Facet poznany na necie - co o tym myślicie?

[2018070520180950]

on za pol roku wroci na stale do polski..tak mowi..

a teraz odliczam w podpisie bo ma dostac jakos tak urlop...ale boje sie ze nie wypali spotkanie i bedzie dupa a ja serce zlamane
zaangazowalam sie

on wczoraj mi pisal na skype ze cos chyba zaczyna do mnie czuc

[behindblueeyes]

Witajcie!
Muszę przyznac,że jestem pod wrażeniem Waszych historii Co do internetowych znajomości..na pewno internet ułatwia poznanie się,a jaki kto jest naprawdę to i tak dowiadujemy się spotykając sie z nim.Miałam kilka takich przygód. Raz poznałam gościa na forum .Napisał mi PW,że mam fajne wypowiedzi itd. Potem była wymiana gg i po prawie roku się spotkaliśmy.Później chciał chyba cos wiecej,ja nie..ale do dziś mamy kontakt i jak się np.na impr spotkamy to pogadamy sobie nawet Inny przykład to koleś poznany przez Sympatię.Pół roku rozmów na gg i spotkanie. Potem były jeszcze dwa. Miły facet,ale też chyba mu wpadłam w oko..heh..on mi nie Teraz z kolei mailuję z chłopakiem,którego też poznałam na S.Napisał mi taką wiadomośc,że mnie z nóg zwaliło..całe wypracpwanieOd slowa do słowa i stwierdził,że chętnie by mnie poznał..Mieszka ok.200km ode mnie,ale napisał że wpadnie i mam go oprowadzić po mieście Spotkanie ma być po jego powrocie z wakacji..czyli jakoś niedługo.Stwierdzilam,ze raz sie żyje,a co! A do tego na zdj jest meeeega przystojny
W ogóle w dzisiejszych czasach,to nie ma kiedy i gdzie kogoś poznać..zostaje internet;p

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

ja sie boje ze mu sie nie spodobam

ale teraz dzis nie pisalismy na kype jesczez a wiem ze wolne mial 1 dzien od 3 tyg matko to korzysta sobie do kumpla poszedl, moze pija troche hehe jak to oni, ale niech sie odstresuje troche, od kiedy ja jesczez w anglii bylam to on wlnegonie mial dopiero dzis jeden dzien masakra

ja zsie najbardziej martwie ze sie okaze ze ma laske albo ze spotkanie nie dojdzie do skutku czy cos

OO "Moj"P, dzisiaj poszedl na imprezke...wiec od wczoraj nie mam z nim kontaktu...a juz tak bardzo za nim Tesknie...

Ja sie boje ze do niego wroci byla dziewczyna Martyna byli ze soba 2.5 roku a w sierpniu sie rozstali...

Napisane przez jenny1234

no no ślicznie myszeczkooo ślicznie



hmmm nie powiedziałabym głupie raczej zakochane

a ja jutro mam spotkanko z kolegą

Nio moze i zakochane:confu sed:

Napisane przez Hosenka*

Kachaaa: widzę że Cię nieźle wzięło

Z kolei ja nakręcam sie na tego kolegę Byliśmy wczoraj na długim spacerze, dziś odwiózł mnie rano na zjęcia, później w trakcie swojej pracy przyjechał po mnie.
Mieliśmy iść dzisiaj do jego znajomych, ale spotkanie przesunięte na następny tydzień.

fajnie fajnie ze byliscie na spacerku...i woogle ze sie spotykacie

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------

Kasia wszystkiego co NAJ NAJ lepsze

z okazji 20 Urodzinek.......

MIŁOŚCI Najlepiej z E.

SZCZĘŚCIA

PIENIĄŹKÓW

i uśmiechu...kazdego dnia......:ju pi:

wielkie

[2018070520180950]

dziekuje motylica

[karolinka86]

Napisane przez jenny1234

trzymam kciuki... głowa do góry i pamiętaj, że lepiej zrobić coś niż żałować, że się nic nie zrobiło.... będzie fajnie a nóż się sobie spodobacie i będzie z tego coś fajnego...
oczywiście jutro po powrocie zdaj nam tu relację kochana
i powodzenia życzęęęę

Dzięki To juz za 3 godzinki A jutro rano oczywiście dam znać... Mam nadzieję, że będzie o czym pisać...

[jenny1234]

kachaaa najlepszego również życzę zdrowia, szczęścia i MIŁOŚCI

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez karolinka86

Dzięki To juz za 3 godzinki A jutro rano oczywiście dam znać... Mam nadzieję, że będzie o czym pisać...

karola Ty tu dziś jeszcze wejdź i napisz co i jak bo my z niecierpliwością czekamy...
zobaczysz będzie fajnieeeee

[2018070520180950]

jenny dzieki

brakuje mi Tż jakiegos do szczescia

a E. sie nie odzywa od wczoraj wogole zapomnial o urodzinach widocznie albo ma mnie dosyc

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

jenny dzieki

brakuje mi Tż jakiegos do szczescia

a E. sie nie odzywa od wczoraj wogole zapomnial o urodzinach widocznie albo ma mnie dosyc

Odezwie sie mozliwe...ze jest skacowany po wczorajszym wieczorze jak moj P..odezwal sie 20 minut temu..bo spal...i jest skacowany....

Spoko odezwie sie...zoabczysz

[2018070520180950]

moze ma mnie dosyc ja sie narzcam...albo ma kogos innego jakas cycata blondyne poznal

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

moze ma mnie dosyc ja sie narzcam...albo ma kogos innego jakas cycata blondyne poznal

OOO nie mow tak po cie

[marynka42]

oj jak ja Wam dziewczyny zazdroszcze, że możecie z Waszymi lubymi codziennie miec kontakt

u mnie nadal cisza w eterze

[2018070520180950]

ja tez nie ma codziennie a dzis to nic nawet smsa ehh

najgorsze urodzuny w moim zyciu!!

[jenny1234]

będzie dobrze kachaaa odezwie się zobaczysz...

a mi musicie coś poradzić...
no więc jak wiecie spotykam się z moim kolegą... nadal pozostajemy w relacjach kolega-koleżanka...
wiem, że mu na mnie zależy bo mi to powiedział ale ja wtedy przestraszona zmieniłam temat no i on teraz chyba czeka na mój ruch...
co mogę zrobić, powiedzieć itd by dać mu do zrozumienia, że mi też na nim zależy... spotykamy się więc jest buzi buzi ale ja np chętnie bym się przytuliła, złapała za rączkę itd ale jesteśmy oficjalnie kumplami i nie wiem jak zrobić krok na przód... musicie mi poradzić coś bo ja niedoświadczona w sprawach damsko-męskich;/

[Flamenco88]

Napisane przez jenny1234

będzie dobrze kachaaa odezwie się zobaczysz...

a mi musicie coś poradzić...
no więc jak wiecie spotykam się z moim kolegą... nadal pozostajemy w relacjach kolega-koleżanka...
wiem, że mu na mnie zależy bo mi to powiedział ale ja wtedy przestraszona zmieniłam temat no i on teraz chyba czeka na mój ruch...
co mogę zrobić, powiedzieć itd by dać mu do zrozumienia, że mi też na nim zależy... spotykamy się więc jest buzi buzi ale ja np chętnie bym się przytuliła, złapała za rączkę itd ale jesteśmy oficjalnie kumplami i nie wiem jak zrobić krok na przód... musicie mi poradzić coś bo ja niedoświadczona w sprawach damsko-męskich;/

Ja uparcie obstaje przy rozmowie, powiedz co ci na sercu leży. Jeśli on coś czuje (a myśle, że na pewno) to wtedy też ci o tym powie, a może i pokaże .

Właśnie mija 4 z najcięższych moich dni . Jutro widzę się z M. Nareszcie !

[2018070520180950]

nie odezwal sie nadal

[marynka42]

Napisane przez Kachaaa

nie odezwal sie nadal

mój też nie
jedyny raz, kiedy ktoś mi się naprawdę podoba, nie wychodzi

jestem załamana

[Flamenco88]

Napisane przez Kachaaa

nie odezwal sie nadal

Współczuje.
Może się coś stało, że nie może się odezwać?

[jenny1234]

Napisane przez Flamenco88

Ja uparcie obstaje przy rozmowie, powiedz co ci na sercu leży. Jeśli on coś czuje (a myśle, że na pewno) to wtedy też ci o tym powie, a może i pokaże .

Właśnie mija 4 z najcięższych moich dni . Jutro widzę się z M. Nareszcie !

no tak rozmowa rozmowa... a jak zrobić by on zaczął rozmowe ne ten temat...

[Flamenco88]

Napisane przez jenny1234

no tak rozmowa rozmowa... a jak zrobić by on zaczął rozmowe ne ten temat...

Samemu zacząć? Najlepiej pokierować rozmowę na temat związku i spróbować wtedy . Ja jestem nieśmiała, a mimo wszystko nie lubię ukrywać uczuć i wychodzę z założenia, że jak coś chce to się o to staram. Może to oklepane, ale dla mnie prawdziwe : Trzeba żyć chwilą !

Jak nie jesteś przekonana pomyśl ile możesz zyskać, a ile stracić? Może to cię zachęci...

[Motylicaja]

Napisane przez Kachaaa

ja tez nie ma codziennie a dzis to nic nawet smsa ehh

najgorsze urodzuny w moim zyciu!!

Biedactow...moze sie odezwie...moze mu cos wyszlo...czasem sa losowe przypadki ODEZWIE SIE!!!!!:ehem :

Napisane przez Flamenco88

Ja uparcie obstaje przy rozmowie, powiedz co ci na sercu leży. Jeśli on coś czuje (a myśle, że na pewno) to wtedy też ci o tym powie, a może i pokaże .

Właśnie mija 4 z najcięższych moich dni . Jutro widzę się z M. Nareszcie !

extra zeby fajnie bylo....z M.

ja dzis szal...pisalam z P. do 14.30 do 17 i teraz od 20:45 do......

Jest boski:l ove: oby tak dalej....

[2018070520180950]

odezwal sie...pisalismy troche tylko...on mial dzis imieniny ale ja nie iedzialam o tym a przed chwila z pracy wrocil wogole

czuje soe okrompnie trace nadzieje chyba juz wiecei

[marynka42]

Napisane przez Kachaaa

odezwal sie...pisalismy troche tylko...on mial dzis imieniny ale ja nie iedzialam o tym a przed chwila z pracy wrocil wogole

czuje soe okrompnie trace nadzieje chyba juz wiecei

ale do Ciebie sie odezwal : ( do mnie dalej nic
jak myslicie - dac sobie spokoj już teraz czy czekac jeszcze na jakis znak ?

[2018070520180950]

Nie mam pojęcia. A odzywałas się do niego? Ja nie wytrzymała bym.
Może za często do niego pisze i temu może ma mnie dosyć nie wiem ja sobie już wkrecam filmy jak to on mówi

[marynka42]

sytuacja wyglada tak:
randka we wtorek
zadzwonil i gadalismy o malo waznych rzeczach
czwartek nic
piatek nic
sobota nie wytrzymalam i wyslalam smsa, zadzwonil i powiedzial ze jest zabiegany itd i kiedys pogadamy - mam sobie skype'a zainstalowac itd
i dalej nic : (

zawsze jakos tak bylo, ze jak umawialam sie z facetami w ciagu tygodnia byla druga randka, a tutaj nie wiem, czy on jest zainteresowany czy nie? bo jakies sprzeczne sygnaly mi wysyła

umrę z tej niepewności

[margolka1986]

Kacha wszystkiego Njalpesiejszego czyli faceta, sukcesów, radości, miłosci i zdrowia !!!

jenny obwiam sie, że jesli raz przerwałaś mu tak ważne wyznania to chłopak za szybko nie zaryzykuje kolejnej rozmowy.. ale skoro wszytsko idzie w dobrym kierunku to moze tak jak ktoś tu radził sama zacznij jakaś pogawędkę o związkach i pomału dojdziecie do tematu WAS - 3mam kciuki

pisałaś ze wasze 1sze spotkanko było 12 lipca - moje 1sze dokładnie 5 miesiecy wcześniej czyli 12 lutego i... od 2 spotkanka trwa moja bajka

dziewczyny - może będę okrutna- ale wydaje mi się, że jeśli facet nie odzywa się zbyt często po spotkaniu i nie wykazuje wyraźnej chęci na dalszy kontakt to takie ciągłe pisanie i narzucanie się nic nie da, a wrecz pogorszy sytuacje. przezyłam to już na własnej skórze- i tę opcje ze to ktos mi się spodobał i tą że ja się spodobałam a nie miałam ochoty kontynuować znajomosci - co się wtedy robi ? urywa stopniowo kontakt. wydaje mi się, że jak facetowi zależy to postawi swiat na głowie zeby jak najszybciej doprowadzic do kolejnego spotkania...

ale głowa do góry...

[marynka42]

margolka - niestety mysle tak samo i mam zlamane serce

[Motylicaja]

Napisane przez marynka42

margolka - niestety mysle tak samo i mam zlamane serce

OJj biedactwo:przytu l:

Az mi troszke glopio ze mnie sie tak udaje jak narazie z P. a wy

i ze tak sie chwale..a. wy cierpicie w glebi siebie...eheh

[aagusiaa88]

Laski, zawsze to mowie.... nie ten, to nastepny. Serce sie naprawi, to pewne. Zawsze kiedys sie "zrosnie" spowrotem. Najlepszym wyjsciem, jest znalezc nowy obiekt westchnien i heja

[Czarna018]

Napisane przez aagusiaa88

Laski, zawsze to mowie.... nie ten, to nastepny. Serce sie naprawi, to pewne. Zawsze kiedys sie "zrosnie" spowrotem. Najlepszym wyjsciem, jest znalezc nowy obiekt westchnien i heja

Noo taka prawda. Choć nie jest to takie proste czasem...ja to mam takie szczęście że w takiej sytuacji jeszcze się nie znalazłam.

[karolinka86]

Napisane przez jenny1234

karola Ty tu dziś jeszcze wejdź i napisz co i jak bo my z niecierpliwością czekamy...
zobaczysz będzie fajnieeeee

Cześć Wam!!
Wczoraj niestety po powrocie żle się czułam wię dlatego dopiero dziś piszę...
Jak było? Hm... No faktycznie najwięcej stresu było przed... Jak już się z nim spotkałam jakoś poszło Poszliśmy do pizzerii na piwko bo pogoda nie sprzyjała spacerom Z wyglądu nie bardzo Ale miły był dla mnie, kulturalny też Nawet nie pozwolił mi za siebie płacić, aż mi głupio
A rozmawialiśmy o różnych rzeczach... Pytał niby co studiuję, ale nie miałam co mu opowiadać o tym, bo on się przyznał że ma tylko zawodowe wykształceni... I pytał czy mi przeszkadza to... A co ja mu miałam powiedzieć?! Że nie wiem, że ważne żebym miała o czym rozmawiać z chłopakiem bo jak inaczej...
Jakoś to było, lepiej znacznie niż z tym poprzednim chłopakiem
Sama się sobie dziwię, że z nim tak otwarcie z nim rozmawiałam Myślałam, że będzie tragedia bo nie mam w tym wprawy jednak he he
JA mu się bardzo spodobałam, powiedział mi to otwarcie I cały wieczór smski pisal... Jestem w szoku! A wierzę, że mówil prawdę bo to nie jest typ podrywacza
Napisał potem, że chciałby sie ze mną spotykać... A ja nie wiem co o tym myśleć... Czy dać mu szansę? Teoretycznie mogłabym...ale czy to ma sens? Bo jeśli jeszcze bardziej mu sie spodobam...a on mi nie to co powiem?! Nie chciałabym robić mu krzywdy...
Nie wiem też jak byłoby ze spotkaniami... Dzieli nas ok.50 km... Duzo to nie jest, ale oboje nie mamy aut więc tylko autobusy nas ratują... Niby ok, ale... Jemu pasują tylko weekendy...Ja mam prawie w kazdy weekend szkołę więc ciężko A jak rozmowy nie będą się kleic? Bo jednak jesteśmy z trochę odrębnych światów... Obawiam się, żeby sie w razie czego zbytnio nie zaangażował...a widzę, że ma dobre intencje wobec mnie...
I co tu robić?