Nałogowe Kosmetykoholiczki, część IX

[ewwwa]

Robie sobie w tym tygodniu odwyk od zakupow kosmetycznych. W sobote wybralam sie do super-pharm i mieli tam tak swietne promocje ze wydawalo mi sie ze wszystko jest mi bezwzglednie potrzebne ale byl ze mna moj TŻ i troche ostudzil moje zapaly
Zdecydowalam sie na szminke, lakier do paznokci i baze pod lakier z rimmel. Szminka jest świetna!
Wpadam powoli w szminkoholizm obawaiam sie tylko ze bede kupowac szminki w takich samych kolorach i nigdy ich nie skoncze W kazdym badz razie w tym tygodniu kosmetyczny szlaban

[Koshatka]

Witam.

Wreszcie nadrobiłam.

Napisane przez emememsik

No niestety, nie mieszkam tu bo jestem z Krakowa, więc nie mam szans na miejsce.

Ja niestety też mieszkałam za blisko uczelni. Studia mają całkiem inny klimat jak się mieszka w akademiku.

Napisane przez luskap

Rano byłam na mieście, potem prasowałam, posprzątałam i zaraz biorę się za robienie zapiekanki serowej z penne i brokułami a potem SPA dla mnie i malowanie pazurków nowym fioletem

Możesz podać przepis na tę zapiekankę?

Napisane przez luskap

Hosenko, dzięki za opinię, w katalogu mi się zapach podobał, nie wiem jak na skórze, no i trzeba przyznać, że te słoiki są urzekające, to też robi swoje w moim przypadku No jeszcze mam sporo czasu do zastanowienia.

Dla mnie ten krem pachniał jak budyń śmietankowy. Nie lubię ogólnie zapachu miód+mleko ale ten miał coś w sobie.

Napisane przez MagJa

Ale dziś to się wkurzyłam, bo latałam przez pół miasta za czarnymi marszczonymi legginsami Gatta Riyo, a tu się okazało, że na galerii, gdzie pracuję jest ich stoisko firmowe i, o dziwo, są tam o 1,8zł tańsze niż w zwykłym bieliźnianym. Niby to nie majątek, ale zawsze coś, no i jakbym to wcześniej wiedziała, to nie traciłabym tyle czasu na ich poszukiwania. Tak to jest jak się po sklepach nie chodzi, a już w zupełności nie w tą część galerii.

Dobre. Niestety często tak jest że to co szukamy mamy pod nosem.

[iceflower]

Napisane przez bossy

Promocja na cały październik, tylko kwestia czy zostaną. Ponoć apteki dostały po kilka sztuk. W tej obok mnie zostało 7. Ja wzięłam 2 sztuki. A później to bym podzwoniła i się pytała ewentualnie

Ok, dalej intensywnie nad nimi myślę. Jak się zdecyduję, to skrobnę PW.

Napisane przez rzyrafka

Wróć do ćwiczeń nawet rafał mi przed wakacjami zwrócił uwagę, z ejestem "gładsza" kiedy mi to nawet do głowy nie przyszło ze można się tego cholerstwa chociaż częściowo pozbyć No ale wtedy ćwiczyłam i na rowerze jeździłam prawie codziennie

Ja już się kiedyś pozbywałam skutecznie, nawet kilka razy. A do ćwiczeń wracam jak mi tylko remont skończą, bo w domu bardzo ciężko mi się zmobilizować do jakiejkolwiek aktywności fizycznej.

Napisane przez Hosenka*

Dzięki za informację
A jakie są pozostałe 2 cienie bo nie pamiętam

Ciężkie pytanie, bo dawno jej nie używałam. Jest na pewno biały Sugar Sugar i mocny fiolet, ale nie pamiętam, z jakiej on jest paletki. Sprawdzę, jak będę w domu, bo teraz u TŻa siedzę.

W weekend śmigam na imprezę i jak wyzdrowieję i moje oczy będą się nadawały do pomalowania fioletami, to podejmę pewnie ostateczną decyzję co do tej paletki. Chociaż na razie wyglądam tak, że jakbym ich użyła, to wyglądałabym jak ofiara przemocy domowej.


Kurcze, jeszcze z milimetr i będę mogła pomalować paznokcie u rąk.

[noseknosek]

Bosiak Ty wstrętna kusicielko no długo walczyłam ze sobą i jednak nic nie chcę, ale gdybym miała te apteki w zasięgu ręki to już bym wyszła z pełną siatką
Poza tym dobija mnie promocja superpharmowa na Avene, krem pod oczy kosztuje tylko 35zł I obiecałam sobie, że jak uda mi się odłożyć założoną kwotę na te nieszczęsne meble w paździeniku to sobie kupię. Poza tym raczej nic mnie nie kusi, znowu zaczął się kołowrotek na uczelni i na nic nie mam siły
Tęsknię za TŻ, najbardziej mnie przygnębia jak kończę zajęcia, po koleżanki przychodzą ich TŻci a ja wracam do domu sama życie to jednak jest niesprawiedliwe

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

ewwwa witaj odwyk tylko na tydzień? zazdroszczę ja tu mam na 3 miesiące

[Koshatka]

Napisane przez ewwwa

Robie sobie w tym tygodniu odwyk od zakupow kosmetycznych. W sobote wybralam sie do super-pharm i mieli tam tak swietne promocje ze wydawalo mi sie ze wszystko jest mi bezwzglednie potrzebne ale byl ze mna moj TŻ i troche ostudzil moje zapaly

Witaj.

Tydzień odwyku wystarczy?

[ewwwa]

noseknosek he he narazie na tydzien jezeli chodzi o kosmetyki kolorowe... ale na balsamy daje sobie szlaban chyba na miesiac... albo i wiecej! dopoki nie zobacze dna sloiczka w moich licznych balsamach o!
A tak wogole to wczoraj w rossmannie odkrylam nowy puder prasowany Affinitone z maybelline i niestety z braku czasu nie przyjrzalam sie mu za bardzo.. Ale chyba go sobie kupie Nie mam pudru w kompakcie, nigdy nie uzywalam. Ale na poprawki w ciagu dnia mi sie przyda trzeba sobie to jakos tlumaczyc

Koshatka: wystraczy w zeszlym tygodniu zrobilam ostry przeglad mojej kolorowej kosmetyczki i 3/4 z niej polecialo do kosza-jakies stare cienie, blyszczki, pudry. Niektore z dna kosmetyczki nawet przeterminowane... wstyd... takze musze uzupelnic braki

[Organzza]

Napisane przez noseknosek

Tęsknię za TŻ, najbardziej mnie przygnębia jak kończę zajęcia, po koleżanki przychodzą ich TŻci a ja wracam do domu sama życie to jednak jest niesprawiedliwe

współczuję tych rozstań
po mnie TŻ i tak nie przychodzi on na Politechnice, ja tu, kończymy o różnym czasie, bardzo trudno się zgrać w tygodniu
a Twój TŻ nie chciał studiować na jakiejś warszawskiej uczelni?

ewwwa, witam i ja

[noseknosek]

Napisane przez ewwwa

A tak wogole to wczoraj w rossmannie odkrylam nowy puder prasowany Affinitone z maybelline i niestety z braku czasu nie przyjrzalam sie mu za bardzo.. Ale chyba go sobie kupie Nie mam pudru w kompakcie, nigdy nie uzywalam. Ale na poprawki w ciagu dnia mi sie przyda trzeba sobie to jakos tlumaczyc

oj tak w szukaniu wymówek i wytłumaczeń jesteśmy tu najlepsze

[ewwwa]

nosek: mój TŻ podobnie jak Organzzy nie przychodzi po mnie na uczelnie mimo ze oboje studiujemy w krk jestem na babskim kierunku i musze powiedziec ze raczej widok przychodzacych TŻ po swoje dziewczyny jest rzadki w przypadku mojego roku

Ja wogole juz chyba zgłupiałam totalnie zaczelam ogladac na youtube kanaly dziewczyn ktore pokazuja jak sie malowac i prezentuja swoje zapasy kosmetyczne musze sobie umilac jakos ten krotki odwyk od szminek

[karolina1985]

Napisane przez noseknosek

Bosiak Ty wstrętna kusicielko no długo walczyłam ze sobą i jednak nic nie chcę, ale gdybym miała te apteki w zasięgu ręki to już bym wyszła z pełną siatką

No właśnie, wstrętna Ja od wczoraj myślę nad żelem Cleanance
Przydałaby mi się jednak jakaś warszawska wspólniczka do popełnienia grzechu

[emememsik]

Co tam, my z TŻ studiujemy na tej samej uczelni ten sam kierunek, i też nie przychodzi po mnie po zajęciach.

[noseknosek]

No to w takim razie u mnie jest jakoś inaczej nie mówię, że ich TŻci wystają godzinami pod uczelnią, ale pojawiają się od czasu do czasu.

Organzzo no nie chciał, bo ja też miałam tu nie studiować złożyłam papiery w ostatnim momencie i jakoś tak wyszło.. a później żadne z nas nie chciało zmuszać tej drugiej strony do utraty szansy, a kierunku na którym jest TŻ nie ma w Warszawie..

Wczoraj tak sobie myślałam, że właściwie to już nie tak dużo przed nami, bo tylko 2 lata ale każdy dzień w takiej próżni to jest jakiś dramat ja ogólnie umiem sobie z tym radzić, mam sporo zajęć, nie siedzę i nie rozpaczam, nie nudzę się, ale nienawidzę uczucia 'czekania na coś' tym bardziej jeśli to wydaje się być wieczne.. I gdybym jeszcze wiedziała, że dalej już będzie tylko pięknie.. ale nie wiem.

No to się wygadałam

[iceflower]

Po mnie też TŻ nie przychodzi na uczelnię, ma inne zajęcia (chociaż też za dużo okazji by nie miał, bo nie jestem najsumienniejszym studentem na świecie). Eks też nie przychodził.

Nosku nie smuć się, tyle już za Tobą tej rozłąki, że te dwa lata na pewno miną szybko. Im bliżej końca studiów tym szybciej to leci.

[bossy]

Napisane przez karolina1985

No właśnie, wstrętna Ja od wczoraj myślę nad żelem Cleanance
Przydałaby mi się jednak jakaś warszawska wspólniczka do popełnienia grzechu

Warszawianki! Nie bądźcie świniaki Wspomóżcie Karolinę Co nie

[emememsik]

ice, co i gdzie studiuje TŻ? Bo nie pamiętam.

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

MagJa, dotarły już zamówione soczewki?

[luskap]

Zgrzeszyłam drogie siostry, bo poszłam do Schleckera po oliwkę HIPP, ale niestety już jej nie było, kupiłam za to Ziajową Calmę HLC biolipidową (Isa, pamietam, że chyba Ty jej uzywasz?), bo po tym Effaclarze mam trochę suchą skórę i sobie nawilżę Calmą. A dziś wykończę wreszcie krem na noc- miałam z Avonu- Retroactive i fajny był

Poza tym przyszły mi z wymianki 2 lakiery- są cudne- fioletowy Eveline Colour Show Liliac oraz z Sally Hansen serii Xtreme Wear przepiękny granat. Ależ wpadłam w lakieroholizm i polubiłam ciemne kolorki! Poza tym kupiłam sobie dziś eko-skórę, taką dopasowaną na suwak i stójkę i będę nosić do obcasów i sukienek! bo ostatnio przybyło mi trochę sukienek, ale nie miałam do nich okrycia wierzchniego

Napisane przez isa666

O kurczę a ja już zamówiłam Moja konsultantka ma tą szczotkę i polecała mi ją kiedyś.

Aha, użyłam wczoraj tej granatowej odżywki Dove. Muszę przyznać, że bałam się czy nie wstanę rano z przetłuszczonymi włosami a tymczasem okazało się, że nic takiego nie ma. Włosy są lekkie, puszyste i poobserwuję czy w ciągu dnia zaczną się szybciej przetłuszczać czy nie.

Isa, nie martw się, ja mam tą szczotkę, wprawdzie poprzednia wersję-czarno-srebrną, ale sprawuje się ok. w sam raz do torebki, mam ją już dość długi czas i sie nie złamała, zamówiła ją tez niedawno moja mama i też jest zadowolona. Za to u cioci widziałam złamaną-tzn rączka się ułamała, podejrzewam, ze na skutek silnego rozkładania albo mocnego dociskania w trakcie czesania, bo ja używam jej normalnie, noe obchodzę się jak z jajkiem i jest ok.

Napisane przez ewwwa

Czesc moge sie do Was przyłączyc? zawsze mialam sklonnosci do zakupoholozimu ale teraz mi sie to nasiliło ilosc chociazby balsamow do ciala w łazience zaczyna mnie przytłaczać moja zmora jest przede wszytskim uzywanie nowych opakowan nie konczac poprzednich przez to pietrza sie one na polkach

Witaj! Ja też jestem chora na balsamy, tak w połowie opakowania mi sie nudzą i ciagle dokupuje nowe. poza tym lubię używać raz jednego, raz drugiego i następnych w zależności na jaki zapach mam ochotę

Napisane przez Koshatka

Możesz podać przepis na tę zapiekankę?

Dla mnie ten krem pachniał jak budyń śmietankowy. Nie lubię ogólnie zapachu miód+mleko ale ten miał coś w sobie.

Koshatko, gdzie byłaś jak Cię nie było?
Oczywiscie, że mogę podać Przepis jest bardzo prosty: Kupujesz pomysł na zapiekankę serową oraz makaron penne (nie trzeba go gotować) No i ja urozmaicilam zapiekankę brokułami, ale trzeba by je trochę podgotować-tak z 10 min zanim się wleje wszystko do naczynia żaroodpornego, ja tego nie zrobiłam i były trochę za twarde. No i mieszasz śmietankę z wodą i pomysłem na i wrzucasz do piekarnika

Dziękuję za opinię dot. kremu miód i mleko, właśnie mi sie spodobał ten zapach, bo nie jest jak klasyczne kosmetyki miód i mleko, ale dziewczyny mi go odradzały, a to ze względu na słabe właściwości nawilżające, a to na właśnie chemiczny zapach... Hmmm

Napisane przez noseknosek

No to w takim razie u mnie jest jakoś inaczej nie mówię, że ich TŻci wystają godzinami pod uczelnią, ale pojawiają się od czasu do czasu.

Wczoraj tak sobie myślałam, że właściwie to już nie tak dużo przed nami, bo tylko 2 lata ale każdy dzień w takiej próżni to jest jakiś dramat ja ogólnie umiem sobie z tym radzić, mam sporo zajęć, nie siedzę i nie rozpaczam, nie nudzę się, ale nienawidzę uczucia 'czekania na coś' tym bardziej jeśli to wydaje się być wieczne.. I gdybym jeszcze wiedziała, że dalej już będzie tylko pięknie.. ale nie wiem.

No to się wygadałam

Nosku, nie martw się, ten czas na pewno szybko zleci, tym bardziej, że to końcówka studiów, będzie pisanie pracy itp. Wiem to po sobie, bo z TŻ czekaliśmy na ślub ładnych parę lat, ponad rok temu zaczęlismy wszystko załatwiać i ten czas teraz tak leci, ze aż mnie to przeraża, a to ślubu zostało tylko 10 m-cy a ja dziś miałam koszmary, ze z niczym nie zdążyłam...


Bossy, ale kusisz tymi zakupami aptecznymi! Chętnie bym się skusiła na w szczególnosci Cleanance ale też na ten micel Avene i nawilżajacy krem Dermedic, ale juz jestem spłukana, no i gdybym miała tą apteke w poblizu, to przynajmniej cleanance byłby już mój! No cóż, moze innym razem...

Wiecie co, mam straszną ochotę zrobić prawo jazdy, ale boję sie, że sobie nie poradzę, a nie chciałabym zdawać po kilka czy kilkanaście razy, bo chodzi o kasę i byłoby mi wstyd jak cholera, bo wszyscy znajomi i w rodzinie zdali za 1 ew. 2 razem. Tak myślę, że nie powiedziałabym nikomu, że w ogóle chodzę na kurs, dopiero jak zdam... Ale sama nie wiem czy sie za to brać... Bo jak teraz nie zrobię, przynajmniej w tym roku akademickim, to juz chyba nigdy sie nie zdecyduje...

[karolina1985]

Napisane przez bossy

Warszawianki! Nie bądźcie świniaki Wspomóżcie Karolinę Co nie

Co nie

O matko ile ja nachomikowałam kosmetyków Całą siatkę wywaliłam a druga też powinna polecieć, ale szkoda mi
Czy ktoś reflektuje na masło brzoskwiniowe TBS?Jeszcze zafoliowane?Albo waniliowe Ziaja?Albo malinowe Joanny?

[emememsik]

luskap, oliwka Hipp jest w Rossmannie.

Co do prawka, to nie przejmuj się innymi. To nie ma znaczenia co oni sądzą ani za którym razem zdasz.
Ja będę musiała zrobić prawko, ale pewnie zdam za 10 razem i w ogóle potem nie będę jeździć. I nie przyznam się nikomu że je robię, a potem, że je mam, żeby mnie nie zmuszali do jeżdżenia.

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

karolina1985, ja reflektuję na waniliowe i malinowe, bo oba uwielbiam ale gdyż ponieważ i tak mam u Ciebie dług wdzięczności, to może jeśli nie zgłosi się żadna Warszawianka, umówimy się może na jakąś kwotę, co? Ale przesyłka też nie bardzo się opłaca, także wpisz mnie na listę rezerwową, jeśli naprawdę nie będziesz miała co z nimi zrobić.

[Hosenka*]

Napisane przez luskap

Wiecie co, mam straszną ochotę zrobić prawo jazdy, ale boję sie, że sobie nie poradzę, a nie chciałabym zdawać po kilka czy kilkanaście razy, bo chodzi o kasę i byłoby mi wstyd jak cholera, bo wszyscy znajomi i w rodzinie zdali za 1 ew. 2 razem. Tak myślę, że nie powiedziałabym nikomu, że w ogóle chodzę na kurs, dopiero jak zdam... Ale sama nie wiem czy sie za to brać... Bo jak teraz nie zrobię, przynajmniej w tym roku akademickim, to juz chyba nigdy sie nie zdecyduje...

Zrób, zrób to fajna sprawa

Skoro ja zdałam za pierwszym razem, to czemu Ty byś miała nie zdać?

Wiesz, że mam znajomego instruktora Miał kursanta nawet z Gdańska, więc ... W ogóle to dużo osób spoza powiatu zdaje w 'naszym" osrodku egzaminacyjnym - jest dużo egzaminatorów, przez co są krótsze terminy. Ostatnio jedna Wizażanka z koleżanką zdawały w moim mieście i zdały

[iceflower]

Napisane przez emememsik

ice, co i gdzie studiuje TŻ? Bo nie pamiętam.

Już nic teoretycznie skończył stosunki u Ciebie na uczelni, musi co prawda napisać i obronić pracę licencjacką, ale powiedzmy, że już nie studiuje.

[emememsik]

ice, to tak jak mój brat. Też skończył UEK i "pisze" pracę.

[iceflower]

Hosenko ten fiolet z mojej paletki Clinique to ciemniejszy z dwójki Plum Potion.

Mam kolegę, który zdawał prawko u Ciebie w mieście, ale tylko dlatego że kilka razy oblał w Krakowie i postanowił szukać szczęścia w mniejszym mieście.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez emememsik

ice, to tak jak mój brat. Też skończył UEK i "pisze" pracę.

No ja mam zamiar dopilnować tego pisania. Twój brat skończył dzienne czy zaoczne?

[luskap]

Napisane przez emememsik

luskap, oliwka Hipp jest w Rossmannie.

Co do prawka, to nie przejmuj się innymi. To nie ma znaczenia co oni sądzą ani za którym razem zdasz.
Ja będę musiała zrobić prawko, ale pewnie zdam za 10 razem i w ogóle potem nie będę jeździć. I nie przyznam się nikomu że je robię, a potem, że je mam, żeby mnie nie zmuszali do jeżdżenia.

kochana Em, wiem, ze jest w Rossmanie, ale u mnie w mieście jeszcze nie ma tego sklepu, a na razie nie będę jechać do większego. Tzn od soboty zaczynają mi się studia, ale jak juz będę po zajęciach to wszystko pewnie pozamykane...

Co do prawka, to zawsze myślałam, ze sie nie nadaję do tego, ale ostatnio naszła mnie straszliwa ochota i sobie myślę, że mogłabym mieć jakiś mały samochodzik i sobie śmigać, bardzo by mi sie to przydało, dałoby mi taką niezalezność i trochę pewnosci siebie( bo z tym u mnie bywa kiepsko) nie musiałabym ciągle prosić TŻta o zawiezienie, szczególnie jak już będziemy mieszkać u niego, to jak będę kupować kosmetyki? A tak, to sama wyskoczyłabym w miasto. Z drugiej strony ciągle by ktoś chciał, zebym odwoziła pijanych z imprez...

Napisane przez karolina1985

O matko ile ja nachomikowałam kosmetyków Całą siatkę wywaliłam a druga też powinna polecieć, ale szkoda mi
Czy ktoś reflektuje na masło brzoskwiniowe TBS?Jeszcze zafoliowane?Albo waniliowe Ziaja?Albo malinowe Joanny?

Nie wyrzucaj, oddaj spragnionym! Zajrzyj do moich wątków, byłabym chętna na każdą ilość smarowideł(bo je kocham...)

Napisane przez Hosenka*

Zrób, zrób to fajna sprawa

Skoro ja zdałam za pierwszym razem, to czemu Ty byś miała nie zdać?

Wiesz, że mam znajomego instruktora Miał kursanta nawet z Gdańska, więc ... W ogóle to dużo osób spoza powiatu zdaje w 'naszym" osrodku egzaminacyjnym - jest dużo egzaminatorów, przez co są krótsze terminy. Ostatnio jedna Wizażanka z koleżanką zdawały w moim mieście i zdały

Właściwie nie wiem,. ale tak myślę, że nie ma szans żebym zdała. W Kielcach jest kiepska zdawalność- jakieś 30%

Oglądajcie teraz rozmowy w toku- będzie się działo!

[emememsik]

ice, wieczorowe.

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Hosenko ten fiolet z mojej paletki Clinique to ciemniejszy z dwójki Plum Potion.

Mam kolegę, który zdawał prawko u Ciebie w mieście, ale tylko dlatego że kilka razy oblał w Krakowie i postanowił szukać szczęścia w mniejszym mieście.

A to też racja Ale wg mnie to trochę bez sensu - gdyby ktoś z Warszawy albo choćby z Krakowa robił w mniejszym mieście, to mógłby mieć opory w późniejszej jeździe po większym. Lepiej uczyć sie w większym - wtedy małe nie straszne. Poza tym, więcej przyszłemu kierowcy przyjdzie ze znajomości swojego miasta niz takie, w którym pewnie nigdy już nie zawita

Ja chciałam robić prawko w Krakowie, ale w trakcie roku akademickiego niezbyt miałam kiedy.

Luskap: faktycznie kiepska zdawalność. Może macie kiepskich instruktorów Albo materiał oporny na naukę jazdy

[emememsik]

Hosenko, tylko że zdawanie egzaminu często niewiele ma wspólnego z prawdziwą jazdą.

[luskap]

Czuję się trochę gorsza, bo właściwie wszyscy znajomi maja prawko, i czasem się dziwię, jak niektórzy zdali, bo są że tak powiem oporni na wiedzę i w ogóle...

[Hosenka*]

Napisane przez emememsik

Hosenko, tylko że zdawanie egzaminu często niewiele ma wspólnego z prawdziwą jazdą.

Niby tak, tylko teraz są kamery w samochodach - zawsze można się więc "odwołać" a i egzaminator nie ma zbytniego pola manewru jeśli chodzi o przymkniecie oka czy uwalenie kogoś "na siłę".

[emememsik]

Przekroczyłam 12 tys. postów!

[ewwwa]

luskap o tak! mam tak samo z balsamami i mazidlami! rozpoczynanie nowego opakowania gdy mam jeszcze pol innego jest u mnie norma obecnie uzywam AA maslo kakaowe a w zandrzu mam jeszcze resztki mleczka owsianego ives rocher, mus brzoskwinia-mango farmony, jakiś perłowy z orifame, no i eveline na cellulit aha no i oprocz tego jeszcze balsamy z samooplaczem dove i body shop... masakra
teraz po przegladzie mej makijazowej kosmetyczki oszalałam na punkcie kolorówek
a co do prawka tez musze zrobic tata mnie goni caly czas i namawia taka stara jestem a sie jakos boje