Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[dafreen]

Napisane przez ania4891

Nie chce wyjsc na madrale

Wozek SEKA na pompowanych kolach -->
http://allegro.pl/item759622730_woze...nosidelko.html
Jak ja go nienawidze
1. Wielki, po zlozeniu zajmuje calutki bagaznik - palca nie ma gdzie wcisnac,
2. Kola nie sa skretne i trzeba podnosic przy kazdym wykrecaniu - a wozek jest ciezki,
3. Po wyjeciu gondoli oparcie i siedzenie sa strasznie twarde. Nie wiem, moze inne wozki tez tak maja
4. Po przelozeniu raczki do tylu (jak sie jezdzi spacerowka) ledwo moge ujechac bo nie ma z tylu takich sprezyn przy kolach.

Bardzo mi sie podobal wizualnie a nie wiedzialam na co zwracac uwage
Teraz kupilismy parasolke i bedzie na jakies wypady samochodowe

i własnie takich obiektywnych opinii nam trzeba

Napisane przez eniggma

hej dziewczyny. ale miała dzisiaj stracha. w nocy miałam krawiania jakieś. i teraz musze lezec i jeszcze wiecej leków.

najważniejsze, że fasolki dają sobie radę, musisz je tylko wspomóc , będzie dobrze Słonko, oszczędzaj się tylko, maluchy są teraz najważniejsze, mnóstwo ciepłych myśli dla Was

[eniggma]

nie wiem jak ja jeszce 29 tygdoni przezyje. a dziewczyny jak myslicie kiedy najlepiej zaopatrzeć sie w jakieś rzeczy dla dzieciaczków? bo ja sie juz nie moge powstrzymać

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

eniggma, troszkę cię nie było na wątku, więc pewnie nie doczytałaś- my już kupujemy.
Myślę, że nie ma co za długo czekać, lepiej mieć wszystko przygotowane wcześniej, i łatwiej dla portfela, gdy się tak zakupy w czasie rozłoży.
A przy bliźniakach to w ogóle kosmos- wydatków dwa razy tyle.

No i ciąże bliźniacze często wcześniej się rozwiązują,
moja siostra ma bliźniaczki- już 9-letnie panienki- urodziła sn w 32 tc.

[stokrotka_to_ja]

http://www.allegro.pl/item751529001_...pacerowka.html to ja Wam jeszcze jedne typ wózka podrzuce

pompowane koła,amortyzowane,jednako wje wielkości ,ale UWAGA ! skrętne

[eniggma]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14605740]eniggma, troszkę cię nie było na wątku, więc pewnie nie doczytałaś- my już kupujemy.
Myślę, że nie ma co za długo czekać, lepiej mieć wszystko przygotowane wcześniej, i łatwiej dla portfela, gdy się tak zakupy w czasie rozłoży.
A przy bliźniakach to w ogóle kosmos- wydatków dwa razy tyle.

No i ciąże bliźniacze często wcześniej się rozwiązują,
moja siostra ma bliźniaczki- już 9-letnie panienki- urodziła sn w 32 tc. [/QUOTE]

ojej juz kupujecie?
musze nadrobić. ja nie wiem jak to bedzie ze mną pewnie tez wczesnie urodze z moim problemami.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez stokrotka_to_ja

http://www.allegro.pl/item751529001_...pacerowka.html to ja Wam jeszcze jedne typ wózka podrzuce

pompowane koła,amortyzowane,jednako wje wielkości ,ale UWAGA ! skrętne

ma całą oś skrętną- tak jak Mikrus, fajny wózek, podoba mi się, ale to chyba jakaś nowość, bo nie widzę na allegro używek. A ja na używany się nastawiam.

[Kakusia]

Napisane przez kardashi

Ja też jestem na stażu. Z którego rezygnuje za miesiąc, dwa. A ogolnie konczy się w grudniu. Rezygnuje bo nie mogę tam wysiedzieć. Ale mam nadzieję ze bedzie dobrze Tż sam da rade Wierze w niego

No widzisz, więc dobrze wiemy ile taka wypłata stażowa wynosi
U mnie w mieście otwierają Rossmanna - chyba złożę CV - zawsze to wypłata była by do porodu
Mnie się staż kończy za miesiąc.

Napisane przez velluto

U mnie ostatnia @ - 23.08 wiec bardzo blisko Was Czyli teraz razem jesteśmy w 7tc
Kakusia - to obie w czwratek idziemy do gina, tylko ze ja dopiero na godz. 18

uu Velluto to późno - ja mam na 10 rano, więc najpierw będzie za mnie trzymanie kciuków a potem za Ciebie
Ale z kalkulatora ciążowego mniej więcej mamy pewnie podobne terminy porodów

Napisane przez zgadnij_MS

Kurcze, jeszcze nigdy wózka nie prowadziłam hihi

hehe ja chyba też nie

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14602541]Dziewczyny, od teraz aż do 22 października w Biedronce będą rzeczy dla maluszków [/QUOTE]
mam ten katalog w domku - faktycznie fajniutkie te ciuszki i kombinezon i ten śpiworek
Myślę nad tym kombinezonikiem na jesień, ale... kompletnie nie umiem przewidzieć jaki rozmiar może mieć dzieciątko na jesień mówicie, że 74 to będzie na jesień? czyli ok 4-5miesięcy to rozmiar 74?

Starapanna będzie dobrze, masz być dobrej myśli
Enigmma Tobie również śle buziaki i pozytywne myśli

Ja dziś troszkę gorzej się czułam - ledwo rano wstałam, wypiłam tradycyjnie szklankę przegotowanej wody na pusty żołądek i robiąc sobie śniadanie zaczęłam mieć odruchy wymiotne... no szok. Także jedyne co udało mi się rano zjeść to jajeczko na twardo i chlebuś z margarynką i serkiem żółtym.
No i tradycyjnie w pracy jak muszę na krześlę wysoko wkładać teczki to mi zaczyna wirować w głowie.
Idę robić pizzę na obiad i muszę się przespać zanim TŻ wróci z pracy

[eniggma]

Napisane przez dafreen

najważniejsze, że fasolki dają sobie radę, musisz je tylko wspomóc , będzie dobrze Słonko, oszczędzaj się tylko, maluchy są teraz najważniejsze, mnóstwo ciepłych myśli dla Was

bardzo dziekuje:cmok :


brzuszek mi sie zaokraglił. jakos z dania na dzień. a niedługo pewnie bede miała dwa razy wiekszy od waszych brzuszków hehe

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez eniggma

ojej juz kupujecie?
musze nadrobić. ja nie wiem jak to bedzie ze mną pewnie tez wczesnie urodze z moim problemami.

wiesz chodzi o takie spontaniczne kupowanie tego, co ci w oko wpadnie. tu coś w lumpku, tu cosik na Allegro, a tu na przecenie w sklepie... a potem jak już będziesz na półmetku i spojrzysz na listę wyprawkową to się okaże, że już połowę potrzebnych ciuszków masz.

Napisane przez Kakusia

mam ten katalog w domku - faktycznie fajniutkie te ciuszki i kombinezon i ten śpiworek
Myślę nad tym kombinezonikiem na jesień, ale... kompletnie nie umiem przewidzieć jaki rozmiar może mieć dzieciątko na jesień mówicie, że 74 to będzie na jesień? czyli ok 4-5miesięcy to rozmiar 74?

według mnie 74 to już tak z nadwyżką na 4-5 miesięcznego szkraba - porównuje oczywiście do mojego dzidka, który był sporym klockiem, ale nie wysokim. Wiadomo jak będzie dzidek bardzo dłgi a chudzina to ubranko trzeba większe, a jak będzie i malusi i chudzina to i 68 może być luźne.
Mój syn - z połowy sierpnia- na swoją pierwszą zimę miał dwa kombinezony w rozm 68 i dwie kurteczki 68 i 74 cm,- kochane moje przyjaciółki- mamusie starszych dzieciaczków mnie obdarowały. I we wszystkich tych ciuszkach przechodził do końca zimy.

[eniggma]

a to no skoro mam sobie tak w domuciu lezec to pokupuje coś na all
tylko ciekawe co tam w moim brzuszku siedzi chciałabym dziewczynke i chłopca.
a Wy?

[kardashi]

Chłopca
Taki mały, podobny do Tża I byłby Bartuś

Ale wszyscy obstawiają dziewczynkę

Ale.. Ważne żeby zdrowe było

[eniggma]

Napisane przez kardashi

Chłopca
Taki mały, podobny do Tża I byłby Bartuś

Ale wszyscy obstawiają dziewczynkę

Ale.. Ważne żeby zdrowe było

no to najważniejsze.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

enigma, ja też bym chciała drugiego chłopczyka. Juz nawet sobie imię obmyśliłam (choć TŻ nie jest do niego przekonany )- Nataniel.
Możesz dopisać przy liście.

A ja zaraz do domu pomykam,
do czwartku kobietki.
Bo jutro wolne.

[eniggma]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14606406]enigma, ja też bym chciała drugiego chłopczyka. Juz nawet sobie imię obmyśliłam (choć TŻ nie jest do niego przekonany )- Nataniel.
Możesz dopisać przy liście.

A ja zaraz do domu pomykam,
do czwartku kobietki.
Bo jutro wolne. [/QUOTE]

dopisze ze chwile bo musze zrobic porzadek z ta listą

[Puma13]

Cześć dziewczyny

Tak ogólnie:
Wczoraj byliśmy na wizycie. W końcu pokazało się bijące serduszko. Fasolka ma prawie 2 cm. Poza tym wszystko ok. Dostałam pozwolenie na ser pleśniowy od czasu do czasu i spanie na brzuchu do 11 tygodnia.
Kazał mi zrobić w końcu badania i tak jak przewidywałam tylko morfologię, mocz i glukozę.

Od początku ciąży biorę Prenatal.

Pisałyście coś o pasach w samochodzie. Przyznam się bez bicia, że wpierwszej ciąży jeździłam bez. Mnie pas na brzuchu denerwuje i bez ciąży, ale wczoraj wpadłam na genialny pomysł (chyba). Zapięłam pas przez samo siedzenie i wskoczyłam tylko pod tę część piersiową, a tę brzuszną mam na plecach. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie. W pasach już nie dwałam rady.

A z tym majonezem, to ja też tak mam od wczoraj. Mężuś usmażył wczoraj, takie klopski z pokrojonej w kostkę piersi kurczaka, serem i majonezem. Ale ja poszłam dalej, zrobiłam z tego kanapeczkę, bo wtedy zmieściło się jescze więcej majonezu z ketchupem. Pycha.

Eniggma, ze tego względu, że mamy już córcię, teraz marzy nam się synek, ale co będzie, to będzie ok. Tak jak w pierwszej ciąży, mówimy na fasolkę Maksiu, tyle, że wtedy się nie sprawdziło, zobaczymy jak będzie teraz.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez eniggma

nie wiem jak ja jeszce 29 tygdoni przezyje. a dziewczyny jak myslicie kiedy najlepiej zaopatrzeć sie w jakieś rzeczy dla dzieciaczków? bo ja sie juz nie moge powstrzymać

Przeżyjesz, spokojnie I dobrze będzie

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14605740]eniggma, troszkę cię nie było na wątku, więc pewnie nie doczytałaś- my już kupujemy.
Myślę, że nie ma co za długo czekać, lepiej mieć wszystko przygotowane wcześniej, i łatwiej dla portfela, gdy się tak zakupy w czasie rozłoży.
A przy bliźniakach to w ogóle kosmos- wydatków dwa razy tyle.

No i ciąże bliźniacze często wcześniej się rozwiązują,
moja siostra ma bliźniaczki- już 9-letnie panienki- urodziła sn w 32 tc. [/QUOTE]


Otóż to No i zakupy radochę sprawiają To jedna z niewielu okazji, kiedy można kupować niemalże bez wyrzutów sumienia

Napisane przez stokrotka_to_ja

http://www.allegro.pl/item751529001_...pacerowka.html to ja Wam jeszcze jedne typ wózka podrzuce

pompowane koła,amortyzowane,jednako wje wielkości ,ale UWAGA ! skrętne

Oooo a ja się przymierzałam w sklepie do niego Fajnie się prowadziło, leciutko.

Napisane przez eniggma

bardzo dziekuje:cmok :


brzuszek mi sie zaokraglił. jakos z dania na dzień. a niedługo pewnie bede miała dwa razy wiekszy od waszych brzuszków hehe

No jak to na podwójną zawartość

Napisane przez eniggma

a to no skoro mam sobie tak w domuciu lezec to pokupuje coś na all
tylko ciekawe co tam w moim brzuszku siedzi chciałabym dziewczynke i chłopca.
a Wy?

A ja kupuję rzeczy obojętne Zielone, pomarańczowe, żółte, niebieskie, z wzorami neutralnymi. A niebieskich mam najwięcej Ale wcale nie uważam, że jest to tylko chłopięcy kolor.

Napisane przez kardashi

Chłopca
Taki mały, podobny do Tża I byłby Bartuś

Ale wszyscy obstawiają dziewczynkę

Ale.. Ważne żeby zdrowe było

A pewnie. Zdrowe i tyle, a płeć - i faceciki mają zalety, i babeczki


Swoją drogą, rozwalił mnie małżonek wczoraj Pokazuję mu łóżeczko turystyczne, i tak mówię, że to trzeba kupić, tamto, a on.... Z takim z jednej strony podziwem, z drugiej bezradnością w głosie: a ty to myślisz o całości, a dla mnie na razie tylko dziecko jest... No kobieta chyba tak już ma, że całość ogarnia, myśli wielotorowo, a facet nie ma podzielnej uwagi

[eniggma]

wogole to dla dziecka to chyba kazdy kolor pasuje.
ja bede kupywac chyba wszytko powdojnie kazdy ciuszek razy dwa

[Kakusia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14606531]Zdrowe i tyle, a płeć - i faceciki mają zalety, i babeczki [/QUOTE]
To prawda - żeby zdrowe było - takie banalne słowa a jakże ważne
Ale jeśli miałabym sobie pomarzyć... chciałabym pierwszą córeczkę
zakochana jestem w dziewczynkach... tyle ślicznych ciuszków jest dla dziewczynek, poza tym z dziewczynkami mam lepszy kontakt. No i za parenaście lat - mamy z córami to jak koleżanki - lepiej się dogadują
i pewnie wstyd się przyznać, ale boję się wychować synka... w moim otoczeniu małe chłopczyki to rozrabiaki, duże zaś to ciągłe problemy z nimi są (wiecie co mam na myśli - zbuntowani pod klatkami z piwem). No i patrząc na All na ciuszki dla chłopczyka... kurcze same dresy,nic mnie nie zachwyca.
Ale wracając na ziemię - i tak najważniejsze jest dla mnie zdrówko czy córunia czy synuś - będzie tak samo kochane
choć narazie z TŻtem nastawiamy się psychicznie na córunię

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14605993]według mnie 74 to już tak z nadwyżką na 4-5 miesięcznego szkraba - porównuje oczywiście do mojego dzidka, który był sporym klockiem, ale nie wysokim. Wiadomo jak będzie dzidek bardzo dłgi a chudzina to ubranko trzeba większe, a jak będzie i malusi i chudzina to i 68 może być luźne.
Mój syn - z połowy sierpnia- na swoją pierwszą zimę miał dwa kombinezony w rozm 68 i dwie kurteczki 68 i 74 cm,- kochane moje przyjaciółki- mamusie starszych dzieciaczków mnie obdarowały. I we wszystkich tych ciuszkach przechodził do końca zimy. [/QUOTE]
dzięki Lea właśnie patrząc na All tam ubranka 74 są wg metki na 6 miesięcy, więc masz rację - 4-5 miesięcy to pewnie z68 wystarczy

[kees26]

Witajcie Mamusie,

Eniggma - postaraj się jak najwięcej leżeć - to naprawdę pomaga. Jak mnie za bardzo boli brzuch to zaraz się kładę i od razu czuję się lepiej.

Dziewczyny ja mam do Was pytanie, zwłaszcza do kropeczki - czy orientujecie sie dokładnie od kiedy kobieta w ciąży jest chroniona w zakładzie pracy (umowa o pracę). Do tej pory byłam przekonana, że od pierwszego dnia ciąży, ale dziś dzwoniła do mnie koleżanka, która kończy szkolenie, gdzie m.in. miała wykłady z prawa pracy i księgowości i tam się dowiedziała, że ponoć dopiero od 3 miesiąca, od razu do mnie zadzwoniła...
Już głupieję od tych sprzecznych informacji

[kropka75]

Napisane przez eniggma

hej dziewczyny. ale miała dzisiaj stracha. w nocy miałam krawiania jakieś. i teraz musze lezec i jeszcze wiecej leków.

Ale przeszło już??

Napisane przez Kakusia

Ja dziś troszkę gorzej się czułam - ledwo rano wstałam, wypiłam tradycyjnie szklankę przegotowanej wody na pusty żołądek i robiąc sobie śniadanie zaczęłam mieć odruchy wymiotne... no szok.

Mnie jest niedobrze na sam widok wody w szklance. Więc trudno Ci się dziwić.
Tak na marginesie - kobietom w ciąży często woda nie wchodzi.

A po co ją pijesz? Na perystaltykę jelit??

Napisane przez eniggma

brzuszek mi sie zaokraglił. jakos z dania na dzień.

No mnie właśnie jakoś też.
Przed weekendem nie miałam, a teraz mam.

Napisane przez eniggma

a to no skoro mam sobie tak w domuciu lezec to pokupuje coś na all
tylko ciekawe co tam w moim brzuszku siedzi chciałabym dziewczynke i chłopca.
a Wy?

My byśmy chcieli dziewczynkę, ale zakładam raczej chłopca. W rodzinie męża faceci jakoś zawsze mają synów...

Ale wszyscy wokół mówią na moją fasolkę Natalka.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14606406]enigma, ja też bym chciała drugiego chłopczyka. Juz nawet sobie imię obmyśliłam (choć TŻ nie jest do niego przekonany )- Nataniel. [/QUOTE]
Modne ostatnio.
Na wątku próbującym jedna wizażanka tak dała synkowi jakiś czas temu.
A skąd ten sentyment?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14606531]
Swoją drogą, rozwalił mnie małżonek wczoraj Pokazuję mu łóżeczko turystyczne, i tak mówię, że to trzeba kupić, tamto, a on.... Z takim z jednej strony podziwem, z drugiej bezradnością w głosie: a ty to myślisz o całości, a dla mnie na razie tylko dziecko jest... No kobieta chyba tak już ma, że całość ogarnia, myśli wielotorowo, a facet nie ma podzielnej uwagi [/QUOTE]
To mój łóżeczka i wózki ogląda od jakiegoś czasu... Zwłaszcza wózki. A debatuje nad szczegółami tak, jakby samochód kupował.

Napisane przez kees26

Dziewczyny ja mam do Was pytanie, zwłaszcza do kropeczki - czy orientujecie sie dokładnie od kiedy kobieta w ciąży jest chroniona w zakładzie pracy (umowa o pracę). Do tej pory byłam przekonana, że od pierwszego dnia ciąży, ale dziś dzwoniła do mnie koleżanka, która kończy szkolenie, gdzie m.in. miała wykłady z prawa pracy i księgowości i tam się dowiedziała, że ponoć dopiero od 3 miesiąca, od razu do mnie zadzwoniła...
Już głupieję od tych sprzecznych informacji

Od kiedy pracujesz i jaka to umowa, na ile?

[kees26]

Kropeczko pracuję od lutego 2008 roku, umowa na czas nieokreślony

[kropka75]

Dziewczynki, kopiuję, bo może się Wam przyda...

Dziś spędziłam w aptece prawie godzinę, przeglądając z panią farmaceutką wszystkie syropy na kaszel. Na każdym, łącznie z Pini i Prawoślazowym napisane jest, że w ciąży się nie zaleca...

Oto co o sposobach na kaszel wynalazłam w sieci:

________________

Kaszel w ciąży jest niebezpieczny dla ciężarnych, bo może spowodować przedwczesne skurcze macicy i wywołać poród. Dlatego, jeśli kaszlesz dużo i często, lepiej nie czekaj z wizytą u lekarza. To, które z domowych sposobów na kaszel zastosujesz, zależy od tego, czy męczy cię kaszel suchy czy mokry.

Suchy występuje na początku choroby, później przeradza się w mokry, połączony z odkrztuszaniem wydzieliny.

Jeśli dręczy cię suchy kaszel, przygotuj roztwór z siemienia lnianego. Łyżeczkę siemienia zalej szklanką wody i gotuj przez 10 minut. Dodał łyżkę miodu. Pij dwa razy dziennie.

Na suchy kaszel pomaga też mieszanka soku z cytryny z oliwą z oliwek (200 ml). Taką miksturę pij po 1 łyżeczce, 3 razy dziennie.

Imbir dobrze nawilża śluzówkę i przynosi ulgę przy suchym kaszlu. Kawałek imbiru (ok. 5 cm) pokrój na kawałki, zalej 0,5 litra wody i gotuj przez 20 minut. Przecedź wywar i wymieszaj z niewielką ilością miodu. Pij po szklance, rano i wieczorem.

Trzy razy dziennie pij napar z prawoślazu i lukrecji. Prawoślaz zawiera substancje śluzowe, które osłaniają podrażnione kaszlem gardło. Lukrecja działa przeciwzapalnie i wykrztuśnie.

Jeśli ziołowe napary wzbudzają u ciebie odruch wymiotny, po prostu połóż się do ciepłego łóżka. Ciepło wspomaga produkcję i wydalanie śluzu. Suchy kaszel powinien szybko zmienić się w mokry.

Na mokry kaszel dobrze robi syrop z czosnku, który dzięki zawartości działającej przeciwbakteryjnie allicyny, jest uważany za naturalny antybiotyk. Kilka zmiażdżonych ząbków czosnku wymieszaj z sokiem z dwóch cytryn i zalej przegotowaną, chłodną wodą. Miksturę odstaw na kilka dni w ciemnym słoiku. Następnie odcedź i pij 3 razy dziennie.

Z mokrym kaszlem poradzisz sobie też z pomocą syropu cebulowego. Trzy drobno pokrojone cebule wymieszaj z miodem (pół szklanki) i odstaw na 3 godziny. Dodaj 50 ml chłodnej wody i odstaw na kolejne 3 godziny. Przecedź i pij kilka razy dziennie po łyżeczce.

__________________

---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez kees26

Kropeczko pracuję od lutego 2008 roku, umowa na czas nieokreślony

Jeśli ta Twoja koleżanka to wie, powinna zmienić kurs, bo uczą ją wg przepisów sprzed paru lat...

Jesteś chroniona od pierwszego dnia. Wystarczy zaśw. o ciąży i nie mogą Cię zwolnić.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Bardziej wiarygodne źródło niż ja...

http://msp.money.pl/wiadomosci/kadry...,0,457978.html

[kees26]

Dzięki kropka
Też mi się to dziwne wydawało, ale wolałam się upewnić. A swoją drogą aż dziw bierze, jakie niekompetentne osoby w roli prowadzących można spotkać na kursach...

Mam pytanie do dziewczyn, które biorą luteinę.
Jak zareagował Wasz organizm? U mnie pod wpływem brania dopochwowo tej luteiny mam jakiś dziwny śluz - jakiś taki grudkowaty i czuję lekkie swędzenie i pieczenie...Kurcze, jak nie urok, to sraczka. Na inych forach czytałam, że po luteinie dopochwowej często przyłazi grzybica, która ponoć w ciąży zdarza się bardzo często - musiałabym brać jakieś gówniane leki, żeby wyleczyć to cholerstwo. Moja ginka nie odbiera póki co telefonu, więc jutro z rana będę na nią polować..

[zgadnij_MS]

Napisane przez kropka75

To mój łóżeczka i wózki ogląda od jakiegoś czasu... Zwłaszcza wózki. A debatuje nad szczegółami tak, jakby samochód kupował.

Czemu mój się wcale nie wczuwa w akcje

[stokrotka_to_ja]

na gardło mozna brać tez pastylki Isla jakby coś http://www.☠☠☠☠☠☠☠/leki/p3320-Isla-Mint

[eniggma]

Napisane przez kropka75

Ale przeszło już??

przeszło . bym z tym u lekarza i jest narazie ok. tylko co tydzien wizyty

[kropka75]

Napisane przez zgadnij_MS

Czemu mój się wcale nie wczuwa w akcje

Przyjdzie mu z czasem zapewne.

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez eniggma

przeszło . bym z tym u lekarza i jest narazie ok. tylko co tydzien wizyty

Oby tak dalej.

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Napisane przez kees26

Mam pytanie do dziewczyn, które biorą luteinę.
Jak zareagował Wasz organizm? U mnie pod wpływem brania dopochwowo tej luteiny mam jakiś dziwny śluz - jakiś taki grudkowaty i czuję lekkie swędzenie i pieczenie...Kurcze, jak nie urok, to sraczka. Na inych forach czytałam, że po luteinie dopochwowej często przyłazi grzybica, która ponoć w ciąży zdarza się bardzo często - musiałabym brać jakieś gówniane leki, żeby wyleczyć to cholerstwo. Moja ginka nie odbiera póki co telefonu, więc jutro z rana będę na nią polować..

A nie możesz dostać Luteiny podjęzykowej?

Nie jest smaczna, ale to zawsze jakieś rozwiązanie.

Ja dostałam podjęzykową, z uwagą od gina, że jak mi uszami wyjdzie, mogę ją zastosować bez problemu dopochwowo. I tak stosuję. Jeszcze nic mnie nie spotkało. A grzybice mnie lubią.
Z tym, że ja czasem daję odpocząć mojej śluzówce i stosuję ją doustnie, mimo tego że mi wraca. Fuj....

[ania4891]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;14605404]to dopiero obiektywna opinia. [/QUOTE]
Chcialam byc szczera

Napisane przez eniggma

hej dziewczyny. ale miała dzisiaj stracha. w nocy miałam krawiania jakieś. i teraz musze lezec i jeszcze wiecej leków.

Duzo zdrowka zycze. Na pewno wszystko bedzie dobrze Ja tez mialam krwawienia i bardzo sie balam bo jestem po 2 poronieniach ale Julka urodzila sie cala i zdrowa

Napisane przez dafreen

i własnie takich obiektywnych opinii nam trzeba

Polecam sie, pytajcie

Napisane przez kropka75

Dziś spędziłam w aptece prawie godzinę, przeglądając z panią farmaceutką wszystkie syropy na kaszel. Na każdym, łącznie z Pini i Prawoślazowym napisane jest, że w ciąży się nie zaleca...

Ale mozna homeopatyczne (choc nie wszyscy lekarze zalecaja). Ja bralam i nic Juli nie bylo. Polecam syrop Drosetux - pije od kilku lat bo bardzo mi pomaga i jest pyszny w smaku. Mozna rowniez brac pastylki do ssania Tantum Verde - rowniez okazaly sie dla mnie bardzo skuteczne

[eniggma]

dobranoc mamusie

[basiak]

Napisane przez kees26

Mam pytanie do dziewczyn, które biorą luteinę.
Jak zareagował Wasz organizm? U mnie pod wpływem brania dopochwowo tej luteiny mam jakiś dziwny śluz - jakiś taki grudkowaty i czuję lekkie swędzenie i pieczenie...Kurcze, jak nie urok, to sraczka. Na inych forach czytałam, że po luteinie dopochwowej często przyłazi grzybica, która ponoć w ciąży zdarza się bardzo często - musiałabym brać jakieś gówniane leki, żeby wyleczyć to cholerstwo. Moja ginka nie odbiera póki co telefonu, więc jutro z rana będę na nią polować..

Ja biorę i pod język i dopochwowo już od dwóch miesięcy i nie zauważyłam żadnych dziwnych objawów. Ale każdy organizm inaczej reaguje.