***operacja tarczycy*** - Strona 81 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-09, 07:52   #2401
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

kontrolę mam 5 marca a nie maja
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-09, 09:41   #2402
gigosia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 102
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez Kaha91 Pokaż wiadomość
Witam!
Nie wiem czy jest gdzieś na forum poruszony temat ciąży po usunięciu całej lub części tarczycy. Czy ktoś wie coś na ten temat? Czy występują problemy z zajściem, a później donoszeniem ciąży? Dla mnie to bardzo istotne, bo nie wiem czy zdecydować się na operacje. A chirurg, który bedzie mnie operował nie wspomniał o tym ani słowa...
ja ci powiem ze zdecydowalam sie na usuniecie tarczycy tylko dlatego ze chce miec dziecko ....otoz od 8 lat sie staramy, najpierw nie wiedzialam ze tarczyca moze miec cos z tym wspolnego, pozniej lekarz pow ze jak unormuje hormony to bedzie ok, zrobilam nawet ivf ale nic z tego..az wreszcie jeden madry lekarz powiedzial doslownie jak chce miec Pani dziecko to niech wreszcie zrobi pani porzadek z tarczyca...i teraz jak hormony beda w rownowadze moge sie zaczac starac ...
a tak poza tym to miala jeszcze jod podawany...i jak chirurg to zaobaczyl to powiedzial ze idiota musial mi go podac bo dla mlodej kobiety chcacej miec dziecko nigdy nie powinno sie poddawac jodu....
ale nie wroci co bylo....
wiem ze troche zaluje ze wczesniej nie zrobilam tej operacji..ale widocznie musialam dojrzec do tej decyzji...
pzodrawiam
gigosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-09, 10:53   #2403
kinia1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 17
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam wszystkich serdecznie!!!!
Do Ilioni pozostałych dziewczyn po operacji-cieszę się że wszystko poszło dobrze...
Ja też jestem już po>>>>w końcu>>>wczoraj wróciłam do domu.U mnie nie było żadnych problemów po operacji, największy dyskomfort sprawiała mi chrypka, wymioty i to nieprzyjemne uczucie w gardle po tej rurce.....
W szptalu spedziłam łącznie 7 dni, 1 dzień przed operacją a kolejne 6po z tym że w 7dobie wypuścili mnie do domu....
Moja operacja trwała 1,5 godziny ,ale w sumie na sali nie było mnie 4h....
Z samej operacji nic nie pamiętam,w głowie mam tylko to ja wieżli mnie na salę,potem przygotowanie do operacji na sali oper.i to jak anestezjolog nakładał mi maskę- a potem to juz czana dziura....ocknęłam sie dopiero na sali pooperacyjnej,nie wiem nawet czy wcześniej mnie wybudzali
Jak się obudziłam byłam trochę rozgoryczona,popłakałam sie nawet...byłam troche przestraszona swoim wyglądem na tyle ile zobaczyła,czyli kroplówki,dreny,cisnienio mierz na prawym ramieniu....potem przewiezli mnie na salę przebrali....po jakimś czasie zaczęłam wymiotowc i tak 4 razy, aż w końcu dali mi coś przeciwymiotnego dożylnie....
Sama operacja nie jest straszna ,ja też się wcześniej bałam,ale w szpitalu byłam jakoś dziwnie spokona-wszystko się udało i bardzo sie z tego cieszę.
W piątek idę do chirurga na zdjęcie szwów,a za 3 tyg.do endo na kontrolę
Pozdrawiam wszystkich i trzymam za Was kciuki, do następnego razu
Aha prawie bym zapomniała-od tygodnia nie palę papierosów mam nadzieję,że wytrzymam i nie będę palic

kinia1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-09, 17:45   #2404
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Wytrzymasz Kiniu, wytrzymasz! to nie jest takie trudne , właśnie jest to jedyna chyba okazja w życiu (oprócz ciąży).Byłam prawdziwą prawdziwą miłośniczką tej dyscypliny i ostatniego papierosa wypaliłam prawie już rok temu w przeddzień operacji.Jeżeli będzie Ci trudno dla siebie zrób to dla osoby którą bardzo kochasz a uwolnisz się od tego wstrętnego nałogu.Tylko nie próbuj ani jednego bo już zawsze zostaniesz palaczką.Jestem dumna z siebie a jednocześnie nie muszę mieć żadnych wyrzutów i lekką ręką mogę sobie raz w miesiącu chociażby za połowę tego co przepalałam kupić coś fajnego.Posłuchaj starszej koleżanki ,serdecznie Ci życzę powodzenia.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-10, 08:50   #2405
brzoza1961
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 9
Dot.: ***operacja tarczycy***

Do graziaj: Dzięki za odpowiedź.
brzoza1961 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-10, 19:06   #2406
adzia190566
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 26
Dot.: ***operacja tarczycy***

Tylko wam pozazdrościć takiego długiego leniuchowania w szpitalu . Operację miałam 8 -ego i 9-tego do domciu i koniec leniuchowania . Samo pojawienie na bloku operacyjnym jest bardzo sympatyczne . Wszyscy się uśmiechają, żartują , a najlepszy jest anestezjolog, który sprawdza ciebie zadając pytania i nawet nie wiesz kiedy odpłyniesz. Nie pamiętam kiedy wyjęli mi rurkę z gardła i z tego się cieszyłam bo to trochę nie przyjemne , a później brak ludzi na horyzoncie i pytania , które nie wiem czy były do mnie . Odpowiadałam kręcąc głową. Dotkliwy ból promieniujący do klatki piersiowej i pleców , odruchy wymiotne , prawie nic nie piłam aby zmniejszyć wymioty. po powrocie do domu bardzosilne bóle i zawroty głowy . Wszystko opanowałam tylko nie chce mi się jeśc . Mój żołądek zamilkł. Teraz wieczorem zaczełam kaszlać. Tabletka też powinna wszystko uciszyć .Nie mam chrypki i zaczynam się nudzić. Dobrze, że wieczorem zaczął mnie boleć szew to mnie przystopuje . Kiedy jest zmęczenie można poleżeć, a póżniej co dalej? Wracajcie szybko do zdrowia jeszcze wiele dni przed wami kiedy będziecie mogły się obijać...............:ehe m:
adzia190566 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 12:57   #2407
minkaoo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Unhappy Dot.: ***operacja tarczycy***

Mam dopiero 19 lat i jestem zdruzgotana.. Na usg poszlam rok temu po namowie mamy, ktora stwierdzila, ze mam powiekszona tarczyce. Okazalo sie, ze mam 4 guzki w lewym placie, prawy jest czysty. Zrobilam badania TSH i FT4 i wyszlo, ze wszystko mam w normie. Jednak guzki mnie niepokoily, wiec poszlam do endokrynologa. Zapisala mi Euthyrox,jednak po nim bylam nerwowa, agresywna, a przed matura nie potrzebowalam wiecej stresow, wiec sama odstawilam tabletki. W miedzyczasie zrobilam biopsje, w ktorej wyszlo, ze 1 z guzkow (rozmiar- 17,5 x 9 mm) jest "podejrzany" cytuje- "pojedynczy plat komorek pecherzykowatych o nieco powiekszonych jadrach i przycmionej chromatynie jadrowej". W czerwcu br. powtorzylam biopsje i tym razem wyszlo, ze guzek nie budzi podejrzen, na co odetchnelam z ulga. Jednak moja endokrynolog doradza mi operacje. Wyniki w dalszym ciagu mam dobre, w normie. Na samopoczucie tez nie narzekam, wiec decyzja endokrynologa jestem przerazona!

Co mam robic, zdecydowac sie na operacje? Wtedy moj caly lewy plat zostalby wyciety. Strasznie sie boje, bo jestem jeszcze mloda i nie wiem, co staloby sie w przyszlosci z tarczyca,gdybym nie usunela plata ( czy byloby wszystko w porzadku, czy guzki by sie powiekszyly).

Czy jest ktos, kto w podobnym wieku mial wyciety plat tarczycy i napisal mi jak teraz wyglada jego zycie, funkcjonowanie? Ciagle nie moge zdecydowac sie na operacje. Boje sie wszystkiego- pozostaniem duzej blizny, braniem tabletek do konca zycia, tego,ze po operacji moglabym przytyc, co z zajsciem w ciaze... prosze odpowiedzcie na moje pytania i choc troche rozwiejcie moje watpliwosci...
Przepraszam ze dosc dlugi wpis, ale naprawde musze sie dowiedziec wszystkiego

Edytowane przez minkaoo
Czas edycji: 2009-09-11 o 13:01
minkaoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 16:03   #2408
Cirilla
Raczkowanie
 
Avatar Cirilla
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 199
GG do Cirilla
Dot.: ***operacja tarczycy***

minkaoo - przeczytaj sobie moje wcześniejsze wpisy. Jestem tylko troszeczkę starsza od Ciebie i minęły już ponad 2 tyg. od mojej operacji całkowitego wycięcia tarczycy. Wczoraj byłam u endokrynologa i okazuje się, że po prostu dalej będę brać Euthyrox i sobie spokojnie żyć bez tego głupiego gruczoła Żadnej niedoczynności nie będzie, a więc pozostanę szczupła i piękna (hehe) Obecnie jestem już w 90% sprawna, tzn. tylko nie kręcę szyją jak normalny człowiek, bo jeszcze czasami ciągnie. Ale poza tym jest świetnie, a blizny już prawie w ogóle nie widać )))
__________________
Grunt to lubić siebie i się nie poddawać

Jest nieźle: 66,5 CEL -> idealne 60


wciąż czekam na list z Hogwartu

Cirilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-11, 20:30   #2409
ilion77
Raczkowanie
 
Avatar ilion77
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 305
GG do ilion77
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witam was gorąco.Codziennie czytam forum i cieszę się, że czujecie się nieźle. Obecnie biorę wapń i po pół tabletki Euthyrox-u 75...i wiecie co? Czuje się świetnie.Minął dopiero tydzień od operacji a ja mam tyle energii... Gdyby nie ograniczenia to bym wszystko zrobiła. Wcześniej byłam ospała, zmęczona, ciezko mi było sie obudzić i ciągle byłam nerwowa a dziś wszystko wygląda inaczej.Koleżanka, która mnie dziś odwiedziła powiedziała, że mnie nie poznaje.I wcale sie nie denerwuje ani nie martwię moim cichym głosikiem.Zdarzają sie wprawdzie dni gdy czuję sie słabsza i muszę poleżeć albo posiedzieć ale dawno nie wysprzątałam tak mieszkania, codziennie chodzę na 3-godzinny spacer po mieście( szkoła, przychodnia bo na zastrzyki , druga przychodnia, bo chirurg albo foniatra a wszystkie miejsca oddalone od siebie). Chciałam nawet okna umyć ale przyjaciółka na mnie nakrzyczała.O i ważne!! Jem teraz wiecej niż przed zabiegiem, choć nawyk liczenia i sprawdzania kalorii pozostał i chudnę.Powoli, po 100-300 gram ale kiedyś bym przytyła Może za parę dni wezmę się do kupy i znów zacznę ćwiczyć ośmiominutówki ABS.Lekarz mi pozwolił jeśli nie będę naciągać szyi, wiec nogi i pośladki mogę zacząć.
Cirilla;Mnie szyja nic nie ciągnie, może dlatego, że nie miałam zewnętrznych szwów.A ruszam szyją całkiem swobodnie, już w szpitalu kazali mi nią ruszać.
minkaoo: Musisz się poważnie zastanowić, myślę, że wcześniej czy później operacja i tak Cie czeka, bo guzki pewnie same nie znikną.Ja zwlekałam rok z operacją a przez ten czas guz mi się prawie dwukrotnie powiększył( tylko, że był jeden a duży-to tez jest różnica)Może gdybym nie czekała tyle to dziś bym mówiła a tak tylko szepczę.Ale nie denerwuj się z małymi guzkami można żyć wiele lat, nam takie osoby.Znam tez osoby, które po usunięciu całej tarczycy urodziły zdrowe dzieci.oczywiście pod specjalnym nadzorem Endokrynologa.
kinia1982: Trzymaj się, wierzę, ze uda ci się pokonać papierochy.Mój mąż wiele razy próbował i 5,5 roku temu udało mu się.W nagrodę po pół roku za zaoszczędzone pieniądze kupiliśmy DVD i po kolei mógł kupić rzeczy o których marzył.Przelicz sobie ile zaoszczędziłaś nie paląc.
Ale się rozpisałam To pewnie dlatego, że ciężko u mnie dopchać się do komputera a teraz wszyscy oglądają jakiś film Pozdrowienia dla całego wątku.
__________________
BYŁO
19.11.09-86 kg.....było już 72,6( II 2011) jest znów 95 kg....... Będzie:70 kg
---------------------------------------------------------------------------------------


ilion77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-13, 11:00   #2410
Cirilla
Raczkowanie
 
Avatar Cirilla
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 199
GG do Cirilla
Dot.: ***operacja tarczycy***

ilion77: widocznie każdy reaguje inaczej, ja mam jeszcze minimalną opuchliznę i przy połykaniu czuję, że wewnątrz też jeszcze nie doszłam do siebie. Lekarz nakazał miesiąc odpoczynku dla szyi, może musiał mnie bardziej pociąć niż Ciebie?
Też biorę pół Euthyroxu 75, ale za jakiś czas mam zacząć 100 i już tak "na zawsze". Muszę też brać Concor na spowolnienie akcji serca. Jeszcze trochę odczuwam zmęczenie, ale 8minute legs praktykuję od tygodnia A jutro wielki dzień, bo przyjeżdża na parę dni mój Kochany, którego nie widziałam już 2 tygodnie ) Tak więc zmykam do łazienki, bo dzisiaj robię sobie Dzień Piękności )
Buziaki dla wszystkich!!
__________________
Grunt to lubić siebie i się nie poddawać

Jest nieźle: 66,5 CEL -> idealne 60


wciąż czekam na list z Hogwartu

Cirilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-13, 14:20   #2411
agakapela
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 62
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez will Pokaż wiadomość
dziękuję Graziaj. mam na imę Ewa i mam 24 lata. z tego co zauważyłąm podczas wszystkich wizyt na badania jestem jedną z młodszych pacjentek, więc chyba nie trudno będzie mnie zlokalizować.
czytałam wypowiedzi z forum, ale większość osób opisuje jak to jest jeszcze w szpitalu, albo już długo potem (że blizna dobrze sięgoi i prawie znikła). wiem, że każda osoba inaczej reaguje i każdy organizm inaczej się regeneruje, ale dobrze mieć jakikolwiek pogląd na sprawę. a mnie najbardziej obawiam się tego, że jeszcze długo po operacji nie będę mogła robić tego, co daje mi najwięcej przyjemności. z tego co wyczytałam nikt jeszczena forum nie napisał kiedy rana była już na tyle zrośnięta, że można zacząć pływać, jeździć na rowerze, tańczyć- przestać się martwić, że przy ruchu coś zaboli lub rana się otworzy. sama operacja jakoś mnie jeszcze nie przeraża, może zacznie potem
Witaj Will
Nie można tego uogólniać, każdy organizm jest inny, ale ja po pierwszej operacji już po 3 tygodniach wróciłam na kursy tańca a po drugiej, która miała miejsce 06.12.2007 r. w sylwestra juz szalałam pełną parą.
Powiem Ci, że też mnie to przerażało-znajomi i rodzina straszyła mnie, że przez pół roku nie będę mogła nic podnosić i wykonywać ćwiczeń fizycznych. Natomiast nic bardziej błędnego, nawet lekarka w Gliwicach, która sie mną opiekowała po pierwszej operacji mówiła, że jak wszystko przebiega w normie bez powikłań, to po 2 tygodniach można wrócić do normalnego życia. Ale tak jak już wspomniałam na początku nie można uogólniać, ponieważ nie każdy dochodzi do siebie jednakowo. Ale uważam, że umiarkowany ruch pozwala szybko wrócić do dobrej formy.

Pozdrawiam wszystkich i trzymam kciuki za tych przed operacją, tych i za tych oczekujących na wyniki.
agakapela jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-14, 15:37   #2412
minkaoo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cirilla i ilion77 dziekuje Wam bardzo za odp . A forum sobie przeczytam powoli, bo straaaasznie duzo tego jest . A czy mogby ktos mi odpowiedziec jeszcze na pytanie co z tabletkami antykoncepcyjnymi? <jakbym w przyszlosci chciala brac> Czy mozna je w ogole stosowac w polaczeniu z problemami z tarczyca czy jest to wykluczone? Czy ktoras z Was ma jakies doswiadczenie w tej sprawie?
minkaoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-14, 20:36   #2413
ilion77
Raczkowanie
 
Avatar ilion77
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 305
GG do ilion77
Dot.: ***operacja tarczycy***

Ja od paru lat biore pigułki antykoncepcyjne, gdyż od jakiś 10 lat mam problemy chormonalne i jak ich nie biore to coś strasznego...Przed operacja mówiłam dla endo, że je biore i nie miał nic przeciwko.Przed operacją też nie kazali mi ich odstawić, a nawet miałam je brac po zabiegu.Mysle wiec, że nie maja wiekszego wpływu na to co sie dzieje z tarczyca.Nawet teraz kiedy nie mam tarczycy, mój endokrynolog mówi, że moge a nawet powinnam je brać.
__________________
BYŁO
19.11.09-86 kg.....było już 72,6( II 2011) jest znów 95 kg....... Będzie:70 kg
---------------------------------------------------------------------------------------


ilion77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-15, 13:20   #2414
minkaoo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Dot.: ***operacja tarczycy***

ilion77- ooo prawde mowiac jestem dosc zaskoczona, ale pozytywnie , myslalam ze jedno drugie wyklucza, ale jak widac nie
minkaoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 17:29   #2415
gigosia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 102
Dot.: ***operacja tarczycy***

ilion fajnie ze dobrze sie czujesz..w sumie mialysmy tak samo operacje ja tez sie czuje ok..z moim glosem wszytsko dobrze..tylko szyja ciagnie..ja mialam szew zewnetrzny....
mam do Was pytanko jak masowac blizne i ile razy dziennie? ja kupilam specjalna masc , masuje sie pary razy dziennie....z mascia lub bez..denerwujemnie tylko ze szyja jest jeszcze opuchnieta i czuje gule przy polykaniu...ale i tak czuje sie o niebo lepiej niz przed operacja...
ja za to przez tydzien do piatku mam brac polowke euthyroxu 125 a pozniej cala tabletke i za 3 tyg na kontrole

minka pigulki raczej nic nie maja do tarczycy...
will ja ci powiem ze kazda z nas jest inna...tutaj w sumie wymusilam ( mieszkam w Brukseli ) zwolnienie na m-c ..mimo ze dawali tylko na 2 tyg..dla nich to norma ...ale ja chcialam ogolnie wypoczac jeszcze....moj szwagier jest lekarzem w Plu i mowi ze przec conajmniej m-c nie powinno sie nadwyrezac itp a tutaj powiedzieli ze moge wszystko robic....tak wiec mi sie wydaje ze to zalezy jak sie bedziesz czula..ja czuje sie ok..ale od razu po operacji unikalam ciezkich rzeczy..raz sprobowalam to az szyja zabolala....teraz juz spoko.....

tak wiec nie bojcie sie operacji ..nie taki diabel straszny ..wiem ze latwo mi mowic
buziaki
gigosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 11:07   #2416
kinia1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 17
Dot.: ***operacja tarczycy***

WItajcie!!!!

Ja podobnie jak Gigosia czuję się dobrze ,tylko szyja jeszcze trochę ciągnie-da się przeżyc tylko trzeba jeszcze uważac na to co się robi.....
Na razie staram się nie dźwigac bo po ostatniej próbie podniesienia siostrzeńca strasznie bolała mnie szyja ,dlatego odpuszczam
Rana wygląda ładnie oprócz strupków oczywiście.....
A pro po mam pytanie kiedy mozna zacząc masowac bliznę????
Jaką maśc używac i kiedy zacząc ,ja słyszałam że dopiero jak odpadną strupki???
A tak poza tym to 28września idę na kontrolę do endo no i okaże się jak to jest z hormonami po operacji....
Czekam na odp
Pozdrawiam wszystkich przed i po!!!
kinia1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 19:46   #2417
ilion77
Raczkowanie
 
Avatar ilion77
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 305
GG do ilion77
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cześć!

Ja w ogóle, zaczęłam żałować, że dopiero w tym roku zdecydowałam się na operacje.Taka słaba i zmęczona byłam przez tyle czasu przed operacją, myślałam, że tak po prostu ma być.I te ciągle zawroty głowy- coś strasznego.Zastanawiam się jak w ogóle mogłam funkcjonować i pracować z takim samopoczuciem, teraz, mimo, że jestem ledwie 2 tygodnie po zabiegu czuję się 1000 razy lepiej.Kiedyś nie mogłam zleźć z łózka do 11 rano a dziś sama wstałam o 8 rano, chociaż nie musiałam.prawie się nie oszczędzam, robię wszystko na co mam ochotę, piorę, sprzątam, odprowadzam dziecko do szkoły, załatwiam sprawy w mieście, robię zakupy, choć staram się nie dźwigać więcej niż 5 kg.
Powiedzcie jak z wagą u was po zabiegu. Ja ciągle chudnę, jedząc tyle co kiedyś albo i trochę więcej Codziennie po 200-300 gram. Rana już się zagoiła, strupki zeszły już kilka dni temu, ale dziś zauważyłam, że skóra zaczęła mi się delikatnie łuszczyć, dlatego kupiłam sobie maść na ranę CEPAN( kosztuje 19 zł polski odpowiednik ale wiem, że są też po 40 zł, ale czy lepsze) . Można jej używać jak rana sie dobrze zagoi.Myślę, że juz czas na smarowanko Do endokrynologa mam isć 28 wrzesnia, zobaczymy co powie.A od poniedziałku ide na zabiegi na krtań.Bedą mi porażać struny głosowe prądem, żeby sie ruszyły i wzięły do roboty.
Pozdrowionka dla całego wątku
__________________
BYŁO
19.11.09-86 kg.....było już 72,6( II 2011) jest znów 95 kg....... Będzie:70 kg
---------------------------------------------------------------------------------------


ilion77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 10:03   #2418
gigosia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 102
Dot.: ***operacja tarczycy***

ilion,kinia super ze u was ok
mam pytanko bo u mnie ciagle szyja spucnieta, moze troche mniej ale ciagle no i z jednej strony robi sie zaczerwienienie....co z tym mozna zrobic?i wsumie troche to jest przy tym bolace...nacieram sie mascia ale wizyte mam dopiero 8 pazdz..
gigosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 10:23   #2419
ilion77
Raczkowanie
 
Avatar ilion77
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 305
GG do ilion77
Dot.: ***operacja tarczycy***

gigosia, radze ci iść do lekarza, możne na początek do rodzinnego.Ja na własna rękę nic bym nie robiła, bo można sobie zaszkodzić, zwłaszcza, że nie wiesz z jakiego powodu jest to zaczerwienienie i opuchlizna.Może być to coś błahego np obtarcie albo za szybko zaczęłaś smarować ranę maścią (przeczytaj ulotkę) ale może to być jakaś infekcja.Poradź się lekarza.Ja jestem jeszcze pod opieka chirurga i w każdej chwili mogę iść do niego na poradę, ale jeśli nie jesteś w takiej sytuacji to od rodzinnego możesz tez uzyskać pomocy.Musisz zrobić coś z tym .
Pozdrawiam.
__________________
BYŁO
19.11.09-86 kg.....było już 72,6( II 2011) jest znów 95 kg....... Będzie:70 kg
---------------------------------------------------------------------------------------



Edytowane przez ilion77
Czas edycji: 2009-09-18 o 10:27
ilion77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 18:19   #2420
minkaoo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Dot.: ***operacja tarczycy***

ilion77- zauwazylam, ze przy profilu masz napisane ze jestes z Mazur. Ja jestem z okolic olsztyna i wlasnie probuje sie dowiedziec, gdzie najlepiej przeprowadzic taka operacje. a Ty gdzie mialas ja przeprowadzana? Jestes zadowolona z tego miejsca?
minkaoo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 23:10   #2421
33danuta33
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6
Dot.: ***operacja tarczycy***

Witajcie !

Podzielę się zaleceniami jakie dostałam od rehabilitantki w przeddzień wypisu;
-ĆWICZENIA
1)skłon głową w przód i tył 10x
2)skręt głowy w prawo i lewo 10x
3)broda dotyka barku lewego i prawego na przemian 10x
4)ucho dotyka barku lewego i prawego na przemian 10x
5)krążenie glową w prawo i lewo 5x

ĆWICZENIA WYKONUJEMY 3-5-10 razy dziennie

-MASAŻ BLIZNY
w pierwszym tyg pobytu w domu;

Masaż robimy jednym palcem na oliwce Bambino z dodatkiem
1-2 kropli wit E w płynie nad i pod blizną spiralnymi rychami.

w drugim tyg pobytu;

Masaż robimy dwoma palcami ale już na bliźnie.
Dodatkowo rozciągamy brzegi blizny i szczypiemy je w taki sposób
jak byśmy "robili kluseczki typu zacierka"

Masaż robimy w każdej wolnej chwili .

P O W O D Z E N I A !!!

Pozdrawim wszystkich serdecznie !

Danuta
33danuta33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-20, 22:27   #2422
1969joanita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 132
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez 33danuta33 Pokaż wiadomość
Witajcie !

Podzielę się zaleceniami jakie dostałam od rehabilitantki w przeddzień wypisu;
-ĆWICZENIA
1)skłon głową w przód i tył 10x
2)skręt głowy w prawo i lewo 10x
3)broda dotyka barku lewego i prawego na przemian 10x
4)ucho dotyka barku lewego i prawego na przemian 10x
5)krążenie glową w prawo i lewo 5x

ĆWICZENIA WYKONUJEMY 3-5-10 razy dziennie
Witam! Ja nie dostałam żadnych cwiczen do domu po operacji w szpitalu owszem dziennie
-MASAŻ BLIZNY
w pierwszym tyg pobytu w domu;

Masaż robimy jednym palcem na oliwce Bambino z dodatkiem
1-2 kropli wit E w płynie nad i pod blizną spiralnymi rychami.

w drugim tyg pobytu;

Masaż robimy dwoma palcami ale już na bliźnie.
Dodatkowo rozciągamy brzegi blizny i szczypiemy je w taki sposób
jak byśmy "robili kluseczki typu zacierka"

Masaż robimy w każdej wolnej chwili .

P O W O D Z E N I A !!!

Pozdrawim wszystkich serdecznie !

Danuta
Witam! Ja nie dostałam żadnych cwiczen do domu po operacji,powiedziano mi że jak strupki odpadną to masowac szarym mydłem i prysznicem przy kąpieli,jestem 9 m-cy po operacji a moja blizna jest nie widoczna,dolegliwosci po operacyjne z czasem same znikły,najgorzej pierwsze pół roku a potem wszystko pomału mija. Pozdrawiam.
1969joanita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-24, 09:33   #2423
gigosia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 102
Dot.: ***operacja tarczycy***

hello
dziewczyny mam pytanko, otoz bylam u rodzinnego ale ona nie widzi w tym nic niewlasciwego
zaczerwienienie jest z jednej strony ale nic sie nie saczy, ale ogolnie blizna jest blada ale porobily sie takie koraliki, male guzki, to jest normalne? tak powinno sie goic?nie podoba mi sie to bardzo, ja wiem ze blizna nie najwazniejsza, najwazniejsze to zeby wreszcie sie dobrze czuc .
a po za tym dostalam chrype, skrzecze jak zaba, pytalam sie czy to moze od operacji a lekarz mi powiedzial ze napewno nie bo od razu bym miala problemy z glosem a nie po 2 tyg, dodam ze gardlo mam zdrowe - mi obstawiaja ze to od zoladka bo i kaszel mam , ale to juz inna historia
buziaki dla Was
gigosia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 11:47   #2424
Anna113
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 19
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez minkaoo Pokaż wiadomość
ilion77- zauwazylam, ze przy profilu masz napisane ze jestes z Mazur. Ja jestem z okolic olsztyna i wlasnie probuje sie dowiedziec, gdzie najlepiej przeprowadzic taka operacje. a Ty gdzie mialas ja przeprowadzana? Jestes zadowolona z tego miejsca?
Czesc ! ja też jestem z okolic Olsztyna. Śledze to forum juz od dłuższego czasu. 05.10.09. ide do szpitala - 06.10.09. operacja. Operowac mnie będą w Poliklinice - dr. Zalewski. Podobno Poliklinia jest wyspecjalizowana w operacjach tarczycy - robia ok 500 operacji tarczycy rocznie.
Pozdrawiam
Anna113
Anna113 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-28, 18:32   #2425
helena57
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 10
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez ilion77 Pokaż wiadomość
Cześć wszystkim Ja już operacje mam za sobą.Wczoraj wróciłam ze szpitala. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, wiec w środę 2 września stawiłam się w szpitalu a w czwartek 3-go o 12 w południe byłam już na stole.Dostałam wcześniej jakąś tabletkę na sen, pewnie, żeby nie denerwować się przed operacją ale z powodu dużej ilości zaplanowanych operacji na ten dzień, zanim przyszła moja kolej już się wyspałam i całkiem przytomna zostałam zawieziona na blok operacyjny. Mogłam dobrze się rozejrzeć, pogadałam sobie z pielęgniarkami i anestezjologiem, byli bardzo mili.Wcale się nie bałam Potem anestezjolog podał mi maskę z tlenem i kazał przez wenflon podać jakiś lek.Ogarnęło mnie miłe uczucie, zawroty głowy jak podczas tańca w kółko.Powiedziałam tylko: Jak fajnieeeee i..obudziłam się za-intubowana, coś do mnie mówili, ze już po wszystkim i czy rozumiem co do mnie mówią.Usunęli mi rurkę dotchawiczą-trochę nieprzyjemne ale krótkie uczucie.przewieziono mnie na salę, podłączono 3 kroplówki, pewnie z solą fizjologiczną,bo pić nie mogłam od ok 15 godzin.Potem duużo spałam, trochę przeszkadzały mi dreny, ale na drugi dzień usunięto mi je.Jeśli chodzi o ból po operacji to nic mnie nie bolało-dostawałam lek przeciwbólowy dożylnie.Miałam podrażnione drogi oddechowe przez znieczulenie, dziwnie oddychałam.Okazało się, ze podczas operacji uszkodzono mi nerw krtaniowy.Mam problemy z kaszlaniem, krztuszę się podczas picia i mówię najwyżej szeptem.Spodziewałam się, ze tak może się dla mnie skończyć ta operacja, biorąc pod uwagę rozmiary guza i tarczycy, a usunięto mi całą.Jeszcze w szpitalu spadł mi poziom wapnia i kilka razy badano mi krew i podawano wapń.Ciecie na szyi jest nieduże, szwy mam w środku rozpuszczalne a na zewnątrz sklejono mi skórę plastrami.Opatrunku żadnego nie noszę bo mam alergie na plastry.Ale nawet moje dzieci nie boją się blizny, wiec chyba nie jest duża i mam nadzieję, że ładnie się zagoi.Dostałam receptę na wapń, lek przeciwbólowy ale biorę go tylko dlatego, że dostałam okres i Euthyrox n 75.Przez pierwszy tydzień mam go brać po pół tabletki a potem po całej.Jutro wybieram się do foniatry, może coś zaradzi na ten niedowład nerwu krtaniowego.Mam nadzieję, że nie każą mi czekać w kolejce tygodniami.Wiadomo jak u nas jest w przychodniach-kolejki.Poza tym czuję się dobrze.Może jestem trochę osłabiona i blada, więcej śpię ale w końcu miałam operacje i mogę być nieco słabsza.Dziś poszłam nawet do sklepu a mieszkam na 4 piętrze.Lekarz powiedział, że jak dam radę to za ok 3 tygodni mogę wrócić na aerobik, tylko nie mogę wysilać szyi więc ćwiczenia na brzuch odpadają.Pozdrawiam wszystkich.Mam nadzieję, że nikogo nie przestraszyłam moją relacją.Naprawdę nie było tak źle, byłam przygotowana na coś gorszego a jak trochę pomilczę nic się nie stanie.Teraz jestem ideałem żony- blondynka z dużym biustem i do tego niemowa Mam nadzieję tylko, że nie przytyję. Buziaki A zwolnienie dostałam do 5 października ale 28 września wracam do pracy.Jestem kucharka a ręce mam zdrowe, głos do pracy nie jest mi niezbędny a do dźwigania cięzszych rzeczy wykorzystam kolegów z pracy.Wiem że sie zgodzą na to

Czy mogłabyś podpowiedzieć, jak dużego miałaś guza? Ja mam przeszło 4 cm w cieśni i bardzo sie boję. Też jestem po 50 -tce. Mogłabyś powiedzieć gdzie byłaś operowana? Guza mam tylko na prawym płacie, czy więc muszą usuwać oba płaty?
Muszę poddać się operacji bo już odczuwam duszenie. Jeśli możesz, proszę odpowiedz.
Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Do ilion77,
Proszę powiedz gdzie byłaś operowana.
Pozdrawiam
helena57 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-01, 13:14   #2426
ilion77
Raczkowanie
 
Avatar ilion77
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 305
GG do ilion77
Dot.: ***operacja tarczycy***

Do helena57
Przepraszam, ze dopiero dziś odpisuje na post, ale przez 4 dni nie było mnie w domu- pracowałam.
Mam 32 lata a 2 guzy miałam na prawym płacie , w sumie miały wielkość ok 6 cm. Dokładny opis usg zamieściłam na stronie 77 forum.Pomimo, że guza miałam tylko na jednym płacie to mi usunięto oba bo miałam też hasimoto i powiększone oba płaty.U ciebie niekoniecznie muszą usunąć oba płaty, o tym zdecyduje lekarz.A operowana byłam w Ełku.
__________________
BYŁO
19.11.09-86 kg.....było już 72,6( II 2011) jest znów 95 kg....... Będzie:70 kg
---------------------------------------------------------------------------------------


ilion77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 08:35   #2427
graziaj
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 127
Dot.: ***operacja tarczycy***

Zaczynam już trzeci tydzień w pracy i przyznać muszę ,że kawa smakuje inaczej.Był błogi spokój,bez pośpiechu i na luzie.Długie spacery tez się nie wrócą.Życie toczy się dalej a raczej pędzi.Wszystkie Panie które nie mogą żyć bez pracy(oprócz względów finansowych) nie rozumię. Wyjątek stanowią zawody odpowiadające za życie ludzkie lub misje pokojowe.Troszkę może przegiełam ale możecie się bronić bo nic nowego się nie dzieje na tym forum ostatnio.Pozdrowionka.
graziaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 09:09   #2428
Stapelka
Rozeznanie
 
Avatar Stapelka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 536
Dot.: ***operacja tarczycy***

witajcie, to mój pierwszy post ale czytam ten wątek od dawna. Cieszę sie że jest bo sporo się dowiedziałam o tym co mnie czeka. mam dużego guza na tarczycy, od 10 lat zwlekam z operacją - biopsje ok, hormony też, usg też ale endo mówi że jak chcę mieć dzieci to muszę przed ciążą wyciąć. No i dziś właśnie o 18 miałam mieć zabieg ale się w weekend rozchorowałam i musiałam odwołać. wściekła jestem bo już się nastawiłam psychicznie. mam zadzwonić do chirurga jak wyzdrowieje. Operować mnie będzie prof Cichoń w CenterMedzie w Krakowie. Oczywiście boję się jak cholera wszystkich powikłań ale wierze, że będzie dobrze. pozdrawiam serdecznie towarzyszy niedoli!
Stapelka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 21:13   #2429
eleonora777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 45
Dot.: ***operacja tarczycy***

Hej wszystkim

trochę czasu minęło nim napisałam ostatniego posta, bo...przyznaję, że już zapomniałam o całym szpitalu, operacji i tak dalej.
Mnie minął już ponad rok od operacji i nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Rano biorę białą tableteczkę, do której jestem już tak przyzwyczajona, że ręka sama mi po nią sięga, nim mózg jest wstanie zaskoczyć bo nocce.
Jedyny dyskomfort to blizna, ponieważ wdał mi się bliznowiec, ale to już niestety uwarunkowanie genetyczne, za to przestałam się nią przejmować. Dzięki ci za wakacje, bo dopiero wtedy odważyłam się wyjść z domu bez chusty czy też łańcuszka. Przyjęłam decyzję - jak się komuś nie podoba to niech nie patrzy i tyle.
Nie mam problemu ze spaniem, nie pocę się jak szalona, serce mi nie drży. Przypominam, że mam wyciętą całą tarczycę a wiek to 29 lat. nie mam problemu z tyciem a jem wszytko co mi wpadnie na talerz.

Pozdrawiam was wszystkie i trzymam kciuki za te które są przed.
eleonora777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 19:56   #2430
Anna113
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 19
Dot.: ***operacja tarczycy***

Cytat:
Napisane przez helena57 Pokaż wiadomość
Czy mogłabyś podpowiedzieć, jak dużego miałaś guza? Ja mam przeszło 4 cm w cieśni i bardzo sie boję. Też jestem po 50 -tce. Mogłabyś powiedzieć gdzie byłaś operowana? Guza mam tylko na prawym płacie, czy więc muszą usuwać oba płaty?
Muszę poddać się operacji bo już odczuwam duszenie. Jeśli możesz, proszę odpowiedz.
Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Do ilion77,
Proszę powiedz gdzie byłaś operowana.
Pozdrawiam


Cześc dziewczyny i chłopaki!
Wróciłam ze szpitala. Operacje miałam 6.10.09. Wycięto mi prawie całą tarczycę - odrobinę zostawili i nie wiem, czy to dobrze, czy to źle... Co lekarz to inna teoria. Od jutra mam brac Euthyrox 50mg przez 10 dni, a później 100mg. Za 2 tyg. wynik badani histo. Mam nadzieję, że będzie OK. Czy ktos z was jest w podobnej sytuację, że ma zostawione trochę tarczycy??? Podobno trzeba utrzymywac TSH na określonym poziomie, by traczyca nie rosła, bo rośnie ze zmianami...
Co do operacji, to byłam operowana w Olsztynie (warmińsko-mazurskie) w Poliklinice. Bardzo dobra opieka! Przed oper. dają tableteczki "ogłupiające", więc śpimy jak królewny śnieżki - zero stresu:happ y:. Zabrali mnie wózkiem na blok, położyli i zaraz usnęłam. Obudziałam się jak mi okładano szyję lodem. Potem już tylko pamiętam , ze mąż przy mnie siedział i, ze od czasu do czasu pielęgnierka przychodziła zmienic kroplówkę, zrobic zastrzyk. Właściwie cały wtorek przespałam. W środę rano wstałam - trochę była jeszcze śpiąca i słaba. W czwartek rano do domu. Od jutro Euthyrox, czekam na histo, po otrzymaniu wyniku histo mam zrobic TSH i udac do endo. Nie zdjęłam jeszcze plastra, bo się boję, ale muszę to zrobic dzis - podobno zrobili mi szew śródskórny - mam nadzieję, że ładny Pozdrawiam wszystkich przed i po i potwierdzam, że "nie taki diabeł straszny jak go malują"
AAAAA i nie pale od operacji! Całe 3 dni . HIHIHIHI.

Edytowane przez Anna113
Czas edycji: 2009-10-08 o 20:01
Anna113 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-11-13 21:53:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.