Bo my dużo gadamy i roku 2011 niecierpliwie czekamy - PM 2011 cz. II :)

[nicolaaa]

Dzień dobry,
życzę miłego dnia

[Electra85]

czesc dziewczyny chcialam wszystko poczytać co wczoraj napisałyście ale skonczyłam na stronie 7, wiecej narazie nie dam rady bo musze sie zbierać do pracy impreza urodzinowa była świetna, urodziny w figloraju to dla dziecka najlepszy prezent, gdy się zorientował ze tam to bedzie to oszalal bo wczesniej nic nie wiedzial
miłego dnia, nie przemeczajcie się w pracy

[kopikos]

o ja cie kręcę! 9 stron w nowym i jeszcze 2 strony w starym do przeczytania Zanim się za to zabiorę to się przywitam

Dzień dobry dziewczyny po słonecznym weekendzie

[elunka88]

Hej dziewczynki
ja już po weekendzie....zaraz będę nadrabiać zaległości. Próbowałam odpisać w sobote ale mój komp domowy chyba nie przepada za wizażem prawie dostałam szału i se dałam spokój. A wczoraj od 7 do 22 byłam poza domem na tej imprezie rodzinnej i nie dałam rady.
odezwę się jak skończę czytać

[isabele]

Napisane przez hecate5

ma.ko niestety. Ludzie sa beznadziejni. Fajnie ze udała się wam rocznica
a to ten kicius:

Jaki jest maleńki

Napisane przez niunia32

fajny kiciuś

myśmy właśnie wróciliśmy z billarda. przy okazji wypiliśmy po piwku (ja małe, Adam duże) i zapłaciliśmy 27zl
ale za to ile śmiechu było

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

dobranoc

Hmm - bardzo drogie piwko to chyba nie była Polska

Dzień dobry dziewczynki

Piękna pogoda dziś

Jestem już w pracy. A dziś po pracy zbieram się za kończenie mojej pracy mgr. Mam nadzieję ją dziś skończyć i w czwartek oddać w ręce promotora

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez elunka88

Hej dziewczynki
ja już po weekendzie....zaraz będę nadrabiać zaległości. Próbowałam odpisać w sobote ale mój komp domowy chyba nie przepada za wizażem prawie dostałam szału i se dałam spokój. A wczoraj od 7 do 22 byłam poza domem na tej imprezie rodzinnej i nie dałam rady.
odezwę się jak skończę czytać

opowiadaj jak tam przebiegło mini wesele wujostwa

[elunka88]

Mini wesele....hmmm....po 9 byliśmy u wujostwa, ale ja z bratem, jego Kasią i TŻ zawinęliśmy się do mojego chrzestnego. Przed 11 na mszę. Było jak na prawdziwym weselu: kwiaty i życzenia przed kościołem, pierwszy taniec, śpiewy. trochę mi się zespół nie podobał ale i tak się wybawiłam. No i winietki...masakra....10 min wszyscy szukali swoich miejsc. Ja siedziała obok TŻ i dziewczyny brata, a naprzeciwko mnie mój były ( za gówniarza trochę se śmigaliśmy) i jego panna, dalej kuzynka z chłopakiem, czyli sama młodzież. A i tak w połowie zawinęlismy się z kieliszkami koło rodziców i innych wujków i cioc. Mój tata ma werwę jak nastolatek, jak z nim zatańczyłam to nie mogłam oddychać
Po 22 byliśmy w domku, ja pół drogi przespałam na kolanach Grzesia. Mój brat odwiózł swoją dziewczynę a potem Grześka.
Teraz siedzę w pracy i usypiam

A co do waszych pogawędek weekendowcyh:
rodzeństwo - mam brata rok młodszego, stoimy zawsze za sobą murem

rodzice - tata raczej do niczego się nie wtrąca tylko zawsze mówi " matka ma rację" mama jest OK, wiem że jest ze mnie dumna, ale czasami jak zacznie się czepiać to masakara, cały dzień kłótni, po to zeby następnego dnia wszystko wróciło do normy....

zaręczyny - jak wiecie jestem przed myślę że najpierw zrobimy takie dla siebie, a potem oficjalne. Moi rodzice i teściu też się nie znają jeszcze, ale jakoś się nie stresuję ich spotkaniem.

zwierzątka - kocham! I wsadzałabnym ludzi do więzienia za te krzywdy które im wyrządzają

NADROBIŁAM!!
ps. Sorki że taki nie zbyt krótki pościk

[karolinusienka]

Dzień dobry dopiero wstałam wchodze na forum a tam juz 9 stronaehhh mowilam nie produkowac tyle

Napisane przez Stysik

A uświadomiłaś swojego Tż że marzy Ci się romantyczna atmosfera we dwoje? bo facetom to trzeba gadać takie rzeczy

wie wie, bo sie jakos ostatnio podpytuje jakbym chciala i w ogole

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez hecate5

ma.ko niestety. Ludzie sa beznadziejni. Fajnie ze udała się wam rocznica
a to ten kicius:

śliczny kicius ludzie to nie maja serca
oczko da sie wyleczyc, pewnie sobie o cos bidulek zatarł



MIŁOEGO DNIA

[hecate5]

Witam moje drogie

Michał pojechał na miasto a mi został kicius który cały czas chce zeby z nim siedziec a jak go dam na podłoge to zaczyna miauczec cała noc spał z nami bo w koszyku nie chciał, strasznie miauczał jak go tam wkładalismy. Jest taki malutki ze miesi sie w jednej dłoni a juz sie nauczył wskakiwac na nasze łózko. Tesciowa ma mu kupic dzis obroze przeciwpchelna i weterynarz ma dzis przyjechac popołudniu. Ale oczko juz dzis lepiej wyglada.

elunka88 hehe niezła impreza. Dobrze ze u nas nikt takiej nie wymysla. Ostatnio na rocznicy slubu byłam u dziadków

kopikos no troche masz do nadrobienia

[ivona84]

DZIEŃ DOBEREK
Zaszalałyście przez weekend

Nie jestem w stanie odpisać na wsyztsko, bo 5 stron się tego uzbierało
Na początku chciałabym przywitać gorąco nowe PM - karolinusienka, joanwi, malenstfo
Karolinusienka muszę przeczytać twój blog, bo zamierzam sobie aparat założyć

Rodzeństwo.
Mam brata młodszego o 4 lata - jak byliśmy mali strasznie się biliśmy i kłóciliśmy, w dodatku mieliśmy wspólny pokój Teraz już jesteśmy dorośli i tak się zachowujemy No jak dorośli ma się rozumieć.

Rodzice.
Mama jest w zasadzie moją przyjaciółką - uwielbiamy sobie gadać, gadać i gadać Radzimy się siebie wszystkiego i liczymy się ze swoim zdaniem. Tata jest trochę walnięty - wesoły i impulsywny zarazem. I jakoś nie mamy problemu z okazywaniem uczuć w rodzinie. Nie mowimy sobie, że się kochamy, bo to oczywiste. Ja w rodzinie jestem typem samotnika i moim ulubionym zajęciem było nieraz siedzenie w moim pokoju i nie słuchanie nikogo.

Zareczyny.
Zaręczylismy się sami - Łukasz oswiadczył mi się na romantycznej kolacji z okazji naszej 4. rocznicy. po powrocie do domu zadzwoniliśmy do swoich rodziców i powiedzieliśmy o tym. Po 4 miesiącach odbylo się wspólne spotkanie rodziców i Lukasz pytał moich rodziców o moją rękę. Mama i ja dostałyśmy wielkie bukiety, mama jeszcze Martini do tego, a tata dostał flaszeczkę. Troszkę drętwo było, ale może to wynika z róznicy temperamentów naszych rodziców (moj tata to czasem wariat) i róznicy wieku - rodzice Lukasza są ok. 10 lat starsi od moich.

Hecate - śliczny kituś

Niunia - odpoczywaj

Ja się z Lukaszem znów poprztykałam i w sumie doskwiera nam straszna rutyna - normalnie we wszystkim

Miłego poniedziałku.

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Dzień dobry kochaniutkie!
Ja się szykuje na uczelnię,mają dzisiaj być wyniki egzaminu. Błagam Was trzymajcie kciuki.... Się stresuje.

[karolinusienka]

Napisane przez ivona84

DZIEŃ DOBEREK
Zaszalałyście przez weekend

Nie jestem w stanie odpisać na wsyztsko, bo 5 stron się tego uzbierało
Na początku chciałabym przywitać gorąco nowe PM - karolinusienka, joanwi, malenstfo
Karolinusienka muszę przeczytać twój blog, bo zamierzam sobie aparat założyć

Rodzeństwo.
Mam brata młodszego o 4 lata - jak byliśmy mali strasznie się biliśmy i kłóciliśmy, w dodatku mieliśmy wspólny pokój Teraz już jesteśmy dorośli i tak się zachowujemy No jak dorośli ma się rozumieć.

Rodzice.
Mama jest w zasadzie moją przyjaciółką - uwielbiamy sobie gadać, gadać i gadać Radzimy się siebie wszystkiego i liczymy się ze swoim zdaniem. Tata jest trochę walnięty - wesoły i impulsywny zarazem. I jakoś nie mamy problemu z okazywaniem uczuć w rodzinie. Nie mowimy sobie, że się kochamy, bo to oczywiste. Ja w rodzinie jestem typem samotnika i moim ulubionym zajęciem było nieraz siedzenie w moim pokoju i nie słuchanie nikogo.

Zareczyny.
Zaręczylismy się sami - Łukasz oswiadczył mi się na romantycznej kolacji z okazji naszej 4. rocznicy. po powrocie do domu zadzwoniliśmy do swoich rodziców i powiedzieliśmy o tym. Po 4 miesiącach odbylo się wspólne spotkanie rodziców i Lukasz pytał moich rodziców o moją rękę. Mama i ja dostałyśmy wielkie bukiety, mama jeszcze Martini do tego, a tata dostał flaszeczkę. Troszkę drętwo było, ale może to wynika z róznicy temperamentów naszych rodziców (moj tata to czasem wariat) i róznicy wieku - rodzice Lukasza są ok. 10 lat starsi od moich.

Hecate - śliczny kituś

Niunia - odpoczywaj

Ja się z Lukaszem znów poprztykałam i w sumie doskwiera nam straszna rutyna - normalnie we wszystkim

Miłego poniedziałku.

gtauluje pomyslu z zalozeniem aparaciku swietna sprawa ja jakos na swieta bede juz zdejmowac, i wyjdzie jakies 2,5roku z tym zelastwem dzisiaj ide na wizyte i zabki beda bolec i znowu bede miala zly humorek


a ja jeszcze nie napisalam nt mojego rodzeństwa
zatem mam starsza siostre ja i ona zupelnie dwa inne swiaty, ona typ samotnika, najlepiej sie czuje jak siedzi sama w pokoju i znikim nie rozmawia, ja zupelne przeciwienstwo rodzinna, lubie ludzi czasami mam ich dosyc jak jest ich za duzo, ale przewaznie tak jest z sis kłócimy sie do tej pory, a to tylko dlatego, ze jeszcze razem mieszkamy mam nadzieje, ze po mojej wyprowadzce sie polepszy i polepsza nam sie kontakty, bo czasami jest super, a czasami az szkoda gadac ehhhh

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;14353945]Dzień dobry kochaniutkie!
Ja się szykuje na uczelnię,mają dzisiaj być wyniki egzaminu. Błagam Was trzymajcie kciuki.... Się stresuje.[/QUOTE]
na pewno bedzie dobrze daj znać jak już beziesz coś wiedzieć

[ivona84]

Honolinko Napisz potem jak poszło.

Karolinusienka - ja narazie byłam na pierwszej wizycie, ale pani doktor powiedziała mi, że do slubu zdąrzymy z wyprostowaniem - na szczęście dużej wady nie mam, ale po prostu mi się zęby nie mieszczą Mam nadzieję, ze szybko się z tym uwinę - trochę się tego boję i na samą myśl mnie zęby bolą

Isabele - skończyłaś już pisanie pracy?

[isabele]

honolinka na pewno egzamin zdasz ale kciukasy trzymam

ivona84 rutyna to normalna sprawa w związku z długoletnim stażem Ma swoje plusy także i zawsze trzeba sie dopatrywać w tym dobrej strony chociaż mówię tu o takiej zdrowej rutynie. U nas dni tygodnia zazwyczaj wyglądają podobnie. Niestety Mariusz kończy pracę o 19 a ja zaczynam o 8 rano i tak się trochę mijamy w tygodniu. Ale zawsze odbijamy sobie w weekendy

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Napisane przez ivona84

Honolinko Napisz potem jak poszło.

Karolinusienka - ja narazie byłam na pierwszej wizycie, ale pani doktor powiedziała mi, że do slubu zdąrzymy z wyprostowaniem - na szczęście dużej wady nie mam, ale po prostu mi się zęby nie mieszczą Mam nadzieję, ze szybko się z tym uwinę - trochę się tego boję i na samą myśl mnie zęby bolą

Isabele - skończyłaś już pisanie pracy?

Dziś już skończę - w czwartek na konsultacjach oddaję mojemu promotorowi

[karolinusienka]

isabele ja tez d o promotora ide w czwartek dowiem sie czy termin 1.10 jest data mojej obrony czy nie

[lisiwona]

ma.ko no niestety miałam już takie poduszeczki i nic mi one nie pomogły, po chwili i tak mi ucieka stopa. a jeśli chodzi o kiciusia to jest śliczny.

Odnośnie rodzeństwa to mam brata i siostrę, starsi o 5 i 7 lat, brat ma dziewczynę,ale nie wiem czy to coś poważnego, a siostra ciągle jest sama. Więc jestem najmłodsza i chyba jako pierwsza będę miała ślub

[isabele]

Napisane przez karolinusienka

isabele ja tez d o promotora ide w czwartek dowiem sie czy termin 1.10 jest data mojej obrony czy nie

To wspieramy się razem i czekamy do czwartku Ja właśnie wprowadzam poprawki estetyczne do mojej pracy

[joanwi]

jolkajp, honolinka Fajne historie o tych zaręczynach, bardzo romantyczne Chociaż ja jestem tylko za zaręczynami we 2, bez oficjalnych, bo nie lubie takich imprez

Honolinka mój ojciec jest dokładnie taki sam, czasami to sie boję nawet do niego odezwać, bo on jak mu zawieje albo krzyczy slbo się śmieje, ale jeszcze tylko 2 lata (może mniej) i się wyprowadzam

isabel powodzenia w kończeniu pracy, mnie to czeka za 2 lata

My wczoraj z TŻ byliśmy na pięknym tarasie widokowym, a potem na późnym obiadku było super
a jeszcze mi wczoraj pokazał świeżo pomalowane pokoje, gdzie mamy mieszkać, a gdzie ja wybierałam farbę, kolor bananowy jest przecudny, ślicznie wyszedł

miłego dzionka

[senira666]

jjjjeejjjkkuuu .... nie mialam w weekend internetu i teraz nardabiam.
a tak wogole to dzien dobry
widzialam rozmowy o rodzinie wiec tak ... mam brata - 6 lat starszy i jakos sie dogadujemy rodzice - mama ale o niej lepiej nie mowic i tyle.
a mow tz wymyslil na ten weekend jakos niespodzianke i gdzies mnie zabiera na sobote i niedziele... ciekawa jestem co on tam sobie wymyslil

[MiciaKicia]

Senira ale Ci zazdroszcze Żeby mój wymyślił jakiś fajny weekend (i zeby to było niespodzianką) to chyba bym płakała ze szczęśćia

[senira666]

to taka pierwsza niespodzianka ktora sam wyyslil od poczatku do konca .. juz jestem z niego dumna

[hecate5]

honolinka trzymam kciuki ja tez mam dzis wyniki ale nawet nie ide bo wiem ze nie zdałam pomyliłam wzór w jednym zadaniu a u tego goscia trzeba zrobic wszystkie zadania zeby zdac.

[bruneteczka01]

Witajcie
Ależ jestem zmięta,jak zawsze po weselu;p,Była świetna zabawa pomimo tego,że sala nie była zbyt duża.Wczoraj siedziałam obok mojego szwagra i na przeciwko kolegi TŻ z pracy i to był mój błąd bo dzisiaj główka jakby z ołowiu była
Tak mi polewali,że muszę się kiedyś odwdzięczyć:P

A co do zaręczyn to odbyły się one we dwojeTŻ o niczym mi nie powiedział(nawet pierścionek wybrał sam-wybaczyłam mu to bo jest ślicznyi w moje 18 urodziny elegancko się ubraliśmy i pojechaliśmy jak się potem okazało do restauracji w KrakowieWszystko było przygotowane pod nas bo kelner,który tam pracował to szwagier jego siostry więc byli umówieni:P.Widziałam,że TŻ się denerwuje bo nic ze mną nie rozmawiał jakby tylko czekał żeby mieć to za sobą;p
Rodzicom powiedzieliśmy po przyjeździe z Krk i nie byli ucieszeni,ale na maxa zszokowani..myślę,że to dlatego,że miałam tylko 18 lat i nie spodziewali się tego..

[ivona84]

Senira - czyżby się coś szykowało
Ja już zapomniałam co to znaczy "niespodzianka"

Hecate a może da Ci szansę i zdasz Chociaż poproś kogoś z roku o sprawdzenie Twojego wyniku

[hecate5]

Napisane przez ivona84

S

Hecate a może da Ci szansę i zdasz Chociaż poproś kogoś z roku o sprawdzenie Twojego wyniku

kolega mi sprawdził i okazało sie ze zdałam tylko 3 osoby zdało alez sie ciesze

bruneteczka01 supcio ze sie udało wesele

[ivona84]

No widzisz - moje wielkie gratulacje

[Mustique]

hej!

No i rozłożyła mnie grypa. trzęsę sie z zimna i marznę- choć ciepło , prawie 25 stopni. a tu ani teżeta nie ma i nie ma mnie kto wygrzać!!!! buuuu..... i akurat teraz....

[bruneteczka01]

hecate5 gratulacje

Mustique współczuje ;/Teraz chyba coś jest w powietrzu bo już któryś raz słyszę,że kogoś tam gardło boli czy ma katar ;/

[elunka88]

Hecate gratuluję bardzo mocno

[ivona84]

Mustique - współczuję choroby Wracaj szybciochem do zdrówka.
Moja mama też chlipie, ale wczoraj się opalała - dacie wiarę

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Oł fuck! Zdałam! Zdałam!Zdałam!Zdałam!Zdał am!!!!!!!!!!!!!!!