Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

No właśnie na fotce jest napisane jak byk: 2cm... Jeszcze jest opcja, że to nie był 7 tydzień, tylko późniejszy...

[basiak]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14641097]No właśnie na fotce jest napisane jak byk: 2cm... Jeszcze jest opcja, że to nie był 7 tydzień, tylko późniejszy...[/QUOTE]

Wszystko możliwe. W sumie przecież każda ciąża jest inna, a jak lekarza nic nie zaniepokoiło, to napewno jest wszystko OK.

[kardashi]

O kurczę, u Was za badania się płaci?!
u mnie jest wszystko za darmo..
Kurczę, jak to dziwnie wszystko..

Tak sie zastanawiam czy któraś z nas urodzi 26 maja.. w dzień mamy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kardashi, ale ja chodzę prywatnie, więc nie mam skierowania

Dzięki dziewczyny za odpowiedź i co do fasolki, i badań

[kardashi]

go gina prywatnie?
Ja tez chodzę do gina prywatnie i mam skierowanie..

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale on pracuje w nfz też?

[kardashi]

A nie wiem.. Nie mam pojęcia..
Wiem ze przyjmuje prywatnie. Że nie jest wogole z mojego miasta. Ale skierowanie na badania mi dał..

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14640793]Yolanda, a jakie badania robiłaś? Ja mam zlecone:

Ogólne moczu
Morfologia krwi
Poziom bilirubiny
Poziom białka
Poziom cukru
Wasserman

Orientujecie się, ile mogą kosztować?[/QUOTE]

U mnie odpowiednio :mocz 7, morf.8, cukier 5, reszty nie znam.
Badania robiłam za darmo, bo mój lekarz ma podpisaną umowę z jednym z lab. Całe szczęście jest niedaleko mnie

Co do punktu na nodze, podsyłam linka http://www.faceci.com.pl/receptory_stopa.html
Podchodziłam do tego sceptycznie, ale skoro pomogło....
Moja fasolka w 5 tc miała 2,5mm, a dzisiaj jest 8 tc i ma 1,5 cm ( jeśli dobrze odczytałam )

[lindsley]

Uff - chyba 2h nadrabiałam od pn. Macie tempo, a ja odkąd do pracy chodzę to nie mam tyle czasu na czytanie

Napisane przez zgadnij_MS

Czemu mój się wcale nie wczuwa w akcje

Mój tak samo, nawet kolega wczoraj mu powiedział, że się nic nie interesuje i że on (ten kolega) jak jego żona była w ciąży to ciągle szukał inf na temat ciąży i dziecka. Ale Tz-a to nic nie ruszyło bo dalej tylko gry i gry na kompie

Napisane przez Karolinna

plamienie krwawienie, cytotek, łyżeczkowanie... moje dziecko umarło w 8 tyg. a ja razem z nim...

Bardzo mi przykro. Trzymaj się

Napisane przez kropka75

Aha - zapomniałam Wam powiedzieć, że poinformowałam szefów o ciąży... Ale stres...

Powiedziałam co miałam powiedzieć... i przed ostatnim zdaniem szefowa weszła mi w słowo: "jesteś w ciąży?". No jestem... I przedziwna reakcja. Szef się roześmiał jakby to jego było co najmniej i od razu pogratulował. A szefowa zerwała się z miejsca, wyściskała mnie, pogratulowała i... zmoczyła oczy.

Zazdroszcze U mnie to będzie masakra jak się szef dowie, tym bardziej że umowę dopiero podpiszemy w pn. Prawdopodobnie na 2 m-ce okres próbny. Będzie wściekły... A ja się zastanawiam czy potem iść z nim i pogadać (ewentualnie popracować zanim kogoś znajdzie) czy wysłać Tz-a z L4. Pracować tam długo nie zamierzam bo obowiązków mam już masę i z każdym dniem coraz więcej, stres, czasem kontakt z żywym drobiem -> tego się boję najbardziej...

Wczoraj byliśmy na usg. Tz był wniebowzięty jak zobaczył jak maleśtwo fika i macha rączkami. Ja oczywiście też. Ginka powiedziała, że wszystko w najlepszym porządku. Jesteśmy w 8.5 tc a wg usg 9,5 tc i dzidzia ma 2,9cm. Termin porodu 7.05.2010

[starapanna]

Napisane przez bydgoszczanka

Moja fasolka w 5 tc miała 2,5mm, a dzisiaj jest 8 tc i ma 1,5 cm ( jeśli dobrze odczytałam )

To mnie troszke pocieszylas, przestraszylam sie ze moja taka malutka. Ale skoro 8 tc - 1,5 cm to w 9 tc 2 cm chyba jest do zaakceptowania.

[Kakusia]

StaraPanna cieszę się że już wszystko w porządku z dzidzią - dbajcie o siebie Co do wielkości dzidziusia, też się zmartwiłam, czemu moje takie malutkie?

Napisane przez zgadnij_MS

Mykam zaraz do sklepu i może do Pepco zajrze

Zgadnij ja też wczoraj byłam w Pepco - kupiłam 2x body z krótkim rękawkiem na 0-3 miesiące (ale dziwne te rozmiary w tym Pepco?) jedne w cieniutkie paseczki zielono-niebiesko-żółte a drugie białe z niebieskimi wykończeniami i z napisem na środku "I love daddy"
Ale co do śpiochów to nie było dużego wyboru
Zgadnij na kiedy Ty masz termin porodu?

Napisane przez DAnia

Witajcie po małej przerwie!
Strasznie się rozpisałam... Ale musiałam się troszkę wygadać

Dania, Kochana a ja się ciągle zastanawiałam jak po Twojej wizycie u Gin Dobrze, że już wszystko ok leż dużo i odpoczywaj

Napisane przez lindsley

Zazdroszcze U mnie to będzie masakra jak się szef dowie, tym bardziej że umowę dopiero podpiszemy w pn. Prawdopodobnie na 2 m-ce okres próbny. Będzie wściekły... A ja się zastanawiam czy potem iść z nim i pogadać (ewentualnie popracować zanim kogoś znajdzie) czy wysłać Tz-a z L4. Pracować tam długo nie zamierzam bo obowiązków mam już masę i z każdym dniem coraz więcej, stres, czasem kontakt z żywym drobiem -> tego się boję najbardziej...

uważaj Lindsley - dzidziuś ważniejszy
właśnie zauważyłam, że Cię nie ma coś na wątku, ale pomyślałam, że pewnie padnięta wracasz z pracy

Ja wczoraj byłam napierwszej wizycie u Gin i mam strasznie mieszane uczucia....
po 1 - wg usg termin na 31 maja, wg ostatniej @ na 29 maja, więc tylko 2dni różnicy, a lekarz mi mówi, że jestem w 6 tc a z moich obliczeń (i obliczeń kalkulatora ciążowego) jestem w 7tc więc o co chodzi
po 2 - na ten Jego 6 tc ciąży maleństwo ma 7mm, zdziwiłam się, że takie masiutkie, skoro Wy tu mówicie już o centymetrach!
po 3 - nie dał mi skierowania na żadne badania! Wytłumaczył mi, żeby nic nie robić na własną rękę, nie robić niepotrzebnie badań prywatnie, wszystko będę miała zbadane, ale cierpliwości, wszystko w poszczególnych etapach ciąży. I żebym dała Mu spokojnie prowadzić ciążę, On wie w którym momencie jakie skierowanie na badania dać. No i tomoje wielkie zaskoczenie, ponieważ Wy wszystkie skierowania na badania dostałyście na Dzień dobry
Czy ufać Mu? Wie co robi chyba... ale dziwie się, bo nie dość, że Wy dostałyście skierowania, to we wszystkich gazetach czytam, że w 2 miesiącu lekarz powinien zlecić wszystkie podstawowe badania....
No i co ja mam zrobić??
po 4 - widziałam moją Kruszynkę na usg cudna taka malutka ale zdjęć w tej przychodni nigdy nie dostanę, bo im się nie opłaca kupować papieru na zdjęcia, tak więc w tej przychodni zdjęcia nie będę miała na pamiątkę dlatego idę prywatnie zrobić sobie usg ginekologiczno-położnicze, wraz z TŻtem, żeby mógł zobaczyć tą Kruszynkę i wtedy dostanę zdjęcie na pamiątkę
Ten Gin. ok 20tyg wysyła swoje pacjentki do Krakowa na obowiązkowe usg genetyczne, a ja wczoraj wyczytałam w MjakMamie, że takie badanie powinno się zrobić dokładnie w 13tc i 6 dniu...
Dziewczyny ja już głupieje już nie wiem komu mam wierzyć!

Poza tym bóle brzucha normalne i naturalne, więc mam się uspokoić, o basen zapomniałam zapytać, o dentystę zapomniałam zapytać, eh...
Następną wizytę mam już ustaloną na 29 października, czyli za 3 tygodnie.

Co do zdrówka - przedwczoraj wracając autobusem z Katowic całą drogę siedziałam prawie z workiem przy twarzy bo tak mnie muliło, masakra jakaś!
Wczoraj calutki Boży dzień przebolała mnie głowa ale to tak masakrycznie, że każdy ruch sprawiał potworny bóllll.... A żeby było mało - w9oeczorem przypieczony kalafior z bułką tartą zaszkodził mojemu żołądkowi i pół nocy wymiotowałam, biegunkę dostałam, i wiłam się z bólu.... rewelacyja.
Wstałam rano i odrazu chwyciłam się za brzuch - cały czas mam odruchy wymiotne, wc już zaliczyłam (wciąż biegunkowato) i chodzę jak tykająca bomba...
Idę do pracy wypisać sobie Urlop i poleżę dziś w domku.
Także lecę się ubierać jadę pourlop i za chwilkę do Was wracam!

[kropka75]

Napisane przez eniggma

zastawili mnie tylko na obserwacji
myslam że dłuzej bede. przeciez bezpieczniej w szpitalu
no ale teraz juz odpoczywamy i co najwaznijsze brzuszek nie boli

Napisane przez bydgoszczanka

Wróciłam od pani gin.....uspokoiła mnie. Zrobił mi sie jakiś polip, który powoduje plamienia. Jest już trochę obumarły i organizm się go pozbywa. lekarstw żadnych nie muszę brać, z fasolką wszystko dobrze. Termin mam na 08.05.2010 Jestem teraz spokojniejsza Tylko z sexem trzeba poczekać

Napisane przez yolanda9

nie zrobiłam badania na HIV, bo (i tu najlepsze), żeby je zrobić to należy zapłaciś koszt badania (coś koło 30 zł) ale do tego trzeba dać kaucję w postaci 220 zł Pytam po jakiego grzyba... no i okazało się, że jakby wynik wszedł pozytywny to wtedy oni muszą mieć kasę, żeby to potwierdzić w innym mieście

Ale pomysł. Paranoja.

Napisane przez kardashi

go gina prywatnie?
Ja tez chodzę do gina prywatnie i mam skierowanie..

Widać ma gość umowę.

Moje skierowanie od nfzgina z jednego miasta nie jest ważne w laborze w drugim. Żeby zrobić pik muszę jechać znowu do sąsiedniej miejscowości, 12km ode mnie, bo u mnie nie mają umowy z tamtą placówką... :/

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Napisane przez Kakusia

po 2 - na ten Jego 6 tc ciąży maleństwo ma 7mm, zdziwiłam się, że takie masiutkie, skoro Wy tu mówicie już o centymetrach!

Eeeee coś pokręciłaś, żadna z nas nie miała w 6 tyg. fasolki w cm. To pęcherzyk jest w cm przy tej wielkości ciąży.

Napisane przez Kakusia

po 3 - nie dał mi skierowania na żadne badania! Wytłumaczył mi, żeby nic nie robić na własną rękę, nie robić niepotrzebnie badań prywatnie, wszystko będę miała zbadane, ale cierpliwości, wszystko w poszczególnych etapach ciąży. I żebym dała Mu spokojnie prowadzić ciążę, On wie w którym momencie jakie skierowanie na badania dać. No i tomoje wielkie zaskoczenie, ponieważ Wy wszystkie skierowania na badania dostałyście na Dzień dobry
Czy ufać Mu? Wie co robi chyba... ale dziwie się, bo nie dość, że Wy dostałyście skierowania, to we wszystkich gazetach czytam, że w 2 miesiącu lekarz powinien zlecić wszystkie podstawowe badania....

Zasadniczo w I trymestrze powinien się zmieścić z badaniami raz lub dwa. Może masz częściej wizyty po prostu. Mój mi dał na pierwszej, bo byłam dopiero w 7 tyg. a kolejna za ponad miesiąc...

Napisane przez Kakusia

Ten Gin. ok 20tyg wysyła swoje pacjentki do Krakowa na obowiązkowe usg genetyczne, a ja wczoraj wyczytałam w MjakMamie, że takie badanie powinno się zrobić dokładnie w 13tc i 6 dniu...
Dziewczyny ja już głupieje już nie wiem komu mam wierzyć!

Z tego co wiem po 13 tyg. różnice zanikają i nie ma już co mierzyć na genetycznym USG.

Pomiary robi się w 11 - 13 tygodniu... Im bliżej 13go tym lepiej.

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14641097]No właśnie na fotce jest napisane jak byk: 2cm... Jeszcze jest opcja, że to nie był 7 tydzień, tylko późniejszy...[/QUOTE]
Ja też mam wymiar 1,92cm ale to wymiar pęcherzyka. Sprawdź co było mierzone.

[didiedi]

Kakusia

zastanawiałaś sie nad dentystą. Ja się gina pytałam i powiedział że do dentysty można śmiało ale jeżeli chodzi o znieczulenie (dla mnie osobiście niezbędne) to można dopiero od 16tc

[zgadnij_MS]

U mnie wymiar można zlukac na fotce https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1253181138 ....

Eniggma Uważajcie na siebie i dzieciaczki
Kakusiu, ja będę pytać o basen ginkę, jeżeli nie zapomnę

Wczoraj po 22 zaliczyłam pierwsze ale już wszsytko się skumulowało we mnie... Płacz, kaszel, katar = męczenie się z pół godziny i zworty... ser żółty nie jest mi wskazany

[velluto]

Witam
Ja jestem po pierwszej wizycie u gina, wszystko ok, serduszko pieknie bije cudowny widok
Widzę, że jest dyskusja na temat wielkości fasolki, moj gin powiedział ze ma 1,8cm, ale ze zdjecia jednoznacznie widac ze jest to wielkość pęcherzyka ciążowego - w 6tc i 5dn.
Poza tym nie zlecił mi narazie zadnych badan, powiedział ze jeszcze za wczesnie. Skierowanie na cały komplet badan dostane dopiero w 13tc I dopiero wtedy mam sie do niego zgłosić, tj. 12 listopada. Powiedział, że narazie niech sobie w spokoju rośnie
Też wydaje mi się to dziwne w swietle tego co Wy piszecie o swoich ginach, ale ja mam zaufanie do tego mojego wiec pozostaje jego pacjentką. Więc Kakusia może nie mamy sie czym martwić
Zadnych witamin nie kazał narazie brać, tylko folik, powiedział, że to wszystko chemia. No i oczywiście kazał sie zdrowo odżywiać.
A i przede wszystkim unikac małych dzieci, żeby nie złapać żadnej świnki czy ospy (choć ja juz i tak na to chorowałam).

DAnia - dobrze, że już wszystko ok, leż i odpoczywaj

A i wczoraj powiedziałam rodzince, coprawda tylko przez telefon, ale reakcja była super Smialismy się i płakalismy na zmianę

Nie doczytalam wszystkiego co napisałyście bo tempo mamy tu zawrotne Ale namietnie podczytuję
Pozdrawiam

[eniggma]

hej dzieczyny a ja dopiero co wstałam i tż mi zosatwił laptopa wiec moge pisać cały dzionek bo wczesniej mogła po 15 dopiero;/
u nas juz dobrze. brzuszek nie boli . krwawiania nie ma. a progesteron w normie
buziaczki

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez bydgoszczanka

Wróciłam od pani gin.....uspokoiła mnie. Zrobił mi sie jakiś polip, który powoduje plamienia. Jest już trochę obumarły i organizm się go pozbywa. lekarstw żadnych nie muszę brać, z fasolką wszystko dobrze. Termin mam na 08.05.2010 Jestem teraz spokojniejsza Tylko z sexem trzeba poczekać

to dobrze, że z Twoją Fasolką wszystko oki.

Napisane przez Kakusia

Ja wczoraj byłam napierwszej wizycie u Gin i mam strasznie mieszane uczucia....
po 1 - wg usg termin na 31 maja, wg ostatniej @ na 29 maja, więc tylko 2dni różnicy, a lekarz mi mówi, że jestem w 6 tc a z moich obliczeń (i obliczeń kalkulatora ciążowego) jestem w 7tc więc o co chodzi
po 2 - na ten Jego 6 tc ciąży maleństwo ma 7mm, zdziwiłam się, że takie masiutkie, skoro Wy tu mówicie już o centymetrach!
po 3 - nie dał mi skierowania na żadne badania! Wytłumaczył mi, żeby nic nie robić na własną rękę, nie robić niepotrzebnie badań prywatnie, wszystko będę miała zbadane, ale cierpliwości, wszystko w poszczególnych etapach ciąży. I żebym dała Mu spokojnie prowadzić ciążę, On wie w którym momencie jakie skierowanie na badania dać. No i tomoje wielkie zaskoczenie, ponieważ Wy wszystkie skierowania na badania dostałyście na Dzień dobry
Czy ufać Mu? Wie co robi chyba... ale dziwie się, bo nie dość, że Wy dostałyście skierowania, to we wszystkich gazetach czytam, że w 2 miesiącu lekarz powinien zlecić wszystkie podstawowe badania....
No i co ja mam zrobić??
po 4 - widziałam moją Kruszynkę na usg cudna taka malutka ale zdjęć w tej przychodni nigdy nie dostanę, bo im się nie opłaca kupować papieru na zdjęcia, tak więc w tej przychodni zdjęcia nie będę miała na pamiątkę dlatego idę prywatnie zrobić sobie usg ginekologiczno-położnicze, wraz z TŻtem, żeby mógł zobaczyć tą Kruszynkę i wtedy dostanę zdjęcie na pamiątkę
Ten Gin. ok 20tyg wysyła swoje pacjentki do Krakowa na obowiązkowe usg genetyczne, a ja wczoraj wyczytałam w MjakMamie, że takie badanie powinno się zrobić dokładnie w 13tc i 6 dniu...
Dziewczyny ja już głupieje już nie wiem komu mam wierzyć!

to przede wszystkim Ty musisz byc spokojna i zadowolona z obsługi ginekologicznej. Jeśli coś Ci nie pasuje, to zmień lekarza.
Ale z drugiej strony, to ten lekarz pewnie nowicjuszem nie jest i niejedną ciąże już prowadził, więc pewnie wie co robi.
Ja muszę w domu zerknąć na przebieg mojej pierwszej ciąży, kiedy dostałam skierowanie na badania.

Napisane przez velluto

Witam
Ja jestem po pierwszej wizycie u gina, wszystko ok, serduszko pieknie bije cudowny widok

A i wczoraj powiedziałam rodzince, coprawda tylko przez telefon, ale reakcja była super Smialismy się i płakalismy na zmianę

ale radocha zobaczyć dzidka, co nie?
ja jeszcze tydzień.

wcinam śniadanko.

[DAnia]

Napisane przez zgadnij_MS

Wczoraj po 22 zaliczyłam pierwsze ale już wszsytko się skumulowało we mnie... Płacz, kaszel, katar = męczenie się z pół godziny i zworty... ser żółty nie jest mi wskazany

Zgadnij A ja się łudziłam, że jak dotąd nie mam sensacji, to już nie będzie... widać wszystko jest jeszcze możliwe Jak się dziś czujesz??

Napisane przez velluto

Ja jestem po pierwszej wizycie u gina, wszystko ok, serduszko pieknie bije cudowny widok
Widzę, że jest dyskusja na temat wielkości fasolki, moj gin powiedział ze ma 1,8cm, ale ze zdjecia jednoznacznie widac ze jest to wielkość pęcherzyka ciążowego - w 6tc i 5dn.

DAnia - dobrze, że już wszystko ok, leż i odpoczywaj

Velluto super wiadomości
Ja miałam pierwsze usg w szpitalu i raczej nerwowe, ale normalnie się wzruszyłam jak zobaczyłam to pikające serduszko... A lekarz był fajny, dał mi zdjęcie Z tą wielkością fasolki to chyba są różne szkoły, albo podają ile ma samo dzieciątko, albo pęcherzyk - stąd zamieszanie.
Leżę i odpoczywam, nie mam wyjścia... Może jakoś się przyzwyczaję

Napisane przez eniggma

hej dzieczyny a ja dopiero co wstałam i tż mi zosatwił laptopa wiec moge pisać cały dzionek bo wczesniej mogła po 15 dopiero;/
u nas juz dobrze. brzuszek nie boli . krwawiania nie ma. a progesteron w normie
buziaczki

Ja mam laptopa teścia, może mi nie zabierze - a siedzi w domu z końcówką grypy...
Super że u Was już wszystko ok - tak trzymać

Mi dziś TŻcik przyniósł śniadanko do łóżka Jak tak będę tylko leżeć i jeść, to już całkiem w kuleczkę się zamienię Żałuję tylko, że ominie mnie część naszego remontu - a już cieszyłam się na malowanie itp...

[atinas]

Napisane przez DAnia

Mi dziś TŻcik przyniósł śniadanko do łóżka Jak tak będę tylko leżeć i jeść, to już całkiem w kuleczkę się zamienię Żałuję tylko, że ominie mnie część naszego remontu - a już cieszyłam się na malowanie itp...

Mi dziś tż obiecał przepyszną sałatkę owocową tylko ciekawa jestem skąd truskawki w naszej mieścinie weźmie

[dafreen]

Napisane przez kardashi

O kurczę, u Was za badania się płaci?!
u mnie jest wszystko za darmo..
Kurczę, jak to dziwnie wszystko..

Tak sie zastanawiam czy któraś z nas urodzi 26 maja.. w dzień mamy

niestety jak sie chodzi prywatnie to z reguły się płaci... chociaż mnie nfzgin też dała takie badania, które nie sa refundowane i musiałam zrobić odpłatnie... na dzień dzisiejszy 10 tyd i 2 dzień ciąży kosztowała nas ona już prawie 1000 zł, w tym same badania to ok 300 zł... a w przyszłym tygodniu gin i najprawdopodobniej usg prenatalne więc kolejne 500 zł... ale trudno, na dzidzi nie będę oszczędzała...

ja na pewno nie dam rady do 26 maja termin mam na 4 ale że cc to urodzę najprawdopodobniej koło 21 kwietnia... w imieniny TZ

Napisane przez Kakusia

Ja wczoraj byłam napierwszej wizycie u Gin i mam strasznie mieszane uczucia....
po 1 - wg usg termin na 31 maja, wg ostatniej @ na 29 maja, więc tylko 2dni różnicy, a lekarz mi mówi, że jestem w 6 tc a z moich obliczeń (i obliczeń kalkulatora ciążowego) jestem w 7tc więc o co chodzi
po 2 - na ten Jego 6 tc ciąży maleństwo ma 7mm, zdziwiłam się, że takie masiutkie, skoro Wy tu mówicie już o centymetrach!
po 3 - nie dał mi skierowania na żadne badania! Wytłumaczył mi, żeby nic nie robić na własną rękę, nie robić niepotrzebnie badań prywatnie, wszystko będę miała zbadane, ale cierpliwości, wszystko w poszczególnych etapach ciąży. I żebym dała Mu spokojnie prowadzić ciążę, On wie w którym momencie jakie skierowanie na badania dać. No i tomoje wielkie zaskoczenie, ponieważ Wy wszystkie skierowania na badania dostałyście na Dzień dobry
Czy ufać Mu? Wie co robi chyba... ale dziwie się, bo nie dość, że Wy dostałyście skierowania, to we wszystkich gazetach czytam, że w 2 miesiącu lekarz powinien zlecić wszystkie podstawowe badania....
No i co ja mam zrobić??
po 4 - widziałam moją Kruszynkę na usg cudna taka malutka ale zdjęć w tej przychodni nigdy nie dostanę, bo im się nie opłaca kupować papieru na zdjęcia, tak więc w tej przychodni zdjęcia nie będę miała na pamiątkę dlatego idę prywatnie zrobić sobie usg ginekologiczno-położnicze, wraz z TŻtem, żeby mógł zobaczyć tą Kruszynkę i wtedy dostanę zdjęcie na pamiątkę
Ten Gin. ok 20tyg wysyła swoje pacjentki do Krakowa na obowiązkowe usg genetyczne, a ja wczoraj wyczytałam w MjakMamie, że takie badanie powinno się zrobić dokładnie w 13tc i 6 dniu...
Dziewczyny ja już głupieje już nie wiem komu mam wierzyć!

Poza tym bóle brzucha normalne i naturalne, więc mam się uspokoić, o basen zapomniałam zapytać, o dentystę zapomniałam zapytać, eh...
Następną wizytę mam już ustaloną na 29 października, czyli za 3 tygodnie.

Co do zdrówka - przedwczoraj wracając autobusem z Katowic całą drogę siedziałam prawie z workiem przy twarzy bo tak mnie muliło, masakra jakaś!
Wczoraj calutki Boży dzień przebolała mnie głowa ale to tak masakrycznie, że każdy ruch sprawiał potworny bóllll.... A żeby było mało - w9oeczorem przypieczony kalafior z bułką tartą zaszkodził mojemu żołądkowi i pół nocy wymiotowałam, biegunkę dostałam, i wiłam się z bólu.... rewelacyja.
Wstałam rano i odrazu chwyciłam się za brzuch - cały czas mam odruchy wymiotne, wc już zaliczyłam (wciąż biegunkowato) i chodzę jak tykająca bomba...
Idę do pracy wypisać sobie Urlop i poleżę dziś w domku.
Także lecę się ubierać jadę pourlop i za chwilkę do Was wracam!

co do terminu to może kwestia nazewnictwa... ja jestem na dziś albo w 10 tyg i 2 dniach, albo w 11 tygodniu ciąży... zależy jak kto liczy...
jeśli chodzi o lekarza, to trochę mnie dziwi, że nie dał Ci chociaż skierowania na morfologię i mocz... ale każdy lekarz trochę inaczej podchodzi do ciąży i ma trosze inne zwyczaje... jeśli mu ufasz i ma dobre opinie i czujesz się bezpiecznie od jego opieką to może mu zaufaj?

mój Okruch w 6 tyg to miał chyba 1,5 mm, a całe ciałko żółte ok 6 mm więc cm to lekka przesada... jestem prawie pięć tyg dłużej w ciąży od Ciebie i mój maluch ma ok 3 cm teraz...

usg prenatalne robi się pomiędzy 11-13 tyg ciąży i ok 24 tyg

to niedobrze, że się podtrułaś powyleguj się dzisiaj i poodpoczywaj

Napisane przez velluto

Witam
Ja jestem po pierwszej wizycie u gina, wszystko ok, serduszko pieknie bije cudowny widok
Widzę, że jest dyskusja na temat wielkości fasolki, moj gin powiedział ze ma 1,8cm, ale ze zdjecia jednoznacznie widac ze jest to wielkość pęcherzyka ciążowego - w 6tc i 5dn.
Poza tym nie zlecił mi narazie zadnych badan, powiedział ze jeszcze za wczesnie. Skierowanie na cały komplet badan dostane dopiero w 13tc I dopiero wtedy mam sie do niego zgłosić, tj. 12 listopada. Powiedział, że narazie niech sobie w spokoju rośnie
Też wydaje mi się to dziwne w swietle tego co Wy piszecie o swoich ginach, ale ja mam zaufanie do tego mojego wiec pozostaje jego pacjentką. Więc Kakusia może nie mamy sie czym martwić
Zadnych witamin nie kazał narazie brać, tylko folik, powiedział, że to wszystko chemia. No i oczywiście kazał sie zdrowo odżywiać.
A i przede wszystkim unikac małych dzieci, żeby nie złapać żadnej świnki czy ospy (choć ja juz i tak na to chorowałam).

DAnia - dobrze, że już wszystko ok, leż i odpoczywaj

A i wczoraj powiedziałam rodzince, coprawda tylko przez telefon, ale reakcja była super Smialismy się i płakalismy na zmianę

Nie doczytalam wszystkiego co napisałyście bo tempo mamy tu zawrotne Ale namietnie podczytuję
Pozdrawiam

super wiadomości i dobrze, że rodzina tak fajnie przyjęła wiadomość

Napisane przez eniggma

hej dzieczyny a ja dopiero co wstałam i tż mi zosatwił laptopa wiec moge pisać cały dzionek bo wczesniej mogła po 15 dopiero;/
u nas juz dobrze. brzuszek nie boli . krwawiania nie ma. a progesteron w normie
buziaczki

widzisz, same dobre nowiny odpoczywaj sobie

[kropka75]

Napisane przez didiedi

Kakusia

zastanawiałaś sie nad dentystą. Ja się gina pytałam i powiedział że do dentysty można śmiało ale jeżeli chodzi o znieczulenie (dla mnie osobiście niezbędne) to można dopiero od 16tc

A to ciekawe, bo wszędzie czytam, że nie tylko można ale i trzeba wyleczyć zęby na początku ciąży.

Nawet mój nfzgin zaznaczył mi na karcie ciąży kontrolę stomatologiczną.

Dzisiejsze znieczulenia są miejscowe i już bezpieczne.

[zgadnij_MS]

Velluto super reakcja Chociaż mogę się cieszyć z reakcji Waszego otoczenia
DAnia dziś już lepiej... Sera unikam, to może i zwrotów nie będzie

Byłam u lekarza... Przeziębienie... Czyli nadal jadę na heratce z miodem i cytryną... Jutro wesele, ja nie wiem jak ja wytrwam z katarem...

[kitty241]

A do tego dentysty to koniecznie trzeba iść? wolałabym dżdżownicę zjeść niż do stomatologa sie udać...

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kitty241

A do tego dentysty to koniecznie trzeba iść? wolałabym dżdżownicę zjeść niż do stomatologa sie udać...

ja nie idę, byłam jakoś w maju/czerwcu i po wyrwaniu paskudnej ósemki reszta była oki, więc mam nadzieję, że od tego czasu się nie popsuło.

[didiedi]

Napisane przez kropka75

A to ciekawe, bo wszędzie czytam, że nie tylko można ale i trzeba wyleczyć zęby na początku ciąży.

Nawet mój nfzgin zaznaczył mi na karcie ciąży kontrolę stomatologiczną.

Dzisiejsze znieczulenia są miejscowe i już bezpieczne.

To w takim razie super bo ja zawsze miałam problemy z zębami i bez znieczulenia to ja nigdzie nie pójde A teraz naprawde mam zepsute to sie jeszcze upewnie jak to ze znieczuleniem faktycznie jest i pójde lada dzień

[kropka75]

Napisane przez didiedi

To w takim razie super bo ja zawsze miałam problemy z zębami i bez znieczulenia to ja nigdzie nie pójde A teraz naprawde mam zepsute to sie jeszcze upewnie jak to ze znieczuleniem faktycznie jest i pójde lada dzień

Polukaj w necie.

Próchnica jest niebezpieczna w ciąży dla matki (utrata zębów!) i dla dziecka. Trzeba leczyć i to jak najszybciej...

http://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/artykuly/czytaj/236...-niebezpieczna

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Napisane przez kitty241

A do tego dentysty to koniecznie trzeba iść? wolałabym dżdżownicę zjeść niż do stomatologa sie udać...

Nie trzeba.

Kwestia dbałości o dziecko i tego jak bardzo zależy Ci na tym, by po ciąży mieć zęby.

[eniggma]

a ja mam wszytkie zabki zdrowe
zaraz sie wybieram na zastrzyka ale dzisaj nie ma mnie kto zawieśc. no ale trudno. moze sie przejde troche

[Marta1122]

Napisane przez dafreen

niestety jak sie chodzi prywatnie to z reguły się płaci... chociaż mnie nfzgin też dała takie badania, które nie sa refundowane i musiałam zrobić odpłatnie... na dzień dzisiejszy 10 tyd i 2 dzień ciąży kosztowała nas ona już prawie 1000 zł, w tym same badania to ok 300 zł... a w przyszłym tygodniu gin i najprawdopodobniej usg prenatalne więc kolejne 500 zł... ale trudno, na dzidzi nie będę oszczędzała...

drogie te badania prenatalne,zapytam jak to u mnie wyglada.dziś ide zrobić grupe krwi, mocz, glukoza, WR. jak wygladaja ceny u was?chodze do gin prywatnie wiec zadnego skierowania nie mam.

[kropka75]

Napisane przez Marta1122

drogie te badania prenatalne,zapytam jak to u mnie wyglada.dziś ide zrobić grupe krwi, mocz, glukoza, WR. jak wygladaja ceny u was?chodze do gin prywatnie wiec zadnego skierowania nie mam.

Grupę krwi mam, więc nie robiłam, cena u mnie prywatnie ponad 40zł; mocz 6zł, cukier 8zł, WR naście - też mam ze skierowania;

_________________

Ja mam dentystę kontrolnie 15.10 (w ciąży kazał mi przychodzić co pół roku), a USG prenatalne dokładnie w 13 tyg. - 05.11.

Reszta w proszku, jeszcze się nawet do kardiologa nie dodzwoniłam.

[dafreen]

Napisane przez Marta1122

drogie te badania prenatalne,zapytam jak to u mnie wyglada.dziś ide zrobić grupe krwi, mocz, glukoza, WR. jak wygladaja ceny u was?chodze do gin prywatnie wiec zadnego skierowania nie mam.

to usg u mnie kosztuje ok 300 zł sama wizyta u gina prowadzącego 150...

za badania zapłaciłam do tej pory ponad 300 a robiłam morfologię, mocz, przeciwciała RH, toxo, cukier, HIV, HBS, HCV, WR i TSH... najdroższe są wszystkie przeciwciała

do dentysty wybieram się jakoś za dwa tygodnie, bo wole mieć porządek w paszczy... stany zapalne i próchnica sa bardzo niebezpieczne w ciąży.. choć nie cierpię dentysty i mam jakąś traumę, bez znieczulenie nawet nie dam sobie do gęby zajrzeć... taka jestem odważna