Czarna lista targowisko- plotki

[arrachnee]

Miałam się nie wypowiadać, bo sprawa mnie nie dotyczy, ale już nie mogę znieść tego uroczego fermentu, który zatruwa całe targowisko.

1. kredyt zaufania - tak drogie Panie, istnieje coś takiego. Idiaminka ma za sobą sporo udanych wymian. Część wizażanek zna ją bliżej, część osobiście. Od początku było wiadomo, że dzieje się coś złego. Od początku, było jasne, że sporo osób ma dane Idiaminki, kila może odwiedzić ją osobiście (na polecanej zasadzie ). Tak, jest traktowana inaczej niż dziewczyny, których nikt nie zna i które mają za sobą niewiele wymian.

2. zaczyna się już robić nieprzyjemnie - ilość ataków na osoby, które starają się zrozumieć Idi jest zadziwiająca. Po co to?

3. Idi pisała o okropnych przeżyciach i depresji - w tej sprawie słów kilka:
- tak, jest to stan, w którym nie jest się w stanie nic zrobić choćby się najbardziej chciało
- osoby bliskie raczej interesowało ratowanie Idi niż jej wymiany (nawet mając na uwadze ew. konsekwencje karne) - są sprawy ważne i ważniejsze
- nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale wszelkie ataki tylko opóźniają sprawę - "dobry humor" Idi = siła do działania, konsekwencją ataków może być kolejne zapadanie się w niebyt

Idiaminko cieszę się, że wróciałaś i życzę dużo siły do wyprostowywania swojego życia

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez arrachnee

Miałam się nie wypowiadać, bo sprawa mnie nie dotyczy, ale już nie mogę znieść tego uroczego fermentu, który zatruwa całe targowisko.

1. kredyt zaufania - tak drogie Panie, istnieje coś takiego. Idiaminka ma za sobą sporo udanych wymian. Część wizażanek zna ją bliżej, część osobiście. Od początku było wiadomo, że dzieje się coś złego. Od początku, było jasne, że sporo osób ma dane Idiaminki, kila może odwiedzić ją osobiście (na polecanej zasadzie ). Tak, jest traktowana inaczej niż dziewczyny, których nikt nie zna i które mają za sobą niewiele wymian.

2. zaczyna się już robić nieprzyjemnie - ilość ataków na osoby, które starają się zrozumieć Idi jest zadziwiająca. Po co to?

3. Idi pisała o okropnych przeżyciach i depresji - w tej sprawie słów kilka:
- tak, jest to stan, w którym nie jest się w stanie nic zrobić choćby się najbardziej chciało
- osoby bliskie raczej interesowało ratowanie Idi niż jej wymiany (nawet mając na uwadze ew. konsekwencje karne) - są sprawy ważne i ważniejsze
- nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale wszelkie ataki tylko opóźniają sprawę - "dobry humor" Idi = siła do działania, konsekwencją ataków może być kolejne zapadanie się w niebyt

Idiaminko cieszę się, że wróciałaś i życzę dużo siły do wyprostowywania swojego życia

Rowniez wypowiadam sie w tej sprawie po raz pierwszy. Sa jednak uwagi i posty przy ktorych az krew sie burzy.

Odpowiadajac na Twoj post:
1. Owszem, istnieje cos takiego jak kredyt zaufania. Rowniez istnieje cos takiego jak Klub Targowiskowej Wzajemnej Adoracji. ZAdziwiajace jak niektore wizazanki sa bardziej poblazliwe wobec innych. To widac nawet w tonie wypowiedzi. To wzajemne cmokanie sie po noskach, przeslodzone uwagi. Wzajmne cmokaski wizazanek, ktore podchodza do innych z podwojna miara.
"Tak, jest traktowana inaczej niż dziewczyny, których nikt nie zna i które mają za sobą niewiele wymian." - ja rowniez trafilam na Czarna Liste. Nie zrobilam nic, zostalam posadzona o jakies wyimaginowane sprawy. Mialam za soba ponad 20 wymian. Moze to malo.
Rowniez fascynuje mnie nagla tolerancja niektorych wizazanek. A raczej hipokryzja i podwojne standary. Pamietam swoja sprawe z Czarnej Listy. Bylam bardzo chora, zagladalam tylko na swoje watki wymiankowe. Znalazlam sie na CZarnej Liscie. Gdy tam trafilam wyjasnilam od razu, ze nie odzywalam sie wczesniej bo nie wiedzialam, ze sie na niej znalazlam, ze jestem chora i pilonowalam tylko watkow, ktorore "przyklejam" sobie do Opery, zadnych nowych. Jedyne co mi napisaly niektore dzis z tak oszalamiajaco tolerancyjnych wizazanek to, to, ze mam klopoty ze zdrowiem, tak bywa w zyciu, ale sprawa musi zostac szybko wyjasniona. Hipokryzja i obluda niektrorych az boli.

2. zaczyna się już robić nieprzyjemnie - ilość ataków na osoby, które sa niezadowolone z postepowania Indmianki i maja do tego prawo jest zadziwiająca.

3. Idmianika pisala o okropnych przezyciach. Duzo pisala. Przewaznie niepotrzebnie. Wywlekanie jakies sprawy z Krynicy. Oskarzanie dziewczyny, ktora staje za kims, kto oczekuje na paczke. Toz to cala mafia krynicka... Przeciez to smiechu warte.

Nie pozostaje nic innego jak tylko przyklasnac Ewie, Marioli i Uzuni. Tych glosow jednak nikt nie slucha. Kolezanki Indmianinki gluche sa na racjonalne argumenty jak np po co Indiaminka brala sie za czerwcowe wymiany skoro nie wywiazala sie z kwietniowych.

Rowniez - jak Mariola - dziwie sie jak mozna przez tydzien pisac nie na temat zamiast poprosic o zalezgle adresy to wysylek. Tu rowniez niektore dziewczyny nie widza nic zlego. Najsmieszniejsze, ze "te tolerancyjne" w tych wymianach nie uczestniczyly.
Dziewczyny maja prawo byc znudzone, zmeczone i przede wszystkim rozczarowane cala sprawa. Pelne oburzenia posty jakie to one nieczule sa nie na miejscu. Zwlaszcza biorac pod lupe cala sprawe i probe jej rozwiazania. Coraz bardziej wydaje mi sie, ze Indiaminka zbyt szafuje slowem "przepraszam". Owszem, sciele sie ono w jej krynickich epopejach dosc gesto, jednak w slad za tym nie ida czyny. Co dziewczynom po "przepraszam" skoro Indiamnika po tygodniu pisania esejow nie zapytala ich o adresy ani nie zatroszczyla sie o atomizery. A ten styl pisania Indmianiki... Te urywane slowa, krotkie zdania, ta ckliwosc. Jak widze przynosi to jednak dobry skutek biorac pod uwage liczbe "wspolodczuwajacych".

[arrachnee]

jamestown ja nie bronię całej sytuacji wymiankowej Idiaminki. Jest nieciekawie, opóźnienia bardzo duże. Nie dziwię się, że kontrahentki są wściekłe.
Wydaje mi się, że teraz należy czekać na całkowite rozwiązanie sprawy (czyli info od wszystkich dziewczyn czy mają już paczki, czy zawartość jest zgodna z umową). Irytuje mnie to obrzucanie się nieprzyjemnościami, dziwne domysły i ataki (fakt, teraz już chyba z obu "opcji").
Pamiętam Twoją sprawę z Irsin, też było nieciekawie i wielce gdybająco - sprawę zaogniły właśnie wypowiedzi postronnych wizażanek. Jak widać nieczego nas to nie nauczyło.

Nie uważam, żeby opóźnienie/olanie/oszukanie było w porządku. Co do tego wszyscy chyba się zgadzają.

Nie ma potrzeby ciągłego miętolenia sprawy. Wiemy jak jest, czekamy na roziązanie.

Myślę, że powinnyście jednak zrozumieć, że to jednocześnie jest i nie jest wina Idiaminki. Takie są właśnie "uroki" depresji: chce się, ale nie jest się w stanie, traci się panowanie nad własnym życiem i nie można nic z tym zrobić. Jeśli uda się z tego stanu wydostać trzeba naprawić całe swoje życie. To naprawdę nie jest łatwe. Nie bądźcie okrutne.

[oolong]

dla mnie jest to wypowiedź agresywna i tyle, nie wnosząca nic nowego, a stanowiąca godną kontynuację m.in stylu aksji
ponieważ starałam się wykazać drugie dno i wzięłam w obronę Idiaminkę, poczuwam się, że te słowa kierujesz także wobec mnie

otóż nie mam w zwyczaju całować się z nikim po noskach, nie jestem ckliwa, oszałamiająco tolerancyjna, nie jestem hipokrytką o podwójnych standardach, nie podchodzę z podwójną miarą i nie jestem "współodczuwająca" w cudzysłowie

wypowiadając takie sformułowania obrażasz mnie i być może też i inne osoby na tym forum.
czy to jest Twoim zamiarem? czy znasz mnie osobiście, by mieć do mnie aż tyle pretensji?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez oolong

dla mnie jest to wypowiedź agresywna i tyle, nie wnosząca nic nowego, a stanowiąca godną kontynuację m.in stylu aksji
ponieważ starałam się wykazać drugie dno i wzięłam w obronę Idiaminkę, poczuwam się, że te słowa kierujesz także wobec mnie

otóż nie mam w zwyczaju całować się z nikim po noskach, nie jestem ckliwa, oszałamiająco tolerancyjna, nie jestem hipokrytką o podwójnych standardach, nie podchodzę z podwójną miarą i nie jestem "współodczuwająca" w cudzysłowie

wypowiadając takie sformułowania obrażasz mnie i być może też i inne osoby na tym forum.
czy to jest Twoim zamiarem? czy znasz mnie osobiście, by mieć do mnie aż tyle pretensji?

Moj post nie byl skierowany do Ciebie. Uwierz mi badz nie, ale Twoja osoba przez mysl mi nie przeszla przy pisaniu tego postu. Jedyne co zrobilas, to chcialas pomoc i kontaktowalas sie z rodzina Indiaminki.
Nie rozumiem skad przypuszczenie, ze piszac tego posta mialam na mysli Twoja osobe. Nie rozumiem zatem jak mozesz czuc sie obrazona. Moim zamyslem nie bylo dotkniecie Cie.
Przeczytaj jeszcze raz co napisalam, przejrzyj ten watek, Czarna Liste, byc moze dostrzezesz to o czym mowie. Nie rozumiem zatem Twojej odpowiedzi na moj post. Byc moze moja wypowiedz nic nie wnosi. Pewnie masz racji. Zauwaz tez, ze niczego nie wnosily eposy krynickie, dywagacje kiedy mozna a kiedy jeszcze nie wrocic do normalnego zycia i wiele wiele innych. Watek jest plotkowy, stad mialam chyba prawo napisac co mnie "boli".
Odpowiadajac wprot na postawione przez Ciebie pytanie: nie, nie znam Cie osobiscie jak rowniez nie, nie mam do Ciebie pretensji.
Nie znosze naszych rodzimych przyslow, ale w tym wypadku "uderz w stol a nozyce sie odezwa" cisnie sie na usta samo. Prosze Cie, przeczytaj jeszcze raz moj post. Ja agresji w nim nie widze, jak rowniez nie widze, zebym pisala o moich pretensjach do Ciebie, na co mi zwracasz uwage.
Pozdrawiam

[oolong]

zgodnie z tym, co znalazłam naprędce, bo nie chciałam być gołosłowna, to sama sobie zaprzeczasz:

Frazeologia Co znaczy powiedzenie Uderz w stół, a nożyce się odezwą? To przysłowie używane jest w sytuacji, kiedy osoba, która ma coś na
sumieniu, doszukuje się aluzji do swych czynów w wypowiedziach innych osób i gwałtownie reaguje, czym zwykle się zdradza. Opisana sytuacja jest zarazem opisem znaczenia przysłowia.


i już nie wiem, czy kierowałaś to do mnie czy nie, czy ja winna czy nie, ale rzeczywiście, może skończę temat, niepotrzebnie się odzywam, bo i ja nie wnoszę nic nowego, może próbuję nieco temperować nastroje, a niektórzy musze się wykrzyczeć, więc nic to nie da

no ja też pozdrawiam, nie bądźmy tak zaciekłe ino

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez oolong

zgodnie z tym, co znalazłam naprędce, bo nie chciałam być gołosłowna, to sama sobie zaprzeczasz:

Frazeologia Co znaczy powiedzenie Uderz w stół, a nożyce się odezwą? To przysłowie używane jest w sytuacji, kiedy osoba, która ma coś na
sumieniu, doszukuje się aluzji do swych czynów w wypowiedziach innych osób i gwałtownie reaguje, czym zwykle się zdradza. Opisana sytuacja jest zarazem opisem znaczenia przysłowia.


i już nie wiem, czy kierowałaś to do mnie czy nie, czy ja winna czy nie, ale rzeczywiście, może skończę temat, niepotrzebnie się odzywam, bo i ja nie wnoszę nic nowego, może próbuję nieco temperować nastroje, a niektórzy musze się wykrzyczeć, więc nic to nie da

no ja też pozdrawiam, nie bądźmy tak zaciekłe ino

Uwierz mi nie kierowalam tego do Ciebie. Sledze od poczatku sytuacje i moim zdaniem bylas chyba jedyna osoba, ktora rzeczywiscie pomogla .
Nie mysl, prosze, ze jestem zaciekla. Po prostu napisalam tego posta bo rzeczywiscie tak uwazam. Dostrzegam tu czasami hipokoryzje i podwojne standardy (mowie teraz juz ogolnie) i troche mnie to drazni. Choc nie tak jak Pan, ktore wlasnie wali mlotkiem w sciane bo remontuje nasza lazienke. Najbardziej upodobal sobie sciane, ktora laczy lazienke z pokojem w ktorym teraz jestem. Moze robi mi okienko miedzy pomieszczeniami, zebym mogla korzystac z wiazu pod prysznicem?

[vilandra]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;14587141]Rowniez wypowiadam sie w tej sprawie po raz pierwszy. Sa jednak uwagi i posty przy ktorych az krew sie burzy.

Odpowiadajac na Twoj post:
1. Owszem, istnieje cos takiego jak kredyt zaufania. Rowniez istnieje cos takiego jak Klub Targowiskowej Wzajemnej Adoracji. ZAdziwiajace jak niektore wizazanki sa bardziej poblazliwe wobec innych. To widac nawet w tonie wypowiedzi. To wzajemne cmokanie sie po noskach, przeslodzone uwagi. Wzajmne cmokaski wizazanek, ktore podchodza do innych z podwojna miara.
"Tak, jest traktowana inaczej niż dziewczyny, których nikt nie zna i które mają za sobą niewiele wymian." - ja rowniez trafilam na Czarna Liste. Nie zrobilam nic, zostalam posadzona o jakies wyimaginowane sprawy. Mialam za soba ponad 20 wymian. Moze to malo.
.[/QUOTE]
A co złego w cmokaskach?? po to są te emotki. Z tonu Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że właśnie tych " cmokasków" zazdrościsz
Podwójna miara?? litosci... Po prostu jedne dziewczny się lubi , inne są neutralne.
Idi bardzo polubiłam, bo nie raz mi pomogła, nadajemy na tych samych falach, no i to poczucie humoru .......... angielskie I to wszystko nie znając jej osobiście!
bardzo lubie ennkee, chociaż dlaczego,nie wiem
misianka, , mimo,ze spotkałam ją zaledwie 2 razy, polubiłam ja bo przesympatyczna z niej dziewucha i szczera i w ogóle

małgos, moja kochana, nawet nie bede pisać, bo wie co i jak i dlaczego

chloe, też jej nie znam, ale lubie wariatke mimo , ze babsztyl złoslwy
przeokrutnie
layla przez którą swego czasu wąsy mi wyrosły
sylw, sympatia ( mam nadzieje, że obustronna ) od lat, ot,stare Wizażanki
E, stara historia, ale ciągle o niej pamietam
i zapewne jeszcze kilka innch dziewczyn
no i prosze mamy KTWA

I pytam sie , co w tym złego?

A to, że te dziewczyny lubie, nie znaczy, że nie potrafie byc neutralna.
W Twoje spr. James, nie byłam po niczyjej stronie, bo ta sprawa, wg mnie jest jeszcze bardziej skomplkowana, niż spr. Idi

I na koniec dla w/w tradycjne i

No i wyszło, że ja, to te "nożyce"

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez vilandra

A co złego w cmokaskach?? po to są te emotki. Z tonu Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że właśnie tych " cmokasków" zazdrościsz
Podwójna miara?? litosci... Po prostu jedne dziewczny się lubi , inne są neutralne.
Idi bardzo polubiłam, bo nie raz mi pomogła, nadajemy na tych samych falach, no i to poczucie humoru .......... angielskie I to wszystko nie znając jej osobiście!
bardzo lubie ennkee, chociaż dlaczego,nie wiem
misianka, , mimo,ze spotkałam ją zaledwie 2 razy, polubiłam ja bo przesympatyczna z niej dziewucha i szczera i w ogóle

małgos, moja kochana, nawet nie bede pisać, bo wie co i jak i dlaczego

chloe, też jej nie znam, ale lubie wariatke mimo , ze babsztyl złoslwy
przeokrutnie
layla przez którą swego czasu wąsy mi wyrosły
sylw, sympatia ( mam nadzieje, że obustronna ) od lat, ot,stare Wizażanki
E, stara historia, ale ciągle o niej pamietam
i zapewne jeszcze kilka innch dziewczyn
no i prosze mamy KTWA

I pytam sie , co w tym złego?

A to, że te dziewczyny lubie, nie znaczy, że nie potrafie byc neutralna.
W Twoje spr. James, nie byłam po niczyjej stronie, bo ta sprawa, wg mnie jest jeszcze bardziej skomplkowana, niż spr. Idi

I na koniec dla w/w tradycjne i

No i wyszło, że ja, to te "nożyce"

Nie, chyba cmokaskow akurat nie zazdroszcze. Cmokaski zostawiam na wyjatkowe sytuacje. Na codzien traca urok :P.
Rozumiem, ze swiat jest tak skonstruowany, ze "co, kto lubi". Doskonale rozumiem. Pisalam jednak to wszytsko majac na mysli jakies konkretne argumetny np to, ze jak ja bylam chora to uslyszalam, ze trudno, ale sprawa musi zostac szybko wyjasniona (choc moim przewinieniem nie bylo to, ze podejmuje sie nowych wymianek nie wywiazujac sie z dawnych, ale to, ze nie zagladalam na czarna liste ). Takich styuacji nie tylko zwiazanych ze mna, ale i innymi wizazankami jest kilka. Jedne mniej, drugie bardziej rzucajace sie w oczy ale sa.
Pozdrawiam

[vilandra]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;14589334]Nie, chyba cmokaskow akurat nie zazdroszcze. Cmokaski zostawiam na wyjatkowe sytuacje. Na codzien traca urok :P.
Rozumiem, ze swiat jest tak skonstruowany, ze "co, kto lubi". Doskonale rozumiem. Pisalam jednak to wszytsko majac na mysli jakies konkretne argumetny np to, ze jak ja bylam chora to uslyszalam, ze trudno, ale sprawa musi zostac szybko wyjasniona (choc moim przewinieniem nie bylo to, ze podejmuje sie nowych wymianek nie wywiazujac sie z dawnych, ale to, ze nie zagladalam na czarna liste ). Takich styuacji nie tylko zwiazanych ze mna, ale i innymi wizazankami jest kilka. Jedne mniej, drugie bardziej rzucajace sie w oczy ale sa.
Pozdrawiam[/QUOTE]
james, w spr. Ty vs Irisin, też pamiętam, że się wypowiedziałam, neutralnie
Pamiętam, ze napisałam, że podziwiam Twoje opanowanie, spokojny ton wypowiedzi, i chyba, o ile się nie myle, tez pisałam, zeby dziewczyny, skończyły Cie atakowac. Nic więcej napisać nie mogłam, bo sprawa zawiła przeokrutnie, i nie na moja głowe
No i masz
W końcu dzisiaj nie zwykły dzien, tylko 5 październik !

[oolong]

a co ma 5. października do rzeczy?

[ennkaa]

Napisane przez vilandra

Idi bardzo polubiłam, bo nie raz mi pomogła, nadajemy na tych samych falach, no i to poczucie humoru .......... angielskie I to wszystko nie znając jej osobiście!
bardzo lubie ennkee, chociaż dlaczego,nie wiem
misianka, , mimo,ze spotkałam ją zaledwie 2 razy, polubiłam ja bo przesympatyczna z niej dziewucha i szczera i w ogóle

małgos, moja kochana, nawet nie bede pisać, bo wie co i jak i dlaczego

chloe, też jej nie znam, ale lubie wariatke mimo , ze babsztyl złoslwy
przeokrutnie
layla przez którą swego czasu wąsy mi wyrosły
sylw, sympatia ( mam nadzieje, że obustronna ) od lat, ot,stare Wizażanki
no i prosze mamy KTWA

I pytam sie , co w tym złego?

a ja już nie będę się więcej wywnętrzać tylko sobie tu po cichu pęknę z dumy,ze się znalazłam w takim doborowym KTWA
oczywiście...hem...jestem słaba w wyznaniach..ale ja też

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez oolong

a co ma 5. października do rzeczy?

Dzien TZta i mojej rocznicy? 4 dni przed moimi urodzinami?
Szczerze powiedziawszy nie wiem .

[Layla79]

Napisane przez vilandra

A co złego w cmokaskach?? po to są te emotki. Z tonu Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że właśnie tych " cmokasków" zazdrościsz
Podwójna miara?? litosci... Po prostu jedne dziewczny się lubi , inne są neutralne.
Idi bardzo polubiłam, bo nie raz mi pomogła, nadajemy na tych samych falach, no i to poczucie humoru .......... angielskie I to wszystko nie znając jej osobiście!
bardzo lubie ennkee, chociaż dlaczego,nie wiem
misianka, , mimo,ze spotkałam ją zaledwie 2 razy, polubiłam ja bo przesympatyczna z niej dziewucha i szczera i w ogóle

małgos, moja kochana, nawet nie bede pisać, bo wie co i jak i dlaczego

chloe, też jej nie znam, ale lubie wariatke mimo , ze babsztyl złoslwy
przeokrutnie
layla przez którą swego czasu wąsy mi wyrosły
sylw, sympatia ( mam nadzieje, że obustronna ) od lat, ot,stare Wizażanki
E, stara historia, ale ciągle o niej pamietam
i zapewne jeszcze kilka innch dziewczyn
no i prosze mamy KTWA

I pytam sie , co w tym złego?

A to, że te dziewczyny lubie, nie znaczy, że nie potrafie byc neutralna.
W Twoje spr. James, nie byłam po niczyjej stronie, bo ta sprawa, wg mnie jest jeszcze bardziej skomplkowana, niż spr. Idi

I na koniec dla w/w tradycjne i

No i wyszło, że ja, to te "nożyce"

aaaaaaaaaa! Vil napisała o mnie! że to ja ja! /w tle skaczący osioł ze Shreka/ i dla mnie też cmokaski! ale! no w końcu wesoło na tym wątku, bo już słabo mi się robiło. naprawdę, ale nawet nic mi się nie chciało napisać w tym zakresie ale skoro zrobiło się wesoło, to gites i uprzedzam, że jak ktoś napisze jeszcze coś paskudnego nie w temacie, to ja OSOBIŚCIE DŻGNĘ GO PALCEM W OKO, bo ileż to można jątrzyć. Wszyscy powiedzieli, co mieli do powiedzenia i wystarczy.

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez oolong

a co ma 5. października do rzeczy?

obstawiam, że to był żart. 5 października może być tak samo dobrym dniem do świętowania, jak 6 października, albo i 15. ja osobiście nie świętuję dzisiaj, bo mam dosyć mojego tżta i obmyślam plan wyprowadzki tylko trochę głupio ze swojej chałupy. powiem Wam, że jak się jest złym na kogoś, to odkryłam, że ten ktoś raptownie brzydnie!

[Agniesia666]

Napisane przez sylwia.gda

Amen, 3mamy za słowo. I oby rzeczywiście Wizażanki wraz z użytkowniczkami gazetowego forum najpóźniej w niedzielę 4 października 2009 (bo tydzień mija właśnie tego dnia) mogły już rozkoszować się cudnym aromatem z flakoników, na które tak długo czekały.

o to chodzi

ponieważ Idi napisała 26.09:

Napisane przez Idiaminka

Proszę oczekujcie swoich paczuszek . Wszystkie dojdą w ciagu tygodnia.

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

mały ot

Napisane przez Layla79

ja osobiście nie świętuję dzisiaj, bo mam dosyć mojego tżta i obmyślam plan wyprowadzki tylko trochę głupio ze swojej chałupy. powiem Wam, że jak się jest złym na kogoś, to odkryłam, że ten ktoś raptownie brzydnie!

mam ten sam problem, ale chyba spakuje jego rzeczy i wystawie za drzwi albo odwioze jego siostrze. tylko duzo tego troche jest
Laylo, czy moge Cie cmoknac w noska?

[azadrubalja]

dobrze że sprawa paczek zakończy sie pomyslnie i że dziewczyny wykazały się takim zrozumieniem, w końcu każdej z nas moze sie coś takiego przydarzyć i wtedy też będziemy mogły liczyć na wyrozumiałość i cierpliwość

ps. 5 października to urodziny mojej córci więc dla mnie święto

wysyłam dla wszystkich, tych których lubie i nie lubie

[vilandra]

Napisane przez Layla79

aaaaaaaaaa! Vil napisała o mnie! że to ja ja! /w tle skaczący osioł ze Shreka/ i dla mnie też cmokaski!

kochana Laylo, jakże ja bym mogła cmokaska Ci nie dać, i tuli-tuli nie zrobic
/ drapie po osiołkowatym brzucholku /, toz Ty mi skarb najprawdziwszy dałas trzymam w sejfie i czekam jak mi kto za skóre zajdzie odpowednio głeboko ( do 10-tej warstwy ), co by go tym specyfikiem uraczyc. Tylko póki co nie znalazłam , nikogo, co by go potraktować, jak Ty mnie,Ty, Ty .... Ty kobieto zła

Napisane przez Layla79

ale! no w końcu wesoło na tym wątku, bo już słabo mi się robiło. naprawdę, ale nawet nic mi się nie chciało napisać w tym zakresie ale skoro zrobiło się wesoło, to gites i uprzedzam, że jak ktoś napisze jeszcze coś paskudnego nie w temacie, to ja OSOBIŚCIE DŻGNĘ GO PALCEM W OKO, bo ileż to można jątrzyć. Wszyscy powiedzieli, co mieli do powiedzenia i wystarczy.

amen


---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Layla79

obstawiam, że to był żart. 5 października może być tak samo dobrym dniem do świętowania, jak 6 października, albo i 15.

no dokładnie, patrz jak się rozumiemy, telepatia........:rolleye s:
Chociaż , jak tak się zastanowic .... 5.10 a ja 10.5 za mąż sobie poszłam
No to jakąs tak pokręconą logiką, moge powiedzieć, że dzień rocznicowy mam

Napisane przez Layla79

ja osobiście nie świętuję dzisiaj, bo mam dosyć mojego tżta i obmyślam plan wyprowadzki tylko trochę głupio ze swojej chałupy. powiem Wam, że jak się jest złym na kogoś, to odkryłam, że ten ktoś raptownie brzydnie!

jak nic czarownica z layli, jak nie mikstury o działaniu, tak strasznym, że nie powiem jakim , rozsyła, biednym, naiwnym wizażankom to teraz wersja udskonalona ............ sama myśl wystarczy.
Layluś , ja Cie wielbie, kochana, więc myśl o mnie dobrze , co?

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez vilandra

kochana Laylo, jakże ja bym mogła cmokaska Ci nie dać, i tuli-tuli nie zrobic
/ drapie po osiołkowatym brzucholku /, toz Ty mi skarb najprawdziwszy dałas trzymam w sejfie i czekam jak mi kto za skóre zajdzie odpowednio głeboko ( do 10-tej warstwy ), co by go tym specyfikiem uraczyc. Tylko póki co nie znalazłam , nikogo, co by go potraktować, jak Ty mnie,Ty, Ty .... Ty kobieto zła



amen


---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------



no dokładnie, patrz jak się rozumiemy, telepatia........:rolleye s:
Chociaż , jak tak się zastanowic .... 5.10 a ja 10.5 za mąż sobie poszłam
No to jakąs tak pokręconą logiką, moge powiedzieć, że dzień rocznicowy mam



jak nic czarownica z layli, jak nie mikstury o działaniu, tak strasznym, że nie powiem jakim , rozsyła, biednym, naiwnym wizażankom to teraz wersja udskonalona ............ sama myśl wystarczy.
Layluś , ja Cie wielbie, kochana, więc myśl o mnie dobrze , co?

aaaa, dal azy też cmokasek
Aza, zpisujszesz się KTWA ? jak tak, to wpisowego cmokasa poproszę

[misianka]

Vilu, och i ja, tak skromna wizażanka znalazłam się na Twojej liście, no nie mogę .. płonę, płonę!!! I co robić - chyba tylko, i da capo al fine

[sylwia.gda]

Napisane przez vilandra

sylw, sympatia ( mam nadzieje, że obustronna ) od lat, ot,stare Wizażanki

Vil, no a jakże! Sympatia odwieczna

Skoro już Takie TWA tworzymy, to ja sobie też pozwolę wymienić osoby, dla których na wizaż, a w szczególności na Targowisko wchodzę się ze szczególną przyjemnością

Dorotka-Coco Vilka
Aga79, Layla79 - co za rocznik
Mariola13, Bzinka, Morel(ka)le, Astronomiczna Ania, Ennkuś, Mirianka i oczywiście nasza Virtualna Rzeczywistość

...i pewnie jeszcze o kimś zapomniałam..

[dagwoj]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;14587141]
2. zaczyna się już robić nieprzyjemnie - ilość ataków na osoby, które sa niezadowolone z postepowania Indmianki i maja do tego prawo jest zadziwiająca.

3. Idmianika pisala o okropnych przezyciach. Duzo pisala. Przewaznie niepotrzebnie. Wywlekanie jakies sprawy z Krynicy. Oskarzanie dziewczyny, ktory staje za kims, kto oczekuje na paczke. Toz to cala mafia krynicka... Przeciez to smiechu warte.

Nie pozostaje nic innego jak tylko przyklasnac Ewie, Marioli i Uzuni. Tych glosow jednak nikt nie slucha. Kolezanki Indmianinki gluche sa na racjonalne argumenty jak np po co Indiaminka brala sie za czerwcowe wymiany skoro nie wywiazala sie z kwietniowych.

Rowniez - jak Mariola - dziwie sie jak mozna przez tydzien pisac nie na temat zamiast poprosic o zalezgle adresy to wysylek. To rowniez niektore dziewczyny nie widza nic zlego. Najsmieszniejsze, ze te tolerancyjne w tych wymianach nie uczestniczyly.
Dziewczyny maja prawo byc znudzone, zmeczene i przede wszystkim rozczarowane cala sprawa. Pelne oburzenia posty jakie to one nieczule sa nie na miejscu. Zlaszcza biorac pod lupe cala sprawe i probe jej rozwiazania. Coraz bardziej wydaje mi sie, ze Indiaminka zbyt szafuje slowem "przepraszam". Owszem, sciele sie ono w jej krynickich epopejach dosc gesto, jednak w slad za tym nie ida czyny. Co dziewczynom po "przepraszam" skoro Indmianika po tygodniu pisania esejow nie zapytala ich o adresy ani nie zatroszczyla sie o atomizery. A ten styl pisania Indmianiki... Te urywane slowa, krotkie zdania, ta ckliwosc. Jak widze przynosi to jednak dobry skutek biorac pod uwage liczbe "wspolodczuwajacych".[/QUOTE]
nie mogłam się oprzec
popieram

[azadrubalja]

aaaa, dal azy też cmokasek
Aza, zpisujszesz się KTWA ? jak tak, to wpisowego cmokasa poproszę [/QUOTE]



dzięki, dzięki,
ja z natury jestem wolny strzelec i tak mi pewnie zostanie a cmokasek proszę bardzo, taki nieczłonkowski

[vilandra]

Napisane przez sylwia.gda

Vil, no a jakże! Sympatia odwieczna

Skoro już Takie TWA tworzymy, to ja sobie też pozwolę wymienić osoby, dla których na wizaż, a w szczególności na Targowisko wchodzę się ze szczególną przyjemnością

no!edytowała bo już miałam pisać, ,że taka sympatia bez cmokasa, to nie sympatia a ja nie tylko sylw ja nawet jej Rockego tylko z foty to ja za chiny nie zgadne, który prawdziwy, a który syntetyk
Więc nie pozostaje mi nic innego jak dla oby dwóch
i dla Doroty-Coco, i Marioli i virtula nasza kochaną i jeszcze ivanke dopisuje

Napisane przez azadrubalja

aaaa, dal azy też cmokasek
Aza, zpisujszesz się KTWA ? jak tak, to wpisowego cmokasa poproszę

Napisane przez azadrubalja

dzięki, dzięki,
ja z natury jestem wolny strzelec i tak mi pewnie zostanie a cmokasek proszę bardzo, taki nieczłonkowski

członek, nie członek regulaminowy , codzienny cmok ma być

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez misianka

Vilu, och i ja, tak skromna wizażanka znalazłam się na Twojej liście, no nie mogę .. płonę, płonę!!! I co robić - chyba tylko, i da capo al fine

oj misi, Ty przestań z tą skromnością, bo od tej, hmmm, skromności, to juz Ci włosy staneły na głowie I niech TZ się odsunie od Ciebie , bo nam do cna spłoniesz, i powiesz, że przeze mnie

[porzeczki]

Dzisiaj przyszla do mnie paczka od Idiaminki. Otrzymałam wszystko to, na co się umawiałam, a nawet więcej (czego nie oczekiwałam i byłam mile zaskoczona).
Jeżeli o mnie chodzi, to uważam, że zobowiązania Idiaminki zostały z nawiązką uregulowane.
Życzę Idiamince, sobie i innym zwątpionym Przekupkom uczestniczenia w samych bezstresowych i poprawiających nastrój transakcjach.
A jeżeli są trudne, to żeby się przynajmniej pozytywnie kończyły.

Napisane przez Layla79

aaaaaaaaaa! Vil napisała o mnie! że to ja ja! /w tle skaczący osioł ze Shreka/ i dla mnie też cmokaski! ale! no w końcu wesoło na tym wątku, bo już słabo mi się robiło. naprawdę, ale nawet nic mi się nie chciało napisać w tym zakresie ale skoro zrobiło się wesoło, to gites i uprzedzam, że jak ktoś napisze jeszcze coś paskudnego nie w temacie, to ja OSOBIŚCIE DŻGNĘ GO PALCEM W OKO, bo ileż to można jątrzyć. Wszyscy powiedzieli, co mieli do powiedzenia i wystarczy.

KTWA; słodkie wszystkie jesteście, wesołe, całuśne i wrażliwe na krzywdy wszelakie, ale gdy nie tak dawno poszukiwałyśmy kontaktu z Waszą znajomą Idiaminką to żadna z was (oprócz Oolong) nie pałała chęcią pomocy i ratowania dobrego imienia koleżanki poprzez ułatwienie kontaktu i szybsze wyjaśnienie całej sprawy. .
Możecie mnie dźgać w co sobie chcecie, ale z mojej perspektywy tak to niestety wygląda

[vilandra]

Napisane przez porzeczki

Dzisiaj przyszla do mnie paczka od Idiaminki. Otrzymałam wszystko to, na co się umawiałam, a nawet więcej (czego nie oczekiwałam i byłam mile zaskoczona).

ja nie jestem zaskoczona, to w stylu Idi

Napisane przez porzeczki

KTWA; słodkie wszystkie jesteście, wesołe, całuśne i wrażliwe na krzywdy wszelakie, ale gdy nie tak dawno poszukiwałyśmy kontaktu z Waszą znajomą Idiaminką to żadna z was (oprócz Oolong) nie pałała chęcią pomocy i ratowania dobrego imienia koleżanki poprzez ułatwienie kontaktu i szybsze wyjaśnienie całej sprawy. .
Możecie mnie dźgać w co sobie chcecie, ale z mojej perspektywy tak to niestety wygląda

tak jak nie wiesz wszystkiego o sytuacji Idi, tak i w tej kwest masz mylną opinie........nie wiesz wszystkiego

[misianka]

Napisane przez vilandra

misi, Ty przestań z tą skromnością, bo od tej, hmmm, skromności, to juz Ci włosy staneły na głowie I niech TZ się odsunie od Ciebie , bo nam do cna spłoniesz, i powiesz, że przeze mnie

oj Vil, to chyba jasne, że prędzej przez Ciebie płonę, a nie przez Teżeta, teraz Ty nie przeginaj ze skromnością

[ennkaa]

Napisane przez sylwia.gda

Vil, no a jakże! Sympatia odwieczna

Skoro już Takie TWA tworzymy, to ja sobie też pozwolę wymienić osoby, dla których na wizaż, a w szczególności na Targowisko wchodzę się ze szczególną przyjemnością

Dorotka-Coco Vilka
Aga79, Layla79 - co za rocznik
Mariola13, Bzinka, Morel(ka)le, Astronomiczna Ania, Ennkuś, Mirianka i oczywiście nasza Virtualna Rzeczywistość

...i pewnie jeszcze o kimś zapomniałam..

no i znowu muszę pęknąć z dumy ...a już się tak pięknie wyszykowałam do spanka..a tu mnie będzie trzeba ponownie ze ścian zeskrobywać ..również

Napisane przez porzeczki

Dzisiaj przyszla do mnie paczka od Idiaminki.

KTWA; słodkie wszystkie jesteście, wesołe, całuśne i wrażliwe na krzywdy wszelakie, ale gdy nie tak dawno poszukiwałyśmy kontaktu z Waszą znajomą Idiaminką to żadna z was (oprócz Oolong) nie pałała chęcią pomocy i ratowania dobrego imienia koleżanki poprzez ułatwienie kontaktu i szybsze wyjaśnienie całej sprawy. .
Możecie mnie dźgać w co sobie chcecie, ale z mojej perspektywy tak to niestety wygląda

cieszę się bardzo, ze paczuszki dochodzą. Idi (nie za paczuszki a za poskładanie ogólnie..trzymam kciuki)

a co do uwag do nowopowstałego KTWA to nie bardzo kumam...wydaje mi się, ze sporo osób chciało pomóc, radząc , broniąc, wyrokując, oceniając...każdy na swój sposób. A większość z nas i tak nie mogła zrobić więcej, bo mimo, że się lubimy wirtualnie, nie wszystkie mamy swoje numery telefonów lub popijamy kawkę w realu dzięki wielkie oolong,że mogła zrobić więcej, ale nie miej pretensji do innych wizażanek. Szczerze mówiąc to nie wiem po co to napisałas...żeby dolać łyżkę dziegciu do zbyt słodkiej informacji o wreszcie pozytywnie zakończonej wymiance z Idi?

[Idiaminka]

Napisane przez porzeczki

KTWA; słodkie wszystkie jesteście, wesołe, całuśne i wrażliwe na krzywdy wszelakie, ale gdy nie tak dawno poszukiwałyśmy kontaktu z Waszą znajomą Idiaminką to żadna z was (oprócz Oolong) nie pałała chęcią pomocy i ratowania dobrego imienia koleżanki poprzez ułatwienie kontaktu i szybsze wyjaśnienie całej sprawy. .
Możecie mnie dźgać w co sobie chcecie, ale z mojej perspektywy tak to niestety wygląda

Sytuacja wyglada tak ,że jedynie Oolong miała mój numer telefonu , bo kilkakrotnie umawiałyśmy się na wymiany osobiste . Inne kochane wizażanki niestety miały ze mną kontaktu.



Bardzo mi miło ,że jesteś zadowolona z kosmetyków , niech Ci wspaniale służą

[oolong]

sory, ale nic takiego nie zrobiłam i chyba nie przyspieszyłam nawet niczego, jedynie przekazałam Wam wieści w okrojonym i mam nadzieję nie przekraczającym żadnych tajemnic zakresie

sama Idiaminka nadrobiła całość, jak tylko pozbierała się na tyle, by to zrobić

pozdrawiam wszystkie dziewczyny

[sylwia.gda]

Napisane przez vilandra

a ja nie tylko sylw ja nawet jej Rockego tylko z foty to ja za chiny nie zgadne, który prawdziwy, a który syntetyk
Więc nie pozostaje mi nic innego jak dla oby dwóch

Rocky Rat jest na pierwszym planie
Macha ogonkiem z pozdrowieniami

[Idiaminka]

Napisane przez arrachnee

Miałam się nie wypowiadać, bo sprawa mnie nie dotyczy, ale już nie mogę znieść tego uroczego fermentu, który zatruwa całe targowisko.

1. kredyt zaufania - tak drogie Panie, istnieje coś takiego. Idiaminka ma za sobą sporo udanych wymian. Część wizażanek zna ją bliżej, część osobiście. Od początku było wiadomo, że dzieje się coś złego. Od początku, było jasne, że sporo osób ma dane Idiaminki, kila może odwiedzić ją osobiście (na polecanej zasadzie ). Tak, jest traktowana inaczej niż dziewczyny, których nikt nie zna i które mają za sobą niewiele wymian.

Na zaufanie wizażanek pracowałam od początku swojego istnienia na forum . Zawsze starałam się wywiązywać z obowiązków wymiankowych jak najrzetelniej i tak aby osoby oczekujace na paczuszki miały jak najwięcej przyjemności z wymian ze mna . Sama równiez byłam niezwykle zauroczona niemalże za każdym razem gdy otwierałam świeżo przybyłą paczuszkę . Wyjątków było niewiele . Miałam to szczęście ,że trafiłam na bardzo uczciwe wizażanki . Zdobyłam zaufanie wizażanek i bardzo to szanuję . Czuć się osobą godną zaufania - to jest warte wszystkie pieniądze.

Nigdy jednak nie przypuszczałam , że w moim zyciu nastąpi taka sytuacja ze będę zmuszona skorzystać z danego mi przez wizażanki kredytu.

Napisane przez arrachnee

3. Idi pisała o okropnych przeżyciach i depresji - w tej sprawie słów kilka:
- tak, jest to stan, w którym nie jest się w stanie nic zrobić choćby się najbardziej chciało
- osoby bliskie raczej interesowało ratowanie Idi niż jej wymiany (nawet mając na uwadze ew. konsekwencje karne) - są sprawy ważne i ważniejsze
- nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale wszelkie ataki tylko opóźniają sprawę - "dobry humor" Idi = siła do działania, konsekwencją ataków może być kolejne zapadanie się w niebyt

To prawda . Choć kiedyś byłam taka mądra , że depresja to było dla mnie coś takiego jak napiecie przedmiesiaczkowe . Nie bardzo chciało mi się wierzyć , że dorosły człowiek nie jest w stanie zapanować nad swoimi "muchami w nosie" Depresja jako choroba ? Czysta fanaberia !

Czułam się tak silna psychicznie , taka zaradna, poukładana i niezniszczalna , że dziś jak wspomnę to jakos mnie mierzi . Zadufana w sobie baba .

Teraz sama doswiadczyłam co to znaczy . Ogólna niemoc , brak jakiegokolwiek impulsu do działania . Ale o jakim działaniu tu mówić gdy tak prosta i wykonywana zazwyczaj automatycznie czynność jak otworzenie oczu co rano to wyczyn wręcz niemożliwy.

Arrachne jestem CI wdzięczna, że zabrałaś głos.








[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;14587141]


3. Idmianika pisala o okropnych przezyciach. Duzo pisala. Przewaznie niepotrzebnie. Wywlekanie jakies sprawy z Krynicy. Oskarzanie dziewczyny, ktory staje za kims, kto oczekuje na paczke. Toz to cala mafia krynicka... Przeciez to smiechu warte. [/QUOTE]

Może i niepotrzebnie . Rzeczywiście . Może i śmiechu warte . Choć mi nie jest do smiechu . A niestety aksja nie upominała się za nikim i generalnie w nosie miała czy ktoś czeka na paczkę czy nie . Załatwiała swoją prywatę atakując mnie na forum. Sprawa bezsprzeczna , cokolwiek by osóbka ta pisała . Pomimo próby zachowania pełnej anonimowości jednak wyszło szydło z worka . Ale to dostrzeże tylko ten , który osobiscie miał doczynienia z ową jak piszesz " mafią "




[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;14587141]

A ten styl pisania Indmianiki... Te urywane slowa, krotkie zdania, ta ckliwosc. Jak widze przynosi to jednak dobry skutek biorac pod uwage liczbe "wspolodczuwajacych".[/QUOTE]

Ta ckliwość te urywane zdania , mój styl . Hmm........... nie miałam na celu zebrania jak najwiekszej liczby " współodczuwających" Dla mnie to nie jest konkurs .

Mój styl , ckliwość , urywane zdania ......................... . no cóż . Czasem nie da się napisać wyraźnie całym zdaniem , bo ta ckliwość siedzi ci kluchą w gardle a łzy zaczynają napływać do oczu.

Pewnie ,ze przyjemniej byłoby mi pisać ,ze cały ten czas spędziłam na Bali i bawiłam się doskonale . I nie byłabym w tych opisach zbyt ckliwa .

Ale niestety , pomimo to że negatywnie odebrałaś moje słowa zapewniam Cię ,że byłam w nich szczera . Czasami aż do bólu , takiego na wskroś . Bo pisałam o rzeczach dla mnie bardzo bolesnych .

Napisane przez vilandra

A co złego w cmokaskach?? po to są te emotki. Z tonu Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że właśnie tych " cmokasków" zazdrościsz
Podwójna miara?? litosci... Po prostu jedne dziewczny się lubi , inne są neutralne.
Idi bardzo polubiłam, bo nie raz mi pomogła, nadajemy na tych samych falach, no i to poczucie humoru .......... angielskie I to wszystko nie znając jej osobiście!
bardzo lubie ennkee, chociaż dlaczego,nie wiem
misianka, , mimo,ze spotkałam ją zaledwie 2 razy, polubiłam ja bo przesympatyczna z niej dziewucha i szczera i w ogóle

małgos, moja kochana, nawet nie bede pisać, bo wie co i jak i dlaczego

chloe, też jej nie znam, ale lubie wariatke mimo , ze babsztyl złoslwy
przeokrutnie
layla przez którą swego czasu wąsy mi wyrosły
sylw, sympatia ( mam nadzieje, że obustronna ) od lat, ot,stare Wizażanki
E, stara historia, ale ciągle o niej pamietam
i zapewne jeszcze kilka innch dziewczyn
no i prosze mamy KTWA

I pytam sie , co w tym złego?

A to, że te dziewczyny lubie, nie znaczy, że nie potrafie byc neutralna.
W Twoje spr. James, nie byłam po niczyjej stronie, bo ta sprawa, wg mnie jest jeszcze bardziej skomplkowana, niż spr. Idi

I na koniec dla w/w tradycjne i

No i wyszło, że ja, to te "nożyce"

Vil ......................... ......................... ......................... ......................... ..............
......................... ......................... ......................... ......................... ..............
......................... ......................... ......................... ......................... ..............
......................... ......................... ......................... ......................... ..............
......................... ......................... ......................... ......................... ..............

słów mi brakuje ale wiem , że doczytasz w kropasach wszystko co chcę Ci powiedzieć .

p.s fajny klub