|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 196
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ja co prawda nigdzie na studia nie wyjeżdżam, będę nadal mieszkać z rodzicami, ale i tak napiszę, jak wygląda moja "dieta".
Przygotowanie moich obiadów (w ogóle, posiłków) zajmuje mi bardzo niewiele czasu ![]() Zupa pomidorowa z makaronem (zamiast śmietany - jogurt naturalny, makaron pełnoziarnisty); Makaron pełnoziarnisty + twaróg; Frytki (z zamrażalnika ), sałata zielona, rzodkiewki, pomidor;Kotlety sojowe + sałatka: sałata zielona, pomidor, jajko; Kotlety sojowe + gotowany kalafior Kotlety sojowe + gotowane brokuły Sałatka z fasoli: puszka fasoli, papryka, ogórek konserwowy, żółty ser Zupy z mrożonek Hortex - polecam kalafiorową z koperkiem i pieczarkową http://mrozonki.hortex.com.pl/x.php/...eczarkowa.html Zapewniam, że te dania jest w stanie przygotować każdy
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Tbg. and Rz. ;D
Wiadomości: 610
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Jestem po pierwszym roku i muszę przyznać że mam suuuper mamę
![]() Na początku zarzekała się ze sama będę sobie gotować a później tak jakoś wyszło ze zaopatrywała moja zamrażarkę wiadomo były i takie dni kiedy zapasy się kończyły to trzeba było coś samemu ugotować. Nie posiadam zbyt rozwiniętych umiejętności kulinarnych ale jako taki posiłek sobie porafiłam zrobić . Tym bardziej że mieszkam z przyjaciółka więc wspólnymi siłami dawałysmy radę. Jeśli chodzi o zupki chińskie czy jedzenie z barów to naprawdę były to śladowe ilości w moim studenckim jadłospisie Tak szczerze to chyba więcej takich rzeczy pochłaniałam mieszkając jeszcze w domu, bo odkąd zaczęły się studia to jakoś takie jedzenie przestało mi smakować. poza pizzą oczywiście :P W każdym razie każdego dnia miałam obiad , zjadany co prawda o nieregularnych porach ,ale zawsze był
__________________
' Przeszkoda mnie nie zmiażdży; każda ustąpi pod siłą stanowczości ' Leonardo da Vinci |
|
|
|
|
#34 |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Jeśli chodzi o ciepłe dania, to ja w akademiku jadłam na zmianę: jajka, parówki i spaghetti z sosem ze słoika i mielonym mięsem.
W kółko. Da się przeżyć.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Z głośnika
Wiadomości: 3 297
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Moje studenckie jedzenie to było na zmiane spaghetti napoli z proszku, tosty z opiekacza, kabanosy i mrożone pierogi truskawkowe... W tym roku obiecuje mieć wiecej czasu dla siebie a zwłaszcza dla mojego żołądka
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
|
|
|
|
#36 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 238
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
a napiszcie mi kochane jak to jest w momencie, kiedy chcecie sobie zrobic danie na np, dwa trzy dni, a widzicie wyglodniale spojrzenia lokatorow, albo oni pytaja sie co tam pichcicie.... i co egoistycznei myskicie o sobie mwoiac co i jak,ale nei czestujac czy mowicie jezeli masz ochote to siepoczestuj... ale marzycie, aby nei wzial ?
![]() ![]() ?:c ojest:
__________________
'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.' |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
miałam taką współlokatorkę przez rok, poczęstowałam ją 2 razy obiadem ale jak ona potrafiła wypomnieć to że raz użyłam od niej majonezu to mi szczęka opadła.... od tamtego czasu nie częstowałam i miałam gdzieś jej wygłodniałe spojrzenia;] dodam że dziewczyna miała pełno zapasów z domu i potrafiła dziennie jeść 2 obiady, a jak ktoś na mieszkaniu coś jeszcze gotował to zbiegała po schodach i prawie wchodziłą komuś do garnków ![]() a z przyjaciółką czasami gotujemy na zmianę, jednego dnia ja robię obiad dla nas dwóch, drugiego dnia ona Edytowane przez HulaGirl Czas edycji: 2009-09-24 o 09:57 |
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 238
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
![]()
__________________
'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.' |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 155
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
i przestał im wyżerać zapasy
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy. |
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 835
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
i tak samo jest w druga strone. mysle ze jesli jst zachowana rownowaga miedzy 'czestowaniami sie' to jest ok tak sam jak z zakupami - czasem jak idzie do sklepu, to prosze, zeby mi kupil fajki, potem mu nie oddaje kasy, ale mam to w pamieci, i np za 2 dni on prosi zebym mu kupila 3 piwa, i tez mi nie oddaje.
__________________
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 238
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
gorzej jak komus sie cos znudzi nagle iii wtedy... ojej on mi wciaz uzywa..!
__________________
'Niech każda chwila uświadamia↵Ci jak wspaniałą Istotą jesteś.' |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 477
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
może jestem dziwna ale sama zupa to dla mnie nie obiad. ale ja mam 1h drogi pociągiem, więc nie jest daleko a bilet studencki kosztuje 4zł więc będę często jeżdzić do domu. co tekstu na szaro - po pierwsze to wygląda jak byś już z góry mnie osądziła, że tak okropnie wykorzystuję rodziców i nie mam wstydu. nie mieszkam z rodzicami, płacą mi alimenty, z których będę opłacała szkołę, rachunki i jedzenie. (nie będę się rozpisywać o mojej sytuacji bo to nie ten temat) ależ ze mnie wyrodne dziecko! teraz mieszkam z babcią, ciotką i jej mężem (do wyprowadzki co miesiąć daję babci pewną kwotę pieniędzy) i to oni sami zaproponowali że będę sobie brała jedzenie. ach, jak ja ich będę okropnie wykorzystywać!
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2009-09-24 o 13:04 |
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ale przecież surówki to za grosze można kupić w sklepach.
Jak tak czasem słyszę o znajomych wożących całe walizki jedzenia z domu, to mam wrażenie, że dla niektórych mentalnie komuna się jeszcze nie skończyła i na półkach w sklepach nadal pusto. |
|
|
|
|
#44 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 477
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
nie wiem, co branie ze sobą jedzenia a stancję ma wspólnego z komuną ale ok. nie wszyscy lubią sklepowe jedzenie, dla mnie większość tych surówek i sosików ze sklepu po pierwsze jest ohydne a po drugie np w przypadku tych sosów to sama chemia. tak samo wolę sobie wziąć pierożki czy krokiety z domu niż kupować gotowe. przynajmniej wiem, co mam na talarzu i że nie ma tam żadnych niefajnych rzeczy.
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2009-09-24 o 13:01 |
|
|
|
|
|
#45 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 17
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ja jak zaczynalam studia to zanim sie oswoilam co gdzie jest to przewaznie jadlam tzw fast foody ale pozniej jak obeznalam sie ze wszystkim to zaczelam testowac bary mleczne albo jakies tanie restauracje. Z czasem gdy wkoncu znalazlam stancje gdzie mozna gotowac obiady bo sa warunki zaczelam sama je robic, dlatego u mnie jeden cieply posilek jest zawsze a przy okazji poszerza sie horyzonty w gotowaniu
|
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 086
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
A potem, jak pójdziesz do pracy, to też jedzenie z domu będziesz przywozic? Wtedy będzie jeszcze mniej czasu na gotowanie. Może więc warto nauczyć się gotować "szybkie" obiady na studiach. Niekoniecznie ze słoika.
Z komuną kojarzy mi się dlatego, ponieważ moi rodzice studiowali za komuny i pamiętają, jakie to się wałówki z cenną kiełbasą wtedy woziło
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
mam tak samo z domu przeważnie biorę: -pierogi -krokiety - kotlety z piersi kurczaka (to tylko wrzucam zamrożone do piekarnika razem z frytkami i mam obiad - sos do spagetti w słoiku bo jak czasami nie mam czasu to dzięki temu mam obiad gotowy w 15min no i oczywiście dochodzą ogórki kiszone, miód, powidła
|
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Washington DC
Wiadomości: 1 028
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ja też z domu przyważę sobie mnóstwo rzeczy i nie wyobrażam sobie życia bez nich. Z mojego doświadczenia to każdy student przywozi coś z domu (przynajmniej ja takich nie znam) Po 1 to jest tańsze, a po 2 nie każdy lubi żywić sie w barach, czy jeść kupne jedzenie. Pewnie, że można sobie kupić np gołąbki, ale po co? Ja nie zjadłabym takich, dlatego przywożę je z domu, a poza tym mam więcej pieniędzy dla siebie :P, jeśli jedzonko dają mi rodzice. Wiadomo, że chodzę do baru i że kupuję jakieś tam jedzenie, ale raczej staram się jeść domowe. Nie wyobrażam sobie dnia bez ciepłego posiłku.
|
|
|
|
|
#49 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 665
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
Cytat:
wybacz, ale ja mam podejscie - nie dostałam się na dzienne studia, to zasuwam do pracy i na zaoczne - będzie i doświadczenie i się człowiek utrzyma. jak ktoś jest za słaby żeby się dostać na uniwerek to jego problem. zresztą piszesz że masz godzinę drogi - to lepiej dojeżdzać z domu... uważam że prywatne studia dzienne to strata czasu i pienię ma za co żyć, na mieszkanie i na czesne np. na swps czy jakiejś solidnej uczelni to może sobie studiować, ale jaki nikły procent może sobie na to pozwolić? a za to dostaje dyplom kupsobiewykształcenie na który np. ja, jako być może przyszły pracodawca nawet nie spojrzę. eot. Cytat:
_vixen_ zgadzam się w całej rozciągłości ![]() jeszcze co do jedzenia - napisałam o ziemniakach, bo są tanie, o tym jest temat, tak? ja jem różnorodnie i smacznie bo gotować lubię i potrafię, nie muszę rozpaczliwie na jedzeniu oszczędzać. zresztą, jaka to jest oszczędność jak: mama zrobi mi kotlety które będą jechać ponad 2 godziny w walizce, jak pierś z kurczaka kosztuje tyle samo w carrefourze na lubelszczyźnie i w carrefourze w warszawie, a zrobienie tego nieszczęsnego kotleta to kwadrans. serio, nawet mój facet nauczył się gotować, to nie jest niewykonalne
__________________
|
|||
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
z dań na kilka dni polecam: np. leczo wg. przepisu z fixa Knorra albo danie chińskie (papryka, pieczarki, kapusta pekińska, mięsko, ryż, cebulka) pizza własnej roboty z drożdzy naleśniki z warzywami na patelnię (chińskie najlepsze) Pudliszki: danie słodko-kwaśne (lub inne) w słoiczku, do tego mięsko i ryż Edytowane przez TOMORROW Czas edycji: 2009-09-24 o 13:31 |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
ja tak jak już pisałam opracowałam przepisy któe są najtańsze i wychodzi mi, że
porcja spagetti ok 4zł pieś z kurczaka z warzywami i ryżem max 5zł porcja naleśniki z powidłami domowymi może 3xł porcja max omlet 2zł + jakiś dodatek do tego |
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 844
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 477
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
[QUOTE=makeupnotwar;144124 25]
wybacz, ale ja mam podejscie - nie dostałam się na dzienne studia, to zasuwam do pracy i na zaoczne - będzie i doświadczenie i się człowiek utrzyma. jak ktoś jest za słaby żeby się dostać na uniwerek to jego problem. zresztą piszesz że masz godzinę drogi - to lepiej dojeżdzać z domu... uważam że prywatne studia dzienne to strata czasu i pienię ma za co żyć, na mieszkanie i na czesne np. na swps czy jakiejś solidnej uczelni to może sobie studiować, ale jaki nikły procent może sobie na to pozwolić? a za to dostaje dyplom kupsobiewykształcenie na który np. ja, jako być może przyszły pracodawca nawet nie spojrzę. eot. myslisz stereotypami. po prostu ta szkola byla moim marzeniem bo daje duzo wieksze perspektywy niz studiowanie na uniwerku a Rzeszowie. poza tym na innych uczelniach na podkarpaciu nie ma tego kierunku. a ja chcę studiować właśnie w Rzeszowie. nie wiem skad takie myslenie ze po prywatnych studiach pracodawcy nie chca przyjmowac. ja po ukonczenu mojego kolegium bede miala dyplom UJ. nie kazdy kto nie idzie na studia panstwowe jest debilem. czemu tak naskoczyłyście że będę jedzenie wozić z domu? i że będę się uczyć na prywatnej uczelni? może tak mi odpowiada. to że wasze rozwiązanie dla was jest jedyne i sluszne nie znaczy że dla innych też. i wybacz, ale to moja sprawa i moje pieniądze i to ja decyduję czy bede mieszkac na stancji czy dojezdzac a nie prosiłam Cię o rady.
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 Edytowane przez little.b.blue Czas edycji: 2009-09-24 o 13:42 |
|
|
|
|
#54 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 424
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
Ale zdarza się tak, że ugotuję za dużo, nikt nie chce, to chowam na następny dzień ![]() Gdyby ktoś był natrętny i codziennie zaglądał mi do garów, to bym nie częstowała. |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 20 254
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
A co do szybkich, tanich i smacznych obiadów, to ja na pewno będę sobie robić placki ziemniaczane
|
|
|
|
|
#56 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 17
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Cytat:
ale przynajmniej dzieki temu ciagle cos nowego sie wymysla i kiedy tylko jest chwila wolna proboje sie nowych rzeczy. I tez nie mowie ze jedzenie w restauracjach czy innych rzeczy jest lepsze bo zawsze dobre jest to co domowe i najlepiej jak cos sie samemu zrobi, ale jezeli ktos znajduje sie 1 raz w nowym miejscu to trzeba sie oswoic najpierw. Widzialam nie raz nowych ludzi zanim sie przyzywczaili do zycia studenckiego i zanim zaczeli sobie sami gotowac to poprostu przeszli taki etap ze jedli co popadlo i gdzie popadlo Spotkalam sie rowniez ze niektore restauracje o okreslonej godzinie dla studentow wprowadzily znizki np ze od 13-14 jest znizka dla studentow na obiad.
|
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 16 345
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Powiedzcie mi cos.
Ja zaocznie jade na uczelnie i ostatnio wzielam duzo jedzenia i to dzwigalam(100 km drogi autobusem) + miejskie. Co brac ze soba zeby bylo lekko?Czy lepiej kupowac na miejscu? Ja ostatnio na 3 dni(2 doby) nabralam dosc duzo ze miaalam cala ciezka torebke(jogurty, bulki itd) I dzwigajac to myslalam czy to ma sens ![]() Kupilam na miejscu w Biedronce by bylo taniej a moze lepiej tam w jakims markecie kupic(Wroclaw)?
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 241
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ja obecnie będę na 3 roku studiów dziennych
Jeżeli chodzi o obiadki to jeśli tylko plan zajęć pozwala mi na gotowanie,to robię to kiedy tylko mogę.Na pierwszym roku rzadko gotowałam(głównie w weekendy),ale od 2 roku gotuję różności z moim TŻ Mamy stołówkę na osiedlu,ale dla mojego TŻ(choć ceny nie są wysokie) taka porcja jest zdecydowanie za mała,poza tym już zdążyłam go rozpieścić moim gotowaniem,a on chętnie mi pomaga Robię różności,nie muszę zbytnio oszczędzać,bo koszty dzielą się po połowie(więc niewiele wychodzi na jedną osobę),mięsko w zamrażarce zapewniają nam rodzice,a nam tylko chęci w tym przypadku są potrzebne i czas Pozdrawiam wszystkie początkujące studentki
|
|
|
|
|
#59 |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 448
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ja akurat u rodziców bywam dość rzadko ale zawsze jak wracam to obładowana
Teraz mama zrobiła masę przetworów ale to już oni muszą mi to przywieźć, bo sama nie udźwignę tych wszystkich ogórów, wiśni, powideł itd Mimo, że sama gotuje to jedzonko od mamy zawsze jest cenne
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Wszechswiat
Wiadomości: 481
|
Dot.: stancjowo studjowo - przecietna dieta studenta :D
Ja mieszkam z TZ i takze gotujemy sobie wspolnie.
wiec omijaja mnie jakie kolwiek sytuacje ktore zdarzaja sie w akademikach (np wiszacy wspollokator nad glowa ) Jak wiem ze bede dlugo na uczelni to robimy poprostu dzien wczesniej troche wiecej jedzonka i sobie je odkladam do pojemniczka i zabieram z soba. ![]() Zawsze wole miec swoje (bo wiem co jem) a fast food nie jadam wogole. Jak zdarzy sie tak ze nagle musze dluzej zostac a nie wzielam z soba zadnej kanapki to kupuje sobie bulke i jogurt lub serek danio ale do takich sytuacji staram sie nie dopuszczac.. I zawsze staram sie miec cos w torbie do przegryzienia. Branie z soba jedzenia wychodzi o wiele taniej niz stolowanie sie w barze lub przy uczelnianej kafeteri.Napewno jak bym miala taka mozliwosc to bralabym zawsze cos od rodzicow oczywiscie w miare rozsadku (bo wtedy swoja kaske mozna wydac na cos innego ) Jezeli chodzi ogolnie o jedzenie i posilki to zawsze starm sie zadnego nie przeskakiwac ani nie oszczedzac na nich bo jedzenie jest bardzo wazne, po to aby dobrze funkcjonowac...
__________________
"Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza..." Zapraszam do mojego watku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=363397
Edytowane przez szinaSE Czas edycji: 2009-09-25 o 08:58 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:02.





)









i przestał im wyżerać zapasy 



