Posty się skończyły - Panny Młode 2010 nowego tytułu nie wymyśliły cz.11 :D

[tancerka212]

Napisane przez szana

wczoraj byłam u tego dermatologa dostałam maść z antybiotykiem,muszę ją dziś wykupić

powiedział ci że to trądzik czy jakaś alergia??

a ja dziś olałam wykłady- codziennie wstaję o 6:30 i notuję wszystko na zajęciah jak świr więc pomyślałam że jak raz nie pójdę to świat się nie zawali i dopiero się obudziłam

[szana]

Napisane przez tancerka212

powiedział ci że to trądzik czy jakaś alergia??

a ja dziś olałam wykłady- codziennie wstaję o 6:30 i notuję wszystko na zajęciah jak świr więc pomyślałam że jak raz nie pójdę to świat się nie zawali i dopiero się obudziłam

właśnie nic nie powiedziała,popatrzała na mnie,spytała ile czasu to mi się robi,to mówię,że jakieś miesiąc temu mnie tak strasznie wysypało i nie chce przejść,że miałam problemy z trądzikiem zawsze ale już mi przechodziło a to takie coś to zaczęła przepisywać maść z antybiotykiem i mówi,że za półtora miesiąca do kontroli.Pokazałam jej jeszcze mój krem na dzień co stosuję i zapytałam czy aby dobrze mam dobrany do cery,przeczytała sobie go i mówi,że tak tylko mam nie kłaść za grubo i tyle.

hehe czasem i Tobie się laba należy

[tancerka212]

Napisane przez szana

właśnie nic nie powiedziała,popatrzała na mnie,spytała ile czasu to mi się robi,to mówię,że jakieś miesiąc temu mnie tak strasznie wysypało i nie chce przejść,że miałam problemy z trądzikiem zawsze ale już mi przechodziło a to takie coś to zaczęła przepisywać maść z antybiotykiem i mówi,że za półtora miesiąca do kontroli.Pokazałam jej jeszcze mój krem na dzień co stosuję i zapytałam czy aby dobrze mam dobrany do cery,przeczytała sobie go i mówi,że tak tylko mam nie kłaść za grubo i tyle.

jeśli mam być szczera to dermatolodzy trochę olewają sobie pacjenta.. moja pierwsza wizyta u dermatologa to też wyglądała tak że zerknęła mi na buzię wypisała recepty na antybiotyki i nara...
a możesz napisać jakiego kremu używasz i jaką maść ci przypisała?

[szana]

Napisane przez tancerka212

jeśli mam być szczera to dermatolodzy trochę olewają sobie pacjenta.. moja pierwsza wizyta u dermatologa to też wyglądała tak że zerknęła mi na buzię wypisała recepty na antybiotyki i nara...
a możesz napisać jakiego kremu używasz i jaką maść ci przypisała?

no chyba tak,mam nadzieję,że ta maść mi coś zadziała przepisała mi coś w stylu "Duac..." nie mogę się rozczytać
a ja na dzień używam kremu Nivea Visage matujący krem na nawilżający na dzień do cery tłustej i mieszanej(takie zielone opakowanie)

[onaella]

Dzień Dobry

[Aaś]

A z tymi lekarzami to w większości tak jest...jak przychodzę trochę rozłożona z katarem i kaszlem to jeden mi zawsze przepisuje antybiotyk bez badania jakiegoś dogłębnego a inny cirrus i scorbolamid.... I weź tu bądź mądry

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Kobitki! Okazja! Bierzemy hurtem?

http://www.allegro.pl/item757183919_...a_pastell.html

[toskaKrk]

Napisane przez centipede

Cześć PM-ki
Ale pogoda beznadziejna! Nie chce się wychodzić ani z łóżka, ani z domu.

Miłego dnia Wam życzę postaram się być wieczorkiem

Ja tak właśnie dziś zrobię
Na razie obstawiam łóżeczko, a potem planuję sobie zrobić coś dla siebie: depilacja nóg, peeling kawowy, malowanie paznokci...

Napisane przez Aaś

Tfu tfu! Co za beznadziejna pogoda! A ja cały czas paraduję w cienkich butach...ale ja nie chcę jeszcze kozaków wyjmować

Ja wczoraj specjalnie pojechałam na "tandete", żeby sobie botki kupić, bo właśnie w kozakach nie chcę jeszcze chodzić, a baleriny się już nie sprawdzają

Tyle tylko, że botki z małym, stabilnym obcasikiem i niską cholewką (tzn do kostki) i względnie ładne, nie istnieją
Albo szpilki albo całkiem płaskie

No i kupiłam te http://www.mcarthur.com.pl/component...cece2f246c.jpg

Cholewka do połowy łydki, ale bardzo mięciutka i lekko ocieplona

[tancerka212]

Napisane przez szana

no chyba tak,mam nadzieję,że ta maść mi coś zadziała przepisała mi coś w stylu "Duac..." nie mogę się rozczytać
a ja na dzień używam kremu Nivea Visage matujący krem na nawilżający na dzień do cery tłustej i mieszanej(takie zielone opakowanie)

maści nie kojarzę.. a co do kremu to powiem ci że to taki średniodobry krem... nie pamiętam czy jego skład był analizowany na biochemii urody na wizażu ale wiem że matujących kremów dla cery tłustej wbrew pozorom się nie poleca bo powodują one "odtłuszczanie" twarzy i paradoksalnie wtedy cera jeszcze więcej tego tłuszczyku produkuje... jeśli chcesz to możesz przepisać pierwszych kilka składników ze składu na opakowaniu.. albo zerknij sobie czy nie ma w nim na samym początku gliceryny, paraffinum liquidum i innych oilów.. jeśli nie ma to znaczy że w miarę ok, ale jeśli są no to lipa...
ja osobiście do cery tłustej mogę ci polecić dwa tanie a dobre kremiki- jeden to hydrożel Olay do cery tłustej a drugi to Humektan. Olay dostaniesz w każdej drogerii a Humektan w aptece(a jak nie to zamów go a aptece i ci przywiozą). oba są tanie więc nie będzie kłopotu finansowego a są taaaakie fajne

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

a ja dzisiaj idę do gina i nie wiem czy chcę te tabletki anty czy nie jakbym brała to bym brała ale żyć bez tego też mogę... chciałabym mieć po nich ładną cerę i w ogóle.. z drugiej strony z tżtem widuję się tylko w weekendy więc póki co w 100% ich nie wykorzystam... naprawdę już sama nie wiem co robić

[Aaś]

Napisane przez tancerka212

maści nie kojarzę.. a co do kremu to powiem ci że to taki średniodobry krem... nie pamiętam czy jego skład był analizowany na biochemii urody na wizażu ale wiem że matujących kremów dla cery tłustej wbrew pozorom się nie poleca bo powodują one "odtłuszczanie" twarzy i paradoksalnie wtedy cera jeszcze więcej tego tłuszczyku produkuje... jeśli chcesz to możesz przepisać pierwszych kilka składników ze składu na opakowaniu.. albo zerknij sobie czy nie ma w nim na samym początku gliceryny, paraffinum liquidum i innych oilów.. jeśli nie ma to znaczy że w miarę ok, ale jeśli są no to lipa...
ja osobiście do cery tłustej mogę ci polecić dwa tanie a dobre kremiki- jeden to hydrożel Olay do cery tłustej a drugi to Humektan. Olay dostaniesz w każdej drogerii a Humektan w aptece(a jak nie to zamów go a aptece i ci przywiozą). oba są tanie więc nie będzie kłopotu finansowego a są taaaakie fajne

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

a ja dzisiaj idę do gina i nie wiem czy chcę te tabletki anty czy nie jakbym brała to bym brała ale żyć bez tego też mogę... chciałabym mieć po nich ładną cerę i w ogóle.. z drugiej strony z tżtem widuję się tylko w weekendy więc póki co w 100% ich nie wykorzystam... naprawdę już sama nie wiem co robić

Właśnie czytam o tym humektanie...i nieźle wygląda Cenowo i składowo. Chyba sobie kupię jak wyjdzie mi mój obecny...


A co do anty...to jest twoja decyzja...ja osobiście zrezygnowałam 2 lata temu bo jakoś mijało mi isę to z celem póki nie mieszkam z tżtem...a jak wy widzicie się tylko w weekendy...

[toskaKrk]

Napisane przez tancerka212

a ja dzisiaj idę do gina i nie wiem czy chcę te tabletki anty czy nie jakbym brała to bym brała ale żyć bez tego też mogę... chciałabym mieć po nich ładną cerę i w ogóle.. z drugiej strony z tżtem widuję się tylko w weekendy więc póki co w 100% ich nie wykorzystam... naprawdę już sama nie wiem co robić

Mam te same dylematy.
Tzn brałam już kilka lat Diane na cerę, bo nic innego naprawdę nie pomagało.
Kiedy zrobiłam przerwę, poznałam Tż
Znowu brałam i znowu przerwałam, bo trochę boję się konsekwencji bądź co bądź trucia się lekami, no i moje libibo sięgnęło dna rowu mariańskiego

Ale teraz znowu cerę pasowałoby podleczyć, więc chyba pójdę po receptę.

[tancerka212]

Napisane przez Aaś

A co do anty...to jest twoja decyzja...ja osobiście zrezygnowałam 2 lata temu bo jakoś mijało mi isę to z celem póki nie mieszkam z tżtem...a jak wy widzicie się tylko w weekendy...

no właśnie teraz tak myślę i serio trochę mija mi się to z celem bo nie dość że nie mieszkamy ze sobą to jeszcze widujemy się tylko w weekendy

Napisane przez toskaKrk

Mam te same dylematy.
Tzn brałam już kilka lat Diane na cerę, bo nic innego naprawdę nie pomagało.
Kiedy zrobiłam przerwę, poznałam Tż
Znowu brałam i znowu przerwałam, bo trochę boję się konsekwencji bądź co bądź trucia się lekami, no i moje libibo sięgnęło dna rowu mariańskiego

Ale teraz znowu cerę pasowałoby podleczyć, więc chyba pójdę po receptę.

ja właśnie tydzień temu miałam kryzys z cerą i tak się wściekłam że zapisałam się do gina i chciałam tabletki ale minął tydzień, nadszedł dzień wizyty, a ja podleczyłam cerę i już mi nie są hormony chyba potrzebne a wydawać te 30 czy 40zł co miesiąc na taką "sztukę dla sztuki" to chyba jest bez sensu już wolę iść za tą kasę na serię zabiegów upiększających do kosmetyczki...
chyba po tabletki pójdę na wiosnę jakieś 4 miesiące przed ślubem no bo w wakacje i po ślubie będą mi one niezbędne
ciekawe co na to tż bo on już chyba ma dość moich wywodów tabletkowch- jednego tygodnia pędzę do gina bo je chce koniecznie a za tydzien już mi się zmienia zdanie... o rany..

[Aaś]

Napisane przez tancerka212

no właśnie teraz tak myślę i serio trochę mija mi się to z celem bo nie dość że nie mieszkamy ze sobą to jeszcze widujemy się tylko w weekendy


ja właśnie tydzień temu miałam kryzys z cerą i tak się wściekłam że zapisałam się do gina i chciałam tabletki ale minął tydzień, nadszedł dzień wizyty, a ja podleczyłam cerę i już mi nie są hormony chyba potrzebne a wydawać te 30 czy 40zł co miesiąc na taką "sztukę dla sztuki" to chyba jest bez sensu już wolę iść za tą kasę na serię zabiegów upiększających do kosmetyczki...
chyba po tabletki pójdę na wiosnę jakieś 4 miesiące przed ślubem no bo w wakacje i po ślubie będą mi one niezbędne
ciekawe co na to tż bo on już chyba ma dość moich wywodów tabletkowch- jednego tygodnia pędzę do gina bo je chce koniecznie a za tydzien już mi się zmienia zdanie... o rany..

Ja tak miałam 2 lata temu Zrezygnować - nie zrezygnować - zrezygnować - nie zrezygnować

Odpuściłam sobie i nie załuję

Kurczę...ale swoją drogą też powinnam zapisać się do gina na jakąś kontrolę...

[toskaKrk]

Napisane przez tancerka212

no właśnie teraz tak myślę i serio trochę mija mi się to z celem bo nie dość że nie mieszkamy ze sobą to jeszcze widujemy się tylko w weekendy


ja właśnie tydzień temu miałam kryzys z cerą i tak się wściekłam że zapisałam się do gina i chciałam tabletki ale minął tydzień, nadszedł dzień wizyty, a ja podleczyłam cerę i już mi nie są hormony chyba potrzebne a wydawać te 30 czy 40zł co miesiąc na taką "sztukę dla sztuki" to chyba jest bez sensu już wolę iść za tą kasę na serię zabiegów upiększających do kosmetyczki...
chyba po tabletki pójdę na wiosnę jakieś 4 miesiące przed ślubem no bo w wakacje i po ślubie będą mi one niezbędne
ciekawe co na to tż bo on już chyba ma dość moich wywodów tabletkowch- jednego tygodnia pędzę do gina bo je chce koniecznie a za tydzien już mi się zmienia zdanie... o rany..

Ja właśnie jestem jakieś 4 miesiące przed ślubem
I pójdę po Diane do ginki, bo jednak mam spore problemy z cerą ostatnio (stres tak na mnie działa) a przed samym ślubem też pewnie ze stresu by mnie wysypało
No i będę pewna, że okresu w dniu ślubu nie dostanę

A Diane kosztuje po zniżce ok 10zł na miesiąc, tyle że to bomba hormonalna jest

[tancerka212]

właśnie dzwonili do mnie z przychodni że pani doktor zgłosiła że dziś będzie nieobecna z jakiśtam ważnych przyczyn więc wizyta odłożona.. w przyszłym tygodniu dostanę @ więc też nie pójdę, dopiero za 2 tygodnie będę mogła... no to mam jeszcze czas.. jak mnie wysypie po kolejnej miesiączce i znów się wkurzę to pójdę po tabsy a narazie zakopuję się pod kocyk i siedzę spokojnie..
.
kurczę szkoda że odwołali mi tą wizytę bo chciałam coś sprawdzić... dziewczyny widziałam u szwagierki napoczęte tabletki dopochwowe na grzybicę i zastanawiam się czy mogłam się w jakiś sposób zarazić od niej??? wiecie coś na ten temat?czy jak nieświadomie korzystałam z tej samej toalety co ona to mogłam się zarazić? a jeśli tak to jak mam uniknąć na przyszłość czegoś takiego?będę z nią mieszkała w jednym domu- co prawda będziemy miały osobne łazienki ale wiadomo że ona do mnie może przyjść i jak jej się siku zachce to u mnie je zrobić.. mam dezynfekować wc za każdym podejrzanym razem czy jak??

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez toskaKrk

Ja właśnie jestem jakieś 4 miesiące przed ślubem
I pójdę po Diane do ginki, bo jednak mam spore problemy z cerą ostatnio (stres tak na mnie działa) a przed samym ślubem też pewnie ze stresu by mnie wysypało
No i będę pewna, że okresu w dniu ślubu nie dostanę

A Diane kosztuje po zniżce ok 10zł na miesiąc, tyle że to bomba hormonalna jest

no rzeczywiście Toska ty już 4 miechy aby do ślubu maszwięc na twoim miejscu bym juz szła.. u mnie jeszcze 10 miesięcy w tym 8 na stancji z dala od tżta okresu w dzień slubu też nie chcę więc też jest to jeden z argumentów dla których pójdę przed ślubem po tabsy..
a z cerą stwierdziłam że zamiast na tabsy wydam forsę na kosmetyczkę i ewentualnie dermatologa

[chilanes]

nie no nie przesadzajmy, grzybica jest wyleczalna od siedzenia na 1 desce sedesowej się człowiek nie zarazi, chyba, ze kilka razy się zdarzy "trafić" na osiusianą deskę albo wytrzeć się tym samym ręcznikiem, to wtedy jest to możliwe. Grzybica pochwy jest uleczalna i jak się jej dostało, to nei znaczy, że jak za 2 lata bedziesz z nią mieszkać, to masz się bać, chyba, ze ona się nie leczy i stan się będzie pogarszał.

[tancerka212]

Napisane przez chilanes

nie no nie przesadzajmy, grzybica jest wyleczalna od siedzenia na 1 desce sedesowej się człowiek nie zarazi, chyba, ze kilka razy się zdarzy "trafić" na osiusianą deskę albo wytrzeć się tym samym ręcznikiem, to wtedy jest to możliwe. Grzybica pochwy jest uleczalna i jak się jej dostało, to nei znaczy, że jak za 2 lata bedziesz z nią mieszkać, to masz się bać, chyba, ze ona się nie leczy i stan się będzie pogarszał.

ja wiem że jest wyleczalna tylko szwagierka widzę ma tendencję do łapania takich niefajnych przypadłości bo ciągle ma jakieś leki ale teraz tym na grzybicę się przestraszyłam bo ja nigdy nic takiego nie miałam i chciałam wiedzieć jak się chronić ale skoro mówisz że od zwykłego siedzenia na tej samej desce nic nie będzie to luzik wystraszyłam się troszkę bo w końcu co tydzień się spotykamy i korzystamy z tej samej łazienki więc wolałam się upewnić jak się nigdy nie miało z czymś takim do czynienia to wiadomo że nie zna się szczegółów

[onaella]

która chętna pomóc mi w sprzątaniu łazienki

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, właśnie zadzwonili z agencji i na 14 ide do pracy

prosze o wielkie, ogromniaste kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

[chilanes]

co to za praca?

[tancerka212]

Napisane przez onaella

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, właśnie zadzwonili z agencji i na 14 ide do pracy

prosze o wielkie, ogromniaste kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

tak szybko!!! dziś dzwonią i dziś do pracy idziesz?? wow co za tempo no pewnie że trzymamy kciuki!!

[Aaś]

[toskaKrk]

Napisane przez onaella

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, właśnie zadzwonili z agencji i na 14 ide do pracy

prosze o wielkie, ogromniaste kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

Co ta praca? I co za agencja?
Ja ciągle pracy szukam, wysyłam cv w odpowiedzi na ogłoszenia i nic

Napisane przez tancerka212

no rzeczywiście Toska ty już 4 miechy aby do ślubu maszwięc na twoim miejscu bym juz szła.. u mnie jeszcze 10 miesięcy w tym 8 na stancji z dala od tżta okresu w dzień slubu też nie chcę więc też jest to jeden z argumentów dla których pójdę przed ślubem po tabsy..
a z cerą stwierdziłam że zamiast na tabsy wydam forsę na kosmetyczkę i ewentualnie dermatologa

Zmobilizowałaś mnie

Zadzwoniłam i się umówiłam na wizytę- dopiero 28.10.
Strasznie długo czeka się na wolny termin mimo, że to prywatna przychodnia i jest kilku ginów.

[tancerka212]

Napisane przez toskaKrk

Zadzwoniłam i się umówiłam na wizytę- dopiero 28.10.
Strasznie długo czeka się na wolny termin mimo, że to prywatna przychodnia i jest kilku ginów.

no rzeczywiście strasznie długo się czeka... ale cieszę sie że cię zmobilizowałam idziesz na kontrolę czy po tabsy w koncu?

[toskaKrk]

Napisane przez tancerka212

no rzeczywiście strasznie długo się czeka... ale cieszę sie że cię zmobilizowałam idziesz na kontrolę czy po tabsy w koncu?

Jedno i drugie
Muszę się skonsultować w sprawie infekcji mnie nawiedzających i wziąć receptę na Diane.
I chyba cytologię zrobię od razu
Przy okazji podrzucę gince moje wyniki badań krwi, bo już dawno miałam się z tym pokazać.

[tancerka212]

Napisane przez toskaKrk

Jedno i drugie
Muszę się skonsultować w sprawie infekcji mnie nawiedzających i wziąć receptę na Diane.
I chyba cytologię zrobię od razu
Przy okazji podrzucę gince moje wyniki badań krwi, bo już dawno miałam się z tym pokazać.

czyli full service musisz sobie zrobic i bardzo dobrze- ja lubię wiedzieć że wszystko jest ok a jak coś nie jest ok to od razu się za to zabrać
ja planuję teraz się zapisać na 27 października ale to zobaczę w przyszłym tygodniu czy @ przyjdzie posłusznie o czasie i dopiero wtedy się umówię- całe szczęście u mnie nie ma takich długich terminów oczekiwań więc jak tylko dostanę okres to działam

właśnie sobie uzupełniłam kosztorys ślubny bo dawno już tego nie robiłam- ojjj ile jeszcze pierdół trzeba będzie załatwić to szok...

[anesh_]

Napisane przez tancerka212

spoko- jakby salony miały same suknie w rozmiarze 34 to by niewiele klientów miały jak ja mierzyłam suknie to raczej najmniejsze były rozmiaru 38, widziałam też metki z sukniami rozmiaru 40. dodatkowo wiele sukni ma z tyłu takie gumeczki które poluzowuje się jak panna młoda jest większa a zacieśnia jak jest chuda więc nie powinno być problemu- na pewno cię na siłę nie będą ściskać tylko postarają ci pokazać tą suknię tak jakby mogła ona wyglądać na tobie w dniu ewentualnego slubu- także głowa do góry na pewno będzie dobrze

Ja mam wlaśnie odwrotny problem... 162, niecałe 50 kg, więc szyć napewno będę musiała, a upatrzyłam sobie taką cudną suknię... Ale boję się, że jak uszyję na mnie to nie będzie mi się podobała.... a na modelce cudnie. A tak w ogóle jak kupywałam sukienkę do cywilnego to babka myślała, że na bal gimnazjalny kupuję)

[izzie]

Ale się rozpędziłyście z tym pisaniem ;P
Ja zatrzymałam się chyba na drugiej części

[tancerka212]

Napisane przez anesh_

Ja mam wlaśnie odwrotny problem... 162, niecałe 50 kg, więc szyć napewno będę musiała, a upatrzyłam sobie taką cudną suknię... Ale boję się, że jak uszyję na mnie to nie będzie mi się podobała.... a na modelce cudnie. A tak w ogóle jak kupywałam sukienkę do cywilnego to babka myślała, że na bal gimnazjalny kupuję)

a mierzyłaś ją już w salonie? spokojnie i bez paniki- naprawdę salony są przystosowane do tego że każda panna młoda ma inny rozmiar- jak jesteś szczuplutka to po zapięciu sukni na tobie ścisną cię takimi specjalnymi klamerkami żebys mogła zobaczyć siebie w dopasowanej sukni a nie w wielkim worku a co do wzrostu.. moja szwagierka nawet tyle co ty nie ma wzrostu a suknię slubną kupiła i to prosto z salonu na wyprzedaży- one są tak skonstruowane że spokojnie można je skracać, zwężać, popuszczać i tak dalej. bez problemu każda z nas znajdzie coś dla siebie

[anesh_]

Napisane przez can't be perfect

to Twój tato jest pewnie zachwycony bo przeytrwa jego nazwisko jak będziecie mieć synka

jest zachwycony a wujek (brat taty) powiedział, że da nam medal za nazwisko

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez tancerka212

a mierzyłaś ją już w salonie? spokojnie i bez paniki- naprawdę salony są przystosowane do tego że każda panna młoda ma inny rozmiar- jak jesteś szczuplutka to po zapięciu sukni na tobie ścisną cię takimi specjalnymi klamerkami żebys mogła zobaczyć siebie w dopasowanej sukni a nie w wielkim worku a co do wzrostu.. moja szwagierka nawet tyle co ty nie ma wzrostu a suknię slubną kupiła i to prosto z salonu na wyprzedaży- one są tak skonstruowane że spokojnie można je skracać, zwężać, popuszczać i tak dalej. bez problemu każda z nas znajdzie coś dla siebie

No to mnie trochę uspokoiłaś, bo jak byłam w wakacje w jednym salonie, tylko tak, żeby się zorientować ile w ogole suknie kosztują i jakie są to babka mi od razu powiedziała, że będę musiała szyć, a ja chciałam najpierw zobaczyć jak na mnie wygląda, a później ewentualnie uszyć. Tylko teraz muszę znaleźć taką jaką bym chciała, tzn. znalazłam, ale na zdjęciu w Internecie.

[merriel]

Hej Dziewczyny
Dzisiaj w pracy mam mały przestój, czekam aż znajdą dla mnie coś do zrobienia, więc w ramach czekania nadrobiłam zaległości na wątku
Tancerka, dzięki za przepis na tartę!! Wiem już co kupię na weekendzie Formę do pieczenia
Mi ogólnie bardzo fajnie czas mija, na praktykach jest naprawdę spoko, przynajmniej jak na razie, bo do piątku jestem w biurze i super mi się tu podoba, a potem idę do klienta więc zobaczymy jak będzie

[tancerka212]

Napisane przez anesh_

No to mnie trochę uspokoiłaś, bo jak byłam w wakacje w jednym salonie, tylko tak, żeby się zorientować ile w ogole suknie kosztują i jakie są to babka mi od razu powiedziała, że będę musiała szyć, a ja chciałam najpierw zobaczyć jak na mnie wygląda, a później ewentualnie uszyć. Tylko teraz muszę znaleźć taką jaką bym chciała, tzn. znalazłam, ale na zdjęciu w Internecie.

no to na beznadziejny salon tafiłaś bo skoro nawet nie chcieli ci dać przymierzyć nic to więcej tam nie wracaj.. w porządnym salonie to klient=nasz pan. Powinnaś mieć mozliwość przymierzenia wybranych modeli, babka powinna cię ścisnąć klamerkami lub spiąć suknię szpilkami żebyś mogła zobaczyć efekt na sobie. zdjęcie z neta nic ci nie powie bo często w necie suknia wygląda o wiele lepiej niż na zywo lub odwrotnie- dużo dziewczyn nawet nie zwróciło w necie uwagi na suknię jaką później zakupiło!

Napisane przez merriel

Tancerka, dzięki za przepis na tartę!! Wiem już co kupię na weekendzie Formę do pieczenia

taka forma jest bardzo tania- ja za swoją dałam jakieś 6zł a jakie cudeńka teraz z niej wyczyniam- jak nie z warzywami to robię tartę z owocami- ostatni hit- tarta ze śliwkami i duuużą ilością cynamonu mniam