Powiększanie piersi - cz. 2

[listopadowa80]

Napisane przez bankierka

Witam szanowne Panie, tu bankier. Miło mi poinformować, że żoneczka jest już "większa". Teraz śpi, ale jak tylko "wytrzeźwieje" zapewne zasiądzie, aby podzielić się swoją radością. Pozdrawiam

Witamy, witamy Panie Bankier, dziękujemy za dobre wieści i czekamy na relację Bankierki:jup i:

[Vida S]

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

[Vida S]

fajne są tylko z góry. a reszta do d.....y.

[Masza711]

Napisane przez Vida S

fajne są tylko z góry. a reszta do d.....y.

Hmmm...sa bliziuto ułozone, bardzo ładnie Z profilu...troche dziwnie wyglądaja no i od frontu...Vida, nie wiem jak powinny dochodzic do siebie piersi po tego typu cięciu
Moze pogadaj z dziewczynami na beautywpolsce bo o ile sie nie myle tam jest duzo żelek po zabiegu takim jak Twoj. czy Ty masz zelki pod gruczołem?

[listopadowa80]

Napisane przez Vida S

fajne są tylko z góry. a reszta do d.....y.

Vida - u góry nie widać znacznej asymerii w wysokości, z profilu wyglądają dość typowo jak na 5 tydz. po op., blizny śliczne - już takie blade. Z przodu faktycznie dół piersi wygląda dziwnie, ale tak jak napisała Masza - powinnaś skoczyć na beauty i tam zapytać, bo być może to typowe dla powiększenia piersi z podniesieniem

[Vida S]

Napisane przez Masza711

Hmmm...sa bliziuto ułozone, bardzo ładnie Z profilu...troche dziwnie wyglądaja no i od frontu...Vida, nie wiem jak powinny dochodzic do siebie piersi po tego typu cięciu
Moze pogadaj z dziewczynami na beautywpolsce bo o ile sie nie myle tam jest duzo żelek po zabiegu takim jak Twoj. czy Ty masz zelki pod gruczołem?

mam pod mięsień. zaras poszukam tej strony. bo na litewskich portalach nic dobrego i sęsownego niepiszą. dzięki

[Lavanda]

przede wszystkim witam na wątku - siostrzyczki żelkowe

ja mam moje w sumie nie tak długo, ale już daaaawno zapomniałam, jak to było bez nich


przeglądałam sobie drugą część wątku o powiększaniu.. Listopadowa, może Ty masz za małą kieszeń albo co...?
mięsien by aż tak trzymal.. tyle czasu... kojarzę, ze masz pod oba mięsnie, moze to też nie do końca był dobry pomysł (czy jednak masz pod jeden mięsień?)

niby nie widać żadnych objawów zbliżonych do DB itp, ale coś jest nie tak.. może masz nierówną klatkę piersiową - niektórzy mają z jednej str na przykład lekko zapadniętą (że niesymetrycznie żebra).. i teraz to się uwidoczniło..
hmmmmm

Napisane przez listopadowa80

Vida - w Warszawie to idź np. do dr Szczyta (byle nie do Sankowskiego).

do szczyta czeka się z pół roku na wizytę..
do sankowskiego pewnie też (też nie polecam, same nieprzyjemne opinie o nim słyszałam)

może dr Broma..? nie czeka się długo na pewno, i zna się na rzeczy

[ruda]

Napisane przez listopadowa80

Ruda - przypomnij mi - po jakim czasie u ciebie puścił mięsień. U mnie te draństwo trzyma i trzyma, a ja się coraz bardziej dołuję- i teraz jak zobaczyła swoje piersi w pozycji leżącej to czarna rozpacz

dopiero ok 4 miesiąca ale wiesz co one ciągle się zmieniają a to ponad 7 mieisący o matko jak ten czas leci musisz uzbroić się w cierpliwość

[listopadowa80]

Napisane przez Lavanda

przede wszystkim witam na wątku - siostrzyczki żelkowe

ja mam moje w sumie nie tak długo, ale już daaaawno zapomniałam, jak to było bez nich


przeglądałam sobie drugą część wątku o powiększaniu.. Listopadowa, może Ty masz za małą kieszeń albo co...?
mięsien by aż tak trzymal.. tyle czasu... kojarzę, ze masz pod oba mięsnie, moze to też nie do końca był dobry pomysł (czy jednak masz pod jeden mięsień?)

niby nie widać żadnych objawów zbliżonych do DB itp, ale coś jest nie tak.. może masz nierówną klatkę piersiową - niektórzy mają z jednej str na przykład lekko zapadniętą (że niesymetrycznie żebra).. i teraz to się uwidoczniło..
hmmmmm

Lavanda - dziękuję za opinię. Przyznaję, że już zaczynam się na serio martwić stanem mojej piersi. 3 miesiące to naprawdę długo, bardzo długo... Z tego co mi wiadomo to żelki mam pod oba mięśnie. Wad klatki piersiowych nie mam. DB na pewno odpada, przerost torebki chyba też można wykluczyć, bo od początku ta pierś była wyżej i mniejsza (przed op. miałam piersi tej samej wielkości); zastanawiam się jednak czy nie doszło do obrócenia bądź podwinięcia implantu. Nie wiem, może kieszeń faktycznie jest ciut za ciasna i stąd tak mocno trzyma tego żelka i skóra się lekko pofałdowała - to by było nawet logiczne (tfu, tfu, odpukać). Mam czekać jeszcze pół miesiąca, ale od połowy sierpnia nie widzę zmian na lepsze.

Lavanda - a ty jakie masz implanty i u kogo robiłaś?

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez ruda

dopiero ok 4 miesiąca ale wiesz co one ciągle się zmieniają a to ponad 7 mieisący o matko jak ten czas leci musisz uzbroić się w cierpliwość

Ruda - ty zawsze potrafisz mnie pocieszyć, normalnie wielki buziol dla Ciebie. Znowu odzyskałam nadzieję, że to jednak sprawka tego mięśnia-drania

[ruda]

Napisane przez bankierka

Witam szanowne Panie, tu bankier. Miło mi poinformować, że żoneczka jest już "większa". Teraz śpi, ale jak tylko "wytrzeźwieje" zapewne zasiądzie, aby podzielić się swoją radością. Pozdrawiam

witamy serdecznie i razem z żoneczką się cieszymy

[bankierka]

Napisane przez Masza711

Mam nadzieje ze masz racje Póki co mi moje słonce buczy...mam jutro zapytac dr czy one wciaz sie beda powiekszac bo jak tak to mam sie dowiedziec jak je powstrzymac Ja go nie kumama...moze on jakims gejem jest... Niby wszystko ok, kocha je jak swoje ale czasami, w przypływach szczerosci, marudzi ze troche za duze... Przeciez Kasia z Basią sa IDEALNE A ten mi sapie i teskni do tamtych A wklęsłych, sportowych

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------


Witaj panie Bankier O mało sie nie zesiusiałam ze smiechu Sciskamy nasza Bankierke (Tobie to bedzie dane za czas jakis dopiero ) i przekaz jej ze doczekac sie jej nie mozemy

cześć laseczki to ja BARIERKA -ŻYJĘ poprosiłam męża żeby napisał że jestem cała i zdrowa ale wymyslił bankierCzuję sie troszeczkę lepiej ale chwile w klinice to koszmar,ale miałam bóle żadne kroplówki ,leki ,zastrzyki nie pomagały.Miałam koleżanke Agatecałkiem inaczej znosiła ból,a ja to masakra

[horo]

Napisane przez bankierka

Witam szanowne Panie, tu bankier. Miło mi poinformować, że żoneczka jest już "większa". Teraz śpi, ale jak tylko "wytrzeźwieje" zapewne zasiądzie, aby podzielić się swoją radością. Pozdrawiam

Jak miło
Prosimy pogratulować naszej bankierce Juz się nie mozemy doczekać jej żelków

[ruda]

Napisane przez Vida S

fajne są tylko z góry. a reszta do d.....y.

myślę że przede wszystkim musisz jak zawsze uzbroić się w cierpliwość i czekać , to wszystko jeszcze się pouklada to dopiero 5 tygodni kształt od dołu spowodowany jest cięciem poczekaj aż zsuną się implanty w dół i prawdopodobnie to wszystko się łądnie ułoży , cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości to wszystko jest bardzo świeże i nie ma co przesądzać o efekcie końcowym bo do niego jeszcze bardzo daleko

[Lavanda]

Napisane przez listopadowa80

zastanawiam się jednak czy nie doszło do obrócenia bądź podwinięcia implantu. Nie wiem, może kieszeń faktycznie jest ciut za ciasna i stąd tak mocno trzyma tego żelka i skóra się lekko pofałdowała - to by było nawet logiczne (tfu, tfu, odpukać). Mam czekać jeszcze pół miesiąca, ale od połowy sierpnia nie widzę zmian na lepsze.

może może.. mój dr (jeden z warszawskich plastyków ) mówił mi, że kiedyś poprawiał jakiś biuścik w ktorym się anatomek powinął własnie.. podobno to się w miare łatwo poprawia..
a nie sugerowała Ci Twoja dr jakichś badań zrobić? usg chociaż? rezonansu? na rezonansie wszystko byłoby widać.. tylko może w sumie faktycznie, na początku to mógł mięsień trzymać, ale jeśli nie puści, to pewnie bez poważniejszego badania się nie obejdzie..

trzymam kciuki, żeby to jednak były mięsnie (a nie kazał dr tych mieśni jakoś rozruszać? "poćwiczyć" czy coś? moje jak się nie chciały zbliżać do siebie to dr kazał przyciskać co jakiś czas w ciągu dnia do siebie i to podziałało, zaczęły się ruszać..)


mam pod mięsień, 325cc HP

[1985SiWA]

Napisane przez Masza711

Ja jako megaupierdliw pacjentka juz bym dawno dzwoniła Zapytaj czy to normalne Nie czekaj

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ----------


Naprawde podziwiam słonko Ja bym chyba nie dzwigneła tak duzych Poza tym chyba musiałabym mojej dr przystawic nóż do gardła zeby takie zrobiła
Horo...mysle ze Doda obgryza pazury z zzazdrosci

Napisane przez bankierka

cześć laseczki to ja BARIERKA -ŻYJĘ poprosiłam męża żeby napisał że jestem cała i zdrowa ale wymyslił bankierCzuję sie troszeczkę lepiej ale chwile w klinice to koszmar,ale miałam bóle żadne kroplówki ,leki ,zastrzyki nie pomagały.Miałam koleżanke Agatecałkiem inaczej znosiła ból,a ja to masakra

gratuluje

[ruda]

Napisane przez bankierka

cześć laseczki to ja BARIERKA -ŻYJĘ poprosiłam męża żeby napisał że jestem cała i zdrowa ale wymyslił bankierCzuję sie troszeczkę lepiej ale chwile w klinice to koszmar,ale miałam bóle żadne kroplówki ,leki ,zastrzyki nie pomagały.Miałam koleżanke Agatecałkiem inaczej znosiła ból,a ja to masakra

nie przejmuj się każda z nas inaczej znosi ból ważne ze już jesteś w domku teraz to już z górki i wracaj czem prędzej do zdrówka

[horo]

Napisane przez bankierka

cześć laseczki to ja BARIERKA -ŻYJĘ poprosiłam męża żeby napisał że jestem cała i zdrowa ale wymyslił bankierCzuję sie troszeczkę lepiej ale chwile w klinice to koszmar,ale miałam bóle żadne kroplówki ,leki ,zastrzyki nie pomagały.Miałam koleżanke Agatecałkiem inaczej znosiła ból,a ja to masakra

Hej bankierka
Cieszymy się, ze juz jesteś wśrod nas
Ból każda znosi inaczej, ale... za jakiś powiesz sama stwierdzisz... było warto
A jak cycusie? Spelnily Twoje oczekiwania?

[bankierka]

Napisane przez horo

Jak miło
Prosimy pogratulować naszej bankierce Juz się nie mozemy doczekać jej żelków

horo ja sama nie mogę sie doczekać widoku moich cycuszków,narazie są oklejone plasterkami zauważyłas 325w ostatniej chwili nastąpiła zmiana,juz było wydrukowane 300,a ja-panie Doktorze a ja nadal mysle o 325 a Dr.to drukujemy 325Narazie jestem opuchnieta i tak dokładnie ich nie widać

[listopadowa80]

Napisane przez Lavanda

może może.. mój dr (jeden z warszawskich plastyków ) mówił mi, że kiedyś poprawiał jakiś biuścik w ktorym się anatomek powinął własnie.. podobno to się w miare łatwo poprawia..
a nie sugerowała Ci Twoja dr jakichś badań zrobić? usg chociaż? rezonansu? na rezonansie wszystko byłoby widać.. tylko może w sumie faktycznie, na początku to mógł mięsień trzymać, ale jeśli nie puści, to pewnie bez poważniejszego badania się nie obejdzie..

trzymam kciuki, żeby to jednak były mięsnie (a nie kazał dr tych mieśni jakoś rozruszać? "poćwiczyć" czy coś? moje jak się nie chciały zbliżać do siebie to dr kazał przyciskać co jakiś czas w ciągu dnia do siebie i to podziałało, zaczęły się ruszać..)


mam pod mięsień, 325cc HP

Lavanda -14 października mam kontrolę, więc mam nadzieję, że wtedy konkretnie dowiem się co i jak, czy będą potrzebne dodatkowe badania (rezonans najlepszy, ale koszt poraża), czy dr zaleci jakieś ćwiczenia lub masaże - wcześniej nie mogłam ćwiczyć, bo miałam za słabe torebki łącznotkankowe. Ale do tego czasu postaram się nie panikować


Bankierko - gratulacje kochana. Witaj w świecie szczęśliwych posiadaczek żelek. Cycuchy masz pewnie jak marzenie

[horo]

Napisane przez bankierka

horo ja sama nie mogę sie doczekać widoku moich cycuszków,narazie są oklejone plasterkami zauważyłas 325w ostatniej chwili nastąpiła zmiana,juz było wydrukowane 300,a ja-panie Doktorze a ja nadal mysle o 325 a Dr.to drukujemy 325Narazie jestem opuchnieta i tak dokładnie ich nie widać

ojej... to ich jeszcze nie widzialaś bidulka
a 325 cc to zauważyłam od razu... gratuluję nie mogę sie doczekać , zeby je zobaczyć

[foxy123]

Napisane przez Vida S

Proszę kliknij w jedną z ikonek Szybkiej Odpowiedzi przy postach, aby uaktywnić to okienko.

Slonce, kto Tobie zrobil taka krzywde?

[listopadowa80]

Kasiulka - a ty tu na wizażu:confused :. Co ty już z kliniki wyszłaś:confuse d:

[kasiulka Nowa]

Napisane przez bankierka

cześć laseczki to ja BARIERKA -ŻYJĘ poprosiłam męża żeby napisał że jestem cała i zdrowa ale wymyslił bankierCzuję sie troszeczkę lepiej ale chwile w klinice to koszmar,ale miałam bóle żadne kroplówki ,leki ,zastrzyki nie pomagały.Miałam koleżanke Agatecałkiem inaczej znosiła ból,a ja to masakra

hej moja kochana mnie juz wypuscilli tez ze szpitala i jak narazie nie czulam zadnego bolu mam 410ml a wygladaja na jakies giganty i nie zaluje wcale bylam ciekawa jak sie czujesz?nowa żelkowa pani kidy focie wklejamy?

[bankierka]

dziewczynki jestem padnieta,zmykam.jakas senna jestem,w klinice spałam co chwilke...buziaki

[kasiulka Nowa]

Napisane przez listopadowa80

Kasiulka - a ty tu na wizażu:confused :. Co ty już z kliniki wyszłaś:confuse d:

kochana operacja udana i ja juz po 5godzinach w domciu byla zadnych boli jak narazie nie mialam postaram sie zrobic jutro zdjecia i wkleje chociaz narazie nie sa az takie piekne ale nie najgorsze kocham was chyba trzymalyscie ksciuki ze mnie nie bolalo

[bankierka]

Napisane przez kasiulka Nowa

hej moja kochana mnie juz wypuscilli tez ze szpitala i jak narazie nie czulam zadnego bolu mam 410ml a wygladaja na jakies giganty i nie zaluje wcale bylam ciekawa jak sie czujesz?nowa żelkowa pani kidy focie wklejamy?

kasiulka ja sie czuje fatalnie,jakby mi słoń na klate nadepnął.ojojoj.........

[kasiulka Nowa]

Napisane przez bankierka

kasiulka ja sie czuje fatalnie,jakby mi słoń na klate nadepnął.ojojoj.........

a ile po operacji mialas bol?bo ja jak narazie nie mialam to wracajmy szybciutko do zdrowka kochana ja juz siedze na kompie chociaz jestem kilka godzin po operracji

[listopadowa80]

Napisane przez kasiulka Nowa

kochana operacja udana i ja juz po 5godzinach w domciu byla zadnych boli jak narazie nie mialam postaram sie zrobic jutro zdjecia i wkleje chociaz narazie nie sa az takie piekne ale nie najgorsze kocham was chyba trzymalyscie ksciuki ze mnie nie bolalo

A kciuki były mocno zaciśnięte
miło słyszeć, że dobrze się czujesz . Ale zaskoczona jestem faktem, że wypuścili cię do domu 5 godz. po op. Jak cię ty zobaczyłam, to myślałam, że cię nie pokroili. A tu taki psikus
Super, że jesteś już po! Oczywiście serdecznie Ci gratuluję i czekam na fotorelację

[horo]

Napisane przez kasiulka Nowa

hej moja kochana mnie juz wypuscilli tez ze szpitala i jak narazie nie czulam zadnego bolu mam 410ml a wygladaja na jakies giganty i nie zaluje wcale bylam ciekawa jak sie czujesz?nowa żelkowa pani kidy focie wklejamy?

Kasiulka,
no to gratulacje błyskawicznie to zalatwiłaś
Zadowolona z efektu?

A gdzie masz żelki? Pod gruczoł? ... bo wtedy podobno wcale nie boli

[kasiulka Nowa]

Napisane przez horo

Kasiulka,
no to gratulacje błyskawicznie to zalatwiłaś
Zadowolona z efektu?

A gdzie masz żelki? Pod gruczoł? ... bo wtedy podobno wcale nie boli

mam po jeden miesien nie po gruczol ale powiedzieli ze jestem odporna na bol a piersi sa troszke mniejse od twoich jak narazie mam 95cm a pod ale jeszcze opuchlizna zejdzie to beda mniejsze ale co tam najwazniejsze ze nie mam flaczkow tylko ladne goreczki....a ty kochana wszystko wporzadeczku w domciu????(mam wielka nadzieje ze wszytsko dobrze)