Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[eleeri]

Cześć i czołem,
my już po wizycie u pediatry

mały ma lekkie zapalenie uszu
od tego przeklętego kataru - pewnie przez to nie spał w nocy
mamy antybiotyk i kropelki do uszu i w poniedziałek/wtorek do kontroli
szczepić małego nie pozwoliła

z dobrych wieści to mały na golasa waży 6300
i ma 67,5 cm długości
lekko się zdziwiła że karmię tylko piersią a Mati tak rośnie
w związku z tym zabroniła karmić obiadkami i kaszkami aż do 6 m-ca życia
tylko piersią
ewentualnie, powiedziała, możemy mu dawać deserki i owoce żeby jego przewód pokarmowy już zaczął się przyzwyczajać do czegoś innego niż moje mleczko

u nas sypie na całego, śniegu po kolana i musiałam ubrać małego w ten liliowy kombinezon

Napisane przez Miramej

eleeri jak długo Mateusz je jednorazowo? (chodzi mi o aktywne ssanie) I czy przy jednym karmieniu zmieniasz piersi? Czy tylko z jednej dajesz?

Je tak z 10-15 min - czyli dobrze
nie zmieniam piersi - jedną się najada, nawet po jego jedzeniu jestem w stanie jeszcze z niej wycisnąć mleczko
zmieniam co karmienie czyli co 2 godziny, do 2 godzin daję tę samą pierś (tak zalecali w książce)

Napisane przez magi77

U nas nocka minęła, jak wyżej pisałam. na brodzie
Maciusiowi zrobił się na brodzie pryszcz i to takich rozmiarów, jak u dobrze dojrzewającego nastolatka . Strasznie wygląda, boję się żeby jakiś wrzód się z tego nie zrobił. Kurka nie wiem co z tym ustrojstwem zrobić, boję się też, że Maciek go nie chcący może zdrapać.

eleeri, Cass śliczne są Wasze chłopaki i jak pięknie pozują

Mateusz jakiś czas temu miał z tyłu głowy takiego pryszcza, potem zrobił mu się biały czubek, a potem znikł
moja mama stwierdziła że to właśnie wrzód i że ze zimna

dziękujemy

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Cześć i czołem,
my już po wizycie u pediatry

mały ma lekkie zapalenie uszu
od tego przeklętego kataru - pewnie przez to nie spał w nocy
mamy antybiotyk i kropelki do uszu i w poniedziałek/wtorek do kontroli
szczepić małego nie pozwoliła

z dobrych wieści to mały na golasa waży 6300
i ma 67,5 cm długości
lekko się zdziwiła że karmię tylko piersią a Mati tak rośnie
w związku z tym zabroniła karmić obiadkami i kaszkami aż do 6 m-ca życia
tylko piersią
ewentualnie, powiedziała, możemy mu dawać deserki i owoce żeby jego przewód pokarmowy już zaczął się przyzwyczajać do czegoś innego niż moje mleczko

u nas sypie na całego, śniegu po kolana i musiałam ubrać małego w ten liliowy kombinezon

Je tak z 10-15 min - czyli dobrze
nie zmieniam piersi - jedną się najada, nawet po jego jedzeniu jestem w stanie jeszcze z niej wycisnąć mleczko
zmieniam co karmienie czyli co 2 godziny, do 2 godzin daję tę samą pierś (tak zalecali w książce)

Mateusz jakiś czas temu miał z tyłu głowy takiego pryszcza, potem zrobił mu się biały czubek, a potem znikł
moja mama stwierdziła że to właśnie wrzód i że ze zimna

Ojej, biedny Mateusz
A ja myślałam, że jak nie wychodzę na spacer w taką pogodę, to uchronię Małego przed chorąbą, a tu widzę Niech szybko wyzdrowieje

Ładnie rośnie sobie Twój synek , nasza pediatra też była zachwycona, że Kuba tak rośnie na mleczku mamusi

, tylko pamiętaj - nie rób zdjęć (albo zrób i tylko nam pokaż )


za info o karmieniu, oczywiście źle robiłam


Jak z zimna? Kuba dostał tego dwa dni temu, a od wtedy cały czas jesteśmy w domu, hmmm...

[eleeri]

Napisane przez monika_net

Cześć mamusie!
Długo się nie odzywałam, ale dzisiaj muszę się wyżalić.
Wczoraj mieliśmy mieć planowane pierwsze szczepienie, niestety jak Gabrysia pani pediatra zobaczyła, to stwierdziła że jest zdecydowanie za chudy i szczepić nie będziemy Jak się urodził miał 4020, w szpitalu spadł do 3590, jak wychodziliśmy miał 3700, wczoraj jak się ważyliśmy to miał 4100. Myślałam że 400 gram to dużo, okazało się że nie Teraz mam co 2 godziny budzić go na jedzenie, dawać cyca na 15 minut potem odciągnąć 50 ml i dać z butelki. Niestety tyle pokarmu najwyraźniej nie mam i muszę dawać 50 Bebilonu. Ehh... tak ładnie zawsze pił i długo myślałam że się najada, bo nie płakał potem i zadawalał się smoczkiem, nie wypluwał go więc myślałam że już nie chce. A teraz jak mu dałam butelkę, to już w ogóle cyca nie chce, ciągnie 3 sekundy i wypluwa i tak w kółko. Noce mi już całe przesypiał od 23 do 6-7 rano, a teraz mam go budzić co 2 godz. Aż mi go szkoda, bo chciałby jeszcze spać.

trudno, ale chyba musisz go budzić
może za niedługo będzie mógł się znowu wysypiać

Napisane przez magi77

Ale kupsko było przed chwilą, wyszło nogawką, jak otworzyłam pieluchę, to tak samo szybko chciałam ją zamknąć

Napisane przez Miramej

To super, u nas wczoraj był płacz, nie mega histeria, ale też nie popłakiwanie, eh...

Dziewczyny, ja znów z pytaniami
Czy Wasze dzieci też marudzą i popłakują przy przebieraniu? Kiedyś Kuba w ogóle nie protestował, a teraz...
I macie jakiś patent na łatwe i szybkie ubieranie czapeczki? Bo przy tym to już ryk konkretny jest

Mój nie dość że nie marudzi to najwyraźniej chyba to lubi
oj, chyba rośnie z niego strojniś

ekspresowe ubieranie czapeczki:
małż go bierze na ręce, a ja zakładam czapkę
5 sekund i gotowe

jak jestem sama to trwa to troszkę dłużej:
- albo sposobem Zawitkowskiego, przekręcam go z boku na bok i ściągam czapkę w dół,
- albo podnoszę główkę i ściągam z tyłu

[Tulipfever]

Napisane przez monika_net

Cześć mamusie!
Długo się nie odzywałam, ale dzisiaj muszę się wyżalić.
Wczoraj mieliśmy mieć planowane pierwsze szczepienie, niestety jak Gabrysia pani pediatra zobaczyła, to stwierdziła że jest zdecydowanie za chudy i szczepić nie będziemy Jak się urodził miał 4020, w szpitalu spadł do 3590, jak wychodziliśmy miał 3700, wczoraj jak się ważyliśmy to miał 4100. Myślałam że 400 gram to dużo, okazało się że nie Teraz mam co 2 godziny budzić go na jedzenie, dawać cyca na 15 minut potem odciągnąć 50 ml i dać z butelki. Niestety tyle pokarmu najwyraźniej nie mam i muszę dawać 50 Bebilonu. Ehh... tak ładnie zawsze pił i długo myślałam że się najada, bo nie płakał potem i zadawalał się smoczkiem, nie wypluwał go więc myślałam że już nie chce. A teraz jak mu dałam butelkę, to już w ogóle cyca nie chce, ciągnie 3 sekundy i wypluwa i tak w kółko. Noce mi już całe przesypiał od 23 do 6-7 rano, a teraz mam go budzić co 2 godz. Aż mi go szkoda, bo chciałby jeszcze spać.

Mam nadzieje, ze szybko nadrobi. Duzo sily zycze!

Skierko , za Amelke!

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, ja znów z pytaniami
Czy Wasze dzieci też marudzą i popłakują przy przebieraniu? Kiedyś Kuba w ogóle nie protestował, a teraz...
I macie jakiś patent na łatwe i szybkie ubieranie czapeczki? Bo przy tym to już ryk konkretny jest

Ania raczej lubi przebieranie, tym bardziej, ze zawsze przy tym sie z Nia bawie, gugam, przytulam itd. Chyba ze juz strasznie dlugo to robie, a Ania glodna maksymalnie- to juz pod koniec sie irytuje i wola, zeby sie matka pospieszyla
Czapeczka to jedyny element ubiory, ktorego Ania nie lubi Biore czapeczke, nakladam od czubka glowy do tylu, zakladam szybko na uszka i biore Aneczke na rece. Po chwili zapomina, ze ma na glowce czape.

Dziwny dzien dzisiaj ma moja coruchna. Wstala rano o 7:15 na mleko, poszla spac. Potem znowu 9:30, zjadla- i zazwyczaj zaczynamy sie bawic i idziemy na spacer- a tu Ania zasnela i spi do tej pory .

Jutro maz ma urodziny i zastanawiam sie, czy zabrac Go do naszej ulubionej knajpki (czyli zero meczarni dla mnie ), czy samej ugotowac wykwintny obiad (minus jest taki, ze zepsul nam sie piekarnik, wiec ciasta nie bedzie...). Hmmm...

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Ojej, biedny Mateusz
A ja myślałam, że jak nie wychodzę na spacer w taką pogodę, to uchronię Małego przed chorąbą, a tu widzę Niech szybko wyzdrowieje

Ładnie rośnie sobie Twój synek , nasza pediatra też była zachwycona, że Kuba tak rośnie na mleczku mamusi

, tylko pamiętaj - nie rób zdjęć (albo zrób i tylko nam pokaż )

za info o karmieniu, oczywiście źle robiłam

Jak z zimna? Kuba dostał tego dwa dni temu, a od wtedy cały czas jesteśmy w domu, hmmm...

No on ten katar podłapał od męża

mleczko mamusi górą

zrobię jak będę szła na drugi raz do pediatry i od razu skasuję

a co źle zrobiłaś ??

mój miał takie zaczerwienienie kilka tygodni po porodzie, długo mu to dojrzewało, potem zrobił się biały czubek i młody zawartość pryszcza chyba wtarł w pieluszkę, bo pryszcz był równiutko z tyłu głowy a później mu to ładnie przyschło
może zmarzł w szpitalu
te pielęgniarki to woziły dzieci po kąpieli po korytarzu z mokrą gołą głową
niby że lipiec ale w szpitalu na korytarzu wcale tak ciepło nie było, jeszcze jak jechał to robił wiatr

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Mój nie dość że nie marudzi to najwyraźniej chyba to lubi
oj, chyba rośnie z niego strojniś

ekspresowe ubieranie czapeczki:
małż go bierze na ręce, a ja zakładam czapkę
5 sekund i gotowe

jak jestem sama to trwa to troszkę dłużej:
- albo sposobem Zawitkowskiego, przekręcam go z boku na bok i ściągam czapkę w dół,
- albo podnoszę główkę i ściągam z tyłu

Zazdroszczę

Sposób z Małżem odpada - tylko w niedzielę chodzimy na spacer we trójkę

Ja ubieram tak jak napisałaś - albo na boczki - tylko, że od jakiegoś czasu boczki są be... (a ja nawet przy zmianie pieluszki Go obracam), albo z tyłu - żaden ze sposobów Kubusiowi nie odpowiada

Napisane przez Tulipfever

Ania raczej lubi przebieranie, tym bardziej, ze zawsze przy tym sie z Nia bawie, gugam, przytulam itd. Chyba ze juz strasznie dlugo to robie, a Ania glodna maksymalnie- to juz pod koniec sie irytuje i wola, zeby sie matka pospieszyla
Czapeczka to jedyny element ubiory, ktorego Ania nie lubi Biore czapeczke, nakladam od czubka glowy do tylu, zakladam szybko na uszka i biore Aneczke na rece. Po chwili zapomina, ze ma na glowce czape.
(...)
Jutro maz ma urodziny i zastanawiam sie, czy zabrac Go do naszej ulubionej knajpki (czyli zero meczarni dla mnie ), czy samej ugotowac wykwintny obiad (minus jest taki, ze zepsul nam sie piekarnik, wiec ciasta nie bedzie...). Hmmm...

My też sobie gaworzymy, uczymy się odgłosów różnych zwierzątek , a i tak po chwili Mały kwęka niezadowolony
Może coś źle robię? Mówię, co będę robić, staram się robić wszystko spokojnie, ale pewnie, nie tarmoszę Małym , więc co jest nie tak?

Zabierz do knajpki, zdecydowanie

Napisane przez eleeri

a co źle zrobiłaś ??

mój miał takie zaczerwienienie kilka tygodni po porodzie, długo mu to dojrzewało, potem zrobił się biały czubek i młody zawartość pryszcza chyba wtarł w pieluszkę, bo pryszcz był równiutko z tyłu głowy a później mu to ładnie przyschło
może zmarzł w szpitalu
te pielęgniarki to woziły dzieci po kąpieli po korytarzu z mokrą gołą głową
niby że lipiec ale w szpitalu na korytarzu wcale tak ciepło nie było, jeszcze jak jechał to robił wiatr

Kuba ogólnie je góra 10, w porywach 15 minut, ale po jakichś 5 minutach nie chce ssać tej samej piersi, a drugą i owszem. No to dostawał

Po porodzie to mogły być hormony od Ciebie, a teraz to nie wiem

[magi77]

Napisane przez monika_net

Cześć mamusie!
Długo się nie odzywałam, ale dzisiaj muszę się wyżalić.
Wczoraj mieliśmy mieć planowane pierwsze szczepienie, niestety jak Gabrysia pani pediatra zobaczyła, to stwierdziła że jest zdecydowanie za chudy i szczepić nie będziemy Jak się urodził miał 4020, w szpitalu spadł do 3590, jak wychodziliśmy miał 3700, wczoraj jak się ważyliśmy to miał 4100. Myślałam że 400 gram to dużo, okazało się że nie Teraz mam co 2 godziny budzić go na jedzenie, dawać cyca na 15 minut potem odciągnąć 50 ml i dać z butelki. Niestety tyle pokarmu najwyraźniej nie mam i muszę dawać 50 Bebilonu. Ehh... tak ładnie zawsze pił i długo myślałam że się najada, bo nie płakał potem i zadawalał się smoczkiem, nie wypluwał go więc myślałam że już nie chce. A teraz jak mu dałam butelkę, to już w ogóle cyca nie chce, ciągnie 3 sekundy i wypluwa i tak w kółko. Noce mi już całe przesypiał od 23 do 6-7 rano, a teraz mam go budzić co 2 godz. Aż mi go szkoda, bo chciałby jeszcze spać.

Współczuje Też to przerabiałąm. Maciek nie przybierał na wadze, nawet schudł, więc kazali dokarmiać i kontrolować wagę. Nie za bardzo chciał jeść, więc wszystko na siłę. Niestety dokarmianie = zmniejszenie ilości pokarmu, chociaż mój Maciek tolerował i pierś i butlę. Teraz jest tylko na butelce, bo produkcja się zakończyła.

Napisane przez katarzynka00

magi Laura raczej nie ma cofek ani ulewania.Jak juz to odda wszystko co wypila, ale to byly pojedyncze przypadki.Moze z 3,4x w ciagu ok 3mc

Tak pytałam, bo Maciulowi zdarza się cofka, ale w małych ilościach, więc chyba nie ma powodu do niepokoju.

Napisane przez Miramej

(...)
Dziewczyny, ja znów z pytaniami
Czy Wasze dzieci też marudzą i popłakują przy przebieraniu? Kiedyś Kuba w ogóle nie protestował, a teraz...
I macie jakiś patent na łatwe i szybkie ubieranie czapeczki? Bo przy tym to już ryk konkretny jest

Maciek to mały strojniś i mogę Go przebierać kilka razy pod rząd i nie protestuje. Czapki nie lubi, ale tylko tej wiązanej, niestety zima idzie, więc wiązanie niezbędne. Ja podobnie jak eleeri, podkładam pod główkę i naciągam z tyłu

Napisane przez eleeri

Cześć i czołem,
my już po wizycie u pediatry

mały ma lekkie zapalenie uszu
od tego przeklętego kataru - pewnie przez to nie spał w nocy
mamy antybiotyk i kropelki do uszu i w poniedziałek/wtorek do kontroli
szczepić małego nie pozwoliła

z dobrych wieści to mały na golasa waży 6300
i ma 67,5 cm długości
lekko się zdziwiła że karmię tylko piersią a Mati tak rośnie
w związku z tym zabroniła karmić obiadkami i kaszkami aż do 6 m-ca życia
tylko piersią
ewentualnie, powiedziała, możemy mu dawać deserki i owoce żeby jego przewód pokarmowy już zaczął się przyzwyczajać do czegoś innego niż moje mleczko

u nas sypie na całego, śniegu po kolana i musiałam ubrać małego w ten liliowy kombinezon

(...)
Mateusz jakiś czas temu miał z tyłu głowy takiego pryszcza, potem zrobił mu się biały czubek, a potem znikł
moja mama stwierdziła że to właśnie wrzód i że ze zimna

dziękujemy

Mati pięknie rośnie na mamusinym mleczku Szkoda, że przeziębiony troszkę. Czym się objawia zapalenie uszu?

Myślę, że pryszcz nie wyskoczył z zimna, bo w domu siedzimy.

Ło matko. Ktoś tu kupe dorobił. Lece, bo znowu pójdzie w nogawkę.

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Ja ubieram tak jak napisałaś - albo na boczki - tylko, że od jakiegoś czasu boczki są be... (a ja nawet przy zmianie pieluszki Go obracam), albo z tyłu - żaden ze sposobów Kubusiowi nie odpowiada

My też sobie gaworzymy, uczymy się odgłosów różnych zwierzątek , a i tak po chwili Mały kwęka niezadowolony
Może coś źle robię? Mówię, co będę robić, staram się robić wszystko spokojnie, ale pewnie, nie tarmoszę Małym , więc co jest nie tak?

Kuba ogólnie je góra 10, w porywach 15 minut, ale po jakichś 5 minutach nie chce ssać tej samej piersi, a drugą i owszem. No to dostawał

Po porodzie to mogły być hormony od Ciebie, a teraz to nie wiem

Coś mi się po głowie telepie, że jeśli dziecko chce drugiej piersi to chce mu się pić
ale nie jestem pewna, przeleciałam ten tekst, bo mnie nie dotyczył
nawet nie pamiętam gdzie to czytałam

przez hormony to miał trądzik na buzi a ten pryszcz to mył mega wielki i z tyłu głowy


Chyba młody mi się budzi
bo coś stęka z pokoju

Napisane przez magi77

Mati pięknie rośnie na mamusinym mleczku Szkoda, że przeziębiony troszkę. Czym się objawia zapalenie uszu?

Myślę, że pryszcz nie wyskoczył z zimna, bo w domu siedzimy.

Ło matko. Ktoś tu kupe dorobił. Lece, bo znowu pójdzie w nogawkę.

Mati ostatnio baaardzo źle sypiał w nocy, nie mógł zasnąć, dużo też kręcił głową z boku na bok

pewnie nie

[magi77]

Napisane przez eleeri

(...)

Mati ostatnio baaardzo źle sypiał w nocy, nie mógł zasnąć, dużo też kręcił głową z boku na bok

Dzięki za odpowiedź, bo zastanawiałam się czy Maciuś tego nie ma, aleon w nocy ładnie sypia.

Tak z innej beczki, w Biedronie są fajne rajstopki z frotką w środku po7 zł. Wkleję linka.

[skierka1981]

hej ja już w domku. po szczepieniu ok, przy kłuciach był płacz a tak w ogóle to nie, dzielna była, teraz leży i pozwala ciotkom napisać jak było następne zczepienie - też 3 kłucia -1 grudnia a potem już tylko 1 kłucie na następne szczepienie kupiłam na wszelki wypadek panadol w syropku jak nie będzie potrzebny po szczepieniu to może się i tak przyda. co do wagi Amelka ma 6750, długości 67, obwód głowy po 6 tyg 36 na 40 a klatka piersiowa z 38.5 na 42. pani doktor pochwaliła za ładne rośnięcie i dalej karmimy cycem. także ok.

co do karmienia to najpierw leci takie mleko żeby się dziecko napiło. u mnie to leci takie prawie przezroczyste a z czasem nabiera białej barwy.

czapkę to zakładam naczubek głowy, szybko przesuwam na tył i wiążę, Amelka też tego za bardzo nie lubi

[eleeri]

Napisane przez magi77

Dzięki za odpowiedź, bo zastanawiałam się czy Maciuś tego nie ma, aleon w nocy ładnie sypia.

Tak z innej beczki, w Biedronie są fajne rajstopki z frotką w środku po7 zł. Wkleję linka.

Fajne, ja za tyle kupuję w hurtowni koło mnie
a zwykłe są za 4 zł.

mam już 4 pary

[Miramej]

Napisane przez magi77

Maciek to mały strojniś i mogę Go przebierać kilka razy pod rząd i nie protestuje. Czapki nie lubi, ale tylko tej wiązanej, niestety zima idzie, więc wiązanie niezbędne. Ja podobnie jak eleeri, podkładam pod główkę i naciągam z tyłu
(...)
Ło matko. Ktoś tu kupe dorobił. Lece, bo znowu pójdzie w nogawkę.

Ale macie fajnie, że Wasze dzieci lubią ubieranie Dzięki za odpowiedź

Kiedyś chciałaś dużo kup, to masz

Napisane przez eleeri

Coś mi się po głowie telepie, że jeśli dziecko chce drugiej piersi to chce mu się pić
ale nie jestem pewna, przeleciałam ten tekst, bo mnie nie dotyczył
nawet nie pamiętam gdzie to czytałam

Też tak czytałam, ale Kuba od jakiegoś czasu (może 3 tygodnie) tak sobie życzył, a że dobrze przybierał, to Mu dawałam. Tylko zapomniałam o tej laktozie i może od tego wzdęcia

[magi77]

Napisane przez skierka1981

hej ja już w domku. po szczepieniu ok, przy kłuciach był płacz a tak w ogóle to nie, dzielna była, teraz leży i pozwala ciotkom napisać jak było następne zczepienie - też 3 kłucia -1 grudnia a potem już tylko 1 kłucie na następne szczepienie kupiłam na wszelki wypadek panadol w syropku jak nie będzie potrzebny po szczepieniu to może się i tak przyda. co do wagi Amelka ma 6750, długości 67, obwód głowy po 6 tyg 36 na 40 a klatka piersiowa z 38.5 na 42. pani doktor pochwaliła za ładne rośnięcie i dalej karmimy cycem. także ok.

co do karmienia to najpierw leci takie mleko żeby się dziecko napiło. u mnie to leci takie prawie przezroczyste a z czasem nabiera białej barwy.

czapkę to zakładam naczubek głowy, szybko przesuwam na tył i wiążę, Amelka też tego za bardzo nie lubi

Kolejny dzieciaczek, który ślicznie rośnie na mleczku mamusi Ciekawe ile waży mój smerf... szczepienie dopiero 3 listopada.

Napisane przez Miramej

Ale macie fajnie, że Wasze dzieci lubią ubieranie Dzięki za odpowiedź

Kiedyś chciałaś dużo kup, to masz
(...)

Nigdy nie narzekam Powiem nawet, że jak walnie koopala, to się cieszę

--------------------------------------------------------------------

Jak tam sprawują się Wasze wózki? Sprawdziły się? Ja na razie nie narzekam, sprawuje się b.dobrze Przetestujemy teraz zimą i zobaczymy.

[skierka1981]

a i dziękujemy za kciuki

u nas dziś piękne słnce, cieplutko i nie ma znaku po wczorajszej pogodzie.

http://www.startujzdrowo.pl/ - zarejestrowałam się na tej stronie a wcześniej wysłałam maila z prośbą o jakieś materiały reklamowe. dostałam odpowiedź i prośbę o dane moje i Amelki. po wysłaniu dostałam maila że po 5 m-cu życia Amelki dostaniemy paczkę a potem po 9 i chyba 12. także warto napisać i potem dostać jakieś próbki żeby zobaczyć jak maleństwo zareaguje. zainteresowanym moge jeszcze maila napisać do nich, kończę bo Amelka płacze

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Ale macie fajnie, że Wasze dzieci lubią ubieranie Dzięki za odpowiedź

Też tak czytałam, ale Kuba od jakiegoś czasu (może 3 tygodnie) tak sobie życzył, a że dobrze przybierał, to Mu dawałam. Tylko zapomniałam o tej laktozie i może od tego wzdęcia

Mój od początku dużo ulewał, teraz znowu się ślini więc od małego przebierałam go b.często i może dlatego nawet to lubi
a w ogóle to uwielbia leżeć na przewijaku i mógłby tam nawet spać
łóżko mogłoby dla niego nie istnieć

może rzeczywiście od tego go boli brzuszek

Napisane przez skierka1981

http://www.startujzdrowo.pl/ - zarejestrowałam się na tej stronie a wcześniej wysłałam maila z prośbą o jakieś materiały reklamowe. dostałam odpowiedź i prośbę o dane moje i Amelki. po wysłaniu dostałam maila że po 5 m-cu życia Amelki dostaniemy paczkę a potem po 9 i chyba 12. także warto napisać i potem dostać jakieś próbki żeby zobaczyć jak maleństwo zareaguje. zainteresowanym moge jeszcze maila napisać do nich, kończę bo Amelka płacze

trzeba oblukać

[magi77]

Napisane przez eleeri

Mój od początku dużo ulewał, teraz znowu się ślini więc od małego przebierałam go b.często i może dlatego nawet to lubi
a w ogóle to uwielbia leżeć na przewijaku i mógłby tam nawet spać
łóżko mogłoby dla niego nie istnieć

może rzeczywiście od tego go boli brzuszek



trzeba oblukać

Czy Ty czasem nie piszesz o moim synku To samo - kocha swój przewijak.

[skierka1981]

a teraz widze że dla pierwszych 100 zarejestrowanych osób dają kocyk - wczoraj tego nie było jak sie rejestrowałam to się spieszcie może któraś z was się załapie. a ten mail to SerwisKonsumenta.Nestle@p l.nestle.com to na ten pisałam z prośbą o próbki i materiały

[Cassandra 23]

Siemka kobitki

Nareszcie mam wolną chwilkę. Kubcio śpi a ja ugotowałam fasolkę po bretonsku (zjadłam odrobinke bo nie mogłam sie powstrzymac ale bez chlebka bo od dzisiaj dieta ), pozmywałam naczynia, uprałam dywaniki z łazienki i w koncu siadłam do kompa.
Dzisiaj rano wpadłam na pomysł, żeby z Kuba odwiedzic pediatre. TŻ miał wolny poranek wiec ubrałam małego i pojechalismy do przychodni.
Małego badała ta pani co ostatnio. Poskarżyłam sie na tego mojego niejadka Dr zbadała go bardzo dokładnie, pochwaliła za podnoszenie głowki i powiedziała, że jest okazem zdrowia. Przez 3 tyg. przybrał na wadze 550 g, i urósł 2 cm. Teraz wazy 6950 g. Dr powiedziała, że nie ma sie co martwic, tyle co je mu w zupełnosci wystarcza. Kazała dodawac troszke kleiku do mleczka.
Kubcio usmiechał sie do pani, nic a nic nie płakał Był bardzo wesoły.

Napisane przez czekoladka21

Cass,Kasia piszecie o slodyczach to ja mam na odwrot-wczesnien moglam jesc tonami slodycze i w ciazy tym bardziej a teraz
nie mam ochoty-od dnia porodu nie zjadlam nic slodkiego oprocz ciasta ktore musialam zjesc w moje urodziny zeby tż przykrosci nie zrobic bo sam mi upiekl

Ale Ci dobrze Ja od zawsze uwielbiałam słodkości i trudno ich nie jesc.

Napisane przez monika_net

Cześć mamusie!
Długo się nie odzywałam, ale dzisiaj muszę się wyżalić.
Wczoraj mieliśmy mieć planowane pierwsze szczepienie, niestety jak Gabrysia pani pediatra zobaczyła, to stwierdziła że jest zdecydowanie za chudy i szczepić nie będziemy Jak się urodził miał 4020, w szpitalu spadł do 3590, jak wychodziliśmy miał 3700, wczoraj jak się ważyliśmy to miał 4100. Myślałam że 400 gram to dużo, okazało się że nie Teraz mam co 2 godziny budzić go na jedzenie, dawać cyca na 15 minut potem odciągnąć 50 ml i dać z butelki. Niestety tyle pokarmu najwyraźniej nie mam i muszę dawać 50 Bebilonu. Ehh... tak ładnie zawsze pił i długo myślałam że się najada, bo nie płakał potem i zadawalał się smoczkiem, nie wypluwał go więc myślałam że już nie chce. A teraz jak mu dałam butelkę, to już w ogóle cyca nie chce, ciągnie 3 sekundy i wypluwa i tak w kółko. Noce mi już całe przesypiał od 23 do 6-7 rano, a teraz mam go budzić co 2 godz. Aż mi go szkoda, bo chciałby jeszcze spać.

Kolejnego niejdaka mamy na wątku Mam nadzieje, że to przejsciowe.
Powinnas wybudzac go ze snu i dawac mleczko. Najwazniejsze, żeby sie najdał i ładnie przybierał na wadze, niewazne czy na mleku z piersi czy sztucznym.

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, ja znów z pytaniami
Czy Wasze dzieci też marudzą i popłakują przy przebieraniu? Kiedyś Kuba w ogóle nie protestował, a teraz...
I macie jakiś patent na łatwe i szybkie ubieranie czapeczki? Bo przy tym to już ryk konkretny jest

Oj kochana...Kuba tez nie lubi sie ubierac. Najgorszy płacz jest podczas zakładania kombinezonu i czapki. Ale cóż... staram sie zrobic to jak najszybciej i wyjsc na dwór, wtedy sie uspokaja.

Napisane przez magi77

Tak z innej beczki, w Biedronie są fajne rajstopki z frotką w środku po7 zł. Wkleję linka.

Dzieki za info
Właśnie poszukuje rajstopek. Mamy co prawda 3 pary ale szybko sie brudza i nie nadązam prać. A te z Biedronki wydają sie fajne.

Napisane przez skierka1981

hej ja już w domku. po szczepieniu ok, przy kłuciach był płacz a tak w ogóle to nie, dzielna była, teraz leży i pozwala ciotkom napisać jak było następne zczepienie - też 3 kłucia -1 grudnia a potem już tylko 1 kłucie na następne szczepienie kupiłam na wszelki wypadek panadol w syropku jak nie będzie potrzebny po szczepieniu to może się i tak przyda. co do wagi Amelka ma 6750, długości 67, obwód głowy po 6 tyg 36 na 40 a klatka piersiowa z 38.5 na 42. pani doktor pochwaliła za ładne rośnięcie i dalej karmimy cycem. także ok.

Ślicznie przybiera na wadze Masz tłuste mleczko

[magi77]

Napisane przez Cassandra 23

Siemka kobitki

Nareszcie mam wolną chwilkę. Kubcio śpi a ja ugotowałam fasolkę po bretonsku (zjadłam odrobinke bo nie mogłam sie powstrzymac ale bez chlebka bo od dzisiaj dieta ), pozmywałam naczynia, uprałam dywaniki z łazienki i w koncu siadłam do kompa.
Dzisiaj rano wpadłam na pomysł, żeby z Kuba odwiedzic pediatre. TŻ miał wolny poranek wiec ubrałam małego i pojechalismy do przychodni.
Małego badała ta pani co ostatnio. Poskarżyłam sie na tego mojego niejadka Dr zbadała go bardzo dokładnie, pochwaliła za podnoszenie głowki i powiedziała, że jest okazem zdrowia. Przez 3 tyg. przybrał na wadze 550 g, i urósł 2 cm. Teraz wazy 6950 g. Dr powiedziała, że nie ma sie co martwic, tyle co je mu w zupełnosci wystarcza. Kazała dodawac troszke kleiku do mleczka.
Kubcio usmiechał sie do pani, nic a nic nie płakał Był bardzo wesoły.




Ale Ci dobrze Ja od zawsze uwielbiałam słodkości i trudno ich nie jesc.



Kolejnego niejdaka mamy na wątku Mam nadzieje, że to przejsciowe.
Powinnas wybudzac go ze snu i dawac mleczko. Najwazniejsze, żeby sie najdał i ładnie przybierał na wadze, niewazne czy na mleku z piersi czy sztucznym.



Oj kochana...Kuba tez nie lubi sie ubierac. Najgorszy płacz jest podczas zakładania kombinezonu i czapki. Ale cóż... staram sie zrobic to jak najszybciej i wyjsc na dwór, wtedy sie uspokaja.



Dzieki za info
Właśnie poszukuje rajstopek. Mamy co prawda 3 pary ale szybko sie brudza i nie nadązam prać. A te z Biedronki wydają sie fajne.



Ślicznie przybiera na wadze Masz tłuste mleczko

Dobrze, że dr uspokoiła Was

A po rajstopki wysłałam mamę, bo pogoda okropna i nosa nie wystawiamy za drzwi. Wyglądają ok. W przyszłym tygodniu będą mieli fajne kombinezony i dresiki. Proszę oto linki:

[katarzynka00]

Hej mamusie
wrocilysmy juz do domku.Przez dzisiejsze wojaze Laura nie miala jednej pozadnej drzemki i zamiast pic mleko o 16to spi w foteliku tak jak ją przyniosla z auta, w kombinezonie
Pewnie kąpiel nam sie przesunie.
Przyjemnie jest wejsc do cieplutkiego domu jak za oknem taki ziąb.
Koty zaczely namietnie okupują grzejnki Tylko girki im zwisaja

Ja ze swojego wozka jestem nad wyraz zadowolona.Coprawda gondolka zaczela sie powolutku robic za mala przez te kombinezony i koce, ale tyle co nim kilometrow nakulałam to naprawde sprawdzil sie wzorowo.Składanie,przewoz enie autem, wszystko na 6+
Nie mam sie do czego przyczepic i na nic nie narzekam.

Jutro oddaje Laurcie siostrze na ok 2h i jade zarabiac pieniazki.
W zamian za opieke umowilam sie ze kupie siostrzenicy pake mleka i 2 deserki, a ze moje malenstwo nie jest zbyt absorbujace to sie chetnie zgodzila

Nadal spi...To wstawie pranko.Potem ja posadze przed pralka i bedzie sie hipontyzowala.

[Ania0104]

dzień dobry

u nas dalej zima brrrr

Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

cdn ....

[skierka1981]

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

u nas dalej zima brrrr

Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

cdn ....

to buziaczki dla maluszka Amelka za 5 dni

[eleeri]

Uszka zakropione, antybiotyk zjedzony i młody śpi
kurde teraz się upewnia że to jego niespanie to wina zapalenia uszu
a ja ciemna tego nie widziałam
inna sprawa, że baty należą się małzowi bo już ponad tydzień marudzę żeby szedł z nami do lekarza a on nigdy nie ma czasu
mam tylko nadzieję że Mati do poniedziałku będzie zdrów jak rybka

Napisane przez magi77

Czy Ty czasem nie piszesz o moim synku To samo - kocha swój przewijak.

Napisane przez magi77

A po rajstopki wysłałam mamę, bo pogoda okropna i nosa nie wystawiamy za drzwi. Wyglądają ok. W przyszłym tygodniu będą mieli fajne kombinezony i dresiki. Proszę oto linki:

biedna mama
kombinezony fajne ale na naszą zimę chyba za lekkie

Napisane przez katarzynka00

Hej mamusie
wrocilysmy juz do domku.Przez dzisiejsze wojaze Laura nie miala jednej pozadnej drzemki i zamiast pic mleko o 16to spi w foteliku tak jak ją przyniosla z auta, w kombinezonie
Pewnie kąpiel nam sie przesunie.
Przyjemnie jest wejsc do cieplutkiego domu jak za oknem taki ziąb.
Koty zaczely namietnie okupują grzejnki Tylko girki im zwisaja

Jutro oddaje Laurcie siostrze na ok 2h i jade zarabiac pieniazki.
W zamian za opieke umowilam sie ze kupie siostrzenicy pake mleka i 2 deserki, a ze moje malenstwo nie jest zbyt absorbujace to sie chetnie zgodzila

Nadal spi...To wstawie pranko.Potem ja posadze przed pralka i bedzie sie hipontyzowala.

to też lubię w zimie, że przyjemnie wrócić do ciepłego domku
a jeszcze jak w nim pachnie dobrym jedzeniem, mmm

a kotki podeślij do mnie - u mnie kaloryfery tak gorące że nie można ich dotknąć zagrzeją się na zapas

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

u nas dalej zima brrrr

Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

cdn ....

[katarzynka00]

Napisane przez Ania0104

Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

sto lat sto lat ... slodkie zyczonka równiez składam w imieniu Laurencji pieszczotliwie zwanej przez nas Larą Klops

Rajtuzki rzeczywiscie fajne.Tez poprosze mame zeby przy okazji zakupila bo mi nie po drodze.

Dziecie juz sie hiponotyzuje, wiec jest czas na wizaz.Kapiel przewiduje kolo 20.Tak zebym Na wspolna zdazyla heh te seriale...

Eleeri-sniegu nie zazdroszcze, ale tak na chwile chetnie przenioslabym sie w twoje strony.Co najgorsze niedlugo i u mnie tak bedzie...buuuu.Wtedy spacery beda zdecydowanie krotsze i dzien taki jakis dlugi bedzie sie wydawal

[eleeri]

Napisane przez katarzynka00

Dziecie juz sie hiponotyzuje, wiec jest czas na wizaz.Kapiel przewiduje kolo 20.Tak zebym Na wspolna zdazyla heh te seriale...

Eleeri-sniegu nie zazdroszcze, ale tak na chwile chetnie przenioslabym sie w twoje strony.Co najgorsze niedlugo i u mnie tak bedzie...buuuu.Wtedy spacery beda zdecydowanie krotsze i dzien taki jakis dlugi bedzie sie wydawal

fajnie masz z tą pralką

no dzień jest krótki, ja już muszę świecić bo ciemno od tego padającego śniegu


o i dziecię mi się obudziło, spało całą godzinę
myślałam że jeszcze pośpi, bo ja na allegro siedzę i dopiero się rozkręcam

[Ania0104]

Napisane przez magi77

Już nie mam pomysłu co jest przyczyna
Masz super, że Małż może spędzać czas w domu. Wczoraj, ze wzgl. na pogodę pociągi były poopóźniane i Małż przyjechał ok.20., a Maciek dał mi wczoraj popalić Wogóle, to obudził się o 4 nad ranek i stwierdził-"wstajemy" i tak walczylśmy do ok.6. Później uciął drzemkę do 7 i tyle ze spania.

też to przerabiałam przedwczoraj z Bartkiem ... obudził się o 4,20 ... zjadł i zamiast spać to on mi usmieszki strzela ... 3 razy go odkładałam do łóżeczka i :doopa: ... w koncu wzięłam Go do naszego łóżka, i tak sobie gadalismy do 6,30 ... w między czasie Bartek zrobił tatusiowi pobódkę - zadzwoniłam do niego, a Bartek gugał do telefonu - małż był w szoku ale się ucieszył

Napisane przez monika_net

Cześć mamusie!
Długo się nie odzywałam, ale dzisiaj muszę się wyżalić.
Wczoraj mieliśmy mieć planowane pierwsze szczepienie, niestety jak Gabrysia pani pediatra zobaczyła, to stwierdziła że jest zdecydowanie za chudy i szczepić nie będziemy Jak się urodził miał 4020, w szpitalu spadł do 3590, jak wychodziliśmy miał 3700, wczoraj jak się ważyliśmy to miał 4100. Myślałam że 400 gram to dużo, okazało się że nie Teraz mam co 2 godziny budzić go na jedzenie, dawać cyca na 15 minut potem odciągnąć 50 ml i dać z butelki. Niestety tyle pokarmu najwyraźniej nie mam i muszę dawać 50 Bebilonu. Ehh... tak ładnie zawsze pił i długo myślałam że się najada, bo nie płakał potem i zadawalał się smoczkiem, nie wypluwał go więc myślałam że już nie chce. A teraz jak mu dałam butelkę, to już w ogóle cyca nie chce, ciągnie 3 sekundy i wypluwa i tak w kółko. Noce mi już całe przesypiał od 23 do 6-7 rano, a teraz mam go budzić co 2 godz. Aż mi go szkoda, bo chciałby jeszcze spać.

jak mus to mus! trzymam , żeby gabryś jak najszybciej przybrał na wadze!

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, ja znów z pytaniami
Czy Wasze dzieci też marudzą i popłakują przy przebieraniu? Kiedyś Kuba w ogóle nie protestował, a teraz...
I macie jakiś patent na łatwe i szybkie ubieranie czapeczki? Bo przy tym to już ryk konkretny jest

Bartus jak jest baaaardzo głodny to marudzi, ale ogólnie nie jest źle ... no chyba ze zakładam mu kolejną bluzę lub sweterek

a przy czpce to tez jest krzyk! ... ja zakładam tak jak eleeri, małz go trzyma na rękach, a ja zakładam czpkę ... lub - kładę małego na brzuchu i wtedy zakładam czapkę, wtedy jest ok! Tylko te nieszczęsne sznurki - nienawidzi ich!

Napisane przez eleeri

Cześć i czołem,
my już po wizycie u pediatry

mały ma lekkie zapalenie uszu
od tego przeklętego kataru - pewnie przez to nie spał w nocy
mamy antybiotyk i kropelki do uszu i w poniedziałek/wtorek do kontroli
szczepić małego nie pozwoliła

z dobrych wieści to mały na golasa waży 6300
i ma 67,5 cm długości
lekko się zdziwiła że karmię tylko piersią a Mati tak rośnie
w związku z tym zabroniła karmić obiadkami i kaszkami aż do 6 m-ca życia
tylko piersią
ewentualnie, powiedziała, możemy mu dawać deserki i owoce żeby jego przewód pokarmowy już zaczął się przyzwyczajać do czegoś innego niż moje mleczko

Buziaczki dla Matiego ... oby mu jak najszybciej przesło to zapalenie!
noi i pieknie Ci smyk rośnie! ... ja nie wiem dlaczego doktorzy sie tak dziwią jak dzieci ładnie rozną na cycu ... moja też to robi

Napisane przez skierka1981

hej ja już w domku. po szczepieniu ok, przy kłuciach był płacz a tak w ogóle to nie, dzielna była, teraz leży i pozwala ciotkom napisać jak było następne zczepienie - też 3 kłucia -1 grudnia a potem już tylko 1 kłucie na następne szczepienie kupiłam na wszelki wypadek panadol w syropku jak nie będzie potrzebny po szczepieniu to może się i tak przyda. co do wagi Amelka ma 6750, długości 67, obwód głowy po 6 tyg 36 na 40 a klatka piersiowa z 38.5 na 42. pani doktor pochwaliła za ładne rośnięcie i dalej karmimy cycem. także ok.

Super, ze Amelka tak pieknie rośnie!

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez katarzynka00

sto lat sto lat ... slodkie zyczonka równiez składam w imieniu Laurencji pieszczotliwie zwanej przez nas Larą Klops

Napisane przez eleeri

Napisane przez skierka1981

to buziaczki dla maluszka Amelka za 5 dni

Bartuś dziękuje i zaprasz ana impreze bo własnie się obudził ...
no to lecę do mojego soleniznata

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

hej ja już w domku. po szczepieniu ok, przy kłuciach był płacz a tak w ogóle to nie, dzielna była, teraz leży i pozwala ciotkom napisać jak było następne zczepienie - też 3 kłucia -1 grudnia a potem już tylko 1 kłucie na następne szczepienie kupiłam na wszelki wypadek panadol w syropku jak nie będzie potrzebny po szczepieniu to może się i tak przyda. co do wagi Amelka ma 6750, długości 67, obwód głowy po 6 tyg 36 na 40 a klatka piersiowa z 38.5 na 42. pani doktor pochwaliła za ładne rośnięcie i dalej karmimy cycem. także ok.
(...)
czapkę to zakładam naczubek głowy, szybko przesuwam na tył i wiążę, Amelka też tego za bardzo nie lubi

Cieszę się, że Amelka dobrze zniosła szczepienie . I jaką ładną wagę osiągnęła

Napisane przez magi77

Jak tam sprawują się Wasze wózki? Sprawdziły się? Ja na razie nie narzekam, sprawuje się b.dobrze Przetestujemy teraz zimą i zobaczymy.

Ja jestem bardzo zadowolona, mam nadzieję, że i zimą się sprawdzi.

Napisane przez Cassandra 23

Siemka kobitki
(...)
Dzisiaj rano wpadłam na pomysł, żeby z Kuba odwiedzic pediatre. TŻ miał wolny poranek wiec ubrałam małego i pojechalismy do przychodni.
Małego badała ta pani co ostatnio. Poskarżyłam sie na tego mojego niejadka Dr zbadała go bardzo dokładnie, pochwaliła za podnoszenie głowki i powiedziała, że jest okazem zdrowia. Przez 3 tyg. przybrał na wadze 550 g, i urósł 2 cm. Teraz wazy 6950 g. Dr powiedziała, że nie ma sie co martwic, tyle co je mu w zupełnosci wystarcza. Kazała dodawac troszke kleiku do mleczka.
Kubcio usmiechał sie do pani, nic a nic nie płakał Był bardzo wesoły.
(...)
Oj kochana...Kuba tez nie lubi sie ubierac. Najgorszy płacz jest podczas zakładania kombinezonu i czapki. Ale cóż... staram sie zrobic to jak najszybciej i wyjsc na dwór, wtedy sie uspokaja.

No widzisz Cass, nie musisz się martwić, że Kubcio za mało je. A jak będziesz, to

U nas też najgorzej jest, jak zakładam czapkę i kombinezon

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

u nas dalej zima brrrr

Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

cdn ....

Całusy dla Bartusia

Napisane przez eleeri

mam tylko nadzieję że Mati do poniedziałku będzie zdrów jak rybka
(...)
a kotki podeślij do mnie - u mnie kaloryfery tak gorące że nie można ich dotknąć zagrzeją się na zapas

A u nas kaloryfery ledwo co letnie

Napisane przez katarzynka00

sto lat sto lat ... slodkie zyczonka równiez składam w imieniu Laurencji pieszczotliwie zwanej przez nas Larą Klops

Ładnie

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez eleeri

myślałam że jeszcze pośpi, bo ja na allegro siedzę i dopiero się rozkręcam

A co kupujesz?

Napisane przez Ania0104

też to przerabiałam przedwczoraj z Bartkiem ... obudził się o 4,20 ... zjadł i zamiast spać to on mi usmieszki strzela ... 3 razy go odkładałam do łóżeczka i :doopa: ... w koncu wzięłam Go do naszego łóżka, i tak sobie gadalismy do 6,30 ... w między czasie Bartek zrobił tatusiowi pobódkę - zadzwoniłam do niego, a Bartek gugał do telefonu - małż był w szoku ale się ucieszył
(...)
Bartus jak jest baaaardzo głodny to marudzi, ale ogólnie nie jest źle ... no chyba ze zakładam mu kolejną bluzę lub sweterek

a przy czpce to tez jest krzyk! ... ja zakładam tak jak eleeri, małz go trzyma na rękach, a ja zakładam czpkę ... lub - kładę małego na brzuchu i wtedy zakładam czapkę, wtedy jest ok! Tylko te nieszczęsne sznurki - nienawidzi ich!
(...)
Bartuś dziękuje i zaprasz ana impreze bo własnie się obudził ...
no to lecę do mojego soleniznata

Ale fajnie

Kuba właśnie wraz z kolejną ubieraną warstwą marudzi coraz bardziej, więc gdy dochodzi do czapki i kombinezonu, to już jest płacz.

Muszę spróbować z tym zakładaniem czapki, gdy leży na brzuchu, dzięki za pomysł

No to lecimy na imprezkę

[skierka1981]

Amelka znowu śpi chyba tak po szczepieniu ma troszkę popłakiwała a teraz zasnęła w leżaczku. główkę ma zimną czyli najprawdopodobniej obędzie się bez gorączki.

jutro ma mnie odwiedzić koleżanka ma córkę z maja to troszkę sobie pagadamy

[Cassandra 23]

Napisane przez Ania0104

dzień Dzisiaj mamy święto ... Bartosz kończy 3 miesiace! ... i prawie cała swją imprezę przespał - śpioszek z niego dzisaij

Ucałuj naszego małego solenizatna

Napisane przez Miramej

No widzisz Cass, nie musisz się martwić, że Kubcio za mało je. A jak będziesz, to

A u nas kaloryfery ledwo co letnie

Co ja zrobie, że lubie sie martwic
Moje dziecko jest poprostu kaprysne, je tylko wtedy kiedy naprawde ma ochote. Teraz zjadł 170 ml kaszki bez zadnego przystanku i spi...
No ja juz nie wiem co z nim jest

Mój tata jak podładuje do pieca to na golasa mozna biegać
A dzisiaj pediatra mówiła, że w mieszkaniu powinna byc temp. 19 stopni. Najlepsza dla dziecka. Nie kazała przegrzewac pomieszczen i czesto wietrzyc pokój w którym dziecko spi.

[katarzynka00]

Napisane przez Cassandra 23

Nie kazała przegrzewac pomieszczen i czesto wietrzyc pokój w którym dziecko spi.

oooo to cos dla mnie, bo ja to mam cos zadane z wietrzeniem chaupy
Okna moglabym miec pouchylane.Rano to juz w ogole wichure robie, a mąż za mną chodzi i zamyka okna.Już nie raz był hałas z tego powodu, ale nie wiem dlaczego do niego nie dociera, ze zeby odkrecic grzejniki to musi byc wywietrzone.
Nie znosze jak smierdzi...a mi smierdzi chata po spaniu (no nie jest to doslowny smród, ale jest duszno)
Jakbym na to zaczela grzac to...
Termometru nie mamy wiec nie wiem ile mam w domu, ale do spania podkrecam grzejnik, a rano zakrecam.


No i nie dotrwalysmy do 20.Po brzyduli juz byla spiąca, wiec ledwo ledwo do 19 ją przeciagnelam z wietrzeniem tylka i dlugim pluskanku.Zasnela nie odbiajac wiec teraz lezy na brzuszku.
Lece rozwiesic pranko.Ooooo to uwielbiam jak susze niuni lumpki w domu.Rozkoszny zapach unosi sie w powietrzu