Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Mały, z ogonkiem, ale byk.

z ogonkiem i dużą główką

[araczki]

Babeczki,

alez mnie dzisiaj zarzucili robota..ale wpadlam sie przywitac..

O dziwo dzisiej mnie nie muli, nie mdli, czuje sie tylko zmeczona...nawet kawa nie smierdzi.
Wczoraj wypilam sporo kefiru i podzialal jak balsam na trzewia

Ja fajki rzucilam 15.9.08 i waga urosla ok 4-5 kg. Pozniej spadla i wlasciwie teraz mam tyle ile mialam jak palilam.
Tigerson, po prostu nie mysl o fajkach a jak juz Cie przycisnie gryz marchewki.
Ja zulam nicorette ale jeszcze przed ciaza, pozniej zwykle gumy a teraz na mysl o fajkach mnie cofa

Bydgoszczanka, bedzie dobrze, napewno. Trzymamy kciuki !

Zgadzam sie z Wami, ze witaminy dobrze jest zastapic naturalnymi skladnikami, jedzac owoce i warzywa.

A wogole na jakiejs wizycie powiedzialam lekarzowi, ze biore kwas foliowy a on do mnie, ze nie musze bo w Finlandii nie ma brakow tego kwasu..(???). Coprawda kiedys na jakims produkcie wiedzialam, ze akurat byl wymieniany ale ja mimo wszystko biore.
No wlasnie jak dlugo mam go brac?

[kropka75]

Napisane przez Puma13

Cześć Dziewczyny,
Ja od początku pierwszej i tej ciąży biorę prenatal, a w bardziej zaawansowanej ciąży, myślę, że nie obejdzie się zowu bez rennie na zgagę. Jednak nalepsze witaminki to owoce i warzywa, dobrze, że mnie od nich nie odrzuca. Najgorsze jest to, że zaczęły mi się smaki na słodkie (kinder bueno pochłaniam jeden za drugim),mam nadzieję, że mi szybko przejdzie, bo nie będzie tak pięknie, jak w pierwszej ciąży (8kg)

Ja też mam Prenatal, ale czeka na 12 tydzień.

Renie można jeść, to tylko magnez i wapń. Nie zaszkodzi. W zalecanych dawkach.

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Napisane przez dafreen

z ogonkiem i dużą główką

Ano właśnie.

Macie jakieś preferencje? Chciałabyś, żeby miało ogonek, z drugiej strony?

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez araczki

A wogole na jakiejs wizycie powiedzialam lekarzowi, ze biore kwas foliowy a on do mnie, ze nie musze bo w Finlandii nie ma brakow tego kwasu..(???). Coprawda kiedys na jakims produkcie wiedzialam, ze akurat byl wymieniany ale ja mimo wszystko biore.
No wlasnie jak dlugo mam go brac?

Ciekawe podejście.

To nie kraj o tym decyduje, tylko kobieta, swoją dietą.

Teraz dorzucają kwas foliowy do różnych produktów, u nas np. jest już w niektórych mąkach. Ale dawka taka, że musiałabym z 10kg dziennie tej mąki zjeść. A jak takich rzeczy nie jadasz i nie jadasz zielonych warzyw, to nawet jakby cała Finlandia szeleściła od tej folii to Ty będziesz miała braki.

Na pewno do końca I trymestru. Ale można całą ciążę. Nie zaszkodzi.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Ano właśnie.

Macie jakieś preferencje? Chciałabyś, żeby miało ogonek, z drugiej strony?

ja mam już synka, ... i chce drugiego.
tyle że za nic nie wiem, jakbym go nazwała, dla dziewczynki jest zarezerwowana Zuzanna- po prababci, a jak się trafi drugi synek, to mam problem z imieniem.

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375688]ja mam już synka, ... i chce drugiego.
tyle że za nic nie wiem, jakbym go nazwała, dla dziewczynki jest zarezerwowana Zuzanna- po prababci, a jak się trafi drugi synek, to mam problem z imieniem. [/QUOTE]
A czemu tak?

A mąż co by chciał?

[Puma13]

Ja mam córcie, więc teraz chciałabym synka
Kropka, a ty masz jakieś przeczucia?

Dziwne to trochę, że niektórzy lekarze zalecają witaminki od samego początku, a inni dopiero po trzecim miesiącu.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

A czemu tak?

A mąż co by chciał?

nie wiem czemu.... chyba brak powodów.
kiedyś , jak jeszcze nie mieliśmy dzieciaczka, to sobie tak marzyliśmy, że chcielibyśmy miec parkę- chłopczyka i dziewczynkę... a potem jakoś mi się zmieniło, i chciałabym drugiego chłopczyka.
TŻ nie ma "wymagań" płciowych.

a Ty kropka? jaką płeć fasolinki w Twoim brzuszku obstawiasz?

EDIT: co nie zmienia faktu, że córka będzie dla mnie równie wielkim szczęściem.

[kropka75]

Napisane przez Puma13

Ja mam córcie, więc teraz chciałabym synka
Kropka, a ty masz jakieś przeczucia?

No tak, pareczka.

Przeczuć niet. Niestety. A może i dobrze.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375826]nie wiem czemu.... chyba brak powodów.
kiedyś , jak jeszcze nie mieliśmy dzieciaczka, to sobie tak marzyliśmy, że chcielibyśmy miec parkę- chłopczyka i dziewczynkę... a potem jakoś mi się zmieniło, i chciałabym drugiego chłopczyka.
TŻ nie ma "wymagań" płciowych.

a Ty kropka? jaką płeć fasolinki w Twoim brzuszku obstawiasz?[/QUOTE]
Synek pewnie chce braciszka?

Ja bym chciała dziewczynkę, ze względu na to, że mój mąż ma syna z pierwszego małżeństwa. Ona bardzo by chciał córkę. Więc czemu nie...
Ale my tak mamy, że jak coś planujemy to nam nigdy nie wychodzi, zawsze inaczej, zawsze na przekór, jak się coś ma zepsuć to na pewno się zepsuje i to dwa dni po gwarancji itd.
Więc obstawiam że będzie chłopak.

Ale przeczuć niet.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Synek pewnie chce braciszka?

Ja bym chciała dziewczynkę, ze względu na to, że mój mąż ma syna z pierwszego małżeństwa.

to trzymam kciuki za córkę u Was.
ja w pierwszej ciąży od początku wszystkim mówiłam , że chłopak będzie, jakoś tak czułam i już.

A nasz syn... raczej nie wie jeszcze co się kręci. a ja przeprowadziłam z nim tylko jedna rozmowę na ten temat.

-Maksiu, chciałbyś siostrzyczkę czy braciszka?- pytam.
-Nie. Rybkę.

[Puma13]

Lea, widzę że twój synuś i moja mała są prawie w tym samym wieku 09.09.07 i na razie mówi i pokazuje palcem dzidzi u mnie w brzuchu Pokaż małemu zdjęcie z usg, to sie ucieszy, że mama ma rybkę w brzuszku

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Puma13

Lea, widzę że twój synuś i moja mała są prawie w tym samym wieku 09.09.07 i na razie mówi i pokazuje palcem dzidzi u mnie w brzuchu Pokaż małemu zdjęcie z usg, to sie ucieszy, że mama ma rybkę w brzuszku

pokażę na pewno, ale to dopiero za miesiąc.
mam nadzieję, że nasze dzieciaczki dobrze przyjmą nowych członków rodziny. Kiedyś w jakimś programie TV jakas psycholog gadała, że 3latki najtrudniej znoszą młodsze rodzeństwo. Czas pokaże.

[araczki]

Napisane przez kropka75

Ciekawe podejście.

To nie kraj o tym decyduje, tylko kobieta, swoją dietą.

Teraz dorzucają kwas foliowy do różnych produktów, u nas np. jest już w niektórych mąkach. Ale dawka taka, że musiałabym z 10kg dziennie tej mąki zjeść. A jak takich rzeczy nie jadasz i nie jadasz zielonych warzyw, to nawet jakby cała Finlandia szeleściła od tej folii to Ty będziesz miała braki.

Na pewno do końca I trymestru. Ale można całą ciążę. Nie zaszkodzi.

hehe
Lekarz mogl zalozyc 2 opcje, np:
1. jem to samo co on (i co za tym idzie - reszta 5 milionowej nacji)
2. oddycham kwasem...przeciez to taki cudowny kraj (sorry ale korzystam jak mam okazje ponabijac sie z Fin)

Ale kiedys sprawdze na produktach, ktore mam w domu co sie tam ukrywa

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375965]
-Maksiu, chciałbyś siostrzyczkę czy braciszka?- pytam.
-Nie. Rybkę.
[/QUOTE]

SUPER tekst malego

[dafreen]

jakoś preferencji nie mam, tak jak i w pierwszej ciąży w sumie jest mi bez różnicy byle było zdrowe... ale jakoś tak wewnętrznie czuję, że to będzie chłopak... nie wiem skąd u mnie to przeczucie... zresztą już na wiosnę się okaże

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375965]to trzymam kciuki za córkę u Was. [/quote] Dziękuję.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375965]
ja w pierwszej ciąży od początku wszystkim mówiłam , że chłopak będzie, jakoś tak czułam i już. [/quote]
Dobra jesteś. Mnie nic nawet nie świta.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375965]
A nasz syn... raczej nie wie jeszcze co się kręci. a ja przeprowadziłam z nim tylko jedna rozmowę na ten temat.

-Maksiu, chciałbyś siostrzyczkę czy braciszka?- pytam.
-Nie. Rybkę.
[/QUOTE]
Szkoda, że nie pieska albo kotka, można by coś powkręcać. A tak... dziecka do akwarium nie wsadzisz.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Szkoda, że nie pieska albo kotka, można by coś powkręcać. A tak... dziecka do akwarium nie wsadzisz.

bo pieska i kotka już ma.

[kropka75]

Napisane przez araczki

hehe
Lekarz mogl zalozyc 2 opcje, np:
1. jem to samo co on (i co za tym idzie - reszta 5 milionowej nacji)
2. oddycham kwasem...przeciez to taki cudowny kraj (sorry ale korzystam jak mam okazje ponabijac sie z Fin)

Ale kiedys sprawdze na produktach, ktore mam w domu co sie tam ukrywa

No pewnie coś tam uroczo założył. A może Finowie mają kwas foliowy w genach.

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez dafreen

jakoś preferencji nie mam, tak jak i w pierwszej ciąży w sumie jest mi bez różnicy byle było zdrowe... ale jakoś tak wewnętrznie czuję, że to będzie chłopak... nie wiem skąd u mnie to przeczucie... zresztą już na wiosnę się okaże

Sprawdzimy niedługo.

A właśnie, zapamiętajcie Wasze smaki i przeczucia, sprawdzimy na koniec co z tego wyszło i na ile wg przesądów.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14376660]bo pieska i kotka już ma. [/QUOTE] A no to zonk.

[lindsley]

Napisane przez kropka75

Macie jakieś preferencje? Chciałabyś, żeby miało ogonek, z drugiej strony?

Ja od zawsze chciałam mieć synka i tak przeczuwam, że będzie chłopak. Nawet z kalendarza chińskiego tak wychodzi

Napisane przez kropka75

chodzi, zawsze inaczej, zawsze na przekór, jak się coś ma zepsuć to na pewno się zepsuje i to dwa dni po gwarancji itd.

To dokładnie jak u nas. Ostatnio robiliśmy remont łazienki i z każdą rzeczą było pod górkę. Już nawet jak się skończył i odetchnęliśmy to przy skręcaniu mebli się okazało, że jedna szafka ma 2 lewe boki
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14375965]
-Maksiu, chciałbyś siostrzyczkę czy braciszka?- pytam.
-Nie. Rybkę.
[/QUOTE]


Mam pytanko:
Co powinnam się dowiedzieć na pierwszej wizycie u gina, o co pytać? Da mi tylko skierowanie na badania, czy zrobi USG? Nie robiłam beta-hcg. W dniu wizyty będzie 6t i 3d ciąży...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez lindsley

Ja od zawsze chciałam mieć synka i tak przeczuwam, że będzie chłopak. Nawet z kalendarza chińskiego tak wychodzi

Mam pytanko:
Co powinnam się dowiedzieć na pierwszej wizycie u gina, o co pytać? Da mi tylko skierowanie na badania, czy zrobi USG? Nie robiłam beta-hcg. W dniu wizyty będzie 6t i 3d ciąży...

to kciuki na chłopaka zaciśnięte.

ja w pierwszej ciąży nie robiłam bety.
pewnie dostaniesz całą listę badań laboratoryjnych do zrobienia. ja w całym życiu swoim nie byłam tyle razy kłuta co będąc w ciąży.

Usg pewnie ci zrobi. Ja w pierwszej ciąży jakoś w 6 t miałam usg, ale dopochwowe.

a o co pytać? o wszystko co Cię niepokoi, co tylko chcesz wiedzieć. będzie git.

[kropka75]

Napisane przez lindsley

Ja od zawsze chciałam mieć synka i tak przeczuwam, że będzie chłopak. Nawet z kalendarza chińskiego tak wychodzi

Aż sobie sprawdziłam - dziewczynka. :d

Kto chce się jeszcze pobawić? http://www.parentingweekly.com/pregn...e_calendar.htm

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Aż sobie sprawdziłam - dziewczynka. :d

Kto chce się jeszcze pobawić? http://www.parentingweekly.com/pregn...e_calendar.htm

mnie stąd wychodzi chłopak , akurat raz jeden w sierpniu bo tak to cały czas dziołuchy :---hahaha:

-----------------------------------------------------

Kropuś, ja tak trochę od śmigła ale własnie mnie się przypomniało; powiedz mi Kochana na co wpływają płytki krwi? bo mam tak prawie na granicy normy... i tak się właśnie zastanawiam.... i hematokryt... bo tego dla odmiany mam za mało....

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Aż sobie sprawdziłam - dziewczynka. :d

Kto chce się jeszcze pobawić? http://www.parentingweekly.com/pregn...e_calendar.htm

jakaś nie teges jestem bo nie wiem, jak tą tabelę odczytać...

[dafreen]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14377057]jakaś nie teges jestem bo nie wiem, jak tą tabelę odczytać... [/QUOTE]

po lewej w pionie sprawdzasz swój wiek w chwili poczęcia, a na górze w poziomie miesiąc poczęcia, na styku wychodzi Ci różowo albo niebiesko

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez dafreen

po lewej w pionie sprawdzasz swój wiek w chwili poczęcia, a na górze w poziomie miesiąc poczęcia, na styku wychodzi Ci różowo albo niebiesko

thx.
no to mi dziewczynka wychodzi.

...i spojrzałam na tabele pod kątem mojego synka, i się zgadza.

[kropka75]

Napisane przez lindsley

To dokładnie jak u nas. Ostatnio robiliśmy remont łazienki i z każdą rzeczą było pod górkę. Już nawet jak się skończył i odetchnęliśmy to przy skręcaniu mebli się okazało, że jedna szafka ma 2 lewe boki

Norma.

Kupowaliśmy meble BRW. W jednym segmencie do reklamacji 4, w drugim 7 elementów.

Kupowaliśmy kafle do kuchni - zero konta prostego.

Zepsuła się niemal nowa lodówka - oczywiście do wymiany najdroższa część, nie chcieli zrobić w ramach reklamacji, bo druk gwarancji miałam niezgodny z normą unijną (jakby to była moja wina).

Zepsuł się prawie nowy telewizor. My w papiery, a tam stoi jak byk, że gwarancja skończyła się dwa tyg. temu.

U nas to standard.

Napisane przez lindsley

Mam pytanko:
Co powinnam się dowiedzieć na pierwszej wizycie u gina, o co pytać? Da mi tylko skierowanie na badania, czy zrobi USG? Nie robiłam beta-hcg. W dniu wizyty będzie 6t i 3d ciąży...

Nie musisz mieć bety. Jak lekarz ma USG i zobaczy fasolkę, to żadnej bety nie będzie potrzebował.

Jeśli ma USG to zrobi.

Pytaj o wszystko co chcesz.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez dafreen

mnie stąd wychodzi chłopak , akurat raz jeden w sierpniu bo tak to cały czas dziołuchy :---hahaha:

Zapamiętaj, posprawdzamy potem.

Napisane przez dafreen

Kropuś, ja tak trochę od śmigła ale własnie mnie się przypomniało; powiedz mi Kochana na co wpływają płytki krwi? bo mam tak prawie na granicy normy... i tak się właśnie zastanawiam.... i hematokryt... bo tego dla odmiany mam za mało....

Płytki krwi na krzepnięcie. I na transport niektórych substancji w organizmie, np. adrenaliny.

Hematokryt masz mały, a erytrocyty i hemoglobinę?

[lindsley]

Napisane przez dafreen

po lewej w pionie sprawdzasz swój wiek w chwili poczęcia, a na górze w poziomie miesiąc poczęcia, na styku wychodzi Ci różowo albo niebiesko

Raczej w chwili narodzin. Tam jest napisane, żeby do swojego wieku w dniu poczęcia dodać 9 m-cy

Napisane przez kropka75

Kupowaliśmy kafle do kuchni - zero konta prostego.

Jeśli ma USG to zrobi.

Pytaj o wszystko co chcesz.

Nasze kafle były różnej wielkości - różnice rzędu -1-2mm ale widać na fudze
USG mają na bank bo poradnia K jest na parterze a porodówka na piętrze. Czasem jak siedziałam w poczekalni to słyszałam krzyki rodzących Tylko wiem, że jutro będzie taka średnia p. doktor a ja nie mogę iść kiedy indziej... Ale na następne wizyty już planuję się zapisywać do innego lekarza.

A z serii głupich pytań, stosujecie już jakieś kremy itp na rozstępy? Mimo, że mam wszystko co mogę mieć czyli rozstępy, cellulit itd, to się trochę boję, że będę jeszcze gorzej wyglądać. W ogóle to mi się śniło, że porobiły mi się na całym (!) ciele wielkie czerwone rozstępy

[kitty241]

Ale sobie dogodziłam....obrałam 3 ziemniaczki, pokroiłam w paski i usmażyłam sobie domowych fryteczek...jakie pyyyszne były no właśnie były.....zdrowe to to nie było ale lepsze to niż chemia z marketu.
Mi według tego waszego chińczyka wyszedł chłopak...fiu, fiu ale moja ciotunia, znana z przepowiedni sprawdzających się, jak mnie tylko zobaczyła a o ciąży nie wiedziała,krzyknęła: CÓRA BĘDZIE! Ostatnio naszej wspólnej znajomej dwa razy "przepowiedziała" syna i sprawdziło się, więc chyba bardziej na tym etapie uwierzę ciotuni a później doktorowi i USG...ale pobawić się można.

Wciąż czuję zapach fryteczek dochodzący z kuchni...może jeszcze troszkę nasmażę

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Wciąż czuję zapach fryteczek dochodzący z kuchni...może jeszcze troszkę nasmażę

Daj trochę...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez lindsley

Raczej w chwili narodzin. Tam jest napisane, żeby do swojego wieku w dniu poczęcia dodać 9 m-cy

A z serii głupich pytań, stosujecie już jakieś kremy itp na rozstępy? Mimo, że mam wszystko co mogę mieć czyli rozstępy, cellulit itd, to się trochę boję, że będę jeszcze gorzej wyglądać. W ogóle to mi się śniło, że porobiły mi się na całym (!) ciele wielkie czerwone rozstępy

to w końcu jak?
w marcu skończyłam 26lat, dzidek poczęty we wrześniu, urodzi się w maju... czyli co będzie według tego kalendarza chińskiego?

a pytanie wcale nie głupie. ja na razie niczego nie stosuje, ale pewnie cosik kupie, żeby skóra zachowała się w dobrym stanie. w pierwszej ciąży stosowałam Fissan- siostra mi kupiła, bo jakoś głowy nie miałam do takich kosmetycznych spraw. I powiem tak- stosowałam to bardzo nieregularnie, bo przez całą ciążę raptem jedno opakowanie zużyłam. ale rzostepów się nie nabawiłam, a ile w tym zasługi kremu, to nie wiem.

Napisane przez kitty241

Wciąż czuję zapach fryteczek dochodzący z kuchni...może jeszcze troszkę nasmażę

Ty mi tu smaka nie rób. bo jeszcze dwie godziny w pracy siedzę, zanim do domu dojadę, zanim cos upichcę.... to chyba z głodu padnę.

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Daj trochę...

Kropciu...Tobie zawsze-wszystko i wszędzie tam w środku to nie popcorn to ukryte frytaski szamaj więc

[dafreen]

Napisane przez kropka75

Norma.

Kupowaliśmy meble BRW. W jednym segmencie do reklamacji 4, w drugim 7 elementów.

Kupowaliśmy kafle do kuchni - zero konta prostego.

Zepsuła się niemal nowa lodówka - oczywiście do wymiany najdroższa część, nie chcieli zrobić w ramach reklamacji, bo druk gwarancji miałam niezgodny z normą unijną (jakby to była moja wina).

Zepsuł się prawie nowy telewizor. My w papiery, a tam stoi jak byk, że gwarancja skończyła się dwa tyg. temu.

U nas to standard.


Nie musisz mieć bety. Jak lekarz ma USG i zobaczy fasolkę, to żadnej bety nie będzie potrzebował.

Jeśli ma USG to zrobi.

Pytaj o wszystko co chcesz.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Zapamiętaj, posprawdzamy potem.


Płytki krwi na krzepnięcie. I na transport niektórych substancji w organizmie, np. adrenaliny.

Hematokryt masz mały, a erytrocyty i hemoglobinę?

poza tym wszystko w normie, czyli słabo u mnie z krzepliwością? to chyba nie dobrze do cc...

Napisane przez lindsley

Raczej w chwili narodzin. Tam jest napisane, żeby do swojego wieku w dniu poczęcia dodać 9 m-cy

Nasze kafle były różnej wielkości - różnice rzędu -1-2mm ale widać na fudze
USG mają na bank bo poradnia K jest na parterze a porodówka na piętrze. Czasem jak siedziałam w poczekalni to słyszałam krzyki rodzących Tylko wiem, że jutro będzie taka średnia p. doktor a ja nie mogę iść kiedy indziej... Ale na następne wizyty już planuję się zapisywać do innego lekarza.

A z serii głupich pytań, stosujecie już jakieś kremy itp na rozstępy? Mimo, że mam wszystko co mogę mieć czyli rozstępy, cellulit itd, to się trochę boję, że będę jeszcze gorzej wyglądać. W ogóle to mi się śniło, że porobiły mi się na całym (!) ciele wielkie czerwone rozstępy

ja stosuję kosmetyki rossmanowskie dla mam, mam balsam i oliwkę... przeszkadza i tylko tłusta formuła balsamu, ale żeby był skuteczny musi być tłusty... kosmetyki niedrogie a skuteczne; nie polecam absolutnie żadnych kosmetyków na cellulit... w tych kosmetykach główne składniki to takie, które działają ściągająco na skórę i w efekcie możemy nieświadomie wspomóc powstawanie rozstępów, jeśli chodzi o cellulit to tylko woda i umiarkowany ruch wchodzi w grę... w ciąży i tak i tak się przed nim raczej nie ustrzeżemy bo wynika to ze zmian hormonalnych, po ciąży wszystko powinno wrócić do normy