Aparaty ortodontyczne cz. VII :)

[luellee]

Jak się u mnie zrobi górę, to poza tymi dwoma jedynkami na dole już będę miała wszystko jak należy Byłam wcześniej u innego lekarza i mi powiedział mi, żebym sobie dół wybiła z głowy, bo nie ma szans.
Moja orto powiedziała, że jedyne co mogę zrobić z dołem to zlikwidować "drobną niedoskonałośc" ale jeszcze nie teraz W sumie to i tak teraz wolałabym bez dołu, bo na górę pójdzie 2400zł, tak, że rodziców już kompletnie z torbami puszczę

[rudo-zielona]

Z torbami to puścisz rodziców jak będziesz musiała drugi raz aparat zakładać.
My tu tylko teoretyzujemy, bo nie dałaś fotek. Może ten drugi orto miał na myśli, że nie teraz ten drugi łuk? Dziwne i tyle.

[luellee]

Prosze Państwa oto i one
Zdjęcia troche niewyraźne, bo robione komórką, ale dostęp do aparatu fotograficznego będę miała dopiero za jakiś tydzień. A tu pochwalić się trzeba

[rudo-zielona]

Napisane przez luellee

Prosze Państwa oto i one
Zdjęcia troche niewyraźne, bo robione komórką, ale dostęp do aparatu fotograficznego będę miała dopiero za jakiś tydzień. A tu pochwalić się trzeba

Ładne masz zęby, aż mnie zakuło z zazdrości
Wygląda z daleka jakby wszystko było ok. Ja na Twoim miejscu poszłabym do kolejnego orto. I jeśli ten trzeci stwierdziłby, że ze zgryzem wszystko jest OK- odpuściłabym dół. Zresztą możesz zapytać swoja ortodontkę, że aparat na dole wg niej to tylko kwestia kosmetyczna. W końcu to ona ma zdjęcia i wyciski..

[luellee]

Podręczę ją za 2 tygodnie w sumie z tego, co słyszałam to dobra specjalistka, zrobiłam najpierw wywiad środowiskowy, bo do byle kogo bym nie poszła.
Miło mi słyszeć, że Ci się moje ząbki podobają tak jak mówiłam, dużej wady to ja nie mam. Tylko już mi się zaczęła dziura w jedynce robić (już zaplombowana), w miejscu gdzie mi 2 na 1 zachodziła, bo nawet nie miałam tam jak myć, a nie chce w wieku 30 lat mieć dziurawych jedynek

[belineaa]

luelle-ząbki ladne, niewielka wada, przynajmniej jeśli chodzi o samo ustawienie zębów, bo co do zgryzu to nie widać ;p ja też bym sie nie decydowała na dół gdyby nie bylo takiej konieczności.

a co do tego nachodzenia górnych zębów na dolne to u mnie wyglądało to tak że albo mogłam czekać 4 miesiące aż się góra wysunie lekko albo miałam po miesiącu noszenia góry założyć na 7-ki tzw ławy kompozytowe żeby podwyższyć "zagryz". Zdecydowałam się na to drugie mimo, że jest to cholernie niewygodne i przeszkadza w jedzeniu;p ale sposób był żeby pół roku nie czekać

Myślę, że orto powinien dawać pacjentowi pewien wybór jeśli takowy istnieje...bo zazwyczaj można znaleźć jakąś alternatywną opcję, ja np sama moglam wybrac czy chcę wyrywać siekacza czy może cztery czwórki, albo czy wolę ławy kompozytowe które będę musiała uzupełniać bo się ścierają i są niewygodne ale nie będę seplenić czy specjalną płytkę na zęby która je podwyższy ale seplenienie gwarantowane. Jeśli więc można zastąpić pewne czynności to myśle, że pacjent powinien mieć prawo wyboru.

a co do mojego aparatu to nudą wieje....chociaż dół powoli zaczyna wracać do łuku;p

[luellee]

Ja w sumie miałam propozycję, żeby nakleić mi porcelanę na 1, i 2 trochę spiłować, i miało wszystko ładnie wyglądać Ale mnie się to jakoś z królikiem Bugsem (czy jak sie to tam pisze :P) skojarzyło, dlatego wybrałam aparat. W sumie to już się nie mogę doczekać, a z drugiej strony trochę się boję i śni mi się ten aparat już po nocach

[domiluk]

Napisane przez belineaa

luelle-ząbki ladne, niewielka wada, przynajmniej jeśli chodzi o samo ustawienie zębów, bo co do zgryzu to nie widać ;p ja też bym sie nie decydowała na dół gdyby nie bylo takiej konieczności.

a co do tego nachodzenia górnych zębów na dolne to u mnie wyglądało to tak że albo mogłam czekać 4 miesiące aż się góra wysunie lekko albo miałam po miesiącu noszenia góry założyć na 7-ki tzw ławy kompozytowe żeby podwyższyć "zagryz". Zdecydowałam się na to drugie mimo, że jest to cholernie niewygodne i przeszkadza w jedzeniu;p ale sposób był żeby pół roku nie czekać

Myślę, że orto powinien dawać pacjentowi pewien wybór jeśli takowy istnieje...bo zazwyczaj można znaleźć jakąś alternatywną opcję, ja np sama moglam wybrac czy chcę wyrywać siekacza czy może cztery czwórki, albo czy wolę ławy kompozytowe które będę musiała uzupełniać bo się ścierają i są niewygodne ale nie będę seplenić czy specjalną płytkę na zęby która je podwyższy ale seplenienie gwarantowane. Jeśli więc można zastąpić pewne czynności to myśle, że pacjent powinien mieć prawo wyboru.

a co do mojego aparatu to nudą wieje....chociaż dół powoli zaczyna wracać do łuku;p

kurcze a moja orto nic nie wspomniała o tym żeby mi podwyższyć zgryz i czekałam na dół prawie rok!!!
masz rację powinni nam dawać kilka wyjść do wyboru - no chyba że jest tylko jedno

[Breeana]

ja miałam trzy plany leczenia do wyboru : >

[Em_Zetka]

No faktycznie ja przy zakładaniu górnego łuku miałam robione podbicia ( nie wiem jak to sie fachowo nazywa) na szóstkach. Przez pierwsze dni wrażenie bylo okropne, nie dośc że bardzo bardzo niewygodnie w buzi to jeszcze okropnie sepleniłam, teraz jest juz ok, mówię całkiem normalnie i przyzwyczaiłam sie do tego, że nie domykam ząbków. W moim przypadku takie leczenie było koniecznością

[CatchyKathy]

Ja również mam podwyższenie, wyspy gipsowe na szóstkach. Jest to super rozwiązanie. Na początku nie mogłam się przyzwyczaić ale po tygodniu nawet nie czułam że coś mam. Mama pytała 'Co to masz ser na zębach?' Orto mówił że 2-3 miesiące będę to mieć. Już prawie 3 m-ce aparat mam ale podwyższenie mogę mieć dalej - nie przeszkadza mi

[rudo-zielona]

A ja jestem zwolenniczką stylu autokratywnego. Niech orto daje możliwość wyboru, ale powinien przede wszystkim zasugerować, które z rozwiązań jest najlepsze wg niego i dlaczego. Jeśli są dwie równoległe ścieżki tym bardziej zdałabym się na doświadczenie ortodonty...

[luellee]

Ja na pewno się jeszcze o ten dół wypytam Dzięki za rady i wtedy zdecyduję co i jak Zresztą nawet jakby to od razu dołu nie można założyć, tak że mam duuużo czasu do namysłu

[ela_86]

a mnie już nic nie boli, nawet już nie czuję, że mam aparat.... a wizyta u orto dopiero za 2 tyg a tu nic się nie dzieje już...

[luellee]

ela_86 To chyba dobrze, że już nie boli Możesz znów cieszyć się jedzeniem
Jaka piękna data założenia aparatu -moje urodziny

[Laity]

Napisane przez ela_86

a mnie już nic nie boli, nawet już nie czuję, że mam aparat.... a wizyta u orto dopiero za 2 tyg a tu nic się nie dzieje już...

Ela, widzę, że Ty z tych samych narwańców co ja Do mojej wizyty jeszcze długich 10 dni i też już nie mogę się doczekać żeby orto coś porobiła, podkręciła, żeby bolało i żebym znowu czuła, że coś się dzieje.

[ela_86]

Napisane przez luellee

ela_86 To chyba dobrze, że już nie boli Możesz znów cieszyć się jedzeniem
Jaka piękna data założenia aparatu -moje urodziny

niby dobrze, właśnie zjadłam tortillę z Mc Donalda gryząc, a nie krojąc ale jak boli to wiadomo, że coś się dzieje, a tu już od kilku dni cisza.....

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez Laity

Ela, widzę, że Ty z tych samych narwańców co ja Do mojej wizyty jeszcze długich 10 dni i też już nie mogę się doczekać żeby orto coś porobiła, podkręciła, żeby bolało i żebym znowu czuła, że coś się dzieje.

no chyba tak co ja na to poradzę.... ja myślałam, że tu z miejsca już będzie widać super efekty, rach ciach i już a tu trzeba cierpliwości do tego.....

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

aaa luellee w takim razie spóźnione najlepsze ta data będzie też bliska mojemu sercu ale chyba dopiero wtedy jak będą efekty.....

[luellee]

A dziękuję, dziękuję
w ogóle to się chciałam przyznać wszem i wobec, iż już uzależniłam się od tego wątku i zamiast się uczyć przeczytałam cały

[rudo-zielona]

Ale dzisiaj cisza na wątku, a ja mam tylko w weekendy czas żeby na nim posiedzieć...
Wątek uzależnia... Przed pracą przerzucam strony, żeby być w miarę na bieżąco

A już jutro orto i separacja

[88Ekaterina88]

Napisane przez luellee

A dziękuję, dziękuję
w ogóle to się chciałam przyznać wszem i wobec, iż już uzależniłam się od tego wątku i zamiast się uczyć przeczytałam cały

wszystkie części ?

[rudo-zielona]

Napisane przez 88Ekaterina88

wszystkie części ?

Ha ha ha, musiałaby na to poświęcić biedaczka z tydzień

[88Ekaterina88]

Napisane przez rudo-zielona

Ha ha ha, musiałaby na to poświęcić biedaczka z tydzień

no wiesz, wizaż wciąga

[luellee]

Nie wszytskie tylko VII, zajeło mi to całe 24h, nie wiem, czy to były same chęci, czy też robienie wszytskiego byle nie uczyć się prawa zobowiązań

[oppppcoppppc]

Wiem ze to nie ten wątek... ale tak sobie pomyślałam że moze któraś z koleżanek aparatek mi pomoże. Otóż jakieś 4 dni temu "przegryzłam" sobie gumki separacyjne (jadłam płatki i jakaś ostra krawędź je przecięła). Nosze je już ponad miesiąc. Jutro idę zakładać aparat. Czy brak tych gumek może na coś wpłynąć?

[rudo-zielona]

Napisane przez oppppcoppppc

Wiem ze to nie ten wątek... ale tak sobie pomyślałam że moze któraś z koleżanek aparatek mi pomoże. Otóż jakieś 4 dni temu "przegryzłam" sobie gumki separacyjne (jadłam płatki i jakaś ostra krawędź je przecięła). Nosze je już ponad miesiąc. Jutro idę zakładać aparat. Czy brak tych gumek może na coś wpłynąć?

ten wątek jest dobry do wszystkiego
Gumki czasem wypadają, i w niczym to nie przeszkadza.
Długo Cię dręczono tą separacją... U mojej orto trwa to standardowo tydzień.. Wg mnie, nic się nie dzieje, miłego drutowania

[oppppcoppppc]

Długo oj długo;] ale za to nic nie bolało.. tylko minimalnie na początku. Dzięki rudo-zielona za odpowiedź

[surykata]

mi tez sie nic nie dzieje, oprocz tego ze po imprezie mam straszliwie pocharatane policzki ale uzylam jakiejs tam masci wlasnie na takie obtarcia aparatowe (35 zeta za maciupenka tuteczkę ) i jest troche lepiej bo wczoraj prawie nic nie zjadlam bo nie moglam buzi otworzyc
24 pazdziernika ide na kanalowe leczenie jedynki buuuu...
TŻ mowi mi ze widzi ze zeby sa prostsze ale ja tam niewiele widze jak na razie pewnie chce mnie pocieszyc

[sincarne]

Przesunęłam mojego znudzonego emota o jedną kreskę - 4 m-ce z aparatem
nie piszcie za dużo, bo mi się komp posypał, a w pracy nie mam czasu i nie nadgonię

[milutek]

Witam wszystkich
dosyc dlugo sie nie odzywalam....

Sincarne - masz świetny podpis, az bym chciala zgapic ale spoko spoko

[Laity]

Ale mam dzisiaj koszmarny dzień, aż musiałam sobie coś na uspokojenie wziąć... Od samego rana ciągle coś się pierdzieli

Poszłam po raz pierwszy na wydział i oczywiście na dzień dobry usłyszałam od koleżanki pytanie z wieeelkim wyrzutem: "I po co Ty sobie ten aparat założyłaś...?" Jakbym normalnie krzywdę jej robiła tym, że mam aparat...
Wkurzają mnie takie komentarze tak, że szok! Tak samo jak reakcje na wieść o aparacie jak dopiero był w planach "Ale po co Ci to?!" Kurde, przecież nikt nie zakłada aparatu dla własnej przyjemności czy rozrywki, albo dlatego, że nie ma co z pieniędzmi robić. Nie wiem czy to tak ciężko zrozumieć...

Ehh, mam już dosyć wszystkiego i modlę się żeby ten dzień jak najszybciej się skończył