważyliśmy dzisaij Bartka ... wczoraj skończyl 2 miesiace ... waży 5800 g

[czekoladka21]

Czym myjecie buzki waszych dzieciaczkow??
ja przecieram platkiem oczka czysta woda a twarz woda z wanienki z plynem hippa- zauwazylam ze Weronika ma jakies suche policzki i smarowalam jej kremem Emolium ale mam tez kupiony krem ochronny pielegnacyjny hippa i chcialabym wyprobowac, moze ktoras z was uzywala dla swojego skarba
narazie posmarowalam nim swoja twarz i jest ok-mieciutka i taka delikatna
nadal walczymy z ciemieniuchawpr awdzie jest juz lepiej ale nadal jest-po kapieli smaruje jej glowke olejuszka i zakladam czapeczke a rano smaruje jeszcze oliwka i znowu czapa i dopiero po 2 godzinach wyczesuje grzebyczkiem bo szczotka nie wyczesuje tych lusek

Weronika jest coraz wiekszym glodomorkiem teraz juz za kazdym karmieniem wypija po 130ml.......a dzis po kapieli wypila 150ml
nawet sie zastanawialam czy nie kupic jakiegos zageszczacza do mleka zeby ja bardziej sycilo hhehe
ciekawa jestem ile bedzie spac po takiej porcji


jutro wybieram sie chyba do gina - a tż musi mnie zawiezc i mala bierzemy -zeby tylko nie siedziec tam 3 godziny ale moze mnie ktoras pusci jak bedzie duzo bab a ja z malym dzieckiem-zobaczymy, chociaz nawet w ciazy jak bylam juz przy koncu i sie meczylam to zadna nie przepuscila

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez Ania0104

nooo ... nareszcie moje słoneczko śpi
ciekawe jak długo ... znowu mamy wariacje przy jedzeniu ... ja już nie wiem czym to jest spowodowane ... moze to faktycznie ten skok rozwojowy


a my właśnie zważyliśmy dzisaij Bartka ... wczoraj skończyl 2 miesiace ... waży 5800 g

jakie wariacje

Weronika jest zawsze marudna przy jedzeniu mleczka po kapieli- nie wiem czy to jest spowodowane tym ze malo spi w dzien i jest zmeczona czy co.......niby pije mleczko a po chwili zaczyna sie denerwowac i placze , wypluwa smoczek i tak kilka razy a picie mleka zajmuje jej godzine

[Ania0104]

Napisane przez czekoladka21

Czym myjecie buzki waszych dzieciaczkow??
ja przecieram platkiem oczka czysta woda a twarz woda z wanienki z plynem hippa- zauwazylam ze Weronika ma jakies suche policzki i smarowalam jej kremem Emolium ale mam tez kupiony krem ochronny pielegnacyjny hippa i chcialabym wyprobowac, moze ktoras z was uzywala dla swojego skarba
narazie posmarowalam nim swoja twarz i jest ok-mieciutka i taka delikatna
nadal walczymy z ciemieniuchawpr awdzie jest juz lepiej ale nadal jest-po kapieli smaruje jej glowke olejuszka i zakladam czapeczke a rano smaruje jeszcze oliwka i znowu czapa i dopiero po 2 godzinach wyczesuje grzebyczkiem bo szczotka nie wyczesuje tych lusek

Weronika jest coraz wiekszym glodomorkiem teraz juz za kazdym karmieniem wypija po 130ml.......a dzis po kapieli wypila 150ml
nawet sie zastanawialam czy nie kupic jakiegos zageszczacza do mleka zeby ja bardziej sycilo hhehe
ciekawa jestem ile bedzie spac po takiej porcji


jutro wybieram sie chyba do gina - a tż musi mnie zawiezc i mala bierzemy -zeby tylko nie siedziec tam 3 godziny ale moze mnie ktoras pusci jak bedzie duzo bab a ja z malym dzieckiem-zobaczymy, chociaz nawet w ciazy jak bylam juz przy koncu i sie meczylam to zadna nie przepuscila

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------


jakie wariacje

Weronika jest zawsze marudna przy jedzeniu mleczka po kapieli- nie wiem czy to jest spowodowane tym ze malo spi w dzien i jest zmeczona czy co.......niby pije mleczko a po chwili zaczyna sie denerwowac i placze , wypluwa smoczek i tak kilka razy a picie mleka zajmuje jej godzine

ja narazie niczym nie smaruję buźki Bartusiowi ... a myję roztworem soli fizjologicznej ...

O własnie ... Bartek robi tak samo ... tylko, ze w ciagu dnia też się tak zachowuje

trzymam, żeby panie w poczekalni Cię przepuściły ... ja ide do gina w poniedziałek

Mariolu, dziekuję za linka do poradnika /jeszcze go nie czytalam ... i odpowiedz na moje pytanko ... mój Bartek strasznie lubi gdy sie go nosi na prosto - ja oczywiscie odchylam sie do tyłu i leży na mojej piersi /i mi ja splaszcza / ale o znowu odchyla się do tyłu - glówka mu się kiwa na boki i nosek sobie rozbija o mnie

[czekoladka21]

Napisane przez Ania0104

ja narazie niczym nie smaruję buźki Bartusiowi ... a myję roztworem soli fizjologicznej ...

O własnie ... Bartek robi tak samo ... tylko, ze w ciagu dnia też się tak zachowuje

trzymam, żeby panie w poczekalni Cię przepuściły ... ja ide do gina w poniedziałek

Mariolu, dziekuję za linka do poradnika /jeszcze go nie czytalam ... i odpowiedz na moje pytanko ... mój Bartek strasznie lubi gdy sie go nosi na prosto - ja oczywiscie odchylam sie do tyłu i leży na mojej piersi /i mi ja splaszcza / ale o znowu odchyla się do tyłu - glówka mu się kiwa na boki i nosek sobie rozbija o mnie

Weronika odstawia takie cyrki przy piciu zawsze wieczorem- mam wrazenie wtedy ze ona sama nie wie czego chce

[eleeri]

Napisane przez Svinecka

no to teraz jestwm w ciezkim szoku

A niby czemu ???
To ja jestem w szoku że brzydzicie się tego co Wasze organizmy wyprodukowały dla Waszych dzieci

Dla mnie jest to jednoznaczne z brzydzeniem się własnego ciała

Napisane przez Ania0104

ja tez często tak wycieram ale jakoś nie pomyślałam o tym, zeby spróbować

a my właśnie zważyliśmy dzisaij Bartka ... wczoraj skończyl 2 miesiace ... waży 5800 g

dla zachęty powiem, że jest słodkie i ma smak mleka UHT
przynajmniej moje

Napisane przez Ania0104

ja narazie niczym nie smaruję buźki Bartusiowi ... a myję roztworem soli fizjologicznej ...

Mariolu, dziekuję za linka do poradnika /jeszcze go nie czytalam ... i odpowiedz na moje pytanko ... mój Bartek strasznie lubi gdy sie go nosi na prosto - ja oczywiscie odchylam sie do tyłu i leży na mojej piersi /i mi ja splaszcza / ale o znowu odchyla się do tyłu - glówka mu się kiwa na boki i nosek sobie rozbija o mnie

ja myję zwykłą wodą przegotowaną
oczka i całą buzię

Mój też się lubi odchylać do tyłu i też wali nosem albo w mój obojczyk, albo w ramię
i mogę się sama odchylać ile wlezie i tylko kręgosłup mnie po tym boli

Bartuś dużo waży - ładnie

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

Aha
i chciałam dodać, że czeka mnie chyba bezsenna noc bo młody znowu wariuje
małż go usypia

jednak nie mogę chyba pić mleka
zobaczę jeszcze jutro

[Svinecka]

Napisane przez eleeri

A niby czemu ???
To ja jestem w szoku że brzydzicie się tego co Wasze organizmy wyprodukowały dla Waszych dzieci

Dla mnie jest to jednoznaczne z brzydzeniem się własnego ciała

no wlasnie - dla naszych dzieci....i przy tym zostanmy

[mariolasl]

Napisane przez eleeri

nie jadłam przetworów mlecznych od tygodnia, nie jadłam też innych owoców niż jabłka no i mam efekt
dzisiaj piję mleko (ale prosto od krowy - takie sprawdzone) i zobaczę dzisiaj w nocy
(...)
My nosimy małego w pionie odkąd męczyły go kolki
po prostu tylko w tej pozycji nie wył
a teraz tak mu zostało i inna pozycja nie wchodzi w grę

pozycja leżąca, czy półleżąca - wyje
pozycja pionowa - ok

pytałam wszystkich położnych jakie u mnie były, pytałam pediatrę - wszyscy jednogłośnie twierdzili, że krzywdy mu tym nie robię

Gratuluję odkrycia! I życzę samych tylko takich nocy i dni.
Eleeri, ale ja nie napisałam, że pozycja pionowa to źle. Napisałam tylko jakie sa opinie.
Osobiście nie widzę w tym nic złego, sama tak robiłam od początku i odbijam dziecko również w ten sposób.

Napisane przez eleeri

ja trzymam ręką za ramię a głowa leży na tej ręce którą trzymam, nie moczę małego całego bo podobno nie można zalać uszek

Ja też tak dziecko trzymam, a druga ręką myję (samą lub myjką).
Dlaczego nie można zalać uszek? Niektóre dzieci tego nie lubią, to fakt, ale pomyśl o maluszkach, które pływają i nurkują...
Od zalania uszek nie robi się zapalenie (tylko od kataru np), wystarczy dokładnie je wytrzeć i nie wystawiać dziecko na przeciągi.
Mówię oczywiście o zdrowych uszach zdrowego dziecka.
Ja nie zwracam u Małego uwagi na uszka, zresztą teraz sam sobie chlapie i często i tam nachlapie

Napisane przez Miramej

Ja czytałam coś takiego i słyszałam w szkole rodzenia, ale nie wiem, ile w tym prawdy
(...)
Oglądałam zdjęcia Antonia, słodki jest i taki pogodny , widać, że jest szczęśliwy

Dzięki za informacje o pionizowaniu

Nie można się tak po prostu wypisać

to fakt, ale nie sądzę, żeby to mialo wpływ na dziecko, które ma np 2 miesiące. Jeśli już mowimy o stresie i przystosowaniu, to raczej o krótszym okresie, w okolicach narodzin.

cieszę się, że zdjęcia sie podobały, Antonio to pogodny duszek, taki śmieszek

Napisane przez katarzynka00

Chwale sie klopsikiem swoim fotka z wczoraj

Śliczna!

Napisane przez czekoladka21

Czym myjecie buzki waszych dzieciaczkow??

Weronika jest coraz wiekszym glodomorkiem teraz juz za kazdym karmieniem wypija po 130ml.......a dzis po kapieli wypila 150ml
nawet sie zastanawialam czy nie kupic jakiegos zageszczacza do mleka zeby ja bardziej sycilo hhehe
ciekawa jestem ile bedzie spac po takiej porcji
(...)
Weronika jest zawsze marudna przy jedzeniu mleczka po kapieli- nie wiem czy to jest spowodowane tym ze malo spi w dzien i jest zmeczona czy co.......niby pije mleczko a po chwili zaczyna sie denerwowac i placze , wypluwa smoczek i tak kilka razy a picie mleka zajmuje jej godzine

Ja myje wodą z wanienki. Antonio nie prostestuje, tak lubi sie kąpać, że wszystko mu mogę w wannie umyć, zalać (niechcący) oczy, myc powoli uszka...

Chcesz zagęścić dziecku mleko używając np Nutriton? Nutriton powoduje, że mleko jest gęstsze i podaje się to głównie dzieciom, które ulewają, ale nie znaczy to, że dziecko się tym najada. Jeśli da się oszukać, to na krótko. Są specjalne mleka, dla "głodniejszych dzieci", są zrobione tak, że po prostu dłużej się trawią, a tym samym są dodatkowym obciążeniem dla przewodu pokarmowego. Wiele dzieci reaguje na to dobrze, ale zastanów się, czy tego chcesz.
Na inne zagęszczacze typu kleik jeszcze za wcześnie.
Żeby nie było- nie krytykuję, tylko ukazuję szerszy aspekt.

Antonio też tak czasami marudzi przy wieczornym mleku, ale to ze zmęczenia. Np dziś mieliśmy kabaret, chociaż dużo w dzień spał...

Napisane przez Ania0104

Mariolu, dziekuję za linka do poradnika /jeszcze go nie czytalam ... i odpowiedz na moje pytanko ... mój Bartek strasznie lubi gdy sie go nosi na prosto - ja oczywiscie odchylam sie do tyłu i leży na mojej piersi /i mi ja splaszcza / ale o znowu odchyla się do tyłu - glówka mu się kiwa na boki i nosek sobie rozbija o mnie

Aniu, a nie odpowiedziałam? a tak się starałam pokazać "problem" z każdej strony To twoje dziecko i ty musisz podjąć dezycję dotyczącą noszenia pionowo i kiedy to zrobić. Jak dla mnie- nie widzę przeciwskazań, jeśli dobrze się je trzyma.

Ja jak już pisałam, nosiłam (siedziałam z nim) maluszka pionowo od pierwszych dni, bo był kangurowany. To ciągle jest jego ulubiona pozycja, gdy siedzę na kanapie i się przytulamy.
--------
Moje dziecko zaczyna rozumieć żarty, dzisiaj robiliśmy przed kąpielą "chodzi kominiarz po drabinie.." i śmiał się na głos. Aż Carlos pytał dwa razy kto się tak śmieje i czy to nasz synek

[eleeri]

Bry

wstawałam dzisiaj dwa razy, teraz to jest trzeci raz

Napisane przez mariolasl

Gratuluję odkrycia! I życzę samych tylko takich nocy i dni.
Eleeri, ale ja nie napisałam, że pozycja pionowa to źle. Napisałam tylko jakie sa opinie.
Osobiście nie widzę w tym nic złego, sama tak robiłam od początku i odbijam dziecko również w ten sposób.

Ja też tak dziecko trzymam, a druga ręką myję (samą lub myjką).
Dlaczego nie można zalać uszek? Niektóre dzieci tego nie lubią, to fakt, ale pomyśl o maluszkach, które pływają i nurkują...
Od zalania uszek nie robi się zapalenie (tylko od kataru np), wystarczy dokładnie je wytrzeć i nie wystawiać dziecko na przeciągi.
Mówię oczywiście o zdrowych uszach zdrowego dziecka.
Ja nie zwracam u Małego uwagi na uszka, zresztą teraz sam sobie chlapie i często i tam nachlapie

--------
Moje dziecko zaczyna rozumieć żarty, dzisiaj robiliśmy przed kąpielą "chodzi kominiarz po drabinie.." i śmiał się na głos. Aż Carlos pytał dwa razy kto się tak śmieje i czy to nasz synek

Dziękuję

Pisząc o tym że pytałam się położnych i lekarza o pionizowanie małego nie miałam na mysli tego co Ty napisałaś
Tylko jak moja mama zobaczyła (jak Mati miał może ze 3-4 tygodnie), że nosimy go w pionie to zaraz zostalismy pouczeni, że uszkodzimy mu kręgosłup itp
dlatego pytałam położnych które do mnie przychodziły i zapytałam lekarza na pierwszej wizycie czy zrobimy mu tym krzywdę i dlatego o tym napisałam.

Co do uszek znowu zwalę na moją mamę
A w ogóle to moja mama tylko mnie stresuje bo wg niej wszystko przy małym robię źle
Źle go trzymam, źle ubieram, źle go noszę ...
zaraz mi wymyśla że będzie miał zapalenie uszu, oskrzeli i inne choróbska

A że to moje pierwsze dziecko moja wiedza opiera się tylko na teori, a ona wychowała 3 dzieci