Kenzo, Jungle Elephant (Słoń)

[GothicAristocrat]

Oj juz mi przeszedł szał na Słonia... kiedyś psikałam się nim co dziennie ale zaczał mnie mdlić i dusić. horror! najchętniej pozbyłabym sie go...

[MoniaK]

Napisane przez GothicAristocrat

Oj juz mi przeszedł szał na Słonia... kiedyś psikałam się nim co dziennie ale zaczał mnie mdlić i dusić. horror! najchętniej pozbyłabym sie go...

może odpocznij sobie trochę od niego i znów zatęsknisz

[alw]

Napisane przez GothicAristocrat

Oj juz mi przeszedł szał na Słonia... kiedyś psikałam się nim co dziennie ale zaczał mnie mdlić i dusić. horror! najchętniej pozbyłabym sie go...

Miałam to samo,pierwsze spotkanie miłość ogromna,potem po roku zaczął mnie doprowadzać do mdłości i bólu głowy a teraz po 10 latach na nowo go pokochałm i zastanawiam sie nad kupnem ale tym raze tylko 50

[GothicAristocrat]

Napisane przez alw

Miałam to samo,pierwsze spotkanie miłość ogromna,potem po roku zaczął mnie doprowadzać do mdłości i bólu głowy a teraz po 10 latach na nowo go pokochałm i zastanawiam sie nad kupnem ale tym raze tylko 50

o, to, to samo... szał pał, miłośc na zabój a teraz obrzydzenie...

Napisane przez MoniaK

może odpocznij sobie trochę od niego i znów zatęsknisz

odpoczywałam 2 miechy ale jednak nic się nie zmieniło chyba puszcze flaszkę w świat zostawiając sobie dolewkę. jak zatęsknie to zawsze można flache upolować

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez GothicAristocrat

o, to, to samo... szał pał, miłośc na zabój a teraz obrzydzenie...
odpoczywałam 2 miechy ale jednak nic się nie zmieniło chyba puszcze flaszkę w świat zostawiając sobie dolewkę. jak zatęsknie to zawsze można flache upolować

Straszycie mnie kobietki - ja nie chcę, żeby mi się Słoń odpodobał, a co będzie jak i mnie to spotka

[nellyis]

Do grona wyznawczyń Słonia dołącza się kolejna "ofiara" jego intrygującego piękna. Znam ten zapach od dawna - bodajże od 1997 r. - pachniała nim przez parę późniejszych lat moja koleżanka ze studiów, ale wówczas nie wydawał mi się przyjemną wonią. Miałam wówczas zupełnie inne gusta zapachowe - oscylowałam wokół perfum, od których Słonia dzieliły całe lata świetlne. Poza tym na mojej przyjaciółce pachniały jakoś ostro, sucho i mało słodko. No cóż, nie zachwycały mnie. Ostatnio jednak sięgnęłam po nie w Douglasie w celach testowych i dla odświeżania wspomnień zaaplikowałam je na nadgarstek i... poczułam zupełnie inny zapach niż ten, który zapamiętały moje receptowy węchowe. Byłam w szoku, że to ten sam stary poczciwy Słoń, który uprzednio nie wywoływał u mnie szybszego bicia serca. A jednak - wczoraj się w nim zakochałam . Nabyłam 50 ml i od razu zaczęłam żałować, że nie 100. Jest zachwycający - cynamon, wanilia i przyprawy! Żadnej ostrości, chropowatości, ani zgrzytów. Jest "miękki", aksamitny i spójny. Czuję się w nim bezpiecznie, dodaje mi animuszu, poprawia nastrój i pomaga w koncentracji. Cieszę się, że wyraźnie go na sobie czuję - choć ze zmienną mocą. Nieraz napływa do moich nozdrzy falami i otula jak kokon, by potem na chwilę uspokoić się i zebrać siły do ponownego ataku . Absolutnie nie odbieram go jako zapachu seksualnego i uwodzicielskiego. Dla mnie to duży plus, bo nie lubię, gdy zapach nasuwa takie bezpośrednie skojarzenia. Wolę niejednoznaczność i niedookreśloność, co Słoń znakomicie oddaje. Jak poznam tego zwierzaka lepiej i bardziej go oswoję, napiszę recenzję. Na razie jest na to zdecydowanie za wcześnie, choć początki naszej znajomości uważam za wielce obiecujące. Zobaczymy co z tego wyniknie - przelotny romans, burzliwa znajomość, przyjaźń, a może miłość?

[cherry in bloom]

Piękny opis
Czy Słoń nadal jest tak bardzo popularny?
Mam na niego wielką chęć, ale nic mnie tak nie odstrasza od perfum... nie lubię oklepanych zapachów ;]

[_divinity_]

Napisane przez cherry in bloom

Piękny opis
Czy Słoń nadal jest tak bardzo popularny?
Mam na niego wielką chęć, ale nic mnie tak nie odstrasza od perfum... nie lubię oklepanych zapachów ;]

Ze Słoniem różnie bywa. Są miesiące że nie spotykam go wcale. A jest to bardzo charakterystyczny zapach więc nie da się go pomylić z innymi. Jednak przy "masowych" imprezach typu wesela, koncerty zdarza mi się go wyczuć w tłumie. Noszą go często dojrzałe kobiety, choć ja i zapewne część wizażanek obalamy tę teorię.

[cherry in bloom]

Napisane przez _divinity_

Ze Słoniem różnie bywa. Są miesiące że nie spotykam go wcale. A jest to bardzo charakterystyczny zapach więc nie da się go pomylić z innymi. Jednak przy "masowych" imprezach typu wesela, koncerty zdarza mi się go wyczuć w tłumie. Noszą go często dojrzałe kobiety, choć ja i zapewne część wizażanek obalamy tę teorię.

Ja też do dojrzałych kobiet nie należę, a mimo to bardzo mi odpowiada...
Myślę, że dla niego przetrwam i wyczuwanie w tłumie

[Corii]

Ja póki co, po teście na ręce w perfumerii nabyłam małą próbkę Słonia. Na razie sobie leży od jakiegoś już czasu. Myślę, że kiedyś przyjdzie czas, że dojrzeję do Kenzo Jungle tak samo, jak powoli podchodziłam do Angela
Tym bardziej, iż oba są z gatunku killerów, a takie mnie pociągają najbardziej.

[cherry in bloom]

Napisane przez Corii

Ja póki co, po teście na ręce w perfumerii nabyłam małą próbkę Słonia. Na razie sobie leży od jakiegoś już czasu. Myślę, że kiedyś przyjdzie czas, że dojrzeję do Kenzo Jungle tak samo, jak powoli podchodziłam do Angela
Tym bardziej, iż oba są z gatunku killerów, a takie mnie pociągają najbardziej.

Mnie też... najbardziej lubię zapachy, których nie można pomylić z żadnym innym nienawidzę pospolitości

[Corii]

Napisane przez cherry in bloom

Mnie też... najbardziej lubię zapachy, których nie można pomylić z żadnym innym nienawidzę pospolitości

O! Dokładnie i myślę, że jest nas takich osób więcej

[Maja102]

od 2 lat mam kilka ml odlewki od siostry- mimo młodego wieku podoba mi się od samego początku Ciepły, otulający, ale trochę ciężkawy (dobry na zimę i wieczory)
Pewnie kiedyś sama sobie kupię własną flachę
P.S. co do zapachów ogoniastych, to lubię na specjalne wyjścia (w pracy czy w pociągu mogli by mnie zlinczować, hehe), a z oryginalnych i niszowców, to lubię dlatego, że potrafią zadowalić mój wymagający gust, uwielbiający "charakterne" zestawienia

[visionAM]

Też uwielbiam ten zapach... niestety jest dość drogi, ale znalazłam o wiele tańszy odpowiednik a różnica w zapachu praktycznie żadna.. ten sam bukiet z wonią mango i mandarynki, goździka, kminku, lukrecji. Jakby ktoś był zainteresowany to pisac na PW

[lady_poison]

Napisane przez visionAM

Też uwielbiam ten zapach... niestety jest dość drogi, ale znalazłam o wiele tańszy odpowiednik a różnica w zapachu praktycznie żadna.. ten sam bukiet z wonią mango i mandarynki, goździka, kminku, lukrecji. Jakby ktoś był zainteresowany to pisac na PW

Drogi? Może w Sephorze... Ale w Rossmannie często zimą jest promocja 50ml za 100 zł. bodajże. Sama mam swojego już drugi rok z takiej promocji (zużyłam 3/4) , bo 50ml. starcza na baaardzo długo.

[dzika truskawa]

Napisane przez visionAM

Też uwielbiam ten zapach... niestety jest dość drogi, ale znalazłam o wiele tańszy odpowiednik a różnica w zapachu praktycznie żadna.. ten sam bukiet z wonią mango i mandarynki, goździka, kminku, lukrecji. Jakby ktoś był zainteresowany to pisac na PW

A co, handlujesz podróbkami FM? Nie radzę więcej zamieszczać tu tego typu ofert, tym bardziej, że raczej nie ma szans, aby któras ze stałych Użytkowniczek się skusiła. Różnica jest olbrzymia i wcale nie trzeba jakiegoś wielkiego wtajemniczenia, aby ją wyczuć...

Następnym razem polecą punkty.

[visionAM]

Nie handluję żadnymi próbkami...
koleżanka przywozi z Niemiec jakieś perfumy, które pachną podobnie. Chciałam doć link na aukcję Allegro, bo tam ona je sprzedaje. Ale ok, już się nie odzywam, bo poleca punkty

[siarka40]

Napisane przez visionAM

Też uwielbiam ten zapach... niestety jest dość drogi, ale znalazłam o wiele tańszy odpowiednik a różnica w zapachu praktycznie żadna.. ten sam bukiet z wonią mango i mandarynki, goździka, kminku, lukrecji. Jakby ktoś był zainteresowany to pisac na PW

w sensie, ze jakis zapach np. Pumy czy Adidasa pachnie podobnie? bo jesli masz na mysli zapachy alternatywne, to wiedz, ze tutaj odbiorcow nie znajdziesz
a robienie z nazwy zapachu wielkiej tajemnicy i zachecanie do pisania na PW kojarzy mi sie z checia zarobku na tym zapachu

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez visionAM

Nie handluję żadnymi próbkami...
koleżanka przywozi z Niemiec jakieś perfumy, które pachną podobnie. Chciałam doć link na aukcję Allegro, bo tam ona je sprzedaje. Ale ok, już się nie odzywam, bo poleca punkty

Truskawa nie pisala o podrobkach, ale o zapachch alternatywnych. to po pierwsze. po drugie zas, mozesz umiescic linka na forum, jesli nie dotyczy on Twojej aukcji, nadto, jesli sa to na pewno oryginalne perfumy.

[cherry in bloom]

Napisane przez visionAM

Też uwielbiam ten zapach... niestety jest dość drogi, ale znalazłam o wiele tańszy odpowiednik a różnica w zapachu praktycznie żadna.. ten sam bukiet z wonią mango i mandarynki, goździka, kminku, lukrecji. Jakby ktoś był zainteresowany to pisac na PW

Warto też poszukać w perfumeriach internetowych, nie są jakoś strasznie drogie
Bywa dużo gorzej widziałam dość przystępne na dolce

[italiana_it]

Pamiętam Kenzo Jungle ze slonikiem juz 15 lat temu będą malą dziewczynką czułam ten zapach na mojej mamie...zawsze był tajemniczy i nigdy nie wiedzialam czym pachnie moja mama dopoki nie wkroczyłam w zycie nastolatki...''odkryłam'' , ze jest to Kenzo i zawsze podkradałam go mamie...zapach był wspaniały, czulam na sobie cynamon i rozne inne skladniki dzieki ktorym bylam pewniejsza siebie i bardziej odwazniejsza, bo mialam tego ''Slonika'' na sobie, czułam jak bym miala Afryke w zasiegu reki Teraz będąc w liceum nadal uzywam Kenzo, kazdy kto mnie poznaje pierwszy raz zaraz wyczuwa to tajemnicze pachnidlo i jest nim oczarowany przez kazdą chwile kiedy go czuje Lubie slyszec od znajomych lub nawet nieznajomych na ulicy ''Co to za perfumy?''..Przezywając smutne chwile np. w jesienne szarugi uwielbiam spryskac ''slonikiem'' nadgarstki i czuc tą wspaniałą woń.Moj chlopak twierdzi, ze kiedy poznał mnie poczuł kuszący zapach i chciał go czuc wiecej i wiecejKazdy kto mnie zna, zaraz kojarzy mnie z zapachem Kenzo Jungle..i mysle, ze tak pozostanie na zawsze!

[agnes_bdg]

Wzruszyła mnie opowieść autorki wątki.
Jungle Elephant to zapach wyjątkowy, piękny i trudny jednocześnie.
Ja uwielbiam w nim to ciepło, które niemal fizycznie rozgrzewa.

Nie wiążą się z nim w moim przypadku jakieś wyjątkowe emocje ale tej jesieni i zimy będę po niego też często sięgać.
Ciekawi mnie, jak Słonik może pachnieć na mężczyźnie - może zrobię na mężu test.

[Corii]

No i proszę ... podchodziłam od kilkunastu lat to tego zapachu jak pies do jeża a teraz sama go w końcu kupiłam ... jest w nim coś co mnie przyciąga i odrzuca jednocześnie, ale nie pozwala zapomnieć i dać sobie spokój ....
No to biorę go na wakacje i będę zabijać otoczenie chyba

[rachell111]

Napisane przez Corii

No i proszę ... podchodziłam od kilkunastu lat to tego zapachu jak pies do jeża a teraz sama go w końcu kupiłam ... jest w nim coś co mnie przyciąga i odrzuca jednocześnie, ale nie pozwala zapomnieć i dać sobie spokój ....
No to biorę go na wakacje i będę zabijać otoczenie chyba

i ja również czaję się żeby upolować słonika ale jakąś małą ilość właśnie po to zeby poczuć gorące powietrze lata - to w nim uwielbiam gorąc - ta jak i poprzedniczka. Uwielbiam na innych na sobie nigdy nie miałam odwagi testy mnie odrzucały ale zapach na innych powodował ze znów chciałam testować. Oswoiłam go właśnie przebywając w jego oparach na innych. Po latach dokładnie, mam zamiar zrobić test na sobie, ogólny.
Ciekawe co to będzie.

[liv87]

Ja go raz powąchałam kiedyś na pasku. Zapach mnie odrzucił. Po ok. roku znowu powąchałam i coś mnie w nim zaczęło przyciągać. Z tego powodu psiknęłam na rękę. Początek był starszny, ale co potem Słonik ze mną zrobił... Starciłam dla niego głowę i marzę o minimum 30 ml No i jak na razie na liście must-have jest na pierwszym miejscu

[lady_poison]

Napisane przez liv87

Ja go raz powąchałam kiedyś na pasku. Zapach mnie odrzucił. Po ok. roku znowu powąchałam i coś mnie w nim zaczęło przyciągać. Z tego powodu psiknęłam na rękę. Początek był starszny, ale co potem Słonik ze mną zrobił... Starciłam dla niego głowę i marzę o minimum 30 ml No i jak na razie na liście must-have jest na pierwszym miejscu

liv, zawsze co roku tak koło lutego/marca Słonik jest w bardzo korzystnej promocji w Rossmanie. Sama swoję 50-tkę mam z takiej sprzed dwóch lat

[Corii]

Napisane przez rachell111

i ja również czaję się żeby upolować słonika ale jakąś małą ilość właśnie po to zeby poczuć gorące powietrze lata - to w nim uwielbiam gorąc - ta jak i poprzedniczka. Uwielbiam na innych na sobie nigdy nie miałam odwagi testy mnie odrzucały ale zapach na innych powodował ze znów chciałam testować. Oswoiłam go właśnie przebywając w jego oparach na innych. Po latach dokładnie, mam zamiar zrobić test na sobie, ogólny.
Ciekawe co to będzie.

No właśnie miałam indentiko, jak i Ty a jakiś czas temu właśnie kilka testów na sobie i w końcu ... Słonik stoi na półce, na dodatek dzisiaj Mama się dorwała do niego i tak jej się spodobał, że zażyczyła go sobie również
Polecam udać się do Super - Pharm - tam mają teraz w promocji małą buteleczkę słonia- 30ml/99zł.

[rachell111]

Napisane przez Corii

No właśnie miałam indentiko, jak i Ty a jakiś czas temu właśnie kilka testów na sobie i w końcu ... Słonik stoi na półce, na dodatek dzisiaj Mama się dorwała do niego i tak jej się spodobał, że zażyczyła go sobie również
Polecam udać się do Super - Pharm - tam mają teraz w promocji małą buteleczkę słonia- 30ml/99zł.

piękne dzięki - myślę że to akuratna pojemność w przypadku słonia.
Niestety jestem dopiero na etapie wyobrażania sobie że będzie się na mnie nosił tak jak na innych, ale jak inaczej się mam o tym przekonać.
Kurczę lubię taką trudną miłość perfumową, niemal zawsze tak mam że emocje są skrajnie złe wobec perfum a potem jakoś się zaczyna układać.
Senkju.

[Corii]

Napisane przez rachell111

piękne dzięki - myślę że to akuratna pojemność w przypadku słonia.
Niestety jestem dopiero na etapie wyobrażania sobie że będzie się na mnie nosił tak jak na innych, ale jak inaczej się mam o tym przekonać.
Kurczę lubię taką trudną miłość perfumową, niemal zawsze tak mam że emocje są skrajnie złe wobec perfum a potem jakoś się zaczyna układać.
Senkju.

Proszę bardzo
Również podobnie mam z miłościami do perfum, większość była trudna (m.in. Eternity, Angel, Słonik)

[Madelie]

Napisane przez Corii

Polecam udać się do Super - Pharm - tam mają teraz w promocji małą buteleczkę słonia- 30ml/99zł.

Kurczę, byłam tam wczoraj ale jakoś nie zauważyłam tych perfum . Szkoda, bo na perfumeria.pl mają tylko flakony 100 ml, a w Sephorach 30-ka kosztuje ponad 200 zł .

[Corii]

Napisane przez Madelie

Kurczę, byłam tam wczoraj ale jakoś nie zauważyłam tych perfum . Szkoda, bo na perfumeria.pl mają tylko flakony 100 ml, a w Sephorach 30-ka kosztuje ponad 200 zł .

Jungle jest tam teraz w oficjalnej promocji jesiennej , może się jednak zdarzyć - z racji iż są "chodliwe"- że chwilowo ich brak (tak jest akurat w katowickiej SCC), ale Panie mówią, że będą braki uzupełniane.