dzidzius w 2010/2011r.czyli odlegle planowanie...;)

[elianka]

Napisane przez Stokrotka81

witam ponieczialkowo...
Ilonko zycze pomyslnychwiesci u lekarza
Elianka rozumiem ze wy juz staracie sie powodzonka

No tak jakby tak, ale że tak powiem mało intensywnie

Naleśniki zrobione. Twaróg mam od teściowej w ilościach przemysłowych, musimy powoli zjadać. Teraz G robi nam burrito na kolację

Mam dziś dzień słodkiego lenistwa mmm

Nic nie zrobiłam oprócz tych naleśników

[Stokrotka81]

ja tez ze stycznia zreszta u mnie prawie caly dom ze stycznia tzn: mama, tata, ja siostra i teraz synio 3 koziorozce i 2 wodniki, maz blizniak i brat byk a tesciowa tez styczen ale wodnik

a Dzidziusia chce w styczniu jak sie udabo czasem tak na zawolanie to nie ma

[elianka]

ja to bym chciała, żeby moje dziecię urodziło się w marcu,ale to takie pobożne życzenie

[ilonkaczapela]

ja też jestem z końca stycznia. Samiutkiego końca

U mnie też większość rodziny to wodniki ale raczej wszyscy z początku lutego.

Ja sama nie wiem w jakim miesiącu bym chciała, ae na pewno nie na wiosnę, bo się za dużo na studiach nasłuchałam o ryzykach różnych zaburzeń itd. Z badań wynikało tam, że prawdopodobieństwo różnych zaburzeń jest nasilone o 25% u dzieci z kwietnia i maja. Wiem, że nie tzreba się tym aż tak przejmować, ale zrobiło to na mnie duże wrażenie.

[elianka]

ja jestem z kwietnia

Ale co fakt to fakt- byłam wcześniakiem , mam poważną wadę wzroku i świra

[Stokrotka81]

ja wczesniakiem nie jestem nawet bardzo prenoszona z 22 grudnia na 8 stycznia i wade wzroku tezmam duza
Ilona a o jakich zaburzeniach ty mowisz i dlaczego przypadaja one akurat na miesiace wiosenne??

[etherna83]

Napisane przez ilonkaczapela

ja też jestem z końca stycznia. Samiutkiego końca

U mnie też większość rodziny to wodniki ale raczej wszyscy z początku lutego.

Ja sama nie wiem w jakim miesiącu bym chciała, ae na pewno nie na wiosnę, bo się za dużo na studiach nasłuchałam o ryzykach różnych zaburzeń itd. Z badań wynikało tam, że prawdopodobieństwo różnych zaburzeń jest nasilone o 25% u dzieci z kwietnia i maja. Wiem, że nie tzreba się tym aż tak przejmować, ale zrobiło to na mnie duże wrażenie.

a z którego stycznia jesteś???


ja w sumie też mam większość zimowych zodiaków w rodzince a jakiego znaku bedzie moja dzidzia to mi wsio rawno byle zdrowe dziecko było i zebym najpierw zaszła to oczywiste

[***luna]

Ale się na ten styczeń uwzięłyście Mój syncio jest ze stycznie
a ja z lipca

Obliczyłam jakby nam się w sierpniu/wrześniu udało, to maluch byłby w okolicy kwietnia/ maja

[Stokrotka81]

Luna a w jakim wieku jest twój synek?? i jak ma na imie??

[ilonkaczapela]

Ja jestem z samiuteńkiego końca stycznia 31.01.1985

Zaburzenia o jakich piszę to przede wszystkim dysleksja i jej pochodne.
Ale chodzi mi tu o prawdziwą dysleksję a nie "robienie błędów". Prawdziwy dyslektyk ma problemy z kojarzeniem, odróżnianiem prawej od lewej strony, czytaniem w ogóle, zestawianiem liter i cyfr, składaniem zdań i tego typu rzeczami.

A do tego ponad 70% więźniów to dyslektycy właśnie.

Do tego coś kiedyś słyszałam o autyźmie i jego natężeniu w miesiącach wiosennych,a le tego nie jestem pewna.

[***luna]

Napisane przez Stokrotka81

Luna a w jakim wieku jest twój synek?? i jak ma na imie??

Roch ma 2 lata i 9 miesięcy
Oto on...
(zdjęcie z tego weekendu).

[ilonkaczapela]

luna, toż to kawaler już Na zdjęciu wygląda jka czterolatek co najmniej
I przystojniaczek

[Stokrotka81]

śliczniusi uwielbiam chłopców o "delikatnej" urodzie

a ja ide kąpac mojego diabełka

[elianka]

Śliczny chłopiec Roch- bardzo ładne imię

Ilonka- rodzenie dzieci zimą ma tez ten plus, że odporniejsze będzie. Ja dzieciństwo wspominam jako ciągłe chorowanie.... z jednej choroby w drugą
Ale dla mnie to w zasadzie bez różnicy.

[Stokrotka81]

teraz to ja chce dzieciatko zimowe ze wzgl finansowych... ubranka mi sie nadadza, bomalutkie rzeczy mam na zime im wieksze tym na cieplejsza pore roku

[ilonkaczapela]

te zimowe ubranka są dużo słodsze niż letnie nawet Takie bambolinki pulchniutkie się robią z dzieciątek

[elianka]

no ale pchanie wózka przez śniegi jest takie mało komfortowe. No i spacery same w sobie z lekka przerażające.

Ale- ja zamierzam swoje dziecko chustować. Chusta to będzie pierwsza rzecz jaką kupię w wyprawce. Juz sobie nawet upatrzyłam jedną

[ilonkaczapela]

jaką? Ja nie wiem jakie są dobre a sama chciałbym żebyśy używali chusty przy dzidziusiu.

[***luna]

Napisane przez ilonkaczapela

jaką? Ja nie wiem jakie są dobre a sama chciałbym żebyśy używali chusty przy dzidziusiu.

Uzywałam takiej chusty- trochę w kształcie torby. Sprawdziła się świetnie.
Lezy i czeka na kolejnego malucha. Chociaż powiem szczerze, że marzy mi się taka wiązana

[elianka]

Ja się edukuje na Chustoforum. Na razie wybrałam sobie długa wiązaną Nati zwykła skośno- krzyżową, potem zobaczę. Planuję uszyć sobie jeszcze kółkową na krótkie dystanse Zanim dzidzia się urodzi to ja mam nadzieję nauczyć się wiązać.

Tutoriale są w necie, a nawet dziś widziałam w aptece dziewczynę z maluszkiem zamotanym .... no aż się buzia cieszy

[mooonik]

Cześć dziewczyny
mogę do Was dołączyć?
też dopiero planujemy dzidziusia, myślimy o przyszłym roku, żeby zacząć staranka w okolicy lipca/sierpnia więc odlegle jeszcze...
a widzę, że wątek w miarę świeży a w tych długaśnych to za dużo czytania

[***luna]

Napisane przez mooonik

Cześć dziewczyny
mogę do Was dołączyć?
też dopiero planujemy dzidziusia, myślimy o przyszłym roku, żeby zacząć staranka w okolicy lipca/sierpnia więc odlegle jeszcze...
a widzę, że wątek w miarę świeży a w tych długaśnych to za dużo czytania

zapraszamy

[ilonkaczapela]

zapraszamy zapraszamy Na świeży wątek łatwiej wejść

No właśnie kółkowe, wiązane, torbowe... Które są najlepsze? A może mają różne przeznaczenia? W których najwygodniej jest dziecku a w których rodzicom?

[elianka]

mooni- zapraszamy

ilonka- to zależy do czego chcesz używać takiej chusty.Podzielę się moją teoretyczną świeżą wiedzą. Na początek najwygodniejszy jest pouch czyli taka torebka, ale z niej dziecko szybko wyrasta i nie nadaje się dla osób o różnym wzroście czy rozmiarach (mamusi i tatusia).

Kółkowa jest ok do uspokajania w domu, na krótkie wypady "na pocztę", do ponoszenia malucha na biodrze na spacerze, generalnie do krótkich zastosowań.

Najbardziej uniwersalna jest wiązana długa, ale jest szalenie trudna w "obsłudze" i wymaga dużo nauki, najlepiej jakiejś praktyki ...

Ja się chustami interesuje od dawna, ciągle teoretycznie, teraz się rozmnażam i mam zamiar wprowadzić teorię w czyn.

[mooonik]

oooo jak szybko
dzięki dziewczyny
racja, na świeżym wątku łatwiej się odnaleźć

[ilonkaczapela]

Napisane przez elianka

mooni- zapraszamy

ilonka- to zależy do czego chcesz używać takiej chusty.Podzielę się moją teoretyczną świeżą wiedzą. Na początek najwygodniejszy jest pouch czyli taka torebka, ale z niej dziecko szybko wyrasta i nie nadaje się dla osób o różnym wzroście czy rozmiarach (mamusi i tatusia).

Kółkowa jest ok do uspokajania w domu, na krótkie wypady "na pocztę", do ponoszenia malucha na biodrze na spacerze, generalnie do krótkich zastosowań.

Najbardziej uniwersalna jest wiązana długa, ale jest szalenie trudna w "obsłudze" i wymaga dużo nauki, najlepiej jakiejś praktyki ...

Ja się chustami interesuje od dawna, ciągle teoretycznie, teraz się rozmnażam i mam zamiar wprowadzić teorię w czyn.

dzięki za to objaśnienie
Żeby popraktykować mogłabym kupić taką chustę dla siostrzenicy, ale to może wyglądać jak próba na siłę przekonywania ich do własnych poglądów na wychowanie a mam wrażenie, że mogłby to być źle odebrane

No trudno, poczytam jeszcze i jak się rozmnożymy to się zobaczy
ta torbowa mi się podoba, ale między mną i mężem jest 35 cm różnicy

[Stokrotka81]

Napisane przez mooonik

Cześć dziewczyny
mogę do Was dołączyć?
też dopiero planujemy dzidziusia, myślimy o przyszłym roku, żeby zacząć staranka w okolicy lipca/sierpnia więc odlegle jeszcze...
a widzę, że wątek w miarę świeży a w tych długaśnych to za dużo czytania

witamy im nas wiecej tym lepiej a moze powiesz nam cos o sobie co porabiasz , jak dlugo jestecie razem??
ja chusty wprawdzie nie uzywalam(z tego wzgledu ze mojemu malemu sie ciagle ulewaloi nie delikatnie jak innym dzieciem tylko to za przeproszeniem bylo regularne "rzyganie" nawet 3 godz po jedzeniu potrafil... a nawet ze ja szlam z kolejna porcja mlecia a ten...znow wiec bezpieczniej bylo jak na spacerze szedl w wozeczku ... ale bardzo mi sie one podobaja i wszystkie dziewczyny na moim wątku mamusiowym chwala chusty

[madmuazelle]

Zanim Was nadrobie,to coś Wam opowiem.

Leżymy tak sobie dzisiaj przed obiadem,tulimy a nagle tż wyskakuje z pytaniem czy mam ochotke,bo tak chwile wcześniej zaczął mi się przymilać.Na co ja ,no niezbyt bo coś mnie brzuch pobolewa ( mam kłucia w dole brzucha,czuje się że @ nadchodzi ) Ok,tż poszedł do góry się położył bo był przed nocka,ja za chwile też poszłam do sypialni aby się przebrać bo wcześniej byliśmy w mieście.Po czym położyłam się kolo tż noi zgadnijcie na czym się skończyło.Tak,tak na sexie.

A teraz ide nadrabiać.

cdn

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez Stokrotka81

ja tez ze stycznia zreszta u mnie prawie caly dom ze stycznia tzn: mama, tata, ja siostra i teraz synio 3 koziorozce i 2 wodniki, maz blizniak i brat byk a tesciowa tez styczen ale wodnik

a Dzidziusia chce w styczniu jak sie udabo czasem tak na zawolanie to nie ma

O a mój tż jest ze stycznia ( koziorożec ),przyszła teściowa ze stycznia,noi moja bratanica urodzona pod koniec stycznia. Ja bliźniak,mój brat byk.

Napisane przez elianka

No tak jakby tak, ale że tak powiem mało intensywnie

Naleśniki zrobione. Twaróg mam od teściowej w ilościach przemysłowych, musimy powoli zjadać. Teraz G robi nam burrito na kolację

Mam dziś dzień słodkiego lenistwa mmm

Nic nie zrobiłam oprócz tych naleśników

Mmm nalesniki,my ostatnio jemy je z dżemem truskawkowym i do tego bita śmietana.Pychota. Zamierzam znów taki obiad zrobić 24,bo będzie rok do slubu ale zakupie do nalesników jeszcze truskawki.

Napisane przez elianka

ja to bym chciała, żeby moje dziecię urodziło się w marcu,ale to takie pobożne życzenie

To trzymam kciuki za staranka noi,abyście wcelowali i dzieciątko urodzilo się w marcu.

Napisane przez ***luna

Roch ma 2 lata i 9 miesięcy
Oto on...
(zdjęcie z tego weekendu).

Wow jaki mały przystojniak.

Napisane przez mooonik

oooo jak szybko
dzięki dziewczyny
racja, na świeżym wątku łatwiej się odnaleźć

Witaj

[mooonik]

Dzień dobry

Napisane przez Stokrotka81

witamy im nas wiecej tym lepiej a moze powiesz nam cos o sobie co porabiasz , jak dlugo jestecie razem??

hmmm o sobie?
jesteśmy razem 3 lata, za miesiąc będziemy obchodzić 1-szą rocznicę ślubu
mieszkamy w Krakowie, ale jeszcze nie wiemy czy zostaniemy tu na stałe czy się przeprowadzimy gdzieś pisałyście o znakach zodiaku- my jesteśmy oboje Rybki

Napisane przez madmuazelle

Leżymy tak sobie dzisiaj przed obiadem,tulimy a nagle tż wyskakuje z pytaniem czy mam ochotke,bo tak chwile wcześniej zaczął mi się przymilać.Na co ja ,no niezbyt bo coś mnie brzuch pobolewa ( mam kłucia w dole brzucha,czuje się że @ nadchodzi ) Ok,tż poszedł do góry się położył bo był przed nocka,ja za chwile też poszłam do sypialni aby się przebrać bo wcześniej byliśmy w mieście.Po czym położyłam się kolo tż noi zgadnijcie na czym się skończyło.Tak,tak na sexie.

hahaha no dobrze się skończyło

[abz]

Napisane przez ilonkaczapela

Naleśniki bardzo lubię Tylko twarogu na słodko nie trawię Wolę taki ze szczypiorkiem a nalesniczki z jakimiś pierdółkami

narobiłyście mi ochoty na naleśniki wiec dzis na obiad naleśniki z twarożkiem i zupka. Ja lubię twaróg na słodko, nawet do takiego ze szczypiorkiem sypnę sobie troche cukru

mooonik witaj

Pisałyście o chustach, koleżanka zamówiła sobie taką wiązaną, jak ją rozwinełyśmy to doznałyśmy taka była długa. także praktyka jest wskazana, nawet bardzo. Ceny też nie są małe wiec zastanowie sie czy kupię chuste dla naszej dzidzi. Obawiam sie, ze zawiązywanie troche trwa, ja sie zniechcęce i nie będę używała a wtedy szkoda pieniędzy.