Tym razem skończę sukcesem! Odchudzanie ok 20.09. --> Dołączcie!

[Marta9911]

Chętnie się przyłącze Jestem na innych wątkach, ale motywuja mnie wasze posty

Zostało mi do zrzucenia 6 kg Trzeba dać radę

[NothingElse]

marzmarenka46, masz rację
i dlatego idę teraz zjeść sobie kanapkę z chleba graham+ serek śmietankowy i pomidor

wiecie co, mam w domu taki dziwny przyrząd do ćwiczeń podobno służy do robienia brzuszków..tylko, że za każdym razem gdy na nim ćwiczę w ogóle nie czuję mieśni brzucha wkleję później zdjęcie, może Wy będziecie wiedziały co na nim można robić

udanego końca weekendu wszystkim

[kamilon]

ja tez sie przylacze, dziewczyny

- 13 kg przede mna.

pozdrawiam

[miiilenka]

Napisane przez kamilon

ja tez sie przylacze, dziewczyny

WITAM!damy rade ja tgez narazie 13 tylkobedzie git

[kamilon]

dzieki niby juz tydzien sie odchudzam i dupa. z 64 kg na 64,5 kg ;] wiec juz zaokragle do tych 65kg i musze 13 kg zrzucic. to pewnie przez grzeszki w pt xD a raczej grzechy ciezkie jesli w tym tyg nie schudne to sie zalamie

[marzmarenka 46]

[QUOTE=NothingElse;1434227 8]marzmarenka46, masz rację
i dlatego idę teraz zjeść sobie kanapkę z chleba graham+ serek śmietankowy i pomidor


No to cieszę się, że wzięłaś pod uwagę moją sugestię

Dziewczyny jestem mile zaskoczona wątek założony 10 godzin temu, a tu już drugą stronę nawijamy
Suuuper

[dzidka78]

Witajcie.
Nie mam doświadczenia ani w dietach ani na forum... To moje pierwsze forum na które chciałabym zostać przyjęta i pierwsza "grupa wsparcia", z którą chciałabym osiągnąć 'wspólny' cel!
Mam na imię Agnieszka - 166cm wzrostu i 68kg wagi, w tym ze 13kg NADwagi - zebranej przez około 3lata...
Teraz chciałabym pozbyć się tłuszczu (bo to juz nie jest tylko tłuszczyk) tu i tam, ale samej jest trudno zebrać się w sobie... Może z Waszą pomocą się uda...???
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie, do "Sióstr Chudnących"
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i pędzę na "zieloną"

[marzmarenka 46]

Napisane przez kamilon

dzieki niby juz tydzien sie odchudzam i dupa. z 64 kg na 64,5 kg ;] wiec juz zaokragle do tych 65kg i musze 13 kg zrzucic. to pewnie przez grzeszki w pt xD a raczej grzechy ciezkie jesli w tym tyg nie schudne to sie zalamie

Ja Ci się załamię!!!!!
Bądź twarda
Ja zaraz uciekam, bo jadę do pracy na nocną zmianę
Może to już ostatnia
Mam propozycję nowej pracy koło domu(5 min drogi) od jutra idę na urlop, a we wtorek na próbę do "Groszka" tylko jest mały problem szkoda mi mojego "Tesco"
Ale z drugiej strony męczą mnie dojazdy- już 5 lat 20km
I mam z tego powodu cholerny dylemat, ale myślę, że jakoś się ułoży

Tylko żebym aby nie "zajadła" tego problemu, bo z reguły tak mam

Miłego wieczoru i do jutra

[miiilenka]

Napisane przez dzidka78

Witajcie.
Nie mam doświadczenia ani w dietach ani na forum... To moje pierwsze forum na które chciałabym zostać przyjęta i pierwsza "grupa wsparcia", z którą chciałabym osiągnąć 'wspólny' cel!
Mam na imię Agnieszka - 166cm wzrostu i 68kg wagi, w tym ze 13kg NADwagi - zebranej przez około 3lata...
Teraz chciałabym pozbyć się tłuszczu (bo to juz nie jest tylko tłuszczyk) tu i tam, ale samej jest trudno zebrać się w sobie... Może z Waszą pomocą się uda...???
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do siebie, do "Sióstr Chudnących"
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i pędzę na "zieloną"

Witam im wiecej nas tym lepiej! wiem ze wsparcie to duzy plus, mnie moj TŻ wspiera, bo dla niego chce byc ladniejsza i znow poczuc sie sexy, a nie z oponka na brzuchu pokazywac sie mu:/jak dla mnie najtrudniejsze sa zawsze poczatki, jak przetrwam pierwsze 2-3 tyg. to pozniej jest mi latwiej! ja mam dodatkowa przeszkode, bo mam zaburzenia hormonalne i biore tabletki anty ehhh. i nie to, ze przy tabletkach grubne tylko tluszczyk osadza mi sie na brzuchu ble:/
apeluje do zalozycielki watku o wypisanie w 1 poscie naszych wzrostow wag i celow
ok ide na rozgzrewke i na rowerek buziaki milego popoludnia/podwieczorku

[aguxagulska]

Niech najlepiej autor napisze w 1 poście wage początkową wage wymarzoną i aktualną i ile schudłyśmy lub bez tego ile schudłyśmy A nie lepiej ważyć sie raz na tydzień a nie na 2? idę zaparzyć czerwoną herbatkę.

[Mortadella]

Hej dziewczęta!
Mogę się przyłączyc?Mam 22 lata i ważę 63kg przy wzroscie 165cm. Potrzebuję porządnego kopa żeby wziąc się wreszcie za siebie!! Najbardziej zależy mi trwałej zmianie stylu życia-zdrowsze jedzenie, wiecej ruchu. A jesli chodzi o wagę, to chciałabym schudnąc 5-6kg, tak by dobrze się ze sobą czuc. Mam zamiar zapisac się na fitness od jutra i zacząc odwyk od słodyczy, czipsów i fast-foodów. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się osiągnąc zamierzone cele. Pzdr!

[niunka22]

hej! Witam nowe dziewczyny
Też uważam ze lepiej sie wazyc co tydzień... 2 tygodnie to za dłuuuuuuugo Ja własnie wrociłam ze spacerku z synkiem poźniej poćwicze teraz nie bardzo moge a co do jedzenia to musze sobie ustalić godziny posiłkow i 4 małe porcje zjadac. tak chyba bedzie lepiej....dzis zjadłam tylko 2 posiłki ale teraz juz za pozno zeby cos jesc. Jutro postaram sie zjesc 4 małe porcje

[Monx]

hej . mogę się przylączyć? błagam was
mam ok 170cm a ważę....hmmm to ciężka sprawa ale strzelam że coś koło 63kg niestety ;/ no i chciałabym dojść do 55kg czyli mojej wagi sprzed roku . Pomożecie?

[Olllllciaa]

Napisane przez niunka22

hej! Witam nowe dziewczyny
Też uważam ze lepiej sie wazyc co tydzień... 2 tygodnie to za dłuuuuuuugo Ja własnie wrociłam ze spacerku z synkiem poźniej poćwicze teraz nie bardzo moge a co do jedzenia to musze sobie ustalić godziny posiłkow i 4 małe porcje zjadac. tak chyba bedzie lepiej....dzis zjadłam tylko 2 posiłki ale teraz juz za pozno zeby cos jesc. Jutro postaram sie zjesc 4 małe porcje

Co?! godzina 17:21 to za późno?! Kolacje jemy 2-3 h przed snem .... no chyba, że chodzisz spać o 20:00-21:00 W co raczej watpie....
Taka droga prowadzi tylko i wyłącznie do spowolnienia metabolizmu.

[miiilenka]

Napisane przez Olllllciaa

Co?! godzina 17:21 to za późno?! Kolacje jemy 2-3 h przed snem .... no chyba, że chodzisz spać o 20:00-21:00 W co raczej watpie....
Taka droga prowadzi tylko i wyłącznie do spowolnienia metabolizmu.

Dokladnie! jedzenie przed 18 to kolejny mit. min 2 h przed snem! ja zaraz ide wciagnac na kolacje kromeczke chleba z bialym serkiem i miodemdopiero co skonczylam jezdzic na rowerku godzinke czyli 664 kcal spalone i 3x30 brzuszkow. powoli sie rozkrecam... chcialabym wrocic do dawnej formy jak trenowalam siatkeehhh piekne zamierzchle czasy...
Witam nowe kolezanki wszystkie przyjmujemy z checia mam nadzieje ze damy rade.
aaaa i wazenie co tydzien? ok moze to nawet i lepiej...
Wiecie co? chcialabym zeby ten watek tez byl od tego, ze czasami mozna o czyms pogadac innym niz tylko dietka... moze kazda napisze kilka slow wiecej o sobie, np. skad jest, co robi, whatever

[kamilon]

Napisane przez marzmarenka 46

Ja Ci się załamię!!!!!
Bądź twarda
Ja zaraz uciekam, bo jadę do pracy na nocną zmianę
Może to już ostatnia
Mam propozycję nowej pracy koło domu(5 min drogi) od jutra idę na urlop, a we wtorek na próbę do "Groszka" tylko jest mały problem szkoda mi mojego "Tesco"
Ale z drugiej strony męczą mnie dojazdy- już 5 lat 20km
I mam z tego powodu cholerny dylemat, ale myślę, że jakoś się ułoży

Tylko żebym aby nie "zajadła" tego problemu, bo z reguły tak mam

Miłego wieczoru i do jutra

dziekuje w razie potrzeby zglosze sie o wsparcie
ja wiem co to znaczy dojezdzac- sama mam ok 20 km do szkoly i to jest wielka udreka. z reszta- czasem trzeba wprowadzic pewne zmiany w zyciu powodzenia Ci zycze!

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez miiilenka

Dokladnie! jedzenie przed 18 to kolejny mit. min 2 h przed snem! ja zaraz ide wciagnac na kolacje kromeczke chleba z bialym serkiem i miodemdopiero co skonczylam jezdzic na rowerku godzinke czyli 664 kcal spalone i 3x30 brzuszkow. powoli sie rozkrecam... chcialabym wrocic do dawnej formy jak trenowalam siatkeehhh piekne zamierzchle czasy...
Witam nowe kolezanki wszystkie przyjmujemy z checia mam nadzieje ze damy rade.
aaaa i wazenie co tydzien? ok moze to nawet i lepiej...
Wiecie co? chcialabym zeby ten watek tez byl od tego, ze czasami mozna o czyms pogadac innym niz tylko dietka... moze kazda napisze kilka slow wiecej o sobie, np. skad jest, co robi, whatever

mam na imie Kamila, jestem z Wrocławia i generalnie staram się uczyć , ale mi to nie wychodzi. Chcę schudnąć 13 kg, może wtedy wyleczę swoje kompleksy i oczywiście pracuję nad tym, żeby zmalał mi biust (stąd te 13kg). mam chłopaka, który je wszystko co chce i to przez niego w piątek zgrzeszyłam (2 kawałki pizzy) i w sobote (kawałek pizzy na śniadanie). jestem już w innym wątku, ale dodatkowa motywacja chyba nie zaszkodzi. aha i jeśli nie będzie mi dieta wychodzić to znając siebie będę chciała się poddać, więc BŁAGAM WAS, dziewczyny, nie pozwólcie mi na to
może teraz któraś z Was opowie coś o sobie?

[miiilenka]

Napisane przez kamilon

mam na imie Kamila, jestem z Wrocławia i generalnie staram się uczyć , ale mi to nie wychodzi. Chcę schudnąć 13 kg, może wtedy wyleczę swoje kompleksy i oczywiście pracuję nad tym, żeby zmalał mi biust (stąd te 13kg). mam chłopaka, który je wszystko co chce i to przez niego w piątek zgrzeszyłam (2 kawałki pizzy) i w sobote (kawałek pizzy na śniadanie). jestem już w innym wątku, ale dodatkowa motywacja chyba nie zaszkodzi. aha i jeśli nie będzie mi dieta wychodzić to znając siebie będę chciała się poddać, więc BŁAGAM WAS, dziewczyny, nie pozwólcie mi na to
może teraz któraś z Was opowie coś o sobie?

Hehe mnie moj motywuje ale czasami tez np. kupuje mi np. mleczna czekolade, wtedy to juz MUSZE zgrzeszyc:P zreszta czym jedt dieta bez drobnych grzeszkow?jestesmy TYLKO ludzmi!
Heh Kamilo ja z tego samego wojewodztwa! studiuje w Legnicy, mieszkam aktualnie w Glogowie. Kocham Wro! ehhh ma swoj klimat

Ja mam na imie Milena, mam 21 lat, studiuje administracje. Kocham stawiac sobie wyzwania! Kocham gory, plywac i mojego bratanka, za ktorym aktualnie tesknie, bo mieszka w Hiszpani.

Kama nie boj sie my cie tak zmotywujemy, ze dotrwasz do konca

[Olllllciaa]

A więc ja mam na imię Ola i mam 15 lat. Chodze do 3 gim. Moją walke o szczupłą figure rozpoczęłam na początku wakacji i tak oto z 75 kg zeszłam na 61 Wiele osób sądzi (no dobra wszyscy ), że odchudzać się już nie powinnam gdyż będe za chuda Ale ja się źle czuje w swoim ciele. Mam strasznie nieproporcjonalną budowe tzw. gruszka co mnie baaardzo wkurza Ale cóż tego już nie zmienie.

[kamilon]

Napisane przez miiilenka

Hehe mnie moj motywuje ale czasami tez np. kupuje mi np. mleczna czekolade, wtedy to juz MUSZE zgrzeszyc:P zreszta czym jedt dieta bez drobnych grzeszkow?jestesmy TYLKO ludzmi!
Heh Kamilo ja z tego samego wojewodztwa! studiuje w Legnicy, mieszkam aktualnie w Glogowie. Kocham Wro! ehhh ma swoj klimat

Ja mam na imie Milena, mam 21 lat, studiuje administracje. Kocham stawiac sobie wyzwania! Kocham gory, plywac i mojego bratanka, za ktorym aktualnie tesknie, bo mieszka w Hiszpani.

Kama nie boj sie my cie tak zmotywujemy, ze dotrwasz do konca

ojjj juz zaczynam sie bac!
mam nadzieje, mam nadzieje!
widze, ze jestesmy "sasiadkami"
tak... Wrocław jest piekny, trzeba przyznac, ale tylko wieczorem w wakacje kiedy ma sie duuuuzo czasu na wszystko lacznie z ogladaniem go noca...
mam w Legnicy rodzinę, siostre mojej mamy

[miiilenka]

Napisane przez Olllllciaa

A więc ja mam na imię Ola i mam 15 lat. Chodze do 3 gim. Moją walke o szczupłą figure rozpoczęłam na początku wakacji i tak oto z 75 kg zeszłam na 61 Wiele osób sądzi (no dobra wszyscy ), że odchudzać się już nie powinnam gdyż będe za chuda Ale ja się źle czuje w swoim ciele. Mam strasznie nieproporcjonalną budowe tzw. gruszka co mnie baaardzo wkurza Ale cóż tego już nie zmienie.

wiesz moze styl ubierania? np. teraz sa modne rurki, ale nie dla wszystkich one sa! ja je nosilam to moj TŻ zakazal mi kategorycznie ich i nosze takie spodnie jakie on mi dobral i rzeczywiscie lepiej wygladam i nawet sexy moj tyleczek jesta nigdy w zyciu bym nie ubrala takich spodni czy bluzek! hehehe naprawde dobrze dobrana garderoba zmieni Cie i zobaczysz, ze inaczej spojrzysz na swoja figure!

Napisane przez kamilon

ojjj juz zaczynam sie bac!
mam nadzieje, mam nadzieje!
widze, ze jestesmy "sasiadkami"
tak... Wrocław jest piekny, trzeba przyznac, ale tylko wieczorem w wakacje kiedy ma sie duuuuzo czasu na wszystko lacznie z ogladaniem go noca...
mam w Legnicy rodzinę, siostre mojej mamy

Taaaaak wro noca hehe ale zbieg okolicznosci

[NothingElse]

Napisane przez marzmarenka 46

Ja Ci się załamię!!!!!
Bądź twarda
Ja zaraz uciekam, bo jadę do pracy na nocną zmianę
Może to już ostatnia
Mam propozycję nowej pracy koło domu(5 min drogi) od jutra idę na urlop, a we wtorek na próbę do "Groszka" tylko jest mały problem szkoda mi mojego "Tesco"
Ale z drugiej strony męczą mnie dojazdy- już 5 lat 20km
I mam z tego powodu cholerny dylemat, ale myślę, że jakoś się ułoży

Tylko żebym aby nie "zajadła" tego problemu, bo z reguły tak mam

Miłego wieczoru i do jutra

marzmarenka polecam zamiast zajadania, zapić mineralną
albo zrób sobie herbatę z miodem i cytryną, odkryłam ten pyszny grzeszek ostatnio kiedy byłam chora zawsze mniej kalorii niż jakieś słodkości, a w dodatku woda czyli same +

witam nowe dziewczyny w wątku
ja mam 16 lat i obecnie sobie chodzę do II LO, 158 cm wzrostu i 59kg muszę się pozbyć tej pamiątki z wakacji

[kamilon]

Napisane przez NothingElse

marzmarenka polecam zamiast zajadania, zapić mineralną
albo zrób sobie herbatę z miodem i cytryną, odkryłam ten pyszny grzeszek ostatnio kiedy byłam chora zawsze mniej kalorii niż jakieś słodkości, a w dodatku woda czyli same +

witam nowe dziewczyny w wątku
ja mam 16 lat i obecnie sobie chodzę do II LO, 158 cm wzrostu i 59kg muszę się pozbyć tej pamiątki z wakacji

oo widze ze masz tyle samo lat co ja i chodzisz tez do II LO kiedy masz urodziny?

jak bylam mala to babcia zawsze mi robila taka wode. smak mojego dziecinstwa!

[NothingElse]

hmm..urodziny 28 listopada, czyli całkiem niedługo

zazdroszczę, że mieszkasz we Wrocławiu :P

[hawrodytka]

Ja też chcę się przyłączyć jesli mnie oczywiście przyjmiecie do swojego zacnego grona.

Mam 21 lat, 163cm wzrostu i waze 54 kg. Chcę wazyc 50 Walczę o tą wagę od zawsze, ale moje diety zawsze kończą się fiaskiem.

W kupie siła!

PS. ja studiuję we Wrocku

[kamilon]

Napisane przez hawrodytka

Ja też chcę się przyłączyć jesli mnie oczywiście przyjmiecie do swojego zacnego grona.

Mam 21 lat, 163cm wzrostu i waze 54 kg. Chcę wazyc 50 Walczę o tą wagę od zawsze, ale moje diety zawsze kończą się fiaskiem.

W kupie siła!

PS. ja studiuję we Wrocku

a na jakim? :P

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez NothingElse

hmm..urodziny 28 listopada, czyli całkiem niedługo

zazdroszczę, że mieszkasz we Wrocławiu :P

haha a ja mam 11 grudnia czyli w zasadzie niedlugo po Tobie :P jak zawsze musze byc mlodsza!

[niunka22]

To ja zaraz zabieram sie do ćwiczen...wczesniej nie mogłam. Mamy napisac cos o sobie? ok
Mam na imie Ewelina w listopadzie skoncze 22 lata. Mam 10 miesiecznego synka i to on jest moim zajeciem na całe dnie 10 października tego roku wychodze za mąż... to już za 20 dni nie moge sie doczekac

[rebelXX]

Hej wszystkim mój krótki opis:174cm wzrostu, 72kg ;/ mam dośc proporcjonalna budowę ciała, szerokie biodra<czego juz nie zmienię> ale przyda mi sie zrzucic ok 12kg, jest to najwieksze wyzwanie do świąt. Próbowałam schudnąć już kilka razy, jak narazie waga spadła o 2kg, taka mała różnica a cieszy Najgorzej jest a moją silna wolą, jednego dnia przestrzegam diety a drugiego napadam na słodycze:/ jednak oświadczam wszystkim, że od jutra, czyli 21 IX będę miała w sobie tyle samozaparcia, żeby osiągnąć w końcu upragniona wagę ale sie rozpisałam... Życze Wam wszystkim silnej woli w dążeniu do celu
Napiszę za kilka dni, czy i o ile udało mi się schudnąć<oby sie udało>
Miłego wieczoru

[miiilenka]

Napisane przez niunka22

To ja zaraz zabieram sie do ćwiczen...wczesniej nie mogłam. Mamy napisac cos o sobie? ok
Mam na imie Ewelina w listopadzie skoncze 22 lata. Mam 10 miesiecznego synka i to on jest moim zajeciem na całe dnie 10 października tego roku wychodze za mąż... to już za 20 dni nie moge sie doczekac

Gratulujei wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia! zazdroszcze dzidziusia... ja poroniam w 6 tyg w lipcu... w sumie to jeszcze nie bylo dziecko nawet fasolka ehhh... wiele kobiet porania wczesnie i nawet nie wiedza ze byly w ciazy...

[niunka22]

Napisane przez miiilenka

Gratulujei wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia! zazdroszcze dzidziusia... ja poroniam w 6 tyg w lipcu... w sumie to jeszcze nie bylo dziecko nawet fasolka ehhh... wiele kobiet porania wczesnie i nawet nie wiedza ze byly w ciazy...

To bardzo współczuje.... Ale szczeze mowiac dobrze ze to sie stało na poczatku a nie w połowie ciazy bo w tedy to juz totalna załamka Jak byłam w ciąży to tak bardzo sie bałam poronienia 2 razy lezałam w szpitalu ale to z innego powodu na szczescie wszystko sie dobrze skonczyło i mam wspaniałego synka Kacperka

Ide troche powyginac moje sadełko... chciałam sobie sciagnac jakis dance aerobik zebym mogła na dvd wrzucic ale nic nie moge znalesc. Może wy macie cos ciekawego???

[miiilenka]

Napisane przez niunka22

Ide troche powyginac moje sadełko... chciałam sobie sciagnac jakis dance aerobik zebym mogła na dvd wrzucic ale nic nie moge znalesc. Może wy macie cos ciekawego???

A nie lepiej kupic step i samej sobie uklady wymyslac? ja planuje zakup takiego cuda