Thierry Mugler, Angel Caprice de Star

[MoniaK]

Właśnie zobaczyłam w KWC zgłoszenie tego zapachu i przyznam szczerze, że pierwszy raz widzę Czy to jest jakaś nowość? Jeśli znacie proszę o opinie
Czy aż tak bardzo jestem do tyłu?

Podążając za zgłoszeniem jest to: "limitowana wersja ekstraktu kultowych perfum Muglera Angel". Wklejam link do KWC:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17960

[rachela]

Pierwsze widzę.

Informacje z NowSmellThis: http://nowsmellthis.blogharbor.com/b...3/2470876.html
Ciekawe komentarze.

[Margot45]

A to nie jest czasem to cudo, które jakiś czas temu Evee upolowała?Tylko wydaje mi się, ze ta wersja nie jest osiągalna w Polskich perfumeriach - chyba, że ja też jestem "do tyłu....

[mulier]

Napisane przez rachela

Pierwsze widzę.

Informacje z NowSmellThis: http://nowsmellthis.blogharbor.com/b...3/2470876.html
Ciekawe komentarze.

evee go ma .... pisała o nim, ale juz nie pamietam w którym wątku....chyba w watku "fenomen angel"

[MoniaK]

Napisane przez mulier

evee go ma .... pisała o nim, ale juz nie pamietam w którym wątku....chyba w watku "fenomen angel"

W takim razie poczekajmy na jej opinię

[homyk]

Odkopuję wątek celem podzielenia się wrażeniami z testów tej gwiazdki

Zgadzam się z opiniami Evee i Nutella22, które pisały o niej w KWC - bliższa skórze, bez metalicznej nuty, słodsza od edp.

Od siebie dodam, że ekstrakt Caprice de Star nie przeszywa tak jak EDP, jest - można rzec - przyjaźniejszy, bardziej jednostajny, otulający, bez piwnicznej nuty. Edp wydaje się być bardziej żywotna, żywiołowa, zmienna. Ekstrakt - ciemniejszy, gęściejszy, przygaszony.

Z pewnością miło mieć tę śliczną gwiazdkę w swojej kolekcji, ale wydaje mi się, że edp jest jednak olfaktorycznie dużo ciekawsza.

[MoniaK]

Napisane przez homyk

Odkopuję wątek celem podzielenia się wrażeniami z testów tej gwiazdki

Zgadzam się z opiniami Evee i Nutella22, które pisały o niej w KWC - bliższa skórze, bez metalicznej nuty, słodsza od edp.

Od siebie dodam, że ekstrakt Caprice de Star nie przeszywa tak jak EDP, jest - można rzec - przyjaźniejszy, bardziej jednostajny, otulający, bez piwnicznej nuty. Edp wydaje się być bardziej żywotna, żywiołowa, zmienna. Ekstrakt - ciemniejszy, gęściejszy, przygaszony.

Z pewnością miło mieć tę śliczną gwiazdkę w swojej kolekcji, ale wydaje mi się, że edp jest jednak olfaktorycznie dużo ciekawsza.

Homyku, zazdroszczę Ci możliwości testowania tej gwiazdki

[homyk]

Napisane przez MoniaK

Homyku, zazdroszczę Ci możliwości testowania tej gwiazdki

Moniu, szału nie ma, naprawdę, choć bajerancko i długo pachnie
Ja bym z chęcią przetestowała jeszcze ten "koniakowy" ekstrakt La Part des Anges Extrait de Parfum, jednak tu szans żadnych na powąchanie nie widzę

[MoniaK]

Napisane przez homyk

Moniu, szału nie ma, naprawdę, choć bajerancko i długo pachnie
Ja bym z chęcią przetestowała jeszcze ten "koniakowy" ekstrakt La Part des Anges Extrait de Parfum, jednak tu szans żadnych na powąchanie nie widzę

Ehh, dlaczego tak wiele zapachów jest u nas niedostępnych
Pozostaje jedynie pocieszać się "zwykłym" Angelem