Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi

[Carol77]

Napisane przez marlenka0505

Ej laski, co to za ponure nastroje Wkońcu wszystkie bedziemy sie tu chwaliły brzuszkami. Ja dzis ogladałam takie sesje fotograficzne z brzuszkiem - coś wspaniałego. Aż sie popłakałam. Już kombinuję, że siostrę bedę męczyc na fajne foteczki. Z Oliwią mam jedno w samych majtusiach tak 2 tygodnie przed porodem. Młoda lubi to zdjecie ogladać

Ja mam jedynie jedno jak byłam w 6 mies w kostiumie kąpielowym, ale teraz TZ powiedział, że codziennie będzie strzelał fotki heheh zwariowałale powaznie to rewelacyjna sprawa i przepiękna pamiątka!

[marlenka0505]

teraz to jest prostsza sprawa, bo są popularniejsze cyfrówki i można strzelać do woli, bez konieczności wywoływania.
Taki album mam załozony dla mojej młodej, są w nim 2 wydruki z usg, ale właśnie odkąd są cyfrówki mało mam wywołanych zdjęć i świeci pustkami. Na pewno kiedyś go uzupełnię

---------- Dopisano o 12:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

http://annapawleta.com/portfolio/9_m...arnobiale/#634 fajne te foteczki
a co do szybkości naszych wpisów, niedawno był 1000 post a za chwilę będziemy "oblewały" 2000

[aa2]

przepiękne są takie foteczki mam kolezankę która zrobiła sobie taką sesje i wyglada to cudnie, ja na razie jeszcze nie wiem czy sobie zrobię ale na pewno już mam obiecaną sesje z dzidziusiem

[marlenka0505]

ja z racji tego, że to kosztowne jest z leksza to będę molestować siostrę. Lustrzankę ma, dryg do tego też, a jakiś pomysł podpatrzę u zawodowcóe i to bedzie mi musiało wystarczyć. Tylko u mnie będzie tłok na zdjęciach

[Carol77]

Piękne te zdjęcia!!! Ja będę mojego TZ meczyć, tylko najpierw aparat musimy kupić, bo ma tylko w telefonie 5megapixeli ale to nie to samo, co profesjonalny sprzet

[marlenka0505]

ja gdzieś czytałam, że taka sesja to kosztuje około 400 zł, to trochę dołożysz i aparat masz już na zawsze

[Carol77]

A ta fotograf jest z Bielska, 60 km ode mnie

[marlenka0505]

ja mam jeszcze bliżej, ale na pewno nie skorzystam. Mam pewne granice i piorytety w wydawaniu kasiory.

[Carol77]

Napisane przez marlenka0505

ja mam jeszcze bliżej, ale na pewno nie skorzystam. Mam pewne granice i piorytety w wydawaniu kasiory.

Masz rację, po co wydawac jak można samemu zrobic

[marlenka0505]

powiem tak, jakbym nie wiedziała co z kasą zrobić, to czemu nie można sobie szaleć, ale jeżeli mam się zastanawiać z czego zrezygnować żeby zrobić sesję... a z drugiej strony moze jestem chora, ale ja mam już jedno dzieciatko i z Oliwą mam tylko jedno zdjecie w ciąży, tak jakoś miałabym potem wyrzuty sumienia w stosunku do Młodej...

[Carol77]

Dlatego ja z Olą i z brzusiem bede robic zdjęcia zeby nie czuła się poszkodowana

[aneczka555]

dziewczyny ale fajnie wy macie juz swoje fasoleczki...a ja nie mam ani jednej mojemu tz marza sie 2 dzieciaczki a ja modle sie aby chociaz 1 bejbik byl

[Carol77]

Napisane przez aneczka555

dziewczyny ale fajnie wy macie juz swoje fasoleczki...a ja nie mam ani jednej mojemu tz marza sie 2 dzieciaczki a ja modle sie aby chociaz 1 bejbik byl

Moja fasoleczka ma już 11 na karku heheh i jest prawie taka jak ja-wzrostowo. A Ty się kochana doczekasz, zobaczyszja też zawsze chciałam 2 mieć, może się kiedyś uda

[aneczka555]

Carol a wolalabys miec nastepna coreczke czy synka?

mi to obojetnie,mojemu tz tez.... jaka plec bedzie mial nasz bejbik
a to prawda ze skoro w rodzinie byly blizniaki to jest to przekazywane genetycznie i ja tez moge miec?

[Carol77]

Napisane przez aneczka555

Carol a wolalabys miec nastepna coreczke czy synka?

mi to obojetnie,mojemu tz tez.... jaka plec bedzie mial nasz bejbik
a to prawda ze skoro w rodzinie byly blizniaki to jest to przekazywane genetycznie i ja tez moge miec?

Szczerze nie wiem heheh, myślę, że jednak synka, córunię już mam, chociaz 2 malutka dziewusia też by była cudna, heh trudne pytanie jak widac mój TZ chciałby synka, ale wiesz jak to jest byleby zdrowe było. Może się tak zdarzyć, że będziesz miała bliźniaki jak już były w rodzinie

[aneczka555]

no wlasnie mama mojej mamy jest takim blizniakiem

[marlenka0505]

Napisane przez Carol77

Dlatego ja z Olą i z brzusiem bede robic zdjęcia zeby nie czuła się poszkodowana

u mnie oczywiście Oliwia też będzie dlatego pisałam że będzie tłok na zdjeciach
co do płci to ja mam mieszane uczucia, z jednej strony syn bo parka bo nie ma "dziedzica" nazwiska, a z drugiej strony córeczka ech sama słodycz i wiem już jak się córkę wychowuje, a z synem boję się problemów

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez aneczka555

no wlasnie mama mojej mamy jest takim blizniakiem

no to masz szasę na pareczkę, u mnie w rodzince nie ma takiego przypadku.

[aneczka555]

z jednej strony fajnie miec 2 naraz,a z drugiej to jest masa roboty przy dwojce dzieciaczkow

[marlenka0505]

ja osobiście nie chciałabym. Tą niemowlęcą słodkość mam podzieloną na raty, a mając dwoje trudniej zdecydować się na trzecie.

[Maggie1983]

Napisane przez marlenka0505

ja osobiście nie chciałabym. Tą niemowlęcą słodkość mam podzieloną na raty, a mając dwoje trudniej zdecydować się na trzecie.

JA TEZ TAK WLASNIE ZAWSZE MYSLALAM! Najpierw jedno-nacieszyc sie i potem jeszcze raz wskoczyc w pieluchy ale teraz jakbym miala wybierac trojaczki albo wcale to oczywiscie nawet czworaczki i tez sie modle, by chociaz jedno nam sie udalo zmajstrowac


P.S.

jak tam zapachy, bo jawlasnie wcinam strasznie smierdzacy ser plesniowy smierdzi, jak nie wiem, ale pycha jest

[niutek]

rany na chwile mnie nie było i już dwie strony do czytania tak trzymać dziewczyny
A tak do wpadek młodych dziewczyn no właśnie jak to jest że raz i już w ciąży a my tu na różne sposoby.....i nic ?czy to jakaś zmowa? chyba najlepsze są wpadki bo nie trzeba przeżywać jak my tu ( przypuszczam że mają inne przeżywania)

[marlenka0505]

Napisane przez Maggie1983

JA TEZ TAK WLASNIE ZAWSZE MYSLALAM! Najpierw jedno-nacieszyc sie i potem jeszcze raz wskoczyc w pieluchy ale teraz jakbym miala wybierac trojaczki albo wcale to oczywiscie nawet czworaczki i tez sie modle, by chociaz jedno nam sie udalo zmajstrowac


P.S.

jak tam zapachy, bo jawlasnie wcinam strasznie smierdzacy ser plesniowy smierdzi, jak nie wiem, ale pycha jest

zgadzam się, że lepiej kilka na raz niż wcale, chociaż z perspektywy czasu to za długo miedzy jednym a drugim też nie należy czekać. Człowiek się wygodny robi...

[Carol77]

Maggie dzisiaj jakoś mnie żadne nie męcza brzuch mnie z lewej strony pobolewa, jakos dziwnie, nei wiem czy to jajnik czy co, i boli jakoś dziwnie jak wstaję czy siadam tak mnie ciągnie i na dotyk boli.

Ja teraz bym wolała jedno a co do wygody, zgadzam się, ja juz starszniejestem wygodna, no ale jak trzeba to się poświęcę

[marlenka0505]

ja dzidzię strasznie chcę, ale czasami mi się nie chce jak sobie pomyślę o tym nocnym wstawaniu itp, no ale sobie zaraz przypominam ten zapach, dotyk, uśmiech...ech sama słodycz...

[latko0]

Dziewczyny po prostu nie nadążam za wami ,dziś miałam urwanie głowy w pracy i po prostu padam z nóg.

Karolinko dziękuje bardzo za stronkę i informację (mam podobne ale nigdy nie wiedziałam że to to...)
Marlenko znalazłać cudne zdjęcia aż się łezka w oku kręci
Ja też bym chciała takie zdjęcia, ale nie zdecydowała bym się wydać na to kasy może mąż mi trochę zrobi jak się postara to mu nawet fajne wychodzą . A takie profesjonalne to fakt 400 zł kosztują moje kochane przyjaciółki na wieczór panieński zamówiły mi taką fotografkę
Dziś zapachów już jakoś nie czuje dziwnych, ale wczoraj tak byłam padnięta i zakręcona że zamiast bieliznę wrzucić do kosza nabrudy prawie wrzuciłam do kibelka cały czas się z tego śmieje.

[Carol77]

Napisane przez latko0

Dziewczyny po prostu nie nadążam za wami ,dziś miałam urwanie głowy w pracy i po prostu padam z nóg.

Karolinko dziękuje bardzo za stronkę i informację (mam podobne ale nigdy nie wiedziałam że to to...)
Marlenko znalazłać cudne zdjęcia aż się łezka w oku kręci
Ja też bym chciała takie zdjęcia, ale nie zdecydowała bym się wydać na to kasy może mąż mi trochę zrobi jak się postara to mu nawet fajne wychodzą . A takie profesjonalne to fakt 400 zł kosztują moje kochane przyjaciółki na wieczór panieński zamówiły mi taką fotografkę
Dziś zapachów już jakoś nie czuje dziwnych, ale wczoraj tak byłam padnięta i zakręcona że zamiast bieliznę wrzucić do kosza nabrudy prawie wrzuciłam do kibelka cały czas się z tego śmieje.

Nie ma sprawy, mam nadzieję, ze te informacje pomogą Ci się uporac chociaż troszkę z tym paskudztwem które mamy
dobre, ja tez rózne rzeczy robię jak jestem zmęczona
Dzisiaj zapachy mnie opuściły, ale za to wszystko mi z rąk leci, miskami normalnie rzucałam po kuchni budyń mi nie wyszedł jak robiłam do ciasta, ale go naprawiłam a spać mi się chce jak nie wiem co, zaraz padnę na klawiaturę

[kajasia222]

Napisane przez Edzia400

to ja tez sie melduje Witam wszystkich razem i każdą z osobna
Edyta ( dla przyjaciół zreszta wszyscy nawet moja mamus wołaja EDZIA ) ja moje 32 lata koncze w październiku
dzieci : brak ( znaczy tych urodzonych brak bo tak naprawde mam 4-ke moj tato 2 braci i moj TŻ) nie moge napisać ze brak bo przeciez mam mała fasolinke w brzuszku (ilosc starań za 1 razem az sie sama zdziwiłam )
TŻ jest hmm juz od dawna dawien roku chodź troche go unowoczesniłam ale to ciągle ten sam TŻ za niedługo cywilny
Praca nie pracuje chociaz czy tak do konca nie... Nie wiem poprostu to co robie robie za free
miejsce pobytu: stara kamienica a tak na serio Rybnik Górny Śląsk

hej dziewczyny!!
I ja dopisuję się do wątku starających się... to dopiero od kilku dni choć moje najlepsze dni bedą za tydzień-półtorej, chciałabym za pierwszym razem zajść choć się boję, że będzie ciężko w ogóle zajść, prowadzę nieregularny tryb życia, trochę palę, choć staram się rzucić, ale mój TŻ pali jak smok i wiem że ciężko mu będzie rzucić całkowicie. Nie dojadam, nie dosypiam, mam stresującą pracę... zapominam o kwasie foliowym... ehh daremna jestem... Edzia, jesteśmy prawie sąsiadkami

[Carol77]

Napisane przez kajasia222

hej dziewczyny!!
I ja dopisuję się do wątku starających się... to dopiero od kilku dni choć moje najlepsze dni bedą za tydzień-półtorej, chciałabym za pierwszym razem zajść choć się boję, że będzie ciężko w ogóle zajść, prowadzę nieregularny tryb życia, trochę palę, choć staram się rzucić, ale mój TŻ pali jak smok i wiem że ciężko mu będzie rzucić całkowicie. Nie dojadam, nie dosypiam, mam stresującą pracę... zapominam o kwasie foliowym... ehh daremna jestem... Edzia, jesteśmy prawie sąsiadkami

Witaj w naszych skromnych progach

Trzymam kciuki żeby Ci się udało za 1 razem, choć wiem, ze to niełatwe
Jak zafasolkujesz na pewno Twój tryb zycia się zmieni, więc nic się nie martw, daremna na pewno nie jesteś!

[aneczka555]

a ja dzis zaciagnelam mojego tz do sklepu z ciuszkami dla niemowlakow aby sobie poogladac i pozachwycac sie tymi cudnosciami
ogladalismy tez wozki i lozeczka dla dzieciaczkow...ehhhh jak ja bym chciala juz byc mamusia

[aa2]

Napisane przez kajasia222

hej dziewczyny!!
I ja dopisuję się do wątku starających się... to dopiero od kilku dni choć moje najlepsze dni bedą za tydzień-półtorej, chciałabym za pierwszym razem zajść choć się boję, że będzie ciężko w ogóle zajść, prowadzę nieregularny tryb życia, trochę palę, choć staram się rzucić, ale mój TŻ pali jak smok i wiem że ciężko mu będzie rzucić całkowicie. Nie dojadam, nie dosypiam, mam stresującą pracę... zapominam o kwasie foliowym... ehh daremna jestem... Edzia, jesteśmy prawie sąsiadkami

witaj
trzymam kciuki żeby się udałopaleniem tak się nie przejmuj połowa moich znajomych kopci jak smok i nie mieli z tego powodu problemów, a co do stresu to ja własnie w najgorszym stresie zaskoczyłam więc tym się nie przejmuj a moją sąsiadeczką też jesteś