Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

[Klarissa]

Dziewczyny - żeby was pocieszyć opowiem o swoich porażkach fryzjerskich. Miałam różne kolory włosów - min. pomarańczowe, zielone, niebieskie... wszystko to był efekt nieudanych farbowań. Ale największą katastrofę zrobiłam sobie w 4 klasie LO. Koleżanka zrobiła sobie trwałą i miała takie śliczne loczki, ja z zazdrości postanowiłam zrobić to samo. Miałam jednak dosyć krótkie włosy (takie do brody) i zamiast ślicznych loczków miałam taki fryz jak typowe babcie kościelne... Tato do mnie mówił "Boniek, Boniek gooool!"... Przez kilka dni wstydziłam się iść do szkoły, znajomi jak mnie widzieli reagowali "o boże... co ci się stało?!". Włosy wyglądały koszmarnie przez 2 m-ce - potem nabrały nieco wyglądu. Nigdy więcej trwałej Hi hi - będzie dobrze, nic nie może być gorsze od tego co ja miałam - wyglądałam jak debil wyobraźcie sobie 19-letnią dziewczynę z fryzurą jak dla 70-latki...

[gsk]

Napisane przez Klarissa

Dziewczyny - żeby was pocieszyć opowiem o swoich porażkach fryzjerskich. Miałam różne kolory włosów - min. pomarańczowe, zielone, niebieskie... wszystko to był efekt nieudanych farbowań. Ale największą katastrofę zrobiłam sobie w 4 klasie LO. Koleżanka zrobiła sobie trwałą i miała takie śliczne loczki, ja z zazdrości postanowiłam zrobić to samo. Miałam jednak dosyć krótkie włosy (takie do brody) i zamiast ślicznych loczków miałam taki fryz jak typowe babcie kościelne... Tato do mnie mówił "Boniek, Boniek gooool!"... Przez kilka dni wstydziłam się iść do szkoły, znajomi jak mnie widzieli reagowali "o boże... co ci się stało?!". Włosy wyglądały koszmarnie przez 2 m-ce - potem nabrały nieco wyglądu. Nigdy więcej trwałej Hi hi - będzie dobrze, nic nie może być gorsze od tego co ja miałam - wyglądałam jak debil wyobraźcie sobie 19-letnią dziewczynę z fryzurą jak dla 70-latki...

Dlatego ja nie farbuje włosów żeby nie mieć potem kolorowych a tak o to tylko podcinam końcówki bo sie boje iśc do fryzjera żeby mi nic nie zepsuł.

[201604200942]

Napisane przez rapifen

wiesz niektórym róż pasuje. Ja wyglądałam jak babcia, taka typowa babuchna.

Mam zaczęła do mnie mówić "zosiu"
Dzięki bogu, przy stosowaniu Henna treatment wax jakoś mam wrażenie że szybciej urosły. Nigdy więcej tanich fryzjerów

o jaaaa... Przepraszam Cię, ale ja miałam podobną fryzurę.
Obcięła mnie jakaś stara babuleńka i co najlepsze wmówiła mi, że wyglądam świetnie (jakbym była ślepa)
Co gorsze włosy zaczęły mi sie kręcić i wyglądałam jeszcze gorzej :d
Jak to dobrze, że mam już ten koszmar za sobą

A'propos włosów.
Dlaczego po obcięciu, włosy zaczynają się kręcić, mimo, że wcześniej były proste?

[madzia2306]

Napisane przez SamaraMorganx

o jaaaa... Przepraszam Cię, ale ja miałam podobną fryzurę.
Obcięła mnie jakaś stara babuleńka i co najlepsze wmówiła mi, że wyglądam świetnie (jakbym była ślepa)
Co gorsze włosy zaczęły mi sie kręcić i wyglądałam jeszcze gorzej :d
Jak to dobrze, że mam już ten koszmar za sobą

A'propos włosów.
Dlaczego po obcięciu, włosy zaczynają się kręcić, mimo, że wcześniej były proste?

ja tak nie mam... więc nie wiem

[hihi]

Napisane przez SamaraMorganx

A'propos włosów.
Dlaczego po obcięciu, włosy zaczynają się kręcić, mimo, że wcześniej były proste?

Zwykle proste, ciężkie cięcia "prostują włosy", które są po prostu przygniecione swoim ciężarem i nie bardzo się mają jak wić, a jak się wlos wycieniuje odpowiednio, bo milion sposobów cieniowania jest, trzeba wycieniowac jakos tak specyficznie, to one jakby dostają powietrza, lekkości i zaczynaja się wić. Ja mam właśnie takie włosy, które jak sie źle wycieniuje i są dłuższ to się wywijają i falują okropnie...

[cholernarejestracja]

Hm, dziewczyny, spytałam już na odpowiednim wątku ale tam często nikt nie odpowiada, więc może któraś z was wie

Jest taka seria ćwiczeń Tamilee Webb "I want those ", i ściągnęłam sobie "I want those buns", ćwiczenia na pośladki. I ona tam pokazuje dwa zestawy ćwiczeń, każdy po 15 minut. I teraz nie wiem, czy powinno się robić oba, jeden po drugim, czy to po prostu są dwa alternatywne? Żeby się nie znudziło?

[hihi]

Cholerko ja Ci nie odpowiem, bo nigdy nie ściągnęlam żadnej tamee lee pomimo mojego fizia na punkcie ćwiczeń... wystarczyło mi jej zdjęcie zobaczyć

[cholernarejestracja]

Napisane przez hihi

Cholerko ja Ci nie odpowiem, bo nigdy nie ściągnęlam żadnej tamee lee pomimo mojego fizia na punkcie ćwiczeń... wystarczyło mi jej zdjęcie zobaczyć

ja tak raczej z ciekawości, i dlatego, że ponoć niezłe na celulit są.

Ćwiczeń nie cierpię, więc gdybym miała sama coś takiego robić, to w życiu. A jak sobie puszczę filmik, to może wytrwam

No i na taniec brzucha chodzę

[Ivi 1988]

Napisane przez gsk

Dlatego ja nie farbuje włosów żeby nie mieć potem kolorowych a tak o to tylko podcinam końcówki bo sie boje iśc do fryzjera żeby mi nic nie zepsuł.

no ja tak samo mam! w ogole do fryzjerow nie chodze, chyba,ze raz na rok- taki mma uraz Ale za to,mam wlosy do pasa teraz
no i odzywki trzeba dobrej uzywac caly czas.

Znajomi zazdroszcza dlugich wlosow a ja po prostu mam wielka niechec do fryzjerow!

[angela0033]

a ja mam takie pytanie bardziej dla germanistek... proszę o szybką odpowiedź jeśli ktoś coś wie otóz:
mam do napisania recenzję ulubionego filmu po niemiecku.Wiem,wiem prac domowych się tu nie odrabia,ale chciałam was się spytać jak odmienić pewien rzeczownik....

chciałabym napisać zdanie: "Ten film opowiada o mężczyźnie,który zmarł"
napisałam tak: Dieser Film erzahlt von Mann,der starb.
No i właśnie... jak odmienić słowo mężczyzna (mann)- na "mężczyźnie"? Czy to się w ogóle odmienia?

[cholernarejestracja]

Rany boskie, odwołuję moje pytanie, zrobiłam to Tamilee Webb pierwszą serię, drugiej nie dam rady nawet jakbym chciała

[201604200942]

Napisane przez angela0033

a ja mam takie pytanie bardziej dla germanistek... proszę o szybką odpowiedź jeśli ktoś coś wie otóz:
mam do napisania recenzję ulubionego filmu po niemiecku.Wiem,wiem prac domowych się tu nie odrabia,ale chciałam was się spytać jak odmienić pewien rzeczownik....

chciałabym napisać zdanie: "Ten film opowiada o mężczyźnie,który zmarł"
napisałam tak: Dieser Film erzahlt von Mann,der starb.
No i właśnie... jak odmienić słowo mężczyzna (mann)- na "mężczyźnie"? Czy to się w ogóle odmienia?

Mnie się wydaje, że powinno być
...erzahlt von dem Mann, der starb.
albo
...erzahlt vom Mann, der starb.
W języku niemieckim przez przypadki nie odmienia się rzeczownika, tylko rodzajnik.

Niestety nie jestem dobra z niemieckiego, więc nie wiem czy jest to dobrze w 100%

[gsk]

Napisane przez SamaraMorganx

A'propos włosów.
Dlaczego po obcięciu, włosy zaczynają się kręcić, mimo, że wcześniej były proste?

Ja kiedyś miałam proste, potem zaczęlam sobie ceniować i mi się zaczęły kręcic, teraz mam od spodu całkiem proste a na wierzchu kręcone i dlatego teraz nie obcinam bo nie chce żeby mi się bardziej pokręciły, tylko końcówki jak już.

[andere]

Miała któraś z Was usuwany pieprzyk? Jakiej wielkości blizna zostaje? Bardzo widać? Bolało jak Wam usuwali? Ja jestem bardzo mało podatna na znieczulenia, nawet po końskiej dawce przy zabiegu kolana krzyczałam, że boli... musiałam zostać 'uśpiona'.
Mam problem z pieprzem na dekolcie Ciągle go zaczepiam, drażnię i jestem tak przewrażliwiona na jego okolicach. O noszeniu łańcuszków mogę zapomnieć. Krótkie lub długie, bo jak raz ubrałam taki zwykły, to jak mnie zaczepiło o pieprzyka- myślałam, że umrę. Dopóki nie skończyłam 16 lat, nigdy nie ubrałam bluzeczki z dekoltem, więc w lecie miałam problem... Na basenie też się wstydziłam rozebrać teraz bardziej jestem przyzwyczajona, ale i tak nienawidzę go eksponować. Zawsze marzyłam o jego usunięciu, a teraz jak mam skierowanie do chirurga to jakoś mi go szkoda...

[gsk]

Napisane przez andere

Miała któraś z Was usuwany pieprzyk? Jakiej wielkości blizna zostaje? Bardzo widać? Bolało jak Wam usuwali? Ja jestem bardzo mało podatna na znieczulenia, nawet po końskiej dawce przy zabiegu kolana krzyczałam, że boli... musiałam zostać 'uśpiona'.
Mam problem z pieprzem na dekolcie Ciągle go zaczepiam, drażnię i jestem tak przewrażliwiona na jego okolicach. O noszeniu łańcuszków mogę zapomnieć. Krótkie lub długie, bo jak raz ubrałam taki zwykły, to jak mnie zaczepiło o pieprzyka- myślałam, że umrę. Dopóki nie skończyłam 16 lat, nigdy nie ubrałam bluzeczki z dekoltem, więc w lecie miałam problem... Na basenie też się wstydziłam rozebrać teraz bardziej jestem przyzwyczajona, ale i tak nienawidzę go eksponować. Zawsze marzyłam o jego usunięciu, a teraz jak mam skierowanie do chirurga to jakoś mi go szkoda...

Moja mama na ramieniu niedawno miala usuwany piepszyk był wielkości ok 1cm na 0,5 i teraz ma taka podłużna blizne ok 2cm.

[rapifen]

Ja mam ogromną myszkę na plecach którą da się usunąć jedynie operacyjnie :P Ale czekam aż ktoś z usuniętym pieprzykiem się wypowie jak wygląda owe usuwanie

[magina]

Napisane przez hihi

Jejku, nic znaleźć na temat nie mogę, tylko to co niżej... a googlałam na różne strony
Droga Poradnio,
skąd wywodzi się zwrot żyć na kocią łapę? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Mest
Trudno jest mi jednoznaczenie odpowiedzieć na to pytanie. Znam potoczne określenie kocia wiara, tzn. wiara niekatolicka, niechrześcijańska, religia jakiejś sekty, a jej wyznawcy to kociarze. Dlaczego kocia wiara? Kot – jak wiadomo – chodzi własnymi drogami; koci charakter czy kocie zwyczaje są nieszczere, podstępne, nieprzewidywalne. Tak są postrzegani wyznawcy kociej wiary.
Dawniej mówiono, że z oczu komuś coś kociego wygląda, a znaczyło to, że ten ktoś ma coś szatańskiego w spojrzeniu. Frazeologizm żyć z kim na kocią wiarę albo żyć z kim na kocią łapę znaczy 'żyć bez ślubu kościelnego'. Ma wyraźnie negatywne zabarwienie. Por. też inne frazeologizmy zawierające nazwy części ciała kociego, np. mieć kocie pazurki 'być złośliwym'; kocie oczy 'oczy świecące, przenikliwe'; kocie oko 'kamień ozdobny'; kocie łby 'duże kamienie'; myśliwskie kocia noga 'strzelba o jednej lufie'; por. też nazwy różnych roślin: koci pysk, koci ogon, kocia stopa. Drogi skojarzeń są tu bardzo różne.
— Krystyna Długosz-Kurczabowa, Uniwersytet Warszawski
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szu...wa&kat=8&od=10

A oto mój wynik poszukiwań w związku z kocią wiarą.Końcowa częsc artykułu próbuje wyjasnić skąd własnie ta nazwa.http://www.brooklyn.org.pl/artykuly/nazwasj

[Klarissa]

Napisane przez andere

Miała któraś z Was usuwany pieprzyk? Jakiej wielkości blizna zostaje? Bardzo widać? Bolało jak Wam usuwali? Ja jestem bardzo mało podatna na znieczulenia, nawet po końskiej dawce przy zabiegu kolana krzyczałam, że boli... musiałam zostać 'uśpiona'.
Mam problem z pieprzem na dekolcie Ciągle go zaczepiam, drażnię i jestem tak przewrażliwiona na jego okolicach. O noszeniu łańcuszków mogę zapomnieć. Krótkie lub długie, bo jak raz ubrałam taki zwykły, to jak mnie zaczepiło o pieprzyka- myślałam, że umrę. Dopóki nie skończyłam 16 lat, nigdy nie ubrałam bluzeczki z dekoltem, więc w lecie miałam problem... Na basenie też się wstydziłam rozebrać teraz bardziej jestem przyzwyczajona, ale i tak nienawidzę go eksponować. Zawsze marzyłam o jego usunięciu, a teraz jak mam skierowanie do chirurga to jakoś mi go szkoda...

Napisane przez rapifen

Ja mam ogromną myszkę na plecach którą da się usunąć jedynie operacyjnie :P Ale czekam aż ktoś z usuniętym pieprzykiem się wypowie jak wygląda owe usuwanie

Ja usuwałam 2 tygodnie temu chirurgicznie kilkanaście "pieprzyków". Samo usuwanie nie boli bo jest to robione w znieczuleniu miejscowym. Mnie bolało wbijanie znieczulenia w plecy, natomiast nie bolało mnie znieczulenie w głowę i w szyję - nie wiem czy boli na dekolcie, to chyba kwestie indywidualne. Po zszyciu bolało mnie kilka dni, dosyć mocno, potem już tylko szwy mnie "ciągnęły", a na koniec cholernie swędziało, ale ja miałam tego dużo wycinane (praktycznie całe plecy miałam pocięte). Jak macie po jednym do usunięcia to chyba nie będzie tak źle.

W kwestii blizny to nie wiem - mnie dopiero odpadają strupki, na szyi mam leciutki znaczek, trudno go wypatrzeć, na plecach mam podłużne kreseczki różnej długości (to zależy od wielkości pieprzyka), najdłuższą mam na 4 cm. Nie wiem czy z czasem znikną, na razie są mocno widoczne, ale to dopiero 2 tygodnie.

Na pocieszenie dodam - przynajmniej ściąganie szwów nie boli Wszystko goi się ok. tygodnia, potem luzik. Mam do usunięcia jeszcze kilka znamion i za jakiś czas zamierzam zdecydować się na ich usunięcie ponownie.

[gsk]

Klarissa a że tak zapytam usuwałaś je ze względów bezpieczeństwa czy estetycznych? Bo ja mam sporo piepszyków ale nie pomyśałabym żeby tyle na raz usunąć :P

[Dagunia]

Mój TŻ miał usuwane dwa obok siebie na plecach. Mówił,że nie bolało tylko czuł takie łaskotanie jak żyłką zaszywała. Na początku blizna była mocno widoczna taka czerwona, a teraz ( rok minął) już prawie jej nie widać. Jak będziesz smarowała kremami na blizny to nie powinno być nic widac. Tzn. normalne że ślad będzie bo w końcu skóre wycieli ale minimalny. Szwagierka wycinała pół roku temu na ręce i na plecach to na ręce ma dosłownie 3 mm blizne. Też mówiła,że nic nie bolało.
Znajdź dobrego lekarza. Im wycinała chirurg-onkolog, ale nie wiem czy tylko taki lekarz się tym zajmuje. Jak dobrze pamiętam mój TŻ zapłacił 200zł za dwa pieprzyki razem z badaniem histopatologicznym.

[hihi]

Napisane przez magina

A oto mój wynik poszukiwań w związku z kocią wiarą.Końcowa częsc artykułu próbuje wyjasnić skąd własnie ta nazwa.http://www.brooklyn.org.pl/artykuly/nazwasj

Pytanie bylo nie o kocią wiarę ale o życie na kocią łapę... i wyjaśnienia i tak nie umiem znaleźć.

[cholernarejestracja]

Napisane przez Klarissa

Ja usuwałam 2 tygodnie temu chirurgicznie kilkanaście "pieprzyków". Samo usuwanie nie boli bo jest to robione w znieczuleniu miejscowym. Mnie bolało wbijanie znieczulenia w plecy, natomiast nie bolało mnie znieczulenie w głowę i w szyję - nie wiem czy boli na dekolcie, to chyba kwestie indywidualne. Po zszyciu bolało mnie kilka dni, dosyć mocno, potem już tylko szwy mnie "ciągnęły", a na koniec cholernie swędziało, ale ja miałam tego dużo wycinane (praktycznie całe plecy miałam pocięte). Jak macie po jednym do usunięcia to chyba nie będzie tak źle.

W kwestii blizny to nie wiem - mnie dopiero odpadają strupki, na szyi mam leciutki znaczek, trudno go wypatrzeć, na plecach mam podłużne kreseczki różnej długości (to zależy od wielkości pieprzyka), najdłuższą mam na 4 cm. Nie wiem czy z czasem znikną, na razie są mocno widoczne, ale to dopiero 2 tygodnie.

Na pocieszenie dodam - przynajmniej ściąganie szwów nie boli Wszystko goi się ok. tygodnia, potem luzik. Mam do usunięcia jeszcze kilka znamion i za jakiś czas zamierzam zdecydować się na ich usunięcie ponownie.

A jakie pieprzyki miałaś usuwane? Takie płaskie, lekko wypukłe?

Mam na brzuchu takiego okropnego pieprza, wielkości ziarnka grochu, taką praktycznie narośl brązową. I kiedyś pytałam dermatologa, powiedziała, że to jakaśtam niegroźna forma, i na pewno nie będzie się z tym nic działo. Ale wkurza mnie, brzydzi, i tyle lat się już z nim przemęczyłam, że chyba czas go pożegnać. I zastanawiam się, czy da się to jakoś usunąć..no i czy boli czy dermatolog da mi skierowanie na usunięcie tego, skoro to niegroźne?

[Wroclovianka]

Napisane przez angela0033

a ja mam takie pytanie bardziej dla germanistek... proszę o szybką odpowiedź jeśli ktoś coś wie otóz:
mam do napisania recenzję ulubionego filmu po niemiecku.Wiem,wiem prac domowych się tu nie odrabia,ale chciałam was się spytać jak odmienić pewien rzeczownik....

chciałabym napisać zdanie: "Ten film opowiada o mężczyźnie,który zmarł"
napisałam tak: Dieser Film erzahlt von Mann,der starb.
No i właśnie... jak odmienić słowo mężczyzna (mann)- na "mężczyźnie"? Czy to się w ogóle odmienia?

erzählt von jest z Dativem, więc "dem" przed Mann powinno załatwić problem

[bura kocurka]

Napisane przez Wroclovianka

Wrzucałam to na "Pracę", ale tamten dział jakiś taki wymarły

Znalazłam taki o to post na innym forum, gdzie zbytnio nie było do końca jasnej odpowiedzi na zadane w poniższym poście pytania. Czy któraś Wizażanka tutaj wiedziałaby/mogłaby mi to rozjaśnić / potwierdzić / powiedziec jak to wygląda w praktyce odpowiadając na poniższe pytania?

No nie żartuj, że tam jest taki punkt :| Ja się kiedyś zapisywałam do dwóch takich pośrednictw pracy, więc nie wydaje mi się, żeby jedni wiedzieli o drugich Co do reszty to się nie wypowiem, bo zasadniczo nigdy za ich pośrednictwem nie pracowałam - jak zwykle skończyło się na chęciach...u mnie to norma

Napisane przez laylaaa

kiedy położę się spac w wilgotnych włosach rano są podniesione u nasady, bardziej puszyste i ogólnie wyglądają lepiej (mam przetłuszczające się i muszę myć codziennie). ale też słyszałam, że to szkodzi.

Wyglądają u Ciebie lepiej? U mnie to jakaś katastrofa! Po pierwsze jeśli ich nie uczeszę póki są mokre, to coś dziwnego dzieje się z moją głową, tak jakby łupież mam większy czy coś...widać moja głowa wymaga masażu na mokro Po drugie nie da się ich w żaden sposób ułożyć, szczególnie grzywki aż do następnego mycia lub też dopóki ich rano nie zamoczę trochę, nie rozczeszę i nie wysuszę suszarką

Chyba, że zrobię tak jak Cholerka - już wyczesane ładnie ułożę na poduszce tak, żeby na nich nie leżeć - wtedy są nawet znośne

Napisane przez cholernarejestracja

A mnie się podoba, co w tych włosach takiego koszmarnego jest?

Ja nie farbuję włosów, boję się I całkiem lubię mój naturalny kolor, chociaż czasem chciałabym być bardziej rudawa/czekoladowa.

http://i17.photobucket.com/albums/b8..._9155_edit.jpg tu już trochę rozczochrana jestem, ale w miarę widać chcę je trochę przycieniować z dołu, żeby były takie ząbkowane..sama nie wiem.

Najbardziej drażni mnie to, że często mi się włosy urywają np. w połowie długości, i potem mam takie odstające pojedyncze włoski na całej długości. Sterczy to na boki i nie chce się dać ułożyć

Nie wiecie co z tym zrobić można?

Btw, aaaaale robimy offtop

Łaaa...a jaka Ty ładna - i jaki uroczy tygryś Mam podobny kolor włosów

Napisane przez madzia2306

ja używam jedwabiu bodajże nazwa to ICHI i jest super, wygładza włosy nie wyglądają na tłuste i pięknie pachnie, moja fryzjerka go używa to ma taką malutką buteleczkę ale starcza na długo bo jest bardzo wydajny

Ładny zapach? Poważnie Ci się podoba? Bo ja mam ten jedwab i jak na mój gust, to on pachnie męskimi perfumami Nie to, żebym miała coś do męskich perfum...ale sama wolę coś bardziej kobiecego

Napisane przez SamaraMorganx

o jaaaa... Przepraszam Cię, ale ja miałam podobną fryzurę.
Obcięła mnie jakaś stara babuleńka i co najlepsze wmówiła mi, że wyglądam świetnie (jakbym była ślepa)
Co gorsze włosy zaczęły mi sie kręcić i wyglądałam jeszcze gorzej :d
Jak to dobrze, że mam już ten koszmar za sobą

A'propos włosów.
Dlaczego po obcięciu, włosy zaczynają się kręcić, mimo, że wcześniej były proste?

Najciekawsze jest to jak ktoś ma kilka lat całkiem proste włosy, zetnie na chłopaka i nagle mu się kręcić jak szalone zaczynają - normalne, autentyczne loki...moje koleżanki tak miały Ja nie, pewnie dlatego, że nigdy się na tak krótko nie ścięłam - a też mam włosy z tendencją do kręcenia

[Wroclovianka]

Napisane przez bura kocurka

No nie żartuj, że tam jest taki punkt :| Ja się kiedyś zapisywałam do dwóch takich pośrednictw pracy, więc nie wydaje mi się, żeby jedni wiedzieli o drugich Co do reszty to się nie wypowiem, bo zasadniczo nigdy za ich pośrednictwem nie pracowałam - jak zwykle skończyło się na chęciach...u mnie to norma

Niestety, ale jest - mój TŻ się dzisiaj przekonał o tym.
Frajerów chyba szukają

[$ylwu$]

Lubicie chałwe?

[madzia2306]

Napisane przez $ylwu$

Lubicie chałwe?

uwielbiam

[$ylwu$]

Napisane przez madzia2306

uwielbiam

ja też szkoda, że taka kaloryczna

[madzia2306]

Napisane przez $ylwu$

ja też szkoda, że taka kaloryczna

ja lubię turecką bo taka ponoc jest oryginalna...

[rapifen]

Miałam okres że jej nie znosiłam, a potem jak zaczęłam jeść to nie mogłam przestać. Wciągnęła mnie, nic innego nie chciałam ze słodyczy... Ale obrzydła mi skutecznie ;p