Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[groszkolino]

Napisane przez katarzynka00

zainteresowane ciotki odsyłam do albumu.Dodalam foteczki

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

bardzo ładne

Napisane przez Svinecka

Miramej powiem Ci dla pocieszenia, ze moje dziecko zawsze jak jest spiace to placze obojetnie gdzie zasypia, nawet w wozku

jak z nim wychodze to drze sie w nieboglosy, sasiedzi pewnie maja dosc, i tak pochodze z nim z 10 min to dopiero sie uspokaja i zasypia

z Erykiem tak nie bylo, zreszta on nigdy nie plakal

wiec nie przejmuj sie, nie jestes zla matka, po prostu dzieci maja rozne charakterki

eh, jak ja Ci zazdroszcze tego Eryka. Mialas luzik

Napisane przez Miramej

Cześć dziewczyny



Dzięki za pocieszenie , Kubuś tak samo - jak nie może spać to płacze, nie wiem dlaczego tak Mu się porobiło, bo jeszcze tydzień, dwa wstecz zasypiał bez problemu w dzień. Widzę, że jest śpiący, zmęczony, a nie zasypia

U nas coraz gorzej , Kubuś marudzi już całe dnie, popłakuje, nie może zasnąć . Do tego standardowo bardzo płacze po kąpieli I te wstrętne gazy, eh

tez tak mamy. a do tego około 3 rano zamykaja mi sie oczy. wstaje do młodej i padam, maż to samo. dzis wlozylam lyzeczki do lodowki by sie ocknac!
u mnie to chyba wina tych nieszczesnych kolek, sprobuje kolejny preparat. mała chce zasnac a tu atak i ryk.
do tego miewa tez podobne 'objawy' do Kuby: marudzi, nie zasypia, mam wrazenie ze pozniej jest juz nakrecona i to bledne kolo, wtedy juz jest placz ze zmeczenia

ale i tak najbardziej wku...m sie na te gazy i kolki, lecą jej łzy.

kupa do nas nadeszła i kolejny problem: sa w niej grudki!!!! co to moze znaczyc? jest miekka, ale nie taka 'musztarda', troche gestrzych fragmentow i te grudy


Unholy, Skierka świetne fotki

[Svinecka]

Napisane przez groszkolino

eh, jak ja Ci zazdroszcze tego Eryka. Mialas luzik



tez tak mamy. a do tego około 3 rano zamykaja mi sie oczy. wstaje do młodej i padam, maż to samo. dzis wlozylam lyzeczki do lodowki by sie ocknac!
u mnie to chyba wina tych nieszczesnych kolek, sprobuje kolejny preparat. mała chce zasnac a tu atak i ryk.
do tego miewa tez podobne 'objawy' do Kuby: marudzi, nie zasypia, mam wrazenie ze pozniej jest juz nakrecona i to bledne kolo, wtedy juz jest placz ze zmeczenia

ale i tak najbardziej wku...m sie na te gazy i kolki, lecą jej łzy.

kupa do nas nadeszła i kolejny problem: sa w niej grudki!!!! co to moze znaczyc? jest miekka, ale nie taka 'musztarda', troche gestrzych fragmentow i te grudy


Unholy, Skierka świetne fotki

heh nie ma czego zazdroscic bo za to teraz daje popalic

po co lyzeczki do lodowki

grudki sa normalna rzecza w kupie - niepokojacy jest sluz i krew

[WrednaAfrodyta]

Tomus tez nie chce spac w dzien a jak juz asnie to na max pol h....

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

[groszkolino]

Napisane przez Svinecka

heh nie ma czego zazdroscic bo za to teraz daje popalic

po co lyzeczki do lodowki

grudki sa normalna rzecza w kupie - niepokojacy jest sluz i krew

ufff, dzieki. chociaz jedna dobra wiadomosc. wystrasyzlam sie grudek bo w pierwszych 2 tyg nie bylo.

lyczeczki zeby przylozyc do oczu z zamrazarki. i szybko sie obudzic

[syla39]

Napisane przez Miramej

Chciałabym, żeby Kubuś spał na brzuchu, ale na razie nie ma mowy

A ja załapałam jakiegoś doła , wydaje mi się, że źle zajmuję się Kubą , od kilku dni jak ubieram Go na spacerek płacze i uspokaja się tylko na rękach, kładę Go do wózka - płacz , co prawda po chwili przestaje, ale nie wiem, co się dzieje i mi z tym źle

Lenka tez za nic nie chciala lezec ani spac na brzuszku i o dziwo od 3 dni przekrecam ja a ona nie protestuje tylko zasypia. Nie wiem co jej sie porobilo ale jest w takim razie nadzieja i dla twojego Kuby. Moze pomoglo to ze nigdy jej nie zmuszalam, jak nie chciala to od razu ja przekrecalam spowrotem na plecki.

Za to zaczela jak Kuba plakac przy ubieraniu

Napisane przez WrednaAfrodyta

Tomus tez nie chce spac w dzien a jak juz asnie to na max pol h....

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

Ja karmie ale nie pije, chociaz ochote mam. Pozwolilam sobie napic sie w zeszly weekend i mialam wrazenie ze mala byla strasznie nakrecona. Inna niz zwykle, mniej spokojna i mniej spala. Odpuscilam, ale za jakis czas sprobuje znowu

[Gizmiatko]

Sie witamy nidzielnie - młody spi wiec mam chwile zeby na wizaz wdepnac i podczytac to co napisałyscie ! widze ze sie wiele dzieje hihi u nas to samo, maz mysli ze jak on sie opiekuje dzidziolkiem to nic nie musi robic to go wypowadzilam z błedu ze dom sie sam nie posprzta a obiad sam do garnka nie wskoczy jak to bywa na reklamie biedronki ;]
bylismy w czwartek na badaniu słuchu i wyszlo ze mlody słyszy, we wtorek wyslzo ze widzi i ze neurologicznie jest ok juz wiec zosatala nam kontrola u kardiologa i choriurga z ta przpeuchlinka ale 2 z 3 przpeuchlin znikly wiec jest szansa ze i ta 3 zniknie !!!
jak bylismy w czwartek w spzitlau badac sluch to mldody musial podlapac jakas infekcje bo ma katarek , mial 1 dzien goraczke i kaszelek, dosajaje li i jest o niebo lepiej na szczescie tylko katarek nas meczy ale lepsze to niz goraczka i kaszel poki co nie dostajemy antybiotykow bo jakby niebylo to Nataniel w swoim krotkim zyciu juz 6 tygodniu byl na antybiotykach ! wiec poki co chyba wystarczy !!!
a z przyjemnych wiadomosci to juz mamy ponad 62 cm i wazymy przeszlo 7 kilo wiec idziemy ostro do gory ;]

[Svinecka]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

ja nie pije

Napisane przez groszkolino

lyczeczki zeby przylozyc do oczu z zamrazarki. i szybko sie obudzic

hmm ciekawy sposob - moze wyprobowac

aczkolwiek moj maly ostatnio chodzi spac o 21 i budzi sie dopiero po 6-7 godzinach czyli tylko raz wstaje w nocy, a potem budzi sie juz ok 7

[Miramej]

Napisane przez groszkolino

tez tak mamy. a do tego około 3 rano zamykaja mi sie oczy. wstaje do młodej i padam, maż to samo. dzis wlozylam lyzeczki do lodowki by sie ocknac!
u mnie to chyba wina tych nieszczesnych kolek, sprobuje kolejny preparat. mała chce zasnac a tu atak i ryk.
do tego miewa tez podobne 'objawy' do Kuby: marudzi, nie zasypia, mam wrazenie ze pozniej jest juz nakrecona i to bledne kolo, wtedy juz jest placz ze zmeczenia

ale i tak najbardziej wku...m sie na te gazy i kolki, lecą jej łzy.

Całe szczęście na razie w nocy Kubuś śpi tak, jak do tej pory (i niech tak zostanie ), dzisiaj jak dotąd nie jest źle - przespał dobrze ponad 2 godziny na spacerze, nawet nie płakał tak bardzo przy ubieraniu, tylko przez chwilę, jak Go włożyłam do wózka, ale przytuliłam do Niego twarz i się uspokoił. Po spacerku zjadł, pobawił się troszkę i znów śpi
Wydaje mi się, że u nas nie ma kolek (przynajmniej w takiej hardcorowej wersji), ale od 17-18. zaczyna się marudzenie, popłakiwanie i zasypianie tylko na rąkach u mamusi

Mnie też te gazy u Małego wykańczają, tak mi Go szkoda i też lecą Mu łezki, a potem ma takie mokre rzęski, bidulek mój

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

Ja nie piję, bo boję się, że Kuba będzie za bardzo nakręcony, co przy ostatnim Jego zachowaniu nie jest pożądane Ale chce mi się bardzo

Napisane przez syla39

Lenka tez za nic nie chciala lezec ani spac na brzuszku i o dziwo od 3 dni przekrecam ja a ona nie protestuje tylko zasypia. Nie wiem co jej sie porobilo ale jest w takim razie nadzieja i dla twojego Kuby. Moze pomoglo to ze nigdy jej nie zmuszalam, jak nie chciala to od razu ja przekrecalam spowrotem na plecki.

Za to zaczela jak Kuba plakac przy ubieraniu

Kubuś poleży trochę na brzuszku (od 5. do góra 10. minut), ale o spaniu mowy nie ma , ale skoro Twoja Lenka tak miała, to może i Kubie się kiedyś zachce Też Go nie zmuszam

A to płakanie może "z wiekiem" przychodzi?

Napisane przez Svinecka

aczkolwiek moj maly ostatnio chodzi spac o 21 i budzi sie dopiero po 6-7 godzinach czyli tylko raz wstaje w nocy, a potem budzi sie juz ok 7

, super

=========================
Ciekawe co u eleeri

[Wojtusia]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

Ja karmie piersią i pije bezkofeinową, a tak raz na tydzien jedna zwykłą z kofeiną.

[Ania0104]

dzień dobry ... ja tylko na momencik, bo bartek już się wierci a za chiwle jedziemy do teściów

Napisane przez skierka1981

dla ciotek kilka zdjątek z chrzcin

Załącznik 2559439

Załącznik 2559440

Załącznik 2559441

Załącznik 2559442

a na nich m.in dumny tatuś, tatuś z chrzestnym czyli swoim bratem i zdjęcie z dziadkami - męża rodzice. jeszcze jakies ze mną poszukam a z babcią drugą zdjęcie u chrzestnej jeszcze

super fotki!

Napisane przez Miramej

A ja załapałam jakiegoś doła , wydaje mi się, że źle zajmuję się Kubą , od kilku dni jak ubieram Go na spacerek płacze i uspokaja się tylko na rękach, kładę Go do wózka - płacz , co prawda po chwili przestaje, ale nie wiem, co się dzieje i mi z tym źle

... Bartek ma dokłądnie to samo

Napisane przez katarzynka00

A mnie standardowo mąż wnerwił, ale jeszcze troszke...Ja mu pokażę
Wybiorę się na basen i wstąpię jeszcze gdzieś na plotki.Zobaczymy jak sobie z cukrostworkiem poradzi, czy nie będzie wydzwaniał.
Dziś rozchodziło mu się o mleko.
No głupota straszna...Nie było wielkiej afery, ale ja czuje się obrażona>delikatny foch i będę się boczyć
Od rana obiad zrobiony,posprzątane,on mógł się wyspać a on mi tu wyskakuje, że zużyłam mleko i dla niego nie ma...Mój boże...gdyby nie spał tak długo to zdążyłby sobie pójść i kupić.A on złośliwiec wylał świerzo zrobioną kawę w proteście że nie ma nieszczęsnego mleka.Nie wiem co se myślał, że ja po to mleko polece Za wiele nie dyskutowałam.Skwitowałam krótko i dosadnie "zejdź mi z oczu" co go ubodło he he he i poczuł się urażony.Za chwilę będzie mnie przepraszał na co mu powiem ze nie interesują mnie jego przeprosiny, bo mówi jedno a robi drugie(to samo), eh te dziady

Kiedyś lepszym tekstem rzucił.Tym razem ja spałam dłużej.Wstaje a mąż mnie pyta co dziś jemy na obiad, wiec go zapytałam co ugotował, a on że nic bo małą bawi... A ja mu na to czy uważa że ja mam nianie , że obiad jakoś udaje mi się ugotować (mam wrażenie, że już wam o tym pisałam)

Napisane przez WrednaAfrodyta

Tomus tez nie chce spac w dzien a jak juz asnie to na max pol h....

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

ja pije czasami ... raz na dwa tygodnie, moze rzadziej
z 1 łyzeczki kawy i pół na pół z mlekiem

Napisane przez Gizmiatko

Sie witamy nidzielnie - młody spi wiec mam chwile zeby na wizaz wdepnac i podczytac to co napisałyscie ! widze ze sie wiele dzieje hihi u nas to samo, maz mysli ze jak on sie opiekuje dzidziolkiem to nic nie musi robic to go wypowadzilam z błedu ze dom sie sam nie posprzta a obiad sam do garnka nie wskoczy jak to bywa na reklamie biedronki ;]
bylismy w czwartek na badaniu słuchu i wyszlo ze mlody słyszy, we wtorek wyslzo ze widzi i ze neurologicznie jest ok juz wiec zosatala nam kontrola u kardiologa i choriurga z ta przpeuchlinka ale 2 z 3 przpeuchlin znikly wiec jest szansa ze i ta 3 zniknie !!!
jak bylismy w czwartek w spzitlau badac sluch to mldody musial podlapac jakas infekcje bo ma katarek , mial 1 dzien goraczke i kaszelek, dosajaje li i jest o niebo lepiej na szczescie tylko katarek nas meczy ale lepsze to niz goraczka i kaszel poki co nie dostajemy antybiotykow bo jakby niebylo to Nataniel w swoim krotkim zyciu juz 6 tygodniu byl na antybiotykach ! wiec poki co chyba wystarczy !!!
a z przyjemnych wiadomosci to juz mamy ponad 62 cm i wazymy przeszlo 7 kilo wiec idziemy ostro do gory ;]

super, ze u Was wszystko ok! ...

[skierka1981]

wiajcie, piszecie o kawie, ja piję prawie codziennie tylko bez mleka bo nie mogę i jest ok. nie widzę żadnej różnicy, ale wiadomo zależy od dziecka.
co do spacerów to też ok wiadomo że jak się wyśpi to mi potrafi płakać w drodze powrotnej do domu lub jak wyjdziemy zanim nie zaśnie. kąpanie lubi. jakoś nie mam z nią większych kłopotów wiadomo potrafi być marudna ale to tylko małe dziecko...ale i tak jest kochana tylko teraz będą przeboje łóżeczko złożone i będę ją do niego przyzwyczajać żeby z nami nie spała. wygodne to bardzo ale cóż. wolę to mieć za sobą. kończę na razie bo sią Amelka obudziła. na razie rozmawia z tatą ale on cyca nie da...

[Gizmiatko]

Napisane przez Svinecka

ja nie pije

hmm ciekawy sposob - moze wyprobowac

aczkolwiek moj maly ostatnio chodzi spac o 21 i budzi sie dopiero po 6-7 godzinach czyli tylko raz wstaje w nocy, a potem budzi sie juz ok 7

u nas tez jest tak ze kladziemy sie spac po 21 i wstajjemy kolo 3-4 i pozniej 7-8 wiec sie unormowalo, ale nie wiem przy przez czopki uspokajajace czy nie, dzis ostani czyli 3 czopek i mam nadzieje z epozniej tak zoastanie ze sie mlodziez obudzi o3,4 i pozniej ;]
co do kapieli to Nataniel lubi sie kapac bo wyczail ze jak kopnie w wodzie to ochlapie tate to sie cieszy hihi nielubi wyciagania z wody ale juz mamy na to knif ;]

[katarzynka00]

hej Mamuski
no wlasnie...co u eleeri moze ma ktoras nr kom zeby skrobnac sms do niej hm?

U nas ndz minela spokojnie.U mamy.Z pysznym niedzielnym obiadkiem
Mala husta sie i hipnotyzuje sie wiszacymi konikami, cieszy sie cala soba a mi serce się raduje

Po kapieli biore sie za wklejanie zdjec Laurkowych do albumu.Jedziemy od fotek z usg po najaktualniejsze

[Tulipfever]

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dziewczyny ktore karmia piersia, pijecie kawe? ja zaczelam pic jedna rozpuszcalna z 1,5 lyzeczki rano, bo tylko to mi pomaga na migreny.

Pije codziennie rano , pol na pol z mlekiem. Nie potrafie funkcjonowac bez kawy, pilam cala ciaze, mysle, ze Ania juz sie do niej przyzwyczaila

W piatek bylismy na kontroli coreczki. Zostala zwazona- teraz wazy 4690 (waga przy urodzeniu 3590). Zostala pochwalona, ze pieknie wyglada i dobrze sie rozwija

Weekendy zawsze u nas plyna zbyt szybko. Fajnie tak razem z mezem, idziemy razem na dlugi spacer, rano bierzemy Anie do lozka i przytulamy sie w trojke. Nawet uda mi sie przeczytac kilka rozdzialow ksiazki Udalo sie ktorejs z Was przeczytac cala ksiazke od narodzin dziecka? (ksiazke NIE z tematyki dzieciecej). Bo ja od trzech tygodni mecze jedna i jeszcze do polowy nie doszlam Niesamowite, jak te male osobki absorbuja.

Dobrego wieczoru kochane

[skierka1981]

hej mamusie wpadam jeszcze na chwilkę bo Amelka leży i trochę gaworzy do karuzeli. gdzieś niechcący na którejś str widziałam że któraś z was wysyłała na maila książkę chyba tą o pierwszym roku życia dziecka. gdyby któraś z was ją miała to poproszę bardzo i dla mnie na teresazalewska@wp.pl z góry dziękuję i uciekam bo Amelka już nie gaworzy a marudzi. dobranoc

[Svinecka]

pijecie normalnie kawe, nawet w ciazy a przeciez w kawie jest kofeina, i nie chodzi o nakrecenie tylko o to, ze kofeina jest szkodliwa

[syla39]

Napisane przez Gizmiatko

u nas tez jest tak ze kladziemy sie spac po 21 i wstajjemy kolo 3-4 i pozniej 7-8 wiec sie unormowalo, ale nie wiem przy przez czopki uspokajajace czy nie, dzis ostani czyli 3 czopek i mam nadzieje z epozniej tak zoastanie ze sie mlodziez obudzi o3,4 i pozniej ;]
co do kapieli to Nataniel lubi sie kapac bo wyczail ze jak kopnie w wodzie to ochlapie tate to sie cieszy hihi nielubi wyciagania z wody ale juz mamy na to knif ;]

A co to za knif macie???

Napisane przez katarzynka00

U nas ndz minela spokojnie.U mamy.Z pysznym niedzielnym obiadkiem
Mala husta sie i hipnotyzuje sie wiszacymi konikami, cieszy sie cala soba a mi serce się raduje

Jak ja bym chciala chodzic na niedzielne obiadki do rodzicow. Dobrze ze chociaz dzisiaj maz ugotowal obiadek, zreszta wczoraj tez

Napisane przez Tulipfever

W piatek bylismy na kontroli coreczki. Zostala zwazona- teraz wazy 4690 (waga przy urodzeniu 3590). Zostala pochwalona, ze pieknie wyglada i dobrze sie rozwija

Weekendy zawsze u nas plyna zbyt szybko. Fajnie tak razem z mezem, idziemy razem na dlugi spacer, rano bierzemy Anie do lozka i przytulamy sie w trojke. Nawet uda mi sie przeczytac kilka rozdzialow ksiazki Udalo sie ktorejs z Was przeczytac cala ksiazke od narodzin dziecka? (ksiazke NIE z tematyki dzieciecej). Bo ja od trzech tygodni mecze jedna i jeszcze do polowy nie doszlam Niesamowite, jak te male osobki absorbuja.

Dobrego wieczoru kochane

Super ze mala sie tak swietnie rozwija.

Moja mi urosla w ciagu miesiaca 12cm i przytyla 1kg. Ciekawe ile wazy i mierzy teraz. Az sie boje sprawdzac, udeczka ma jak "wały jagielonskie".

Chwale sie. Ja przeczytalam ksiazke, poswiecilam na to cala noc. Czytalam do 6.30 rano. Nienawidze czytac na raty (a tak musialam robic w dzien) wiec zawzielam sie i przeczytalam do konca.

[katarzynka00]

Wiecie co ...ja mam chyba podsłuch w telefonie...Popoludniu rozmawialam z Kikunia(mamusie wrzesniowo-pazdziernikowe )i opowiadalam jaki to "obrotny" jest mąż, a on wrócił prędzej z pracy i mówi "jedz sobie gdzies, bo caly dzien z mala bylas"
Wrocil jak wkładałam ją do kąpieli i dał jej tylko mleczko.
Na dobra sprawe to ja jestem tak zmeczona ze nie mam ochoty nigdzie wybywac.Moze do siostry na papieroska pojade...
Malo tego...zapalił sie do robienia jabłecznika.Najpierw ze ma apetyt, ze by zjadl, a jak sie robi to moze zrobi, bo mus jest mojej robotki (produkcja za czasow ciazy) potem wział ksiazke kucharska zaczal szukac i ogien zostal stłamszony w zarodku bo za duzo roboty , myslalam ze padne ze smiechu.
Zakonczylo sie na zjedzeniu sloiczka musu
Leń do potęgi "entej"
Staxowalam go kpiąco wzrokiem.Zrozumielismy sie bez słów.Az sie zawstydzil

[Cassandra 23]

Hej dziewuszki

Pustki dzisiaj na wątku ale nie ma sie co dziwic, w koncu mamy niedzielę Kubcio był grzeczny, slicznie sie bawił, ładnie jadł. Odwidzili nas tescie, babcia cały czas nosiła małego a on był w "siódmym niebie"
Standardowo o 18 kąpiel, potem kaszka i spanko.
Nie pisałam Wam chyba, Kuba wczoraj wypił przed spaniem 180 ml kaszki normalnie w szoku byłam, jeszcze nigdy tyle nie jadł.

Przedwczoraj po raz pierwszy dałam mu soczek Bobofrut - jabłko z dodatkiem marchewki, tylko troszke, zeby zobaczyc jak bedzie reagował. Kupke zrobił bardzo ładną, żółciótką brzuszek go nie bolał, wysypki tez nie było. Wczoraj powtorzylismy ale juz wypił wiecej. Bardzo mu zasmakowało bo sie jeszcze ogladal jak zabrałam butle

Od kilku dni daje mu tez z Bobovity nektar - złociste jabłko. Pije bardzo chętnie. Narazie innych nowosci nie wprowadzam, za 16 dni Kuba skonczy 4 miesiace to moze dam troszke tartego jabłuszka z naszego drzewka a pozniej juz bede robiła zupki jarzynowe.

Dziewczyny Eleeri sie nie odzywała juz kilka dni, mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze.
Wogole to mało dziewczyn z naszej wątkowej listy sie odzywa
Ostatnio zastanawiałam sie co u Tru, juz dawno jej u nas nie było. Miał ktos z nią jakiś kontakt?

Zmykam juz spac Jutro napisze więcej dzisiaj juz nie mam siły.

[katarzynka00]

No i jableniczk sie robi... he he he
Studzi się ciacho, zaraz je przełożę i rano do kawki spróbuję jak wyszło.
Cass-slicznie Kubasek reaguje na nowości.Ja powolutku tez sie niecierpliwie za nowinkami jakie bede mogla zaczac wprowadzac
Tez mowie dobranoc.

[majka versace]

Napisane przez Miramej

I co? Nie dałaś się?

I tak i nie Bo mnie strasznie wkurzył tą miną cierpiętnika i tekstem żebym juz poszła spać. A w gruncie rzeczy to widziałam na jego twarzy "idź, idź, ja tu będe stać i nie wyśpię się" To się wkurzyłam i powiedziałam że dam sobie rade i nie musi spać z małym. No i poszłam do niego spać. Po jakimś czasie jak sie mąż zorientował to ostentacyjnie mnie budził i kazał mi iść do drugiego pokoju. A ja zostałam...więc on tez się położył obok mnie. A mały jak zasnął po 22 to wstał dopiero o 4 i wtedy ja poszłam spać do innego pokoju a mąż go nakarmił i spali dalej do 8.

Napisane przez skierka1981

gdzieś niechcący na którejś str widziałam że któraś z was wysyłała na maila książkę chyba tą o pierwszym roku życia dziecka. gdyby któraś z was ją miała to poproszę bardzo i dla mnie na teresazalewska@wp.pl z góry dziękuję

Ja wysyłałam "język niemowląt" ale nie wiem czy o to ci chodzi


-----------------
A ja dzisiaj byłam u ginki i o dziwo wszystko pięknie się goi Co lepsze właśnie mam owulacje a przed ciążą miałam z tym wielkie problemy. Lekarka pochwaliła moje "szycie", mówiła że wogóle nie widać że dziecko urodziłam A to że czasem mnie jeszcze boli to mówi że to dopiero 2 miesiące i rana może czasem boleć nawet do pół roku. Tak się bałam, a jest wszystko dobrze. Ufff.....

[Malga19]

Witajcie

ja mam dosc tego neta...nie bylo go wcale z 3 dni.... jutro sobie pogdama z pania....od neta Ciezarna zla kobieta jest...ehhe

A dziekuje za mile slowa do brzuszka....

I juz wiemy ze prawdopodobnie bedzie Magdalena(Madzia)

Macie piekne brzuszki

A u mnie jakos leci....

caly weekend bylam z TZ....fajnie bylo....z moim kochanym Pawelkiem tyle przeszlismy razem...

Nie wiem ktora to dziewczyna mowila ze TZ w delgacji....to ja sie przylaczam..moj TZ tez wlasnie ma tak prace ze jedziw delegacje..i wyjedzie juz od srody do niedzieli... Mam nadziej ze bedziecie mnie wsperac w te dni...hehe....

Buzka...ide lulac...

[Miramej]

Cześć kobiałki

Napisane przez Ania0104

... Bartek ma dokłądnie to samo

, ciekawe co się dzieje z tymi naszymi chłopakami

Napisane przez skierka1981

co do spacerów to też ok wiadomo że jak się wyśpi to mi potrafi płakać w drodze powrotnej do domu lub jak wyjdziemy zanim nie zaśnie. kąpanie lubi. jakoś nie mam z nią większych kłopotów wiadomo potrafi być marudna ale to tylko małe dziecko...ale i tak jest kochana tylko teraz będą przeboje łóżeczko złożone i będę ją do niego przyzwyczajać żeby z nami nie spała. wygodne to bardzo ale cóż. wolę to mieć za sobą. kończę na razie bo sią Amelka obudziła. na razie rozmawia z tatą ale on cyca nie da...

Nie uważam, że płacz to "sprawianie kłopotów", tylko chciałabym wiedzieć, dlaczego płacze (tym bardziej, że zaczęło się to kilka dni temu), bo może mogłabym Mu pomóc. Kąpiel Kuba też lubi, nie znosi wszystkiego, co jest po
za udaną przeprowadzkę Amelki do własnego łóżeczka

Napisane przez Tulipfever

W piatek bylismy na kontroli coreczki. Zostala zwazona- teraz wazy 4690 (waga przy urodzeniu 3590). Zostala pochwalona, ze pieknie wyglada i dobrze sie rozwija

Gratulacje , oby tak dalej

Napisane przez Svinecka

pijecie normalnie kawe, nawet w ciazy a przeciez w kawie jest kofeina, i nie chodzi o nakrecenie tylko o to, ze kofeina jest szkodliwa

A nikotyna nie?

Napisane przez syla39

Moja mi urosla w ciagu miesiaca 12cm i przytyla 1kg. Ciekawe ile wazy i mierzy teraz. Az sie boje sprawdzac, udeczka ma jak "wały jagielonskie".

To nieźle Lenka pociągnęła w górę

Napisane przez Cassandra 23

Hej dziewuszki

Pustki dzisiaj na wątku ale nie ma sie co dziwic, w koncu mamy niedzielę Kubcio był grzeczny, slicznie sie bawił, ładnie jadł. Odwidzili nas tescie, babcia cały czas nosiła małego a on był w "siódmym niebie"
Standardowo o 18 kąpiel, potem kaszka i spanko.
Nie pisałam Wam chyba, Kuba wczoraj wypił przed spaniem 180 ml kaszki normalnie w szoku byłam, jeszcze nigdy tyle nie jadł.

Przedwczoraj po raz pierwszy dałam mu soczek Bobofrut - jabłko z dodatkiem marchewki, tylko troszke, zeby zobaczyc jak bedzie reagował. Kupke zrobił bardzo ładną, żółciótką brzuszek go nie bolał, wysypki tez nie było. Wczoraj powtorzylismy ale juz wypił wiecej. Bardzo mu zasmakowało bo sie jeszcze ogladal jak zabrałam butle

Od kilku dni daje mu tez z Bobovity nektar - złociste jabłko. Pije bardzo chętnie. Narazie innych nowosci nie wprowadzam, za 16 dni Kuba skonczy 4 miesiace to moze dam troszke tartego jabłuszka z naszego drzewka a pozniej juz bede robiła zupki jarzynowe.

Dziewczyny Eleeri sie nie odzywała juz kilka dni, mam nadzieje ze u niej wszystko dobrze.
Wogole to mało dziewczyn z naszej wątkowej listy sie odzywa
Ostatnio zastanawiałam sie co u Tru, juz dawno jej u nas nie było. Miał ktos z nią jakiś kontakt?

No widzisz, Kuba po prostu je, jak ma ochotę, charakterny jest

eleeri od czwartku miała chodzić na zabiegi z tą swoją bolącą ręką , mam nadzieję, że się odezwie niedługo.
Do tru pisałam sms-a jakiś czas temu, u Nich OK, ale jeździła (wtedy przynajmniej) do rodziców, żeby Adaś jak najwięcej był na świeżym powietrzu, a tam jest wolny net.

Napisane przez majka versace

I tak i nie Bo mnie strasznie wkurzył tą miną cierpiętnika i tekstem żebym juz poszła spać. A w gruncie rzeczy to widziałam na jego twarzy "idź, idź, ja tu będe stać i nie wyśpię się" To się wkurzyłam i powiedziałam że dam sobie rade i nie musi spać z małym. No i poszłam do niego spać. Po jakimś czasie jak sie mąż zorientował to ostentacyjnie mnie budził i kazał mi iść do drugiego pokoju. A ja zostałam...więc on tez się położył obok mnie. A mały jak zasnął po 22 to wstał dopiero o 4 i wtedy ja poszłam spać do innego pokoju a mąż go nakarmił i spali dalej do 8.
(...)
-----------------
A ja dzisiaj byłam u ginki i o dziwo wszystko pięknie się goi Co lepsze właśnie mam owulacje a przed ciążą miałam z tym wielkie problemy. Lekarka pochwaliła moje "szycie", mówiła że wogóle nie widać że dziecko urodziłam A to że czasem mnie jeszcze boli to mówi że to dopiero 2 miesiące i rana może czasem boleć nawet do pół roku. Tak się bałam, a jest wszystko dobrze. Ufff.....

Ta solidarność jąder

Super, że wszystko dobrze się goi, ja idę w środę.

[magi77]

Witajcie poniedziałkowo i słonecznie (przynajmiej u mnie )
Te weekendy mnie wykończą, brakuje mi ciągle całeg dnia spędzonego tylko we trójkę. W tyg. to niemożliwe, bo małż pracuje, a week mamy tak załadowane i jeszcze od porodu nie mieliśmy całego weekendu sami. Dobra idę nadrabiać zaległości...

[skierka1981]

hej mamusie
majka właśnie tą książkę chciałam także jakbyś znalazła chwilkę to podeślij proszę

mam jeszcze ważne pytanie od wczoraj źle się czuję katar i konkretnie coś mnie bierze. pewnie w czasie tych 2 m-cy co mnie nie było któraś z ws chorowała ale teraz nie znajdę dyskusji więc proszę o podpowiedź czy karmiąc piersią mogę coś wziąć????boję się że małą zaraże i tak się cieszyłam że mam super włosy a teraz mi sporo ich wychodzi i też może macie jakiś sposób albo jakieś witaminy wieccie nazwę???u mnie ten problem że u Amelki skaza i nabiału nie mogę to dodatkowo odporność troszkę mniejsza pewnie. kupuję wapno w tabletkach musujących ale co "prawdziwy" to prawdziwy....będę wdzięczna za pomoc

Amelka spała z nami zimno było i bałam się że zmarznie w nocy więc ją wzięłam...ale teraz leży i ładnie patrzy na karuzelę...

[katarzynka00]

a moja niunia jeszcze spi
Wypila mleko o 6 i o 7 mąż wrzucil mi ja do naszego wyrka.Boziu jak slodko mi sie z nia spalo
Mleczko gotowe, czekam az sie zbudzi juz zdazylam zjesc i wlosy umyc,odpalic net a ona jeszcze spi...

[Tulipfever]

Napisane przez magi77

Witajcie poniedziałkowo i słonecznie (przynajmiej u mnie )
Te weekendy mnie wykończą, brakuje mi ciągle całeg dnia spędzonego tylko we trójkę. W tyg. to niemożliwe, bo małż pracuje, a week mamy tak załadowane i jeszcze od porodu nie mieliśmy całego weekendu sami. Dobra idę nadrabiać zaległości...

Mam identycznie, kazdy weekend to odwiedziny. Jest to bardzo mile, ale nieco meczace, marze o spokojnym weekendzie we trojke. Niestety, jak na razie nam sie takiz nie zapowiada az do grudnia

Napisane przez skierka1981

mam jeszcze ważne pytanie od wczoraj źle się czuję katar i konkretnie coś mnie bierze. pewnie w czasie tych 2 m-cy co mnie nie było któraś z ws chorowała ale teraz nie znajdę dyskusji więc proszę o podpowiedź czy karmiąc piersią mogę coś wziąć????boję się że małą zaraże .

O to samo pytalam ostatnio polozna, bo cos czulam, ze mnie lapie chorobsko. Powiedziala, ze nic mam nie brac, tylko duzo odpoczywac... Zasmialam jej sie w twarz Jasne, powiem Ani, zeby cichutko pobawila sie w lozeczku caly dzien, bo mamusia musi sie zrelaksowac W kazdym razie powiedziala, ze choroba nie przeszkadza mi w karmieniu piersia, ze tym bardziej coreczka dostanie ode mnie przeciwciala. Tylko kazala czesciej wowczas myc rece, szczegolnie po siakaniu nosa itp. Tutaj tez cos:

http://www.rodziceradza.pl/Czy_kobie...a,q,29591.html

Wreszcie udalo mi sie uspic coreczke. Mam teraz hydraulikow w kuchni, probuja ratowac moj zlew. Za oknem szaro i buro, leje jak z cebra, czyzby dzisiaj spacer niemozliwy?

[katarzynka00]

Ale mam spiocha...ale tak mysle ze w naszym łóżku z naszymi zapachami bardzo smacznie i bezpiecznie jej sie spi.
Jak bede miala apteke po drodze to chyba kupie test, bo ten gin nastawil mnie na @ w ciagu 14dni a zaraz bedzie 21 i nic...
Raczej nie widze mozliwosci zajscia ale co bede spokojna to bede

[majka versace]

Cześć U nas też piękne słoneczko. Ciekawe jak długo się utrzyma taka pogoda

Moje kochane maleństwo dzisiaj w nocy pobiło swój własny rekord. Zjadł o 20.30, po godzince "rozmowy" z rodzicami zasnął i spał do 3.30 Oby tak juz zostało

Napisane przez magi77

Witajcie poniedziałkowo i słonecznie (przynajmiej u mnie )
Te weekendy mnie wykończą, brakuje mi ciągle całeg dnia spędzonego tylko we trójkę. W tyg. to niemożliwe, bo małż pracuje, a week mamy tak załadowane i jeszcze od porodu nie mieliśmy całego weekendu sami. Dobra idę nadrabiać zaległości...

Mamy to samo. W poniedziałki mam dołka że już po wekendzie a nie zdążyliśmy sobie w trójke spędzić czasu. Bo albo jest Adrianek+tatuś a mamusia musi coś zrobić, albo Adrianek+mamusia a tatuś ma coś do załatwienia/zrobienia itd. I tak niemal każdy wekend....A teraz tatuś pojechał do pracy...i tak do następnego wekendu......

[Svinecka]

a my na szczescie zawsze cala niedziele spedzamy razem - a przynajmniej wiekszosc

po jutrze idziemy na kolejne szczepienie ale chyba maly nie dostanie bo ma ten katar straszny
no i chcemy poprosic o skierowanie na usg brzuszka bo maly ostatnio znow ulewa i wymiotuje i to non stop, potrafi tak nawet poltorej godziny po jedzeniu