|
|
#721 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 26
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
.
Edytowane przez diablica90 Czas edycji: 2009-10-19 o 16:26 |
|
|
|
|
#722 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
![]() Cytat:
Też się tak blokuję.... tzn. tylko w takich sytuacjach, kiedy mi zależy.. (czyli kiedy facet, z którym mam się spotkać, mógłby być moim kandydatem na chłopaka:P)... bo gdy traktuje kolesia normalnie, jak kumpla, nawet jak go prawie nie znam, to normalnie czuje się na luzie, nie boję się, że zrobię z siebie debila. A z chłopakiem, na którym mi zależy, to zaraz jakaś wewnętrzna blokada... on coś gada, a ja sobie w myślach mu odpowiadam, ale na głos już tego nie wypowiem, bo coś mnie blokuje
|
||
|
|
|
|
#723 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: bln
Wiadomości: 349
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
![]() Doskonale Cię rozumiem. Może mało pocieszające, ale jak widzisz nie jesteś sama z tą cechą. Tak więc głowa do góry ![]() To, że dałaś się zaprosić na spacer to i tak już dużo Ja pamiętam jak mnie kiedyś kolega próbował namówić - nie wyszło mu, nie umiałam się przełamać i to nie tylko dlatego, że on nie był w moim typie, tylko przez tą cholerną nieśmiałość. A podoba Ci się ten facet? Czujesz coś do niego?
__________________
Zrzucę ciężar twych kłamstw, powtarzanych co dnia Zacznę wierzyć w to że żyć bez ciebie się da Obiecam otrzeć swe łzy, już wiem nie po to mam być By się zadręczać, do wnętrza, swój krzyk chować, nie tego chcę Dziś nie tego chcę. |
|
|
|
|
|
#724 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 26
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
.
Edytowane przez diablica90 Czas edycji: 2009-10-19 o 16:27 |
|
|
|
|
#725 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Mnie kolega (inny niż ci o których pisałam w tym wątku:P) zaprosił na jutro do filharmonii na występ kabaretu Ani Mru-Mru
![]() ![]() ktoś się orientuje, ile mniej więcej trwają takie kabarety? ![]() Ten zaczyna się o 17:30, a następny jest o 20:30... czyli ten potrwa do 19;30 czy do 20?
Edytowane przez bowszystkotoiluzjajest Czas edycji: 2009-10-12 o 14:33 |
|
|
|
|
#726 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
sluchajcie, ostatnio pisalam, ze S. zaprosił mnie na spacer, potem jakos sie nie odzywał itd.. Przestalam robic sobie jakies nadzieje, probowalam wybic go sobie z glowy, a tu nagle, uwaga uwaga, po 4 tygodniach, napisal, ze mielismy wybrac sie na spacer, ale byl chory troche i zapracowany, a teraz pogoda brzydka, wiec jak bedzie ladnie to pojdziemy, potem spytal co u mnie slychac..;d powiedzial, ze oby deszczu nie bylo, a snieg moze padac, to najwyzej balwana ulepimy
nom i zobaczymy co z tego wyniknie...tylko.. czy naprawde byl taki zajety ze nie odzywal sie tyle czasu?
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością. Edytowane przez oluskaaa922 Czas edycji: 2009-10-12 o 22:56 |
|
|
|
|
#727 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 909
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
![]() U mnie nadal nic ostatnio go nie było w ogóle (ja zresztą też ostatnio mało pracuję), może jutro będzie, ale wątpie żeby cokolwiek się z tego rozwinęło
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
|
|
|
|
|
#728 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 189
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
![]() Zdaj relacje jak już ten spacer się odbędzie hihih |
|
|
|
|
|
#729 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Widze, że szalejecie.
Ja mam z ta niesmiałością tak dziwnie... po pierwsze czasem boje sie mówic, bo przez aparat ortodontyczny jest mi trochę... ciężko... Poza tym boję sie wypowiedziec swoje zdanie przy osobach, które wydaje mi się, że będa mogły mnie wysmiac... przez co, kiedy już musze cos powiedzieć, to zawsze palne cos głupiego... tak samo, jak nie umiem byc stanowcza, bo też zawsze głupio gadam... i tu chodzi o relacje zwykłe międzyludzkie, a nie miłosne. To dopiero jest ciężkie... No piszcie dziewczyny piszcie. Ja ide do psychologa. Może mi cos na to poradzi. Albo wygodni z krzykiem
|
|
|
|
|
#730 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 832
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
no to gratulacje . super
tez tak chce..do mnie z klasy gosciu nie pisze juz długo, nawet nie licze. usunelam go z gg zeby mnie nie kusilo zeby cos do niego pisac heh . czasem widze jak jest na nk.pl eh mi sie podoba tez starszy gosciu o rok (2 kl. liceum) ale kompletnie nie wiem jak go zagadac, w dodatku ma opis gg: "wpierw jest ciekawos, chec pozadania...: ) " dlaczego ja zawsze trafiam na zajetych? ? eehh ale jest cudowny. nie mam szans. otoczony wianuszkiem dziewczyn . heh jutro woooooooolne trzymajcie sie
|
|
|
|
|
#731 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
monia - opis nie musi niczego oznaczać, sama czasami ustawiam jakieś dwuznaczne jak będziesz go mijać na korytarzu to się subtelnie uśmiechaj ![]() Ola - a czy to ważne jaka jest prawda? najwazniejsze,że spotkanie aktualneja od wczoraj jestem na małej dietce,a mam taaaki apetyt,że ciężko jest
__________________
|
|
|
|
|
|
#732 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
nom w sumie nie jest takie wazne, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ze napisał... byłam PEWNA ze mnie olal;P
hehe moze czekal az ja sie odezwe, ale ja nieeeee ...
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością. |
|
|
|
|
#733 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
![]() jak widać czasami milczenie się opłaca ja dostałam wczoraj tego maila o spotkaniu,ale odpiszę dopiero jutro albo w pt, żeby nie było
__________________
|
|
|
|
|
|
#734 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 253
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Witam po długiej przerwie
u mnie trochę się wszystko skomplikowało znów, ale nie przywiązuję do tego aż tak wielkiej wagi. żyję chwilą - to już postanowione. ważne pytanie: Jest któraś z Wrocławia ?
|
|
|
|
|
#735 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 271
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#736 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 3 569
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
![]() Cytat:
i sama sie odezwe
__________________
Bo marzenia się nie spełniają, sny zawsze kończą,
wspomnienia wracają, kawa uzależnia, papierosy zabijają, czekolada tuczy, a naiwność bierze górę nad podświadomością. |
||
|
|
|
|
#737 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 271
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Ola, ale mi nie chodzi o to czy Ty się odezwiesz, tylko czy ma to jeszcze jakiś sens. Czasami lepiej odpuścić, niż się w coś pakować. Osoba, której zależy nie, nie odzywa się do nas przez kilka/naście dni.
|
|
|
|
|
#738 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 924
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Wtedy co innego. Na razie to tylko kolega i koleżanka i to nie jest dziwne, że się rzadko odzywa Nie chce się narzucać w końcu, nie chce od razu pokazywać, że mu zależy i to jest w tym wszystkim najfajniejsze^^To chyba normalne, że się nie zakochał w niej, przecież oni się prawie w ogóle nie znają! A skoro się nie zakochał to nie ma potrzeby odzywać się non stop i zabiegać. Ty jak Ci się chłopak spodoba z wyglądu to odzywasz się do niego codziennie, żyć nie dajesz i planujesz ślub? Bo to chyba nie na tym polega... Jakby facet o Ciebie nie zabiegał od pierwszej sekundy poznania to od razu byś go skreśliła?
__________________
[*] Edytowane przez ashlix Czas edycji: 2009-10-14 o 15:26 |
|
|
|
|
|
#739 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 11 271
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Z fragmentu postu Oli:
Cytat:
Z drugiej strony jeżeli ona się do niego nie odzywa to skąd on ma wiedzieć, że coś jest na rzeczy? Nikt nie czyta w myślach, a wysyłane przez nas drobne "sygnały" męźczyźni zazwyczaj nie zauważają. Równie dobrze mógł potraktować Olę jak księżniczkę, która się do niego nie odezwie pierwsza, to po co on miał to robić pierwszy? Nie chcę być złośliwa i brana za tą niedobrą, która patrzy na wszystko pesymistycznie, ale jeżeli chce się znajomość rozwinać to rozmowa na gg raz na miesiąc nie wróży niczego dobrego. Lepiej patrzeć na coś z dystansem i nie nadinterpetować czyjegoś zachowania, bo można się nieźle rozczarować. I również jeszcze fragmenty postów Oli: Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#740 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 924
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
__________________
[*] |
|
|
|
|
|
#741 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Ehh jaki spór
Dziewczyny a ja umówiłam się z nowo poznanym (przez neta...) chłopakiem na GG... od 5 dni nie możemy sie zgadac a on strasznie nalegał (a ja dzika robiłam uniki trochę...)... wiecie co? boję się... znowu wyjde na idiotke albo nudną... A niedługo przyjdzie czas naszej rozmowy![]() A on jest może nie jakis najpiękniejszy (ale ładny dosyć), ale ma charakter miły i... ...to jakas paranoja, że doszło do tego, że mam jakieś lęki przez gadaniem przez GG... trzymajcie kciuki ![]() E-mailuje tez z jednym, całkiem miło
|
|
|
|
|
#742 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
już się nie mogę doczekać,ale mam stresa na samą myśl
__________________
|
|
|
|
|
|
#743 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 188
|
U mnie sprawa ostatnio się nieco komplikuje. Tzn. mam dwóch "chętnych" chłopaków, którzy nalegają na spotkania, ale ja ciągle robię uniki, bo myślę o innym.. a ten "inny" nagle, po tygodniu ciszy, po 3-tyg od naszego ostatniego spotkania, proponuje następne, dzisiaj... ale stwierdziłam, że pogoda do kitu (deszcz, a wieje tak że szkoda gadać) i odmówiłam. Za to w sobotę spotkamy się na koncercie... wiem że koncert to inna atmosfera niż spacer, ale i tak boję się, że znowu nie będę wiedziała, co mówić i koniec końców, prawie w ogóle nie bede sie odzywać
Edytowane przez bowszystkotoiluzjajest Czas edycji: 2009-10-14 o 21:02 |
|
|
|
|
#744 | ||
|
BAN stały
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
zoabczysz jak to bedzieCytat:
|
||
|
|
|
|
#745 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 44
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Więc napiszę cos o moich miłosnych podbojach, jesli mozna to tak nazwac:p
Podobam mi się pewien chłopak z uczelni z mojego roku, ale z innej grupy. Mamy prawie taki sam plan, bo nasze grupy sa kolo siebie. Nie widze go na sali na zajeciach, ale przed i po zajeciach i na przerwach, wykladach W tamtym roku nie zwracalam na niego uwagi, bo podobal mi sie inny chlopak, ale wszystko mi sie zmienilo, i teraz cenie zupelnie, co innego u facetow. Ten, nazwijmy go M. jak milosc:P, dziala na mnie jak nikt inny, chcociaz nigdy z nim nie rozmawialam. Słyszałam tylko pare razy jak rozmawial z kims innym.. ma fajny glos... I te oczy.... te spojrzenie... uffff... Nie mam pojecia, czy mu sie podobam, ale ostatnio zaczęło mi sie wydawac, ze nie zwraca na mnie uwagi. Natomiast na samym poczatku roku akademickiego zwrocilam wlasnie na niego uwage ( wtedy sie wszytsko zaczelo),bo kilka razy spotkalam sie z nim wzrokiem przez to, ze na mnie spoglądał. dzisiaj nie mielismy zadnego kontaktu wzrokowego, tylko sie raz minelismy:/ za to wczoraj siedzielismy w jednej sali i w pewnym moemncie on sie pochylil wyciagnac cos z torby i obrocil w moja strone glowe.. Te oczy.. kurde , no nie moge, patrzelismy sie na siebie, dla mnie to trwalo wiecznosc Ja nie zamierzam wychodzic pierwsza z inicjatywa, bo moim zdaniem to nie jest dobry pomysl i przekonalam sie o tym w czerwcu na wlasnej skorze. Chce po prostu, zeby to on pierwszy zagadal, chcociaz nawet nie mam pojecia, czy o mnie mysli.. to wszytsko jest takie ciezkie... a on taki za***isty... Moja kolezanka(ona jedyna wie ze on mi sie podoba) dziosiaj do mnie na przerwie jak spojrzalam sie w jego strone powiedziala: o ela, ela hehe.
|
|
|
|
|
#746 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
a jesli nie to pozostają ładne uśmieszki i spoglądanie
__________________
|
|
|
|
|
|
#747 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 171
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Myślę, że nieśmiałym czasem jest lepiej
Ja nie mam specjalnych problemów z podrywaniem, ale denerwuje mnie, gdy faceci są nachalni, od razu chcą "czegoś więcej" .. Stopniowe zdobywanie siebie, nieśmiałe dotyki ... Czy są jeszcze mężczyźni, którzy nie pchają się z łapami kilka godzin od poznania??
|
|
|
|
|
#748 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: bln
Wiadomości: 349
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Pogoda nie wpływa jakoś zbyt dobrze na samopoczucie
Ale dziś wydarzyło się coś, co nie daje mi spokoju. Miałam dzisiaj egzamin na prawo jazdy i niestety oblałam. Pomimo, iż według mojego instruktora umiem b.d. jeździć. Byłam tak zestresowana, że po prostu nagle nic nie wiedziałam. Później poszłam do ośrodka wykupić kilka jazd i zastałam tylko samego K. Od razu zauważył, że nie jestem w nastroju do żartów. Wstał, podszedł do mnie, przytulił i wtulił swoja twarz w moje włosy. Staliśmy tak przytuleni jakieś 5 minut. K. patrzył na mnie takim wzrokiem.. Miałam mu obiecać, że za drugim razem się nie zestresuje i zdam. Rozpłakałam się (głupia Sama nie wiem co o tym myśleć. Jak ktoś jeszcze jest w ośrodku K. zachowuje się całkiem inaczej. Teraz byliśmy sami. Może to całkiem normalne zachowanie, może zachowuje się tak w stosunku do każdej dziewczyny w danej sytuacji. W sumie to chciał mnie pocieszyć. I udało mu się. Może tylko to sobie wmawiam, nie wiem, już nic nie wiem. A jak tam u Was ?
__________________
Zrzucę ciężar twych kłamstw, powtarzanych co dnia Zacznę wierzyć w to że żyć bez ciebie się da Obiecam otrzeć swe łzy, już wiem nie po to mam być By się zadręczać, do wnętrza, swój krzyk chować, nie tego chcę Dziś nie tego chcę. Edytowane przez SugerFree Czas edycji: 2009-10-16 o 11:03 |
|
|
|
|
#749 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 29
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
SugerFree - super
Duzy krok do przodu![]() Ehh wtedy co sie umówiliśmy na GG to go nie było... ale nie czekałam jakoś szczególnie długo bo co mi tam zależy... nie wiem, może sie obraził? Bo troche go zbywałam szczerze mówiąc... Jestem wykończona tym tygodniem, niesmiałośc mnie czasem dobija, nie ejstem jakos baaardzo nieśmiała, ale troszeczkę - ale i tak ta "ilośc nieśmiałości" mnie czasem zabija, brak stanowczości, rozumiecie. Mailowałam tez z jednym gościem... mówił że uwielbia dostawać takie wiadomości i tak dalej... a dzisiaj odpisał krótko i zwięźle i napisał, że sorry że mało tym razem bo ma troche teraz spraw i jak chcę to żebym na GG pisała... "jak chcę"... No i co o tym myśleć...? A może mam nie rozdrabniać tej sytuacji i po prostu pogadać na GG... może (i pewnie tak jest) nie miał "nic złego" na myśli, co? Ehh ja nigdy nie znajdę sobie faceta... żaden ze mną nie wytrzyma... a gdy ktoś troche sie mną interesuje to wtedy ten ktos staje sie dla mnie obojętny a ja chłodna... co za paradoks. |
|
|
|
|
#750 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Cicha woda brzegi rwie, czyli nieśmiałe rwą facetów! cz. 2
Cytat:
Może w ramach podziękowań za to przytulanie zaproś go na kawę?jest okazja do zagadania i spotkania się na neutralnym gruncie
__________________
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:02.
















wystarczy Marzena 


