Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[Sag etwas]

kurs - 1500zl
lekarz - 50 zl
egzamin I - 134 zl
nastepne 4 egz 112x4= 448zl
dodatkowe godziny :
miedzy 1 i 2 - 5 godzin,
pozniej 4h, 3h i przed 5egz -2h
14h x45zl = 630zl
opłata za prawko - 70,50zł.
W sumie 2832,5 zl !!!!!!

[souvenir]

ja zaczęłam kurs w połowie lipca jakoś, skończyłam 11 września prawie 3 miechy, ale mialam z 2tyg przerwy na wakacje

co do kosztów to
moj kurs: 1200zł
badania: 40zł
wjazd do WORDu na 45minut zeby obeznać się z placem: 25zł
egzamin: 150zł ?
wydanie prawka: 70zł
RAZEM: 1485zł
no to chyba na razie najtaniej mi wyszło ze wszystkich Was całe szczęście, bo biedna studentka ze mnie

[ninitoja]

Napisane przez girl99

DZIEWCZYNKI GRATULUJE!!!
JESTESCIE WIELKIE!!!!!

PS: Beas Kochana ... prosze dopisac mnie do listy
28.09 podejscie nr 3

Widzę, że nie tylko ja zazdroszczę Tobie tych szybkich terminów . Ja niestety muszę 3 tygodnie czekać na pierwszy termin i boję się co będzie później.
Dziewczyny, mogłaby się któraś z Was zapisać na 5 października, bo ja nie chcę siama.....

Napisane przez N4TI

ZDAŁAM



: jupi::j upi::ju pi:

Suuuuuper!!! Gratki

Napisane przez BeaS

Dlaczego źle? 2-dniowa przerwa czasem okazuje się dobra

Kurcze, ja chciałam mieć jazdę dzień przed egzaminem, no ale egzamin w poniedziałek, a ja w niedzielę będę po weselu i mam szkołę. Ja myślicie- lepiej wziąć 2h jazd rano w sobotę przed weselem, czy w piątek popołudniu na luzie (czy to nie będzie za duża przerwa)?

Napisane przez Dojota

Nie wiem co mi sie stalo,ale zatrzymalam sie przed pasami przy czynnej sygnalizacji.Przez stres...wczesniej nawet nie wiedzialam,ze jestem w stanie zrobic taka glupote...

W normalnej sytuacji pewnie nic takiego nie miałoby miejsca, ale stres czasami powoduje, że robimy straszne głupoty . Nie martw się, uda się następnym razem .

Napisane przez Marcelka012

sporo kasy a jeśli mowa o pieniądzach to ile płaciłyście za kurs?

Koszt kursu- 1300 zł
Badanie- 50 zł
Egzamin- 134 zł
Całość- ???
To jest jeszcze wielka niewiadoma

[ysska1991]

lekarz 30 zl
kurs 1250 zl
egzamin 134 zl
wydanie prawka 70,50 zl
ogolnie to syto^^

[ninitoja]

confused women trzymam kciukasy za jutro. Będzie dobrzeeeeee

[poporstuJa]

dzisiaj odebrałam swój upragniony plastik zajęło mi to 5 dni roboczych choć już 21 był w urzędzie ale na stronie się nie wyświetliło

Ah muszę sie pochwalić,że jechałam dzisiaj pierwszy raz bez żadnej 'L' autem Wg mnie poszło mi całkiem dobrze, ale samochód chłopaka 'nisko siedzi' bo to sportówka więc nie widziałam za dobrze przodu samochodu to są uroki mojego 157 cm ... 100 km na liczniku pokazało mi się w pewnym momencie,więc stwierdziłam,że troszke wystopuje co więcej , jak wcisnęłam gaz to myślałam,że wylece przez szybę - tak zadziałało przyspieszenie:P no ale co tam... denerwowałam się trochę bo chłopak prawił mi uwagi ;/ Czekam tylko na to,aż sama idnywidualnie pojadę sobie w trasę trochę mi smutno bo mam wrażenie,że jestem wg niego niezdarą ...
Gratuluje wszystkim, które w dniu dzisiejszym zdały ;*

[iza_wiosenna]

hmmm, jest nawet wątek o 'realnych' kosztach prawka ;-)

kurs: 1250 zł
dodatkowe godziny: 8 - 320 zł
egzamin numer 1 - 134zł
egzamin numer 2 - 112(?) zł
plasticzek: 70,50 zł

= 1886,5 zł

ale warto było.

[kasiek87]

u mnie tez masakra wyszla za calosc
kurs 1500
badanie 50
plastik 70,50
egzamin nr 1. 134
egzamin nr 2,3,4. 336
dodatkowe jazdy szt 10( 9 u mojego po 45 i jedna za 50 u innego). 455
w sumie 2535,5 zl

[girl99]

Musze przyznac, ze terminy fajne sa ^^ ale musze na nie polowac jak lew. Brac garsc numerkow do kolejki i czeeekac ale warto A u Was nie ma tak Dziewczynki? bo w moim WORDZIE trzeba czekac z numerkami do okienka i tyle, ale tak do godz. 12 pozniej marne szanse. ^^

[benia1169]

Ja jeszcze nie liczę ile mnie prawko kosztowało, bo go jeszcze nie mam , ale już chyba dobiegam 2000!
A co do całowania egzaminatora w czółko - to co myślicie o tym, żeby to zrobić przed egzaminem? . No, bo po - to taka musztarda po obiedzie, nie ?

[keeendy]

Napisane przez benia1169

Ja jeszcze nie liczę ile mnie prawko kosztowało, bo go jeszcze nie mam , ale już chyba dobiegam 2000!
A co do całowania egzaminatora w czółko - to co myślicie o tym, żeby to zrobić przed egzaminem? . No, bo po - to taka musztarda po obiedzie, nie ?

wcześniej to jakbyś to zrobiła to byś wysiadła z auta
nawet nie dotknełabś keirownicy a już wysiadać byś musiała


moje prawko:

1050pln- kurs
40 pln- lekarz
134 pln- 1 egzamin
40 pln- godzina szkolenia
114pln- 2 egzamin
120pln- 3 godz doszkolenia jazdy
134pln- 3 egzamin
72,50- wydanie plasticzku

razem 1704, 50


moje dziecko jak nie zapracuje to prawka mieć nie będzie

[TrzyGroszki]

Keeendy, rządzisz stara i wymiatasz! Ciekawe co by było jakbym ja tą swoją babę cmoknęła w czółko, chyba anulowałaby decyzję o zdaniu prawka xD
I gratuluję! ; *

Co do kosztów:
Kurs - 1400zł
Lekarz - 30 zł
3 jazdy dokupione - 120 zł
I egzamin - 136,5
5 jazd dokupionych - 200 zł
II egzamin - 114,5 zł
7 jazd wykupionych - 280 zł
III egzamin - 114,5 zł
5 jazd - 200 zł
IV egzamin- 114,5 zł
4 jazdy - 160 zł
V egzamin - 114,5 zł
Plastik - 73 zł

3057,50 zł, cała kasa z osiemnastki przebuczana, plus wkład Rodziców, jest bosko

[keeendy]

hehe
dziękuję

dobrze że babcia fundowała kurs
znacyz prezent na 18- nastke to był

ale na pierwszy, drugi, trzeci egzaimn i na jazdy pomiedzy sama dalam zarobiona ciezko kasiorke

[Gwiazdeczka1978]

Koszt prawka:
Kurs -900
lekarz -60
1 egzamin -134
2,3,4,5 egzamin 4x115- 460
dokupione godziny 11 - 330
zdjecia -25

1909
+ 70 za odbiór mnie czeka=1980

[syyluusiiaa]

moje wydatki na prawko:

- kurs - 1200zl
- ksiazeczka z plyta - 20 zl
- lekarz - 50 zl
- pierwszy egzamin + dodatkowe 2 h jazdy - 136, 50zl + 80 zl
- drugi egzamin + dodatkowe 2 h jazdy - 114, 50 zl + 80 zl
- trzeci egzamin + dodatkowe 2 h jazdy - 114,50 zl + 80 zl
- czwarty egzamin + dodatkowy 5 h kurs - 114,50 zl + 230 zł
- piaty egzamin + 1 h dodatkowej jazdy - 114,50 zl + 40 zl


RAZEM : 2374,50 zl



trzymam kciuki za zdajaca

[confused women]

Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za trzymanie za mnie kciuków Egzamin ustalono mi na 13:00 ale jak znam życie na plac pójdę o 15:00 Na razie stresu praktycznie nie odczuwam, ale jestem pewna, że jeszcze mnie dopadnie Obiecuję, że zdam relację-niezależnie od wyniku.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez confused women

Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za trzymanie za mnie kciuków Egzamin ustalono mi na 13:00 ale jak znam życie na plac pójdę o 15:00 Na razie stresu praktycznie nie odczuwam, ale jestem pewna, że jeszcze mnie dopadnie Obiecuję, że zdam relację-niezależnie od wyniku.

Trzymam kciuki Opanujesz stres, to pojdzie gładko.

[BlackLady]

Napisane przez confused women

Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za trzymanie za mnie kciuków Egzamin ustalono mi na 13:00 ale jak znam życie na plac pójdę o 15:00 Na razie stresu praktycznie nie odczuwam, ale jestem pewna, że jeszcze mnie dopadnie Obiecuję, że zdam relację-niezależnie od wyniku.

Powodzenia!!!

Jak Cię stres dopadnie to go wyrzuć przez okno Zdasz na pewno

Co do kosztów kursu to u mnie (jak na razie):
> kurs - 1350 zł
> lekarz - 50 zł
> egzamin nr 1. - 132 zł
> dodatkowe godziny - 6 x 40 zł = 240 zł

RAZEM: 1772 zł
I kto wie ile się tego jeszcze do końca uzbiera

[BeaS]

Napisane przez ninitoja

Kurcze, ja chciałam mieć jazdę dzień przed egzaminem, no ale egzamin w poniedziałek, a ja w niedzielę będę po weselu i mam szkołę. Ja myślicie- lepiej wziąć 2h jazd rano w sobotę przed weselem, czy w piątek popołudniu na luzie (czy to nie będzie za duża przerwa)?

Ja wzięłabym w sobotę rano, o ile nie byłoby to tak na styk. Bo jeśli podczas jazdy musiałabyś myśleć o tym, że nie zdążysz to jazda nie będzie dobra. Będziesz się niepotrzebnie stresować i nie pójdzie zbyt dobrze.

Napisane przez poporstuJa

dzisiaj odebrałam swój upragniony plastik zajęło mi to 5 dni roboczych choć już 21 był w urzędzie ale na stronie się nie wyświetliło

Ah muszę sie pochwalić,że jechałam dzisiaj pierwszy raz bez żadnej 'L' autem Wg mnie poszło mi całkiem dobrze, ale samochód chłopaka 'nisko siedzi' bo to sportówka więc nie widziałam za dobrze przodu samochodu to są uroki mojego 157 cm ... 100 km na liczniku pokazało mi się w pewnym momencie,więc stwierdziłam,że troszke wystopuje co więcej , jak wcisnęłam gaz to myślałam,że wylece przez szybę - tak zadziałało przyspieszenie:P no ale co tam... denerwowałam się trochę bo chłopak prawił mi uwagi ;/ Czekam tylko na to,aż sama idnywidualnie pojadę sobie w trasę trochę mi smutno bo mam wrażenie,że jestem wg niego niezdarą ...
Gratuluje wszystkim, które w dniu dzisiejszym zdały ;*

Napisane przez girl99

Musze przyznac, ze terminy fajne sa ^^ ale musze na nie polowac jak lew. Brac garsc numerkow do kolejki i czeeekac ale warto A u Was nie ma tak Dziewczynki? bo w moim WORDZIE trzeba czekac z numerkami do okienka i tyle, ale tak do godz. 12 pozniej marne szanse. ^^

W sumie to nawet się nie pytałam, ale chyba nie ma.

Napisane przez confused women

Dziewczyny dziękuję Wam bardzo za trzymanie za mnie kciuków Egzamin ustalono mi na 13:00 ale jak znam życie na plac pójdę o 15:00 Na razie stresu praktycznie nie odczuwam, ale jestem pewna, że jeszcze mnie dopadnie Obiecuję, że zdam relację-niezależnie od wyniku.

[Doris Day]

Zdałam wczoraj za czwartym razem Najlepsze jest to, że poprzednie trzy egzaminy oblewałam na placu i kiedy w końcu udało mi się wyjechać na miasto to zdałam
Aż nie mogę w to uwierzyć (oj, będzie brakowało mi jazdy L-ką
Wczoraj zdał też mój facet

[mala19881]

To widze ze tylko ja sie tak ociagalam... kurs zaczelam w pazdzierniku, prawko odebralam dopiero w lipcu

kurs: 1050 - tatus zasponsorowal
egzamin: 134 zl
egzamin - podejscie nr 2: 112 zl
dodatkowe lekcje - 4 h: 160 zl
plasticzek: 70,50 plus oplata 2,50

w sumie: 1529 zl. Wiec nie tak zle biorac pod uwage, ze na kurs dostalam od rodzicow wydatki z mojej kieszeni 479 zl

[Doris Day]

Kurcze, kosztów to ja bym wolała nie podliczać żeby się nie dołować Ze 2500 na 100%

[Agnes140489]

w moim przypadku myślę że do 3 tys. już doszłam trochę tych egzaminów było...

[justysia1304]

Gratuluje wszystkim tym co zdały - a co do zdawalnosci ,to mam nieodparte wrazenie , jak czytam Wasze relacje ,ze te co zdały to na placu do pokazania miały płyn do spryskiwaczy i kierunkowskazy. nie wiem ,nie sprawdziłam tego dokładnie ale chyba cos w tym jest . Czyzby zdanie zalezało od tego co sie wylosowało ????Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Zreszta sama miałam podczas ostatniego egz,. do pokazania własnie kierunkowskazy i płyn do spryskiwaczy ??!!

[Sag etwas]

Napisane przez justysia1304

Gratuluje wszystkim tym co zdały - a co do zdawalnosci ,to mam nieodparte wrazenie , jak czytam Wasze relacje ,ze te co zdały to na placu do pokazania miały płyn do spryskiwaczy i kierunkowskazy. nie wiem ,nie sprawdziłam tego dokładnie ale chyba cos w tym jest . Czyzby zdanie zalezało od tego co sie wylosowało ????Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Zreszta sama miałam podczas ostatniego egz,. do pokazania własnie kierunkowskazy i płyn do spryskiwaczy ??!!

Sądze, ze to nie ma zadnego powiazania, tak samo jak godzina o ktorej sie zdaje, dzien tygodnia czy tez płec egzaminatora :P Moim zdaniem duza role odgrywa szczescie

[iza_wiosenna]

Napisane przez Doris Day

Zdałam wczoraj za czwartym razem Najlepsze jest to, że poprzednie trzy egzaminy oblewałam na placu i kiedy w końcu udało mi się wyjechać na miasto to zdałam
Aż nie mogę w to uwierzyć (oj, będzie brakowało mi jazdy L-ką
Wczoraj zdał też mój facet

super! gratuluję i Tobie, i Twojemu chłopakowi

Napisane przez Agnes140489

w moim przypadku myślę że do 3 tys. już doszłam trochę tych egzaminów było...

spokojnie, Agnes 9. października będzie już ostatni egzamin pożegnaj się po egzaminie z [L] na dachu, bo więcej już nie będziesz z nią jeździć.

confused women, zobaczysz, że zdasz.

[przed chwilą wróciłam z samotnej przejażdżki byłam u cioci, odebrać kilka rzeczy i zaszpanowałam przed jej kolegami z pracy swoimi umiejętnościami kierowcy. jeden z nich - taki śmieszny - poprosił mnie, żebym mu pokazała prawko, bo nie wierzy, że dali je szóstoklasistce. na stare lata jeszcze wszyscy będą mi zazdrościć, że tak młodo wyglądam. ]

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez justysia1304

Gratuluje wszystkim tym co zdały - a co do zdawalnosci ,to mam nieodparte wrazenie , jak czytam Wasze relacje ,ze te co zdały to na placu do pokazania miały płyn do spryskiwaczy i kierunkowskazy. nie wiem ,nie sprawdziłam tego dokładnie ale chyba cos w tym jest . Czyzby zdanie zalezało od tego co sie wylosowało ????Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Zreszta sama miałam podczas ostatniego egz,. do pokazania własnie kierunkowskazy i płyn do spryskiwaczy ??!!

co to za teoria? zabawna ja miałam płyn chłodniczy i kierunkowskazy.

[souvenir]

Napisane przez justysia1304

Gratuluje wszystkim tym co zdały - a co do zdawalnosci ,to mam nieodparte wrazenie , jak czytam Wasze relacje ,ze te co zdały to na placu do pokazania miały płyn do spryskiwaczy i kierunkowskazy. nie wiem ,nie sprawdziłam tego dokładnie ale chyba cos w tym jest . Czyzby zdanie zalezało od tego co sie wylosowało ????Pozdrawiam

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Zreszta sama miałam podczas ostatniego egz,. do pokazania własnie kierunkowskazy i płyn do spryskiwaczy ??!!

e, ja miałam światła pozycyjne i płyn hamulcowy (a wydawało mi się że chłodniczy i źle pokazywałam za 1 razem)

już 2 tygodnie minęły od mojego zdanego prawka, a ja nie mam okazji jeździć, nawet w rodzinnym samochodzie nie siedziałam za kółkiem, czas to zmienić idę nagabywać tatę

[Papiszynka]

Napisane przez BlackLady

No ogólnie nie było najgorzej, instruktor powiedział że ładnie mi ta jazda wychodzi Tylko ja mam mieszane uczucia, czułam się jakoś dziwnie po tak długiej przerwie, miałam problemy z wyczuciem hamulca i zdarzało mi się zbyt gwałtownie zahamować, dwa razy mi też zgasł Ale łuk idealnie, parkowanie równoległe też, zawracanie na trzy, z użyciem bramy też ok, pod maską i światła też pamiętam. Jutro mam kolejne dwie godzinki więc poćwiczę jeszcze parkowanie prostopadłe, skośne i to będzie tyle. W poniedziałek przed samym egzaminem też mam jedną godzinkę więc chyba więcej już zrobić się nie da. A potem niech się dzieje wola nieba

No to idziemy leb w leb, ja juz dzisiaj po 2 h, przed egzaminem tez mam jedna na 7 ale wole sie oswoic z autem. Na ktora masz egzamin?

Napisane przez iza_wiosenna

2. samej mi się źle jechalo głownie dlatego, że wiedzialam, ze jak zrobię głupotę, to nie będzie zadnej taryfy ulgowej ze wzgledu na elkę na dachu. bo już jej nie mam rozwazam przyklejenie zielonego listka gdzies na szybie a może na dachu, sliczna atraba listka - zamiast [L]?

Sikam dobry pomysl ja zawsze uwazalam, ze listek to siara, ale jak w koncu zdam to chyba tez sobie przykleje

A u mnie co to sie dzisiaj dzialo instuktor zabral mnie na jakis nowy plac, gdzie byly 3 luki obok siebie... wjechalam tam i sie zgubilam, wyobrazacie to sobie za pierwszym razem juz mi sie te wszystkie linie popierdzielily, pozniej juz bylo ok... No i ten do mnie ze na egzaminie bedzie tak samo no to fajnie ze mi w pore mowi
Ogolnie po raz setny uslyszalam ze jest NIEZLE, jak dla mnie rownie dobrze moglby powiedziec ze jest beznadziejnie znowu tradycyjnie mam dola i nie zdam, nie chce mi sie isc na ten egzamin chociaz stresa narazie nie mam, na weekend wyjezdzam na dzialke wiec moze nie bede sobie wkrecac chcialabym zeby mnie taki mega stres nie dopadl

[iza_wiosenna]

Napisane przez Papiszynka

No to idziemy leb w leb, ja juz dzisiaj po 2 h, przed egzaminem tez mam jedna na 7 ale wole sie oswoic z autem. Na ktora masz egzamin?



Sikam dobry pomysl ja zawsze uwazalam, ze listek to siara, ale jak w koncu zdam to chyba tez sobie przykleje

A u mnie co to sie dzisiaj dzialo instuktor zabral mnie na jakis nowy plac, gdzie byly 3 luki obok siebie... wjechalam tam i sie zgubilam, wyobrazacie to sobie za pierwszym razem juz mi sie te wszystkie linie popierdzielily, pozniej juz bylo ok... No i ten do mnie ze na egzaminie bedzie tak samo no to fajnie ze mi w pore mowi
Ogolnie po raz setny uslyszalam ze jest NIEZLE, jak dla mnie rownie dobrze moglby powiedziec ze jest beznadziejnie znowu tradycyjnie mam dola i nie zdam, nie chce mi sie isc na ten egzamin chociaz stresa narazie nie mam, na weekend wyjezdzam na dzialke wiec moze nie bede sobie wkrecac chcialabym zeby mnie taki mega stres nie dopadl

no jak zrobimy głupotę na drodze, listek wszystkich poinformuje, by nie trąbiliiiii i nie krzyczeli, bo my jesteśmy początkujące.

Papiszynka, spokojnie, słoneczko co do łuku, ja też się pogubiłam jak pojechałam na inny niż ten, na którym jeździłam zwykle. po prostu jak bedziesz stala w kopercie, odwroc się na chwilę i policz pacholki o ile robisz tym sposobem właśnie na egzaminie nikt Cię nie będzie poganiał, stojąc w kopercie i przygotowujac sie do jazdy do tył€, możesz się kilka sekund zastanowić i pomyśleć.

[girl99]

A ja wrocilam z jazd wlasnie ^^ Z wrazenia glowa mnie rozbolala
Egzamin tuz, tuz i to number 3

DZIEWCZYNKI NIE PODDAWAJCIE SIE!!! DACIE RADE!!! CHYBA W KONCU NA KAZDEGO PRZYJDZIE SZCZESLIWY DZIEN