Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[cotka]

Ja mysle, ze nie ma znacznej roznicy miedzy olejem sezamowym (czy jaki tam jest w hippie) a kokosowym
no ale decyzja nalezy do ciebie

olej dyniowy jest pyszny z lodami waniliowymi. serio! sama mialam dziwna mine jak to przeczytalam ale sprobowalam i pycha.
do salatek jest genialny. do twarzy nie uzywalam,ale mozna zmieszac z HA jak kazdy inny olej

[Dominkab]

A czy dyniowy nie jest przypadkiem składnikiem serum Lemon w wersji klasycznej?
Z lodami mówisz

[carolinascotties]

Napisane przez 86Paula

nie probowalam, ogolnie to ta oliwka mi troche zagracala ale pomysalam ze ja wysmarujemy z mala. no ale ja za nia srednio przepadam, a dla malej chyba nie wystarcza. bede musiala kupic jej jakis balsam- wczesniej bardzo dobrze sprawdzal sie nivea dla dzieci taki 500ml, byl bardzo wydajny, az musialam pod koniec wyrzucic bo sie termin konczyl (wiadomo ile idzie na takie malutkie cialko) no ale myslisz ze od czasu do czasu olej kokosowy tez by byl ok?

widze, ze w skladach olejkow dla dzieci - np na stronie - http://e-zdrowie.abc24.pl/default.asp?kat=59639

królują jojoba, wiesiolek, migdal -

w profarmie jest oferta z migdalowym - w dobrej cenie -
http://www.sklep.profarm.com.pl/c/pl...do+masazu.html

warto zwrocic uwage, ze olej ze slodkich migdalow nadaje sie nawet do skory niemowlakow

[chemiczka21]

Świetny wątek, ale zanim przeczytam cały to chyba osiwieję. Ja dopiero raczkuję w tej dziedzinie. Myślę, że za jakiś czas osiągnę pożądany stan świadomości

[carolinascotties]

Napisane przez chemiczka21

Świetny wątek, ale zanim przeczytam cały to chyba osiwieję. Ja dopiero raczkuję w tej dziedzinie. Myślę, że za jakiś czas osiągnę pożądany stan świadomości

to ja tu lecę na leb, na szyje - bo po nicku wnoszę, że specjalista
milego buszowania

[Viollet87]

Dziewczyny jak przechowujecie swoje kremy B&E z EGM? Lodówka czy półka w łazience? leci do mnie pełny wymiar, narazie miałam sporą próbkę (na jakieś 10 użyć) i trzymałam w łazienkowej szafce. Teraz dumam jak przechowywać biga, żeby było dobrze

[Dominkab]

Napisane przez Viollet87

Dziewczyny jak przechowujecie swoje kremy B&E z EGM? Lodówka czy półka w łazience? leci do mnie pełny wymiar, narazie miałam sporą próbkę (na jakieś 10 użyć) i trzymałam w łazienkowej szafce. Teraz dumam jak przechowywać biga, żeby było dobrze

Ja trzymam w lodówce, ale właśnie zamówiłam siostrze i wiem, że jak będzie musiała do lodówki łazić to nie będzie używać wcale więc przygotuję jej mały słoiczek do którego będzie sobie przekładała niewielką ilość do trzymania w łazience, a reszta do lodówki

[Viollet87]

Napisane przez Dominkab

Ja trzymam w lodówce, ale właśnie zamówiłam siostrze i wiem, że jak będzie musiała do lodówki łazić to nie będzie używać wcale więc przygotuję jej mały słoiczek do którego będzie sobie przekładała niewielką ilość do trzymania w łazience, a reszta do lodówki

Właśnie dokładnie taki sposób obmyślam przynajmniej na czas, dopóki nie dorobię się swojej własnej małej lodóweczki na poddasze. Bo dwa piętra na dół to już mi się na pewno nie będzie chciało biegać Dobrze, że tak można. Dziękuję

[Dominkab]

Napisane przez Viollet87

Właśnie dokładnie taki sposób obmyślam przynajmniej na czas, dopóki nie dorobię się swojej własnej małej lodóweczki na poddasze. Bo dwa piętra na dół to już mi się na pewno nie będzie chciało biegać Dobrze, że tak można. Dziękuję

Przynajmniej mam nadzieję, że tak można W sumie nigdzie nie jest napisane, że trzeba w lodówce, ale tak jakoś mi się wydaje, że lepiej. Poza tym ten słój jest tak duży że długo się zużywa ten krem.

[gajkin]

Właśnie zmyłam sobie swoją pierwszą maseczkę spirulinową z przepisu z mazideł i odkryłam ogromnego buraka na twarzy Nigdy mnie jeszcze żadna maseczka nie podrażniła, że też jej wcześniej nie przetestowałam!... wypaćkałam się olejem z nasion malin pomieszanym z ekstraktem z jęczmienia, przykładam zimną butelkę i liczę że przejdzie.. A takie nadzieje w niej pokładałam...

[chemiczka21]

Napisane przez carolinascotties

to ja tu lecę na leb, na szyje - bo po nicku wnoszę, że specjalista
milego buszowania

Niestety moja specjalność to nie kosmetyka

[86Paula]

ja tez tak mialam. i do tej pory nie odwazylam sie ponownie zrobic sobie tej maseczki... choc mysle zeby sprobowac wymieszac spiruline z ktoryms lekkim olejem np zeby nie dac jej zaschnac na twarzy- podejrzewam ze dlatego ze mi lekko podsychala, wyszlo mi podraznienie. a na drugi dzien rano nic juz nie mialam.

[gajkin]

Napisane przez 86Paula

ja tez tak mialam. i do tej pory nie odwazylam sie ponownie zrobic sobie tej maseczki... choc mysle zeby sprobowac wymieszac spiruline z ktoryms lekkim olejem np zeby nie dac jej zaschnac na twarzy- podejrzewam ze dlatego ze mi lekko podsychala, wyszlo mi podraznienie. a na drugi dzien rano nic juz nie mialam.

Właśnie i mi się tak wydaje, bo podrażnienie jest głównie w miejscu w którym zaschła. Oleje właściwie dodaje do wielu maseczek (+ jeszcze trochę HA), więc spróbuję za tydzień jeszcze raz (co by się ludziom na wszelki wypadek nie pokazywać )

[Dominkab]

Czy ktoś próbował sam robić szampony albo żele do mycia ciała? Jak to się sprawdza? I wg jakich przepisów najlepiej?

[Plurabellle]

Napisane przez Dominkab

Czy ktoś próbował sam robić szampony albo żele do mycia ciała? Jak to się sprawdza? I wg jakich przepisów najlepiej?

Właśnie miałam zapytać o żele (itp) do mycia twarzy, ale to ^ też nie ciekawi!

Zastanawiam się też, czy po umyciu twarzy olejkiem myjącym lub kremem oczyszczającym spłukuje się twarz wodą, czy trzeba umyć jeszcze czymś, by była "domyta"? (mydłem afrykańskim? jakiś żelem?) Pewnie zadaje kompletnie "laickie" pytania, ale jestem ciagle jeszcze bardzo zielona w temacie...

[mysha25xx]

Napisane przez Plurabellle

Właśnie miałam zapytać o żele (itp) do mycia twarzy, ale to ^ też nie ciekawi!

Zastanawiam się też, czy po umyciu twarzy olejkiem myjącym lub kremem oczyszczającym spłukuje się twarz wodą, czy trzeba umyć jeszcze czymś, by była "domyta"? (mydłem afrykańskim? jakiś żelem?) Pewnie zadaje kompletnie "laickie" pytania, ale jestem ciagle jeszcze bardzo zielona w temacie...

Ja wieczorem wykonuję demakijaż olejkiem, a potem jeszcze myję twarz mydłem afrykańskim lub Alep, potem tonizuję hydrolatem, na koniec ekspresowe serum HA+olej lub masło shea.
Rano albo olejek spłukany wodą (gdy zimno albo mam podrażnioną/suchą skórę) lub mydełko. Myłam się samym olejkiem z BU, ale mi sporo wychodziło do demakijażu,więc domywam się mydłem (które pomaga na trądzik przy okazji).

[Dominkab]

A ja myję olejkiem z Cromollientem i spłukuję wodą. Potem ewentualnie trochę oczy czasem muszę zwykłym płynem do demakijażu, ale to się baaardzo rzadko zdarza i na koniec hydrolatem Mydło afrykańskie na razie odstawiłam bo zaczęłam zabawę z Retinoiadmi, ale przedtem używałam zamiennie z olejkiem z cromo tzn 2 dni olejek 1 dzień mydło. Rano zawsze robię peeling

[Plurabellle]

Dziękuję wam za informacje!
Właśnie rozmawiam już dłuższą chwilę z koleżanką, która też czyta ten watek (robi się z niego takie vademecum dla początkujących ) i wychoodzi nam, że pomimo wielu informacji i wypowiedzi nie potrafimy sobe wyobrazić "jak to działa", bo przez lata przyzwyczaiłyśmy się do "tradycyjnej" pielęgnacji i okreslonej kolejności stosowania żeli myjących, toników, kremów, itp. - a tu nagle jakieś hydrolaty, oleje - i problem "co zamiast czego?", "co przed czym?" - i w ogóle... masa czytania (ale lektura jest wciągająca).

Aha, wcięłam się w pytanie o szampony i żele do mycia ciała...

[Naamah6]

Dominko, mam do Ciebie pytanie - jak reagujesz na Retinoidy

U mnie w tym roku jakoś dziwnie skóra zaczęła reagować - łuszczę się dość mocno, a uważam, żeby skóra była sucha i nakładam retinoid (też Locacid) bardzo cieniutką warstwą.

Dziś mam mega problem, bo zmasakrowało mi brodę - mega łuszczenie, nie da się zrobić delikatnego peelingu bo wszystko piecze... Masa serum odbudowującego na twarzy, ale nawet przy wcieraniu serum, po peelingu dalej roluję skórki. HELP

[Dominkab]

Plurabelle wcale się nie wcięłaś Przecież trudno żeby nikt się nie mógł odezwać do czasu aż padnie odpowiedź Widocznie nikt stąd jeszcze nie kręcił szamponów i nie potrafi mi pomóc. A'propos właśnie kliknęłam zestaw do samodzielnej produkcji mydełek na ZSK Chcę na święta do prezentów dołożyć, ale ciekawe czy coś z tego wyjdzie
Fakt że ciężko się przestawić na nową pielęgnację, ja to robiłam bardzo stopniowo

Naamah ja smaruję co drugi dzień i dopiero 3 razy smarowałam, ale łuszczę się delikatnie w okolicy ust. Ponieważ jednak łuszczenie jest naprawde delikatne i nic mnie nie piecze, chcę spróbować nawet codziennie. Ja generalnie źle reaguję na kwasy owocowe i bałam się że z retinoidami będzie podobnie a tu niespodzianka. Jest całkiem całkiem Jak kiedyś próbowałam Locacid SVR stosować to miałam czerwone wypalone plamy na twarzy

[Plurabellle]

Napisane przez Dominkab

A'propos właśnie kliknęłam zestaw do samodzielnej produkcji mydełek na ZSK Chcę na święta do prezentów dołożyć, ale ciekawe czy coś z tego wyjdzie
Fakt że ciężko się przestawić na nową pielęgnację, ja to robiłam bardzo stopniowo

...ja chyba też będę to robić stopniowo. W miarę potrzeb. W tej chwili musze zreanimowac skórę pod oczami i zlikwdować paskudztwa wyłażące w ramach reakcji na różne rzeczy ;//

Co do mydełek - kiedyś brałam udział w robieniu własnych mydełek, ale powstawały one m.in. z innych mydeł (można do tego wykorzystać resztki mydel tradycyjnych albo takie typu Biały Wielbłąd). Do tego mozna dodawać oleków albo takich rzeczy jak kawa (mydło peelingujące o zapachu kawy), czy zioła i "zatapiać w nich" różne rzeczy czy robić kolorowe "efekty specjalne".
Ale na pewno inna historia niż naturalna pielęgnacja, bo co do składów tamtych mydeł, wiem tylko, że Biały Wielbłąd nie zawiera sodium tallowate (czyli łoju zwierzęcego).

[Naamah6]

Kurcze, ja stosuję retinoid raz w tygodniu...

Możliwe że te rewelacje mam też przez to, że przez cały ostatni tydzień mam cały czas styczność z detergentami - sprzątam gruntownie mieszkanie, do którego się przeprowadziłam - i to mi dodatkowo podrażniło skórę - nie wiem, ale zaczynam sie trochę obawiać...

[KKZJ]

Naamah, myślę, to możliwe z tymi detergentami

kurczę, dziewczyny, uważajcie bardzo na skórę na retinoidach - staje się mocno uwrażliwiona i może dziwnie zareagować nawet na rzeczy, które dotąd się sprawdzały i jej nie szkodziły; starajcie się za bardzo nie eksperymentować biochemicznie podczas kuracji

wiem, co mówię - w marcu tak się załatwiłam retinem, że po dziś dzień skutki poważnego zapalenia skóry są mocno widoczne leczenie zaczęlo się od klemastyny i cutivate, a skończyło na encortonie został rumień i sryliony [jak mówi Domi] popękanych naczynek; potem na skutek silnych leków posypało się jeszcze parę rzeczy..
i nie to, żebym na retinoidy rzuciła się jak szczerbaty na suchary, wcale nie; stosowałam retin już wcześniej z dobrymi efektami, nigdy nie wyszłam poza schemat 2 aplikacji w tygodniu; po prostu uwrażliwiona retinoidami skóra źle zareagowała no coś, co jej zaserwowałam później [a najgorsze jest to, że do dziś wcale nie jestem pewna cóż to takiego było - najbardziej prawdopodobne w tej chwili wydają mi się filtry ]
wiem, że podrażnienia nie spowodował sam retin - już z nim zdążyłam ponownie zaeksperymentować i powoli do niego wracam, ale bardzo ostrożnie i ograniczając repertuar innych mazideł

uff, sorki, że aż tyle wysmażyłam, ale nikomu nie życzę podobnych historii..

[beafrance]

Napisane przez Plurabellle

a tu nagle jakieś hydrolaty, oleje - i problem "co zamiast czego?", "co przed czym?" - i w ogóle... masa czytania (ale lektura jest wciągająca).

plurabelle - olejek do mycia twarzy zamiast zelu do m. twarzy a hydrolat zamiast toniku. wszystko tak samo tylko naturalniej

ja co wieczor myje buzie maceratem z nagietka, a potem przecieram wacikiem nasaczonym hydrolatem oczarowym (dwa razy). potem drogeryjny krem pod oczy i szybkie serum ha+ olejek.

rano przemywam hydr. oczarowym , krem pod oczy i na buzie krem B&E (jak dla mnie jest swietny pod makijaz). a w ogole ostatnio mam taka ladna buzie ze ach i och, az boje sie glosno mowic ale dawno takiej nie mialam

[Dominkab]

KKZJ ja właśnie też ostatnio zostałam ostrzeżona przed stosowaniem zbyt odżywczych kremów przy retinoidach, dlatego dzisiaj jadę po jakiś prosty w składzie mocno natłuszczający i nawilżający kremik do stosowania na noc. Mam nadzieję że będzie dobrze. A jakie filtry wtedy stosowałaś?

[KKZJ]

Domi Avene 50kę w kremie do suchej skóry

w pewnym momencie doszło do tego, że stosowałam tylko leki i filtr, a było wciąż tak samo, bez poprawy; zaczęło przechodzić po odstawieniu filtrów

jedynym filtrem, który potem tolerowała moja oszalała skóra, był mineralny SVR - tylko ten tynk na twarzy..

[vril]

Czy ktos z was uzywa masek algowych Belnatur? Mam odsypki jagodowej i rumiankowej, jagodowa wlasnie uzylam i jestem w szoku - efekt jak po kosmetyczce, tam tez taka podobna dostaje - super gladka skora i od reki znikl lekki przesusz na poliku. Ciekawia mnie tez inne z tej serii, a zwlaszcza oliwkowa. Ma ktos, uzywa?

[lukrecja222]

Napisane przez beafrance

plurabelle - olejek do mycia twarzy zamiast zelu do m. twarzy a hydrolat zamiast toniku. wszystko tak samo tylko naturalniej

ja co wieczor myje buzie maceratem z nagietka, a potem przecieram wacikiem nasaczonym hydrolatem oczarowym (dwa razy). potem drogeryjny krem pod oczy i szybkie serum ha+ olejek.

rano przemywam hydr. oczarowym , krem pod oczy i na buzie krem B&E (jak dla mnie jest swietny pod makijaz). a w ogole ostatnio mam taka ladna buzie ze ach i och, az boje sie glosno mowic ale dawno takiej nie mialam

nigdy nie miałam maceratu, nawet nie bardzo wiem co to jest... polecasz? dobrze oczyszcza? Ja do mycia buzi używam już jakiś czas Babydream.

[Viollet87]

Napisane przez Plurabellle

pomimo wielu informacji i wypowiedzi nie potrafimy sobe wyobrazić "jak to działa", bo przez lata przyzwyczaiłyśmy się do "tradycyjnej" pielęgnacji i okreslonej kolejności stosowania żeli myjących, toników, kremów, itp. - a tu nagle jakieś hydrolaty, oleje - i problem "co zamiast czego?", "co przed czym?" - i w ogóle... masa czytania (ale lektura jest wciągająca).

Miałam to samo przestudiowałam cały wątek, wszystkie opisy na BU a mimo to byłam lekko przestraszona. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny moja pielęgnacja od miesiąca wygląda tak:

- wieczorem demakijaż olejkiem myjącym (zmytym z buzi wodą), hydrolat kocankowy, pod oczy maść ochronna z wit.A z HascoLeku, na buzię żel HA zmieszany na dłoni z serum Lemon (tzw. dwufazowy nawilżacz), po chwili ZitZap na ewentualne niespodzianki

- rano myję twarz olejkiem myjącym (lub mydłem afrykańskim, ale mam po nim wrażenie ściągnięcia skóry więc rzadko - choć fakt, że czuć tę "megaczystość" buzi dzięki niemu), następnie przecieram hydrolatem z kwiatu pomarańczy (zapach kocanki długo czuć na skórze, dlatego ten tylko na noc, pomarańcza nie zostawia zapachu), a potem dwufazowy nawilżacz (żel HA z serum Granat Eco) lub krem Bright&Even z EGM - czasem wzbogacony kilkoma kropelkami serum Granat.

Wkrótce wprowadzę tonik z PHA, jak tylko złożę kolejne zamówienie i kupię konserwant, o którym ostatnio zapomniałam



Jako, że stosuję naturalną pielęgnację od miesiąca, to chyba mogę sobie już pozwolić na pierwsze wnioski:

B&E z EGM to dla mnie rewelacja, podobnie zresztą jak sera (serum?) z BU - porządnie nawilżają i odżywiają skórę, tego szukałam. Żaden krem drogeryjny nie dawał mi aż takiej satysfakcji choć cerę mam normalną / mieszaną, dobrze nawilżoną i wiele mi nie trzeba. Po serach / kremie z EGM skóra jest wyjątkowo miękka, aksamitna wręcz. Przynajmniej moja

Olejkami myjącymi jestem zachwycona. Demakijaż nigdy nie był tak łatwy i przyjemny. Najbardziej szokuje mnie, jak łatwo olejek radzi sobie z tuszem do rzęs, eyelinerem itp. Nie szczypie nic a nic, pełen komfort.

Hydrolat z kocanki - zapach lekko słony, taki specyficzny. Jak kiedyś trafnie napisały dziewczyny - woda po wędzonej szynce nieuciążliwy, ale utrzymuje się na skórze. Nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale ostatnio mniej się czerwienię i jemu tę zasługę przypisuję. Obserwacja w toku. Na pewno zamówię duże opakowanie, plus drugie dla mamy

Olej MONOI - uwielbiam jego zapach. Stosuję głównie jako perfumy w kremie Użyty jako maska na włosy dobrze je nawilża i pozostawia na nich ten boski aromat. W kolejce czeka olej kokosowy pachnący kokosem strikte.

Masło SHEA - oddałam na wymiankę prawie cały ze względu na zapach - a raczej jego brak. Jestem zapachowcem i niezbyt mi odpowiadało. Zostawiłam sobie trochę w słoiczku do stosowania w ekstremalnej sytuacji, np. na mocno przesuszone dłonie.

ZitZap z EGM - mały śmierdziuch, ale... ja nawet lubię jego zapach. Kojarzy mi się z ziołowymi inhalacjami które przechodziłam w dzieciństwie. I najważniejsze - działa. O ile nie wytrę go w poduszkę po kilku minutach. Niespodzianki skórne znikają prawie tak szybko, jak się pojawiły.

edit: zapomniałam o peelingu enzymatycznym z bromelainą - działa super, ALE tak samo dobrze działają te drogeryjne (ostatnio miałam fajny z FlosLeku, seria do skóry naczynkowej). Różnicę widzę głównie w cenie - peeling z BU się moim zdaniem nie opłaca, jest mało wydajny. Na dodatek nieprzyjemnie zasycha na skórze. I jeszcze ten owsiany zapach Ogólnie ok, ale ja wracam do drogeryjnych enzymatycznych.

a, jeszcze mam olej śliwkowy z Mazideł - narazie nie wytestowany, więc mogę stwierdzić tyle, że pachnie marcepanem


Najbardziej cieszy mnie fakt, że nie miałam / nie mam jeszcze żadnego wysypu, oczyszczania itp. (jeszcze... odpukać). Wielkiej poprawy też narazie nie widzę, wypryski się zdarzają, choć mam wrażenie że zmniejszyła się ilość zaskórników na brodzie (no i mniejsza skłonność do buraka). Czekam na rozwój sytuacji. "Namacalny" plus to to, że moja cera jest teraz bardzo miękka, super odżywiona. No i świadomość, że nie karmię jej już konserwantami, alkoholem i innymi świństwami - bezcenna

Ufff, się rozpisałam. Kolejna relacja wkrótce



I jeszcze pytanie do innych użytkowniczek serum (serów?). Czy stosujecie je okrągły rok, bez przerwy? Nie pierwszy raz obiło mi się o uszy, że serum nie powinno stosować się non stop, bo to bardzo bogate kosmetyki i można "przekarmić" cerę, rozleniwić ją. Z tego względu lepiej stosować serum (sera? ) w formie kuracji, np. miesiąc, później dwa przerwy. Proszę o opinie

[braworka]

Napisane przez vril

Czy ktos z was uzywa masek algowych Belnatur? Mam odsypki jagodowej i rumiankowej, jagodowa wlasnie uzylam i jestem w szoku - efekt jak po kosmetyczce, tam tez taka podobna dostaje - super gladka skora i od reki znikl lekki przesusz na poliku. Ciekawia mnie tez inne z tej serii, a zwlaszcza oliwkowa. Ma ktos, uzywa?

nie znam, a gdzie to kupić??