Suknie ślubne wybieramy- w nich sexowne pupy mamy Panny Młode 2010 cz.10

[Aaś]

Napisane przez merriel

Jeżeli to prawda, to szkoda że na magisterskich nie są tacy hojni Ale nie można za dużo wymagać, i tak mamy jeszcze studia za darmo..

ze strony sgh:

"Czesne

Wszystkie programy podyplomowe prowadzone są na zasadzie odpłatności. Podana przy każdym studium wysokość czesnego jest opłatą za cały okres jego trwania. Część studiów umożliwia słuchaczom dokonanie opłaty czesnego w dwóch ratach (możliwość taką mają najczęściej osoby fizyczne). W większości przypadków czesne obejmuje koszt zakupu książek, skryptów oraz innych materiałów dydaktycznych."

Fajnie, że się dowiedziałam o tym w trakcie studiów na uw

[lain]

wiecie co... chyba mam magisterkowa wene tworcza super mi idzie ten pierwszy rozdzialik to tak zawsze, a potem z kazdym nastepnym pod gorke czy jak?
zastanawiam sie tylko jak ja sie zmieszcze w tych 20 stronach... moze sie promotor nie obrazi jak bedzie troche wiecej w sumie sam mi powiedzial o czym pisac... a ze tego jest masa to co ja poradze

idziemy w piatek do kina na 'Przerwane objecia' mam nadzieje, ze bedzie fajne

[Martoolka87]

Napisane przez Samoa

Dziewczyny, bo mam takie pytanie, może durne i naiwne - idę na te podyplomowe, place za nie - to oni będa dawac jakieś materiały?czy to jest tak jak na normalnych studiach, że sama mam łazic i kserować tyle, ze płacę za studiowanie?Pytam, bo w szkole językowej materiały były w cenie.

A na jaką podyplomówkę się wybierasz? Ja niestety też w tym roku muszę z robić studia podyplomowe. Już się martwię jak to będzie, bo muszę jakoś pogodzić studia (najgorsza ta magisterka), podyplomówkę, pracę i przygotowania do ślubu A dla TŻcika to już chyba w ogóle czasu nie będę miała Dobrze, że mieszkamy razem to się chociaż w nocy będziemy "widzieć", pod warunkiem, że on nie będzie w pracy na nocce

Właśnie oglądam rozmowy w toku. Dziś są o zespole Touretta.

[Samoa]

Napisane przez merriel

Jak dla mnie ok, ale powiedzmy że tak bez omdleń z zachwytu
Te mebelki podobałyby mi się bardziej gdyby nie to, że są takie jakieś za kanciaste i za mało przytulne
O, te są zdecydowanie bardziej w moim guście, tylko wolałabym ciemniejsze niż te na fotach:
http://www.meble.vox.pl/kolekcje-mebli/--romantic--/

te akurat mi sie nie bardzo podobają, ale w tym stylu ebelki sa superi ciemniejszeTe co wkleilam własnie nie sa szczegolnie przytulne, ale do mnie przemówiłyTez chcialabym przytulny salon, ale chyba by za drogo wyszedł, a takie meble sa proste do aranzacji i jest mniejsze ryzyko, że zrobie kupe z mieszkania

Napisane przez Aaś

Różnie bywa....na moich tylko wysyłali na maila materiały i samemu trzeba było sobie drukować. Słyszałam, że na sgh na większości podyplomówek dają książki do każdego przedmiotu w ramach czesnego. Każdy sobie rzepkę skrobie

o ale fajnie, ze wysylali materiałyW sumie jakby chociaz tyle robili u mnieA jakby były ksiązki to juz w ogóle superTylko Ty mówisz o sgh a to państowa uczelnia a ja ten podyplom robie na prywatnej to ja nie wiem jak jest z tymi prywatnymi, pożyjemy zobaczymy. Na dziennych na państwowej uczelni
nie uśiwadczylam żadnych materiałów, ale i tak dobrze, ze za friko nauka to juz na ksiązki sie szarpnąc mogłam

Napisane przez Martoolka87

A na jaką podyplomówkę się wybierasz? Ja niestety też w tym roku muszę z robić studia podyplomowe. Już się martwię jak to będzie, bo muszę jakoś pogodzić studia (najgorsza ta magisterka), podyplomówkę, pracę i przygotowania do ślubu A dla TŻcika to już chyba w ogóle czasu nie będę miała Dobrze, że mieszkamy razem to się chociaż w nocy będziemy "widzieć", pod warunkiem, że on nie będzie w pracy na nocce

na marketing internetowy. Własnie teraz jestem na 5 roku dziennych, teraz chcialabym sie zalapać na jakis staz a od przyszlego semsertu juz bym chciała pracować i własnie fajnie by było jakbym nie musiała sobie zawracac głowy lataniem za materiałami na podyplomowe. Chyba mamy podobna sytuacjęTylko mi juz z przygotowan do ślubu zostały zakup ubranka dla tż, obrączek i podróży poslubnej, wiec same przyjemnościA no i poradnia, ale to sie odhaczyA sen z powiek spędza mi magisterka póki co

[Aaś]

Napisane przez Samoa

o ale fajnie, ze wysylali materiałyW sumie jakby chociaz tyle robili u mnieA jakby były ksiązki to juz w ogóle superTylko Ty mówisz o sgh a to państowa uczelnia a ja ten podyplom robie na prywatnej to ja nie wiem jak jest z tymi prywatnymi, pożyjemy zobaczymy. Na dziennych na państwowej uczelni
nie uśiwadczylam żadnych materiałów, ale i tak dobrze, ze za friko nauka to juz na ksiązki sie szarpnąc mogłam

to ja mgr robiłam na prywatnej i różnie bywało z materiałami...raczej trzeba było samemu kserówki robić. chociaż czasem nam ktoś co nieco wysłał

a jak poszłam na uw na podyplomowe i się zapytałam czy można dostać prezentację na maila to wielkie zdziwko było: no oczywiście!! a jak inaczej??

[Samoa]

Napisane przez Aaś

to ja mgr robiłam na prywatnej i różnie bywało z materiałami...raczej trzeba było samemu kserówki robić. chociaż czasem nam ktoś co nieco wysłał

a jak poszłam na uw na podyplomowe i się zapytałam czy można dostać prezentację na maila to wielkie zdziwko było: no oczywiście!! a jak inaczej??

wysylanie prezentacji to chyba standardZobaczymy jak to bedzie, oby było jak najmniej do lataniano i jak najmniej walilo po kieszeni

[can't be perfect]

ja tez mam magisterke w tym roku bronić chciałabym się w połowie czerwca o ile się uda, bo na polibudzie to obrony na moim wydziale zaczynają się od lipca dopeiro, a w lipcu chcicelibysmy sobie gdzieś wyjechac. pewnie wybierzemy tradycyjnie zakopane, a do chorwacji wybierzemy się w pierwszą rocznicę slubu

[kaska87]

dużo obron na naszym wątku będzie widzę

[lain]

Napisane przez can't be perfect

ja tez mam magisterke w tym roku bronić chciałabym się w połowie czerwca o ile się uda, bo na polibudzie to obrony na moim wydziale zaczynają się od lipca dopeiro, a w lipcu chcicelibysmy sobie gdzieś wyjechac. pewnie wybierzemy tradycyjnie zakopane, a do chorwacji wybierzemy się w pierwszą rocznicę slubu

tez bym sie chciala w czerwcu bronic (na obu kieunkach) ewentualnie moze byc poczatek lipca. mam nadzieje, ze nikt mi nie rzuci klod pod nogi bo potem to ja juz chce slubem zyc, a nie jakas tam uczelnia

[can't be perfect]

Napisane przez lain

tez bym sie chciala w czerwcu bronic (na obu kieunkach) ewentualnie moze byc poczatek lipca. mam nadzieje, ze nikt mi nie rzuci klod pod nogi bo potem to ja juz chce slubem zyc, a nie jakas tam uczelnia

na peeno uda Ci się obronic przed slubem

a co do prezentacji u mnie na polibudzie nikt nie chce wysyłać prezentacji, ani żadnych takich podobnych, może dlatego że studiuję za darmo

[lain]

Napisane przez can't be perfect

na peeno uda Ci się obronic przed slubem

a co do prezentacji u mnie na polibudzie nikt nie chce wysyłać prezentacji, ani żadnych takich podobnych, może dlatego że studiuję za darmo

no mam nadzieje a jak nie to
tez studiuje na UJ za darmo i wszyscy chetnie wysylaja nam prezentacje to juz chyba kwestia konkretnego wykladowcy. dla niektorych prosba o prezentacje moze byc proba wymigiwania sie od chodzenia na wyklady (no bo na prezentacji wszystko jest...) czy pojscia na latwizne... sa i tacy (osobiscie znam na innej krakowskiej publinczej uczelni - UEk )

[kaska87]

a ja idę zaraz na grilla do TZ ale jestem taka obżarta obiadem, że nie wiem czy coś przełknę

Lain to Ty te zaoczne tez za free robisz? tak zrozumiałam chyba, że miałas na myśli, że stypendium Ci zwraca

[lain]

Napisane przez kaska87

Lain to Ty te zaoczne tez za free robisz? tak zrozumiałam chyba, że miałas na myśli, że stypendium Ci zwraca

eee ale na UJcie studiuje dziennie za darmoszke
a na UEku zaocznie, wiec czesne placa mi rodzice, a ja im oddaje z tamtejszego stypendium naukowego
w tym roku prawdopodobnie stypendia bede miala na obu kierunkach, wiec to UJ-towe bedzie dodatkiem do kieszonkowego dla mnie, a UEkowe nadal bede dawac rodzicom

[kaska87]

Napisane przez lain

eee ale na UJcie studiuje dziennie za darmoszke

aha juz doczytałam
a co z praktykami miałas już czy nie?

[certina4]

Napisane przez kaska87

dużo obron na naszym wątku będzie widzę

no ja na szczęście studia juz mam za sobą, magistrem jestem od 27 maja 2009
Lain u nas było odwrotnie, bardzo ciężko było zacząć cokolwiek pisać i oddać pierwszy rozdział, a potem to już szybciutko szło, ja zaczęłam pisać w styczniu pracę mgr a skończyłam pod koniec kwietnia, z tym że jeszcze była przerwa na sesję, ale ogólnie spoko,tylko że prawie m-c czekaliśmy na obronę. No i pamiętam że ciężko szło mi z pisaniem początku pracy i zakończenia ( co zawsze robi się na końcu, po napisaniu całości )

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez lain

eee ale na UJcie studiuje dziennie za darmoszke
a na UEku zaocznie, wiec czesne placa mi rodzice, a ja im oddaje z tamtejszego stypendium naukowego
w tym roku prawdopodobnie stypendia bede miala na obu kierunkach, wiec to UJ-towe bedzie dodatkiem do kieszonkowego dla mnie, a UEkowe nadal bede dawac rodzicom

to Ty wzorowa studentka jesteś ja też miałam dobre sytpendium, ale nie wyorażam sobie na prawie wzięcia jakiegokolwiek innego kierunku, bo bym nie dała rady, no chyba żebym sobie olewała jak co poniektrórzy, ale daleko bym z takim myśleniem nie zaszła, za to dużo ludzi co robili dziennie administracje zaczynało na 3cim roku prawo dzienne albo zaoczne, bo nagle stwierdzili że po prawie więcej można robić

[lain]

Napisane przez kaska87

a co z praktykami miałas już czy nie?

i nie bede miec w tym banku.... stwierdzilismy jednak, ze byloby to przegiecie, a jednak duzo osob na dosc wysokich stolkach tam wie kim jestem (pomimo tego, ze jeszcze TZowego nazwiska nie mam). jestem slawna

[kaska87]

Napisane przez lain

i nie bede miec w tym banku.... stwierdzilismy jednak, ze byloby to przegiecie, a jednak duzo osob na dosc wysokich stolkach tam wie kim jestem (pomimo tego, ze jeszcze TZowego nazwiska nie mam). jestem slawna

hmm a co TZ się wstydzi czy co-nie no żarcik, ale trochę nie rozumiem spoko tyle jest banków, że coś innego się znajdzie

[lain]

Napisane przez certina4

Lain u nas było odwrotnie, bardzo ciężko było zacząć cokolwiek pisać i oddać pierwszy rozdział, a potem to już szybciutko szło, ja zaczęłam pisać w styczniu pracę mgr a skończyłam pod koniec kwietnia, z tym że jeszcze była przerwa na sesję, ale ogólnie spoko,tylko że prawie m-c czekaliśmy na obronę. No i pamiętam że ciężko szło mi z pisaniem początku pracy i zakończenia ( co zawsze robi się na końcu, po napisaniu całości )

hmm to moze mi sie dobra passa utrzyma mam nadzieje jakbym pisala takim tempem jak teraz to robie to moglabym za miesiac oddawac prace juz pieknie wymuskana (najwiecej czasu mi schodzi na rysowaniu w Wordzie diagramow )
no ale badania pewno tez troche czasu zajma...
no nic - na razie jest dobrze a w pazdzierniku trzeba by sie zastanowic nad tematem licencjata i pisac rownolegle druga prace ciekawe co to za promotorke sobie wybralam (zadnego promotora z zaproponowanych nie znalam )

Napisane przez certina4

to Ty wzorowa studentka jesteś ja też miałam dobre sytpendium, ale nie wyorażam sobie na prawie wzięcia jakiegokolwiek innego kierunku, bo bym nie dała rady, no chyba żebym sobie olewała jak co poniektrórzy, ale daleko bym z takim myśleniem nie zaszła, za to dużo ludzi co robili dziennie administracje zaczynało na 3cim roku prawo dzienne albo zaoczne, bo nagle stwierdzili że po prawie więcej można robić

noo specjalnych problemow ze zdawaniem i ocenami to nie mam
nie no na socjologii jest mniej wkuwania niz na prawie, wiec spokojnie moglam sobie pozwolic na drugi kierunek. no ale juz go no nie chcialam robic dziennie, bo bym chyba byla wieczna studentka

[Martoolka87]

Napisane przez kaska87

dużo obron na naszym wątku będzie widzę

Będą zbiorowe kciuki PMkowe to wszystkie się pobronimy bez problemów Poziom stresu będzie w przyszłym roku maksymalny

[kaska87]

Napisane przez Martoolka87

Będą zbiorowe kciuki PMkowe to wszystkie się pobronimy bez problemów Poziom stresu będzie w przyszłym roku maksymalny

ja tam po obronie licencjatu juz się żadnej obrony nie lękam

[lain]

Napisane przez kaska87

hmm a co TZ się wstydzi czy co-nie no żarcik, ale trochę nie rozumiem spoko tyle jest banków, że coś innego się znajdzie

wstyd tu nie ma nic do rzeczy...
ale dla niektorych takie rzeczy moga sie jawic jako nepotyzm... a to w tym banku raczej mile widziane nie jest (bo to nie polski bank ), wiec nie bedziemy kombinowac choc dyrektorka TZa baaardzo mnie tam chciala.... i dalej maja burdel, ktorego nie posprzatalam, a moglabym no ale sa jeszcze dyrektorki regionalne... i one wiedza, ze jestem TZowa narzeczona
mi tam niekoniecznie zalezy na praktykach w banku, bo na razie nie mysle o pracy w banku. zawsze moge isc do jakiegos doradztwa finansowego, biura ksiegowego itp
choc na razie to bardziej mysle o polaczeniu mojej socjologii i ekonomii w odpowiednim dziale (marketing/badania?) jakiej firmy

[kaska87]

Napisane przez lain

.... i dalej maja burdel, ktorego nie posprzatalam, a moglabym

dużo tracą

[lain]

Napisane przez kaska87

dużo tracą

bardzo duzo i tak rosnie ten burdel i rosnie... oj nie pozbieraja sie kiedys

[Samoa]

Napisane przez lain

no mam nadzieje a jak nie to
tez studiuje na UJ za darmo i wszyscy chetnie wysylaja nam prezentacje to juz chyba kwestia konkretnego wykladowcy. dla niektorych prosba o prezentacje moze byc proba wymigiwania sie od chodzenia na wyklady (no bo na prezentacji wszystko jest...) czy pojscia na latwizne... sa i tacy (osobiscie znam na innej krakowskiej publinczej uczelni - UEk )

a Ty studiowa łas na tej prywatnej na ktorą ja ide na podyplom i co, dawali materiały?

Napisane przez lain

i nie bede miec w tym banku.... stwierdzilismy jednak, ze byloby to przegiecie, a jednak duzo osob na dosc wysokich stolkach tam wie kim jestem (pomimo tego, ze jeszcze TZowego nazwiska nie mam). jestem slawna

bez jaj, nie bądźcie śmieszni, raz ze chodzi o glupia praktyke a dwa Tój tż żadnym dyrektorem nie jest zeby glupio wygladalo, trzy nie jesteście spokrewnieniNas z znajomy, ktory jest dyrektorem regionu jednego z banków normalnie załatwił siostrze praktyke bez żadnych cyrków a wiadomo było, ze to jego siostra i nazwisko to samo. Zalatwił też szwagrowi pracę i obyło się bez zadym.

Co do obron, mi sie tam nie spieszy, jak mi się uda obronic przed slubem to fajnie a jak nie to moge równie dobrze później, to tylko formalnośc, grunt to miec napisana pracę.

[tancerka212]

hej dziewczyny radosne wieści widzę ze już na wizaż dotarły- otóż kupiłam suknię i świetnie się z tą myslą czuję normalnie taki błogostan pani w salonie była tak miła ze powiedziała że do końca roku mam sobie przyjść jeszcze pooglądać nową kolekcję 2010 i jeśli mi się cos bardziej spodoba to nie będzie problemu żebym zamieniła sobie zamówienie na inną kieckę ale póki co to tak kocham swoją sukienkę że nie chcę innej mierzyłam dziś jeszcze inne suknie (co łącznie z poprzednimi wypadami do salonów daje ze 20 sztuk przymierzonych) i do żadnej innej nic nie czułam więc na co było czekać no to która jestem na liście panien młodych z zakupionymi sukniami? Kasia prowadzi podobno katalog z wizażankowymi sukniami więc możesz mnie zapisać pod nazwą KATE

[lain]

Napisane przez Samoa

a Ty studiowa łas na tej prywatnej na ktorą ja ide na podyplom i co, dawali materiały?

na licencjacie dawali fige z makiem jak jest na podyplomie to nie wiem

Napisane przez Samoa

bez jaj, nie bądźcie śmieszni, raz ze chodzi o glupia praktyke a dwa Tój tż żadnym dyrektorem nie jest zeby glupio wygladalo, trzy nie jesteście spokrewnieniNas z znajomy, ktory jest dyrektorem regionu jednego z banków normalnie załatwił siostrze praktyke bez żadnych cyrków a wiadomo było, ze to jego siostra i nazwisko to samo. Zalatwił też szwagrowi pracę i obyło się bez zadym

jezeli dla ciebie to jest ok - ja sie klocic z toba nie mam ochoty, bo szkoda mi czasu na wyjasnianie dlaczego zalatwianie pracy/praktyk/stazy po znajomosci moze dla mnie nie jest zle, ale moze budzic wiele kontrowersji
spokrewnieni nie jestesmy, ale wszyscy dobrze wiedza jaka jest sytuacja. jezeli uwazasz, ze twoj znajomy zalatwiajac szwagrowi prace (podczas gdy pewnie bylo mnostwo lepiej wykwalifikowanych osob na to miejsce) zrobil ok to juz twoja sprawa i kwestia twojej moralnosci lub tez jej braku
ja tam sobie swietnie poradze w zyciu bez takich zagrywek...

[Samoa]

Napisane przez tancerka212

hej dziewczyny radosne wieści widzę ze już na wizaż dotarły- otóż kupiłam suknię i świetnie się z tą myslą czuję normalnie taki błogostan pani w salonie była tak miła ze powiedziała że do końca roku mam sobie przyjść jeszcze pooglądać nową kolekcję 2010 i jeśli mi się cos bardziej spodoba to nie będzie problemu żebym zamieniła sobie zamówienie na inną kieckę ale póki co to tak kocham swoją sukienkę że nie chcę innej mierzyłam dziś jeszcze inne suknie (co łącznie z poprzednimi wypadami do salonów daje ze 20 sztuk przymierzonych) i do żadnej innej nic nie czułam więc na co było czekać no to która jestem na liście panien młodych z zakupionymi sukniami? Kasia prowadzi podobno katalog z wizażankowymi sukniami więc możesz mnie zapisać pod nazwą KATE

gdyby ta panie wiedziała jakie przezycia były zwiazane u Ciebie z zakupem sukni to na ppewno by milczała w temacie możliwości wymiany Jej strasznie dużo ich mierzyłaś, przeciez to mozna oczopląsu dostaćAle przynajmniej masz pewnośc, że ta nie zadna innaChyba jestes szósta, ale to Kasia liczy, ja tak orientacyjnie

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Napisane przez lain

na licencjacie dawali fige z makiem jak jest na podyplomie to nie wiem




jezeli dla ciebie to jest ok - ja sie klocic z toba nie mam ochoty, bo szkoda mi czasu na wyjasnianie dlaczego zalatwianie pracy/praktyk/stazy po znajomosci moze dla mnie nie jest zle, ale moze budzic wiele kontrowersji
spokrewnieni nie jestesmy, ale wszyscy dobrze wiedza jaka jest sytuacja. jezeli uwazasz, ze twoj znajomy zalatwiajac szwagrowi prace (podczas gdy pewnie bylo mnostwo lepiej wykwalifikowanych osob na to miejsce) zrobil ok to juz twoja sprawa i kwestia twojej moralnosci lub tez jej braku
ja tam sobie swietnie poradze w zyciu bez takich zagrywek...

akurat nie mam zamiaru rozstrząsac kwestii zalatiwenia pracy szwagrowi, bo to jest sliski temat, ale praktyki to wg mnie nic zdrożnego, bo co taki praktykant robi - układa papierki, dostaje w zamian świstek o odbyciu praktyk, łał, afera na całą Polskę. Ale skończmy temat, ja wiem swoje a Ty swoje.

[tancerka212]

Napisane przez Samoa

gdyby ta panie wiedziała jakie przezycia były zwiazane u Ciebie z zakupem sukni to na ppewno by milczała w temacie możliwości wymiany Jej strasznie dużo ich mierzyłaś, przeciez to mozna oczopląsu dostaćAle przynajmniej masz pewnośc, że ta nie zadna innaChyba jestes szósta, ale to Kasia liczy, ja tak orientacyjnie

no właśnie ta pani mogła tego nie mówić o zamianie bo znów będę się nad nową kolekcją roztrząsac ale póki co umowę mam podpisaną na Kate i nie mam zamiaru zmieniać

[lain]

Napisane przez Samoa

Ale skończmy temat, ja wiem swoje a Ty swoje.

dokladnie tak...

[can't be perfect]

Napisane przez kaska87

ja tam po obronie licencjatu juz się żadnej obrony nie lękam

ja na pewno będe się stresowac przed obrona, chociaz inzynierkę wspominam bardzo miło

a co do stresu to będzie tego duzo duzo.. dzisiaj zaczełam się stresować slubem, do tej pory nie czułam adrenaliny ale pewnie niedługo mi podniecenie minie i zacznie się bliżej slubu

Napisane przez tancerka212

hej dziewczyny radosne wieści widzę ze już na wizaż dotarły- otóż kupiłam suknię i świetnie się z tą myslą czuję normalnie taki błogostan pani w salonie była tak miła ze powiedziała że do końca roku mam sobie przyjść jeszcze pooglądać nową kolekcję 2010 i jeśli mi się cos bardziej spodoba to nie będzie problemu żebym zamieniła sobie zamówienie na inną kieckę ale póki co to tak kocham swoją sukienkę że nie chcę innej mierzyłam dziś jeszcze inne suknie (co łącznie z poprzednimi wypadami do salonów daje ze 20 sztuk przymierzonych) i do żadnej innej nic nie czułam więc na co było czekać no to która jestem na liście panien młodych z zakupionymi sukniami? Kasia prowadzi podobno katalog z wizażankowymi sukniami więc możesz mnie zapisać pod nazwą KATE

fajnie że masz już suknię