Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! - Strona 72 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-09-16, 22:15   #2131
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Czwarta nad ranem Pokaż wiadomość
Nie musimy kontynuować tego tematu:P nie o to mi chodziło, ale jak przeczytałam zdanie "Liczę się oczywiście z możliwością wpadki ale w takim wypadku od początku bym szukała możliwości usunięcia ciąży." to aż mi się przykro zrobiło, bo od razu postawiłam siebie w takiej sytuacji. Chciałam wyrazić moje zbulwersowanie? czy nie wiem jak mogę nazwać to uczucie, które we mnie powstało. Ale już nie ważne:P
Tak od siebie mogę dodać do wątku o zabezpieczaniu się, że ja z TŻ używamy tyko prezerwatyw.
długo stosowalismy tylko tę metodę, ale przyznaje - zawsze mialam pozniej jakies schizy. teraz zaczelam brac tabletki (choc to w sumie glownie leczniczo - antykoncepcja wyszla przy okazji ) i czuje sie bezpieczniej. choc i tak jakos nie potrafie im jeszcze w pelni zaufac...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 22:22   #2132
watashi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Czwarta nad ranem Pokaż wiadomość
Nie musimy kontynuować tego tematu:P nie o to mi chodziło, ale jak przeczytałam zdanie "Liczę się oczywiście z możliwością wpadki ale w takim wypadku od początku bym szukała możliwości usunięcia ciąży." to aż mi się przykro zrobiło, bo od razu postawiłam siebie w takiej sytuacji. Chciałam wyrazić moje zbulwersowanie? czy nie wiem jak mogę nazwać to uczucie, które we mnie powstało. Ale już nie ważne:P
Tak od siebie mogę dodać do wątku o zabezpieczaniu się, że ja z TŻ używamy tyko prezerwatyw.
Rozumiem to bo każdy ma swoje zdanie Ja po prostu jestem do tego stopnia niegotowa;p Bo w momencie ciąży musiałabym przerwać studia itd itp. Wolę z tym poczekać Dla mnie pewnie też byłoby to trudne mimo wszystko bo łatwiej się o tym mówi na sucho, ale wolę decyzję podjąć za wczasu zeby w razie czego("tfu tfu", odpukać) nie tracić czasu na wahania i wątpliwości. Nikogo broń boże do tego nie namawiam Niektórzy traktują to jako zabójstwo a ja nie dlatego dopuszczam możliwość aborcji we wczesnym etapie ciąży (wiem ze przy noszeniu ciązy bym pokochała dziecko ale wolę do tego nie dopuścić ;p) Na szczęście facet uważa że to głównie moja decyzja i w razie czego by pomógł (głównie finansowo)
To tkai mały offtop, przepraszam

A zabezpieczam się również prezerwatywami Wolałabym tabletki ale nie opłaca mi się ich brać :/
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."


Edytowane przez watashi
Czas edycji: 2009-09-16 o 22:32
watashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 22:23   #2133
Czwarta nad ranem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

no ja też mam różne schizy:P ale wszystko poszło dobrze, więc sprowadzam się na ziemię twierdząc, że nie ma co się zbędnie nakręcać:P a tabletek brać nie będę bo tabletki to dla mnie najgorsze świństwo na świecie:/ i nie krytykuje teraz nikogo ;P po prostu rok temu baaardzo często bywałam w szpitalu i od czasu wykrycia u mnie pewnej choroby musiałam zażywać tabletki, aż w końcu któraś z kolei pani doktor kategorycznie zabroniła mi ich brac, bo uznała, że wzięłam ich już o wiele za dużo i lepiej je odstawić, żeby nie zaszkodziły:P dlatego teraz mam takie podejcie do zażywania tabletek
Czwarta nad ranem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 22:36   #2134
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

nie możesz brac tabletek ze względu na hormony czy problemy np z wątrobą? są przeciez plastry, działają tak jak tableti tylko że nie szkodzą na układ pokarmowy.
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-16, 23:14   #2135
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez aktaga13 Pokaż wiadomość
kurcze, nie bierz życia tak serio. wolę takie podejście współżyjącej dziewczyny, niż "o boże, wpadka to od razu usuwam!". ja tez czesto sobie mysle: "ale slodkie bobasy, w sumie dalibysmy radę". ale wiem, ze na dziecko jest za wczesnie. mimo wszystko liczac sie z wpadką (i wspolzyjac) warto LUBIC dzieci, dostrzegac ich slodycz... a xblackxshadowx nigdzie nie napisala, ze stara sie o dziecko...
Po 1 ja wyraźnie piszę, że ZROZUMIAŁAM, że nie chce go teraz z powodów finansowych i się o owe dziecko nie stara. Po 2 nie napisałam też, że dzieci nie lubię. Nie wiem czy wyrażenia w mojej wypowiedzi: słodkie kruche rozkoszne cudowne mają negatywny wydźwięk. Wydaje mi się, że nie.

I tak pewne rzeczy biorę na serio. Dlatego nie postrzegam niemowlaka jako tylko słodkiego bobaska, ale też duży obowiązek, czasochłonnego małego człowieczka, który nie tylko się uśmiecha i słodko śpi, ale wymaga karmienia przewijania, czasami noszenia jak ma kolkę, pudrowania, mycia, kompania, prania, prasowania, przewijania pieluchy itd. To nie zabawka na zasadzie: ojeju jakie słodkie chciałabym takie mieć. Moje podejście nie oznacza, że nie lubię dzieci bo uwielbiam, ale też świadomie zdecyduję się kiedyś na macierzyństwo. Nie w oczekiwaniu na słodką maskotkę, a malutkiego człowieka, który potrzebuje rodziców w pełnym wymiarze i w każdym nastroju.

P.s W razie wpadki na pewno bym nie usunęła dziecka. Jeśli nie miałabym go za co utrzymać i gdzie z nim mieszkać... baa... nawet nie mieć mu za co kupić śpioszków to zdecydowałabym się na adopcje ze wskazaniem, ale na 100% bym nie usunęła. Na szczęście na dzień dzisiejszy się zabezpieczamy z Tż dość starannie, a jeśli by się coś zdarzyło to podołamy
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...

Edytowane przez zagubiona89r
Czas edycji: 2009-09-16 o 23:17
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 08:18   #2136
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Po 1 ja wyraźnie piszę, że ZROZUMIAŁAM, że nie chce go teraz z powodów finansowych i się o owe dziecko nie stara. Po 2 nie napisałam też, że dzieci nie lubię. Nie wiem czy wyrażenia w mojej wypowiedzi: słodkie kruche rozkoszne cudowne mają negatywny wydźwięk. Wydaje mi się, że nie.
(...)
P.s W razie wpadki na pewno bym nie usunęła dziecka. Jeśli nie miałabym go za co utrzymać i gdzie z nim mieszkać... baa... nawet nie mieć mu za co kupić śpioszków to zdecydowałabym się na adopcje ze wskazaniem, ale na 100% bym nie usunęła. Na szczęście na dzień dzisiejszy się zabezpieczamy z Tż dość starannie, a jeśli by się coś zdarzyło to podołamy
nigdzie nie napisałam, że Ty nie lubisz, albo że chcesz usunąć. tylko, że to nie jest wątek pt. "staramy się o dziecko", a Xblackshadowx nie napisala, ze zaprzestala antykoncepcji, bo pozostała pod urokiem tych wszystkich słodkich bobasów. więc zupełnie nie rozumiem sensu Twoje elaboratu akurat w TYM miejscu?

jesli chciałaś pouczyć nas jakim obowiązkiem jest dziecko, to chyba powinnyśmy Ci podziękować? w tym konkretnym momencie jednak miało to negatywny wydźwięk... bo nijak się to miało do tematu. tak to przynajmniej odebrałam. skrytykowałaś, nakrzyczałaś.

osobiście nie widzę nic złego w tym, że ktoś uważa bobasy za słodkie. o ile nie decyduje to o chęci posiadania dziecka. a żadna z nas nie napisała, że tak własnie jest... więc nie wiem skąd u Ciebie przekonanie, że rozmawiasz z niedouczonymi i lekkomyślnymi osobami...

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez Czwarta nad ranem Pokaż wiadomość
no ja też mam różne schizy:P ale wszystko poszło dobrze, więc sprowadzam się na ziemię twierdząc, że nie ma co się zbędnie nakręcać:P a tabletek brać nie będę bo tabletki to dla mnie najgorsze świństwo na świecie:/ i nie krytykuje teraz nikogo ;P po prostu rok temu baaardzo często bywałam w szpitalu i od czasu wykrycia u mnie pewnej choroby musiałam zażywać tabletki, aż w końcu któraś z kolei pani doktor kategorycznie zabroniła mi ich brac, bo uznała, że wzięłam ich już o wiele za dużo i lepiej je odstawić, żeby nie zaszkodziły:P dlatego teraz mam takie podejcie do zażywania tabletek
hmm,, dziewczyny biorą je całymi latami, więc może konkretnie na Twój organizm nie miały najlepszego wpływu? sama mam duży dystans do tabletek i gdyby nie względy lecznicze to nie wiem, czy sama prosiłabym lekarza o receptę... póki co jednak nie zauważyłam żadnych ujemnych skutków. wręcz przeciwnie ...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 08:48   #2137
ekrystal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 183
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Julie2611 Pokaż wiadomość
Jak Ty to sobie wyobrażasz? 17-latka przychodzi do rodziców i pyta się ich, czy jej na seks pozwolą?

Nie 17-latka nie powinna wogóle moim zdaniem myśleć o seksie, tylko o nauce szczególnie, że jej do matury rok został. A jak mature obleje to sie skończy sielanka i do pracy bedzie musiala isc.

Napisane przez sisha
1.Każdy człowiek dojrzewa inaczej, nie ma wieku określającego dojrzałość fizyczną lub psychiczną ludzi. Uwierz mi, że wiele osób poniżej 18 roku życia jest czasem bardziej dojrzalsza niż nie jeden "dorosły".

Jeśli są tak bardziej dojrzali to sami będą wiedzieli że nie powinni seksu w tym wieku uprawiać. Pozatym nie wiem co rozumiesz przez pojęcie dojrzali bo dla mnie np. dojrzale zachowanie w wieku 15 lat to byla pomoc zmeczonej mamie w sprzataniu czy zrobieniu obiadu, odrobienie na czas wszystki zadan domowych, pomoc bratu w jego zadaniach czy opieke nad moja wtedy 3letnia siostra (nakarmienie, wykapanie, zabranie na spacer itp) a nie myslenie o tym zeby sie zabawic z chlopakiem.

Napisane przez sisha
2.Twoi zdaniem rodzice powinni decydować czy ich dziecko jest gotowe na seks?

Moim zdaniem dzieci wogóle nie powinny uprawać seksu nawet za zgodą rodziców bo są tylko dziećmi .

Napisane przez sisha
3.Chyba mało wiesz o tabletkach antykoncepcyjnych. Lekarze często przepisują je również ze względu na zbyt obfite, bolące i nieregularne miesiączki.

Tak a mi lekarz powiedział, że do ok 18 roku zycia miesiączka moze być naturalnie nieregularna ze wzgledu na zmiany zachodzące w organizmie dziewczyn (doratanie, dojrzewanie itp.) i ze powinno sie poczekac (szczególnie jesli późno zaczęlo sie miesiączkować) i dopiero jak przez dlugi czas sie nie unormuje to brac tabletki, a nie tak odrazu faszerować się chemią.
ekrystal jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 09:11   #2138
sisha
Raczkowanie
 
Avatar sisha
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 90
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez watashi Pokaż wiadomość
Bzdura. Na macierzyństwo będę gotowa jak skończę studia i znajdę jakąś pracę. Czyli jesli dobrze pójdzie za 6 lat A teraz nie jestem gotowa i dlatego się zabezpieczam-.- Nie będę przecież żelazną dziewicą do 30 bo nie będę czuła się gotowa na dziecko
Liczę się oczywiście z możliwością wpadki ale w takim wypadku od początku bym szukała możliwości usunięcia ciąży. Więc argument taki jest dla mnie bez sensu... A pojawia się zawsze kiedy ktoś pisze jakiś wątek o seksie i ma jakiś problem ;p

Zapewniam Cię, że nie mam "jakiegoś problemu".


Można prowadzić na temat gotowości do macierzyństwa rozmowy bez końca. Bo dla mnie gotowość oznacza to, że jestem gotowa fizycznie i psychicznie, ale nie decyduję się na dziecko, ponieważ nie mogę zapewnić mu w tej chwili takich warunków do rozwoju jakie bym chciała. I dlatego się zabezpieczam.
Jednak jeśli gotowość do macierzyństwa oznacza gotowość do zapewnienia dziecku dostatniego życia to chyba żadna ucząca się, nie mająca jeszcze stałej pracy para nie jest na to gotowa.

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Cytat:
Napisane przez ekrystal Pokaż wiadomość
Nie 17-latka nie powinna wogóle moim zdaniem myśleć o seksie, tylko o nauce szczególnie, że jej do matury rok został. A jak mature obleje to sie skończy sielanka i do pracy bedzie musiala isc.

Napisane przez sisha
1.Każdy człowiek dojrzewa inaczej, nie ma wieku określającego dojrzałość fizyczną lub psychiczną ludzi. Uwierz mi, że wiele osób poniżej 18 roku życia jest czasem bardziej dojrzalsza niż nie jeden "dorosły".

Jeśli są tak bardziej dojrzali to sami będą wiedzieli że nie powinni seksu w tym wieku uprawiać. Pozatym nie wiem co rozumiesz przez pojęcie dojrzali bo dla mnie np. dojrzale zachowanie w wieku 15 lat to byla pomoc zmeczonej mamie w sprzataniu czy zrobieniu obiadu, odrobienie na czas wszystki zadan domowych, pomoc bratu w jego zadaniach czy opieke nad moja wtedy 3letnia siostra (nakarmienie, wykapanie, zabranie na spacer itp) a nie myslenie o tym zeby sie zabawic z chlopakiem.

Napisane przez sisha
2.Twoi zdaniem rodzice powinni decydować czy ich dziecko jest gotowe na seks?

Moim zdaniem dzieci wogóle nie powinny uprawać seksu nawet za zgodą rodziców bo są tylko dziećmi .

Napisane przez sisha
3.Chyba mało wiesz o tabletkach antykoncepcyjnych. Lekarze często przepisują je również ze względu na zbyt obfite, bolące i nieregularne miesiączki.

Tak a mi lekarz powiedział, że do ok 18 roku zycia miesiączka moze być naturalnie nieregularna ze wzgledu na zmiany zachodzące w organizmie dziewczyn (doratanie, dojrzewanie itp.) i ze powinno sie poczekac (szczególnie jesli późno zaczęlo sie miesiączkować) i dopiero jak przez dlugi czas sie nie unormuje to brac tabletki, a nie tak odrazu faszerować się chemią.

Chodziło mi, że niektóre "dzieci" są bardziej odpowiedzialne niż nie jeden "dorosły".

Dziecko w tym przypadku jest pojęciem względnym. 30letnia kobieta nadal będzie dzieckiem swoich rodziców. Wytłumacz mi proszę czym dla Ciebie jest gotowość do współżycia.

Tak, a biust rośnie co najmniej do 18roku życia. Bzdury. Wiele dziewczyn nawet w wieku 16lat mają już tak wykształcone narządy płciowe, biust, że już nic się u nich nie zmieni. Do obowiązków ginekologa należy przeprowadzenie specjalnych badań wszystkim kobietom, które chcą dostać tabletki. To, że takich badań wykonuje się w Polsce bardzo mało, to już inna sprawa. Ale po takich badaniach lekarz doskonale wie, czy dana dziewczyna/kobieta jest już przygotowana do zażywania tabletek.


I może ustalmy jakiś przedział wiekowy o którym rozmawiamy?
__________________
..do zakochania jeden krok.


patrz.pl

sisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 09:41   #2139
xblackxshadowx
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 887
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

[QUOTE=zagubiona89r;142741 65]Mieszkałaś kiedyś w pełnym wymiarze godzin z tym słodkim brzdącem? Tak dzieci są wspaniałe, słodkie kruche rozkoszne cudowne itd. Ale potrafię też płakać, a Ty płaczesz nad nimi bo nie wiesz co mu jest. Zajmowanie się takim maluchem w pierwszych miesiącach życia to całodzienna opieka. Karmienie, zmienianie pieluszek, mycie, pudrowanie, pranie, prasowanie ciuszków itd. Nie mówię, że to obniża jakoś wartość macierzyństwa i tacierzyństwa, ale jak czytam" fajnie mieć małego brzdąca bo dzieci są taaakiieeee słodkie" to mam wrażenie, że ktoś tak piszący na co dzień z małym dzieciątkiem ma niewiele styczności. A apropo chcenia teraz bo słodkie i fajne... Kojarzy mi się z dziecięcym parciem na pieska: mamo mamo pieska chcę pieska... Rodzice się dają namówić, a potem po miesiącu maksimum oni zajmują się pieskiem bo dziecku się znudził. Różnica między dzieckiem a psem jest tak ogromna, że chyba nie trzeba jej tłumaczyć.

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
Po 1 ja wyraźnie piszę, że ZROZUMIAŁAM, że nie chce go teraz z powodów finansowych i się o owe dziecko nie stara. Po 2 nie napisałam też, że dzieci nie lubię. Nie wiem czy wyrażenia w mojej wypowiedzi: słodkie kruche rozkoszne cudowne mają negatywny wydźwięk. Wydaje mi się, że nie.

I tak pewne rzeczy biorę na serio. Dlatego nie postrzegam niemowlaka jako tylko słodkiego bobaska, ale też duży obowiązek, czasochłonnego małego człowieczka, który nie tylko się uśmiecha i słodko śpi, ale wymaga karmienia przewijania, czasami noszenia jak ma kolkę, pudrowania, mycia, kompania, prania, prasowania, przewijania pieluchy itd. To nie zabawka na zasadzie: ojeju jakie słodkie chciałabym takie mieć. Moje podejście nie oznacza, że nie lubię dzieci bo uwielbiam, ale też świadomie zdecyduję się kiedyś na macierzyństwo. Nie w oczekiwaniu na słodką maskotkę, a malutkiego człowieka, który potrzebuje rodziców w pełnym wymiarze i w każdym nastroju.

P.s W razie wpadki na pewno bym nie usunęła dziecka. Jeśli nie miałabym go za co utrzymać i gdzie z nim mieszkać... baa... nawet nie mieć mu za co kupić śpioszków to zdecydowałabym się na adopcje ze wskazaniem, ale na 100% bym nie usunęła. Na szczęście na dzień dzisiejszy się zabezpieczamy z Tż dość starannie, a jeśli by się coś zdarzyło to podołamy
ach, przecież pisałam, że jakby dziecko miało tylko "być" i nic więcej to już bym chciała mieć.
Wiem jakie niemowlaki są ;p dlatego najpierw chcę się ustatkować i nie chodzi tu tylko o finanse (bo to nie byłoby problemem), ale trzeba skończyć szkołę, może poszukać jakiejś pracy, zaoszczędzić trochę, mieć własne mieszkanie (bo nie wyobrażam sobie mieszkać np u moich rodziców czy u TZta w domu).
Co do usuwania ciąży TZt powiedział, że za żadne skarby by mi na to nie pozwolił. Co sie stało to już sie nie odstanie i jakoś trzeba temu podołać.
Ps. śpioszki to nie aż taki wydatek jak wózek o.O
xblackxshadowx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 12:51   #2140
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ekrystal Pokaż wiadomość
[FONT=Arial]Nie 17-latka nie powinna wogóle moim zdaniem myśleć o seksie, tylko o nauce szczególnie, że jej do matury rok został. A jak mature obleje to sie skończy sielanka i do pracy bedzie musiala isc. [/FONT]

Napisane przez sisha
1.Każdy człowiek dojrzewa inaczej, nie ma wieku określającego dojrzałość fizyczną lub psychiczną ludzi. Uwierz mi, że wiele osób poniżej 18 roku życia jest czasem bardziej dojrzalsza niż nie jeden "dorosły".

Jeśli są tak bardziej dojrzali to sami będą wiedzieli że nie powinni seksu w tym wieku uprawiać. Pozatym nie wiem co rozumiesz przez pojęcie dojrzali bo dla mnie np. dojrzale zachowanie w wieku 15 lat to byla pomoc zmeczonej mamie w sprzataniu czy zrobieniu obiadu, odrobienie na czas wszystki zadan domowych, pomoc bratu w jego zadaniach czy opieke nad moja wtedy 3letnia siostra (nakarmienie, wykapanie, zabranie na spacer itp) a nie myslenie o tym zeby sie zabawic z chlopakiem.

Napisane przez sisha
2.Twoi zdaniem rodzice powinni decydować czy ich dziecko jest gotowe na seks?

Moim zdaniem dzieci wogóle nie powinny uprawać seksu nawet za zgodą rodziców bo są tylko dziećmi .

Napisane przez sisha
3.Chyba mało wiesz o tabletkach antykoncepcyjnych. Lekarze często przepisują je również ze względu na zbyt obfite, bolące i nieregularne miesiączki.

Tak a mi lekarz powiedział, że do ok 18 roku zycia miesiączka moze być naturalnie nieregularna ze wzgledu na zmiany zachodzące w organizmie dziewczyn (doratanie, dojrzewanie itp.) i ze powinno sie poczekac (szczególnie jesli późno zaczęlo sie miesiączkować) i dopiero jak przez dlugi czas sie nie unormuje to brac tabletki, a nie tak odrazu faszerować się chemią.
1. Uśmiałam się, czytając ten post. Widocznie ktoś tutaj uważa, że seks jest tylko dla "złych", zbuntowanych nastolatek-nieuków, które czekają tylko jakby tu wykorzystać swojego chłopaka na milion sposobów. Otóż ja mam 17 lat, jestem świetną uczennicą, matury i nauki się nie boję, bo nie mam czego, moi rodzice nie wychowali mnie na nimfomankę, a mój chłopak nie jest uzależniony od seksu. Myślę o nauce, ale nie 24/7 (wiem, dla Ciebie pewnie to duży błąd, powinnam nawet śnić o książkach i nauczycielach), mam czas i na kucie biologii i na nauce anatomii na żywym przykładzie mojego partnera. I nie jest to wcale takie trudne.

2. Co złego jest w myśleniu o przyjemności cielesnej? Czy to jakaś wielka zbrodnia? Jak już pomogę mojemu licznemu rodzeństwu, którego nie mam i ogotuję ten obiad (po całym dniu nauki, sprzątaniu domu, wyprowadzaniu psa i czegośtam jeszcze oczywiście) to nie mam prawa pomyśleć o seksie? Niby dlaczego? Bo jestem nieodpowiedzialna? Nieletnia?

3. TYLKO DZIEĆMI? A Ty jesteś TYLKO dorosła...Co za pogarda w tej wypowiedzi, aż szkoda mówić. Dzieci to dla Ciebie gatunek podrzędny? Niegodny przyjemności? I nie Tobie decydować co mogę a czego nie. Na szczęście trafiłam na całkowicie normalnych rodziców, którzy nie traktują mnie jak upośledzonej, bo jestem TYLKO DZIECKIEM.

4. A z tymi hormonami to głupota. Niby organizm każdej kobiety jest jak zegarek, że punktualnie z dniem 18-stych urodzin wszystko się normuje? Niestety, ale tak nie jest.

I proszę się nie odwoływać to argumentu: "jesteś tylko dzieckiem, co Ty możesz o tym wiedzieć, gadasz głupoty itp.", bo to żaden argument. Mam takie samo prawo do dyskusji na ten temat jak Ci wszyscy "dorośli".
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 15:59   #2141
watashi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sisha Pokaż wiadomość
Zapewniam Cię, że nie mam "jakiegoś problemu".

Przecież nie pisałam że masz jakiś problem

Można prowadzić na temat gotowości do macierzyństwa rozmowy bez końca. Bo dla mnie gotowość oznacza to, że jestem gotowa fizycznie i psychicznie, ale nie decyduję się na dziecko, ponieważ nie mogę zapewnić mu w tej chwili takich warunków do rozwoju jakie bym chciała. I dlatego się zabezpieczam.
Jednak jeśli gotowość do macierzyństwa oznacza gotowość do zapewnienia dziecku dostatniego życia to chyba żadna ucząca się, nie mająca jeszcze stałej pracy para nie jest na to gotowa.


Tylko że właśnie o to chodzi że ja nie jestem gotowa psychicznie Jestem na egoistycznym etapie swojego życia i nie chcę po prostu dziecka, bo chcę się uczyć, chcę się bawić a dziecko by mnie przykuło do domu

Co do pogrubionego to tak właśnie myślę -że takie pary nie są gotowe gotowe na dziecko;p

(...)
.
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."


Edytowane przez watashi
Czas edycji: 2010-02-18 o 15:08
watashi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-17, 18:53   #2142
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
1. Uśmiałam się, czytając ten post. Widocznie ktoś tutaj uważa, że seks jest tylko dla "złych", zbuntowanych nastolatek-nieuków, które czekają tylko jakby tu wykorzystać swojego chłopaka na milion sposobów. Otóż ja mam 17 lat, jestem świetną uczennicą, matury i nauki się nie boję, bo nie mam czego, moi rodzice nie wychowali mnie na nimfomankę, a mój chłopak nie jest uzależniony od seksu. Myślę o nauce, ale nie 24/7 (wiem, dla Ciebie pewnie to duży błąd, powinnam nawet śnić o książkach i nauczycielach), mam czas i na kucie biologii i na nauce anatomii na żywym przykładzie mojego partnera. I nie jest to wcale takie trudne.

2. Co złego jest w myśleniu o przyjemności cielesnej? Czy to jakaś wielka zbrodnia? Jak już pomogę mojemu licznemu rodzeństwu, którego nie mam i ogotuję ten obiad (po całym dniu nauki, sprzątaniu domu, wyprowadzaniu psa i czegośtam jeszcze oczywiście) to nie mam prawa pomyśleć o seksie? Niby dlaczego? Bo jestem nieodpowiedzialna? Nieletnia?

3. TYLKO DZIEĆMI? A Ty jesteś TYLKO dorosła...Co za pogarda w tej wypowiedzi, aż szkoda mówić. Dzieci to dla Ciebie gatunek podrzędny? Niegodny przyjemności? I nie Tobie decydować co mogę a czego nie. Na szczęście trafiłam na całkowicie normalnych rodziców, którzy nie traktują mnie jak upośledzonej, bo jestem TYLKO DZIECKIEM.

4. A z tymi hormonami to głupota. Niby organizm każdej kobiety jest jak zegarek, że punktualnie z dniem 18-stych urodzin wszystko się normuje? Niestety, ale tak nie jest.

I proszę się nie odwoływać to argumentu: "jesteś tylko dzieckiem, co Ty możesz o tym wiedzieć, gadasz głupoty itp.", bo to żaden argument. Mam takie samo prawo do dyskusji na ten temat jak Ci wszyscy "dorośli".
Nie masz 18 lat, nie dyskutuj!!!
Jak w ogóle możesz w wieku 17 lat myśleć juz o seksie?! Toć to szok. Ale w dniu Twoich 18 urodzin już będziesz mogła, więc spokojnie Niedużo Ci zostało.
A i jeszcze przypomnę Ci, że w dniu Twoich 18 urodzin ukształtują Ci się w pełni narządy płciowe, wiec wiesz... przygotuj się

Co do pogrubionego to mi też nie podoba się sposób wypowiadania niektórych osób na forum("Jestem starsza więc wiem więcej, nie będę z Tobą dyskutować dzieciaku").

ekrystal
, przepraszam że się naśmiewam, ale wypowiadasz się jak czterdziestolatka, która boi się że jej nastoletnie dzieci chcą uprawiać seks...
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 21:35   #2143
sisha
Raczkowanie
 
Avatar sisha
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 90
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez watashi Pokaż wiadomość
Zapewniam Cię, że nie mam "jakiegoś problemu".

Przecież nie pisałam że masz jakiś problem

Można prowadzić na temat gotowości do macierzyństwa rozmowy bez końca. Bo dla mnie gotowość oznacza to, że jestem gotowa fizycznie i psychicznie, ale nie decyduję się na dziecko, ponieważ nie mogę zapewnić mu w tej chwili takich warunków do rozwoju jakie bym chciała. I dlatego się zabezpieczam.
Jednak jeśli gotowość do macierzyństwa oznacza gotowość do zapewnienia dziecku dostatniego życia to chyba żadna ucząca się, nie mająca jeszcze stałej pracy para nie jest na to gotowa.


Tylko że właśnie o to chodzi że ja nie jestem gotowa psychicznie Jestem na egoistycznym etapie swojego życia i nie chcę po prostu dziecka, bo chcę się uczyć, chcę się bawić a dziecko by mnie przykuło do domu

Co do pogrubionego to tak właśnie myślę -że takie pary nie są gotowe gotowe na dziecko;p

Napisałaś: "Więc argument taki jest dla mnie bez sensu... A pojawia się zawsze kiedy ktoś pisze jakiś wątek o seksie i ma jakiś problem ;p"
Nieważne.


Nie jesteś gotowa psychicznie na dziecko a jesteś na współżycie? Przepraszam, mnie to nie przekonuje.


A ja uważam, że każdy w jakimś stopniu zaczynając współżycie musi być gotowy na macierzyństwo. I jeśli zdarzy się wpadka jest w stanie to zaakceptować.
__________________
..do zakochania jeden krok.


patrz.pl

sisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-17, 21:45   #2144
watashi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez sisha Pokaż wiadomość
Napisałaś: "Więc argument taki jest dla mnie bez sensu... A pojawia się zawsze kiedy ktoś pisze jakiś wątek o seksie i ma jakiś problem ;p"
Nieważne.

Chodziło mi o to że ktoś ma jakiś problem dot. seksu i zakłada o tym wątek. I wtedy często padają te słowa od ludzi którzy mu odpowiadają na temat

Nie jesteś gotowa psychicznie na dziecko a jesteś na współżycie? Przepraszam, mnie to nie przekonuje.

No właśnie ja tu rozróżniam, dlatego jutro udaję się po tabletkę 72h po bo zaszło minimalne, właściwie znikome(podejrzewam że go wcale nie ma xD) zagrożenie ciążą i pędzę jutro do lekarza

A ja uważam, że każdy w jakimś stopniu zaczynając współżycie musi być gotowy na macierzyństwo. I jeśli zdarzy się wpadka jest w stanie to zaakceptować.
Ja liczę się z wpadką ale po prostu w takim wypadku jeśli bym tylko miała możliwość to bym ciążę usunęła- bo nie jestem gotowa.. powinnam być na to przygotowana ale nie muszę tego akceptować
Ale rozumiem twój pogląd,chociaż się z nim nie zgadzam, zwłaszcza że podejrzewam, że jesteś ode mnei starsza i ty jesteś gotowa na macierzyństwo (choćbyś go nie pragnęła) mój pogląd jest równie subiektywny bo myślę w tym czasie o sobie (i prawdopodobnie jesteś przeciwniczką aborcji stąd to )
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."


Edytowane przez watashi
Czas edycji: 2009-09-17 o 21:46
watashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 00:48   #2145
Madelaine87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ciri15 Pokaż wiadomość
Nie masz 18 lat, nie dyskutuj!!!
Jak w ogóle możesz w wieku 17 lat myśleć juz o seksie?! Toć to szok. Ale w dniu Twoich 18 urodzin już będziesz mogła, więc spokojnie Niedużo Ci zostało.
A i jeszcze przypomnę Ci, że w dniu Twoich 18 urodzin ukształtują Ci się w pełni narządy płciowe, wiec wiesz... przygotuj się

Co do pogrubionego to mi też nie podoba się sposób wypowiadania niektórych osób na forum("Jestem starsza więc wiem więcej, nie będę z Tobą dyskutować dzieciaku").

ekrystal, przepraszam że się naśmiewam, ale wypowiadasz się jak czterdziestolatka, która boi się że jej nastoletnie dzieci chcą uprawiać seks...
czytając takie teksty widzę że jednak dzisiejsza młodzież to dno intelektualne, zero rozumowania, wpadłyscie na to że w wieku 18 lat prawnie jesteście zabezpieczeni? nikt wam za nieletnośc nie zabierze dziecka, możecie mieć legalną pracę, kwestie papierkowe- tez pełen legal a jako nieletni a raczej maloletni nie macie takiej możliwości! myślcie, ludzie!
Madelaine87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 05:50   #2146
aktaga13
Zakorzenienie
 
Avatar aktaga13
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 5 872
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez watashi Pokaż wiadomość
Ja liczę się z wpadką ale po prostu w takim wypadku jeśli bym tylko miała możliwość to bym ciążę usunęła- bo nie jestem gotowa.. powinnam być na to przygotowana ale nie muszę tego akceptować
Ale rozumiem twój pogląd,chociaż się z nim nie zgadzam, zwłaszcza że podejrzewam, że jesteś ode mnei starsza i ty jesteś gotowa na macierzyństwo (choćbyś go nie pragnęła) mój pogląd jest równie subiektywny bo myślę w tym czasie o sobie (i prawdopodobnie jesteś przeciwniczką aborcji stąd to )
nie wkładaj kija w mrowisko ... zaraz się zacznie...
__________________
bynajmniej =/= przynajmniej!!
bynajmniej - wcale, zupełnie, ani trochę, zgoła (zwykle w połączeniu z partykułą nie)
aktaga13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 09:53   #2147
watashi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez aktaga13 Pokaż wiadomość
nie wkładaj kija w mrowisko ... zaraz się zacznie...
Już milczę
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."

watashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 10:06   #2148
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Madelaine87 Pokaż wiadomość
czytając takie teksty widzę że jednak dzisiejsza młodzież to dno intelektualne, zero rozumowania, wpadłyscie na to że w wieku 18 lat prawnie jesteście zabezpieczeni? nikt wam za nieletnośc nie zabierze dziecka, możecie mieć legalną pracę, kwestie papierkowe- tez pełen legal a jako nieletni a raczej maloletni nie macie takiej możliwości! myślcie, ludzie!
O tak, jestem dno intelektualne, bo nie mam takiego rozumowania jak Ty. Ci dzisiejsi dorośli...Moi rodzice przy Was wszystkich, "dorosłych i inteligentnych" to cudowni, wyrozumiali ludzie i szkoda, że takich Dorosłych (tak, z wielkiem litery i bez cudzysłowia) jest tak strasznie mało. Wszyscy by tylko psioczyli, jaka ta młodzież jest paskudna, okropna, zła, a nie chcą łaskawie zauważyć, że i oni kiedyś młodzieżą byli i wątpię, żeby nie myśleli o seksie w wieku 17 lat. Mój wiek nie ma tutaj nic do rzeczy. W razie wpadki moi Rodzice mi pomogą, już z nimi o tym rozmawiałam. Więc o co te nerwy?
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 10:15   #2149
watashi
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 158
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Dziewczyna napisała w innym temacie (nie wiem czy mogę ją tak zacytować więc może lepiej bez nicka )

Cytat:
(...)
Druga sprawa- za każdym razem po stosunku sprawdzam czy prezerwatywa...no nie przecieka(jakiś taki mam wewnętrzny przymus) i wszystkie 4 których użyliśmy tym razem chyba były dziurawe, albo pękły w trakcie, bo co prawda nie ciekło z nich jak je zdjęłam chłopakowi, ale jak później pełne nacisnęłam- to były spore dziurki i sperma z każdej wyciekała!
(...)

Ja chyba też zacznę sprawdzać-.-
__________________
"It's a fun show if you haven't seen it. I can't understand what the devil he's saying, but you know, there's a lot of movement, and it's bright and colorful, it keeps my attention."

watashi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-18, 10:23   #2150
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Nuova Pokaż wiadomość
O tak, jestem dno intelektualne, bo nie mam takiego rozumowania jak Ty. Ci dzisiejsi dorośli...Moi rodzice przy Was wszystkich, "dorosłych i inteligentnych" to cudowni, wyrozumiali ludzie i szkoda, że takich Dorosłych (tak, z wielkiem litery i bez cudzysłowia) jest tak strasznie mało. Wszyscy by tylko psioczyli, jaka ta młodzież jest paskudna, okropna, zła, a nie chcą łaskawie zauważyć, że i oni kiedyś młodzieżą byli i wątpię, żeby nie myśleli o seksie w wieku 17 lat. Mój wiek nie ma tutaj nic do rzeczy. W razie wpadki moi Rodzice mi pomogą, już z nimi o tym rozmawiałam. Więc o co te nerwy?
Jak to miło, że nie tylko ja jestem "dnem intelektualnym". Witaj w klubie
A rodziców zazdroszczę.

Madelaine87, nazywanie "młodzieży"(choć twoje słowa były wyraźnie kierowane po moim adresem) "dnem intelektualnym" to dość duża przesada i coś takiego nie powinno mieć miejsca na forum.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.


Edytowane przez ciri15
Czas edycji: 2009-09-18 o 12:26
ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 10:29   #2151
sisha
Raczkowanie
 
Avatar sisha
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 90
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez watashi Pokaż wiadomość
Ja liczę się z wpadką ale po prostu w takim wypadku jeśli bym tylko miała możliwość to bym ciążę usunęła- bo nie jestem gotowa.. powinnam być na to przygotowana ale nie muszę tego akceptować
Ale rozumiem twój pogląd,chociaż się z nim nie zgadzam, zwłaszcza że podejrzewam, że jesteś ode mnei starsza i ty jesteś gotowa na macierzyństwo (choćbyś go nie pragnęła) mój pogląd jest równie subiektywny bo myślę w tym czasie o sobie (i prawdopodobnie jesteś przeciwniczką aborcji stąd to )

I oto chodzi. Może nie jestem całkowitą przeciwniczką aborcji, ale na pewno nie popieram tego jako widzi misie (mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli)
Rzeczywiście, może piszę jak taka starucha, ale uwierz mi, że jestem młodsza niż Ci się wydaje ;-) Mam po prostu wyrobione zdanie na ten temat i się tego trzymam. Mimo tego potrafię uszanować zdanie i poglądy innych, i dlatego piszę, żeby je poznać ;-)
__________________
..do zakochania jeden krok.


patrz.pl

sisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 12:45   #2152
Czwarta nad ranem
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 14
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

"Ja chyba też zacznę sprawdzać"


Nie strasz mnie:P jestem świeżo po moim pierwszym razie a jutro mam termin miesiaczki i jak tak was tu czytam to mam coraz wieksze watpliwosci czy bede ja miala:P:P "Nie panikuj! Tylko nie panikuj!":P
Czwarta nad ranem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 12:58   #2153
ineczka7
Zadomowienie
 
Avatar ineczka7
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 784
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Coś wkleję z wywiadu w innym portalu, może koleżanki ze starszego pokolenia spróbują chociaż to przeanalizować, a koleżanki poniżej osiemnastki spróbują co nieco zrozumieć

A serwis eDziecko.pl, wpłynął na pani sposób myślenia o własnych dzieciach?

Na pewno. Kiedyś miałam w domu sytuację, z którą sobie nie mogłam poradzić i sama nie wiedziałam dlaczego. Na forum Mamy Mądre i Sympatyczne zapytałam: dziewczyny, dlaczego ja nie chcę mojej jedenastoletniej córce pozwolić golić nóg? I jedna odpowiedziała mi tak, że szybko mnie przekonała tym jednym zdaniem: "Bo nie chcesz jej pozwolić dorosnąć". Ta dyskusja oczywiście była dłuższa, były argumenty za i przeciw, ale akurat to zdanie do mnie przemówiło. I odpuściłam.
ineczka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-09-18, 15:10   #2154
sisha
Raczkowanie
 
Avatar sisha
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 90
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ineczka7 Pokaż wiadomość
Coś wkleję z wywiadu w innym portalu, może koleżanki ze starszego pokolenia spróbują chociaż to przeanalizować, a koleżanki poniżej osiemnastki spróbują co nieco zrozumieć

A serwis eDziecko.pl, wpłynął na pani sposób myślenia o własnych dzieciach?

Na pewno. Kiedyś miałam w domu sytuację, z którą sobie nie mogłam poradzić i sama nie wiedziałam dlaczego. Na forum Mamy Mądre i Sympatyczne zapytałam: dziewczyny, dlaczego ja nie chcę mojej jedenastoletniej córce pozwolić golić nóg? I jedna odpowiedziała mi tak, że szybko mnie przekonała tym jednym zdaniem: "Bo nie chcesz jej pozwolić dorosnąć". Ta dyskusja oczywiście była dłuższa, były argumenty za i przeciw, ale akurat to zdanie do mnie przemówiło. I odpuściłam.


Popieram. Niestety wiele matek nie zdaje sobie sprawy jakie to krzywdzące.
__________________
..do zakochania jeden krok.


patrz.pl

sisha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-05, 18:26   #2155
to tylko malutka ja
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 18
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cześć
nie miałam się jeszcze okazji pochwalić ale zrobiłam to.
Byłam po pracy bo dorabiam sobie w weekendy mój chłopak też i jak wracał od siebie z pracy to przyjechał po mnie i zabrał mnie do siebie. jego rodziców nie było w domu i na początku nic nie zapowiadało że coś się wydarzy bo zaraz po kąpieli oboje zasneliśmy w swoich objęciach. Po paru godzinach obudziliśmy się no i tak na czułości zebrało, że stało się. był taki delikatny czuły a gdy tylko powiedziałam, że mnie boli od razu przestał przytulił mnie mocno i ucałował. Bardzo długo rozmawialiśmy leżąc wtuleni w siebie. Było troszki krwi i cholernie bolało ale jego ciepło i zapach bardzo mnie uspokajały. jestem bardzo szczęśliwa. Chodzimy ze soba już 11 miesięcy i choć on już wcześniej mial inne partnerki (jest starszy ode mnie 4 lata) to cieszę się że oddałam się właśnie jemu bo chce z nim spędzić całe życie . Przepraszam za taką długa wypowiedz ale no musiałam to powiedzieć hihi
__________________
Bo wszystko czego dziś chce to Ty hehe
Kocham mojego Skarba
to tylko malutka ja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-08, 18:38   #2156
witch xD
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 4
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez ekrystal Pokaż wiadomość
Jezu...

Tez sie tak zastanawiałam nad tym co śię teraz z tą młodzierzą dzieje i jak to przeczytałam to sobie uswiadomiłam, że wina leży nie tylko w mediach nieuświadomieniu itp. ale także w głupocie i braku dobrego wychowania młodzierzy. Czy ktorykolwiek z tych dawnych naszych chlopakow (z ktorymi to sie za raczke spacerowalo i uczylo pierwszych niesmialych pocalunków) próbowałby przekonać dziewczyne żeby mu dała??!! (Co to wogóle za określenie, i potem się dziwią takie pannice że je z panienkami z pod latarni porównują- sory ale tylko z takim czymś mi się to kojarzy.) Kiedy myśmy były nastoltkami chłopak szanował dziewczyne, traktował ją jak przyjaciółke bo uważał to za słuszne. A teraz co się dzieje?? Za samo to, że tak mógły chociaz pomyśleć należałoby go w d**e kopnąć. Ale dziewczyny nie są wcale takie lepsze-ide do kościola i co wiedze: gimnazjalistki w mini z majtkami na wierzchu z tapeta na twarzy ktora conajmniej o kilka lat postarza i stoi facet za taką i jak ma się nie napalić jak taka już jego natura, że go to kręci.

A swoją drogą nie rozumiem co to wogóle znaczy być dojrzałym do seksu w wieku 14 czy 15 lat.

Pkt.1 Jeśli prawo tego zabrania to znaczy że nie wolno i tyle. ( Jeśli tego nie rozumiesz to znaczy że tymbardziej jesteś niedojrzała i niegotowa na seks.)

Pkt.2 Organizm dojrzewa do ok 18 roku żecia fizycznie i psychicznie. ( Czytaj jeśli naprawde zależy ci na swoim zdrowiu psychicznym i fizycznym i partnerowi zależy, to powinniście czekać.)

Pkt.3 Niektórzy twierdzą, że to ich wybór. Nie masz ukończonych 18 lat? ,jesteś na utrzymaniu rodziców?- to decyzje i wybory podejmują za ciebie twoi rodzice, a twoje zdanie mogą wziąśc conajwyżej pod uwage.

Pkt.4 Sprawa antykoncepcji. Trafia mnie jak czytam, że jak ktoś się potrafi zabezpieczać, to znaczy, że jest już gotowy na seks. I uważam, że żaden szanujący się ginekolog nie powinien wypisać recepty na tabletki antykoncepcyjne osobie niepełnoletniej bez wyraźnej zgody rodziców- szczególnie, że nie są to witaminki, które można sobie przyjmować przez cale zycie bez zadnych konsekwencji.

( To tylko moje skromne zdanie ale tak mnie zbulwersowało to co przeczytałam że musiałam to napisać.)


''młodzierzą'' xD ..nie mówię,że przed mówczyni nie ma racji,ale sama na inteligentną nie wygląda , sorry x]
witch xD jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:08   #2157
Śnieżka
Zakorzenienie
 
Avatar Śnieżka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 556
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

a ja jestem very napalona dziewica to chyba ten moment ....
tylko problem to ból ja raczej jestem wrazliwa na ból ;/
no i najwazniejsze zabezp...sama gumka to dla mnie za mało bede sie bala nawet gumka+ globulka no a z tabletkami wolałabym zaczekac bo wiadomo to 1wszy raz narazie....hmmm
ale jestem pewna w 100% ze chce tego ahh
__________________
pewność siebie i radość życia.
dbam o siebie.
rozwój intelektualny/praca/mod.
Śnieżka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 18:56   #2158
Mystica23
Raczkowanie
 
Avatar Mystica23
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 318
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Pierwszy raz? Eh, emocjonalnie gotowa, fizycznie gotowa, dobrze zabezpieczona, bo biorę tabletki (a antykoncepcja to podstawa! ), ale... Czekam na dzień, w którym oboje będziemy mieli trochę więcek prywatności U mnie w domu zawsze ktoś jest, nie ma opcji, żebyśmy zostali sami na dłużej... U niego jest dużo więcej swobody, jednak, tak jak już wspomniałam, chciałabym mieć pewność, że nikt nam nie przeszkodzi (to by była masakra)
Ale czekam z niecierpliwością
Mystica23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 20:43   #2159
Rebelious
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 592
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

mój pierwszy raz miał miejsce w Sylwestra, 2tyg po 18stych urodzinach, u mnie w domu dla mojego partnera to też był pierwszy raz, dalej jesteśmy razem. bardzo miło wspominam tę noc, póki co najpiękniejsza w moim życiu. i nie wiem czy kiedykolwiek będzie piękniejsza ale bolało bardzo, tylko z perspektywy czasu nie ma to dla mnie znaczenia.
cieszę się, że czekaliśmy z tym na odpowiedni moment. i nie żałuję ani trochę, że to akurat z tym mężczyzną nie będę żałować nawet jak się rozstaniemy (tfu tfu)

Mystica23, doskonale rozumiem. my również czekaliśmy na chwilę kiedy będziemy mieli święty spokój, a że żaden wyjazd we dwoje nie mógł dojść do skutku, skorzystaliśmy z imprezy sylwestrowej, kiedy TŻ nocował u mnie teraz nie przeszkadzają nam rodzice. robimy to normalnie w moim pokoju, a że biorę tabletki anty to rodzice wiedzą, że nie wolno nam przeszkadzać

Edytowane przez Rebelious
Czas edycji: 2009-10-09 o 20:46
Rebelious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 11:33   #2160
ciri15
Ekspert od Dupy Strony
 
Avatar ciri15
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
Dot.: Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez Śnieżka Pokaż wiadomość
a ja jestem very napalona dziewica to chyba ten moment ....
Hej, ja też jestem very napalona dziewica, może stworzymy jakiś klub? Co prawda bólu się nie boję, bo dopóki nie boli to po prostu o nim nie myśle, ale...

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Mystica23 Pokaż wiadomość
Pierwszy raz? Eh, emocjonalnie gotowa, fizycznie gotowa, dobrze zabezpieczona, bo biorę tabletki (a antykoncepcja to podstawa! ), ale... Czekam na dzień, w którym oboje będziemy mieli trochę więcek prywatności U mnie w domu zawsze ktoś jest, nie ma opcji, żebyśmy zostali sami na dłużej... U niego jest dużo więcej swobody, jednak, tak jak już wspomniałam, chciałabym mieć pewność, że nikt nam nie przeszkodzi (to by była masakra)
Ale czekam z niecierpliwością
Dokładnie, tak jak ja... I tez uważam, że chwila prywatności to podstawa, a o nią niełatwo. Tak szczerze to byłoby to możliwe dopiero gdybyśmy gdzieś pojechali razem. A taki wyjazd będzie możliwy dopiero w następne wakacje...
Sama siebie denerwuję przez to, że musi być dokładnie tak jak zaplanowałam.
A i ostatnio dowiedziałam się, że moje dwie koleżanki już "to" robią. Zupełnie się tego po nich nie spodziewałam, no ale... trochę im zazdroszczę. Bo niby co mi stoi na przeszkodzie...? Tylko ja.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada.

ciri15 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.