|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
|
Kto był Waszą pierwszą miłością?
Hej
Moze wspomnijmy sobie naszą pierwszą miłość?Kiedy to bylo, jak to bylo?Opowiedzcie swoje historie, kiedy po raz pierwszy tak Wam mocno zabiło serce (tylko wiecie chodzi mi o milosc, a nie dwutygodniowe zauroczenie ) Pozdrawiam
__________________
Augustow ![]() Wracam za 10 dni juz tesknie buziaki *
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Kolega z podstawówki
Nagle się w nim zakochałam jak miałam 13 lat.Miłośćmoja ( oczywiście nieodwzajemniona )trwała już do końca szkoły i nawet całe liceum Taka jestem stała Muszę przyznać,że cały czas bardzo miło wspominam swoje żarliwe,młodzieńcze uczucie...
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
#3 |
|
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
moja pierwsza miłość to mężczyzna starszy ode mnie o 7 lat, był schizofrenikiem paranoidalnym. Nasz związek był pełen głębokich emocji, ogromnego bólu, wielkiej namiętności, różnych eksperymentów w seksie... Byl to najbardziej inteligentny i oczytany czlowiek jakiego miałam sposobność poznać w swym życiu.
|
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
moją największą miłością był i jest mój mąż poznaliśmy się mieliśmy po 18 było piękne i cudowne teraz mam 29 lat i 7 letni staż po ślubie a efektem naszej miłości jest 5 letni synek
|
|
|
|
|
#5 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: z zachodu Polski :)
Wiadomości: 587
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Cytat:
A jakie relacje są w tej chwili między Wami? I jak to sie stalo ze przestal Ci sie podobac?
__________________
Augustow ![]() Wracam za 10 dni juz tesknie buziaki *
|
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 461
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Pierwsza miłość... ogromna... trwała chyba ze trzy lata i wpędziła mnie w depresję.. ale ja nie o tym. Więc zakochałam sie i to tak na poważnie w pewnym koledze, był dla mnie dosłownie chodzącym ideałem, pod każdym względem. Swietnie sie rozumieliśmy, moi rodzice też go bardzo lubili, wiele osób traktowało nas jako parę, mimo iż wcale nią nie byliśmy (chociaż ja bardzo chciałam..) No ale nasze drogi się rozeszły, teraz jesteśmy bardzo dobrymi przyjaciółmi, tylko że on wcale nie przestał być tym moim ideałem. I tu pojawia się problem, ponieważ każdego spotkanego mężczyznę porównuję z Nim, zastanawiam się jakby On postąpił, co by powiedział, co by zrobił. z nikim jak dotąd nie udało mi się stworzyć takiej więzi jak z Nim (i szczerze mówiąc, to nie licze że kiedykolwiek z kimkolwiek zdobędę się na taki "związek dusz" heh..) w każdym razie tak sie zastanawiam, czy to nie jest tak jak pisał Marek Hłasko: "wielka miłość zdarza się w życiu tylko raz, wszystko co następuje potem, jest tylko szukaniem tej utraconej miłosci"...? ależ się sentymentalnie zrobiło
no ale musiałam się "wypisać".. już uciekam
__________________
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Cytat:
A nie przestał mi się wtedy podobać,tylko że miał póżniej dziewczynę,a za parę lat ożenił się. Nigdy się nie dowiedział,że kochałam się w nim nieprzytomnie Taka jestem romantyczna...
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... ![]() ![]() Awatar - made by Momo
![]() |
|
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
taki blondyn marzyciel.. ah milosc nieozwzajemniona, ale serducho szalalo
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Każda miłość jest pierwsza
![]() Pierwsze poważne zauroczenie-to było w podstawówce. Trwało długo, bo aż 3 lata- od pierwszej do trzeciej klasy. Miał na imię Krzyś, niebieskie oczy, pełno piegów i był typowym klasowym rozrabiaką Niestety, moje uczucie nie było odwzajemnione-Krzyś na zabój kochał się w innej dziewczynce z naszej klasy (może to dlatego, że ona miała przednie zęby, a ja wtedy jeszcze nie... ) Jak ja cierpiałam....![]() Po paru latach zadzwonił i mieliśmy okazję się spotkać- czar prysł jak bańka mydlana. Pierwsze prawdziwe uczucie- dość późno, miałam 19 lat. Najpierw zakochałam się w Jego głosie, w Nim samym dopiero jakiś czas później Byłam kompletnie zaślepiona i oszołomiona: wciąż pamiętam tamte motyle w brzuchu. Coś jak permanentny haj Z czasem okazało się, że nie jesteśmy dla siebie stworzeni, ten związek nie mógł przetrwać. Teraz nie mamy ze sobą praktycznie żadnego kontaktu,chyba mamy zbyt różne charaktery by móc się zaprzyjaźnić.Miłość, mam nadzieję, już na zawsze- Mój Ukochany. Poznaliśmy się 3 lata temu, jesteśmy ze sobą ponad dwa. Bardzo długo łączyła nas tylko (albo aż) przyjaźń, musiałam dojrzeć do tego uczucia. Mój TŻ to namiętność, pasja, mądrość, ciepło, tajemnica...Jest fascynującym człowiekiem, ciekawym świata i ludzi. Z natury samotnik i indywidualista. Wierzę, że nasze uczucie przetrwa każdą burzę
|
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Miałam wtedy 6 lat - to było na wakacjach nad morzem
Miał na imię Marek i był z Sochaczewa Bawiliśmy się razem na placu zabaw hehe, a w ostatnim dniu całowaliśmy się w krzakach Dostałam od niego misia jak wyjeżdżałam i mam tego misia do dziś Pamiętam, że jeszcze długo długo go wspominałam hihihi Echh... to były czasy
__________________
------------------------------------------------------------------------------------------ |
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 059
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Mnie chłopaczyna zauroczył już w wieku 6 lat
On był rudy, piegi, jasne oczy i miał na imię Piotrek Do tego był starszy tzn. jest o jakieś 8 lat Ja chyba w ogóle mam słabość do rudych mężczyzn, bo na swojej drodze do tej pory spotkałam jeszcze 2-óch, z którymi znajomość bardziej się rozwinęła Jeden z nich (także starszy) był moją pierwszą, prawdziwą miłością... miałam 16 lat, a On miał orzechowe oczy Wszystko trwało ok. roku. Do tej pory utrzymujemy kontakt, a raczej to On usiłuje go utrzymać, gdyż twierdzi że będzie na mnie czekał tyle ile trzeba będzie I raz miałam narzeczonego Miał na imię Krzysio, pracował w Radiu Zet (moi Rodzice mają firmę w tym samy budynku). Ja miałam jakieś 5 lat, a On jedyne 24
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moja pierwszą wieloletnia miłością był wnuczek sąsiadki mojej babci, razem spędzalismy wakacje na wsi, on przyjeżdżał z Warszawy, ja z Olsztyna, nasze mamy chodziły razem do podstawówki, przyjaźniły się.
Bylismy jedynymi "obcymi" dziećmi, do tego jedynakami, świetnie sie rozumielismy, bawilismy się od rana do nocy, zawsze razem przez cąłe lato, rok w rok. Gdy bylismy starsi, woził mnie na ramie swojego roweru, skakalismy na sino, razem kapalismy się w stawie ![]() Potem przestaliśmy juz jeździć na wieś, mieliśmy po 13 lat i zaczęły się wyjazdy w świat, a skończyły nasze spotkania. Spotkalismy się ponownie, gdy ja już byłam mężatką, całkiem przypadkiem przy okazji pogrzebu. Wyrósł na przystojnego, wysokiego blondyna z tymi samymi oczami co kiedyś. Rok później dowiedziałam się, że popełnił samobójstwo, straszna tragedia, do tej pory nikt nie wie, dlaczego ??? ![]() Mam bardzo ciepłe wspomnienia z okresu dzieciństwa i tak juz zostanie, czasem jeszcze rozmyslam, co musiało się wydarzyć, że zrezygnował ze swojej przysżłości ... |
|
|
|
|
#13 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moja pierwsza powazna miłośc, to mój były facet. Znaliśmy się ponad 3 lata, byliśmy ze soba 2,5 roku. Było to uczucie burzliwe i namiętne, kosztowało mnie wiele nerwów, a zerwanie przypłaciłam prawie depresją...
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moją pierwszą miłością jest mój (od niedawna) eks. Wszyscy inni przed nim to było tylko zauroczenie i krótkotrwała fascynacja. Jemu pierwszemu i jedynemu powiedziałam "kocham" i ja byłam też pierwszą, której On to powiedział. A wszystko zaczęło się wcale nie tak wcześnie, bo ja miałam 21 lat a On 22. Poznaliśmy się całkowicie przypadkiem, źle wysłałam smsa, a On na niego odpowiedział... I tak smsowaliśmy do siebie i rozmawialiśmy ze sobą aż pół roku, w ogóle się nie widząc. A potem się spotkaliśmy i przez dwa lata było cudownie, jak w bajce. No a teraz wszystko się skończyło i zastanawiam się jak to możliwe, przecież byliśmy sobie przeznaczeni...
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Nie wazne kto byl pierwsza ,tą najwazniejszą jest ostatnia miłosc
|
|
|
|
|
#16 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 206
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Ale słodziutki wątek
A więc pierwsza miłość - ja miałam 6 lat, od 9, chodziliśmy razem do podstawówki, pisaliśmy do siebie listy miłosne (ach, te błędy... ), obiecywaliśmy sobie wspólne życie, bawiliśmy się razem, cudnie było. Potem, po 2 latach ja się przeprowadziłam... i kontakt się urwał. Następne wielkie uczucie to było kiedy miałam może z 10 lat. On o 12 lat starszy, student, syn znajomych mojej mamy. Ma na imię Wojtek. Zawsze ze sobą flirtowaliśmy, jeździliśmy razem z rodzicami na wakacje... ależ byłam zakochana.... hehe Był taki dorosły, fascynujący dla małej dziewczynki... Ot, takie szczeniackie zauroczenie Do dzisiaj utrzymujemy ciepłe kontakty, życzenia urodzinowe, obiadki z rodzicami te sprawy. Hehehe ależ się rozmarzyłam...
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
heheh tka pierwsa milosc to chyba byla w przedszkolu
, byl taki jeden Grzesiek hihi bawilismy sie razem zawsze , trzymalismy sie za rece fajnie bylo hehe wspominam to z lezka w oku hehe chociaz malo co pamietam
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje ![]() DUKAM ![]() |
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 199
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moja pierwsza miłość ... mineło 12 lat, a ja nadal patrze na niego jak w obrazek, niestety ożenił sie jakieś 2 lata temu (jego żona mnie nie znosi). Na początku ja byłam smarkulą a on już prawie dorosłym facetem, 7 lat różnicy, dorastaliśmy obok siebie, ale nie razem, od czasu do czasu spotykaliśmy się. On mnie ciągnął za warkoczyk, a ja zachwycona wzdychałam całymi dniami. Ja dorastałam, on mężniał, a nasze drogi ciągle się przeplatały, aż w końcu sie zeszły. Bardzo go kochałam, niestety on mnie nie, kumplowaliśmy się, potem przyjaźniliśmy się, a na koniec zostaliśmy kochankami. Bardzo się lubimy, niestety jego żonka mnie nie znosi :P. Nadal od czasu do czasu spotykamy się... jejciu ... gryby nie mój obecny TŻ to pewnie dalej wzdychałabym do P i opłakiwała jego ślub
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 1 688
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Mialam 16 lat, On byl przyjacielem mojej przyjacilki i spedzalismy razem duzo czasu. Byl we mnie zabujany a ja poczatkowo traktowalam go z przymruzeniem oka. i Sama nie wiem kiedy sie w Nim zakochalam...
Byl to niestety czlowiek z problemami, niepozaplacane dlugi, narkotyki, pijaństwo, nie chodzil do szkoly... Po dwoch miesiacach po prostu zniknał... Swiat mi sie zawalił... Przestalam chodzic do szkoly, jesc, spac. Cale dnie ryczlam. Stan depresji trwał poł roku , potem jakos sie z tym oswoilam ale kochac Go nie przestalam. Mialam innych ale nie potrafilam kochac bo tylko On byl w moim sercu... Pojawil sie po około roku - zadzwonil nagle o 3:00 w nocy i stwierdzil ze nie moze o mnie zapomniec ani beze mnie zyc :/ ze wtedy zniknął bo mogla stac mi sie krzywda ( jego wierzyciele grozili ze mnie skrzywdza :/)a nie mogl mi prosto w oczy powiedziec ze ze mna zrywa, bo nie potrafil, i ze nie jest odpowiednim facetem dla mnie :/ Ale ze wciaz mnie kocha, ze jestem jedyna dobra rzecza jaka Go w zyciu spotkala, ze jestem jedyna osobą za jaką tesknil... Tez Go wciaz kochalam, ale wiedzialam ze nie mozemy byc razem, bo bylismy z innych bajek... Od tego czasu co jaksi czas dzwonil, czesto kompletnie rozbity, pijany, nacpany, niewiedzacy co zrobic ze swoim zyciem... Ja nie potrafilam mu pomoc, On nie chical. widac tylko czul potrzebe by co kilka miesiecy mi mowic ze mnie kocha ![]() Ja bylam wtedy z roznymi innymi facetami, ale to sie tlilo we mnie i bolało to niespelnione i tak wielkie uczucie, myślalam ze tak bedzie do konca zycia... Az zniknelo za dotknieciem magicznej rożdzki - kiedy poznalam mojego obecnego TŻ. M. na pewno nigdy nie zapomne, ale na szczescie wyzwolilam sie calkowicie z "objęć" tej chorej milosci. Czasem sie widujemy, z reguly przypadkiem - minelo juz 5 lat - On wciaz twierdzi ze mnie kocha i nigdy nie przestanie, ale nie chcialby ze mną być, bo wie ze jestem szczesliwa z innym a z Nim bym nigdy nie była... A ja tylko czasem nie moge patrzec na to jak ten czlowiek zmarowal sobie zycie - alkohol, dziwni kolesie, narkotyki... |
|
|
|
|
#20 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moja pierwsza i wybitnie szczenięca Miętka miała na imię Artur, 2 metry wzrostu, świetne opalone ciało, ze 20 lat, a ja mialam wtedy ze 6.
Boże, jak ja mogłam sie tak nim zauroczyć ).Moja pierwsza miłość zdarzyła się, gdy miałam 13-14 lat, na szczęscie boskie z wzajemnością, długo trwała, chłopak był po prostu świetny. Inteligentny, zabawny, ogrrrrromnie przystojny, no i to ciało, ech.. - i miał zupełnie (akurat ...) inny charakter od mojego. On był grzeczny , i pobożny bardzo, i nadal jest - ale wszystko się skończyło dzięki mnie - i zrobiłam wszystko, co było do zrobienia, aby go odtrącić, i w konsekwencji wypchałam się sianem .Nie rozmawiałam z nim w ogóle od 4 lat. On chyba nie chce mnie spotkać (dowiedziałam się tego swego czasu, a sprawę olałam). Bo ja jego też nie chcę. Ale tęsknię (troszkę). Natomiast odkochałam się jakies 2 lata temu, nagle i bez powodu, co mnie strasznie zaskoczyło, i - uff, cieszę się, ale niewykluczone, że gdybym go miała znowu spotkac, to serce pękłoby mi z żalu - no i jasne, że nie chcę tego. Zdjęłam juz żałobę po tej miłości.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
![]() |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
W przedszkolu
A tak na serio pomijając wszelakie dziecięce zauroczenia z podstawówki to pierwsze poważne uczucie (motyle w brzuchu i te sprawy... ) przeżyłam prawie 6 lat temu, kiedy byłam w II klasie gimnazjum (czyli o ile dobrze pamiętam miałam 14 lat... )Pomimo swoistej burzy hormonów bardzo dobrze wspominam ten czas. Spontaniczne, pogodne wpomnienia. A teraz mam TŻ i nie wyobrażam sobie życia bez Niego
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moją pierwszą miłością był Michał. Wszystkie dziewczyny z kolonii się w nim kochały, oprócz mnie. A on wybrał mnie
Mmm ale byłam dumna. Mieliśmy po 13 lat. Spędziliśmy razem prawie całe kolonie- 2 tygodnie Na końcu wzięliśmy ślub kolonijny I rozjechaliśmy się do domów, ale w pociągu pocałowaliśmy się na dowidzenia i to był mój pierwszy pocałunek, takie cmoknięcie w usta ale jednak... Podpisał mi się na nodze długopisem, na całej długości od kolana aż do stopy i nie myłam tego przez kilka dni, aż w końcu zeszła mi z nogi skóra (od słońca) co bardzo przeżyłam ![]() Wysyłaliśmy sobie walentynki co roku. W liceum w 3 albo 4 klasie dostałam od niego kartkę ostatni raz Czasami o nim myślę. Byłam z wieloma facetami, ale on zawsze gdzieś tam jest w moich wspomnieniach. To było pierwsze czyste uczucie jakie przeżyłam. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Żabkowo
Wiadomości: 11 756
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Mój eks, który po 4,5letnim związku, całkiem niedawno ot tak po prostu mnie rzucił...
__________________
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 199
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Cytat:
Aż mi sie ryczeć zachciało jak to przeczytałam, wiem jak człowiek może być uzalezniony od takiego faceta. Serdecznie ci współczuje |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moją pierwszą miłością był mój sąsiąd, który był rok starszy ode mnie. Miałam może 6 lat. Pamiętam jak zawsze do mnie rano przychodził i bawiliśmy się różnymi klockami
i tak spędzał u mnie pół dnia... A potem nigdy nie chciał iść do domu... Natomist nie wiem czemu zawsze bałam się pójść do niego... Ponoć było tak, że to on najpierw się we mnie zakochał(dlatego zawsze tak przesiadywał) dopiero kiedy jemu już to przeszło to ja się w nim zakochałam Najśmieszniejsze jest jednak to, że potem do przedszkola chodziłam z jego kuzynem, i bardzo się zaprzyjaźniliśmy aż kumpele zazdrościły mi chłopaka. Ponoć nawet całowaliśmy się pod stołem choć ja tego nie pamiętam... W każdym razie koleżanka mi to powiedziała. Dzisiaj natomiast nie utrzymuje z żadnym kontaktów.... Choć nadal często się gdzieś przypadkiem spotkamy. Ciekawe czy mnie choć trochę kojarzą
__________________
NaSteczkA ![]() "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć miesza nam w głowach." "Zahir", Paulo Coelho
|
|
|
|
|
#27 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 435
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Moja pierwsza miłość nie nalezy do szczesliwych
Mialam 13 lat a ona 14.Byl chodzącym ideałem... 9 miesiecy usychałam z miłości do niego.Ale dałam sobie wkoncu spokój!!Nie było latwo.Teraz nawet czesc sobie nie mowimy.Ale zauwazylam jak sie mijamy pewien zal w jego oczach...No coz kiedys bylam 13-latka a teraz mam prawie 20 i troszke sie zmieniłam.Niecha mam za swoje Nie ma tego zlego co na dobre by nie wyszlo
__________________
"Ja wiem, że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas (...)" |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#28 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 274
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Teraz kiedy juz nie myślę o tym z sentymentem i żalem , odczuwam niezwykłą satysfakcje , że nareszcie uwolnilam się od tego co było , mogę to opisać.
Poznalismy się jeszcze w gimnazjum (jakieś 6 lat temu ).Dwa lata później zaczęliśmy ze sobą być.Byliśmy dziećmi, które chciały spędzić ze sobą życie i udowadniać całemu światu, że mimo przeciwności losu i wieku sa dorosłe. To dzięki niemu dowiedziałam się ,że podczas pocałunku zamykam oczy tylko wtedy kiedy czuje coś więcej do kogoś niż tylko sympatię . Udowadnialiśmy sobie swoją dorosłość i dojrzałość tak przez rok jeden. Rok następny , kiedy ta nasza "wspólna wieczność" się skończyła był koszmarem. Emocjonalna trauma. Nigdy się nie spodziewałam , ze w wieku 15 lat spotka mnie tyle przykrego, ale i pouczającego. Własnie od tego mężczyzny ( kiedyś chłopca) nauczyłam się tak dużo. Przez trzy lata mścilam się na innych facetach za to co spotkało mnie dzięki temu pierwszemu. Dopiero teraz ( po 4 latach) kiedy upewniłam się , że potrafię ufać i czuć , zwiazałam się z kimś. Już nie na chwilę. Nie na troche. Nie dla zabawy i nie dla fizyczności. No i znowu zamknęlam oczy podczas pocałunku
__________________
W ciągu życia człowiek zjada przeciętnie około 5 krów, 20 świń, 29 owiec, 760 kurczaków, 46 indyków, 18 kaczek,7 królików i około 1000 ryb. "I like work. It fascinates me. I can sit and look at it for hours " |
|
|
|
|
#29 |
|
BAN stały
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
miałam 14lat, on był ode mnie strszy o dwa dni
Spotkaliśmy się kiedys na zorganizowanej "walentynkowej" randce i na początku wszystko było ok. Niestety szczęśliwa byłam tylko tydzień, bo póxniej dowiedziałam sie, ze on sie pokłócił z jakąs dziewczyną a ja byłam tylko po to, zeby ona zobaczyła, że z inny6mi też moze być. Swoą drogą jak na 14lat chłopak dość rozumny był. Później kilka razy jeszcze się spotykaliśmy, powiedział, że możemy zostać przyjaciółmi a kiedyś sie zobaczy. Do szkoły średniej poszliśmy do tej samej miejscowosci i co lepsze jedna była koło drugiej. Wtedy juz ze sobą nie rozmawialismy a ja byłam już z moim aktualnym TZ-em. Chciałam naprawic to, co kiedyś razem tak skurtecznie zepsuliśmy, więc podtępem zdobyłam jego numer kom. Wysłałam sms-a, w pewnym momencie napisałam kim jestem, w odpowiedzi dostałam wiadomość o treści "Przepraszam za to, co było kiedys". On najlepiszj wiedział jak mnie zranił i jak bardzo bolało. Przez kilka tygodni było dobrze, później znó cos sie zepsuło. Najgorsze jest to, że od czasu do czasu się mijamy, on często przechodzi koło mojego domu. Nie steć nas teraz na głupie "czesć". A mój obecny TZ początkowo miał byc takim udowodnieniem mu, ze nie jestem sama i że tamto uczucie do niego to juz przeszłość. styd mi, ale kierowały mną takie uczucia jak nim na początku znajomosci ze mną. Tyle, że z tego uczucia do mojego TZ wyszło cos stałego. Dziś jesteśmy małzeństwem i jestem szczęśliwa. A w jego oczach widzę żal kiedy się mijamy. Nie steć nas na głupie słowo bo zbyt wiele sie wydarzyło, czego nie da sie nawet tutaj opisać a nigdy nie udało nam sie tak naprawdę spróbować być ze sobą. jakoś tak wszystko było przeciwko nam. Dzis chyba z jakimś rozżaleniem wspominam tamtą miłość. W ogóle oprócz mojego TŻ to była jedyna miłość jaka mnie w życiu spotkała. Wszystko inne to były zauroczenia i jakieś małe nic nie znaczące teraz dla mnie uczucia. |
|
|
|
|
#30 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Kto był Waszą pierwszą miłością?
Kolega z równoległej klasy z liceum.
Po raz pierwszy go zobaczyłam ostatniego dnia egzaminów do liceum - rozmawiał z moją znajomą. W ten sposób go zapamiętałam. Przez następne dwa lata obserwowałam go na przerwach i coraz bardziej się zakochiwałam. Jestem pewna, że nie zwróciłby na mnie uwagi, gdyby nie pewne wydarzenie i śmiałość mojej ówczesnej "przyjaciółki" . Niestety, po trzech miesiącach chodzenia złamał moje siedemnastoletnie rozhisteryzowane serce... Ciekawa jestem czy mnie jeszcze pamięta
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.



Moze wspomnijmy sobie naszą pierwszą miłość?Kiedy to bylo, jak to bylo?Opowiedzcie swoje historie, kiedy po raz pierwszy tak Wam mocno zabiło serce
(tylko wiecie chodzi mi o milosc, a nie dwutygodniowe zauroczenie ) Pozdrawiam


![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)








Ja chyba w ogóle mam słabość do rudych mężczyzn, bo na swojej drodze do tej pory spotkałam jeszcze 2-óch, z którymi znajomość bardziej się rozwinęła





).Dwa lata później zaczęliśmy ze sobą być.
