Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now! - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-17, 06:18   #211
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Limonka1987 znam ten bol

hello ja juz nie spie z godzinke czyli wychodzi na to ze pewnie spalam z 3 godziny, ale warto bylo, bezsennosc moze byc fajna ja wam to mowie

nie potrafie zrezygnowac z diety, 5 posilkow i zdrowego jedzenia, to bylaby najwieksza kara dla mnie dieta wchodzi w krew
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 06:40   #212
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Limonka1987 znam ten bol

hello ja juz nie spie z godzinke czyli wychodzi na to ze pewnie spalam z 3 godziny, ale warto bylo, bezsennosc moze byc fajna ja wam to mowie

nie potrafie zrezygnowac z diety, 5 posilkow i zdrowego jedzenia, to bylaby najwieksza kara dla mnie dieta wchodzi w krew
Oj zeby tak mnie weszła w krew jak to zrobic

limonko - milego spotkankamysle, że stanowczo powinnaś zadbać o siebie...

malinn - daj znac jak uda Ci sie wygospodarowac troche czasu, moze jednak uda sie spotkac
z ta praca to nieciekawie, ale ta propozycja byla chyba zbyt piękna żeby byla bez haka

ines - to ciekawie macie na tych zajęciach

virginio - nie zrażaj się, że nikt nie dzwoni od razu, taka reklama przynosi efekty jednak być moze nie od razu, bo zadzwonic od razu moglby ten kto szukal akurat takiej szkolki, a reszta musi dojrzeć

blokerko - mnie też się wydaje, że za wczesnie żeby się przejmować, a czy zdecydowaliscie się na dzieciaczka?

marei - a bylo nas opuszczac

wczoraj byli znajomi, zrobiłam lasagnie i bruchetty (dietetycznie to srednio) i posiedzielismy do 1 w nocy, piwa wypilismy jakies oszalamiajace ilosci jak za studenckich czasów
co czuje dzisiaj w glowie
katar osiagnal nastepne stadium czyli zatkany cały, a jutro jedziemy w gory... musze sie jakos szybko wyleczyc
lece na sniadanko, potem wpadne bo dopiero na 16 do stajni.

milego dnia siostry w odchudzaniu
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 07:01   #213
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cześć Laski!
Ale miałam dzisiaj poranek! Obudził mnie wielki huk tłuczonego szkła. Okazało się, że TeŻowi wypadła butelka po piwie jak wynosił śmieci. Ale huk był nieziemski. Więc zaczęłam sprzątanie od odkurzania. Ale to jeszcze nic. Huk szkła zakończył mój sen w którym gonił mnie jakiś szajbus i strzelał do mnie Zima była, ja byłam na biało i miałam lekką czerwoną kurteczkę i cały czas się bałam czy to faktycznie kurtka czy krew. Brrr... co za sny

Kosteczko, nie. U nas brak prądów prorodzinnych Ale fajnie mieć zawsze jakąś furteczkę w temacie.

Marei, refleks szachisty? Ale dobrze, że w końcu udało Ci się trafić

Bezsenne, a próbowałyście takich ziółek na sen, które kładzie się pod poduszkę? Są sprzedawane w sklepach zielarskich. Je to mieszanka, zaczyta w coś z cienkiego materiału, która wygląda jak poduszeczka mała. Wkłada się pod jasiek i faktycznie trochę działa.
Btw. ja mam odwrotny do Was problem. Widzicie, TeŻ już flaszkami rzuca po mieszkaniu, żeby mnie ocucić
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 08:29   #214
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dzień dobry
Właśnie się dowiedziałam, że TŻet przez pomyłkę zabrał kluczyki do samochodu, który stoi pod klatką, i którym miałam jechać na basen grrr .

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
dzien dobry
virginio cierpliwości na pewno telefon jeszcze sie rozdzwoni ....a 2 nowych uczniów to zawsze cos
Dzięki Inesko , mam taką nadzieję... Ciekawa jestem, jak wytłumaczyliście owe 'dołem' koledze

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Virginio- bardzo się cieszę z powodu dwójki nowych uczniów! Czy to może już pierwsze efekty Twojej szeroko zakrojonej akcji reklamowej?
Dzięki Limonko . Mama małej Karolinki namiary na mnie miała chyba z banneru, a maturzystce polecił mnie inny uczeń .

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Co do spotaknia o prace nooo... to nie skomentuje...Bo wszystko pieknie ladnie tylko odpowiedzialnosc kosmiczna Generalnie jak by mi sie jakis czlowiek, wycofal to ponosze odpowiedzialnosc finansowa... bynajmniej nie jest to kilka zl..... bo takiej kasy to ja w zyciu na oczy nie widzialam... umowmy sie dobry samochod bym sobie mogla kupic za to wiec wole nie ryzykowac.... z moim szczesciem to wiadomo

Eh, czyli znalazł się przysłowiowy 'haczyk'. Mówi się trudno, i próbuje dalej .

Viriginio w razie czego pisz smialo w miare moich mozliwosci podpowiem....
aaaa no i wlasnie.... tak dzisiaj z mama rozmawialam(pracuje w szkole) i mowila, ze pojawila sie tam taka pani (tez ma swoja dzialanosc jak ty) i reklamuje angielski dla dzieciakow....
ma 3 grupy w kazdej grupie po 10 dzieci a szkola mala-wsiowa I tak pomyslalam, ze moze tez bys uderzyla w taka szkolke?
Dzięki Malinnko, na pewno do Ciebie uderzę, narazie zapisałam tylko takie swoje pomysły ale jest to dość chaotyczne bo zganiał mnie z kompa mąż . Co do Twojej propozycji, nie mam niestety warunków na stworzenie takiej typowej 'szkoły' (brak lokalu). A w swojej ofercie mam angielski dla dzieci . Narazie takich dzieciaczków mam dwoje, ale mam nadzieję, że jeszcze ktoś się zgłosi, bo lekcje z nimi to niezła frajda .

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość

Dziewczyny, dziś w końcu idę złożyć pracę do dziekanatu.

Yey!!


Oczywiście obudziłam się o 3.30 i pewnie już nie zasnę do rana... To się zaczyna robić frustrujące
Kurczę Limonko, może przejdź się z tym do jakiegoś lekarza, bo co innego jakieś sporadyczne zarwanie nocy a co innego takie niedosypianie...:confused :. Decyzja oczywiście należy do Ciebie, ale ja się martwię o Twoje zdrówko, chociaż wydajesz się być zaskakująco pełna energii jak na takie małe dawki snu.

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
ja juz nie spie z godzinke czyli wychodzi na to ze pewnie spalam z 3 godziny, ale warto bylo, bezsennosc moze byc fajna ja wam to mowie
Fiolusiu, czyżbyś miała jakiś gorrrący erotyczny nocny czacik na myśli?

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
virginio - nie zrażaj się, że nikt nie dzwoni od razu, taka reklama przynosi efekty jednak być moze nie od razu, bo zadzwonic od razu moglby ten kto szukal akurat takiej szkolki, a reszta musi dojrzeć
Dzięki Kosteczko, narazie wciąż walczę i staram się być dobrej myśli. Tak sobie myślę, że gdyby Wasze życzliwe myśli miały moc przyciągnięcia mi uczniów, miałabym ich już całe stadko .

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Btw. ja mam odwrotny do Was problem. Widzicie, TeŻ już flaszkami rzuca po mieszkaniu, żeby mnie ocucić
Blokerko, na Ciebie nie ma mocnych... . A sen miałaś faktycznie makabryczny.

No i co kobietki, zaraz przychodzi mama, z którą ruszam na kolejny podbój słupów ogłoszeniowych itd., itp., a potem chyba jeszcze ją wykorzystam do pofarbowania włosków. I to pewnie będzie na tyle w kwestii robienia się na bóstwo przed weselem, chciałam iść do kosmetyczki, ale wpadł nam nieprzewidziany dodatkowy rachunek, i chyba niestety i z tego będę musiała zrezygnować , no może tylko depilację brwi i hennę zrobię, bo już mi oczka zarosły . Po południu mam korki ale w bardzo umiarkowanych ilościach. Zajrzę więc pewnie jeszcze do Was.

Cmok cmok,
xx
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 08:41   #215
Malinn
Zakorzenienie
 
Avatar Malinn
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3 655
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Dziewczyny jesli by wam pasowalo to moze poniedzialek-wtorek przyszlego tygodnia? Znaczy nie tego najblizszego Juz bede miec luz

Viriginio Tamta dziewczyna tez nie ma swojego lokalu Uczy w szkole popoludniami Rozdala ulotki dzieciakom w szkole A pozniej przekonywala rodzicow na zebraniu I jej sie udalo zajecia ma np od 15-16 po zajeciach dzieciakow

Co do pracy to hmmmm cos tak czulam Bylo by zbyt pieknie zeby pracowac tak malo i zarabiac takie pieniazki

A teraz uciekam sie uczyc jutro poprawka
__________________
Malinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 09:25   #216
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Malinn Pokaż wiadomość
Dziewczyny jesli by wam pasowalo to moze poniedzialek-wtorek przyszlego tygodnia? Znaczy nie tego najblizszego Juz bede miec luz
czyli 28, 29 ?? mnie pasuje, poniedzialek najbardziej ale we wtorek tez dam rade tylko troszke pozniej..

a reszta???

kurcze, myslalam, że mnie boli glowa od piwa, ale chyba jednak od kataru... i jeszcze gardlo mi zaczyna wysiadac..
znacie jakieś szybkie sposoby na zatrzymanie przeziebienia, ktore sukcesywnie zajmuje moje cialo???
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 09:41   #217
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Ines- a może dysk Ci wypadł? Jeśli Cię tak bardzo boli...
nie to nie dysk ból w takim przypadku podobno jest niesamowity
ale nadal mnie boli i nie wiem o co chodzi ;/
Cytat:
Napisane przez virginia Pokaż wiadomość
Dzięki Inesko , mam taką nadzieję... Ciekawa jestem, jak wytłumaczyliście owe 'dołem' koledze
Pani od wykładu wytłumaczyła mu że "dołem" to znaczy drogami rodnymi
Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
znacie jakieś szybkie sposoby na zatrzymanie przeziebienia, ktore sukcesywnie zajmuje moje cialo???
żadne czary mary raczej nie zadziałają ale jakaś herbatka z miodem czy witaminki ???
a Ty znowu wyjeżdzasz - takiej to dobrze

Malinn trzymam kciuki za poprawkę
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 10:45   #218
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

virginia oj niee po prostu.. a zreszta niewazne

czuje przyplyw sil i energi po wypiciu kawy, i przeczytaniu kawalka ksiazki ktora coraz bardziej mnie zaciekwia i wciaga
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 13:34   #219
JoyceSky
Zadomowienie
 
Avatar JoyceSky
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 348
GG do JoyceSky
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej Kochane,
Obiecuję, że wejdę później i odpowiem indywidualnie na wszystkie posty, ale na razie mam kaca i na dodatek nie mogłam spac w nocy, więc dół
Weszłam żeby zobaczyć co z naszym spotkaniem i tak: poniedziałek 28 mi pasuje, wtorek też, ale najwcześniej o 19 mogłabym się zjawić, bo wcześniej mam korki
__________________
Well-behaved women rarely make history...

http://www.maxmodels.pl/joycesky.html
JoyceSky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 15:20   #220
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Laski, co ja miałam za dzień dzisiaj to naprawdę pożal się Boże i myślałam, że jest kiepskawo momentami, ale dzisiaj... to już był koniec końców. Laski, posprzątałam to potłuczone szkło po TeŻu, siedzę sobie w kuchni, jem sobie śniadanie i nagle słyszę wodę jak gulgota w łazience... Laski!!! Na parterze mieszkam. Miałam remont niedawno - to wiecie. Panele nowe położone... Laski, lecę do tej łazienki i to wszystko przez głowę mi przelatuje. I wpadam i woda się z kanalizacji wylewa!!! Stoję z gębą otwartą, a ta woda mi się już do pokoju wlewa na podłogę... A na podłodze kompy stoją, modemy, głośniki!!! I kurde... patrzę... a za wodą leci... wiecie co... wszystkie gówna jakie się pozatykały I co ja robię, żeby to zatrzymać!!! Rzuciłam w to ciuchy, które leżały w łazience... Laski! Nowe spodnie, raz ubrane, wrzuciłam w gówno. Dosłownie. KUR**!!!
No i nie miałam oczywiście numeru do Administracji, więc dzwonię do Teża już cała popłakana, żeby znalazł w necie i dzwonił. Więc tak zrobił i pojechał oczywiście do domu od razu. No i przychodzi koleś z Administracji i mówi mi, że on nie wie co zrobić... A ja po kostki w gównie stoję, a on mi mówi, że nie wie i ręce rozkłada ? Zbieram więc to wszystko najszybciej jak umiem, ale nie nadążam, a nie mam gdzie tego z wiader powylewać... no bo gdzie? Co wleję w jedną dziurę, to w łazience mi wybije. Catch-22 normalnie. No to na dwór chlus jak w średniowieczu...
Jak też przyjechał, to zaczęło jeszcze wybijać z toalety

Potem czekaliśmy na odetkanie rur chyba z półtorę godziny, ale jedno szczęscie ten koleś co nic nie mógł przynajmniej wyłączył wodę w bloku, więc musieliśmy walczyć tylko z tym, co ludzie nazbierali w dolnopłukach...

I teraz najlepsze!!! Jeśli coś może z tego w ogóle lepszego wynikać... Ja to od razu myślałam, że to wina Administracji. Że rury nie wymienione, albo nie konserwowane... no wiecie, że coś oni zawalili. Mieli zrobić, a nie zrobili. A co się okazało??? Jakaś skończone idiotka skretyniała wyrzuciła do kibla podpaskę...

No i tyle.

Musiałam Wam to napisać, zeby jakośc upust zrobić temu wielkiem wk*** mojemu. To się zaczęło po 9 niewiele i dopiero teraz jesteśmy na tym etapie, że gówna nam po podłodze nie pływają...
Płakać mi się chce. Normalnie nie wiem. Jakcy ludzie są durni, to skali nie ma takiej!

Aha... jedno szczęście kompy udało mi się na stoły powrzucać zanim się zalały. I jedno szczęście, bo nie mieliśmy ubezpieczonych ruchomych elementów mieszkania ani wyposażenia! Dzisiej podpiszemy chyba na to polisę, bo ja jestem już u kresu i jak coś się jeszcze wydarzy to kaplica.
No a to co się nam zepsuło, to podobno jesteśmy ubezpieczeni. Tyle dobrego.
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta

Edytowane przez blokerka
Czas edycji: 2009-09-17 o 15:23
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 15:42   #221
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

bolerko o rany nie zadzroszcze...faktycznie pecha mieliście...mam nadzieje że chociaż juz z grubsza uporaliście się z tym....
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 19:03   #222
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 422
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

hej lalunie


przyszlam Wam powiedziec ze bylismy na usg i Gabrysia pozostaje Gabrysia(siusiak nie urosl ) wazy juz 1545g i wszystko jest ok
no i chyba nie bedzie takim klocem przy porodzie jak myslalam ale to jeszcze sie okaze


buziole
__________________
07.03-31.03 7,5 (?)
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 19:38   #223
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

blokerko - koszmar jakis, rzeczywiście...nik omu nie życzę, ale już chyba nic gorszego Was w mieszkaniu nie spotka...kurcze mam to przed oczami...musialo niezle wygladac...wspołc zuje..

mamrotko - fajnie, ze z Gabrysia wszystko w porzadku i z Toba też, wpadaj do nas czesciej bo przecież jestśmy wizazowymi ciociami i chcemy informacje z pierwszej reki
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 19:44   #224
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
hej lalunie


przyszlam Wam powiedziec ze bylismy na usg i Gabrysia pozostaje Gabrysia(siusiak nie urosl ) wazy juz 1545g i wszystko jest ok
no i chyba nie bedzie takim klocem przy porodzie jak myslalam ale to jeszcze sie okaze


buziole
suuuuper ze wszystko ok a na kiedy masz w ogole wyznaczony termin porodu.....???
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 19:54   #225
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

wrocilam padnieta calkiem, katar jakby odpuscil, pije kakao caly dzien i mnie to jakos leczy kakao pije tylko jak jestem chora czyli raczej zadko i wtedy smakuje mi bardzo wyjatkowo
a jutro jade rano na zakupy i musze pamietac zeby zapolowac na te herbatki nowe z Lipka o kturych pisala Joyce, zreszta reklame już wczesnij widzialam i czaje sie na kaszmirowa i indian, no zobaczymy

chyba lece spac bo jeszcze daje mi sie we znaki dzisiejsze niewyspanie i jeszcze ten katar, a jutro przeciez jade w gory

buziaki i miłych snow dla tych co maja koszmary szczegolnie i ktore nie moga spac
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 20:57   #226
mkarlinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 131
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
hej lalunie


przyszlam Wam powiedziec ze bylismy na usg i Gabrysia pozostaje Gabrysia(siusiak nie urosl ) wazy juz 1545g i wszystko jest ok
no i chyba nie bedzie takim klocem przy porodzie jak myslalam ale to jeszcze sie okaze


buziole
Gratulacje mamrotka
__________________
"Myśleć to co prawdziwe
czuć to co piekne
Kochac co dobre
W tym cel zycia".






Start: 83 kg8 2...81....80..79-będzie kiedyś....
Meta: 65, a jak sie da to 56 ;-)).
mkarlinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 21:00   #227
Limonka1987
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka1987
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 660
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hey Hi Hello

Blokerko- ale miałaś dzisiaj dzień... Masakra Bardzo, bardzo Ci współczuję i mam nadzieję, że sytuacja została już do końca ogarnięta.
Jeśli to Cię chociaż troszeczkę pocieszy powiem Ci, że nie jesteś jedyną osóbką, której to się przytrafiło. W jednym z bloków, którymi zarządzamy miała ostatnio miejsce podobna sytuacja, a chłopcy-administratorzy mówili mi, że nie był to pierwszy raz. Takie rzeczy się zdarzają.

Mamrotko-
strasznie się cieszę, że Gabrysia rośnie zdrowo 1545 g... To już duża panna

Virginio-
coraz poważniej zastanawiam się nad wizytą u lekarza, bo nawet jeśli teraz się z tym uporam problem wkrótce wróci znowu, jak zawsze... Nie wiem tylko jak lekarz mógłby mi pomóc poza podaniem leków nasennych, czego jednak wolałabym uniknąć. Boję się, że później bez nich nie będę w stanie już zupełnie zasnąć.

Ines- jak plecki?

Kosteczko- baw się dobrze w górach, nasza czołowa wątkowa podróżniczko

Właśnie wróciłam ze spotkania z dziewczynami. Jak zwykle uśmiałam się niemal do łez Najbardziej wtedy gdy płaciłyśmy rachunek. Jak Wam wspominałam była z nami córeczka jednej z dziewczyn- 4-letnia panna, która jest teraz na etapie powtarzania wszystkiego co usłyszy. Całe wakacje spędziła u babci na wsi i widocznie miała uszy szeroko otwarte, bo gdy zaczęłyśmy wyciągać pieniądze złapała się za głowę i zawołała:
- Renty mi nie starczy!
Gdyby nie to, że siedziałam chyba bym uklękła ze śmiechu

Poza tym melduję, że praca złożona Termin jeszcze nie jest ustalony. Pani z dziekanatu będzie jeszcze do mnie dzwonić, ale mam nastawiać się na przyszły tydzień. Tak więc od razu uprzedzam, że będę się uśmiechać o Wasze kciuki

Sweet dreams, dziewuszki
__________________
Jestem bezbronna tylko wtedy, gdy schnie mi lakier na paznokciach...
Limonka1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 00:32   #228
Marei
Zakorzenienie
 
Avatar Marei
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 470
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Limonko, małe dzieci są właśnie niesamowite! i jak będzie termin obrony to szybko napisz!!!


Mamrotko, zdrowia Tobie i Gabrysi


Virginio, ja też muszę pomyśleć nad korkami, tylko w moim przypadku ścisłe nauki no i nieprofesjonalne korki trochę się obawiam, że np przyjdzie uczeń z zadaniem z pięcioma gwiazkami i nie zrobię

Refleks szachisty.. ehhh.... mało czasu. Ciągle pracowałam, dostalam więcej godzin niż pół etatu, ponieważ kierownik układał grafik i "mną" latał dziury bo się spieszył. Mnie to na rękę, tylko że w niedzielę wróciła dyrektorka i jak to zobaczyła to poprestawiała grafik i.... i... ucięła mi 1/4 godzin, nawet 1/3 .. a ja już miała wydatki i wszystkie finanse opracowane pod tą wypłatę z większą ilością godzin... obroty spadły, fakt, ale... no załamana jestem :/ mialam co drugi dzień pracować, a tera wyszło że po niedzieli zeszłej zostaly mi 3 dni pracy 2x5h i 1x10h.. jedno 5h już mam za sobą... żal mi, ponieważ lubie tą pracę, a pieniądze się przydadzą, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Z druiej strony... będę miała więcej czasu by sie uczyć... lub tutaj zaglądać tym bardziej, że zaręczyny z TŻ zerwane... przyjechała jego siostra i razem z matką (o nich już kiedyś pisałam) zaczęły się rządzić, ustalać nam co mamy robić, a w zasadzie co on ma robić, jak chciał wyjść to była awantura, że siostrzyczka przyjeżdża a on wychodzi i.... i się wkurzyłam porządnie, bo on im ulega ciągle, mnie zupełnie przy tym olał :/
aaaa.. i oblałam 3 egz na prawko i TŻ nie pojechał ze mną na egzamin, "bo ...patrz wyżej", ale na szczęście przyjaciel ze mną pojechał, pocieszył, więc przeżyłam to jakoś :/
Więc na brak zajęć/zdarzeń nie narzekam, stąd mi nie po drodze do komputera, w sobotę jak zerwałam z TŻ odpowiedział tylko, że to moja wola, to wróciłam do domu i płakałam całe popołudnie, wieczór i pół nocy, wysprzątałam przy tym cały dom... i poprosiłam brata żeby ze mną spał. Teraz z TŻ jest tak, że już nie jest TŻ, ale widujemy się, ja natomiast potrzebuję czzasu by to premyśleć.


co do spotkania, to chyba gdzieś na ślasku będzie? możecie mi raz jeszcze prybliżyć szcegóły (tak dla mojej szachowej tradycji dopiero o tym przeczytałam).



blokerko, nie wiem co powiedzieć:cm ok: buiaki na pocieszenie!
Moja koleżanka miała kiedyś problem, ale z zalewaniem piwnicy z powodu jeden takiej "pani"... kurcze, ale pomyśl, jak tej kobiecie musiało być wstyd... ale dobrze... może się nauczy :/ nie wyobrażam sobie tego, co musiałaś przeżyć, jeszcze cudze g.wna... brak słów, naprawdę, mam nadzieję, że nie śmierdzi już i że nie zrobiło aż tylu szkód


Kostko, kakao? pomaga? w sumie... jest pożywne, ciepłe A te herbatki musisz zrecenzować )) jak kupisz



Dobranoc, słodkich snów Lasencje!
__________________
Wymiana Maj
Szukam
Marei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 07:05   #229
virginia
Zakorzenienie
 
Avatar virginia
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 590
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hello hello!

Mamrotko, super, że z Tobą i Gabrysią wszystko w porządku!!

Blokerko, bardzo bardzo Ci współczuję, dzień miałaś rzeczywiście okropny, mam nadzieję, że dzisiejszy Ci ten wczorajszy koszmar wynagrodzi i przyniesie dla odmiany jakąś miłą niespodziankę .

Limonko, pewnie masz rację i pewnie lekarz przepisze leki, a może nie, sama nie wiem, ale pójść nie zaszkodzi. Najwyżej jeśli tylko przepisze leki, a Ty uznasz, że nie chcesz ich brać, to nie będziesz ich brała, tak jak to zrobiłam ja. A próbowałaś znaleźć przyczyny Twojego problemu? Masz jakieś pomysły na powody swojej bezsenności? A córa koleżanki rzeczywiście bezbłędna . Kciuki za obronę, która przypominam jest już tylko formalnością, mocno zaciśnięte!


Marei, szkoda, że obcięli Ci godziny w pracy, bo choć to oznacza więcej wolnego czasu to jednocześnie oznacza też mniejsze pieniążki, a bez tych niestety trudno... Cholerny kryzys..
Przykro mi również z powodu rozstania z TŻetem, i choć opisałaś to dość pobieżnie, to zaskoczyło mnie bardzo jego zachowanie, które chyba tylko potwierdza, że nie jest na tyle silny, by tupnąć nogą mamie czy siostrze..W związku z tym może lepiej, że podjęłaś taką decyzję, bo niestety sutuacja sama z siebie nie uległaby zmianie, a on chyba jednak jej zmienić nie chciał, pomimo tego, że wiedział, jak się z tym czułaś... Trzymaj się tam cieplutko, a prawkiem się nie przejmuj, zdasz następnym razem!

Kosteczko miłego weekendu w górach!!

Dziewczynki ja do Was tylko na chwilę bo zaraz lecę z ogłoszeniami/ulotkami, na 11 mam kosmetyczkę (wspominane brwi i rzęsy), potem muszę skoczyc do biura rachunkowego, a stamtąd ruszę na basen.

Macham więc łapką, życząc wszystkim spokojnego dnia!
__________________
I'll be dreaming my dreams with you
And there's no other place
That I'd lay down my face
I'll be dreaming my dreams with you..
virginia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 07:11   #230
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość
Kosteczko- baw się dobrze w górach, nasza czołowa wątkowa podróżniczko

dziekuje zam relacje jak wrócę

Właśnie wróciłam ze spotkania z dziewczynami. Jak zwykle uśmiałam się niemal do łez Najbardziej wtedy gdy płaciłyśmy rachunek. Jak Wam wspominałam była z nami córeczka jednej z dziewczyn- 4-letnia panna, która jest teraz na etapie powtarzania wszystkiego co usłyszy. Całe wakacje spędziła u babci na wsi i widocznie miała uszy szeroko otwarte, bo gdy zaczęłyśmy wyciągać pieniądze złapała się za głowę i zawołała:
- Renty mi nie starczy!
Gdyby nie to, że siedziałam chyba bym uklękła ze śmiechu

to miałyście wesoło

Poza tym melduję, że praca złożona Termin jeszcze nie jest ustalony. Pani z dziekanatu będzie jeszcze do mnie dzwonić, ale mam nastawiać się na przyszły tydzień. Tak więc od razu uprzedzam, że będę się uśmiechać o Wasze kciuki

Sweet dreams, dziewuszki
A co do lekarza, to tylko przepisze leki, niestety nie liczyłabym na nic więcej a to raczej niezbyt dobre wyjscie z sytuacji, chyba trzeba znaleźć przyczynę...albo jeżeli ja znasz to spróbuj od razwiazania przyczyny, ja ze swojej strony moge Ci tylko polecić zebyś poszukała może lekarza medycyny chińskiej??mam z nimi dobre doświadczenia a oni jednak patrza na całego człowieka a nie leczą objaw - w tym przypadku bezsenność, może inne metody, a do lekarza możesz iśc żeby wykluczył chorobowe sprawy i trzymaj sie

Za obronę bedziemy oczywiście trzymać kciuksy, tylko daj znać kiedy


Cytat:
Napisane przez Marei Pokaż wiadomość
tym bardziej, że zaręczyny z TŻ zerwane... przyjechała jego siostra i razem z matką (o nich już kiedyś pisałam) zaczęły się rządzić, ustalać nam co mamy robić, a w zasadzie co on ma robić, jak chciał wyjść to była awantura, że siostrzyczka przyjeżdża a on wychodzi i.... i się wkurzyłam porządnie, bo on im ulega ciągle, mnie zupełnie przy tym olał :/

co do Twojego TŻ, to pisałyśmy już o tym, jak opisywałaś nam "kochana mamuske i siostrę" ale tak chyba musialas zrobic, bo inaczej mialabys zycie ulozone przez "mamuske" a tak moze do niego coś dotrze jednak i zacznie zyc wlasnym życiem i mzoe jakoą Wam się ułoży lepiej....czego życze z calego serducha, ale pewnie odetchnelas też troche, że nie poddałaś się tej manipulacjitrzymaj sie i wpadaj czesto

aaaa.. i oblałam 3 egz na prawko

przykro mi bardzo, ale następny pewnie zdasz już spiewająco

co do spotkania, to chyba gdzieś na ślasku będzie? możecie mi raz jeszcze prybliżyć szcegóły (tak dla mojej szachowej tradycji dopiero o tym przeczytałam).

ostatnia wersja 28 poniedzialek,...???w katowicach


Kostko, kakao? pomaga? w sumie... jest pożywne, ciepłe A te herbatki musisz zrecenzować )) jak kupisz

ja sobie robię to kakao z prawdziwego takiego gorzkiego, dodaje niewiele miodu i troszkę cynamonu, imbiru, kardamonu (takiej przyprawy do kawy) więc jest bardzo rozgrzewającepoleca m

Dobranoc, słodkich snów Lasencje!
ja spałam jakoś nieciekawie, i niezbyt sie czuje, bylam już po warzywka i teraz jadę jeszcze na poczte i do biedrony potem wpadne,
miłego dzionka

Edytowane przez Kostka09
Czas edycji: 2009-09-18 o 07:18
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 07:16   #231
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hej Dziewczynki, mua*

Zmęczona jestem okropnie, ale wstać trzeba było. Jakoś nie umiem uwierzyć, że weszłam na wizaż, a tu nie ma porannego postu naszej Limonki... To mi nastroju nie poprawia

Marei, szachistko , spotkanie ma być gdzieś w Katowicach i z tego co się orientuję to tymczasowo stanęło na środzie (ale chyba jeszcze nie na tej następnej, tylko za 2 tygodnia), a miejsce to chyba Hipnoza na pl. Sejmu.
Herbatki koniecznie spróbuj. Ja nie mam indyjskiej, to sobie muszę jeszcze kupić, ale mam koshmir i jest wyjątkowo smaczna.
A co do TeŻa, to widzę, że wyjątkowo silna z Ciebie babka. Ale może teraz on się poważnie zastanowi nad zachowaniem swoich bliskich.

Oj, Limonko, mam nadzieję, że mnie się to już nie wydarzy. Wczoraj wywiesiłam kartkę na dole klatki z prośbą, żeby nikt nie wrzucał szmat i podpasek do toalety. Napisałam to dość grzecznie, bo doszłam do wniosku, że jak tam powypisuję co mi na sercu leży to wyjdzie to raczej śmiesznie, więc sobie odpuściłam.
I ja też proszę opodanie terminu obrony Bedziem trzymać kciuki!

Kostko, katastrofa już w miarę opanowana. Ale niestety panele zniszczone... Dobrze, że tylko to. Nie chcę myśleć co by się stało gdyby nie było mnie wtedy w domu. Straty byłyby nieporównywalnie większe (np. meble i kompy), więc i tak jest już okej. Teraz tylko liczymy z TeŻem, że ubezpieczyciel nie będzie się wykręcał...
Miłego wyjazdu życzę! Rajzowiczko

Mamrociu, gratulejszyn

Dzisiaj dużo pracy przede mną, więc idę od razu korki planować. I też mam coś z gardłem, chrypeczka jakaś. Odezwę się wieczorem, żeby napisać co mi się znowu dzisiaj wydarzyło
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 07:36   #232
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

witajcie ja niedawno wstalam i zjadlam cos co mialo przypominac sniadanie
od wtorku siedze w domu ii juz umieram z nudow choc jak wiecie pracy nie brakuje z checia wyszlabym gdzies wieczorem ale nie mam z kim bo kolezanki maja juz inne plany i wiecie
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 08:52   #233
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

dzień dobry !!!
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 10:02   #234
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
dzień dobry !!!
się rozgadałaś z rana kochana
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 11:54   #235
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 422
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

hej lalunie



Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość

mamrotko - fajnie, ze z Gabrysia wszystko w porzadku i z Toba też, wpadaj do nas czesciej bo przecież jestśmy wizazowymi ciociami i chcemy informacje z pierwszej reki
macie jak w banku




Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
suuuuper ze wszystko ok a na kiedy masz w ogole wyznaczony termin porodu.....???
26.11.09

Cytat:
Napisane przez mkarlinka Pokaż wiadomość
Gratulacje mamrotka




Cytat:
Napisane przez Limonka1987 Pokaż wiadomość

Właśnie wróciłam ze spotkania z dziewczynami. Jak zwykle uśmiałam się niemal do łez Najbardziej wtedy gdy płaciłyśmy rachunek. Jak Wam wspominałam była z nami córeczka jednej z dziewczyn- 4-letnia panna, która jest teraz na etapie powtarzania wszystkiego co usłyszy. Całe wakacje spędziła u babci na wsi i widocznie miała uszy szeroko otwarte, bo gdy zaczęłyśmy wyciągać pieniądze złapała się za głowę i zawołała:
- Renty mi nie starczy!
Gdyby nie to, że siedziałam chyba bym uklękła ze śmiechu
dobra ta mala


Marei przykro mi z powodu tz a prawko zdasz (kolezanka zdala za 8 razem rok temu)





u mnie znow brak pomyslu na obiad dobrze ze tz bedzie pozniej to moze cos zdaze zrobic ide na gotowanie
__________________
07.03-31.03 7,5 (?)
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 11:56   #236
blokerka
Raczkowanie
 
Avatar blokerka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 294
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Kostka09 Pokaż wiadomość
się rozgadałaś z rana kochana
Ines teraz jest już uczona dama i nie ma dla nas czasu :P

Ines,
__________________
Dieta! start 85 . . . . . . . . . . . . . . 70,3 . . . . . . . . . . . . . 58 meta
blokerka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 12:27   #237
Marei
Zakorzenienie
 
Avatar Marei
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 470
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Hello!


Dziękuję za miłe słowa:
- prawo jazdy będzie, kiedyś miałam 38st gorączki i wmawiałam sobie, że jestem zdrowa, zrobilam bardzo głupi błąd i teraz myślę, że mogłam przełożyć egzamin, a tak to muszę kupić 5h jako kurs doszkalający (po 3 oblanym egz) i potem wykupić znowu pewnie teorię i praktykę, czyli 5 miesięcy z głowy. Ale najbardziej bawiło mnie na egzaminie, jak wysiadła babka, zaczęła podskakiwać i krzyczeć z radości i powtarzać "za 5 razem zdałam, za 5 razem zdałam... zdałam... za 5 razem" Poprawiła mi humor

- z ex-TŻ zobaczymy, ale widać ruszyło go to zerwanie, myślałam o tym długo, czy to ma sens, aż w końcu częściowo dzięki Wam i dzięki temu, że doszło do mnie, że to że jestem gruba nie znaczy że nie znajdę sobie nikogo i że jestem sazana na siedzenie w 4 ścianach do końca życia (albo do schudnięcia, ale siedzenie w domu temu nie sprzyja). Na razie ex-TŻ się stara, zobaczymy, mi natomiast tak jak piszecie, ulżyło! dość miałam jego matki. Z resztą podobno w ciężkowicach (wioska na której mieszka, właściwie dzielnica jaworzna) nie cieszy się wyjątkowo dobrą opinią, a prynajmniej tak mnie koleżanka pocieszała

-z pracą właśnie mi żal bardzo, więc nie wykupuję na razie tych 5h jazd, nie mam za bardzo za co, tym bardziej, że moja mama w czerwcu straciła pracę i nie jest kolorowo :/ mając 9zł/h brutto strata ponad 30h w grafiku to bardzo duża strata. Ale będzie dobrze, muszę zahaczyć się na jakieś korki, w końcu uczniowie w obecnych czasach kochają korki


Herbatka Kashmir... muszę poszukać uwielbiam eksperymentować z herbatkami kawę mam ulubioną, ale herbaty... mrrrr w katowicach jest herbaciarnia/kawiarnia/miejsce do palenia fajki wodnej i mają tam tyyyyle rodzajów herbat, że wybierałam 40minut, aż kolega się zaczął niecierpliwić

26.11.09 muszę zapisać

blokerko, dobry pomysł z tą kartką! Mam nadzieję, że następnym razem kobieta pomyśli, zanim zrobi coś tak głupiego :/

Fioluś, a co jadłaś? pytam z ciekawości

Kostko, pomysł na kakao świetny!! A mogłabys napisać cos o lekarzu medycyny chińskiej? Jak wyglądają wizyty, ile może to kosztować i ogólnie, ogólnie coś... ?


Miłego dnia!!



edit: aaaa no i z tych nerwów mimo podjadania, wzięłam się za siebie i schudlam 2kg ważę dużo, ale 2kg na minus to zawsze ucicha... tylko guziki w spodniach musiałam przesunąć, bo mi ubyło najbardziej w talii i nogach (może mięśnie się zbiły, a to jeszcze lepiej! bo nie ćwiczyłam ostatnio)
__________________
Wymiana Maj
Szukam

Edytowane przez Marei
Czas edycji: 2009-09-18 o 12:29
Marei jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 12:36   #238
Kostka09
Zakorzenienie
 
Avatar Kostka09
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Ines teraz jest już uczona dama i nie ma dla nas czasu :P

Ines,
no własnie

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Marei Pokaż wiadomość
Herbatka Kashmir... muszę poszukać uwielbiam eksperymentować z herbatkami kawę mam ulubioną, ale herbaty... mrrrr w katowicach jest herbaciarnia/kawiarnia/miejsce do palenia fajki wodnej i mają tam tyyyyle rodzajów herbat, że wybierałam 40minut, aż kolega się zaczął niecierpliwić

gdzie ta herbaciarnia napisz koniecznie bo wszystkie które znalam padły już dawno...musze sie tam wybrać,
a herbatki wszystkie z tej serii są w kauflandzie


Kostko, pomysł na kakao świetny!! A mogłabys napisać cos o lekarzu medycyny chińskiej? Jak wyglądają wizyty, ile może to kosztować i ogólnie, ogólnie coś... ?


Miłego dnia!!



edit: aaaa no i z tych nerwów mimo podjadania, wzięłam się za siebie i schudlam 2kg ważę dużo, ale 2kg na minus to zawsze ucicha... tylko guziki w spodniach musiałam przesunąć, bo mi ubyło najbardziej w talii i nogach (może mięśnie się zbiły, a to jeszcze lepiej! bo nie ćwiczyłam ostatnio)
gratulacje

co do lekarza med. chinskiej, to rodzice jezdza do jednego w okolicy bielska, ale slyszalam o kilku na slasku..,lecza glownie dietą, ziołowymi lekami, i np. akupunktura, zalezy co komu jest...
za wizyte sie nie placi u tego k/bielska tylko kupuje sie te leki ktore on zaleca brac, roznie kosztuja daje na miesiac np. niektorzy placa 70zł, inni 150, 250zł... no roznie zalezy jakie leki, ale on zaleca diete jako bardzo wazny skladnik leczenia. Ja sie wybieram w celach odchudzajacych moze
Kostka09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 12:59   #239
ines85
Zadomowienie
 
Avatar ines85
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 958
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez mamrotka Pokaż wiadomość
26.11.09
dasz rade SŁOŃCE - wszystkie kobiety dają i Ty dasz !!!!

Cytat:
Napisane przez blokerka Pokaż wiadomość
Ines teraz jest już uczona dama i nie ma dla nas czasu :P

Ines,
ehhhh przestań !!!! nie jestem żadna uczona dama nie miałam weny na pisanie !!!!!

Cytat:
Napisane przez Marei Pokaż wiadomość
Hello!
edit: aaaa no i z tych nerwów mimo podjadania, wzięłam się za siebie i schudlam 2kg ważę dużo, ale 2kg na minus to zawsze ucicha... tylko guziki w spodniach musiałam przesunąć, bo mi ubyło najbardziej w talii i nogach (może mięśnie się zbiły, a to jeszcze lepiej! bo nie ćwiczyłam ostatnio)
gratulacje !!!!! ostatnio nikt w sumie nie pisze o diecie i odchudzaniu ... więc tym bardziej gratuluję !!!!

A ja od 2 godzin cykam zdjecia ciuchów które w końcu zamierzam wystawic na Allegro.... i już mi się znudziło i odechciało taaak to się nazywa słomiany zapał W sumie to wyciągnełam tyle rzeczy, że szok Szafa się ugina a ja i tak nie mam w czym chodzic, pół rzeczy mi się nie podoba, albo jest za ciasna co gorsze albo dużo rzeczy leży już tak z 2 lata nieużywane i szkoda mi się tego pozbyc - bez sensu ;/

Mój ból pleców ciągle mi doskwiera w zasadzie w częsci krzyżowej tylko ale sama nie wiem co mam o tym myślec, jak mi po weekendzie nie minie to chyba wybiorę się do lekarza...
A dziś rano obudziłam się z takim bólem brzucha, które są spowodowane moimi zaparciami ;/ ale tak to nie pamiętam kiedy miałam. Zrobiło mi się z tego wszystkiego słabo i niedobrze i myślałam, że mnie rozerwie
__________________
Wszystko na co mam ochotę jest niemoralne, nielegalne albo tuczące....
ines85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 13:45   #240
mamrotka
Wtajemniczenie
 
Avatar mamrotka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 2 422
Dot.: Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

Cytat:
Napisane przez Marei Pokaż wiadomość
edit: aaaa no i z tych nerwów mimo podjadania, wzięłam się za siebie i schudlam 2kg ważę dużo, ale 2kg na minus to zawsze ucicha... tylko guziki w spodniach musiałam przesunąć, bo mi ubyło najbardziej w talii i nogach (może mięśnie się zbiły, a to jeszcze lepiej! bo nie ćwiczyłam ostatnio)
gratuluje




Cytat:
Napisane przez ines85 Pokaż wiadomość
A ja od 2 godzin cykam zdjecia ciuchów które w końcu zamierzam wystawic na Allegro.... i już mi się znudziło i odechciało taaak to się nazywa słomiany zapał W sumie to wyciągnełam tyle rzeczy, że szok Szafa się ugina a ja i tak nie mam w czym chodzic ech skad ja to znam pół rzeczy mi się nie podoba, albo jest za ciasna co gorsze albo dużo rzeczy leży już tak z 2 lata nieużywane i szkoda mi się tego pozbyc - bez sensu ;/

Mój ból pleców ciągle mi doskwiera w zasadzie w częsci krzyżowej tylko ale sama nie wiem co mam o tym myślec, jak mi po weekendzie nie minie to chyba wybiorę się do lekarza...
A dziś rano obudziłam się z takim bólem brzucha, które są spowodowane moimi zaparciami ;/ ale tak to nie pamiętam kiedy miałam. Zrobiło mi się z tego wszystkiego słabo i niedobrze i myślałam, że mnie rozerwie
biedactwo
bol plecow- wiem cos o tym, czasami mam takie "ataki" ze sie zwijam (ostatnio nie mialam) i spie z poduszka pod kregoslupem ale ja mam skolioze
a z tymi zaparciami to moze do lekarza?



chyba na obiad nalesniki strzele
__________________
07.03-31.03 7,5 (?)
mamrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.