szara cera- jak wyrównać koloryt cery/jednolity kolor-WĄTEK ZBIORCZY

[PanzerKitty]

Rider, moim zdaniem kupić, mi do końca opakowania zostało 6x2 tabletki czyli na 6 dni jeszcze. Też podczas kuracji na początku wyskoczyły mi 4 drobne niespodzianki. Te co miałam na twarzy przed kupnem tabletek to wielkie , boląco-swędzące grudki ropne pod skóra których się nie da wycisnąć. Dopiero jak posmarowałam je detromecyną 2% podeszła ropa i dało się coś z tym zrobić Na razie nic nowego mi już nie wyskakuje, marzę tylko o tym żeby mi to podskórne dziadostwo w końcu znikło buuuuuuuuu bo już nawet płakać nie mam siły zauważyłam też, że na moją cere ma wpływ dieta, jak tylko jem za tłusto, albo się najem ostrej cebuli, majonezu ,chrzanu,albo tych chemicznych zupek Knorr to od razu mi coś nowego wyłazi , no i jeszcze jak dojdzie stres to już kaplica
Dziś kupuję kolejne dwa opakowania oenobiolu (żeby nie przerywać kuracji) mam nadzieję , że p drugim opakowaniu się coś bardziej poprawi a jak się nie poprawi to chyba wrócę do naparu z Bratka

[Rider]

Kupiłam. Przełamałam się W nagrode dostałam już drugi ręcznik w aptece Reszte kupię sobie gdzieś w internecie! Obiecuje! Teraz czekam na rezultaty. PanzerKitty, masz racje co do jedzienia, też tak mam, ale nie pomyślałam dotąd o tłustym jedzeniu. Mmmm, fryteczki... trzeba się z nimi pożegnać A miałam plan jeść je do 25 roku życia.. Nigdy nie brałam bratka, boję się wysypu... dlatego też biore Oenobiol, mam nadzieję, że po nim go nie będzie. Ktoś musi być królikiem doświadczalnym. Padło na nas

[PanzerKitty]

Rider musimy wytrwać mi cera już odrobinę się poprawia uffff zostały mi 4x2 tabletki już zamówiłam kolejne 2 opakowania i czekam na dostawę szkoda tylko ,że Oenobiol jest taki drogi Jak się przymierzałam do zakupu to byłam zupełnie spłukana myślałam i myślałam skąd wziąć kasę i wymyśliłam. Któregoś dnia poszłam do lasu na jagody potem sprzedałam je i tak całe 2 tygodnie, całymi dniami o 8 rano do 20.00 wieczorem schylona, atkowana przez kleszcze i inne robale ale zacisnęłam zęby. Krzyze mnie tak bolały, myślałam,że umrę ale czego się nie robi dla ładnej cery

[PanzerKitty]

Przyszły kolejne opakowania oenobiolu z allegro, dostałam wraz z nimi całą masę próbek do cery trądzikowej i zupełnie za darmo jakąś zawiesinę OXY 10 (też 2 opakowania) cera ma się coraz lepiej więc jestem dobrej myśli. W ramach testu (bo po oenobiolu ponoć mają nie wychodzić nowe niespodzianki) zeżarłam tłustego kebaba z sosem czosnkowym

[nillka88]

czyli w sumie ile już łykasz te tabletki??

[agat337]

Dziewczyny, dzięki za pomysł, ja też się skuszę na ten specyfik bo nie mam siły na pryszcze.
Już dzisiaj jadę na łowy Dodam jeszcze że też od niedawna używam mydła naturalnego z nanosrebrem i wydaje mi się że pomaga /nanosrebro można również kupić samo - w płynie/

[PanzerKitty]

Napisane przez nillka88

czyli w sumie ile już łykasz te tabletki??

15.07.2009 Dziś zaczęłam drugie opakowanie czyli dokładnie 17 dni efekt po pierwszym opakowaniu jest na tyle zadowalający że decyduję się na całą kurację mimo iż wydam na nią fortunę

19.lipca 2009 - wyskoczyły mi 2 nowe niespodzianki dosyć drobne ale jednak, oenobiol biorę nadal.

[PanzerKitty]

Czy jest tu jeszcze ktoś kto bierze Oenobiol oprócz mnie i Rider ?

[Rider]

Długo mnie tu nie było... Cóż w końcu wakacje, wyjazdy Ja biore już 3 opakowanie. Też kupiłam z apteki, przysłali mi paczuszke bardzo szybko i ja także dostałam darmowe próbki I nie płaciłam za przesyłkę Zauważyłam, że mam dużo jaśniejszą cerę. Przed okresem nic mi nie wyskoczyło za to wczoraj nabyłam 3 niespodzianki. Wciąż nie wiem czy mi pomaga. Dalej walcze, mam już zakupiony Oenobiol na całą kuracje, więc nie przestane. Ogólnie rzecz biorąc cerę mam ładniejszą. Koloryt się ujednolicił, a mam do tego wszystkiego jeszcze cere naczynkową. Gdyby było tańsze powiedziałabym "Dziewczyny! Bierzcie to!" jak na razie nie mam konkretnej opini. PanzerKitty jak postępy u Ciebie?

[PanzerKitty]

Oj Rider u mnie to różnie, ogólnie rzecz biorąc jest dużo lepiej ale.... co jakiś czas wyskakują mi drobne niespodzianki fakt faktem nie są to już wulkany które zwykłam miewać na twarzy ale jednak są cera mi się nie rozjaśniła (kończę drugie opakowanie) zostały mi za to paskudne czerwone plamy po wyciskaniu kuracji nie przerywam. Zauważyłam że muszę bardzo uważać na to co jem jestem skazana na zdrowy tryb życia nawet żółty ser mi szkodzi na cerę zero fast foodów, rzeczy na konserwantach ostrych przypraw i kawy w nadmiarze lecę do warzywnego zapcham się szpinakiem marchewą brokułami i inną zieleniną buźki Rider

Ps. A tak abstrahując od tematu niedługo Vichy Wypuszcza na rynek preparat konkurencyjny dla Oenobiolu

http://www.vichyconsult.pl/local/pl-...st-inneov.aspx

[Rider]

Może będzie tańszy... Ja też przyszczy jako taich mam niewiele i jak się z boku patrzy to buźkę mam jak ta lala, teraz te "pozostałości"... Mam nadzieję, że Oenobiol pomoże i na nie. PanzerKitty to dobrze, że musimy się zdrowo odżywiać. Początkowo mnie to męczyło. Żadnych fastfoodów? Ta myśl mnie przerażała, ale ostanio byłam z kuzynką w McDonaldzie i nawet mnie nie ciągneło. Zdrowy tryb życia szybko wchodzi w krew. Zaraz biore i jem brzoskwinie. Dobrze, że nie jestem sama w tej walce Ja wczoraj zauważyłam i miałam napisać, że nie mam już tych czarnych kropeczek na nosie, są takie malutkie i prawie nie widoczne, nie wiem czy to mydło czy Oenobiol, ale jestem zadowolona.

[PanzerKitty]

Dziś kończę drugie opakowanie Oenobiolu. Zastanawiam się nad powrotem do picia bratka, bardzo mi pomagał na cerę, ale wszystko ma plusy i minusy, bratek wspomaga metabolizm i pijąc bratka ciągle chodziłam głodna konsekwencją czego było +5kg na szczęście już schudłam hehehe. I tak moje życie to błędne koło jak nie syfy to waga w górę koszmar Póki co próbuję przestawić się na zdrowszy tryb życia
Będę bardzo tęsknić za pizzą

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Aha zapomniałam napisać, przecież na opakowaniu pisze -52%, czyli preparat nie zwalcza całkowicie doskonałości skóry tylko redukuje je o połowę, czy ja dobrze myślę ????

[Rider]

PanzerKitty nie poddawaj się! Musimy to zrobić dla potomnych i ja nie chce sama brać w tym udziału. Nie będzie tak fajnie.
Zauważyłam, że jest tam napisane "-52%" i dlatego tak długo się nad tym zastanawiałam czy kontynuować kuracje, ale namówiłaś mnie i się cieszę. Dużo ładniej wyglądam

[PanzerKitty]

Napisane przez Rider

PanzerKitty nie poddawaj się! Musimy to zrobić dla potomnych i ja nie chce sama brać w tym udziału. Nie będzie tak fajnie.
Zauważyłam, że jest tam napisane "-52%" i dlatego tak długo się nad tym zastanawiałam czy kontynuować kuracje, ale namówiłaś mnie i się cieszę. Dużo ładniej wyglądam

Nie poddaje się Rider czasem mnie dopada jakaś załamka ale na szczęście zawsze się podnoszę z doła tak to jest w życiu raz na wozie a raz z nawozem ....Dziś zaczynam trzecie opakowanie

[PanzerKitty]

Oenobiolu ciąg dalszy, jem już trzecie opakowanie tym czasem na twarzy dwa wielkie wulkany strasznie bolą ja już nie dam rady ,chyba już nic mi nie pomoże jednak się poddaje i wracam do bratka

Oj nie wydam kasy na kolejne opakowania skoro mi dalej wychodzą zmiany skórne ....szkoda wiązałam z tymi tabletkami wielkie nadzieje a tu d.... Ale cieszę się z Tobie Rider pomogły

[Pani Lennon]

Co prawda zuzyłam tylko jedno opakowanie,potem z powodów osobistych jakoś się urwało,ale mam zamiar wrócić do oenobiolu. Naprawdę pomógl. Co prawda nie wiem jak to się ma do ciężkiego trądziku bo ja mam wyłącznie tone zatkanych porów i malutkiej "kaszki"na czole ale mi pomógl. Poprawia koloryt i zmiejsza poziom sebum. Niech bratek się schowa!!

[Rider]

PanzerKitty!! Nie!! Teraz będzie mi trudniej, dobrze, że już kupiłam sobie wszystkie tabletki, przynajmniej dokończe kuracje. Teraz byłam nad jeziorem tydzień i tam miałam bardzo suchą cerę. Wyskoczyły mi 4 niespodzianki. Zobaczymy jak to będzie dalej. Licze na poprawę. Szkoda, że się poddałaś
Pani Lennon dodała mi "pani" otuchy A będziesz teraz brała Oenobiol? Kiedy i jak długo brałaś go wcześniej?

[PanzerKitty]

Dziś ostatnia tabletka oenobiolu, wróciłam do picia herbatki z bratka i już widzę,że pomaga uffff. Nigdy więcej nie wywalę kasy w błoto Never Never Never

[capricornous]

Witam
Ja używałam 3 miesiące Oenobiolu. Generalnie jestem zadowolona. Cera była ładniejsza i bardziej "promienna" i pryszczy fakt, było mniej. Ale żeby to była jakaś rewelacja to bym nie powiedziała. Moj organizm musi sam odpocząć od tych wszystkich kuracji. Fakt że duże znaczenie ma alkohol (ostatnio bylo dużo imprez) i ostre potrawy które działają trochę toksycznie na organizm.. Onebiol gdyby kosztował 30zł - były bardziej wart swojej ceny. Mi pomogł ale tylko w tych 52% procentach o których pisze producent. To jest dobry lek aczkolwiek jak na swoje działanie - zdecydowanie za drogi i starcza tylko na 2 tygodnie.

[Rider]

Dokładnie, ja na dzień dzisiejszy na pewno nie kupię go po raz drugi, nie opłaca się. Gdyby nie to, że już mam kupione to bym nie nabyła kolejnych opakowań. Cena nie jest adekwatna do działania.

[PanzerKitty]

Rider jak tam Twoja cera ? Co prawda nie łykam już Oenobiolu ale myję twarz tym mydełkiem z nanosrebrem, które mi poleciłaś i nawet trochę pomogło

[Rider]

Bardzo się ciesze, że Ci pomaga. Mi zostało 8 ostatnich tabletek. Cerę mam ładniejszą. Szczególnie pod światło kiedy jest taka gładziutka Ostatnio miałam 2 niespodzianki. Po "moich dniach" wyskoczyło mi jeszcze kilka. Nie wiem czy to zasługa Oenobiolu, bo drastycznie zmieniłam diete. Nie jem fast foodów ( ) za to przegryzam marchewki, jem chleb z pełnego ziarna, winogrona i w ogóle wiele owoców. Jakbym znów stanęła przed wyborem kupić czy nie kupić to już wiem, że wolałabym te pieniądze zainwestować w jakiś fajny zestaw kosmetyków do oczyszczania z apteki. Nie wiem vichy czy coś. Także podreślam i mówie raz jeszcze: cena nie adekwatna do produktu. Odpowiadając PazerKitty cerę mam dużo ładniejszą niż jak się poznałyśmy jednak nie wiem czego to zasługa

[Pani Lennon]

Powracam wraz z nowym opakowaniem oenobiolu.
Mam nadzieje, że ostatni sukces się powtórzy. Gdy brałam owe 2 opakowania oenobiolu było pięknie. Wiadomo,że z dnia na dzień nie miałam na twarzy pupci niemowlaka ale koloryt i ogólna kondycja się poprawiły.

Zaopatrzyłam się więc w oenobiol, efaclar duo z LRP do smarowania, bratek, skinoren i dużo cierpliwości. Jeśli to nie da efektów to jakoś zdobędę antybityk duomox i naćpam się 2 opakowaniami.

[Poziomka to ja]

Heloł wszystkim obkupiłam się w dwa opakowania oenobiolu - na 1 m-c. To mój trzeci dzień zażywania tego specyfiku. Będę na bieżąco zaglądać do Was, śledzić Wasze postępy i opowiadać jak to wygląda u mnie. Na razie zauważyłąm, że od 3ech dni mam ogromny apetyt na słodycze :P ale przyczyna tego pewnie leży gdzie indziej
Jeśli chodzi o moje problemy:
- moja skóra jest już wyjałowiona wręcz od zażywania antybiotyku (doustnie i zewnętrznie) więc mam nadzieje, że po oenobiolu poprawi mi się koloryt
- pryszcze ropne, podskórne, łojotokowe zapalenie skóry, trądzik różowaty... jednym słowem na twarzy mam wszysko.

P.S.: naczytałam się tu o mydełku z nanosrebrem..niestety nie mogę go nigdzie dostać.. Jest dostępny tylko w aptekach? ? ?

[Pani Lennon]

U mnie po 4 dniach już widać efekt co do przebarwień ale ogólnie też. Co prawda możliwe,że to działanie również kremu. Z nosa schodzi mi skóra. Niestety. Ale nie radze tego brać do siebie bo mam atopową więc szybciej się wysusza.

[Poziomka to ja]

heh..mam ten sam problem... też schodzi mi skóra na nosie. I powiem Wam, że jest to dla mnie duży problem. Szczególnie podczas porannego ZPT. Już nie wiem jakich podkładów mam używać, nie mam pomysłu.

I powiem Wam jedno - najlepszym lekarstwem na nasze problemy jest solarium. Tak. Niezdrowe - dlatego zrezygnowałam - ale leczę sie już od tylu lat i nic mi nie pomogło tak jak solarium. Pryszczy było dużo mniej i na opalonej buzi nie było widać przebarwień. No ale..coś kosztem czegoś...

Jeśli chodzi o Oenobiol - u mnie na jeszcze nie widać efektów - na żadnej płaszczyźnie.

Czekamy

[Rider]

Poziomka to ja mydełko z nanosrebrem kupisz przedewszystkim w Herbapolu i w internecie. W aptekach raczej nie mają.
Ja skończyłam już brać Oenobiol. Moja kuracja trwała 3 miesiące. Cera mi się poprawiła. Koloryt ładniejszy mniej zaczerwień. Jednak za te pieniądze oczekiwałam więcej. Wydałam na te tabletki kupe kasy zwarzywszy na to, że pomagają tylko troche. Drugi raz tego nie zrobie. Te pieniądze wolałabym zainwestować w jakieś dobre kosmetyki z apteki. Nie warto. Dziewczyny zastanówcie się jeszcze kilka razy zanim wydacie pół tysiąca na tabletki, które "troche pomagają".

[PanzerKitty]

Napisane przez Rider

Poziomka to ja mydełko z nanosrebrem kupisz przedewszystkim w Herbapolu i w internecie. W aptekach raczej nie mają.
Ja skończyłam już brać Oenobiol. Moja kuracja trwała 3 miesiące. Cera mi się poprawiła. Koloryt ładniejszy mniej zaczerwień. Jednak za te pieniądze oczekiwałam więcej. Wydałam na te tabletki kupe kasy zwarzywszy na to, że pomagają tylko troche. Drugi raz tego nie zrobie. Te pieniądze wolałabym zainwestować w jakieś dobre kosmetyki z apteki. Nie warto. Dziewczyny zastanówcie się jeszcze kilka razy zanim wydacie pół tysiąca na tabletki, które "troche pomagają".

Rider święte słowa, mi też "pomogły" nawet mniej niż troche skończyło się na piciu herbaty z bratka i mydełku ze srebrem. Podsumowując kasa wywalona w błoto, nabiłyśmy kabzę koncernom farmaceutycznym, bywa. Ja teraz zanim coś kupie tysiąc razy sprawdzę skład bo tzw. białka serewatkowe , które ma w składzie Oenobiol na mnie totalnie nie działają.

[Poziomka to ja]

Hmmm.. powiem wam, ze dzis 7-dmy dzien .. i chyba zaczely pomagac... Ale po waszych slowach sama juz nie wiem, czy kontynuowac kuracje.. Nie mialam zamiaru zaprzestawac brania oenobiolu po 3 m-cach i tak sobie mysle, ze skoro pomaga w 52% to za 3 m-ce -majac ladniejsza cere - oenobiol pomoze w kolejnych 52 % i tym sposobem ... powoli jakos dojde do idealu ale czy za te pieniadze warto? hmm.. tyle wszystkiego juz bralam, tyle pieniedzy wydalam..ze jakos juz przestalam przeliczac to na PLN..
Ale daliście mi do myslenia...

[Rider]

Poziomka spróbuj może lepiej jakiś dobrych kosmetyków beztłuszczowych, bo te ze sklepu dla cery trądzikowej w ogóle nie pomagają. Albo poprostu mydełko i zdrowe odżywianie. Ja biorąc ten Oenobiol nie zauważyłam znacznej poprawy. I nie było to jak piszą 52% ale na moje oko maksymalnie 20%.
PanzerKitty miło Cię znów widzieć (czyt. przeczytać)