Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[rapifen]

Hahaha opiszę wypracowanie na kilka kartek mojego dzienniczka ucznia

[bura kocurka]

Możesz coś dodać o miesiączce - tylko bez żałowania sobie szczegółów. Faceci to uwielbiają

[rapifen]

Mniam :{ dam mu to w porze obiadowej ;P

[Serendipity]

Napisane przez stasiek

no to ja bym na miejscu rodzica napisała mu jedno takie usprawiedliwienie:

Proszę o usprawiedliwienie nieobecności córki w dniu XX, która musiała zostać w domu, gdyż najadła się na kolację dużo smażonych grzybów, po czym popiła to wszystko maślanką. W rezultacie zakończyło się ciągłymi wizytami w toalecie i silną biegunką, która trwała razem z bólami skręcającymi brzucha i jelit, oraz wydzielaniem nieprzyjemnych gazów przez kilka godzin. W celu poprawy samopoczucia córka zażyła lek przeciwbiegunkowy rozpuszczalny w wodzie, ale mimo tego nie zdołała przybyć na lekcje, gdyż siedziała w toalecie przez kilka godzin rannych. Około godzin popołudniowych gazy ustały i praca jelit się unormowała.

Z poważaniem
X

może zobrazowanie głupoty własnych pomysłów jakoś by pomogło?

Nie wytrzymam !

[Elfir]

Napisane przez rapifen

Powiedział że to wyraz braku szacunku do jego osoby gdy ktoś przynosi "świstek z podpisem".
Mamy założone dzienniczki ucznia (liceum ;}) to tak przy okazji.

Szczerze mowiac twoi rodzice powinni wpisac: prywatne sprawy naszej córki, ktore zmusiły ja do opuszczenia lekcji nie powinny Pana interesowac. Takie wscibstwo to brak szacunku do jej osoby.


albo, jak maja poczucie humoru:
"nasza córka idąc do szkoły została porwana przez arabskich terrorystow, ktorzy grozili ze ja zastrzela jesli nie otrzymaja pol tony lodow waniliowych dla braci komunistow w Chile. W negocjacje wlaczyl sie Szymon Majewski, ktory zaproponował kupno kazdemu z terrorystow po rozku czekoladowych lodow z Zielonej budki. Negocjacje przeciagnely sie do do godzin popoludniowych po czym wszycy poszlismy na kawe."

[cholernarejestracja]

Napisane przez stasiek

no to ja bym na miejscu rodzica napisała mu jedno takie usprawiedliwienie:

Proszę o usprawiedliwienie nieobecności córki w dniu XX, która musiała zostać w domu, gdyż najadła się na kolację, jedzoną o godzinie 22.31, dużo (763g) smażonych (na oliwie) grzybów, nazbieranych przez mojego ojca w dniu 10.11.2008r, w Borze Tucholskim, niedaleko miejsca żerowania żubrów, po czym popiła to wszystko maślanką wytwarzaną przez firmę Maślańsko Sp.zoo, z datą ważności 23.07.2007r. W rezultacie zakończyło się ciągłymi (średnio co 14 minut 17 sekund) wizytami w toalecie i silną (przepływ ok. 800ml na wizytę) biegunką, która trwała razem z bólami skręcającymi brzucha i jelit (ocenionymi w skali córki na 7 z 10), oraz wydzielaniem nieprzyjemnych gazów (o składzie chemicznym Na3CO7H3N2Fe4) przez kilka(7,3) godzin. W celu poprawy samopoczucia córka zażyła lek przeciwbiegunkowy rozpuszczalny w wodzie (w 250ml, ogrzany do 45 stopni, lek produkowany przez firmę Sraczkostop), ale mimo tego nie zdołała przybyć na lekcje, gdyż siedziała w toalecie przez kilka (4,5) godzin rannych. Około godzin popołudniowych (13.00) gazy ustały i praca jelit się unormowała. O godzinie 14 córka wydaliła z siebie pokazowego klocka, który nie wykazywał oznak biegunkowości. Ważył on 250g i miał kolor ciemnego dębu. Na dowód załączam zdjęcie wyżej wymienionego wyrobu mej córki.

Z poważaniem
X

może zobrazowanie głupoty własnych pomysłów jakoś by pomogło?

No co ty, jak dla mnie - za mało szczegółowe. Oto moja poprawka

[bura kocurka]

Napisane przez cholernarejestracja

No co ty, jak dla mnie - za mało szczegółowe. Oto moja poprawka

No teraz to już się poryczałam i posmarkałam ze śmiechu Szczególnie z ostatniego zdania - nie mogę, wymiękam po prostu

[kasia_no87]

Napisane przez cholernarejestracja

No co ty, jak dla mnie - za mało szczegółowe. Oto moja poprawka

Nie wytrzymam

[Serendipity]

Napisane przez cholernarejestracja

No co ty, jak dla mnie - za mało szczegółowe. Oto moja poprawka

Przecież ja nie wytrzymam za chwilę !

[Fela Von Helvete]

Napisane przez cholernarejestracja

No co ty, jak dla mnie - za mało szczegółowe. Oto moja poprawka

Padłam Cholerko, Ty to masz, jak widać, talent nie tylko plastyczny

[Amoura]

Napisane przez stasiek

no to ja bym na miejscu rodzica napisała mu jedno takie usprawiedliwienie:

Proszę o usprawiedliwienie nieobecności córki w dniu XX, która musiała zostać w domu, gdyż najadła się na kolację dużo smażonych grzybów, po czym popiła to wszystko maślanką. W rezultacie zakończyło się ciągłymi wizytami w toalecie i silną biegunką, która trwała razem z bólami skręcającymi brzucha i jelit, oraz wydzielaniem nieprzyjemnych gazów przez kilka godzin. W celu poprawy samopoczucia córka zażyła lek przeciwbiegunkowy rozpuszczalny w wodzie, ale mimo tego nie zdołała przybyć na lekcje, gdyż siedziała w toalecie przez kilka godzin rannych. Około godzin popołudniowych gazy ustały i praca jelit się unormowała.

Z poważaniem
X

może zobrazowanie głupoty własnych pomysłów jakoś by pomogło?

Napisane przez Fela Von Helvete

Niestety z podstawami prawnymi może być kiepsko bo o ile się orientuję szkoła ma prawo nie przyjąć prośby o usprawiedliwienie i już, na dodatek niezbyt masz prawo się nawet od tego odwołać, więc chyba najlepiej będzie się trzymać tej prywatności i tajemnicy lekarskiej

W mojej szkole po osiemnastce też nie mogliśmy się sami usprawiedliwiać, ze zwolnieniami było trochę lepiej, jedynie jeśli ktoś był w naprawdę nieciekawym stanie to musieli po niego przyjeżdżać albo czasem nawet jakiś nauczyciel go odwoził jeśli nie było innej możliwości



Ja bym tam jeszcze zaszalała z dokładnymi godzinami

Albo dokladnym opisem jak czesto, jaka konsystencja i zapach

[anarchia25]

A ja mam totalnie głupie pytanie..
Czy mężczyzni z naprawdę duzymi penisami maja jakies problemy ot dla przykładu ten co ma 40 cm ( a wiem ze jest sobie taki pan co tyle ma ) czasami słyszy sie komentarze że jak mu sie cos podniesie to zemdleje ..oczywiscie to spora pzresada ale... nie ma taki problemu ze wzwodem ?? albo..no sama nie wiem .. zaznaczam,że pytanie zadane czysto z ciekawości

[bura kocurka]

Napisane przez anarchia25

A ja mam totalnie głupie pytanie..
Czy mężczyzni z naprawdę duzymi penisami maja jakies problemy ot dla przykładu ten co ma 40 cm ( a wiem ze jest sobie taki pan co tyle ma ) czasami słyszy sie komentarze że jak mu sie cos podniesie to zemdleje ..oczywiscie to spora pzresada ale... nie ma taki problemu ze wzwodem ?? albo..no sama nie wiem .. zaznaczam,że pytanie zadane czysto z ciekawości

No myślę, że jak mu stoi to jednak bardziej wisi niż typowemu mężczyźnie Znaczy się...nie ma chyba szans na stanie na baczność, bo jest pewnie trochę za ciężki - o matko...to naprawdę wesołe pytanie Taki penis to trochę kalectwo, co nie? I gdzie go trzymać? W nogawce?

[rapifen]

Hahahahahaha wybaczcie oplułam się xd

[bura kocurka]

Napisane przez rapifen

Hahahahahaha wybaczcie oplułam się xd

Nic nie szkodzi

[anarchia25]

No ja właśnie swoim dzikim rechotem biednego kocura obudziłam i teraz sfuczony sobie polazł..no własnie nie licząc problemu ze wzwodem to gdzie on takiego boa miesci oO? przeciez to musi miec z 30 cm w zwisie oO
i zastanwiam sie czy jednak takim sie troszke w głowie nie kręci jak mu sie co nieco podniesie ^^

[Maniwa]

Cholerko, leżę i kwiczę Nie mogę!

[anarchia25]

Wiem,że pytanie było denne ale gdzie indziej miałam zapytac ??
Przeciez nie będę biegac po kolegach i najpierw pytac ich o rozmary klejnotów a potem o to czy maja problemy, czy kręci im sie w głowie i gdzie chowaja swoje pogromy :P

[cholernarejestracja]

Cholerka bawi i uczy

[sweetish]

Ale tu wesoło

[aktaga13]

jak zwykle ominęło mnie coś ciekawego dziewczyny, jesteście boskie

miałam w liceum do czynienia z podobnym typem. usprawiedliwienie szczegółowe - jak lekarz to jaki, jak miesiaczka to kiedy. ale powiem wam, ze on ogólnie nie był do końca normalny. bo każdą (ABSOLUTNIE KAŻDĄ) wolną lekcję (typu skończył wcześniej, albo przyszedł na zastępstwo - na szczęście nie był moim wych) poświęcał... NASZEMU ŻYCIU SEKSUALNEMU!! to było nie do zniesienia zaczynało się niewinnie, że dzisiejsza młodzież sie zwyczajnie puszcza. kończyło na pytaniach: "Panie Krzysiu, a co pan o tym sądzi? idzie pan na dyskotekę i co? korzysta pan z sytuacji?". albo do dziewczyn: "co sądzisz o czystości przed ślubem? ale w odniesieniu do samej SIEBIE"....

uważam, że Twoj wych. też ma jakiś problem, skoro zażądał od was czegoś takiego. pogwałcającego zupełnie waszą prywatność. ok - rozumiem - chce żebyście nie wagarowali, chce to egzekwować i uczyć was odpowiedzialnosci... z własnego doświadczenia wiem, że takie podejście jak nic zachęca do kombinowania też miałam wych, która niby przypadkiem zostawiała otwarty dziennik, żebyśmy sobie bez problemu wykreślili co trzeba. no i oczywiście po 18 roku życia to już samemu się odpowiadało za siebie. wreszcie...

wspolczuje i polecam sposoby dziewczyn na zwalczenie drania

[krowa_bez_mleka]

Nie kojarzę, żeby to było, mam nadzieję, że nie.

Jak to jest z transakcjami bankowymi, przelewami Robiąc przelew z jednego banku do drugiego, np. przez intenrnet nam na koncie zmieniają sie tylko cyferki. A banki jak sobie te pieniądze dostarczają? Np. banki z dwóch krańców swiata.. Przewożą sobie, jest to umownie tylko, czy jak

Nie kumam tego w ogóle, tej całej strefy finansowej, giełdy, pokrycia w towarach.. i chyba nigdy już nie skumam

[TOMORROW]

Napisane przez cholernarejestracja

Cholerka bawi i uczy

o, to możesz wejść w spółkę z Wyrakiem ("wujek Wyrak radzi, bawi, uczy"-patrz podpis wujka Wyraka )

[vadi]

Napisane przez SamaraMorganx

dzięki za uświadomienie niestety nie miałam nigdy okazji być na pogrzebie innej osoby niż wyznania katolickiego, a byłam bardzo ciekawa jak to wygląda

co do tych seriali, te wszystkie seriale policyjne (W11) są chyba kręcone na podstawie prawdziwych spraw. Pewnie sporo (choć nie wszystkie) spraw zdarzyło się naprawdę, choć myślę, że zostaly lekko podkoloryzowane.

Co do tych seriali medycznych to chyba wszelkie słownictwo, objawy i choroby są prawdziwe, bo często oglądając Dr. Housa, sprawdzam czy istnieje naprawdę taka choroba i o dziwo jest i ma takie same objawy
Chyba w jakimś programie ktoś się wypowiadał, że sporo jego znajomych lekarzy/pielęgniarek ogląda serial "na dobre i na złe" by przypomnieć sobie słownictwo i ogólnie, by się poduczyć.
Wydaje mi się, że scenariusz jest pisany przy pomocy lekarzy, ale tak jak w serialach kryminalnych, sytuacje pewnie są dość mocno podkoloryzowane.
Zwłaszcza w serialu "Dr. House", w którym znajdują się naprawdę skrajne przypadki.

na końcu seriali med. zawsze jest adnotacja i wzmianka o lekarzu, z którym konsultowany był odcinek

[amelis.]

ja mam takie troche głupie pytanie ;P, czy na inauguracje roku akademickiego (1 rok) trzeba ubrać się na 'galowo' ? tak jak na rozpoczęcie roku w szkole? czy wystarcza ciemne dzinsy, białą bluzka i marynarka ? ;P

[vadi]

Napisane przez perseusz

A teraz co do mostów.
Wypiłem kilka piw i zostało mi to wytłumaczone.
Otóż!
Jest kilka metod budowy mostów, a konkretniej osadzania ich na rzece.
Np metoda kesonowa.
Na wiśle budowano most tą metodą i keson się zawalił. Ktoś tam zginął ale nie wiem ile osób. Keson to taka bańka w której jest ciśnienie odpowiadające ciśnieniu wody która na niego napiera, opuszcza się ją na dno i tam sobie pracownicy budują podporę.
To wypompowywanie o którym mówiłem wcześniej to bzdura. Co najwyżej ustawia się szalunek (takie coś co ma kształt tego co chcemy zbudować ale jest puste w środku, w tym przypadku zalane wodą) i zalewa specjalnym betonem który wiąże nawet w wodzie.
Ewentualnie wbija się pale i na nich buduje most. No i jeszcze jakieś tam metody ale za dużo wypiłem żeby zapamiętać.

dzieki

[cholernarejestracja]

Napisane przez amelis.

ja mam takie troche głupie pytanie ;P, czy na inauguracje roku akademickiego (1 rok) trzeba ubrać się na 'galowo' ? tak jak na rozpoczęcie roku w szkole? czy wystarcza ciemne dzinsy, białą bluzka i marynarka ? ;P

Przyjęte jest, że ubieramy się elegancko. Ale myślę, że nikt Cię nie będzie osądzał, jeżeli przyjdziesz tak, jak mówisz

Ja w ogóle na te inauguracje nie chodzę, bo są zazwyczaj sztuczne, napuszone, i niepotrzebne mi do szczęścia

[Serendipity]

Napisane przez amelis.

ja mam takie troche głupie pytanie ;P, czy na inauguracje roku akademickiego (1 rok) trzeba ubrać się na 'galowo' ? tak jak na rozpoczęcie roku w szkole? czy wystarcza ciemne dzinsy, białą bluzka i marynarka ? ;P

Uroczysta inauguracja, czyli ubieramy się na galowo.
A co innego, że w necie widzę dziewczyny, dla których galowo oznacza założyć białą bluzkę, a reszta byle co.

[amelis.]

dzieki za odpowiedz

[LyraPotter]

Napisane przez amelis.

ja mam takie troche głupie pytanie ;P, czy na inauguracje roku akademickiego (1 rok) trzeba ubrać się na 'galowo' ? tak jak na rozpoczęcie roku w szkole? czy wystarcza ciemne dzinsy, białą bluzka i marynarka ? ;P

Na mojej inauguracji rok temu 99,9% osób ubrało się mniej lub bardziej elegancko. Dziewczyny szpilki, faceci garnitury. Jeden tylko z mojego roku wyskoczył w sportowej bluzie i na tle czarno-granatowo-szaro-białego tłumu wyglądał dziwnie i nie na miejscu