Posty się skończyły - Panny Młode 2010 nowego tytułu nie wymyśliły cz.11 :D

[201701300931]

Od rana dzisiaj siedziałam na wykładach i wróciłam mega wściekła z uczelni, bo po raz 3 będę zdawać ten sam przedmiot, bo wykładowcy nie raczą przepisywać A jeszcze jest tak prowadzony, że kobieta siedzi i gada monotonnie przez 1,5h tak, że nawet nie ma czasu zapisać. Jestem zła

[Jazzmanka]

Napisane przez tancerka212

o masakra!!!!!!!!!!!!!! przebiłaś mnie z powodem do zdenerwowania... nawet nie wiedziałam że tak późno uczelnie też działają myślałam że do 20 to max a tu proszę..

Ja miałam standardowo do 21 (studia wieczorowe).

Napisane przez kubusewa

Hej ja się tylko zamelduję że jestem żyję i uciekam Gaduły bez tytułu

No to nas uspokoiłaś
Hejka

Napisane przez madmuazelle

Co do bolerka,ja jak już wczesniej pisałam chce mieć bo nie chce zmarznąć i być chora.Podoba mi się te bolerko ( dziewczyny z innego forum ) choć niewiem czy nie za dużo tych falban.

za dużo

[metkaa]

czesc
i witam kolejne PM

tancerka212 nie widziałam cie w sukni ale napewno wygladasz rewelacyjnie

Napisane przez woda sodowa

To skoro juz wszyscy o sukniach pisza i je pokazuja, to moze pochwale sie swoja: San Patrick Bagdad+ 2-metrowy welon idealnie pasujacy do tej sukni. Normalnie cud, miod i orzeszki Jeszcze dodam, ze moja jest ecru, a nie tak jak na zdjeciu szampanska i nie ma tego tiulu na dole, a welon jest kompletnie inny, a tak w ogole to zdjecie modelki nie oddaje piekna tej sukni, wiec czatujcie na moje zdjecia slubne, bo mam zamiar wygladac zabojczo

sa rozne gusta i gusciki, mi sie ta suknia nie podoba

Napisane przez caprica6

Jest moja suknia na all, moja tylko bez ramiaczek ale tu nawet mi sie podobają, musze zobaczyc jak to wyglada z nimi http://www.allegro.pl/item758867289_...n_patrick.html
Chociaz ja bede miec jeszcze bolerko...

no ładniutka ta sukienka, nawet bardzo

Napisane przez ButterBear

U mnie też ładna pogoda dziś. Aż się zdziwiłam, jak wyszłam z domu, że tak ciepło...Żeby było tak cieplutko i ładnie 9 października w przyszłym roku

17.04 tez mogło by byc ładnie, chociaz Kasia mi juz przepowiedziała zamiecie, zawieje i inne kataklizmy

Napisane przez madmuazelle

Co do bolerka,ja jak już wczesniej pisałam chce mieć bo nie chce zmarznąć i być chora.Podoba mi się te bolerko ( dziewczyny z innego forum ) choć niewiem czy nie za dużo tych falban.

chyba jednak za duzo, nieładne jest, chociaz do tej sukni co ma ta pani pasuje

[Jazzmanka]

Napisane przez certina4

Chciałam się pochwalić, dzisiaj dostałam uchwałę o egzaminie i moge już zacząć działać w tej sprawie, tzn ubiegać się o wpis na listę aplikantów

Super, gratulacje

[sjoanna]

Napisane przez Danaeee84

Od rana dzisiaj siedziałam na wykładach i wróciłam mega wściekła z uczelni, bo po raz 3 będę zdawać ten sam przedmiot, bo wykładowcy nie raczą przepisywać A jeszcze jest tak prowadzony, że kobieta siedzi i gada monotonnie przez 1,5h tak, że nawet nie ma czasu zapisać. Jestem zła

W mojej magicznej kuli widzę że wszystko będzie OK!
Nie martw się. Zdałaś już to 2 razy - zdasz i trzeci

[201701300931]

Napisane przez sjoanna

W mojej magicznej kuli widzę że wszystko będzie OK!
Nie martw się. Zdałaś już to 2 razy - zdasz i trzeci

Ale ja nie chcę! Mam 9 albo 10 egzaminów do zdania i przydałoby mi się wytchnienie jakieś... I tak dobrze, że uda mi się to trochę rozłożyć i od grudnia do lutego non stop będę się czegoś uczyć i coś zdawać. Masakra

[certina4]

Napisane przez asiulek1705

Oj to bardzo jej współczuje. Na pewno Twoja obecność sprawi żę koleżance będzie raźniej
My z TŻtem widujemy się często, ale takich dni czy wieczorów we dwoje tylko mamy niewiele

Napisane przez Danaeee84

Od rana dzisiaj siedziałam na wykładach i wróciłam mega wściekła z uczelni, bo po raz 3 będę zdawać ten sam przedmiot, bo wykładowcy nie raczą przepisywać A jeszcze jest tak prowadzony, że kobieta siedzi i gada monotonnie przez 1,5h tak, że nawet nie ma czasu zapisać. Jestem zła

no to rzeczywiście niefajnie, może spróbuj pogadać z wykładowcą?

Napisane przez Jazzmanka

Super, gratulacje

dziękuję

[201701300931]

Napisane przez certina4

no to rzeczywiście niefajnie, może spróbuj pogadać z wykładowcą?

Nic to nie da, bo ta baba to formalistka i przepisanie oceny tylko przez dziekana, a dziekan nie przepisze jak to ze studiów innego stopnia...

A jutro na 8h do pracy Odzwyczaiłam się już...

O! I wczoraj widziałam, że targi ślubne u mnie są w weekend, w którym nie mam zjazdu, więc się pewnie pojawie

[certina4]

Napisane przez Danaeee84

Nic to nie da, bo ta baba to formalistka i przepisanie oceny tylko przez dziekana, a dziekan nie przepisze jak to ze studiów innego stopnia...

A jutro na 8h do pracy Odzwyczaiłam się już...

O! I wczoraj widziałam, że targi ślubne u mnie są w weekend, w którym nie mam zjazdu, więc się pewnie pojawie

kurcze, no to nieciekawie, może jakoś się przemęczysz
U mnie targi dopiero 5-6 grudnia

[aicila]

Napisane przez Danaeee84

Nic to nie da, bo ta baba to formalistka i przepisanie oceny tylko przez dziekana, a dziekan nie przepisze jak to ze studiów innego stopnia...

skąd ja to znam. przechodziłam przez to w tamtym roku. połowę z zajęć na 1 semestrze uzupełniających miałam już na licencjacie i to często z większą liczbą godzin, ale przepisać nic nam nie chcieli. tłumaczenie było jedno "nie przepisuje się ocen ze studiów niższego stopnia"... wszystko byłoby ok, gdyby na uzupełniających materiał był inny. ale gdzie tam, ten sam program, te same podręczniki, tylko wykładowcy inni. ale jakoś to przetrwałam, wiec i ty wytrwasz.

[lain]

chyba wymyslilam o czym chce pisac licencjata
tylko musze jeszcze sprawdzic w bibliotekach czy bedzie z czego

u mnie tez nie wolno przepisywac przedmiotow z licencjata na magisterskie jak juz cos mielismy wczesniej to w zamian mozemy sobie wybrac za to inny przedmiot

[201701300931]

U mnie oficjalnie nie można. Ale często wykładowcy uważają, że to bzdurne przepisy i przepisują bez wiedzy dziekanatu. Kto sprawdzi czy było się na egzaminie ustnym czy miało się przepisaną ocenę? W zeszłym semestrze mi przepisał ocenę koleś, o którym bym się w życiu nie spodziewała, że się na to zgodzi. I tylko widziałam zazdrość w oczach innych, że nie muszę go oglądać, bo był masakryczny... A w tym roku nic

W ogóle nie ma to jak na ostatnim roku dawać 4 dni zajęć i 5 różnych przedmiotów, każdy z ćwiczenia... Komuś się na tej uczelni chyba porządnie nudzi I piękne jest to, że my do momentu opublikowania planu nie wiemy, jakie będziemy mieć przedmioty w danym semestrze, bo ramowy program studiów wiszący na stronie jest sprzed kilku lat, a tutaj program się co roku zmienia...

[onaella]

pw

[tancerka212]

jestem!!! matko kochana z 5 zajęć jakie na dziś były zaplanowane na uczelni odbyły się aż jedne- a na uczelni siedziałam cały dzień jak debil jakiś
ale za to między jednym odwołanym wykładem a drugim poszłam co centrum handlowego i kupiłam sobie moją upatrzoną bieliznę ślubną szkoda że nie mam jak fotki zrobić bo bym wam pokazała była super promocja bo do ślubnego biustonosza można było dobrać sobie majteczki za 9zł i mam super sexowny komplecik- biała bardotka z silikonowymi paseczkami dookoła żeby się nie zsuwała i tiulowe figi a hafcikami takimi samymi jak na staniku (mogły być jeszcze stringi do wyboru ale wolałam figi) już mierzyłam gatki i hulałam po mieszkanku żeby sprawdzić czy wygodne i czy w pupe za przeproszeniem nie włażą ale są suuuper wygodne a biustonosz to w ogóle szok bo zawsze nosiłam 75A a teraz musiałam kupić 75 B bo mi się cycki do A nie chciały upchnąć fajnie wypchany więc będę miała niezły biuścik na weselu noooooooooooo tż powinien być zadowolony

[Martoolka87]

Napisane przez dorkabl

Kochana! Tez tak mam! Zaczyna mnie to denerwować...nawet śniło mi sie ze jej wcale nie kupiłam i w dżinsach poszłam, w pięknej fryzurze, makijażu i pantoflach ! Mama mnie pocieszała"nic sie nie przejmuj, teraz taka moda ze można isc w czym sie chce" Straszny sen...straszny...

Ale mama za to wporzo ziomalka

Napisane przez ButterBear

Aaś, moja suknia ma w zestawie szal z takiego samego materiału...więc omotam się tym szalem...a jakby coś, to wytrzymam...będzie mi ciepło ze stresu

Mi zawsze jest zimno jak się denerwuję, więc możliwe, że nawet w sierpniu będę się trzęsła jak galareta

Napisane przez Aaś

a ja jaką perełkę przy okazji znalazłam

http://fason.com.pl/suknie-slubne,94.html

kosmos

Napisane przez madmuazelle

Co do bolerka,ja jak już wczesniej pisałam chce mieć bo nie chce zmarznąć i być chora.Podoba mi się te bolerko ( dziewczyny z innego forum ) choć niewiem czy nie za dużo tych falban.

Jak dla mnie to zdecydowanie za dużo

Napisane przez Jazzmanka

Ja miałam standardowo do 21 (studia wieczorowe).

Ale ja jestem na dziennych i mam mieć zajęcia do 21:45

Jeszcze się nie dowiedziałam czy się zgodzili mnie przyjąć na inną ścieżkę, bo kumpela nie odbiera telefonu (pewnie jest w pracy)

[lusmarija]

Napisane przez Danaeee84

A jutro na 8h do pracy Odzwyczaiłam się już...

e tam, ciesz się, że np. nie na 6 ja uważam, że to jest jak najbardziej odpowiednia godzina... chociaż rano nie cierpię wstawać

nudzi mi sie muszę sobie wymyślić zajęcie

[tancerka212]

Napisane przez lusmarija

nudzi mi sie muszę sobie wymyślić zajęcie

też mi się nudzi ale zajęcie mam tylko mi sie nie chce go realizować bo książka do księgowości jakos jest mniej pociągająca niż wizaż...
w ogóle to byłam dziś w perfumerii i psiknął mnie kolega jakimiś perfumami i taaaaak bosko pachną że aż normalnie podniecająco!!! tak patrzę na moją śłubną bieliznę i wącham sobie te perfumy i normalnie zaraz oszaleje z braku tżta

[Martoolka87]

Napisane przez tancerka212

też mi się nudzi ale zajęcie mam tylko mi sie nie chce go realizować bo książka do księgowości jakos jest mniej pociągająca niż wizaż...
w ogóle to byłam dziś w perfumerii i psiknął mnie kolega jakimiś perfumami i taaaaak bosko pachną że aż normalnie podniecająco!!! tak patrzę na moją śłubną bieliznę i wącham sobie te perfumy i normalnie zaraz oszaleje z braku tżta

A ja dziś byłam z TZ na comiesięcznych zakupach objazdowych po marketach. I mój wspaniały TŻ psiknął mnie w Biedronce takim wspaniałymi "perfumami", że mnie od nich głowa rozbolała i mi się niedobrze zrobiło No ale mój TŻ lubi czasem takie głupie "żarty" robić

[tancerka212]

Napisane przez Martoolka87

A ja dziś byłam z TZ na comiesięcznych zakupach objazdowych po marketach. I mój wspaniały TŻ psiknął mnie w Biedronce takim wspaniałymi "perfumami", że mnie od nich głowa rozbolała i mi się niedobrze zrobiło No ale mój TŻ lubi czasem takie głupie "żarty" robić

oj mój jak jechaliśmy nad morze postanowił "uprzyjemnić" podróż i wypsikał zagłówek od fotela w aucie jakimiś perfumami i normalnie w połowie drogi tak mnie głowa bolała i normalnie myślałam ze się porzygam musieliśmy stanąć, tż wyjął mój zagłówek i wrzucił go do bagażnika a mi włożył ten z tylnego siedzenia bo jeszcze kilka kilometrów i byłby paw jakich mało... od tej pory ja mu kupuję zapaszki do auta.. teraz ma taki pomaranczowy-superrrr

[asiulek1705]

Napisane przez tancerka212

też mi się nudzi ale zajęcie mam tylko mi sie nie chce go realizować bo książka do księgowości jakos jest mniej pociągająca niż wizaż...
w ogóle to byłam dziś w perfumerii i psiknął mnie kolega jakimiś perfumami i taaaaak bosko pachną że aż normalnie podniecająco!!! tak patrzę na moją śłubną bieliznę i wącham sobie te perfumy i normalnie zaraz oszaleje z braku tżta

Mnie się zaraz przestanie nudzić bo lada moment TŻcik przyjedzie I zostanie do rana Dlatego zmykam już kocice, do jutra

[tancerka212]

dziewczyny pomóżcie
za 2 tygodnie mam urodzinki i nie wiem co chcę dostać od tżta na prezent... w zasadzie wszystko mam czego mi trzeba więc to raczej jakaś zachcianka musi być marzy mi się opiekacz do kanapek ale to w końcu MOJE urodziny a nie akcja "urządź dom tancerce" i musi być coś takiego tylko dla mnie... w ostateczności zawsze może być sexy bielizna bo tego nigdy nie za wiele ale może macie jakiś fajny pomysł na który ja nie mogę wpaść

[miamore999]

cześć

no nie nadążam za wami

jutro idę do proboszcza po skierowanie na nauki weekendowe ale się boję...

Napisane przez tancerka212

podajcie mi swoje maile to wam wyślę te moje kilka fotek nie chcę ich wstawiać na forum- nie wiadomo kto je podczytuje nie chcę zostać rozpoznana ani żeby przypadkiem tż mnie zobaczył w sukni

i ja i ja i ja! neffka@yahoo.pl

[ButterBear]

aicila...właśnie zauważyłam, że jesteś z Katowic...gdzie macie wesele??

[miamore999]

Napisane przez tancerka212

dziewczyny pomóżcie
za 2 tygodnie mam urodzinki i nie wiem co chcę dostać od tżta na prezent... w zasadzie wszystko mam czego mi trzeba więc to raczej jakaś zachcianka musi być marzy mi się opiekacz do kanapek ale to w końcu MOJE urodziny a nie akcja "urządź dom tancerce" i musi być coś takiego tylko dla mnie... w ostateczności zawsze może być sexy bielizna bo tego nigdy nie za wiele ale może macie jakiś fajny pomysł na który ja nie mogę wpaść

ja mam urodziny za 3 tygodnie
a z prezentem nie pomogę bo sama mam zawsze z tym problem

[lain]

ja wlasnie wyprawilam TZa do dentysty wroci za 40 minut
a potem sie spotkamy z kolega, bo po ponad roku nieobecnosci w PL przyjechal z Londynu na kilka dni

Napisane przez tancerka212

też mi się nudzi ale zajęcie mam tylko mi sie nie chce go realizować bo książka do księgowości jakos jest mniej pociągająca niż wizaż...
w ogóle to byłam dziś w perfumerii i psiknął mnie kolega jakimiś perfumami i taaaaak bosko pachną że aż normalnie podniecająco!!! tak patrzę na moją śłubną bieliznę i wącham sobie te perfumy i normalnie zaraz oszaleje z braku tżta

oo wlasnie... trzeba bedzie jakes perfumki kupic - specjalnie na slub jakies swieze, letnie

tak sie zastanawialam czy najpierw kupowac bielizne slubna czy suknie, ale chyba mierzyc suknie bede w normalnej (czyt. nie bialej) bardotce i dopiero jak bedzie suknia i bedzie wiadomo jak gleboko wyciety jest gorset to kupi sie dopasowana bardotke

i tak sobie pomyslalam, ze zrobie sobie przed slubem depilacje woskiem... na pewno cale nogi i pod pachami... zastanawiam sie jeszcze nad bikini... tym glebokim brazylijskim byla ktoras na czyms takim? bo ja sie zastanawiam do jakiego to stopnia robia (na zero? i na ile trzeba sie rozebrac przed kosmetyczka?

Napisane przez miamore999

jutro idę do proboszcza po skierowanie na nauki weekendowe ale się boję...

to u Ciebie jakies skierowanie trzeba
choc nawet jesli tak to czego sie tu bac proboszcz z tych gryzacych czy cus?

[obca7]

Jejku znowu spałam po południu. Już 3 dzień z rzędu. Cos strasznego.

Napisane przez certina4

ale fajnie wiecie to cudowne dla mnie że po 25 latach rodzice nadal chcą świętować i głosić wszem i wobec że są szczęśliwi, że się kochają.
Ja nie mam tego szczęścia, bo moi rodzice od wczesnego dzieciństwa byli w separacji a 4 lata temu wzieli rozwód. Moi dziadkowie mieli ostatnio 50tą rocznicę, ale nie czułam tego klimatu, który powinien towarzyszyć tej uroczystości. Dlatego tym bardziej podziwiam Twoich rodziców, bardzo fajny staż, choć z pewnością bedą jeszcze fajniejsze

Heh moi rodzice sa dosyć specyficzni. Ale miło się patrzy na ich związek Idalni nie sa-i lepsze dni i gorsze mają. Ale jest ok
Mama powiedziała, że musi białą suknię sobie skombinować i welon. Welon powiedziała, ze pozyczy(ode mnie albo siostry, bo jeszcze w szafie leży), a tata myślał gdzie ma garnitur od ślubu bo też by chciał założyc:A le mieliśmy z nich polewkę Strasznie się zangażowali w ta imprezę. I jak tż przywiózł wódkę to stwierdzili, ze oni już chyba też kupią

[tancerka212]

Napisane przez miamore999

i ja i ja i ja! neffka@yahoo.pl

sprawdź za chwilkę pocztę
mam nadzieję że nikogo nie pominęłam z tych co mi maile swoje podawali a resztą starczy już tego rozpowszechniania tancerki w sukni hehe pokazę wam po ślubie jak będę uczesana i umalowana bo teraz to taki potarganiec byłam bo jak się mierzy którąś suknię z kolei i każdą się wkłada przez głowę to się można potargać hehe ciekawe jak ja się w domu będe ubierała w suknię jak już będę po makijażu i fryzjerze

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez lain

tak sie zastanawialam czy najpierw kupowac bielizne slubna czy suknie, ale chyba mierzyc suknie bede w normalnej (czyt. nie bialej) bardotce i dopiero jak bedzie suknia i bedzie wiadomo jak gleboko wyciety jest gorset to kupi sie dopasowana bardotke

najpierw kup suknię bo w ogóle może się okazać ze nie potrzebujesz biustonosza bo czasem wszywają miseczki do sukni mi babka kazała przyjś z biustonoszem na przymiarkę sukni (i z butami ślubnymi) żeby mogli dopasowywać suknię na długość i tak dalej- mam nadzieję że ta bardotka którą kupiłam będzie ładnie leżała pod suknią i nie będzie wystawała... pierwsza przymiarka pod koniec czerwca rawdopodobnie więc w razie czego będę miała czas na znalezienie innej.. ale liczę na to ze dobrze wybrałam.. w ogóle zastanawiałam się czy tego samoprzylepnego biustonosza nie kupić sobie.... ta Kate ma dość wycięty dekolt... ale narazie zostaje biały- po ubraniu się w suknię przyszyję go na sobie do sukni żeby nie wystawał i powinno być git

Napisane przez obca7

Mama powiedziała, że musi białą suknię sobie skombinować i welon. Welon powiedziała, ze pozyczy(ode mnie albo siostry, bo jeszcze w szafie leży), a tata myślał gdzie ma garnitur od ślubu bo też by chciał założyc:Ale mieliśmy z nich polewkę Strasznie się zangażowali w ta imprezę. I jak tż przywiózł wódkę to stwierdzili, ze oni już chyba też kupią

twoja mama serio w welonie chce wystąpić? wow to w zasadzie rodzice robią ci konkurencję weselną

[janiiis]

Tak przeglądam Wasze suwaczki i dotarło do mnie, że jutro będzie równo 9 miesięcy do naszego ślubu

Chilanes- tak, ślub i wesele mamy w czwartek. Pojedyncze wolne soboty we wszystkch lokalach które odwiedzliśmy (w ciepłych miesiącach: kwiecień- październik) były na 2011 rok, a aż tyle nie chcemy czekać Znajomi od dawna znają termin ślubu i w większości na pewno przyjdą, rodzina w dużej mierze to osoby starsze, po części nauczyciele lub uczniowie (lipiec=wakacje). Byłam na kilku weselach w tygodniu (u nas to w sumie coraz bardziej powszechne, "najmodniejsze" są wtorki i czwartki ) i frekwencja dopisała, więc myślę że u nas też nie będzie źle. Mimo że faktycznie na początku miałam obawy

ps. Dziś prawie cały dzień spędziłam na przeglądaniu Waszych poprzednich wątków, jesteście mocne! :P

[obca7]

Napisane przez tancerka212

twoja mama serio w welonie chce wystąpić? wow to w zasadzie rodzice robią ci konkurencję weselną

żartowała sobie hihihih no ale jak mama podjęła temat sukni i welonu to tata zaczął mówić o garniturze. I tak wspominali. Bo mama stwierdziła, ze sukni ślubnej już nie ma welon tez się nie uchował to pożyczy Z moimi rodzicami to czasami gorzej niż z dziećmi. Ale prezynajmniej jest wesoło

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Napisane przez janiiis

Byłam na kilku weselach w tygodniu (u nas to w sumie coraz bardziej powszechne, "najmodniejsze" są wtorki i czwartki ) i frekwencja dopisała, więc myślę że u nas też nie będzie źle. Mimo że faktycznie na początku miałam obawy

U nas wesela są w środę i piątki przewaznie jak już ktos nie da rady w sobotę zrobić Też zauważyłam, ze coraz więcej osób robi wesele w ciągu tygodnia a nie w sobotę.

[aicila]

Napisane przez ButterBear

aicila...właśnie zauważyłam, że jesteś z Katowic...gdzie macie wesele??

Jestem z Katowic, ale wesele odbędzie się w Wielkopolsce. Stamtąd pochodzą moi rodzice i praktycznie całą rodzinę tam mam, no i najważniejsze mój Tż też tam mieszka. Bo ja to taką PM ze związku na odległość będę