PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał" - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-27, 19:13   #1831
anciaahk
kosmitka
 
Avatar anciaahk
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 19 465
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropeczko, pomyśl że to tylko podobno I trymestr najgorszy. A jak cudnie będzie za jakieś 8 miesięcy.
__________________
mama

Posłuchaj, jak mi prędko bije Twoje serce...
anciaahk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-27, 20:03   #1832
malami82
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 641
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witam wieczorowo
dzisiaj razem z M 5 godzin spędziliśmy w lesie. Byliśmy nad stawikiem w środku lasu łowić rybki, a ja dodatkowo znalazłam kilka grzybków, które właśnie gotują się ... i jutro na obiadek będą grzybki w sosie śmietanowym ...
A teraz siedzę sobie przed tv i kompem ... Zaraz uciekam do łazienki, kompu kompu i idę spać ... Rano trzeba wstać do pracy ...
__________________
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)


malami82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-27, 21:21   #1833
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Faktycznie, niesamowite...
Boli mnie głowa, jest mi niedobrze, jestem głodna, a jak jem to rośnie w buzi, mam dwa razy wyższe tętno i humory.... niesamowite uczucie.

To się wydaje magiczne jak jest przed, potem jest mniej różowo.
Kropas - nie marudz babo ... Ciąża to nie choroba , a nagroda jest słodka Mdłosci i te inne to nic , najgorzej jest na koniec jak cięzko jest wstac z wyra o przekręceniu się już nie wspomnę , zawiązanie butów graniczy z cudem i inne tego typu atrakcje ..
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 06:42   #1834
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez anciaahk Pokaż wiadomość
Kropeczko, pomyśl że to tylko podobno I trymestr najgorszy. A jak cudnie będzie za jakieś 8 miesięcy.
Mam nadzieję.
Dzisiejszy ranek to już jest masakra...

Cytat:
Napisane przez ania p Pokaż wiadomość
Kropas - nie marudz babo ... Ciąża to nie choroba , a nagroda jest słodka Mdłosci i te inne to nic , najgorzej jest na koniec jak cięzko jest wstac z wyra o przekręceniu się już nie wspomnę , zawiązanie butów graniczy z cudem i inne tego typu atrakcje ..
Może ja dziwna jestem, ale jak każdy ruch wywołuje torsje i najlepiej to by mi było wisieć w oknie i wciągać zimne powietrze, a tu trzeba za 5 min. być na przystanku... to dla mnie jest zdecydowanie Coś.

Może i nie choroba, ale mimo różnych chorób rzeczywistych, tak źle jak od wczoraj nie czułam się nigdy...

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Cytat:
Napisane przez malami82 Pokaż wiadomość
Witam wieczorowo
dzisiaj razem z M 5 godzin spędziliśmy w lesie. Byliśmy nad stawikiem w środku lasu łowić rybki, a ja dodatkowo znalazłam kilka grzybków, które właśnie gotują się ... i jutro na obiadek będą grzybki w sosie śmietanowym ...
A teraz siedzę sobie przed tv i kompem ... Zaraz uciekam do łazienki, kompu kompu i idę spać ... Rano trzeba wstać do pracy ...
A podobno nie ma grzybów...
Zdolny polowacz z Ciebie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 07:36   #1835
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

dobry dzien
zycze wszystkim słonecznego tygodnia, u mnie zaczyna sie ciezki czas zasiadam do pisania pracy wiec czasu bedzie mało ale czytam i trzymam kciuki za wszystkich
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 08:22   #1836
ania p
Zakorzenienie
 
Avatar ania p
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 451
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Kropa - nie choroba , bo człowiek wie od czego tak się czuje i wie ze to przejdzie . Bądz dzielna
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny
ania p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 08:47   #1837
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję.
Dzisiejszy ranek to już jest masakra...



Może ja dziwna jestem, ale jak każdy ruch wywołuje torsje i najlepiej to by mi było wisieć w oknie i wciągać zimne powietrze, a tu trzeba za 5 min. być na przystanku... to dla mnie jest zdecydowanie Coś.

Może i nie choroba, ale mimo różnych chorób rzeczywistych, tak źle jak od wczoraj nie czułam się nigdy...[COLOR="Silver"]
Kropka ja Ci nie będę mówić,że to nie choroba i masz nie jęczeć. A pojęcz sobie na zdrowie jak się fatalnie czujesz
Trzymam kciuki,zeby objawy złagodniały i dały Ci zyć
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-28, 09:24   #1838
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

witam

jak mija poniedziałkowy poranek?????????????

Cytat:
Napisane przez edzia Pokaż wiadomość
Witam was kochane dziewuszki
Ale mnie tutaj długo nie było ponad dwa miesiące ale przez ten czas wiele się wydarzyło u Was i u mnie
Gratuluj e serdecznie wszystkim dziewczynom którym się udało
Ja od tygodnia jestem z powrotem we Włoszech bo dwa miechy byłam w Polsce i nie miałam niestety czasu na kompa a i chciałam tez troszkę odpocząć od tego wszystkiego i wrzucić trochę na luz i myślę,że po części mi się to udało...
A więc tak jestem po nieudanym IUI w zeszłym cyklu i zastanawiamy sie poważnie nad zmianą lekarza tutaj na miejscu ponieważ na dłuższą metę nie da się tak na odległość a szczególnie po ostatnim razie zaczęłam poważnie nad tym mysleć ponieważ miałam robione IUI i lekarz powiedział,że jeżeli nie dostanę @ to mam przyjechać na klinike na powtórne Bhcg no ale cóż franca @ przylazła w sobotę 12.09 a więc nie pojechałam w poniedziałek tylko chciałam odczekać jak się skończy żeby można było zrobić usg i zobaczyć co tam słychać ....noi w czwartek rano zadzwoniłam na klinikę się upewnić czy lekarz oby na pewno jest i będzie popołudniu przyjmował prywatnie a tutaj słyszę od sekretarki,że Prof.nie ma od środy i nie będzie do końca tygodnia normalnie SZOK!!!! A w niedzielę wylatywałam do Włoch i tak oto zostałam bez konsultacji i bez dalszej decyzji co do mojego dalszego przebiegu leczenia
A szkoda gadać ile kasy na to wszystko poszło samo IUI 1800 zł. a od czerwca wydaliśmy 4000 zł.Zastanawiam się czy zadzwonić na komórkę do niego ale co on mi może powiedzieć na odległość nie zbadawszy mnie wcześniej...w każdym razie już zadzwoniliśmy z mężem do takiej jednej doktorki która pracuje ponad 20 lat w Rzymie i na dodatek jest Polką przynajmniej będę się mogła z nią dogadać a nie produkować się z językiem jesteśmy umówieni na czwartek i zobaczymy co nam doradzi czy będzie w stanie poprowadzić dalsze moje leczenie czy też poleci nam jakiegoś lekarza lub klinikę ponieważ ja się nie orientuje jak tutaj to wszystko funkcjonuje do końca a więc pozostało czekać ...

Konczita proszę o aktualizacje mojej ostatniej @ 12.09
A i z tego co udało mi się doczytać to jesteś przed hsg chcę Ci powiedzieć,że nie masz się czego bać fakt faktem nie jest to zbyt miłe uczucie ale czego my kobitki nie zrobimy,żeby tylko mieć przy sobie ta ukochana kruszynkę !!!Ale to jeszcze zależy czy będziesz miała hsg zabiegowe czy diagnostyczne????Jak będziesz miała jakieś pytania to pytaj bo ja te zabiegi mam już za sobą z laporoskopią włącznie
EDZIU, całe wieki Cię nie było!!!!!!!!!!!!!!!


Kropeczko, widzę, że przyjemności I trymestru dopadają cię na dobre hehehe
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 09:36   #1839
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez stokrotka_to_ja Pokaż wiadomość
Kropka ja Ci nie będę mówić,że to nie choroba i masz nie jęczeć. A pojęcz sobie na zdrowie jak się fatalnie czujesz
Trzymam kciuki,zeby objawy złagodniały i dały Ci zyć
Będę nie tylko jęczeć ale marudzić na całego. Ale zrobię Wam tę przyjemność i nie tu.

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Kropeczko, widzę, że przyjemności I trymestru dopadają cię na dobre hehehe
Na bardzo dobre... parzę herbatę i nie wiem czy biec do kibla czy dam radę; a w pokoju obok goście czekają na trunek. Bałam się im podać tę herbatę...

A w pracy nikt nie wie. I miał nie wiedzieć.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:35   #1840
edzia
Rozeznanie
 
Avatar edzia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Roma-Kraków
Wiadomości: 556
GG do edzia Send a message via Skype™ to edzia
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witam poniedziałkowo

Kropka pojęcz sobie ....dasz rade za to nagroda będzie za 8 miesięcy że oho ho

Konczita mocno 3mam

Nika no troszkę mnie tutaj nie było ale za to wypoczęłam i już jestem a Ty już na rozwiązaniu jesteś ale Ci fajnie popatrz jak to zleciało a u mnie dalej nic Życzę Ci szybkiego i bez bolesnego rozwiązania i daj nam od razu znać co tam u Was słychać i jaka Lenka duża się urodziła
edzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 10:55   #1841
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Będę nie tylko jęczeć ale marudzić na całego. Ale zrobię Wam tę przyjemność i nie tu.


Na bardzo dobre... parzę herbatę i nie wiem czy biec do kibla czy dam radę; a w pokoju obok goście czekają na trunek. Bałam się im podać tę herbatę...

A w pracy nikt nie wie. I miał nie wiedzieć.
łooooo jejku... a to dopiero początek.... bidectwo...no nic, musisz ząbki zagryźć i przeczekać to tylko jeszcze dwa miesiączki i będzie po. u mnie te objawy ustapiły ok 14 tyg

Cytat:
Napisane przez edzia Pokaż wiadomość
Witam poniedziałkowo

Nika no troszkę mnie tutaj nie było ale za to wypoczęłam i już jestem a Ty już na rozwiązaniu jesteś ale Ci fajnie popatrz jak to zleciało a u mnie dalej nic Życzę Ci szybkiego i bez bolesnego rozwiązania i daj nam od razu znać co tam u Was słychać i jaka Lenka duża się urodziła
kochana, spokojnie, nie poganiaj amora i na ciebie przyjdzie pora

tak my już na mecie...teraz czekamy...na pewno dam znać, no coś ty
Edziu, dobrze, że odpoczęłaś to ważne...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-28, 11:26   #1842
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Witam dziewczynki

ja po dluuugiej przerwie a tu taaaaaakie wiesci!!!!!!!

Pierwsze, co rzucilo mi sie w oczy......

Kropeczko : jupi::j upi:

U nas jakos leci - w piatek wrocilam do domu ze szpitala po 3 tygodniach i czekamy na naszego synka juz w domu...
Wyladowalam w szpitalu ze skurczami i skrocona o polowe szyjka...dostalam kroplowke na zatrzymanie skurczow + lezenie z tylkiem do gory no i jakos udalo sie jeszcze te 3 tygodnie przetrzymac....
Dzisiaj bylam u gina i z szyjki zostalo ok. 10 mm, skurcze sa czeste wiec to kwestia dni...w tym tygodniu powinnam juz urodzic...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:32   #1843
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki

ja po dluuugiej przerwie a tu taaaaaakie wiesci!!!!!!!

Pierwsze, co rzucilo mi sie w oczy......

Kropeczko : jupi::j upi:

U nas jakos leci - w piatek wrocilam do domu ze szpitala po 3 tygodniach i czekamy na naszego synka juz w domu...
Wyladowalam w szpitalu ze skurczami i skrocona o polowe szyjka...dostalam kroplowke na zatrzymanie skurczow + lezenie z tylkiem do gory no i jakos udalo sie jeszcze te 3 tygodnie przetrzymac....
Dzisiaj bylam u gina i z szyjki zostalo ok. 10 mm, skurcze sa czeste wiec to kwestia dni...w tym tygodniu powinnam juz urodzic...


Szybko zeszło. Trzymaj się słońce i szybkiego wyklucia zdrowego, ślicznego maluszka Ci życzę.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:36   #1844
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki

ja po dluuugiej przerwie a tu taaaaaakie wiesci!!!!!!!

Pierwsze, co rzucilo mi sie w oczy......

Kropeczko : jupi::j upi:

U nas jakos leci - w piatek wrocilam do domu ze szpitala po 3 tygodniach i czekamy na naszego synka juz w domu...
Wyladowalam w szpitalu ze skurczami i skrocona o polowe szyjka...dostalam kroplowke na zatrzymanie skurczow + lezenie z tylkiem do gory no i jakos udalo sie jeszcze te 3 tygodnie przetrzymac....
Dzisiaj bylam u gina i z szyjki zostalo ok. 10 mm, skurcze sa czeste wiec to kwestia dni...w tym tygodniu powinnam juz urodzic...
kareninko zaciskam

Nika a co u Was ???? dzieje sie cos??

ale mi sie nic nie chce aaaa masakra chyba do łózka wroce
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:44   #1845
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[QUOTE=karenina19;14477218]Witam dziewczynki

ja po dluuugiej przerwie a tu taaaaaakie wiesci!!!!!!!

Pierwsze, co rzucilo mi sie w oczy......

Kropeczko : jupi::j upi:

U nas jakos leci - w piatek wrocilam do domu ze szpitala po 3 tygodniach i czekamy na naszego synka juz w domu...
Wyladowalam w szpitalu ze skurczami i skrocona o polowe szyjka...dostalam kroplowke na zatrzymanie skurczow + lezenie z tylkiem do gory no i jakos udalo sie jeszcze te 3 tygodnie przetrzymac....
Dzisiaj bylam u gina i z szyjki zostalo ok. 10 mm, skurcze sa czeste wiec to kwestia dni...w tym tygodniu powinnam juz urodzic...
[/QUOT

to spokojnej już końcóweczki i szybkiego, bezstresowego pojawienia się syneczka na świecie
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:46   #1846
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki

ja po dluuugiej przerwie a tu taaaaaakie wiesci!!!!!!!

Pierwsze, co rzucilo mi sie w oczy......

Kropeczko

U nas jakos leci - w piatek wrocilam do domu ze szpitala po 3 tygodniach i czekamy na naszego synka juz w domu...
Wyladowalam w szpitalu ze skurczami i skrocona o polowe szyjka...dostalam kroplowke na zatrzymanie skurczow + lezenie z tylkiem do gory no i jakos udalo sie jeszcze te 3 tygodnie przetrzymac....
Dzisiaj bylam u gina i z szyjki zostalo ok. 10 mm, skurcze sa czeste wiec to kwestia dni...w tym tygodniu powinnam juz urodzic...
o matko Kareninko!!!!!!!!!!!!!! to ty się szybciej ode mnie uwiniesz!!!!!

no cóż zaciskam kciuki zatem za szybkie i jaknajmniej bolesne rozwiązanie i za zdrowie synka!!!!!!!!!!!!

fajnie, że wpadłaś

Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
kareninko zaciskam

Nika a co u Was ???? dzieje sie cos??

ale mi sie nic nie chce aaaa masakra chyba do łózka wroce

eeeh...a u nas... jakiś kryzys emocjonalny przeszłam...

przed wyjazdem moja siostra chciała mnie uścisnąc, stojąc za mną, ale strasznie mocno nacisnęła rękami na dół mojego brzucha ( prawie mnie podniosła na moim brzuchu.......!) Strasznie się przestraszyłam, wpadłam w panikę, płakałam w aucie tak, że mąż nie mógł mnie uspokoic, byłam przekonana, że uszkodziłą główkę dziecka - choć mała ruszała się i rusza jak zawszei żadnych bóli nie mam. Mąż próbował mi powiedzieć, że przecież dziecko jest w baloniku z wodą, że nic się nie stało..zasnęłam w aucie, po powrocie do domu, mąż mi zrobił kąpiel. w wannie znów histeryczny płacz... już sama nie wiem jak dałam radę się uspokoić...
myslę, że te hormony, emocje, myśli - to wszystkjo trochę mnie poniosło...


i dziś też już ryczałam, nie mogę się na niczym skoncetrować i jestem jakaś emocjonalnie rozbita...
myślę, że to hormony, ale chciałabym, żeby mi przeszło, bo po prostu nie mogę sama ze sobą wytrzymać...

chcę ją już zobaczyć, wiedzieć na pewno, że jest zdrowa , że wszystko z nią dobrze...

no to ja Wam teraz pomarudziłam...

Konczitko a jak u Ciebie? jak przebiega ten cykl? jak samopoczucie? jak między tobą a mężem?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:48   #1847
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
i dziś też już ryczałam, nie mogę się na niczym skoncetrować i jestem jakaś emocjonalnie rozbita...
myślę, że to hormony, ale chciałabym, żeby mi przeszło, bo po prostu nie mogę sama ze sobą wytrzymać...

chcę ją już zobaczyć, wiedzieć na pewno, że jest zdrowa , że wszystko z nią dobrze...

no to ja Wam teraz pomarudziłam...
Spokojnie mamusiu, nic się nie stało i nie stanie. Jeszcze trochę i urodzisz zdrową Lenkę. Nic jej nie jest. Nie denerwuj się tak.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:55   #1848
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość


Szybko zeszło. Trzymaj się słońce i szybkiego wyklucia zdrowego, ślicznego maluszka Ci życzę.

No....zdecydowanie zbyt szybko...5 tygodni za szybko...
Dzieki


Cytat:
Napisane przez Konczita Pokaż wiadomość
kareninko zaciskam


Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
to spokojnej już końcóweczki i szybkiego, bezstresowego pojawienia się syneczka na świecie

Dzieki ale obawiam sie, ze ani spokojna koncowka ani bezstresowe pojawienie sie malego nie wchodzi w gre....


Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
o matko Kareninko!!!!!!!!!!!!!! to ty się szybciej ode mnie uwiniesz!!!!!

no cóż zaciskam kciuki zatem za szybkie i jaknajmniej bolesne rozwiązanie i za zdrowie synka!!!!!!!!!!!!

fajnie, że wpadłaś

Oj sa duuuze szanse, ze bede przed toba....niestety.....:rol leyes:

A hormonami sie nie przejmuj...Lenka na pewno jest zdrowiutka i szykuje sie juz, zeby wpasc mamusi w ramionka
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 12:04   #1849
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

No....zdecydowanie zbyt szybko...5 tygodni za szybko...
Dzieki
Jak wytrzymasz jeszcze ciutkę to będzie akurat 9 miesiąc.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-28, 12:14   #1850
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Jak wytrzymasz jeszcze ciutkę to będzie akurat 9 miesiąc.
Hehehe....tylko, ze samiutki poczatek....jednak wolalabym jakos tak koniec...

Ale juz nie smuce....co ma byc to bedzie i juz....a czuje, ze bedziemy rodzic w czwartek - piatek...
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 12:40   #1851
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Hehehe....tylko, ze samiutki poczatek....jednak wolalabym jakos tak koniec...

Ale juz nie smuce....co ma byc to bedzie i juz....a czuje, ze bedziemy rodzic w czwartek - piatek...
nie denerwuj się Słonko, moja córka jest 34/35 tydzień... troszkę wcześniej ale zdrowa, silna baba... Twój maluszek też będzie zdrowiutki i kochany, a Ty już niedługo będziesz mogła go tulić

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość




eeeh...a u nas... jakiś kryzys emocjonalny przeszłam...

przed wyjazdem moja siostra chciała mnie uścisnąc, stojąc za mną, ale strasznie mocno nacisnęła rękami na dół mojego brzucha ( prawie mnie podniosła na moim brzuchu.......!) Strasznie się przestraszyłam, wpadłam w panikę, płakałam w aucie tak, że mąż nie mógł mnie uspokoic, byłam przekonana, że uszkodziłą główkę dziecka - choć mała ruszała się i rusza jak zawszei żadnych bóli nie mam. Mąż próbował mi powiedzieć, że przecież dziecko jest w baloniku z wodą, że nic się nie stało..zasnęłam w aucie, po powrocie do domu, mąż mi zrobił kąpiel. w wannie znów histeryczny płacz... już sama nie wiem jak dałam radę się uspokoić...
myslę, że te hormony, emocje, myśli - to wszystkjo trochę mnie poniosło...


i dziś też już ryczałam, nie mogę się na niczym skoncetrować i jestem jakaś emocjonalnie rozbita...
myślę, że to hormony, ale chciałabym, żeby mi przeszło, bo po prostu nie mogę sama ze sobą wytrzymać...

chcę ją już zobaczyć, wiedzieć na pewno, że jest zdrowa , że wszystko z nią dobrze...

no to ja Wam teraz pomarudziłam...
Kochanie, masz prawo do zmęczenia, do humorków, do obaw... nie musisz być ciągle dzielna
Lenka cała i zdrowa pływa sobie szczęśliwa u mamy w brzuchu
a Ty już niedługo będziesz ją miała przy sobie i uwierz mi jak przyjdzie czas kiedy będziesz szczęśliwa, że przez chwilę jej nie ma.... ja mam swojej czasami już po czubek głowy
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 12:43   #1852
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Hehehe....tylko, ze samiutki poczatek....jednak wolalabym jakos tak koniec...

Ale juz nie smuce....co ma byc to bedzie i juz....a czuje, ze bedziemy rodzic w czwartek - piatek...
Wiem.
I życzę Ci żeby się dało, ale sama wiesz, że szansa raczej mała.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 12:54   #1853
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cześć laski,
Zara zpostaram się nadrobić od piątku, bo w ogóle nie zaglądałam.
Aaaale byłam na weselu, a że jako świadkowa to rozumiecie, czasu brakło.
Faaaajnie było
Tylko ze się choera przeziębiłam i znów jestem chora !! ;(
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 13:00   #1854
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Spokojnie mamusiu, nic się nie stało i nie stanie. Jeszcze trochę i urodzisz zdrową Lenkę. Nic jej nie jest. Nie denerwuj się tak.
dzięki Kropeczko..jak widzisz I trymestr ma swoje "uroki", ale III niestety też...wszystko przez te hormony....

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość

No....zdecydowanie zbyt szybko...5 tygodni za szybko...


Dzieki ale obawiam sie, ze ani spokojna koncowka ani bezstresowe pojawienie sie malego nie wchodzi w gre....


Oj sa duuuze szanse, ze bede przed toba....niestety.....:rol leyes:

A hormonami sie nie przejmuj...Lenka na pewno jest zdrowiutka i szykuje sie juz, zeby wpasc mamusi w ramionka
dziękuję Kareninko
nie martw się , może i maluszek troszkę szybciej się urodzi, ale na pewno jest silny i zdrowy!

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Hehehe....tylko, ze samiutki poczatek....jednak wolalabym jakos tak koniec...

Ale juz nie smuce....co ma byc to bedzie i juz....a czuje, ze bedziemy rodzic w czwartek - piatek...
zazdroszczę hehehe, też był chciała w czwartek albo piątek

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość


Kochanie, masz prawo do zmęczenia, do humorków, do obaw... nie musisz być ciągle dzielna
Lenka cała i zdrowa pływa sobie szczęśliwa u mamy w brzuchu
a Ty już niedługo będziesz ją miała przy sobie i uwierz mi jak przyjdzie czas kiedy będziesz szczęśliwa, że przez chwilę jej nie ma.... ja mam swojej czasami już po czubek głowy

hihihi

Dzieki Daf, już sie uspokoiłam, nie wiem co mnie naszło...

---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Cytat:
Napisane przez _Kasia23_ Pokaż wiadomość
Cześć laski,
Zara zpostaram się nadrobić od piątku, bo w ogóle nie zaglądałam.
Aaaale byłam na weselu, a że jako świadkowa to rozumiecie, czasu brakło.
Faaaajnie było
Tylko ze się choera przeziębiłam i znów jestem chora !! ;(

Kasieńko, fajnie, że wpadłaś, i super, że dobrze się na weselu bawiłaś
w końcu od czego są wesela hahaha
a co Ty masz z tą odpornością, może jakieś witaminki powinnaś łykać kochana?
a póki co herbatka malinowa miodkiem i czosnek
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 13:05   #1855
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

nikuś, ale to szczera prawda... kocham ją jak głupek, ale czasem mam jej tak dosyć, że tylko ją albo siebie na księżyc wysłać... zobaczysz zresztą co znaczy urok życia z nastolatką pod jednym dachem ... jak nie foch to... foch...

......................... ......................... ......................... ......................... ......................... .....

kasiu, dobrze, że się wybawiałaś... nie ma to jak fajne wesele...
ja kolejne mam dopiero w lipcu, więc może trochę formy złapię po wykluciu....
a co do przeziębienia to własnie wokół wszyscy chodzą i pociągają... łącznie ze mną....niestety... witaminki, miodek, czosnek.... będzie dobrze
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku

Edytowane przez dafreen
Czas edycji: 2009-09-28 o 13:07
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 13:27   #1856
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Kasieńko, fajnie, że wpadłaś, i super, że dobrze się na weselu bawiłaś
w końcu od czego są wesela hahaha
a co Ty masz z tą odpornością, może jakieś witaminki powinnaś łykać kochana?
a póki co herbatka malinowa miodkiem i czosnek
Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
kasiu, dobrze, że się wybawiałaś... nie ma to jak fajne wesele...
ja kolejne mam dopiero w lipcu, więc może trochę formy złapię po wykluciu....
a co do przeziębienia to własnie wokół wszyscy chodzą i pociągają... łącznie ze mną....niestety... witaminki, miodek, czosnek.... będzie dobrze
No ja właśnie nie wiem co się dzieje. Drugi raz w ciągu miesiąca strasznie mnie "połamało", w gardle mam takie żylety, i nos zawalony.
A przez conajmienj 1,5 roku nic mnie nie złamało (odnośnie gryp i przeziebień) nawet małego katarku nie miałam, to teraz pewnie kara, ale za co??!!
Pije litrami hebate z cytrynką i sokiem malinowym albo miodem, ale czuję że przytrzyma mnie pożądnie. Chce do domku, do łóżeczka....

Daf do lipca toż to caaaaaaały rok, a napewno forma będzie dobra, musi być No może troszkę snu Ci braknie, ale co tam

Nikuś coooooraz bliżej

Kropeczko fajnie że jest Was teraz dwie
_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 13:39   #1857
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
nikuś, ale to szczera prawda... kocham ją jak głupek, ale czasem mam jej tak dosyć, że tylko ją albo siebie na księżyc wysłać... zobaczysz zresztą co znaczy urok życia z nastolatką pod jednym dachem ... jak nie foch to... foch...
oj taaak, moja siostra ma lat prawie 16, więc znam te uroki, nie mieszkamy już razem, zresztą kiedyś tu przedstawiłam moją sytuację rodzinną i wiem, że siostra ma powody by być trudnym dzieckiem, a do tego jak weszła w "nastolatkowanie"... eeeeh, czasem dogadać się nie mozna...

no cóż...takie uroki ...
zresztą może pojawienie się młodszego rodzeństwa troszkę ją ustabilizuje ( albo odwrotnie hihi)
moja druga młodsza siostra pojawiła się jak miałam 13 lat- uwielbiałam ją!!! i do tej pory uwielbiam, choć jak napisałam ma już 16 lat i nie jest najłatwiejszym dzieckiem...

a Twoja córcia o ciąży już wie? a jak wie to jak zareagowała?

Cytat:
Napisane przez _Kasia23_ Pokaż wiadomość
No ja właśnie nie wiem co się dzieje. Drugi raz w ciągu miesiąca strasznie mnie "połamało", w gardle mam takie żylety, i nos zawalony.
A przez conajmienj 1,5 roku nic mnie nie złamało (odnośnie gryp i przeziebień) nawet małego katarku nie miałam, to teraz pewnie kara, ale za co??!!
Pije litrami hebate z cytrynką i sokiem malinowym albo miodem, ale czuję że przytrzyma mnie pożądnie. Chce do domku, do łóżeczka....

Daf do lipca toż to caaaaaaały rok, a napewno forma będzie dobra, musi być No może troszkę snu Ci braknie, ale co tam

Nikuś coooooraz bliżej

Kropeczko fajnie że jest Was teraz dwie
Kasiu, może przejdź się do ogólnego po jakieś ogólne badanka krwi, może masz anemie czy brak czegoś i stąd osłabiona odporność?
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 13:45   #1858
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez _Kasia23_ Pokaż wiadomość
[B][COLOR=indigo]

Daf do lipca toż to caaaaaaały rok, a napewno forma będzie dobra, musi być No może troszkę snu Ci braknie, ale co tam
do wesela rok, ale od wyklucia do wesela to tylko 2 miesiące... a ja cc... ale dam radę, to akurat bardzo fajni znajomi i będzie fajne wesele...
a sen to mi moja córka przetrenowała.... przez pierwszy miesiąc jadła dokładnie co dwie godziny, więc o spaniu nie było mowy w zasadzie
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 13:51   #1859
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
nie denerwuj się Słonko, moja córka jest 34/35 tydzień... troszkę wcześniej ale zdrowa, silna baba... Twój maluszek też będzie zdrowiutki i kochany, a Ty już niedługo będziesz mogła go tulić

Hehehe...na tulenie to jestem jak najbardziej chetna

A tak szczerze to juz teraz sie nie denerwuje....na poczatku bylam bardzo zla na siebie sama i na moj organizm, ze tak mnie zawiodl - tak to odczulam przynajmniej, bo cala ciaze bylam normalnie aktywna, dpbrze sie czulam i gin zawsze mowil mi, ze moge robic wszystko dopoki bede sie dobrze czula i jak cos bedzie nie tak to moje cialo da mi o tym znac...a wcale tak nie bylo...Gdybym nie poszla na ta normalna kontrole do gina to w zyciu nic nie czulam...chyba zorientowalabym sie dopiero na porodowce...
I ten czas, ktory spedzilam w szpitalu....troche czulam jakby cos mi zabrano podstepem...wiecie - te ostatnie chwile z tz'tem tylko we dwoje, na spokojnie, zeby jeszcze nacieszyc sie soba...Ale teraz mamy te kilka dni...i z tego sie ciesze


Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Wiem.
I życzę Ci żeby się dało, ale sama wiesz, że szansa raczej mała.
Szansa taka jak moja szyjka, ze tak to obrazowo ujme...

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
zazdroszczę hehehe, też był chciała w czwartek albo piątek
A czemu nie...?? Mozemy sie umowic....

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Dzieki Daf, już sie uspokoiłam, nie wiem co mnie naszło...
Hmmm....moze w ciazy jestes..?

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
zobaczysz zresztą co znaczy urok życia z nastolatką pod jednym dachem ... jak nie foch to... foch...

Czekaj czekaj....brzmi znajomo....a juz wiem - ostatnio tak opisaj moja kolezanke, ktora jest w 8 miesiacu ciazy jej maz....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 14:02   #1860
Konczita
Zakorzenienie
 
Avatar Konczita
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: aglomeracja
Wiadomości: 8 612
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

Cytat:
Napisane przez _Kasia23_ Pokaż wiadomość
Cześć laski,
Zara zpostaram się nadrobić od piątku, bo w ogóle nie zaglądałam.
Aaaale byłam na weselu, a że jako świadkowa to rozumiecie, czasu brakło.
Faaaajnie było
Tylko ze się choera przeziębiłam i znów jestem chora !! ;(

Kasiu kuruj sie co bys sie na maxa nie rozłozyła bo takie jesienne zawirowania to pozniej dlugo az do wiosny sie ciagna - zdrowka zycze



Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
przed wyjazdem moja siostra chciała mnie uścisnąc, stojąc za mną, ale strasznie mocno nacisnęła rękami na dół mojego brzucha ( prawie mnie podniosła na moim brzuchu.......!) Strasznie się przestraszyłam, wpadłam w panikę, płakałam w aucie tak, że mąż nie mógł mnie uspokoic, byłam przekonana, że uszkodziłą główkę dziecka - choć mała ruszała się i rusza jak zawszei żadnych bóli nie mam. Mąż próbował mi powiedzieć, że przecież dziecko jest w baloniku z wodą, że nic się nie stało..zasnęłam w aucie, po powrocie do domu, mąż mi zrobił kąpiel. w wannie znów histeryczny płacz... już sama nie wiem jak dałam radę się uspokoić...
myslę, że te hormony, emocje, myśli - to wszystkjo trochę mnie poniosło...


i dziś też już ryczałam, nie mogę się na niczym skoncetrować i jestem jakaś emocjonalnie rozbita...
myślę, że to hormony, ale chciałabym, żeby mi przeszło, bo po prostu nie mogę sama ze sobą wytrzymać...

chcę ją już zobaczyć, wiedzieć na pewno, że jest zdrowa , że wszystko z nią dobrze...

no to ja Wam teraz pomarudziłam...

Konczitko a jak u Ciebie? jak przebiega ten cykl? jak samopoczucie? jak między tobą a mężem?

Nikus kochana ale wszystko bedzie dobrze zobaczysz !
a u mnie chyba dobrze .... zobaczymy pod koniec cyklu hehe
__________________
Adunia
13.08.2012 godz 15:01
2532g i 50 cm naszej miłości
[*] .. dzieli nas już tylko czas ...
Konczita jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.