Październikowe PM :)

[ania120kg]

Napisane przez ramena

Witajcie

Dawno mnie nie było ale tyle spraw na głowie...
Dziewczyny z 3. 10 o boże to już w tę sobotę !!! 3mam za was kciuki o liczę na fotki ze slubu, jestem niezwykle ciekawa jak pięknie będziecie wyglądać. Także nie opuszczajcie od razu forum ale podzielcie się z resztą wrażeniami
Ja dopiero 17 październik , czy ktoś jeszcze slubuje w tym terminie??

Ostatnio z TŻ wybraliśmy naszą podróż poślubna (wklejam zdjęcie) -
Egipt- Club Farana, może któraś z Was tam była albo wybiera się w tym samym terminie ? Już nie mogę się doczekać....

Ja tez 17 ślubuje
I też lecimy do Egiptu. Do Hurghady , zatrzymujemy się w King Tut. A kiedy wylatujecie?

[lady1980]

Napisane przez hipka80

dzieki dziewczynkizobaczym y jak to bedzie w całości wyglądało
lady nie dziwie sie, ze TŻ sie przestraszył - nie łatwe jest zycie ze skorpionem

lady - ja tren podepne po kościele. Komunie ksiadz da nam na naszych miejscach, wiec luz;-)))
a w razie czego świadkowa pomoże - w końcu od tego jest;-)
mysmy wreszcie zamkneli liste gości - z zespołem i fotografami są 72 osoby w tym 3 dzieci.

ha ha, dobra jestes hipka, ale masz racje, nie łatwo się ze mną żyje, ale tz, też ma swoje za uszami i jego czasami trzeba krótko trzymac. Zresztą jego to kręci chyba, bo ze spokojnymi dziewczynami dlugo nie był . Zresztą ty pewnie podobny masz charakterek.

Pytałam o ten tren, bo wiem , ze jakos na koniec mszy obchodzi sie ołtarz i z moimi zdolnosciami, to gdzies zahaczę tym trenem he he...

Jejku, stres mnie łapie, jak pomysle o Was dziewczynki, że macie już w tą sobotę slub... Jak my bedziemy sie stresować, to Wy będziecie się relaksowac w podrózy poslubnej..

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez ania120kg

Ja tez 17 ślubuje
I też lecimy do Egiptu. Do Hurghady , zatrzymujemy się w King Tut. A kiedy wylatujecie?

Ramena, Ania120kg, fajnie Wam, ja po slubie najwczesniej w czwartek w przyszlym tyg. mogę gdzies jechac, a potem nie wiem czy dostanę tyle wolnego z pracy, wiec nie wiem czy nie wyskoczymy w góry tylko na pare dni. A że jestem ciepło-lubna, to Wam zazdroszcze

[hipka80]

no u nas jak są zgrzyty to ostro, bo TŻ lew, no ale przynajmniej nudno nie jest
zaczynam sie stresować............:brz ydal:

[Marlen85]

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------


Nam skrzypaczka krzyknęła tez 500 zl, ale nie zdecydowalismy się, bo bałam sie ze jak zacznie grac ckliwe melodie, to będę płakała w kosciele. Siostra cioteczna tz, będzie nam spiewac i grac, a organista swoją drogą[/QUOTE]

Najbardziej to sie obawiam, że zacznę beczeć w kościele jak będzie grać na skrzypcach, a dla odmiany smiać się będę na przysiędze. Normalnie pod tym względem mam jakieś schizy:/ Co prawda ślub mam 24 października, a stresuje się jakby to było już w tą sobotę. Tak mi ściska żołąd, że coś strasznego. Nie wiem jak ja to wszystko przeżyję...

[ramena]

Napisane przez ania120kg

Ja tez 17 ślubuje
I też lecimy do Egiptu. Do Hurghady , zatrzymujemy się w King Tut. A kiedy wylatujecie?

Wylatujemy z Katowic 21.10 już sobie kupiłam strój kąpielowy na tę okoliczność w ogole fajna sprawa w polsce jesień na całego a ja szukam letnich ciuszków

[SSR]

Napisane przez lady1980

Jak tam macie stresik? Pytam szczególnie o te które mają slub za tydzien. Jejku, kiedy to zleciało!

SSR, niech Ci zmienia ten grawer, spartolił wiec neich weźmie odpowiedzialność za to. Daj mu dwa dni, w koncu płaciłas za to.
a u nas, tz nadal garnituru nie ma. Wkurzylam sie bo mielismy dzisiaj jechac pdrzed kursem tanca, a on znowu jakies projekty do pracy konczy i dupa. Na poprawiny nic nie znalazlam. Mamy jeszcze miesiąc wiec mam nadzieje ze sie uda ogarnac.
bylam w weekend na próbnej fryzurze i załamka. Wszyscy mnie wysmieli, lącznie z krawcową ktora mi boelrko pdrzerabia i z florystką.
Zmienilam fryzjerkę i za tydzien mam kolejna fryzurę slubna

SSR, jaka swiecę? Ja to nie mam pojecia co i jak jesli o takie rzeczy chodzi. Kto niesie swiecę? i po co ona jest?

No stresik sie lekki zaczyna
Złotnik będzie mi zmieniał grawer za free, ale po ślubie, teraz mu nie dam, bo boję się, z e zjego zdolnościami to zostanę na ślubie bez
Spokojnie dacie radę i gang też kupicie
Mam nadzieję, ze kolejna fryzurka będzie lepsza, a co w ogóle w tamtej było nie tak?
Sprawa ze świecą w różnych parafiach wygląda różnie. U nas jest tak, ze swiadkowie niosą do zakrystii świecę, kartki od spowiedzi, książeczki i kościelny jetam umieszcza gdzie ich miejsce. A świeca cały czas się pali przy mnie. To tak jak dziecie mają świecę do chrztu, komunii, do każdego sakramentu.
Są związane z tym różne legendy, bo kiedyś na śląsku to szło sie z tą zapaloną śiwecą dookoła ołtarza (teraz jużbez żeby nie pokapać) i jak Pm-zgasłą to znaczyło w wierzenich ludowych ż enie była dziewicą, albo komu pierwsza zgasłą ten szybciej umrze. Kiedyś było tak, że były dwie świece a po przysiędze gasiło się i zapalało tylko jedną, ze niby teraz już jedność. Co kraj to obyczaj

Napisane przez niunka22

Czesc dziewczyny!
Jejku już tak blisko do ślubu a ja już nie wiem czy o wszystkim pamietam....
Wogóle to nie wiem jak mam zrobić z ustawieniem stołow....Mam 2 sale na jednej sie je a na drugiej sie tańczy....tylko one sa w miare duże wiec jak ja mam 60 osób na weselu to na sali gdzie sie tanczy to bedzie garstka ludzi. Nie wiem czy nie próbowac ustawic stołow na tej sali co sie tanczy,ale znowu jak ustawie stoły na tej sali co sie tanczy to nie wiem czy nie bedzie za ciasno... dobija mnie to
A to moja biżu do sukni. Na żywo wygląda o wiele lepiej i sie ładnie błyszczy.

O też brałam pod uwagę ten diadem, a biżu fajnie dopasowana. No ze stolikami to jest tak, że wszystkim nie dogodzis znajdą się tacy co będą gadać, ze za głosno, ze pogadać nie idzie, a inni znów będzie niepasować ze nie widz a co sie na sali dzieje. to juz musisz sama wybrac rób tak, zeby Tobie się podobało, a goście się dostosują

Napisane przez kasiuha

Wczoraj wieczorem się bardzo zdenerwowałam, bo zadzwonił wujek i mówi, że jego córki nie przyjadą, chociaż z jedną to nie wiadomo, bo ona to może w ostatniej chwili postanowić. jak w ostatniej chwili można postanawiać o jechaniu na ślub i wesele przez pół Polski? i jak można tak nie myśleć, że ktoś przecież musi podać liczbę gości....
I tak z wesele prawie 70 osobowego, robi się 50os. ;/

nie przejmuj się, ja tez wczoraj miałam nerwy, bo dzwonił kuzyn tz ze przyjezdza sam,a wszystko juz zapłacone dobrze, że tylko 1 osoba, ale jak to wyjdzie praniu to zobaczymy.....


A ja dziś odebrałam ciast dla sąsiadów, zaraz będę sobie pakować w moje pudełeczka i będziemy roznosić
Na jutro mam zaplanowaną wizytę w kwiaciarni (dję produkty do koszy) omawiam szczegóły dekoracji, robię ostatnie zakupy, przewoże na alę napije i inne pierdołki i juz sama nei wiem co zrobię jeszcze...

[kasiuha]

Napisane przez ramena

Witajcie

Dawno mnie nie było ale tyle spraw na głowie...
Dziewczyny z 3. 10 o boże to już w tę sobotę !!! 3mam za was kciuki o liczę na fotki ze slubu, jestem niezwykle ciekawa jak pięknie będziecie wyglądać. Także nie opuszczajcie od razu forum ale podzielcie się z resztą wrażeniami
Ja dopiero 17 październik , czy ktoś jeszcze slubuje w tym terminie??

ramena trzymaj mocno kciuki i już życzę udanej wycieczki!

Napisane przez ania120kg

Hej Dziewczyny mam już małego stresa !
I jakoś mi tak serce drży jak pomyślę o tych z was co 3 ślubują, ja mam w ten dzień panieński i na pewno za was toast wypijemy z dziewuchami!!!

ania na panieńskim baw się dobrze! a za toast dziękuję z góry!

Napisane przez lady1980

Jejku, stres mnie łapie, jak pomysle o Was dziewczynki, że macie już w tą sobotę slub... Jak my bedziemy sie stresować, to Wy będziecie się relaksowac w podrózy poslubnej..

relaksować albo toczyć boje z mężami

Napisane przez SSR

Sprawa ze świecą w różnych parafiach wygląda różnie. U nas jest tak, ze swiadkowie niosą do zakrystii świecę, kartki od spowiedzi, książeczki i kościelny jetam umieszcza gdzie ich miejsce. A świeca cały czas się pali przy mnie. To tak jak dziecie mają świecę do chrztu, komunii, do każdego sakramentu.
Są związane z tym różne legendy, bo kiedyś na śląsku to szło sie z tą zapaloną śiwecą dookoła ołtarza (teraz jużbez żeby nie pokapać) i jak Pm-zgasłą to znaczyło w wierzenich ludowych ż enie była dziewicą, albo komu pierwsza zgasłą ten szybciej umrze. Kiedyś było tak, że były dwie świece a po przysiędze gasiło się i zapalało tylko jedną, ze niby teraz już jedność. Co kraj to obyczaj

SSR u mnie nie ma takiej tradycji. a szkoda bo fajna, szczególnie sama świeca, bo to taka pamiątka-symbol.

judith a jak tam u Ciebie? nic w zasadzie nie napisałaś co się dzieje.

dziewczyny zaczynałyśmy temat o zdjęciu rodzinnym. w którym momencie je będziecie robić? bo ja też mam w planach takie zdjęcie, ale po mszy to juz chyba będzie za ciemno na podwórku przed Kościołem. ślub mam na 17:30. i to jeszcze nie wiem czy zacznie sie o czasie, bo proboszcz robi jeszcze różaniec i nie wiem czy on sie wyrobi w pół godziny. u Was też będzie różańcowe?

[SSR]

Napisane przez kasiuha

dziewczyny zaczynałyśmy temat o zdjęciu rodzinnym. w którym momencie je będziecie robić? bo ja też mam w planach takie zdjęcie, ale po mszy to juz chyba będzie za ciemno na podwórku przed Kościołem. ślub mam na 17:30. i to jeszcze nie wiem czy zacznie sie o czasie, bo proboszcz robi jeszcze różaniec i nie wiem czy on sie wyrobi w pół godziny. u Was też będzie różańcowe?

Ja mam ślub na 12 więc zdjęcie wszystkich będzie na schodach kościoła po mszy A nabożeństwo różańcowe też jest, ale o 17.00 więc mni nie dotyczy, przynajmniej w tym dniu. Za to nasza parafia ma wieczystą adorację akurat w tym dniu.

Ciasto rozdane oprócz jendej paczki, wszyscy się cieszyli i mówili, że przyjdą na slub, co poniektórzy to już prezenty chcieli nam dawać
Wstążeczki na wódkę pościągane teraz tylko je zawiązać. Dziś nauka 1 tańca do bólu, wizyta w kwiaciarni i już ie pamiętam co tam jeszcze:......

[judith8]

Napisane przez kasiuha

judith a jak tam u Ciebie? nic w zasadzie nie napisałaś co się dzieje.

dziewczyny zaczynałyśmy temat o zdjęciu rodzinnym. w którym momencie je będziecie robić? bo ja też mam w planach takie zdjęcie, ale po mszy to juz chyba będzie za ciemno na podwórku przed Kościołem. ślub mam na 17:30. i to jeszcze nie wiem czy zacznie sie o czasie, bo proboszcz robi jeszcze różaniec i nie wiem czy on sie wyrobi w pół godziny. u Was też będzie różańcowe?

my mamy miec takei zdjecie wszystkich stylizowane na retro ale to jak nie bedzi epadac, bo jak bedzie to nei wiem, na sali moze
ja w piatek jade placic za sale, po weselu juz tylko ostateczne rozliczenia czyli ewentualna doplata ale juz teraz place co sie da czyli za wesele, dekoracje, sniadanie, noclegi
w sobote jedziemy zawiesc pieniadze florystce na dekoracje kosciola, moj bukiet, swiadkowej i dekoracje samochodu; jedziemy tez kupic te kosze z almy dla rodzicow
rozmawialam z tz i z moim bardzo dobrym kolega z pracy i nie podcinam wlosow ani nie farbuje wiec musze zadzwonci i odwolac fryzjera
w sobote mam tez plan zeby kupic sobie jakies bolerko na sale bo to z trenem pewnie zdejme a chce miec cos cieplego co w przerwach pomiedzy tancami bede mogla zalozyc , bo uwaga znowu jestem chora zatoki oczywiscie, boli mnie pol twarzy i zaczynam miec chyba goraczke, ale musze byc w pracy, wogole to zla jestem bo przez te 1,5 tygodnia jak bylam chora to moja szefowa nic nie tknela palcem i wszystko lezalo, jak przyszlam to sie zalamalam a ten czas byl raczej spokojny, na okres jak bede miala urlop zapowiada sie sajgon, juz mi sie nier chce wracac jak sobie o tym pomysle
a i jeszcze nie wybtralismy pierwszego tanca

[kasiuha]

ja mam ślub o 17:30. Ksiądz różaniec zaplanował sobie na 17, ale on jest znany z gadlustwa, zawsze robi długie rozważania itd. Twierdzi, że wyrobi się w 20 minut... ale jakoś nie mam przekonania.
Co do zdjęcia, to pewnie jak po 18 wyjdziemy z Kościoła i byłaby ładna pogoda, to jeszcze można byłoby zrobić zdjęcie, ale jak będzie padać to lipa. Wtedy chyba na sali.

judith nie załamuj się pracą! trzymam za Ciebie kciuki, na pewno sobie ze wszystkim poradzisz!

[donata1987]

Dziękuję wszystkim za wsparcie Już jest lepiej.
Wczoraj mieliśmy ostatnią lekcję tańca. Najgorzej obawiam się, że podczas tańca zaczepię się o sukienkę i ją porwę albo wywalę się, bo jest strasznie szeroka :/
Dzisiaj jedziemy już do naszych rodziców i nie będę miała dostępu do internetu. Tak więc składam przyszłym małżonkom wszystkiego najlepszego!!! Żeby wszystko się udało itd.

Po weselu zdam relacje i czekam na wasze I nie denerwujcie się, będzie wszystko ok. Musi Ja przed cywilnym naszym bardzo się denerwowałam, a teraz jak na razie jestem spokojna

[hipka80]

donata trzymaj sie
ja jutro jade do rodziców (do mojego mista gdzie bedzie ślub i wesele), a TŻ dojezdża w piątek.....dopiero mnie stres ogarnie jak bede w centrum tego zamieszania

[lady1980]

SSR, dzieki za info o tej swiecy. Spytam po prostu księdza co i jak.
U mnie za jedzenie płaci się po slubie, co nie zmienia faktu, że tydizeń przed muszę podać konkretną liczbę osób i za tyle zapłacić. Moje koleżanki co dwa dni zmieniają decyzję czy przyjechać same czy moze z facetami czy mężami. Wkurzam sie, bo nigdy chyba ich sensownie nie rozplanuję w hotelach
A fryzura przypominala startrecka. Wysoki kok, który wyglądał jakby piorun w niego walnął. Do tego jakies dredy mi poskręcała. Kok mial kształt, zdezelowanego wachlarza, ktory opadł z jednej strony. Mówię Wam tragedia. Laskę poniosła fantazja z tym czesaniem. Ni jak nie przypominalo to fryzury ze zdjęcia, a zaznaczam, ze chcialam taką bez loczków, gladką. Po tej próbnej, koncepcja mi sie zmieniala.

Mialam tez wczoraj drugi probny makijaz. Swiecic to ja sie na pewno nie będe, tak to wszystko jest utrwalone. Rezygnuje z tych kępek, ewentualnnie będą po dwie wpiete blizej zewnetrzynych kącików oka, bo wyglądam w nich "sukowato", zmieniają mi jakos mocno twarz. Makijaz ok, dosc mocny, tz tak samo powiedzial, ale moze tak sie wydaje bo na codzien lekko sie maluje. Zresztą na slub moge zrobic nie taki mocny. Makijaz cały w macie, na powiekach chyba ze 4 kolory cieni

Donata, powodzenia, kurcze, PIERWSZA TURA STARTUJE W TĄ SOBOTĘ, a jeszcze nie dawno, do tego dnia było kilka miesięcy!

Ja dzisiaj mam przymiarkę o 16,00, zabrałam wszyskie rzeczy, tj. buty, biżu, bieliznę. O bolerku oczywiscie zapomialam. Muszę tz pofatygować, zeby mi przywiózł.

[SSR]

Napisane przez judith8

ja w piatek jade placic za sale, po weselu juz tylko ostateczne rozliczenia czyli ewentualna doplata ale juz teraz place co sie da czyli za wesele, dekoracje, sniadanie, noclegi
w sobote jedziemy zawiesc pieniadze florystce na dekoracje kosciola, moj bukiet, swiadkowej i dekoracje samochodu; jedziemy tez kupic te kosze z almy dla rodzicow
rozmawialam z tz i z moim bardzo dobrym kolega z pracy i nie podcinam wlosow ani nie farbuje wiec musze zadzwonci i odwolac fryzjera
w sobote mam tez plan zeby kupic sobie jakies bolerko na sale bo to z trenem pewnie zdejme a chce miec cos cieplego co w przerwach pomiedzy tancami bede mogla zalozyc , bo uwaga znowu jestem chora zatoki oczywiscie, boli mnie pol twarzy i zaczynam miec chyba goraczke, ale musze byc w pracy, wogole to zla jestem bo przez te 1,5 tygodnia jak bylam chora to moja szefowa nic nie tknela palcem i wszystko lezalo, jak przyszlam to sie zalamalam a ten czas byl raczej spokojny, na okres jak bede miala urlop zapowiada sie sajgon, juz mi sie nier chce wracac jak sobie o tym pomysle
a i jeszcze nie wybtralismy pierwszego tanca

Mi do płacenia zostało jeszcze: autko retro, autokar, zespół, obrączki, kamerzysta, cukiernia i kwiaciarnia - ale te dwie ostatnie pozycje to po slubie. a i jeszcze trębacz, organista no i chyba wszystko.
A Ty weź się trzymaj Judith, bo nie dość, ze chorobo to jeszcze praca. A to bolerko cieplejsze to dobra sprawa, bo w tym tiulowym to się możesz tak doprawić, że sie o wiosny nie wyleczysz.
A i czemu TŻ i kolega pomagają Ci w doborze fryzury, sama nie jesteś pewna czego chcesz?

Napisane przez kasiuha

ja mam ślub o 17:30. Ksiądz różaniec zaplanował sobie na 17, ale on jest znany z gadlustwa, zawsze robi długie rozważania itd. Twierdzi, że wyrobi się w 20 minut... ale jakoś nie mam przekonania.
Co do zdjęcia, to pewnie jak po 18 wyjdziemy z Kościoła i byłaby ładna pogoda, to jeszcze można byłoby zrobić zdjęcie, ale jak będzie padać to lipa. Wtedy chyba na sali.

Oj czarno to widzę, spokojnie możecie się spóxnić na swój ślub Załóżmy, ze skoczy 25po to ludzie z róźańca bedą wychodzić długo, a przecież nie będziecie się przez nich przepychac. No i jak będzi eładna pogoda i słonko to będzieice robić zdjęcie w zachodzącym słońcu, super

Napisane przez donata1987

Wczoraj mieliśmy ostatnią lekcję tańca. Najgorzej obawiam się, że podczas tańca zaczepię się o sukienkę i ją porwę albo wywalę się, bo jest strasznie szeroka :/
Dzisiaj jedziemy już do naszych rodziców i nie będę miała dostępu do internetu. Tak więc składam przyszłym małżonkom wszystkiego najlepszego!!! Żeby wszystko się udało itd.

Nic się nie martw nie wywalisz sie w sukni, zobaczysz jak Cię emocje ponio0są i popłyniesz w tańcu, że taniec z gwiazdami to małe piwo będzie
Ty jesteś z 3 tak jak ja, to zycze nam, abyśmy miały słoneczną wymarzoną pogodę, żeby wszystko się udało tak jak było zaplanowane, żeby mąż był zapatrzony w Ciebie przez cale życie tak jak w dniu ślubu, dużo miłości, udanego wesela i w ogóle wszystkeigo dobrego

Napisane przez lady1980

Moje koleżanki co dwa dni zmieniają decyzję czy przyjechać same czy moze z facetami czy mężami. Wkurzam sie, bo nigdy chyba ich sensownie nie rozplanuję w hotelach
Ja dzisiaj mam przymiarkę o 16,00, zabrałam wszyskie rzeczy, tj. buty, biżu, bieliznę. O bolerku oczywiscie zapomialam. Muszę tz pofatygować, zeby mi przywiózł.

Daj znać jak na przymiarce było
No to powiedz tym koleżankom, zę jak Ci do dziś nie dadzą odpowiedzi to bedą spać z wujkami i ciotkami bo juz nie masz siły układac tej listy gości i mają się zdecydować albo same idą albo z kimś. Powiedz im, ze masz tyle sprawna głowie, ze diś zamykasz listę z noclegai i cię to nie interesuję co będzie później Trzebabyć stanowczym, bo bedziesz miaął 2di do wesela a one dalej nie będa wiedziały jak przyjeżdzają.


A ja dziś byłam w cukierni po brakujące ciasto do sasiadów i w kwiaciarni- dałam produkty na kosze dla rodziców, dałam koszyki do obwiązanie organtyną na wódkę i na rożki z platkami. Zrezygnowałam ze światełek za nami na sali, bo chciałam mieć taką naturlną surową dekorację a tu nagle jakieś światełkani w p... ni w oko. No i wykłóciłam się o moje zdanie dotyczące strojenia kościoła. Tylko teraz mnie naszły watpliwości:
- ja chciałam krzesła z koscioła to sa takie wielkie trony jak królowie na nich siedzieli, do mojej wizji ksiezniczki, zamku pasowałoby, ale kwiaciarka podała niezbite argumenty - trony zza których nas ludzie na kosciele nie będą widzieć jak siedzimy, dopiero jak wstaniemy, welonu nie dam za krzesło, bedę musiała mieć cały czas na plecach i jak się oprę to go wygniotę i to, ze kościół na biało zielono, a nasze krzesła brązowo-czerwone i nijak to nie pasuje.
- kwiaciarka chce mi dac proste krzesła w białych pokrowcach z kokardą takie jak będę miałą na sali. Co mam zrobić, bo już sama nie wiem

dziś uczymy się 1tańca, al chyba skończy się na 1przetańczeniu zając życie a resztę się doimprowizuje na weselu.

[Aneczka78]

SSR my za pierwszy taniec to się weźniemy w czwartek przed ślubem dopiero i też pewnie na jednej próbie się skończy..

Dziewczyny z 3.10 trzymamy za Was kciuki! i nie zapominajcie o nas jak będzie po wszystkim.

Ja jak do tej pory trochę zmartwień miałam, bo moja siostra, która jest świadkową, wylądowała w szpitalu na tydzień i dopiero w poniedziałek będzie na 100% wiadomo czy będzie mogła przylecieć na wesele (z Londynu). Po prostu mega pech
No i poza tym, jak sporo z Was, dopadł mnie jakiś wirus, ale na szczęście już mi tylko chrypka została. Stres robi swoje.

[hipka80]

Kochane moje Październikowe Panny Młode
od jutra do 16/10 rzadziej bede zaglądać na wizaz (7 a 14 to pewnie w ogóle - jedziemy w podróż)
dlatego tez teraz chciałabym życzyć Wam wszytskiego co najpiękniesze, aby Wasze śluby i wesela były takie jakimi sobie je wymarzyłyście (jestem pewna, ze tak bedzie) życzę Wam imprezy do białego rana! i oby sie spełniło wszystko o czym marzycie
dziekuje Wam za pomoc i wsparcie w przygotowaniach.
Trzymam za nas wszytskie kciuki!!!!

Judith - a Ty zdrowiej




aaaaaa no i cudownych nocy poślubnych

(mam nadzieje, ze uda mi sie choć na chwilę przed sobotą zajrzeć)

[Agape007]

No dziewczyny - nastawł WASZ miesiąc. Wszyskim PM życze niezapomnianych wrażen, wzruszeń i aby ten dzień był najpiękniejszym w Waszym życiu. No i pogody tez życzę.

[astlk]

napisane przez Agape007: No dziewczyny - nastawł WASZ miesiąc. Wszyskim PM życze niezapomnianych wrażen, wzruszeń i aby ten dzień był najpiękniejszym w Waszym życiu. No i pogody tez życzę.

A ja życze sobie i wam by ten dzień był cudowny.. by był początkiem czegoś pięknego.. pełnego równie cudnych dni.. wspaniałych chwil i wydarzeń jednako ważnych i ekscytujacych

[judith8]

Jak to powiedzial moj kolega - final countdown i juz nie ma odwrotu

Wszystkim Pazdziernikowym Pannom Mlodym wszystkiego najlepszego.
Dziewczyny z 2/10 i 3/10 trzymajcie sie cieplo i powodzenia

Do uslyszenia po slubie

[BEAMI]

WITAJCIE

Jutrzejszym PM chciałam życzyc dużo szczęścia, ślicznej pogody i uśmiechu na twarzy. Tzymajcie sie kochane

[lady1980]

czesc dziewczynki!

kupiliśmy dla tz garnitur. W koncu. A dokładniej zamowiliśmy. Za tydzień ma przyjść do salonu na generalną przymiarkę. Tż nie będzie szedł w kamizelce, tylko koszula i krawat, wiec jest mega zadowolony, bo nie podobają mu sie te kamizelki, czy jak to tam zwą.
Załatwilismy tez samochód. Jutro ustalenia z florystką i kolejna próbna fryzura, mam nadzieję ze ostatnia.
Z główniejszych rzeczy, brakuje nam butów dla tz, koszuli i krawata, ale te dwa ostatnie to już myslę ze zalatwimy przy okazji przymiarki.
Nie mamy nadal ubrania na poprawiny, wiec od weekendu zaczynam ostro szukać.

Po przymiarce sukni stwierdziłam, ze bolerko ktore mam pasuje bardziej, niż etola. Zmarznę pewnie jak pies, ale w koncu to jedyny taki dzien w zyciu. Sukienka na dlugosc dobra, tylko trzeba ją zwężyć i muszę sie pilnować żeby nie schudnąc, bo kiecka trzyma sie głównie na talii.
Kupiłam kolejną bizuterię, bo ta moja jakoś ginęła przy tej kiecce. Wiec mam w domu juz trzy komplety. Tak to jest jak się jest takim niezdecydowanym jak ja

Życzę z całego serca PM z 2.10 i 3.10 wszyskiego co najpiękniejsze, by ślub i wesele były takimi jakimi je sobie wymarzyłyście. Niech będzie to słodki początek wspólnej drogi zycia!
Po ślubie czekamy na zdjęcia i relacje.
POWODZENIA!!!!!!:ro za::roz a::cmo k:

[Aneczka78]

Coś tu się cicho na tym naszym wątku zrobiło..

Pierwsza tura już poszła do ołtarza, a jak się mają pozostałe z Was? Mnie od kilku dni jakiś dziwny spokój ogarnął. Myślałam, że będę panikować i stresować się, a tu nic. Mam tylko nadzieję że w tym stanie dotrwam do 10.10

[ania120kg]

Pierwsze z nas juz dziś ślubuja , a następne juto o oooooooooooooooo Powodzenia dziewczyny trzymam kciuki! po wszstkim wracajcie szybciutko na forum już jako mężatki aż mi gorąco jak o was myślę!

A ja się jutro bawię na panieńskim
lady ja też będę dygotać przed ołtarzem z zimna, bo tez zrezygnowałam z etoli i idę w bolerku , co prawda kupiłam piękny płaszcz ale nie będę w nim w kościele stała tylko tak przed mszą i po mszy po kościele jak będą życzenia ! Jak dam radę to jeszcze dziś dodam zdjęcie ! Ale jest boski i przyda mi sie jeszcze po ślubie!

A dziewczyny juz mi tak ciepło w żołądku na samą myśl!

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------

Napisane przez Aneczka78

Coś tu się cicho na tym naszym wątku zrobiło..

Pierwsza tura już poszła do ołtarza, a jak się mają pozostałe z Was? Mnie od kilku dni jakiś dziwny spokój ogarnął. Myślałam, że będę panikować i stresować się, a tu nic. Mam tylko nadzieję że w tym stanie dotrwam do 10.10

Ja już zapomniałam kochana co to jest spokój, cały czas mam takie dziwne uczucie strachu w sobie tylko nie wiem przed czym tak naprawdę, bo wszystko jest w idealnym porządku! Bardzo ci zazdroszczę że się nie denerwujesz! I oby tak dalej!

[Aneczka78]

Napisane przez ania120kg

lady ja też będę dygotać przed ołtarzem z zimna, bo tez zrezygnowałam z etoli i idę w bolerku , co prawda kupiłam piękny płaszcz ale nie będę w nim w kościele stała tylko tak przed mszą i po mszy po kościele jak będą życzenia ! Jak dam radę to jeszcze dziś dodam zdjęcie ! Ale jest boski i przyda mi sie jeszcze po ślubie!

A ja właśnie zamówiłam etolę. Myślałam, że dam radę w samym bolerku, ale jak się teraz zimno zrobiło to stwierdziłam, że na wszelki wypadek kupię etolę.

[ania120kg]

A o to mój płaszczyk :

[kasius]

Hej, ja chyba złapałam jakiegoś doła przedślubnego mam juz dosyć wszystkiego co dotyczy ślubu, teściowa co chwilę coś wymyśla nie miało być usadzania gości teraz to świetny pomysł, miałam z Tż jechać na zakupy po koszulę i krawat już kupiła i jeszcze dowiedziałam się że jedna z dziewczyn będzie mieć jasną -ecru sukienkę na weselu mimo iż wcześniej sama mówiła że jasny kolor jest tylko dla Panny Młodej - normalnie ręce opadają
zamiast się cieszyć ślubu popadam w coraz większe przygnębienie

[judith8]

kasius no co ty, daj spokoj; bratowa tz bedzie miala prawie biala i na stylsukni maunela mota bo ma 10lecie slubu i chyba chce sobie swietowac na moim slubie; nie martw sie tym, nie warto

ania ladny plaszczyk

odebralam dzisiaj suknie booosze jaka jest piekna
jutro ja zawozimy do rodzicow tz bo maja duzy dom i taka szafe do sufitu i ona tam bedzie moga sobie spokojnie powisiec

a i nie bedziemy sypac sztucznymi platkami bo pani z salonu powiedziala ze jak bedzie mokro to jaknic ubrudze suknie i to nie schodzi przy czyszczeniu wiec zadzwonilam do swojej mamy i do mamy tz i powiedzialam zeby tych platkow nie uzywaly bo sie zalamie jak mi sie suknie ubrudzi moja mama chce sypac ryzem, mama tz powiedziala zeby tylko nie ryz bo bede miala go pelno we wlosach - sluszna uwaga

moja siostra-swiadkowa mnei dzisiaj rozwalila, ma zaproszenie, wysylalam jej strone miejsca gdzie jest przyjecie, msza itd. a ona mi pisze zebym jej dokladnie wyznaczyla droge i nspisala jak dojechac - ja pierd%@
cos jej napisze na ten temat

a i ja bede miala bolerko tiolowe - a co tam

[niunka22]

Witam dziewczynki!
My mielismy dzis isc do ksiedza i.....zapomnielismy.... pojdziemy w poniedziałek
a co do dzwonienia zębami na ślubie i przed kosciołem to też bede,,,Ja nawet żadnego bolerka nie mam a mam gorset z odkrytymi ramionami Oj bedzie zimno...

[lufer]

Cześć dziewczyny. od jakiegoś czsu czytam Wasze forum. Moj ślub jest 17 października. mama nadzieję że wszystko bedzie ok i o niczym nie zapomiałam ehh od kilku tyg temu ciągle śnia mi się koszmary: a to goście przyjechali dopiero na poprawiny a to kiecka na poprawiny sie podarla podczas podrozy :/ nerwicy sie nabawie

[judith8]

Napisane przez lufer

Cześć dziewczyny. od jakiegoś czsu czytam Wasze forum. Moj ślub jest 17 października. mama nadzieję że wszystko bedzie ok i o niczym nie zapomiałam ehh od kilku tyg temu ciągle śnia mi się koszmary: a to goście przyjechali dopiero na poprawiny a to kiecka na poprawiny sie podarla podczas podrozy :/ nerwicy sie nabawie

super ze zdecydowalas sie przylaczyc i to twoj pierwszy post
co do koszmarow to napewno na szczescie wiec sie nie martw; a jak tam przygotowania? cos jeszcze masz do zalatwienia? skad jestes itd.?

moj tz poszedl na kawalerski, a ja robie place bo musze je wyslac w poniedzialek, no robie place i siedze na wizazu w przerwach