Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 2

[BogaczKa22]

Napisane przez SALANG

Aczy można jeść otręby z mlekiem sojowym?

Zdaje się, że Wiolqn pisała niedawno, że mleko sojowe można a skoro mleko można i otręby można to razem chyba też, no nie

[Dukanka22]

Napisane przez margaretkaat

cisza? czlowiek wyjechal na jeden dzien, a tu tyle rzeczy sie pojawilo

boje sie, ze ja tez sie uzaleznilam od forum

a powiedzcie mi dziewczyny, co wy jecie wciągu dnia? w pracy np. bo ja zaczne rok akademicki, na dwoch kierunkach i to wyglada tak, ze wychodze rano, wracam wieczorem, a jesc trzeba. wiec co?? macie jakies rady/pomysly?

no i ja mam podobny problem co przedmówczyni...
niby jeszcze niecałe dwa tygodnie ale rok akademicki zbliża się nieubłaganie a ja nie zamierzam przerywać z tego powodu diety . Tak się zastanawiam cały czas co by tu zrobić takiego sobie do jedzenia by można to było bez problemu zabrać ze sobą i żeby podczas noszenia tego czegoś w torbie to nam się nie popsuło bo teraz te wszystkie produkty to i tak sama chemia wiec im wiele nie potrzeba ....

[BogaczKa22]

Napisane przez Dukanka22

no i ja mam podobny problem co przedmówczyni...
niby jeszcze niecałe dwa tygodnie ale rok akademicki zbliża się nieubłaganie a ja nie zamierzam przerywać z tego powodu diety . Tak się zastanawiam cały czas co by tu zrobić takiego sobie do jedzenia by można to było bez problemu zabrać ze sobą i żeby podczas noszenia tego czegoś w torbie to nam się nie popsuło bo teraz te wszystkie produkty to i tak sama chemia wiec im wiele nie potrzeba ....

Możesz sobie wziąść wieśniaka, jogurty, możesz wziąść chlebek dukana z wędlinką, jajka na twardo, usmażone piersi, albo zrobić sobie jakąś sałatkę, do pudełeczka i heja Możliwości trochę jest

[mmargola]

Napisane przez margaretkaat

cisza? czlowiek wyjechal na jeden dzien, a tu tyle rzeczy sie pojawilo

boje sie, ze ja tez sie uzaleznilam od forum

a powiedzcie mi dziewczyny, co wy jecie wciągu dnia? w pracy np. bo ja zaczne rok akademicki, na dwoch kierunkach i to wyglada tak, ze wychodze rano, wracam wieczorem, a jesc trzeba. wiec co?? macie jakies rady/pomysly?

najczęściej zabieram serek wiejski i kefir, albo jakieś mieęsko pokrojone drobno z korniszonkiem, coś jak sałatka. W dni P+W można poszaleć z sałatkami

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez BogaczKa22

Możesz sobie wziąść wieśniaka, jogurty, możesz wziąść chlebek dukana z wędlinką, jajka na twardo, usmażone piersi, albo zrobić sobie jakąś sałatkę, do pudełeczka i heja Możliwości trochę jest

heh jaj na twardo nie polecam, nie wiem dlaczego tak jest, ale na zimo mają niezbyt sympatyczny zapach, ostatnio pół biura wiedziało co mam na lunch

[Dukanka22]

Napisane przez BogaczKa22

Możesz sobie wziąść wieśniaka, jogurty, możesz wziąść chlebek dukana z wędlinką, jajka na twardo, usmażone piersi, albo zrobić sobie jakąś sałatkę, do pudełeczka i heja Możliwości trochę jest

no w sumie to i masz racje a zresztą to już będzie po moich 10 dniach z proteinami (mam nadzieje że dotrzymam) więc i marchewkę będzie można zabrać

do BogaczKa: a tak z innej beczki ....
te Aniołki są bosssssssssskie a czy jest ewentualna możliwość zamówienia i zakupienia takich cudeniek

[syb]

Dziewczyny ja nie wiem jak to się dzieje, ale... już 2 razy byłam ze znajomymi w McDonalds i... pierwszy raz zostałam przy kawie, choć wszyscy jedli, za drugim razem Cola Zero, a ja głodna jak wilk.
Ciężko było... ale te stracone 4 kg dają siłę do walki. I to, że wczoraj kupiłam spodnie o rozmiar mniejsze i to że czuje się lepiej. I w ogóle super.
Teraz mam 2 dzień samych P i jest trochę ciężko, bo jakoś z warzywami większe pole do popisu i więcej dobrych rzeczy, ale nic. Głowa do góry i idziemy do przodu!

[BogaczKa22]

Napisane przez Dukanka22

do BogaczKa: a tak z innej beczki ....
te Aniołki są bosssssssssskie a czy jest ewentualna możliwość zamówienia i zakupienia takich cudeniek

Jest taka możliwość Pisz w tej sprawie na priv

[Dianae]

Ja myślę, że na latanie po mieście najlepsze będą placuszki Dukana z fajnym mięskiem w środku np. rozbitą i podsmażoną na teflonie z fajnymi przyprawami kurą - pakujesz to w folię i z głowy, a jedno sycić powinno jak sam diabeł No i bez pudełek ani rusz - to kuraka można w nie wpakować, a to wieśniaka z czymś fajnym. Sama siedzę w pracy od 8:30 do 17:30, a nawet znacznie dłużej i codziennie rano mam plecak wypchany pudełkami (w IKEI mają fajne, dobre jakościowo i tanie). Da się, więc głowa do góry!

[_kasiulka_]

sliczne te rzeczy bogaczki siedze na jej blogu i ogladam sama mama zamiar sie zabrac za robote z masy solnej ale to jeszcze troche. ide juz spac jakas padnieta jestem dzisiaj. slodkich i kalorycznych snow dziewczęta

[eliza40]

Syb gratuluję naprawdę silnej woli

Ja doszłam do takiego sobie wniosku,że nic mi nie dają gotowane kalafiory i brokuły.Wygotowane witaminy i kupa w nich wody,której się po nich dużo zatrzymuje w organiźmie.Ja z nich rezygnuję,stawiam na surowe warzywka sałatę,paprykę pomidory,ogórki.Jutro zakupy pod tym kątem.

[BogaczKa22]

Napisane przez eliza40

Syb gratuluję naprawdę silnej woli

Ja doszłam do takiego sobie wniosku,że nic mi nie dają gotowane kalafiory i brokuły.Wygotowane witaminy i kupa w nich wody,której się po nich dużo zatrzymuje w organiźmie.Ja z nich rezygnuję,stawiam na surowe warzywka sałatę,paprykę pomidory,ogórki.Jutro zakupy pod tym kątem.

Dużo w tym racji ale pamiętaj, że można też gotować na parze

[eliza40]

Bogaczko masz rację,ale jeszcze nie zakupiłam sprzętu do gotowania na parze.Ja mówię właśnie o takich gotowanych normalnie.Sama woda i brzuch wzdęty,przynajmniej ja tak mam,a jeszcze jestem przed@ to już w ogóle masakra.

[BogaczKa22]

Na parze można gotować i bez sprzętu Trzeba tylko mieć albo kupić taką specjalną dziurawą wkładkę do garnka

[eliza40]

Zapomniałm o tym.Ale chyba wreszcie muszę sobie zafundować garnuszek taki dwu-poziomowy

Ja już zmykam.Miłej nocki

[Didier]

czesc dziewczyny!!! u mnie robi sie pieknie...

wczoraj dlugo paplalyscie a dzisiaj nie mozecie wstac tak

[Dianae]

A tam nie możemy wstać :P

[cocci]

ja też już nie śpię

+0,5kg... pocieszcie mnie........

[scoobs]

Koniec uderzeniowki dla mnie, po pieciu dniach poszlo 2 kilo, a dzisiaj w koncu beda jakies warzywka.
Ale wczoraj mialam dzien, deprecha, juz bylam tak blisko zjedzenia wielkiej czekolady, ze szok. Dzisiaj znowu do pracy, zobaczymy, kto mnie dzisiaj wkurzy.

[Didier]

dziewczyny skad bierzecie swoje avatary? robicie same?

[Parvati]

Ktoś pytał stronę wcześniej o to czy można sałatę lodową. Jest zielona, a Dukan pozwala wszystkie zielone sałaty jeść, więc myślę, że tę też

Co do jogurtów owocowych. Dukan pisał, że można 1 mały dziennie 0% WYJĄTKOWO, gdy ktoś już na prawdę nie może wytrzymać. Jest to tzw. mniejsze zło niż rzucenie się na np. pączki Więc nie może być tak, że co dzień się je takie jogurty.

A co do gotowanych warzyw. Ja nie gotuję ich przez cały czas zagotowywania się wody. Czekam aż woda zacznie wrzeć i wtedy wrzucam na jakieś 5-7 minut. Zostaje w nich więcej witaminek i mniej nabierają wody Potem na cedzak/durszlak trochę niech pokapią i wcinamy

Ktoś tam pisał, że my tu młode i było zaprzeczenie...
Kochane nie liczy się ile mamy lat, a na ile się czujemy
Wszystkie jesteśmy młode jeśli mamy siłę i chęć dbać o siebie, o!

A ja od dziś warzywka zaczynam II fazę.

Edit: Cocci trzymaj się tam dzielnie! I nie waż się za często. Ja nie mam tu wagi i nawet nie wiem czy te 5 dni uderzeniówki (męczarni jak dla mnie) coś dało.

[Didier]

Napisane przez cocci

ja też już nie śpię

+0,5kg... pocieszcie mnie........

[Dianae]

Napisane przez cocci

ja też już nie śpię

+0,5kg... pocieszcie mnie........

cocci, to musi byc chwilowe i zaraz sobie pójdzie, nie martw się...

[betii5]

witam u mnie też od samego rana słonko.Jestem dziś szczęsliwa,bo znów ubyło parę gram i tak po50dniach diety jestem o 7 kg lżejsza.Wiem że przy niektórych z was to niewiele ale dla mnie to szczęście wielkie.No i zaliczyłam jeszcze jedno wielkie zaskoczenie,była u mnie krawcowa wieczorem która szyje mi sukienkę na 25 rocznicę ślubu no i zaskoczenie .W biuście 6cm mniej,w pasie 8 i w biodrach6 ,jestem z siebie dumna.Czuję się bardzo podbudowana.Co prawda czuję po ubraniach że jest mi jakoś tak lużno.No cóż cierpliwość jednak popłaca,trzeba spokojnie przeczekać te przestoje kiedy przez dwa ,trzy tygonie nic się nie dzieje,a potem jednak waga rusza do przodu,no i centymetry też.

[BogaczKa22]

Dzień dobry wszystkim

Cocci grunt to się nie załamywać i dalej robić swoje

U mnie dziś znów zastój ale chyba trzeba się przyzwyczaić do tych zastojów i nauczyć cierpliwości Podobno cierpliwość popłaca więc 3majcie się laski

[betii5]

Napisane przez cocci

ja też już nie śpię

+0,5kg... pocieszcie mnie........

Dziś pół kilo do przodu za parę dni kilogram do tyłu,tak to właśnie jest w tej diecie.Trzymam kciuki i nie przejmuj się pamiętaj "małymi kroczkami do przodu",a cel będzie osiągnięty.

[BogaczKa22]

Napisane przez betii5

No cóż cierpliwość jednak popłaca,trzeba spokojnie przeczekać te przestoje kiedy przez dwa ,trzy tygonie nic się nie dzieje,a potem jednak waga rusza do przodu,no i centymetry też.

Ale numer, dokładnie tak samo myślimy

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Zajadam w tej chwili wieśniaka z indykiem i pieprzem ziołowym ale muszę przyznać, że trudniej już mi to wchodzi niż na początku Chyba będę musiała jakieś modyfikacje poczynić Tylko jakie

A za chwilę zmywam się i idę myć okno Szczerze tego nienawidzę Ale niestety nikt tego za mnie nie zrobi

[Ulinka_24]

witajcie ja juz 3 dzien warzywek po pierszym dniu na wadze wzrost o 200g ale nie iem czy to przez warzywka czy przez ciacho i piwko ktore jadłam u kolezanki :P no ale hmm ciezarnej sie nie odmawia co nie ?? ale dzis rano zowu spadek o te 200g wiec wyrownało sie a mnie sie juz wena tworcza skonczyła i nie wiem co b tu zjesc na obiada .. moze jakas zupe krem??tlko nie wiem jaka no to narazie proteinki

[NiKaNu]

Napisane przez Parvati

Co do jogurtów owocowych. Dukan pisał, że można 1 mały dziennie 0% WYJĄTKOWO, gdy ktoś już na prawdę nie może wytrzymać. Jest to tzw. mniejsze zło niż rzucenie się na np. pączki Więc nie może być tak, że co dzień się je takie jogurty.

Nie! Dukan pisze, że można je jeść tylko max. 2 razy dziennie. Nie powołujcie się na książkę, jeśli nie do końca pamiętacie jej treść, bo w ten sposób wprowadzamy zamieszanie. Wiadomo, że lepiej unikać jogurtów owocowych, jeśli nie mamy na nie ochoty, ale "wyjątkowo" i "jeden mały" to nie są zalecenia Dukana.

[ewik1962]

Czesc Dukanki!
nie odzywalam sie,ale czytalam wszystkie posty.
Musze pochwalic sie utrata juz 9,4 kg!!!nadmieniam ze zaczelam diete 20 lipca.
Tak sie balam,ze ze wzgledu na wiek,problemy hormonalne bedzie mi bardzo trudno schudnac.
Dzis osiagnelam wage zalecana przez Dukana czyli 57,2 ja jednak chcialam
wazyc 55 przy wzroscie 162 cm.Zostalo mi wiec 2,2 kg.
Ale jesli nic juz nie schudne jestem i tak przeszczesliwa!!!
Przy okazji mam kilka osobistych refleksji na temat diety.

Duzo rzeczy powoduje u mnie gazy,zrezygnowalam z kapusty i po tej eliminacji
kilogramy poszly w dol z zawrotna predkoscia.
Powiem Wam,ze nawet do tego stopnia,ze zapominalam ze akurat zaczyna sie
faza P i zdarzalo mi sie robic 5 P+W i 3 P .
Nie lubie miesa,moze poza tatarem,mielonymi.
Jadlam w kolko podobne rzeczy bo i kucharka ze mnie zadna.
Warzywa najczesciej surowe:pomidory,ogorki w ogromnych ilosciach.
Zauwazylam ze nawet owoc od czasu do czasu mi nie szkodzi.
No i mnie kilogramy lecialy najczesciej na P+W.
Moze to juz nie jest klasyczny Dukan ale co tam,owoce tez jadlam od czasu do czasu.
Natomiast nie tknelam chleba ani Dukanowego ani zadnego.
Ani zadnych sernikow,deserow itp.
Ani ziemniakow,ryzu,makaronu.
Kochane dziewczyny trzymam kciuki za Was,dacie rade!

[NiKaNu]

ewik1962 gratulacje! piękny wynik!