Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

[poiglot91]

Agusia mnie wlasnie denerwuje to ze ja musze przejmowac inicjatywe..
nie wiem jakciebie ale mnie to cholernie drazni,,,

Mell szkoda ze tobie rowniez sie slabo uklada...
my musimy dojsc dzis do czegos.. ale bedzie dobrze albo zle..
mam nadzieje ze nie pojdzie po pracy nigdzie..
hmmm...
Mell.. moj tez byl przy poroddzie pytalam sie czy to dlatego ... mu spadlo libido mowi ze nie..
wiem nie wiem.. o co chodzi
powiedzialam mu ostatnio nawet ze jak szlam z Bryanem zaczepil mnie chlopak i chcial ode mnie numer a on nic..
gdyby on mi powiedzial ze zaczepila go jakas kobieta wscieklabym sie etc..
on czuje sie zapewny wiesz?
ja siedze w domu nie pracuje nie ucze sie.. siedze z malym tylko nie mam nawet znajomych.. z jezykiem u mnie srednio.. wiec jak ja moge go zostawic dla kogos innego?
pewnie tak sobie mysli...

a moze ty tez porozmawiaj z tztem o seksiku.. przyzywczailiscie sie do tego ze go nie uprawiacie.. ja tak mialam w ciazy i troche czasu po niej.. przewalone..

[Aguśkaa83]

Napisane przez Mell_xx

Agusia to super ci sie uklada z tz zazdroszcze bo unas nijak
wogole nuda taka w tym moim zyciu teraz. Oczywiscie majac synka wiem ze to najwieksze szczescie i on nie ma z tym nic wspolnego, bo on dodaje nam jeszcze szczescia!
Ale mowie ci mieszkac za granica nie jest lekko...ciagle sama, sama, kazdy dzien taki sam. Moj tz nie wraca z pracy tak pozno bo prowadzi firme i w sumie pracuje jak chce ale po jego powroie i tak siedziemy sami w domu, on telewizor ja laptop (w wolnym czasie) szaro tak sie zrobilo...

teraz moze jest z tz lepiej, ale bywalo roznie...
a odnosnie przytulanek, pisalam o tym na poczatku watku tuz po porodzie, jak nie chcial sie przytulac juz nawet nie mowie o seksie a o przytulaniu, plakalam wtedy bo akurat mialam lekka depresje po porodzie, myslalam ze on ma kogos, myslalam o sobie ze jestem nieaktrakcyjna, tu cycki tu pipka pozszywana tu zaparcia i lewatywa po ktorej nie zdazylam do kibelka i to wszystko przy nim a potem doly ze juz mnie nie kocha...powiedzialam mu o tym, zebralam sie w sobie powiedzialam mu co czuje, ze jestem przez niego zaniedbana, wtedy on powiedzial, ze Firli stal sie oczkiemw jego glowie i to dlatego i od tamtej pory zaczelo sie poprawiac. A z Tz jestem prawie 10 lat w sumie...ponad 2 lata po slubie.. i w naszym zwiazku bywalo przeeeroznie przez tyle lat..

[poiglot91]

Napisane przez Aguśkaa83

teraz moze jest z tz lepiej, ale bywalo roznie...
a odnosnie przytulanek, pisalam o tym na poczatku watku tuz po porodzie, jak nie chcial sie przytulac juz nawet nie mowie o seksie a o przytulaniu, plakalam wtedy bo akurat mialam lekka depresje po porodzie, myslalam ze on ma kogos, myslalam o sobie ze jestem nieaktrakcyjna, tu cycki tu pipka pozszywana tu zaparcia i lewatywa po ktorej nie zdazylam do kibelka i to wszystko przy nim a potem doly ze juz mnie nie kocha...powiedzialam mu o tym, zebralam sie w sobie powiedzialam mu co czuje, ze jestem przez niego zaniedbana, wtedy on powiedzial, ze Firli stal sie oczkiemw jego glowie i to dlatego i od tamtej pory zaczelo sie poprawiac. A z Tz jestem prawie 10 lat w sumie...ponad 2 lata po slubie.. i w naszym zwiazku bywalo przeeeroznie przez tyle lat..

No jak to w zwiazkach bywaja upadki i wzloty..
najgorsze jest to ze wlasnie my poporodzie nasza samoocena sie zmienia..
z moja bylo wszystko ok ale po niektorych wlasnie sytuacjach zaczela,m sie przejmowac swoim wygladem....

najwazniejsze ze u was juz dobrze

[iwciag]

u mnie jest zupełnie inaczej, wkurza mnie, że mój Tż ciągle mówi, że jestem ładna, atrakcyjna itp a ja czasem źle się czuje ze sobą taką jak jestem teraz, on tego nie rozumie i ciągle robi wyrzuty typu "czy to nie najważniejsze, że mnie się podobasz i "komu chcesz się jeszcze podobać"

[Aguśkaa83]

Napisane przez poiglot91

Agusia mnie wlasnie denerwuje to ze ja musze przejmowac inicjatywe..
nie wiem jakciebie ale mnie to cholernie drazni,,,

Klaudus denerwuje mnie to strasznie, bo czasem odbieram to tak jakbym ja tylko chciala a on sie zgadza bo trzeba, chociaz ostatnio tak jak juz wspomnialam, po porodzie zrobilam sie dzikuska i chyba go jaram troszke bo widze ze nabral ochoty bo na poczatku bardziej odbieralam go ze zgadza sie na przytualnie bo tak trzeba, czy zebym sie nie czepiala.

[Mell_xx]

no my tez dlugo jestesmy razem bo 9 lat i u nas do samego porodu bylo idealnie naprawde zwiazek o jakim mozna marzyc...
teraz tak troche sie zmienilo....ale w sumie nie jest na tyle zle zeby myslec o rozstaniu o nie! Kochamy sie wiem o tym ze on mnie kocha.
Nigdy nie mialam najmniejszych podejrzen o zdrade...nie nic z tych rzeczy.... tz nigdy nie wychodzi beze mnie no chyba ze go wygonie.
Ogolnie jest w porzadku wobec mnie.
Chodzi mi o to ze wkradlo sie troche nudy...no ale takie rzeczy sie zdarzaja kiedy jest sie razem tyle lat...
wiadomo raz lepiej raz gorzej...

Wlasnie przed chwila...widzac ze sie smuce...przyciagnal mnie do siebie mocno przytulil i wyznal kilka milych rzeczy....

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Moj synek zasnal wlasnie...a co robia Wasze smyki?
On dzisiaj jest taki marudny ze szok!
Nie mozna go ani na chwile zostawic samego, nawet usiasc z nim nie mozna bylo, i jak sie okazalo byl spiacy bo jak go polozylam na lezaczku to byl krzyl ok 30 sekund i odlecial...

[iwciag]

Napisane przez Mell_xx

no my tez dlugo jestesmy razem bo 9 lat i u nas do samego porodu bylo idealnie naprawde zwiazek o jakim mozna marzyc...
teraz tak troche sie zmienilo....ale w sumie nie jest na tyle zle zeby myslec o rozstaniu o nie! Kochamy sie wiem o tym ze on mnie kocha.
Nigdy nie mialam najmniejszych podejrzen o zdrade...nie nic z tych rzeczy.... tz nigdy nie wychodzi beze mnie no chyba ze go wygonie.
Ogolnie jest w porzadku wobec mnie.
Chodzi mi o to ze wkradlo sie troche nudy...no ale takie rzeczy sie zdarzaja kiedy jest sie razem tyle lat...
wiadomo raz lepiej raz gorzej...

Wlasnie przed chwila...widzac ze sie smuce...przyciagnal mnie do siebie mocno przytulil i wyznal kilka milych rzeczy....

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Moj synek zasnal wlasnie...a co robia Wasze smyki?
On dzisiaj jest taki marudny ze szok!
Nie mozna go ani na chwile zostawic samego, nawet usiasc z nim nie mozna bylo, i jak sie okazalo byl spiacy bo jak go polozylam na lezaczku to byl krzyl ok 30 sekund i odlecial...

kochany ten Twój mężuś-tak trzymać..
mój synuśnwłaśnie czyta co ciotki tam wypisują i od czasu do czasu muszę mu oczka zasłaniać by się nie zgorszył

[cinusiowa]

Napisane przez Mell_xx

Wlasnie przed chwila...widzac ze sie smuce...przyciagnal mnie do siebie mocno przytulil i wyznal kilka milych rzeczy....

.a co robia Wasze smyki?

1.
2. Moja Ninula śpi, ale już co chwilę się przeciąga więc zaraz będzie pobudka i będziemy się znowu bawić przez chwilkę i kąpać Ona uwielbia "plumki" (chlapanie nóżkami w wodzie najlepiej żeby mama była cała mokra i uciekała, bo ją to szalenie bawi). Zaśnie między 20-21. Ciężko dzisiaj wyczuć, bo strasznie często dzisiaj strzela sobie drzemki takie po 30-60 min. ale to ta dzisiajsz pogoda chyba ją tak nastraja.
---------------------------------

p.s. Ninula właśnie wstała...

Aguśka zdecydowaliśmy, ze kupujemy ten blender co Ty masz ale jak mi nie zmiksuje na papkę, to cię zamorduję

[iwciag]

i znowu cisza nastała my już po kąpieli teraz ciocia bawi się z siostrzeńcem zaraz jedzonko i idziemy spać..a mama drinkuje

[Aguśkaa83]

Filip teraz ma drzemke przed kapiela, a rowniez jak jest bardzo spiacy, to taki niespokojny jest jak go klade, rzuca sie, plakusia, piszczy, jeczy... ale wkoncu zasypia...
A ja nabralam ochotki na kaszke mojego dziecka wiec sobie wlasnie zaraz zrobie

Napisane przez cinusiowa

Aguśka zdecydowaliśmy, ze kupujemy ten blender co Ty masz ale jak mi nie zmiksuje na papkę, to cię zamorduję

czy dobrze slysze ze ktos mi grozi?
jutro wkleje Ci specjalnie fotke ze zmiksowana papka w tym blenderze
dla mnie to jest super sprzecik, malutki, malo mycia, szybkosc przygotowywania obiadkow
a gdzie go kupujecie?

[poiglot91]

za***i**** tz sobie o mnie przypomnial napisal smsa ''dokoncze piwo i wracam'' caly dzien milczal obrazony jasnie pan.. 40 minut temu skonczyl prace myslalam ze zachwilke przyjdzie.. pf..
mam takie nerwy ze juz nie moge..
wiedzialam ze pojdzie
znam go juz na wylot
mam nadzieje ze wroci do 9 bo inaczej sie wk.,..

[marika2121]

I juz czytam co tam u was nowego .

U mnie ciut smutno bo Tż pojechał juz i zas jesteśmy z synkiem sami , ale pocieszam sie że juz niedługo wraca i będzie z nami jak znajdzie tu prackę to zostaje a jak nie to... hmmm nie mam pojęcia. Bo z ta pracka w Czechach jest tak że musi się zgłosic za 1,5 - 2 miesiączki bo nie ma odpowiedniej osoby żeby zając sie nowicjuszem, czyli jeszcze nadzieja jest. Ale dziewczyny najwiekszy smutek to taki że od dzisiaj musiałam powrócic do smoczusia bo mały za często ssał palce i nie potrafił zasypiac w domku bo w wózku nie bylo problemu. Tyle czasu było dobrze i du-pa na nic moje starania z oduczaniem bo przypelzalo gorsze zło w postaci kciuka .

poiglocik - j atez nigdzie nie byłam bo u nas co chwile padało a kolejne dni nie zapowiadaja sie lepsze a nawet gorsze za 2 dni temperaturka ma wynosic 5 stopni a nawet 3 więc brrrrrrrr zimnoooo ja nie wyobrażam sobie siedzenia w domu dłużej niż jednego dnia.

Aguska - ale przykładna z was rodzinka no, no. no ja to az wstyd się przyznac ale od chrztu nie bylam w kościele tzn. na ślubie brata . Jestes druga osóbka ktorą znam co nie lubi lodów, chyba że lubisz inną odmianę . No co ty obiadek taki 30 minutkowy czyli buch buch i gotowe. A i Tż zrobiłam bigosik . Ojjj chciałabym córkę ale juz od początku będę się ostro modliła oby nie była takim diabłem jak ja bo tata do dzisiaj mi to przypomina że byłam strasznieee piekielnym dzieckiem . A jaka ma Filuś przezrwe miedzy drzemką przed kąpielą a spankiem nocnym?

eleeri - ja tez kochana nie pomoge bo jeszcze się nie znam ale zastanawiam się nad kupnem bo sama zauważam że mam w mieszkanku strasznie suche powietrze.

Mell - a nie masz żadnych młodych sąsiadeczek albo nie widujesz spacerujących mamusiek z wozkami? żeby się zapoznac? Kurcze ja tez myślałam że tak będzie ale ten mój Tż jak przyjedzie taki niewyżyty samiec po 5-6 dniach to masakra chyba jakby mógł to by mnie już na przedpokoju dopadł, ale jak był dłużej w domku to liczba przytulanek się zmniejszała hmmm.... Czyli Tobie zbytnio nie brakuje tego i nie myslisz o tym żeby się popsytulkac do Tż?

[Aguśkaa83]

Napisane przez marika2121

I juz czytam co tam u was nowego .

U mnie ciut smutno bo Tż pojechał juz i zas jesteśmy z synkiem sami , ale pocieszam sie że juz niedługo wraca i będzie z nami jak znajdzie tu prackę to zostaje a jak nie to... hmmm nie mam pojęcia. Bo z ta pracka w Czechach jest tak że musi się zgłosic za 1,5 - 2 miesiączki bo nie ma odpowiedniej osoby żeby zając sie nowicjuszem, czyli jeszcze nadzieja jest. Ale dziewczyny najwiekszy smutek to taki że od dzisiaj musiałam powrócic do smoczusia bo mały za często ssał palce i nie potrafił zasypiac w domku bo w wózku nie bylo problemu. Tyle czasu było dobrze i du-pa na nic moje starania z oduczaniem bo przypelzalo gorsze zło w postaci kciuka .


Aguska - ale przykładna z was rodzinka no, no. no ja to az wstyd się przyznac ale od chrztu nie bylam w kościele tzn. na ślubie brata . Jestes druga osóbka ktorą znam co nie lubi lodów, chyba że lubisz inną odmianę . No co ty obiadek taki 30 minutkowy czyli buch buch i gotowe. A i Tż zrobiłam bigosik . Ojjj chciałabym córkę ale juz od początku będę się ostro modliła oby nie była takim diabłem jak ja bo tata do dzisiaj mi to przypomina że byłam strasznieee piekielnym dzieckiem . A jaka ma Filuś przezrwe miedzy drzemką przed kąpielą a spankiem nocnym?

trzymam caly czas kciuki za ta prace w czechach mam nadzieje ze sie uda..
odnosnie smoka, jest lepszy niz kciuk, bo od kciuka gorzej jest odwyczaic dziecko, no coz dzieciaczki nasze maja duza potrzebe ssania
Niunka moja ma raczej krotsza drzemke przed kapiela, wlasnie sie obudzil mniejw iecej spi 40 minut...
to tez zalezy od tego czy bardzo zmeczony czy nie.
Co do chodzenia na msze, akurat moj tz nie chodzi, jest ateista, slub koscielny mamy ale taki inny dozwolony przez kosciol, ze ja slubowalam przed Bogiem a on tylko przede mna, ale w kosciele normalnie. On mial troszke skrocona formulke przysiegi. A poza tym, ja akurat chodze, bo mam taka potrzebe, wierze w Boga i nie chodze co niedziele zeby sie pokazac, a czasem tez wtygodniu, lubie sie modlic..czesto jak mi ciezko w zyciu to w kosciele znajduje pocieszenie. Moze to brzmi jakby mowila jakas fanatyczka, ale mowie szczerze jak jest.


Klaudia powinnas zrobic z tym porzadek, ja juz bym dawno tztowi powiedziala ze ma sie wyprowadzic. U mnie skonczylo sie wychodzenie na piwko, no czasem go puszcze ale jak nie jestem zmeczona i nie potrzebuje jego pomocy, bo wiadomo facet tez czasem musi odpoczac od kobiety, ale wie ze teraz najwazniejsze jest dziecko a nie znajomi itd...Klaudusia postaw mu jakies warunki.

[pakusia86]

Ja na chwilke... zaraz poczytam co tam naskrobalyscie

Bylismy dzis na zakupach i kupilam Kubie puzzle podlogowe bardzo mi na nich zalezalo bo juz mialam dosc rozkladania tych kocykow, pozatym one na panelach sie strasznie slizgal na tych kocykach wiec nie mogl dobrze cwiczyc obrotow ani pelzania... a teraz ... rewelacja

jeszcze kupilam mu czapeczke z rekawiczkami pokazuje fotki... i mykam czytac co tam u was

[iwciag]

Klaudia po tym co pisałaś tłumaczyłam Twojego tżta trochę zmęczeniem po pracy, ale jak ktoś jest na prawdę zmęczony to marzy by się położyć do łóżka a nie piwkować z kolegamy, musisz wziąć sprawy w swoje ręce i pokazać kto rządzi poważnie to musisz coś z tym zrobić póki jest na to jeszcze pora
pakusia mów szybko gdzie kupiłaś te cudeńka, ja chcę dla mojego szkrabika taką czapunie słodka, a Kubuś po prostu cukiereczek!

[malutka_24]

Hej

Nockę mieliśmy ok, ale po pobudce o 5 rano to była jakaś masakra Synek nie mógł zasnąć mimo, że widać było, że bardzo mu się chce, oczka tarł. Nic nie pomagało, ani leżenie na lewym boczku, na prawym, na pleckach, nawet na brzuszku u mnie, chodzenie, kołysanie, śpiewanie Zmieniłam mu pieluszkę, dałam 2 razy pić, kaszkę dostał, zabawa też nie pomagała. Dopiero jak zaczął wrzeszczeć, bo wcześniej to był tylko płacz, posmarowałam mu dziąsełka Bobodentem, dałam od razu smoka i zasnął w 3 minuty, ale co z tego jak spał tylko pół godziny i zaczęło się wszystko od nowa. W końcu pojechaliśmy do mojej mamy zjadł dosłownie expresem zupkę, za godzinę deserek jabłuszko z bananem i brzoskwinią i padł na 1,5 godziny. Potem sobie trochę pogaworzył, pobawił się na podłodze na kocu, pokulał się i znowu zaczął marudzić. Przyjechaliśmy do siebie wykąpaliśmy go, dostał butlę z kaszą i padła jak kawka W końcu cisza i spokój, przez cały dzień oczy to mi się tak kleiły, a nie było jak się położyć, bo bratu pomagałam w lekcjach, a potem przyjechała ciocia.

Poiglot
wygląda na to, że Twój Tz spoczął na laurach, tak jakby wiedział, że jesteś jego i nie ma sensu się starać. I pamiętaj, że Twoją karierą jest teraz bycie mamusią dla Brayanka i właśnie dla tego powinien być z Ciebie dumny

Carolajna
czy dobrze rozumiem, że wyprowadziłaś się do rodziców

Mell
łączę się z Tobą w bólu jeśli chodzi o nieprzespaną nockę

Ciniusiowa
Dawid ostatnio też lubi się tak bawić z moją i męża buzią

Agusia
te gruszki co wczoraj Dawid jadł są po 6 miesiącu, a te gruszki Wiliamsa to Dawid już 2 razy je jadł i mu smakowały

Napisane przez pakusia86

moj malz sie mnie boi bo ja nieobliczalna jestem

oj biedaczek z niego a tak w ogóle to gdzie Ty widzisz jakiegoś pączusia Nam przed ciążą zdarzało się razem oglądać filmy przyrodnicze,a teraz to jakoś czasu nie ma

[poiglot91]

nie odpisalam ani nic chociaz naprawde duzo mnie to kosztuje
niech sobie robi co chce dziewczyny naprawde, jestem juz taka zla ze az obojetna, do wspollokatora przyjechal brat troszke z nimi posiedzialam sobie
tz jest na mnie zly wiec i poszedl i pewnie nie wroci szybko
nie wiem ile wytrzymam bez dzwonienia .. ciezko...
wazniejsze dla niego piwko z kolegami i kolezanka bo odchodzi z pracy


---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

zrobil mi z tym na zlosc
staram sie olewac
zawszekrzyczalam bylam smutna moze olanie bardziej zaboli

[SELKA*]

Dobry wieczór mamuśki
Jestem już po zajęciach Czuję,że troszkę podrasowałam mózgownicę, bo już mi się powoli lasowała Z większości przedmiotów będę zwolniona, przepiszą moje ciężko zapracowane 5 z pedagogiki Doszłam do wniosku,że stara dupa ze mnie bo wkurzają mnie takie 19 letnie dziumdzie z gołym dupskiem na wierzchu, no czasem zakrytym paseczkiem stringów, chichrające bez powodu, a w czaszce tylko nitka aby się uszka trzymały Bo takie też mam koleżanki na roku.
Za chwilkę odniosę się do Waszych postów, nie zdążyłam jeszcze poczytać sobie.

[pakusia86]

Napisane przez marika2121

I juz czytam co tam u was nowego .

U mnie ciut smutno bo Tż pojechał juz i zas jesteśmy z synkiem sami , ale pocieszam sie że juz niedługo wraca i będzie z nami jak znajdzie tu prackę to zostaje a jak nie to... hmmm nie mam pojęcia. Bo z ta pracka w Czechach jest tak że musi się zgłosic za 1,5 - 2 miesiączki bo nie ma odpowiedniej osoby żeby zając sie nowicjuszem, czyli jeszcze nadzieja jest. Ale dziewczyny najwiekszy smutek to taki że od dzisiaj musiałam powrócic do smoczusia bo mały za często ssał palce i nie potrafił zasypiac w domku bo w wózku nie bylo problemu. Tyle czasu było dobrze i du-pa na nic moje starania z oduczaniem bo przypelzalo gorsze zło w postaci kciuka .

to trzymam kciuki za pracke w Czechach i zeby tz szybko wrocil

Napisane przez iwciag

pakusia mów szybko gdzie kupiłaś te cudeńka, ja chcę dla mojego szkrabika taką czapunie słodka, a Kubuś po prostu cukiereczek!

ja to wogole du pa wolowa jestem smic mi sie chce... bo mieszkam kolo takiego "parku" gdzie same sklepy... no i zawsze chodzilam do Smyth, Tkmaxx, woodies, a inne omijalam bo myslalam ze nic ciekawego...

tz dzis chcial kupic sobie rakietke do tenisa stolowego i mowi zebysmy poszli do jednego sklepu... wchodzimy a tam RAJ!!!! ceny super i WSZYSTKO co potrzeba!!! do domu, ubrania, buty, sprotowe sprzety no normalnie szok!!! a ceny swietne... kupilam mamie posciel ladna za 12 e ... gdzie w najtanszym sklepie w irlandii kosztuje ok 20 e

i tam wlasnie kupilam ta czapeczke tylko 4 e razem z rekawiczkami.... ze tez wczesniej nie "odkrylam" tego sklepu

dziekujemy za komplemencik

Napisane przez malutka_24

Hej

Nockę mieliśmy ok, ale po pobudce o 5 rano to była jakaś masakra Synek nie mógł zasnąć mimo, że widać było, że bardzo mu się chce, oczka tarł. Nic nie pomagało, ani leżenie na lewym boczku, na prawym, na pleckach, nawet na brzuszku u mnie, chodzenie, kołysanie, śpiewanie Zmieniłam mu pieluszkę, dałam 2 razy pić, kaszkę dostał, zabawa też nie pomagała. Dopiero jak zaczął wrzeszczeć, bo wcześniej to był tylko płacz, posmarowałam mu dziąsełka Bobodentem, dałam od razu smoka i zasnął w 3 minuty, ale co z tego jak spał tylko pół godziny i zaczęło się wszystko od nowa. W końcu pojechaliśmy do mojej mamy zjadł dosłownie expresem zupkę, za godzinę deserek jabłuszko z bananem i brzoskwinią i padł na 1,5 godziny. Potem sobie trochę pogaworzył, pobawił się na podłodze na kocu, pokulał się i znowu zaczął marudzić. Przyjechaliśmy do siebie wykąpaliśmy go, dostał butlę z kaszą i padła jak kawka W końcu cisza i spokój, przez cały dzień oczy to mi się tak kleiły, a nie było jak się położyć, bo bratu pomagałam w lekcjach, a potem przyjechała ciocia.


oj biedaczek z niego a tak w ogóle to gdzie Ty widzisz jakiegoś pączusia Nam przed ciążą zdarzało się razem oglądać filmy przyrodnicze,a teraz to jakoś czasu nie ma

a coz to??? zabki ida??? biedny Dawidek i zmeczona mamusia


paczus to JA!!!! widze go codziennie w lustrze

no my tez nie mamy czasu teraz na "filmy przyrodnicze" a szkoda...

[iwciag]

selka to Ty wzorowa studentka jesteś, piąteczki i te sprawy, ja to obibok byłam i nie raz pamiętam jak na"państwówki"czekałam. Ja też byłam najstarsza na roku jeśli chodzi o dziewczyny, dlatego pewnie łatwiej było mi się dogadać z facetami

[Mell_xx]

Pakusiu ale masz sliczne i slodkie dzieciatko!!! Pierwszy raz go widze.
Ta mata bardzo mi sie podoba, Ile kosztowala, jesli moge spytac?

Malutka oby dzisiejsza noc byla dla nas spokojniejsza...
Oj z tymi ząbkami...az sie boje co to bedzie jak u mojego sie zacznie...

Selka no ale masz tez chyba bardziej normalne kolezanki na roku?
Oj te dzisiejsze nastolatki...

Poiglot mnie sie wydaje ze ten tz juz troszke przesadza...nie rozumiem go...co on wyprawia majac taka dobra dziewczyne...
chyba poprostu ma za dobrze.

Aleks jak oglada taniec z gwiazdami wogole nie chce spac, juz trzeci tydzien z rzedu tak...normalnie lezy na lezaczku i az podskakuje patrzac na telewizor

[cinusiowa]

Aguśkaa83 jakie tam groźby, ale po Twoich opiniach na niego się zdecydowałam więc... Na początku byłam przerażona ilością tych rzeczy w zestawie, bo my mieszkamy z rodzicami i bałam się gdzie to będę trzymać ale mama powiedziała abym kupiła, wystawię tyko to co potrzebne do zupek a resztę wywiozę do naszej chateczki na wsi. Jak już będziemy na swoim, to będzie wtedy jak znalazł i ta reszta Z tym zdjęciem papki, to mnie rozbawiłaś Już aż takich wymagań nie mam A nie wiem gdzie kupimy ale raczej przez internet zamówię. Widziałam nowe na allegro. Niestety nie mam czasu szukać po sklepach z AGD, a tym bardziej teraz kiedy taka pogoda, to nie będę targać Ninulki na poszukiwania. Na Tż nie liczę, bo on w pracy na zmiany więc takie zakupy ja robię, znaczy ja szukam, a on płaci


pakusia86 jaki Kubuś śliczny. Nie mogę wyjść z podziwu jak on pięknie leży nabrzuszku i trzyma główkę podpierając się na przedramionach. Moja Nina potrafi ale nie aż tak i szybko się cwaniara męczy Czapeczka słodziutka i fajna, bo widzę, że dobrze uszki zakrywa. Takie puzzle, to świetna sprawa ale ja mam dwa psy w domu, to raczej Ninulki nie puszczamy na podłogę. Specjalnie dla niej nie składamy łóżka i je ma do zabawy i fikania. Jest dość twarde, to łatwo po nim biega

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ----------

poiglot porozmawiaj szczerze z Tż, bo po co synuś ma patrzeć jak rodzice się na siebie boczą... Powiedz mu co Ci leży na serduszku. Nie rozumiem go dlaczego Cię tak zostawia w domku. Rozumiem, ze nie ma z kim Bryana zostawić ale w takim razie powinien wymyślić jakiś sposób na to abyście więcej czasu spędzali razem. Słońce a tam gdzie chodzisz na spacerki, np. do jakiegoś parku, czy na plac zabaw to nie spotyka się jakiś młodych polskich mamusiek?? Pochodź w takie miejsca Mi jak się nudziło latem, to szłam do takiego parku z fontanną. Tam się zbierają wszystkie "miejscowe wózki" Zawsze znalazła się okazja i sposób, by jakąś mamę zagadać lub mnie zagadywały. Takie osoby zawsze znajdą wspólny temat więc taką koleżankę dla siebie zawsze szukaj tam gdzie dzieci Mówię Ci spróbuj

[aljaka]

Napisane przez poiglot91

zrobil mi z tym na zlosc
staram sie olewac
zawszekrzyczalam bylam smutna moze olanie bardziej zaboli

kochana proszę nie potraktuj tego co pisze jako zrzędzenia, ..
Ty jesteś taka fajna dziewczyna, mało że wyglądasz , to jeszcze mądra jesteś, radzisz sobie z dzieckiem i ogólnie rasa kobitek z wyższej półki (tak na to mówię) a twój Tż hm troszkę do tej półki nie sięga, a wrażenie robi, jakby był nad nią.
Powinien być wdzięczny losowi że cię ma

[poiglot91]

tz wrocil buhehe..

ol;ewka trzymajcie kciuki za moja olewke

[pakusia86]

Napisane przez Mell_xx

Pakusiu ale masz sliczne i slodkie dzieciatko!!! Pierwszy raz go widze.
Ta mata bardzo mi sie podoba, Ile kosztowala, jesli moge spytac?

dziekuejmy za komplementy
8,99 euro jeszcze byly takie puzle z roznymi ulicami i budynkami... tz sie podobala ale kosztowala 16,99 a to chodzi o to zeby mu bylo wygodnie cwiczyc
widzialam je na allegro za 29 zl...

Napisane przez cinusiowa

pakusia86 jaki Kubuś śliczny. Nie mogę wyjść z podziwu jak on pięknie leży nabrzuszku i trzyma główkę podpierając się na przedramionach. Moja Nina potrafi ale nie aż tak i szybko się cwaniara męczy Czapeczka słodziutka i fajna, bo widzę, że dobrze uszki zakrywa. Takie puzzle, to świetna sprawa ale ja mam dwa psy w domu, to raczej Ninulki nie puszczamy na podłogę. Specjalnie dla niej nie składamy łóżka i je ma do zabawy i fikania. Jest dość twarde, to łatwo po nim biega

dziekujemy za komplementy

no tak jak masz psinki to nie bardzo... ja lozko mam zajete bo tz spi w dzien i klade go na ziemie... a na kocykach mu bylo nie zbyt wygodnie...

dziekujemy za komplementy... Kubus ladnie dzwiga glowke i juz naprawde dlugo tak wytrzymuje... uwielbia w takiej pozycji bajki ogladac

teraz zaczal robic kolyske... szybko sie meczy ale wyglada smiesznie... bo rece w gore i nogi to samo

[cinusiowa]

Napisane przez aljaka

kochana proszę nie potraktuj tego co pisze jako zrzędzenia, ..
Ty jesteś taka fajna dziewczyna, mało że wyglądasz , to jeszcze mądra jesteś, radzisz sobie z dzieckiem i ogólnie rasa kobitek z wyższej półki (tak na to mówię) a twój Tż hm troszkę do tej półki nie sięga, a wrażenie robi, jakby był nad nią.
Powinien być wdzięczny losowi że cię ma

Dobrze gada - polać jej
Poiglot Weź go w obroty. Poznaj sobie kogoś z kim będziesz spędzała czas, jakąś kumpelę, będziecie czas poświęcały dla siebie, to zacznie może być głupek zazdrosny. Taki pewniak jest, bo wie, że zawsze jak wróci do domu to będziesz. A może zagroź, że jak tak dalej będzie wszystko wyglądało, to wrócisz do Polski Może się wystraszy i zacznie myśleć

POIGLOT WŁAŚNIE WRÓCIŁAM Z PODGLĄDANIA CIĘ NA NASZEJ KLASIE I TY MNIE DZIEWCZYNO W KOMPLEKSY WPĘDZASZ NIE BĘDĘ NA CIEBIE PATRZEĆ

[iwciag]

poiglot trzymam mocno!

[pakusia86]

Napisane przez cinusiowa

POIGLOT WŁAŚNIE WRÓCIŁAM Z PODGLĄDANIA CIĘ NA NASZEJ KLASIE I TY MNIE DZIEWCZYNO W KOMPLEKSY WPĘDZASZ NIE BĘDĘ NA CIEBIE PATRZEĆ

ja tez na nia juz nie patrze.... bo normalnie az mnie dol lapie!!! i ona mowi ze sie malo kobieco czuje???

JA BYM JA ZGWALCILA CHETNIE

[iwciag]

no laseczka z Klaudii taka, że aż bardzo)) Zero pozostałości po ciąży, płaski brzuszek, nóżki super, a buźka jak aniołek z ****ikami w oczach

A ja pokażę jeszcze moje maleństwo, wczoraj się fotoskowaliśmyZałącznik 2577597

[pakusia86]

Napisane przez iwciag

no laseczka z Klaudii taka, że aż bardzo)) Zero pozostałości po ciąży, płaski brzuszek, nóżki super, a buźka jak aniołek z ****ikami w oczach

A ja pokażę jeszcze moje maleństwo, wczoraj się fotoskowaliśmyZałącznik 2577597

Ciebie tez bym zgwalcila

a twojego syncia wycalowala