Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

[keeendy]

Napisane przez speedstar

zdałam!

gratulacje kochana

[pomarancza89]

kurcze nie ten następny raz <pocieszacz>
gratuluję tym co zdały...

madzia9018
powodzenia

[candace1]

Napisane przez Papiszynka

Moj TZ ma prawko 10 lat mozliwe ze zatrzymuje sie tylko jak jezdzi ze mna, po tym jak go 100 razy opierdzielilam


Nigdy Ci nie przejechal przed nosem taki kierowca, ktory sie na strzalce nie zatrzymal? U mnie to moze czlowiek stac na srodku ulicy, a Ci prawie po stopach przejada, chamstwo niektorych kierowcow nie zna granic...

pewnie właśnie dlatego się zatrzymuje
Mój też ma ok 10 lat i jak siadł do testów to dopiero z niego miałam ubaw - bo się chciał popisać, że on WSZYSTKO wie
Mój mówi już do mnie "tak jest!Pani instruktor!" bo też mam odruch "pouczania" go - śmieszne to nie powiem

Nie - chyba szczęście miałam

Za to miałam nieprzyjemną sytuację na 2giej godz jazdy
Koleś leciał ponad 100/h i przeleciał na czerwonym świetle - ja skręcałam w lewo i go nie widziałam, bo zasłaniał mi inny samochód - ruszyłam.
Gdyby nie refleks instruktora to by nas ten gość zabił...
Ja gaduła jestem a wtedy przestałam mówić na dobre kilka minut i pierwsze co powiedziałam to"Gdybym jechała sama to bym zginęła"
a instruktor do mnie"sama byś tak nie wyjechała - uwierz mi, właśnie po to są potrzebne takie sytuacje podczas nauki jazdy, żeby mieć świadomość niebezpieczeństwa jakie za sobą niesie jazda samochodem - gwarantuje, że sama nigdy tak nie wyjedziesz"...

Tego dnia w ogóle małomówna się zrobiłam i odechciało mi się kursu, ale jakoś się przemogłam i wsiadłam znowu do auta - i nie żałuję bo później już było tylko lepiej

Napisane przez speedstar

zdałam!

jupiiii
GRATKI!!
opowiadaj

[enigmatyczna]

Speedstar gratuluję i czekamy na relacje...

Jeszcze raz dziękuję za gratulacje

[ania_z_wzgorza_marzen]

Napisane przez candace1

p

Za to miałam nieprzyjemną sytuację na 2giej godz jazdy
Koleś leciał ponad 100/h i przeleciał na czerwonym świetle - ja skręcałam w lewo i go nie widziałam, bo zasłaniał mi inny samochód - ruszyłam.
Gdyby nie refleks instruktora to by nas ten gość zabił...
Ja gaduła jestem a wtedy przestałam mówić na dobre kilka minut i pierwsze co powiedziałam to"Gdybym jechała sama to bym zginęła"
a instruktor do mnie"sama byś tak nie wyjechała - uwierz mi, właśnie po to są potrzebne takie sytuacje podczas nauce jazdy, żeby mieć świadomość niebezpieczeństwa jakie za sobą niesie jazda samochodem - gwarantuje, że sama nigdy tak nie wyjedziesz"...

Tego dnia w ogóle małomówna się zrobiłam i odechciało mi się kursu, ale jakoś się przemogłam i wsiadłam znowu do auta - i nie żałuję bo później już było tylko lepiej



:
opowiadaj

miałam prawie identyczna sytuacje (tez w lewo, a tamtem w centrum miasta full speed) , tylko mnie zszokowalo na parę godzin a moj instruktor po raz pierwszy wtedy bluzgal ;]

a ja im chyba jakiegos niefarta przynoszę: pierwszemu istruktorowi zapalil sie samochod podczas jazdy ( w dodatku gdy jezdzila kursantka)

[candace1]

Napisane przez ania z wzgórza marzeń

miałam prawie identyczna sytuacje (tez w lewo, a tamtem w centrum miasta full speed) , tylko mnie zszokowalo na parę godzin a moj instruktor po raz pierwszy wtedy bluzgal ;]

a ja im chyba jakiegos niefarta przynoszę: pierwszemu istruktorowi zapalil sie samochod podczas jazdy ( w dodatku gdy jezdzila kursantka)

Mój jeszcze nie bluzgał przy mnie, a ja miałam ochotę kilka razy
Obawiam się, ze w środę może przy mnie zacząć bluzgać jak zobaczy moje wyczyny przedegzaminacyjne

Bywa i tak
Moja koleżanka spaliła sprzęgło w trakcie jednej jazdy, więc co nas nie zabije to nas wzmocni

[iza_wiosenna]

Napisane przez pomarancza89

kurcze nie ten następny raz <pocieszacz>
gratuluję tym co zdały...

madzia9018
powodzenia

MAdzia!

Dziewczyny, które zdały - GRATULUJĘ!

[speedstar]

Napisane przez enigmatyczna

Speedstar gratuluję i czekamy na relacje...

Jeszcze raz dziękuję za gratulacje

Samochód zatrzymał mi sie na łuku ;/ ale gościu nic nie mówi to se myśle jade dalej , i zaliczył ;p, wylosowałam klakson xD, jakieś takie dzięki Bogu proste drogi miałam, nie wjeżdżałam w jakieś nieznane mi drogi, najlepsze było to że przy parkowaniu pomylił mi się hamulec z gazem, i kiedy miałam już hamować to ja DAWAJ GAZU ale na szczęście szybko wdepnęłam hamulec i zatrzymał mi się przed krawężnikiem, a myślałam że polegne na parkowaniu ;p.

Dziewczyny wszystkiego dobrego!

[candace1]

madzia9018
jutro Twój dzień
trzymamy kciuki

[souvenir]

Napisane przez speedstar

Samochód zatrzymał mi sie na łuku ;/ ale gościu nic nie mówi to se myśle jade dalej , i zaliczył ;p, wylosowałam klakson xD, jakieś takie dzięki Bogu proste drogi miałam, nie wjeżdżałam w jakieś nieznane mi drogi, najlepsze było to że przy parkowaniu pomylił mi się hamulec z gazem, i kiedy miałam już hamować to ja DAWAJ GAZU ale na szczęście szybko wdepnęłam hamulec i zatrzymał mi się przed krawężnikiem, a myślałam że polegne na parkowaniu ;p.

Dziewczyny wszystkiego dobrego!

gratuluję, trafiłaś na spoko egzaminatora chyba, no i wykazałaś się refleksem jak na super kierowce przystało

Napisane przez candace1

madzia9018
jutro Twój dzień
trzymamy kciuki

podpisuje się

[enigmatyczna]

madzia9018
powodzenia

[SugerFree]

Witajcie dziewczyny

Jak dowiedziałam się kiedy egzamin to aż mi się nogi ugięły. Nie wyobrażam sobie siebie samej za kierownicą Z instruktorem to owszem ale sama Chociaż jego zdaniem mam "talent" ale i tak jakoś się za bardzo stresuje.. A egzamin już za półtora tygodnia

Gratuluję tym które zdały

Trzymam kciuki za zdające Damy radę?

[ninitoja]

Dzięki Kochane za wsparcie . Wasze słowa mnie podniosły na duchu . Ach, chciałabym iść już jutro na kolejny egzamin i pokazać na co mnie stać . Ale przyjdzie mi jeszcze trochę poczekać. Zastanawia mnie dlaczego człowiek robi na egzaminie takie głupstwa, których gdzie indziej by nie zrobił. Ja na ten stan umysłu mówię- pomroczność jasna . Ps. Melisa zdała egzamin.

Napisane przez aanneett

a gdzie miałas egzamin? W Katowicach?
(bo tam jest własnie taka podchwytliwa jedna trasa- w połowie mniej więcej jest jednokierunkowa odwołana i jest się na dwukier. http://www.zdamprawko.pl/index.php/k...dy_jednokierun )

Egzaminowałam się w Kłodzku .

Napisane przez speedstar

zdałam!

Gratulacje!!! Ale fajniutko.


madzia9018 trzymam kciuki. Powodzenia!!!!!!

[Sag etwas]

enigmatyczna
speedstar

Gratuluje dziewczyny

Ninitoja przykro mi bardzio, tyle czasu jezdzilas i bylas tak blisko.
Ja jakos sobie od poczatku wbilam, ze strzalka to troche jak stop i zawsze sie zatrzymuje. Z tego co pamietam, pisalas ze masz 4 listopada na pewno ta data bedzie dla Ciebie szczesliwa a warunkami pogodowymi sie nie przejmuj. Jesli masz zdac ( a tak na pewno bedzie) to zdasz I zaden deszcz, snieg w tym nie przeszkodzi

madzia9018 - powodzenia

[Agnes140489]

Napisane przez speedstar

Samochód zatrzymał mi sie na łuku ;/ ale gościu nic nie mówi to se myśle jade dalej , i zaliczył ;p, wylosowałam klakson xD, jakieś takie dzięki Bogu proste drogi miałam, nie wjeżdżałam w jakieś nieznane mi drogi, najlepsze było to że przy parkowaniu pomylił mi się hamulec z gazem, i kiedy miałam już hamować to ja DAWAJ GAZU ale na szczęście szybko wdepnęłam hamulec i zatrzymał mi się przed krawężnikiem, a myślałam że polegne na parkowaniu ;p.

Dziewczyny wszystkiego dobrego!

gratuluje zdania egzaminu bo jeszcze nie miałam okazji też tak raz na podwórku przed zamkniętą bramą zrobiłam a też w porę się ocknęłam i zahamowałam przed bramą

madzia9018 trzymam kciuki

ps. właśnie szykuję się na jazdę, ciekawe jak mi pójdzie po 3 miesiącach przerwy

[BeaS]

Dziewczyny, przepraszam za opóźnienie, ale coś mi się z komputerem dzieje i nie miałam możliwości wejść na wizaż. Listę właśnie uzupełniłam.

enigmatyczna, speedstar - gratuluję
ninitoja - przykro mi. Dobrze Ci szło, więc następny egzamin będzie tylko formalnością. Mam taką nadzieję.

madzia

[jambose]

Napisane przez Papiszynka

Sorry, troche mnie ponioslo nie zrozum mnie zle, nie mam do Ciebie nic, poprostu sobie dyskutuje ale nadal nie przekonuje mnie ten sposob. Mam w ksiazeczce wypisane kryteria zadan i naprawde nie ma nic o tym, ze parkowanie musi sie odbyc miedzy dwoma samochodami. a wychodzilo pewnie dlatego, ze instruktor sobie znajdywal dogodne miejsce.
A w ogole z tego co piszesz kolega nauczyl instruktora sposobu parkowania? a kolega kim jest?

Enigmatyczna gratuluje

Kolega jest po prostu kolegą, niedawno skończył liceum. Mój instruktor przeważnie wszystkim pokazywał ten sposób na ułożenie samochodu (czyli jak jest 45 stopni to obrót itd.) ew. dodawał jakieś swoje uwagi. Temu koledze nie chciało to wychodzić, praktycznie nigdy mu się nie udało ładnie zaparkować i zobaczył, że instruktor każe mu skręcać, gdy w lusterku już nie widać samochodu za nim no i mu kilka razy ładnie wyszło Instruktor się zapytał, co go tak nagle oświeciło, a on się dopiero później przyznał do tego sposobu. No i teraz mój instruktor uczy wszystkich swoich kursantów tym sposobem, bo jest łatwiejszy niż te wcześniejsze.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez agiii

mam pytania:

1. czy na egzaminie czesto jest wyprzedzanie? bo moj instruktor tego ze mna nie ćwiczyl bo mowi ze tego nie dają, bo ogolnie inni jeżdza szybciej niż 'L' wiec nie ma po co.

2. co to jest zawracanie na skrzyżowaniu z użyciem biegu wstecznego? ja zawsze robie to zwykle, po prostu jade i zawracam sobie. nigdy zadnego z giebiem wstecznym na skrzyzowaniu.

1. Na kursie i egzaminie to sobie co najwyżej rowery wyprzedzałam . Twój instruktor ma rację.

2. Nie ma czegoś takiego Autorce jednej z wypowiedzi chodziło o to że pierwsze zawracanie miała na skrzyżowaniu, a drugie już z użyciem biegu wstecznego (czyli w jakiejś bramie itp.)

[madzioonia18w]

Gratuluje tym dziewczynkom którym się udało zdać , a tym który się nie udało główka do góry uda się teraz.


Beatka widze w opisie że już kierowca z ciebie

[BeaS]

Napisane przez madzioonia18w

Beatka widze w opisie że już kierowca z ciebie

No.
Prawko odebrałam w czwartek i już 4 przejażdżki odbyłam.
Jak mi ładnie parkowanie wychodzi i to bez wspomagania. (pozdro dla egzaminatora nr 2 , który oblał mnie na parkowaniu)

[syyluusiiaa]

[QUOTE=enigmatyczna;145879 65]Melduje się! I od razu piszę, że....

ZDAŁAAAAAM!!!!!!!!!!!!!!!

Napisane przez speedstar

zdałam!

GRATULUJE dziewczyny

Napisane przez ninitoja

Dziewczyny poległam !!! Jestem wściekła bo całkiem dobrze mi szło i co najważniejsze nie byłam jakoś strasznie zdenerwowana.
Teoria- 0 błędów. Światła pozycyjne i płyn do spryskiwaczy. Bez problemu. Obawiałam się łuku, ale wyszedł idealnie. Górka też.
Byłam druga z grupy. Egzaminator- służbista, ale nie chciał chyba mnie na siłę oblać, ani w sumie też nie ułatwiał mi niczego. Strasznie długo jeździliśmy. Zrobiłam chyba wszystko oprócz ronda i parkowania równoległego. Zawracałam na skrzyżowaniu, przy użyciu biegu wstecznego, parkowanie skośne. Zaznaczył mi błąd przy omijaniu- twierdził, że nie włączyłam kierunkowskazu. Włączyłam, ale chyba zbyt krótko bo go nie zobaczył. Dobra, trudno. Raz próbowałam ruszyć z dwójki . No i raz źle pojechałam jak miałam skręcić w lewo. Myślałam, że jestem na dwukierunkowej i nie zjechałam do lewa. Za chwilę wróciliśmy a to samo miejsce to już wiedziałam co zrobiłam źle. Tak poza tym to do niczego się nie przyczepił. Melduję, że jeździłam 52 minuty i byłam przekonana, że mnie w końcu puści. Ale jeździliśmy i jeździliśmy, i jak skończona kretynka nie zatrzymałam się na warunkowej strzałce. NIE WIEM dlaczego to zrobiłam. Coś mi się ubzdurało, że muszę zdążyć nim zgaśnie. Najbardziej boli mnie to, że tyle czasu jeździłam i nie spodziewałam się, że aż tak mi dobrze pójdzie, a tu taki błąd z własnej głupoty. Nie płakusiałam, ale najgorsze było dla mnie to, że wiedziałam, że w ośrodku czeka na mnie chłopak, który na pewno jest przekonany, że zdałam, skoro tyle czasu mnie nie było.
Oczywiście wszyscy już mnie obdzwonili, a ja każdemu musiałam to samo opowiadać. Z mojej grupy nikt nie zdał. W poprzedniej sporo jednak zaliczyło. Proszę o dopisanie mnie na 04 listopada. Oj, ile trzeba czekać. Mój TŻ powiedział, że mogłam się zapisać na dwa dni później- wtedy mam urodziny i może by łaskawiej na mnie spojrzeli.
Boję się, że następnym razem będę się już strasznie stresować, że warunki na drodze będą dużo gorsze i że będzie mi dużo ciężej zdać . Najgorsze jest teraz to czekanie.
Dziękuję Wam ooooogromnie za trzymanie kciuków i gratuluje tym co się udało .

kurcze tyle juz jezdzilas i nie poscil cie.. warunkowa- wiem cos o niej bo tez na niej raz nie zdalam i tez sama nie wiem co myslalam nie zatrzymujac sie... czlowiek wsiadajac w egzminacyjny samochod bije sie z masa mysli bynajmiej u mnie tak bylo.




w niedziele bylam po mame do pracy o 12 w nocy i jest taki odcinek chyba z 4 km zakretow itp normalnie tiry mnie nawet wyprzedzaly tak wolno jechalam kolega z ktorym jechalam powiedzial ze policja mnie zatrzyma bo za wolno jade a jechalam 70km normalnie nie umiem szybko jezdzic a po miescie to juz w ogole przepisowa jest tak jak Lki i jak mnie ktos wyprzedza to gapi sie jakbym byla jakas kaleka wy tez tak mialyscie?????????????

[jambose]

Co do niebezpiecznych sytuacji - też miałam taką. Co prawda, prędkości były bardzo małe, ale mieć nawet małą stłuczkę to nie jest powód do dumy. Wina nie byłaby po mojej stronie, ale i tak się wystraszyłam. Głupoty innych kierowców.
Osiedlowe drogi, skrzyżowanie równorzędne (brak jakichkolwiek znaków). Ja skręcam w lewo w ulicę, z której wyjeżdżał ten koleś. Koleś jechał prosto. Ja rozejrzałam się tylko w prawo i prosto. Nie było nikogo, więc pojechałam w lewo a stamtąd wyjeżdżał właśnie ten samochód i on jechał prosto. Gdybym nie przyspieszyła gwałtownie i szybko nie skręciła kierownicą - przyłożyłby w nas. Mój instruktor był taki zły na tego gościa, że humor miał zryty już do końca jazdy. Aż ja musiałam mu mówić, że nic się nie stało itp.
Nienawidzę kierowców, którzy myślą, że jak jadą prosto, to zawsze mają pierwszenstwo :/

[ninitoja]

Napisane przez jambose

2. Nie ma czegoś takiego Autorce jednej z wypowiedzi chodziło o to że pierwsze zawracanie miała na skrzyżowaniu, a drugie już z użyciem biegu wstecznego (czyli w jakiejś bramie itp.)

Dokładnie o to mi chodziło . Dziękuję (akurat w moim przypadku było to zawracanie na wjeździe do posesji).

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie słowa otuchy .

[jambose]

Napisane przez syyluusiiaa

w niedziele bylam po mame do pracy o 12 w nocy i jest taki odcinek chyba z 4 km zakretow itp normalnie tiry mnie nawet wyprzedzaly tak wolno jechalam kolega z ktorym jechalam powiedzial ze policja mnie zatrzyma bo za wolno jade a jechalam 70km normalnie nie umiem szybko jezdzic a po miescie to juz w ogole przepisowa jest tak jak Lki i jak mnie ktos wyprzedza to gapi sie jakbym byla jakas kaleka wy tez tak mialyscie?????????????

Mojego chłopaka kiedyś złapała policja nieoznakowanym samochodem i dostał 6 pkt i 200 zł mandatu. A jechał 80 km/h na terenie, który nei wygląda na zabudowany, a jednak był. Od tej pory jeździ te przepisowe 50 km/h, wszyscy go wyprzedzają, głupio się patrzą i coś tam wymachują rękami, ale co na to poradzić Jeździj tak jak Ty chcesz i nie przejmuj się innymi. Nie ty będziesz tworzyć zagrożenie na drodze i płacić mandaty

[pomarancza89]

a ja posłuchałam rady - uwierzyłam, że umiem wolno parkować, zawracać i wcześniej się zatrzymywać i poskutkowało dzięki

teraz to byle do czwartku...

[syyluusiiaa]

Napisane przez jambose

Mojego chłopaka kiedyś złapała policja nieoznakowanym samochodem i dostał 6 pkt i 200 zł mandatu. A jechał 80 km/h na terenie, który nei wygląda na zabudowany, a jednak był. Od tej pory jeździ te przepisowe 50 km/h, wszyscy go wyprzedzają, głupio się patrzą i coś tam wymachują rękami, ale co na to poradzić Jeździj tak jak Ty chcesz i nie przejmuj się innymi. Nie ty będziesz tworzyć zagrożenie na drodze i płacić mandaty

no wlansie ale czasem jest mi juz tak glupio ze najlepiej schowałabym w fotel, no ale mysle ze z czasem przejdzie mi takie wolne jezdzenie w miejscach gdzie mozna "dac popis" a co do twojego TŻ to duzo punktow dostal

[pomarancza89]

caroline666
kreciak
candace1
: bounce:

[Papiszynka]

syyluusiiaa to chyba tylko w Polsce mozna sie wstydzic, ze sie jezdzi zgodnie z przepisami moim zdaniem masz zle podejscie, wstydzic to sie powinni ci co sie dziwnie patrza i wymachuja rekami jak czasami slucham jak moj TŻ psioczy na wolno jadacych, czy na wolno ruszajacych, to mu zawsze tlumacze, ze to napewno swiezy kierowca (nie wazne, ze za kierownica siedzi jakis dziadek )

[madzia9018]

ZDAŁAM!!!!!! : jupi:

Boziu kochany nadal nie mogę w to uwierzyć jestem kierowcą - jeszcze bez plastika ale jestem

Już wam piszę relację z egzaminu

No więc egzamin maiałam o godz. 15, ale wcześniej od 10 do 12 miałąm jazdy jeszcze które niestety nie szły mi dobrze i tak naprawdę szłam na ten egzamin z rezygnacją PANI egzaminator wyczytała mnie o 15.41 a ja jak zobaczyłam kobietę to aż zesztywniałam z nerwów ale twardo za nią kroczę z obsługi samochodu miałam światła mijania i olej silnikowy pokazałam i go na łuk - perfecto- wyjazd pod górkę - perfecto no to jedziemy................. . tu luka nie wiem co i gdzie robiłam wiem tylko tyle że zawracałam na przejazdach kolejowych 2 razy i na rondzie raz jeździłam 61 min korki i te sprawy się wkardły dlatego tak długo...... i wracam myślę sobie tak no pewnie mi pod ośrodkiem powie no niestety się nie udało a tu zonk...... zatrzymałam się już na parkingu a ona do mnie z uśmiechem NO TO TERAZ MADZIA BĘDZIE SAMA JEŻDZIĆ uwierzcie że popłakałam się z radości, rzuciałam się na mamcię tam przy wszystkich i idę do informacji zapytac się co mam terz z tym zrobić a facet do mnie są dwie możliwości 1. podzreć i wyrzucić 2. oprawić w ramki

Jeszcze od razu zadzwoniłam do instruktora cała szczęśliwa że zdałam a on do mnie: to kiedy pijemy?? a ja że nie pijąca jestem a on no to peszek bo ja też

Dziewczyny nie bójcie się kobiet egzaminatorek, moja nie była wylewna ale za to fajnie mnie dosyć egzaminowała

Wszystkim które trzymały za mnie kciuki wielkie wielkie dzięki

ale się rozpisałam to tak z tej radości chyba

[BeaS]

Napisane przez madzia9018

ZDAŁAM!!!!!!

Gratki.

[souvenir]

Napisane przez madzia9018

ZDAŁAM!!!!!! : jupi:

gratuluję jak widać, kobieta jak każdy inny egzaminator