NPR-sposób na życie

[w_isienka]

Napisane przez agusiamyszka

a w ogole postanowilam po pomiarze polezec troche, bo spanie mi sie nie oplacalo, jak mialam wstac i szykowac sie do wyjscia. o 7,00 mialam te 36,29. a pol godziny potem mialam 36,25 ; wychodzi na to ze nie trzeba z reguly tak korygowac, ale moze to wina termometru ?

Ja nigdy nie korygowałam. Mało tego czasami mierzę dopiero jak wstanę i naszykuję mleko młodemu i potem sobie przypominam - jakoś z interpretacja wykresu nigdy problemu nie miałam. Jak czasami mam jakieś wątpliwości to wystarczy 1 dzień poczekać i wszystko jasne
Z resztą ja już jestem na takim etapie, że jak już widzę temperaturę na termometrze to wiem czy był już skok czy nie - nawet wykresu właściwie nie potrzebowałabym robić...

[hanjah]

Napisane przez w_isienka

Ja nigdy nie korygowałam. Mało tego czasami mierzę dopiero jak wstanę i naszykuję mleko młodemu i potem sobie przypominam - jakoś z interpretacja wykresu nigdy problemu nie miałam. Jak czasami mam jakieś wątpliwości to wystarczy 1 dzień poczekać i wszystko jasne
Z resztą ja już jestem na takim etapie, że jak już widzę temperaturę na termometrze to wiem czy był już skok czy nie - nawet wykresu właściwie nie potrzebowałabym robić...

O, ja też tak mam Lata praktyki robią swoje

[agusiamyszka]

strzepnal -> brzmi bardzo .. ekhm ekhm

no ja jestem przy 7 pomiarze - 17 dzien cyklu - 6 poprawnych i 1 zaklocona, i jeszcze nie mam skoku, moze bede miala w koncu?

narazie mi sie utrzymuje sluz - raz czuje suchoc raz wilgoc, i ten sam metny sluz, rzadszy badz gestszy, i przyznam szczerze ze czesto jest tak ze przy wejsciu pochwy - odczuje wilgoc/suchosc ale rodzaju sluzu brak i niesety (przepraszam za obrazowosc) siegam glebiej i widze juz jaki sluz. powiem szczerze ze dotknelam 2 razy szyjki i moge powiedziec jest twarda ale jesli chodzi o wysokosc czy otwartosc- to tego nie poznalam i nie wiem czy poznam.

ja jestem po hormonach, 13 lipca wystapilo krwawienie po miesiacu od ost tabletki wiec jestem przeczulona po ksiazce

ale zanim zalozylam spirale, to bylam jakis czas po hormonach i nie zauwazylam zadnych anomali ze tak powiem z cyklami. przy spirali mialam raczej regularne cykle, pod koniec sie wydluzyly (do ok 40-41) ale porownujac spiralne cykle z x czasem do tylu kiedy bylam "wolna" to mialam tez takie ok 33 dniowe

[hanjah]

Napisane przez agusiamyszka

strzepnal -> brzmi bardzo .. ekhm ekhm

Oj, tak mi się napisało Nic zdrożnego nie miałam na myśli

[agusiamyszka]

noo, a ja tam wiem co buszujesz z mezem? albo przy ktorych dniach jestes ? (nie bierz sobie do serca, napisalam zartobliwie )

[hanjah]

Napisane przez agusiamyszka

noo, a ja tam wiem co buszujesz z mezem? albo przy ktorych dniach jestes ? (nie bierz sobie do serca, napisalam zartobliwie )

Wiem, wiem że to żatobliwie Nic się nie stało
U mnie coraz bliżej płodny i coraz większa chcica...

[agusiamyszka]

to teraz rozumiem

[Maggie1983]

Czesc Dziewczyny

Tak Was troche podczytalam i postanowilam, ze sie przylacze. Widzie, ze sa tu u Was same spacjalistki, wiec licze na pomoc w interpretacji moich cykli bo sama siebie nie rozumiem
w moim przypadku NPR ma sie sie zdac na zaciazenie dojrzelismy z mezem do decyzji o dziecku i chcielibysmy, by to nastapilo jak najszybciej. Obecnie jest moj 2 oficjalnie obserwowany cykl-22dc. W tym cyklu mam watliwosci co do owulki- czy byla, a jesli tak to kiedy bo mialam 2 skok tempki i ten cykl wogole jest jakis dziwny

Napisane przez agusiamyszka

ja to dopiero sie ucze wiec nie odpowiem.

ale powiem wam cos smiesznego. "spie sobie spie i a w snie widze ze mam sie mierzyc, zadzwonil telefon wylaczylam budzik i poszlam dalej spac. w pewnym momencie skapnelam sie ze nie zmierzylam sie i".... obudzilam juz na prawde i sie patrze nerwowo na telefon i widze godzine 5,40, a budzenie mialam na 7,00. mysle sobie, ze sie zegarek w telefonie popsul. patrze na moj reczny zegarek i widze 5,40 ale odczytalam to jako 7,40 w penym momencie, skapnelam sie ze rzeczywiscie jest 5,40, telefon jest w porzadku i poszlam dalej spac.

pozniej na prawde mnie obudzil telefon i wzielam sie za zapiski o rzeczywistej godzinie



niecierpie snow jak mi sie sni to co mam zrobic za x czasu po obudzeniu

ja dzis mialam podobna sytuacje-budzik zadzwonil o 6.10 jak zwykle, otworzylam oczy, spojrzalam na termometr ... i w tym momencie chyba usnelam i drzemie ze swiadomoscia, ze miezre juz tempke i tak drzeme i sie zastanawiam czemu ten termometr mi nie pika, otworzylam oczy patrze a termometr, jak lezal w pudeleczku tak lezy

Napisane przez hanjah

Ja stosuję od 8 lat, od 2 lat współżyję. Wpadki nie było

Ja mierzę o 6.50, wstaję o 7. Jak mam wolne, to mierzę i potem dalej śpię

ja codziennie wstaje wlasnie o 6 i nawet w weekend bez budzika o tej porze oczy same mi sie otwieraja, wiec mierze tempke i ide dalej spac

[w_isienka]

Napisane przez Maggie1983

Czesc Dziewczyny

Tak Was troche podczytalam i postanowilam, ze sie przylacze. Widzie, ze sa tu u Was same spacjalistki, wiec licze na pomoc w interpretacji moich cykli bo sama siebie nie rozumiem
w moim przypadku NPR ma sie sie zdac na zaciazenie dojrzelismy z mezem do decyzji o dziecku i chcielibysmy, by to nastapilo jak najszybciej. Obecnie jest moj 2 oficjalnie obserwowany cykl-22dc. W tym cyklu mam watliwosci co do owulki- czy byla, a jesli tak to kiedy bo mialam 2 skok tempki i ten cykl wogole jest jakis dziwny

A gdzie można ten Twój wykres zobaczyć?
Rozumiem, że obserwacje śluzu też robisz?
Czy jest to cykl potabletkowy?
Jeśli tak to który (drugi?)?
Którą metodę interpretacji stosujesz?

[hanjah]

Miesiąc temu założyłam ten wątek, skarżąc się, że nie mogę kupić termometru... A teraz mam dobrą wiadomość: mam termometr BEZRTĘCIOWY Czekam tylko na przesyłkę z Polski

[kasiuha]

a gdzie go zamówiłaś jeśli to nie tajemnica? i jeśli można udzielać takich informacji?

[hanjah]

Napisane przez kasiuha

a gdzie go zamówiłaś jeśli to nie tajemnica? i jeśli można udzielać takich informacji?

W zwykłej aptece Tylko, że nie mieli ich na stanie i specjalnie dla nie zamawiali Cena to ok. 17 zł (Wałbrzych).

[Maggie1983]

Napisane przez w_isienka

A gdzie można ten Twój wykres zobaczyć?
Rozumiem, że obserwacje śluzu też robisz?
Czy jest to cykl potabletkowy?
Jeśli tak to który (drugi?)?
Którą metodę interpretacji stosujesz?

nigdy nie bralam tabsow, obserwowany cykl-2, stosuje metode objawowa-termiczna, czyli sluz tez obserwuje tempke mierze codziennie waginalnie codziennie o 6,10-nawet w weekend sama sie budze o tej porze, mierze i ide spac
pozwolcie, ze popracuje nad udostepnianiem wykresow, bo jestem nowa w te klocki i sie odezwe dzieki za chec popmocy



Dobra podszkolilam sie nieco :P

moj pierwszy obserwowany cykl:
http://28dni.pl/Maggie1983/wykresy/2009-06-18

moj obecny cykl:

http://28dni.pl/Maggie1983/wykresy/2009-07-17

[izabellita]

cześć!

ja tak trochę ogólnie - bardzo fajny wątek i dobrze, że jest na wizażu

jestem po pierwszej ciąży (planowany dzidziuś po npr - uznaliśmy z mężem, że będziemy siękochać kiedy chcemy - stosując wiedzę na podstawie npr - i zobaczymy co z tego będzie kochając się w dni płodne ;o) i zaczynam prowadzić obserwacje, al ejeszcze bez pomiaru temperatury - nie mam jeszcze krwawień.

pozdrawiam !!

[iizabelaa]

dziewczyny, czy jest sens mierzyć temperaturę, kiedy nie wstaje się regularnie o tej samej godzinie

ja ostatnio przez 2 tygodnie mierzyłam i notowałam temperaturę,
w weekendy robiłam to znacznie później około godziny 11
i zauważyłam, że właśnie w weekendy temp. była znacznie wyższa

no i doszłam do wniosku, że to jest bezsensu

[w_isienka]

Napisane przez iizabelaa

dziewczyny, czy jest sens mierzyć temperaturę, kiedy nie wstaje się regularnie o tej samej godzinie

ja ostatnio przez 2 tygodnie mierzyłam i notowałam temperaturę,
w weekendy robiłam to znacznie później około godziny 11
i zauważyłam, że właśnie w weekendy temp. była znacznie wyższa

no i doszłam do wniosku, że to jest bezsensu

Wtedy wpisujesz tę temperaturę jako "zakłóconą" i nie bierzesz pod uwagę przy "skoku". Ja jak zaśpię to nie mierzę - pomijam i tyle.
A jesteś przed czy po skoku? Masz przez to trudności w interpretacji?

[iizabelaa]

Napisane przez w_isienka

Wtedy wpisujesz tę temperaturę jako "zakłóconą" i nie bierzesz pod uwagę przy "skoku". Ja jak zaśpię to nie mierzę - pomijam i tyle.
A jesteś przed czy po skoku? Masz przez to trudności w interpretacji?

ahaa czyli nie ma sensu mierzyć jak się zaśpi

tzn. ja mierzę temp. dopiero od 14 dni, z czego pierwsze 5 dni to był koniec poprzedniego cyklu,
teraz jestem w 9 dniu cyklu,
także na razie nie ma co interpretować tak naszło mnie 2 tyg, temu, żeby wykorzystać czas w którym nie biorę tabsów i mierzyć temp. i zobaczyć jak ten mój cykl będzie wyglądał, czy będzie skok/owulacja czy może po tylu latach tabsów nie

zobaczę jak już pomierzę chociaż jeden cykl, jak to będzie z tą interpretacją

tylko, że trochę mnie to zniechęciło, te skoki w weekend
no i jeszcze tak myślę, czy mój termometr elektroniczny za 10zł nadaje się do tego

[Ninquelote]

Zwykły termometr elektroniczny nie nadaje się do NPRu.
Po tabletkach z interpretacją wykresu może być trudno. Mogą dziać się różne rzeczy.

[w_isienka]

Napisane przez iizabelaa

ahaa czyli nie ma sensu mierzyć jak się zaśpi

tzn. ja mierzę temp. dopiero od 14 dni, z czego pierwsze 5 dni to był koniec poprzedniego cyklu,
teraz jestem w 9 dniu cyklu,
także na razie nie ma co interpretować tak naszło mnie 2 tyg, temu, żeby wykorzystać czas w którym nie biorę tabsów i mierzyć temp. i zobaczyć jak ten mój cykl będzie wyglądał, czy będzie skok/owulacja czy może po tylu latach tabsów nie

zobaczę jak już pomierzę chociaż jeden cykl, jak to będzie z tą interpretacją

tylko, że trochę mnie to zniechęciło, te skoki w weekend
no i jeszcze tak myślę, czy mój termometr elektroniczny za 10zł nadaje się do tego

Jeśli ma dwa miejsca po przecinku to od biedy może być i taki za 10 zł, ale jeśli byś chciała z NPR-em bardziej na poważnie "zaszaleć" to polecam Microlife (niedrogi, szybki czas pomiaru, dokładny).
Te skoki w weekend olej, nie ma co sie zniechęcać jesli skok będzie to raczej go zobaczysz i tak, natomiast prawdą jest, że po tabletkach różne rzeczy moga sie dziać - i moga to nie byc typowe wykresy temperaturowe. Obserwujesz równiez śluz? Ciekawe czy będziesz miała/miałaś typowy śluz płodny? Daj znać.

[iizabelaa]

Napisane przez w_isienka

Jeśli ma dwa miejsca po przecinku to od biedy może być i taki za 10 zł, ale jeśli byś chciała z NPR-em bardziej na poważnie "zaszaleć" to polecam Microlife (niedrogi, szybki czas pomiaru, dokładny).
Te skoki w weekend olej, nie ma co sie zniechęcać jesli skok będzie to raczej go zobaczysz i tak, natomiast prawdą jest, że po tabletkach różne rzeczy moga sie dziać - i moga to nie byc typowe wykresy temperaturowe. Obserwujesz równiez śluz? Ciekawe czy będziesz miała/miałaś typowy śluz płodny? Daj znać.

dzięki za odpowiedzi
tak ma dwa miejsca po przecinku
śluz obserwuje ale te moje obserwacje to takie kulawe są na razie

jeśli chodzi o ten termometr to jeśli niedrogi to może się skuszę, chociaż nie mam zamiaru moich obserwacji używać w celu antykoncepcji, więc podchodzę do tego na luzie

jak minie mi choć jeden cykl to podzielę się moimi spostrzeżeniami, a właściwie wątpliwościami

[w_isienka]

Napisane przez iizabelaa

jeśli chodzi o ten termometr to jeśli niedrogi to może się skuszę,

Patrzałam na allegro, razem z wysyłką 25,50 zł - a tańsza wersja 20 zł ( z wysyłką) więc to chyba nie jest zbytnio wygórowana kwota za termometr?

[iizabelaa]

jednak stwierdzam, że to nie dla mnie
męczy mnie to codzienne mierzenie temperatury, obserwację śluzu to w ogóle porzuciłam
ale ma postanowienie przemęczyć się jeszcze trochę

a oto co wyszło z moich potabletkowych obserwacji (tanim elektronicznym termometrem) tu chyba nie ma żadnego sensu

http://28dni.pl/enkaa/wykresy/2009-08-19

[w_isienka]

Napisane przez iizabelaa

jednak stwierdzam, że to nie dla mnie
męczy mnie to codzienne mierzenie temperatury, obserwację śluzu to w ogóle porzuciłam
ale ma postanowienie przemęczyć się jeszcze trochę

a oto co wyszło z moich potabletkowych obserwacji (tanim elektronicznym termometrem) tu chyba nie ma żadnego sensu

http://28dni.pl/enkaa/wykresy/2009-08-19

Nie wiem co w tym takiego męczącego (szczegolnie w obserwacji sluzu)? No, ale to Twoja sprawa.
Na tym Twoim wykresie nie ma żadnych obserwacji śluzu - a szkoda. Nie wiem czy mierzyłaś zawsze o tej samej porze czy jak ci tam wypadło?
Moim zdaniem od 15 dnia cyklu masz wyrażny skok temperatury, gdybyś obserwowała śluz mozna by było bez problemu wyznaczyć fazę płodna i niepłodną. A tak to kicha

[kasiuha]

w_sienka moze Ty mi pomozesz... jak to jest z tymi termometrami.
do tradycyjnego rtęciowego jakoś nie mam cierpliwości (może jednak powinnam sie przekonać, bo to jedyne słuszne wyjście)
a do tych elektronicznych nie mam przekonania. zwykły który mam w domu chyba jest nie dokładny, bo ile razy bym nie mierzyła normalnie sobie temperatury to zawsze mu się zmienia, niby nie dużo, ale jednak.
wcześniej pisałaś o termometrach firmy Microlife. znalazłam ten termometr w jakiejś aptece i mój tż wchodził na jakąś specjalną część tej strony, coś takiego gdzie były wszystkie przedmioty szczegółowo opisane. Z opisu tego termometru wynikało, że ma on dwa miejsca po przecinku, ale dokładność jest tylko do jednego, co oznacza, że drugie jest "losowe".
wobec tego moje pytanie jest takie, czy te drugie miejsce po przecinku ma być rzeczywiste? z jakiego termometru Ty korzystasz?
z góry dziękuję za odpowiedź.

[w_isienka]

Napisane przez kasiuha

w_sienka moze Ty mi pomozesz... jak to jest z tymi termometrami.
do tradycyjnego rtęciowego jakoś nie mam cierpliwości (może jednak powinnam sie przekonać, bo to jedyne słuszne wyjście)
a do tych elektronicznych nie mam przekonania. zwykły który mam w domu chyba jest nie dokładny, bo ile razy bym nie mierzyła normalnie sobie temperatury to zawsze mu się zmienia, niby nie dużo, ale jednak.
wcześniej pisałaś o termometrach firmy Microlife. znalazłam ten termometr w jakiejś aptece i mój tż wchodził na jakąś specjalną część tej strony, coś takiego gdzie były wszystkie przedmioty szczegółowo opisane. Z opisu tego termometru wynikało, że ma on dwa miejsca po przecinku, ale dokładność jest tylko do jednego, co oznacza, że drugie jest "losowe".
wobec tego moje pytanie jest takie, czy te drugie miejsce po przecinku ma być rzeczywiste? z jakiego terfemometru Ty korzystasz?
z góry dziękuję za odpowiedź.

Ja korzystam z Microlife kupionego na allegro. Nie wiem nic na temat jego domniemanej niedokładności, ponieważ jego pomiary pokrywają sie z rtęciowym termometrem owulacyjnym - z tym, że mierząc Microlifem trzeba po dokonaniu pierwszego pomiaru (po piknięciu) wyłączyć - nadal trzymając w ustach - i właczyć ponownie. Ten drugi pomiar jest najdokładniejszy i ten drugi dopiero nanosze na karte obserwacji. U mnie to sie sprawdza. Polecam.

[kasiuha]

dziękuję bardzo! w takim razie też się chyba w takowy zaopatrzę!

[iizabelaa]

Napisane przez w_isienka

Nie wiem co w tym takiego męczącego (szczegolnie w obserwacji sluzu)? No, ale to Twoja sprawa.
Na tym Twoim wykresie nie ma żadnych obserwacji śluzu - a szkoda. Nie wiem czy mierzyłaś zawsze o tej samej porze czy jak ci tam wypadło?
Moim zdaniem od 15 dnia cyklu masz wyrażny skok temperatury, gdybyś obserwowała śluz mozna by było bez problemu wyznaczyć fazę płodna i niepłodną. A tak to kicha

no wiesz, zawsze rano trzeba zmierzyć, zapisać itp,
a do tego jeszcze chodzić oglądać śluz, jakoś nie ma głowy żeby o tym pamiętać

zawsze mierzę o twej samej porze, ok 6:10-6:20, jak mierzę o innej godzinie to już nie nanoszę tego na wykres zgodnie z twoją radą

dzięki za pomoc

muszę się zmobilizować i pomyśleć o tym śluzie

[w_isienka]

Napisane przez iizabelaa

no wiesz, zawsze rano trzeba zmierzyć, zapisać itp,
a do tego jeszcze chodzić oglądać śluz, jakoś nie ma głowy żeby o tym pamiętać

zawsze mierzę o twej samej porze, ok 6:10-6:20, jak mierzę o innej godzinie to już nie nanoszę tego na wykres zgodnie z twoją radą

dzięki za pomoc

muszę się zmobilizować i pomyśleć o tym śluzie

Śluz obserwujesz przy okazji wizyty w toalecie. Wątpię by ktokolwiek kto traktuje NPR poważnie latał co chwilę do ubikacji oglądać śluz. No proszę cię

[hanjah]

Napisane przez w_isienka

Śluz obserwujesz przy okazji wizyty w toalecie. Wątpię by ktokolwiek kto traktuje NPR poważnie latał co chwilę do ubikacji oglądać śluz. No proszę cię

Mnie się wydaje, że ci, którzy npr nie stosują tak właśnie myślą - że my to robimy sto razy dziennie

A my z TŻ postanowiliśmy postarać się o dziecko. W pierwszym cyklu starań byłam na 100% pewna, że to jest TO (próba w dzień owulacji, wzrost temperatury, mnóstwo objawów), ale niestety się nie udało W tym cyklu natomiast nie mierzę temperatury, nie myślę o tym w ogóle, może tym razem się uda (choć wątpię, czy nie będę o tym myśleć, skoro robiłam to przez 8 lat-nawyk jak nic).

[iizabelaa]

Napisane przez w_isienka

Śluz obserwujesz przy okazji wizyty w toalecie. Wątpię by ktokolwiek kto traktuje NPR poważnie latał co chwilę do ubikacji oglądać śluz. No proszę cię

Czy ja gdzieś napisałam o lataniu co chwilę myślałam, że wystarczy raz to zrobić
Tylko, że trzeba pamiętać będąc w toalecie, żeby to zrobić, zapisać itp.

Jestem Ci bardzo wdzięczna, że mi chcesz pomóc z interpretacją wykresu, bo sama nie dałabym rady
ale
naprawdę nie potrzebuję jakiś przytyków do tego jakie to wszystko proste i bezproblemowe, bo dla mnie takie nie jest. Dla mnie te wszystkie obserwacje i mierzenie temperatury jest kłopotliwe, męczące, zajmuje czas itp.

Ale postanowiłam obserwować cykl i pomimo wszystko mierzę temperaturę, wiec do śluzu też się zmuszę od nowego cyklu (ponieważ napisałaś, że dzięki temu mogłabym być pewna momentu owulacji)