Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[eleeri]

Napisane przez Miramej

Kuba też się ślini, ale nie aż tak. Najbardziej, gdy leży na brzuszku, to ślina Mu cieknie

Znam te dylematy , zwykle decyduję się na większą ilość tańszych, bo to są jednak ubrania "na chwilę", a zmieniać trzeba dość często (nie piszę konkretnie o kombinezonach).

A nam lekarz nie kazał na kontrolę bioderek, chyba, że pediatra stwierdzi krzywicę A Mateusz miał jakieś "zastrzeżenia", czy wszystko było super przy pierwszym badaniu?

Ja też Małża nie pouczam, sama jeszcze się uczę, próbuję.

A u nas wczoraj to białe coś wyszło i dzisiaj przysycha. Może u Was jest więcej tego w środku i musi wyleźć?

pewnie kupię 2 tańsze

nie miał zastrzeżeń, ale u nas chyba tak chodzą dzieci

a ja może nie pouczam ale zwracam uwagę
np. jak widzę, że małz wyciera pupe do góry a powiniem na dół
jak go nosi i mały ma nóżke zagiętą, itp
nie mówię tego ze złośliwości tylko dla dobra dziecka

[skierka1981]

o to emocjonalne skaleczenie to mam na myśli sytuację kiedy kilkulatek śpi z mamą i tatą albo tata wydelegowany na kanapę. albo jak maluch przychodzi spać do rodziców i niby ma swoje łóżko a śpi z rodzicami, takie tam... ale mam nadzieję u nas do czegoś takiego nie dojdzie

[eleeri]

Skierka coś dla Ciebie żebyś się nie martwiła

"Mama i maluch w jednym łóżku

Wykańcza Cię bieganie do dziecięcego łóżeczka i uspokajanie krzyczącego niemowlaka, noszenie go na rękach i bezowocne próby ułożenia go do snu? Zamiast się męczyć, rozważ możliwość spania razem z maluchem.


Czy to zdrowe?

Jeszcze nie tak dawno lekarze i psycholodzy byli przeciwni wspólnemu spaniu z dzieckiem. Twierdzili, że to niewychowawcze i niehigienicznie. Obecnie ich poglądy w tej sprawie wyraźnie się zmieniły. Dziś prawie wszyscy zgodnie twierdzą, że wspólne spanie rodziców i dzieci przynosi wiele dobrego. Pozwala na w miarę spokojny sen mamy i przesypianie nocy przez dziecko. Oboje są spokojniejsi i zrelaksowani. Jeśli rodzice nie chorują, to też nic nie grozi zdrowiu malucha.

Dlaczego dobrze?

Lekarze uważają, że wychowywanie dziecka w sterylnym środowisku odbiera mu odporność na infekcje. Dziś nawet w szpitalach noworodki mają ubranka przynoszone z domu i śpią z mamami. Spanie z dzieckiem to dobre rozwiązanie w czasie karmienia piersią. Głodnego malucha można nakarmić niemal przez sen, bez wstawania i rozbudzania jego i siebie.
Wspólne łóżko to również sposób na nocne chłody. Małe dziecko bardzo dotkliwie odczuwa zimno i często komunikuje to nocnym płaczem. Gdy jest przytulone do mamy, nie czuje chłodu i może spać spokojnie. Psycholodzy dodają również, że dzieci sypiające we wczesnym dzieciństwie razem z rodzicami mają rozwinięte poczucie bezpieczeństwa, są samodzielniejsze i silniejsze psychicznie od rówieśników pozbawionych aż tak czułej opieki dorosłych. Wspólne spanie ma więc swoje zalety, ale dodajmy, że istnieją również jego ciemniejsze strony.
..."
http://www.dziennik.pl/kobieta/dziec...?service=print

Ooo a tu jest fajne rozwiązanie - pomysłowe
http://www.female.pl/artykul/3334/Ra...y-osobno?.html

[Tulipfever]

Napisane przez Miramej

Kupa? U nas już 3 dni nie było



Ja umiem zostawić Kubusia tylko Małżowi, ale nie na długo, bo zaraz muszę wiedzieć, co robi Kubuś i jak się ma . Małż na pytanie "co robi?" odpowiada "wyskoczył do kolegi na chwilkę"

Ania strzela codziennie, czasem nawet i 2 razy

Ja zostawiam Anie z mezem raz w tygodniu w czwartki, na godzine. Taka byla zasada, ze mam chwile dla siebie. Ale widze, ze zasada juz sie obala, bo wczoraj nie skorzystalam z mojej przepustki.
I za kazdym razem gdy wychodze- juz po pol godzinie dzwonie, czy zyja. Jest to troska o Anie, ale rowniez o meza, bo jakos mi zal, ze sam zostaje, a ja sobie latam

Napisane przez monika_net

Dzień dobry
My już po badaniu krwi i moczu, przeżyłam! rano męczyłam się z woreczkiem na mocz, stałam nad nim aż w końcu nasikał
Nie wiedziałam, że takiemu maleństwu też normalnie z żyły pobierają krew, i to jeszcze troszkę grubszą igłą niż normalnie, no ale Gabryś dzielny nie krzyczał tak bardzo, zaraz po dostał smoczek i się uspokoił

Panie w laboratorium zachwalały mi synka taki śliczny, w ładnej kurteczce, i czapeczce z uszkami.
Wklejam zdjęcie w czapeczce, bo ciekawie w niej wygląda

Pieknosci! Brawa dla dzielnego Gabrysia

Ciekae, co u Unholy, dawno Jej nie widzialam...

Napisane przez skierka1981

o to emocjonalne skaleczenie to mam na myśli sytuację kiedy kilkulatek śpi z mamą i tatą albo tata wydelegowany na kanapę. albo jak maluch przychodzi spać do rodziców i niby ma swoje łóżko a śpi z rodzicami, takie tam... ale mam nadzieję u nas do czegoś takiego nie dojdzie

Spokojnie, Amelka jest jeszcze za mala, aby sie przyzwyczaic.
Chociaz Ania od samego poczatku spi w swoim lozeczku, nigdy z nami- maz strasznie sie rzuca w nocy, wiele razy dostalam od Niego kuksanca, wolalam oszczedzic tego Ani.

Artykul w Wyborczej o klapsach:

http://wyborcza.pl/1,75476,7148143,Klaps_oglupia.html

[eleeri]

Napisane przez skierka1981

o to emocjonalne skaleczenie to mam na myśli sytuację kiedy kilkulatek śpi z mamą i tatą albo tata wydelegowany na kanapę. albo jak maluch przychodzi spać do rodziców i niby ma swoje łóżko a śpi z rodzicami, takie tam... ale mam nadzieję u nas do czegoś takiego nie dojdzie

No kilkulatka to ja sobie nie wyobrażam u siebie w łóżku
niemowlę jak najbardziej

[magi77]

Pękło to ustrojstwo. Ile tam tego było aż krew poleciała. Musiałam plasterek przykleić i mój mały inwalida wygląda tak

[Wojtusia]

hej
nie jestem w stanie wszystkiiego przeczytac, teraz rzadziej zaglądam tu, bo mam wiele roznych zajec ale tak 1-2 razy w tygodniu postaram się zajrzec.

U nas ok, Oliwia zdrowa, tylko juz tydzien kupki nie zrobila, daje jej od 3 dni derbidat i dalej nic. sama nie wiem, co z tym zrobic.....

[eleeri]

Napisane przez magi77

Pękło to ustrojstwo. Ile tam tego było aż krew poleciała. Musiałam plasterek przykleić i mój mały inwalida wygląda tak

Biedny
ale za to jaką ma czachę na bluzeczce

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

hej
nie jestem w stanie wszystkiiego przeczytac, teraz rzadziej zaglądam tu, bo mam wiele roznych zajec ale tak 1-2 razy w tygodniu postaram się zajrzec.

U nas ok, Oliwia zdrowa, tylko juz tydzien kupki nie zrobila, daje jej od 3 dni derbidat i dalej nic. sama nie wiem, co z tym zrobic.....

cześć kochane
pozdrawiam Was cieplutko w tą okropną pogodę

na brak kupki podobno pomaga posmarowanie pupki oliwką w przedsionku - troszkę w środku, zeby dziecku nie sprawic bólu, a jak nie pomoże zapytać w aptece o jakieś czopki - niezbyt przyjemne, ale skuteczne
nie wiem czy sa jakieś bez recepty, ale warto zapytać

napiszę tylko w skrócie, ze mój Tomasz waży już 8,5 kg i nosi śpiochy na 74 cm - prawdziwy kolos, co niestety czuję przy noszeniu go (na szczęście jest na tyle grzeczny, ze nie trzeba go dużo nosić, wystarczy go zabawiac w leżaczku
jesteśmy po drugim szczepieniu i okuliście (fizjologiczna nadwzroczność i siatkówka bez zmętnień)

oczywiście też trafiłam na nawiedzoną pediatrę, która zaczęła mi robic wykład na temat dokarmiania butelką jak jestem w pracy , ze stracę pokarm i ble, ble, ble; oczywiście jakby nie słyszała, ze robię tak od prawie 3 miesięcy,a pokarm mam, a poza tym dokarmiam nie dlatego, ze lubię tylko dlatego, ze mi nie starcza pokarmu, a ona na to, ze jakbym odciagała to bym miała tylko co mam odciagnąc przed praca jak mały wszystko wypije

życzę dużo zdrówka i brak przeziębień w jesienne słoty

[skierka1981]

Napisane przez eleeri

Skierka coś dla Ciebie żebyś się nie martwiła

"Mama i maluch w jednym łóżku

Wykańcza Cię bieganie do dziecięcego łóżeczka i uspokajanie krzyczącego niemowlaka, noszenie go na rękach i bezowocne próby ułożenia go do snu? Zamiast się męczyć, rozważ możliwość spania razem z maluchem.


Czy to zdrowe?

Jeszcze nie tak dawno lekarze i psycholodzy byli przeciwni wspólnemu spaniu z dzieckiem. Twierdzili, że to niewychowawcze i niehigienicznie. Obecnie ich poglądy w tej sprawie wyraźnie się zmieniły. Dziś prawie wszyscy zgodnie twierdzą, że wspólne spanie rodziców i dzieci przynosi wiele dobrego. Pozwala na w miarę spokojny sen mamy i przesypianie nocy przez dziecko. Oboje są spokojniejsi i zrelaksowani. Jeśli rodzice nie chorują, to też nic nie grozi zdrowiu malucha.

Dlaczego dobrze?

Lekarze uważają, że wychowywanie dziecka w sterylnym środowisku odbiera mu odporność na infekcje. Dziś nawet w szpitalach noworodki mają ubranka przynoszone z domu i śpią z mamami. Spanie z dzieckiem to dobre rozwiązanie w czasie karmienia piersią. Głodnego malucha można nakarmić niemal przez sen, bez wstawania i rozbudzania jego i siebie.
Wspólne łóżko to również sposób na nocne chłody. Małe dziecko bardzo dotkliwie odczuwa zimno i często komunikuje to nocnym płaczem. Gdy jest przytulone do mamy, nie czuje chłodu i może spać spokojnie. Psycholodzy dodają również, że dzieci sypiające we wczesnym dzieciństwie razem z rodzicami mają rozwinięte poczucie bezpieczeństwa, są samodzielniejsze i silniejsze psychicznie od rówieśników pozbawionych aż tak czułej opieki dorosłych. Wspólne spanie ma więc swoje zalety, ale dodajmy, że istnieją również jego ciemniejsze strony.
..."
http://www.dziennik.pl/kobieta/dziec...?service=print

Ooo a tu jest fajne rozwiązanie - pomysłowe
http://www.female.pl/artykul/3334/Ra...y-osobno?.html

dziękuję też tak myślałam

no Unholy dawno nie było

[syla39]

Hejka.

Sie rozpisalyscie. Az nie wiem od czego zaczac. Moze wypowiem sie do Miramej ze jak napisala ze zmienia piers w trakcie jedzenia to tak mi sie pomyslalo ze moze dlatego Kubusia boli brzuszek, przez ta laktoze. Probowalas karmic nie zmieniajac piersi?

Moja mala tez ostatnio placze przy ubieraniu. Najbardziej jak zakladam czapke i wkladam raczki w kombinezon. Czasem uda mi sie ja zagadac, ale nie zawsze.

Moje dziecie nie ma zadnych pryszczy i mam nadzieje ze nie bedzie bo jak opisujecie jak wygladaja to az sie boje.

Bylam dzisiaj na drugiej kontroli bioderek i umowili mnie na trzecia bo jakas mala odchylka jest. Twierdza ze malutka i ze nic z tym narazie nie trzeba robic, nawet pieluchowac mi nie kazali. A ja im nie wierze i dlatego sie martwie. Nastepna kontrola dopiero za dwa miesiace.

Svinecka albo Katarzynka gdzie wy ogladacie ta brzydule. Wchodze na ta strone i jedyne co moge obejrzec to zwiastuny. Debil ze mnie bo juz kiedys wchodzilam i ogladalam a teraz nie moge tego znalesc

[Wojtusia]

dzieki p4w, sprobuje z tą oliwką dzisiaj, a jak nie pomoze to pojde moze do pediatry.

[p4w]

Napisane przez Wojtusia

dzieki p4w, sprobuje z tą oliwką dzisiaj, a jak nie pomoze to pojde moze do pediatry.

dobry pomysł

---------------

jeszcze chciałam Was zapytać czy kupujecie jakąś gazetę dla mam?
w związku z wymiarami mojego malucha chciałam mu wprowadzać już jakieś warzywka i chętnie skorzystałabym z jakichś ściąg ze specjalistycznej prasy
jest tyle tych tytułów, że chciałam ew wykorzystać Wasze doświadczenie w tej kwestii

[magi77]

Napisane przez p4w

cześć kochane
pozdrawiam Was cieplutko w tą okropną pogodę

na brak kupki podobno pomaga posmarowanie pupki oliwką w przedsionku - troszkę w środku, zeby dziecku nie sprawic bólu, a jak nie pomoże zapytać w aptece o jakieś czopki - niezbyt przyjemne, ale skuteczne
nie wiem czy sa jakieś bez recepty, ale warto zapytać

napiszę tylko w skrócie, ze mój Tomasz waży już 8,5 kg i nosi śpiochy na 74 cm - prawdziwy kolos, co niestety czuję przy noszeniu go (na szczęście jest na tyle grzeczny, ze nie trzeba go dużo nosić, wystarczy go zabawiac w leżaczku
jesteśmy po drugim szczepieniu i okuliście (fizjologiczna nadwzroczność i siatkówka bez zmętnień)

oczywiście też trafiłam na nawiedzoną pediatrę, która zaczęła mi robic wykład na temat dokarmiania butelką jak jestem w pracy , ze stracę pokarm i ble, ble, ble; oczywiście jakby nie słyszała, ze robię tak od prawie 3 miesięcy,a pokarm mam, a poza tym dokarmiam nie dlatego, ze lubię tylko dlatego, ze mi nie starcza pokarmu, a ona na to, ze jakbym odciagała to bym miała tylko co mam odciagnąc przed praca jak mały wszystko wypije

życzę dużo zdrówka i brak przeziębień w jesienne słoty

Tomaszek jak Ty rośniesz

Mi pani w aptece mówiła, choć my nie mamy problemów z koopką, że dobrze jest nie wkładać samego czopka, tylko wsuwać i wysuwać, podobno to wywołuje ruch perystaltyczny. Nie sprawdzałam, tylko powtarzam.

Napisane przez p4w

dobry pomysł

---------------

jeszcze chciałam Was zapytać czy kupujecie jakąś gazetę dla mam?
w związku z wymiarami mojego malucha chciałam mu wprowadzać już jakieś warzywka i chętnie skorzystałabym z jakichś ściąg ze specjalistycznej prasy
jest tyle tych tytułów, że chciałam ew wykorzystać Wasze doświadczenie w tej kwestii

Ja kupuję "Mam dziecko" i moim zdaniem jest najlepszym miesięcznikiem wśród istniejących na rynku.

[eleeri]

Napisane przez p4w

napiszę tylko w skrócie, ze mój Tomasz waży już 8,5 kg i nosi śpiochy na 74 cm - prawdziwy kolos, co niestety czuję przy noszeniu go (na szczęście jest na tyle grzeczny, ze nie trzeba go dużo nosić, wystarczy go zabawiac w leżaczku
jesteśmy po drugim szczepieniu i okuliście (fizjologiczna nadwzroczność i siatkówka bez zmętnień)

No to faktycznie kawał chłopa juz z niego
co to jest ta nadwzroczność ?
a z tą siatkówką to dobrze ?

nic mi to nie mówi
to dobrze, czy źle ?

Napisane przez p4w

jeszcze chciałam Was zapytać czy kupujecie jakąś gazetę dla mam?
w związku z wymiarami mojego malucha chciałam mu wprowadzać już jakieś warzywka i chętnie skorzystałabym z jakichś ściąg ze specjalistycznej prasy
jest tyle tych tytułów, że chciałam ew wykorzystać Wasze doświadczenie w tej kwestii

ja nie kupuję, korzystam z internetu

[Cassandra 23]

Napisane przez p4w

jeszcze chciałam Was zapytać czy kupujecie jakąś gazetę dla mam?
w związku z wymiarami mojego malucha chciałam mu wprowadzać już jakieś warzywka i chętnie skorzystałabym z jakichś ściąg ze specjalistycznej prasy
jest tyle tych tytułów, że chciałam ew wykorzystać Wasze doświadczenie w tej kwestii

Kurcze, Tomuś to juz kawał chłopa

Olu, nie wiem czy akurat gazety pomogą bo nie w każej jest o żywieniu.
Najbardziej przydatne będą schematy żywienia niemowląt, np. taki
Jestem teraz z tym na bierząco bo powoli wprowadzam Kubie nowości.
Ale narazie jadł tylko marchewke i jabłuszko no i kaszki jako dodatek do mleka.
Jesli moge cos doradzic to na poczatku zacznij własnie od jabłuszka, marchewki.
Jak nic mi nie bedzie to mozesz podac zupke warzywną (ziemniaczek, marchewka, i odrobina oliwy z oliwek - oczywiscie bez przypraw i soli). Nastepne mozna dodac troszke pietruszki potem selerka, brokułka.

[megi b]

Napisane przez katarzynka00

Nadal spi...To wstawie pranko.Potem ja posadze przed pralka i bedzie sie hipontyzowala.

He he dobry sposób

Ania0104 Sto lat dla Bartusia : roza:

Napisane przez Cassandra 23

Ostatnio jak jest zły to parska sliną Wszystko ma mokre

Amelka to samo robi i ogólnie wszystko pcha do buzi i strasznie się ślini. Wczoraj pierwszy raz nie usnęła po kąpieli i wieczornym mleczku Zwykle usypia ok 19:30 wczoraj po 21 i od kilku dni budzi sie w nocy co godzinę lub częściej chyba ja dziąsełka swędzą dzis spróbujemy zagęścić wieczorne mleczko, zobaczymy do której pośpi

p4w wow Tomcio musi mieć apetyt i współczuje ci dźwigania mi juz teraz kregosłup siada.

Amelka tez spi ze mna ale Tz sie juz burzy i prawdopoobnie w weekend zrobimy przemeblowanie aby ja wydelegowac

[groszkolino]

Napisane przez skierka1981

a i dziękujemy za kciuki

u nas dziś piękne słnce, cieplutko i nie ma znaku po wczorajszej pogodzie.

http://www.startujzdrowo.pl/ - zarejestrowałam się na tej stronie a

ja tez sie zarejestrowalam i nic mi nie przyslali, wiadomosci w sensie ze cos mi wysla

Napisane przez katarzynka00

Pierwsza?
Zasiadlam juz z kawka.Coreczka po mleku husta sie.
Lubie rano jak jeszcze reszta spi a ja juz na nozkach.

Aniu dlaczego masz obawy.Lenor sensitive jest wlasnie dla dzieci.
Ja nie Svinecka ale podaje link do brzydulki:http://brzydula.tvshow.com.pl/brzydula-odc173/ bo nasza mamusia zaganiana miedzy dziecmi, a szkoda opuscic takie wydarzenie.Sama jestem ciekawa metamorfozy

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:02 ----------

jeszcze chcialam wam napiac ,ze jednak wczoraj wybralam sie extra do biedronki i kupilam malej te rajtuzki.Są zajefajne,grubiutkie,ciep lutkie no i ze smiesznymi motywami.Juz ją dzis w nie wystroilam.Bez spodenek, bo naprawde sa ocieplane.

zaraz pakuje mala i lece na poszukiwania biedrony bo nie zlokalizowalam jeszcze kolo mnie...

czy to ten odcinek ktory ma byc dzis?

Napisane przez magi77

Na szczęście chciał się bawić, tylko Maciuś wpycha rączki do buzi i tak je wcina, że sąsiedzi słyszą, później ma ślady na dłoniach, a czasmi nawet uleje, bo wpycha całą rączkę prawie do nadgarstka i jeszcze palce z drugiej. I tak walczyłam wyjmując mu rączki, a moj smerf je wpychał. Bardzo Go to bawiło

Napisane przez skierka1981

Miramej wiem że miała spać w swoim łóżeczku i pewnie specjalnie znajduję jakieś ale śpi w łóżeczku w dzień i nie protestuje - w ogóle jej obojętnie gdzie ją położę - i mam nadzieję że jak już przyjdzie czas na "rozstanie" to dobrze to zniesie. a w nocy boję się że się rozkryje,że ja zasnę mocniej bez niej i nie usłyszę że coś się dzieje....takie tam. w grudniu czeka nas przeprowadzka to wtedy będzie miała swój pokoik, ale na trochę wstawimy łóżeczko do sypialni i wtedy niech śpi w swoim. akurat będzie 5 m-cy. mam nadzieję że czymś takim nie skaleczę emocjonalnie Amelki. bo różnie z tym bywa. zarzekałam się że dziecko z nami spać nie będzie a tu co.ale jestem w miarę konsekwentna i uparta i myślę że nadejdzie ten dzień-niedługo - kiedy Amelka zostanie wydelegowana do swojego wyrka

ja czasem biore moja jak juz nie daje rady...
np wczoraj moja tesciowa ululala ja bardzooo na caly dzien, mialam taki sajgon w nocy ze na sile ja przytulalam u siebie w lozku by tylko usnela.
do tego u nas dochodza kolki i kupy. a wlasciwie brak kupy.

Napisane przez Tulipfever

Ania strzela codziennie, czasem nawet i 2 razy

Ja zostawiam Anie z mezem raz w tygodniu w czwartki, na godzine. Taka byla zasada, ze mam chwile dla siebie. Ale widze, ze zasada juz sie obala, bo wczoraj nie skorzystalam z mojej przepustki.
I za kazdym razem gdy wychodze- juz po pol godzinie dzwonie, czy zyja. Jest to troska o Anie, ale rowniez o meza, bo jakos mi zal, ze sam zostaje, a ja sobie latam




Artykul w Wyborczej o klapsach:

http://wyborcza.pl/1,75476,7148143,Klaps_oglupia.html

mam podobne odczucia, tesknie do wyjscia towarzyskiego, albo chociaz na aerobik lub poprostu na kawke, ale zaraz mam wyrzuty wlasciwie zanim wyjde. wiec jeszcze nigdzie nie bylam a mąż i owszem.

Napisane przez magi77

Pękło to ustrojstwo. Ile tam tego było aż krew poleciała. Musiałam plasterek przykleić i mój mały inwalida wygląda tak

fajniutki

Napisane przez Wojtusia

hej


U nas ok, Oliwia zdrowa, tylko juz tydzien kupki nie zrobila, daje jej od 3 dni derbidat i dalej nic. sama nie wiem, co z tym zrobic.....

ja podaje od tygodnia. kupa czasem nadal bywa zbyt twarda, bole brzucha nie ulegly zmniejszeniu.

Napisane przez p4w

cześć kochane


oczywiście też trafiłam na nawiedzoną pediatrę, która zaczęła mi robic wykład na temat dokarmiania butelką jak jestem w pracy , ze stracę pokarm i ble, ble, ble; oczywiście jakby nie słyszała, ze robię tak od prawie 3 miesięcy,a pokarm mam, a poza tym dokarmiam nie dlatego, ze lubię tylko dlatego, ze mi nie starcza pokarmu, a ona na to, ze jakbym odciagała to bym miała tylko co mam odciagnąc przed praca jak mały wszystko wypije

pediatrzy a zwlaszcza kwalifikowani neonatolodzy to świry. wciaz slysze podobne teksty

Napisane przez p4w

dobry pomysł

---------------

jeszcze chciałam Was zapytać czy kupujecie jakąś gazetę dla mam?
w związku z wymiarami mojego malucha chciałam mu wprowadzać już jakieś warzywka i chętnie skorzystałabym z jakichś ściąg ze specjalistycznej prasy
jest tyle tych tytułów, że chciałam ew wykorzystać Wasze doświadczenie w tej kwestii

http://www.rodzice.pl/niemowle/rozsz...wiek-zyje.html



i jeszcze jedno: młoda nienawidzi przebierania, ewentualnie przy zmianie pieluchy i zakladaniu spodni jest w stanie zajac sie karuzela, ktora ma na wysokosci wzroku z przewijaka, natomiast zalozenie czapy bez krzyku graniczy z cudem...

[Wojtusia]

Napisane przez magi77

Mi pani w aptece mówiła, choć my nie mamy problemów z koopką, że dobrze jest nie wkładać samego czopka, tylko wsuwać i wysuwać, podobno to wywołuje ruch perystaltyczny. Nie sprawdzałam, tylko powtarzam.

dobrze wiedziec

Napisane przez groszkolino

ja podaje od tygodnia. kupa czasem nadal bywa zbyt twarda, bole brzucha nie ulegly zmniejszeniu.

moją Oliwkę nie boli brzuch, nie placze, bączki puszcza normalnie, a kupki jak nie było tak nie ma

[groszkolino]

dziewczyny dajecie cos nakatar bez recepty?

[Miramej]

Napisane przez eleeri

a ja może nie pouczam ale zwracam uwagę
np. jak widzę, że małz wyciera pupe do góry a powiniem na dół
jak go nosi i mały ma nóżke zagiętą, itp
nie mówię tego ze złośliwości tylko dla dobra dziecka

A dlaczego powinien na dół? Bo nie wiem

Napisane przez syla39

Hejka.

Sie rozpisalyscie. Az nie wiem od czego zaczac. Moze wypowiem sie do Miramej ze jak napisala ze zmienia piers w trakcie jedzenia to tak mi sie pomyslalo ze moze dlatego Kubusia boli brzuszek, przez ta laktoze. Probowalas karmic nie zmieniajac piersi?

Moja mala tez ostatnio placze przy ubieraniu. Najbardziej jak zakladam czapke i wkladam raczki w kombinezon. Czasem uda mi sie ja zagadac, ale nie zawsze.

Odkąd eleeri napisała, jak jest prawidłowo, to tak robię

Z tym ubieraniem to wypisz - wymaluj Kubuś

Napisane przez Wojtusia

moją Oliwkę nie boli brzuch, nie placze, bączki puszcza normalnie, a kupki jak nie było tak nie ma

Wojtusia a Ty karmisz piersią? Bo wtedy brak kupy nawet kilkanaście dni można uznać za normalne.

[skierka1981]

hej już koleżanka pojechała z małą.
Miramej u dziewczynek się wyciera z góry na dół żeby przez dostanie się zarazków z kupki nie zrobiło się jakieś zapalenie w pochwie.

tej koleżanki mała ma 5 m-cy, fajna jest uśmiecha się na każde zawołanie przewraca z boku na plecy na brzuszko. fajnie zabawki trzyma. jak pomyślę ze Amelka też tak będzie póki co dziś była marudna bardzo, mało spała. zwalam na winę wczorajszego szczepienia.

[skierka1981]

oki ja mówię dobranoc, Amelka już śpi i ja się położe

[katarzynka00]

Napisane przez Wojtusia

U nas ok, Oliwia zdrowa, tylko juz tydzien kupki nie zrobila, daje jej od 3 dni derbidat i dalej nic. sama nie wiem, co z tym zrobic.....

a ja myslalam ze debridat to jest na kolki zeby pecherzyki sie zbily i latwiej zostaly wydalone.A to na kupki tez pomaga?

Sa jeszcze czopki glicerynowe dla niemowlat, ale jak Miramej zasugerowala-na piersi nie ma powodu do zmartiwien.

Napisane przez syla39

Bylam dzisiaj na drugiej kontroli bioderek i umowili mnie na trzecia bo jakas mala odchylka jest. Twierdza ze malutka i ze nic z tym narazie nie trzeba robic, nawet pieluchowac mi nie kazali. A ja im nie wierze i dlatego sie martwie. Nastepna kontrola dopiero za dwa miesiace.

Svinecka albo Katarzynka gdzie wy ogladacie ta brzydule. Wchodze na ta strone i jedyne co moge obejrzec to zwiastuny. Debil ze mnie bo juz kiedys wchodzilam i ogladalam a teraz nie moge tego znalesc

u nas tez sie chodzi 2x na kontrole bioderek.Wlasnie jestem przed druga wizyta.
Syla przeciez ta wizyta po to jest, zeby w przyszlosci nie bylo problemow.A korekcji w tak wczesnym stadium dokonasz tylko szerzej pieluszkujac.Nie wyolbrzymiaj, bo naprawde nie ma powodu .Skoro u ciebie nawet nie zasugerowali pieluchowania to musi to byc znikome


Po prawej stronie masz odcinki ponumerowane.Ja staram sie nie ogladac w necie, bo mam rytuał z córka przed tv

Napisane przez groszkolino

dziewczyny dajecie cos nakatar bez recepty?

NASIVIN dla niemowlat, ale mozna go stosowac kilka dni, a nast nalezaloby sie skontaktowac z pediatra.
Mozna masc majerankowa-ulatwia oddychanie, wode morska-rozpusci coniec no i do kompletu niesmiertelna frida

Napisane przez Miramej

A dlaczego powinien na dół? Bo nie wiem

No wlasnie to chcialam napisac co skierka

Napisane przez skierka1981

oki ja mówię dobranoc, Amelka już śpi i ja się położe

ja jeszcze troszke.Nalałam sobie kieliszek męża robotki nalewki sliwkowej i tak mi wchodzi ze sie z nia jeszcze chwile pokoleguje
Mam tez Claudie do przeczytania.
Ogolnie nasroj mam dzis przepozytywny.Mala przespala cala moja nieobecnosc w domu wiec nie dosc ze siostra nie odczula nadprogramowego dziecka, to jeszcze corcia nie zauwazyla znikniecia mamy
Zaszalałam tez w perfumerii , i nic wiecej do szczescia mi dzis nie potrzeba

[skierka1981]

Miałam się położyć ale jakoś się nie chce spać.. mąż jeszcze wraca z roboty...
Kasiu to super że dzień miałaś dobry. ja z chęcią bym się wina napiła półwytrawne nasze ulubione castillo del lano (chyba tak sie pisało) albo paxis. a i piwkiem bym nie pogardziła, ale to jeszcze najmniej pół roku.może na wielkonoc. ale do pierwszych Amelki urodzin cha ędę chciała ją odstawić. myslę że rok to max. nawet mniej, zobaczymy jak to wyjdzie.

[Miramej]

Napisane przez skierka1981

Miramej u dziewczynek się wyciera z góry na dół żeby przez dostanie się zarazków z kupki nie zrobiło się jakieś zapalenie w pochwie.

To wiem, ale eleeri ma Mateusza

Napisane przez katarzynka00

a ja myslalam ze debridat to jest na kolki zeby pecherzyki sie zbily i latwiej zostaly wydalone.A to na kupki tez pomaga?
(...)
ja jeszcze troszke.Nalałam sobie kieliszek męża robotki nalewki sliwkowej i tak mi wchodzi ze sie z nia jeszcze chwile pokoleguje
Mam tez Claudie do przeczytania.
Ogolnie nasroj mam dzis przepozytywny.Mala przespala cala moja nieobecnosc w domu wiec nie dosc ze siostra nie odczula nadprogramowego dziecka, to jeszcze corcia nie zauwazyla znikniecia mamy
Zaszalałam tez w perfumerii , i nic wiecej do szczescia mi dzis nie potrzeba

A nie odwrotnie?



A ja wręcz przeciwnie - miałam ciężki dzień, Kubuś od 14. do 20. popłakiwał


Idę spać, dobranoc

[katarzynka00]

Napisane przez Miramej

A nie odwrotnie?

no ja nie wiem, dlatego pytam
cos mi sie tlucze po makówce ze Cass podawla Kubciowi na kolki.Ja tez chcialam polozna poprosic o recepte ale jakos zelzylo i problem sam sie rozwiazal.


No to mi sie juz goraco robi, heh


Udaje sie na spoczynek.Do jutra

[Svinecka]

witajcie
nie bylo mnie bo popsul mi sie komp ale dzis juz ojciec naprawil

bylam dzis z Erykiem na kontroli, niestety bez zmian - dalej kwarantanna i we wtorek znow do kontroli
dobrze, ze chociaz nic go nie boli

Napisane przez monika_net

Cześć mamusie!
Długo się nie odzywałam, ale dzisiaj muszę się wyżalić.
Wczoraj mieliśmy mieć planowane pierwsze szczepienie, niestety jak Gabrysia pani pediatra zobaczyła, to stwierdziła że jest zdecydowanie za chudy i szczepić nie będziemy Jak się urodził miał 4020, w szpitalu spadł do 3590, jak wychodziliśmy miał 3700, wczoraj jak się ważyliśmy to miał 4100. Myślałam że 400 gram to dużo, okazało się że nie Teraz mam co 2 godziny budzić go na jedzenie, dawać cyca na 15 minut potem odciągnąć 50 ml i dać z butelki. Niestety tyle pokarmu najwyraźniej nie mam i muszę dawać 50 Bebilonu. Ehh... tak ładnie zawsze pił i długo myślałam że się najada, bo nie płakał potem i zadawalał się smoczkiem, nie wypluwał go więc myślałam że już nie chce. A teraz jak mu dałam butelkę, to już w ogóle cyca nie chce, ciągnie 3 sekundy i wypluwa i tak w kółko. Noce mi już całe przesypiał od 23 do 6-7 rano, a teraz mam go budzić co 2 godz. Aż mi go szkoda, bo chciałby jeszcze spać.

wspolczuje ale jak mus to mus, musisz go budzic, napewno wszystko sie unormuje i maluszek zacznie przybierac

Napisane przez katarzynka00

Svinecko- brzydulka idzie jak burza.
Jak zdrowko Eryczka?

no idzie idzie ale dzisiaj bez sensu nic nie pokazali - zaraz zabieram sie za poniedzialkowy

a Eryk jak wyzej

Napisane przez syla39

Svinecka albo Katarzynka gdzie wy ogladacie ta brzydule. Wchodze na ta strone i jedyne co moge obejrzec to zwiastuny. Debil ze mnie bo juz kiedys wchodzilam i ogladalam a teraz nie moge tego znalesc

bo to odcinki sa przez jakis czas tylko, nie wiem ale chyba dobe i potem sa zastepowane zwiastunami

Napisane przez groszkolino

dziewczyny dajecie cos nakatar bez recepty?

woda morska, nasivin dla niemowlat, masc majerankowa

[czekoladka21]

Hej
mam chwilke bo mala juz spi ale tez zaraz zmykam spac bo Weronika ostatnio jak budzi sie na mleczko w nocy to potem zasnac nie moze i tak lulam ja godzine az zasnie

bylismy na tych naukach i tak fajne spotkanko bedzie troje dzieci na chrzcie ksiadz opowiadal o sakramencie chrztu -jak wazny jest dla chrzescijanina i jak wazna jest rola rodzicow i chrzestnych w wychowaniu religijnym dziecka
potem zdal relacje samego obrzedu chrztu tzn. jak to bedzie wygladac i na tym koniec

dzisiaj nagrzalam mocno pokoj w ktorym mala jest kapana i tez bylo poplakiwanie ale juz mniej ......

dobrej nocki

[megi b]

Bry
Chyba i ja kupie ta masc majerankowa bo Amelce sie nosek przytyka.
Po wczorajszym dodaniu kaszki do mleczka wciągnęła 159 ml i chciała jeszcze tak jej smakowało, pewnie dlatego ze słodka waniliowa.

czekoladka21 a kiedy macie chrzciny bo nie doczytałam ??
Svinecka no to dalej trzymamy kciuki za Eryczka ale go dopadło
Miramej Amelka może przybić piątkę Twojemu Kubusiowi bo tez mi wczoraj dała popalić taka maruda była, rzadko jej się to zdarza ale jednak. Chyba brzusio jej dokuczał, pewnie coś zjadłam...
Wojtusia jeśli Oliwkę nic nie boli to nie ma powodu do obaw U nas też nie było kupki dłuższy czas, ale Amelka się zwijała z bólu i miała twardy brzusio więc jej pomogłam ze trzy razy termometrem a potem wszystko sie ustabilizowało i teraz robi jedną czsem dwie na dzień.

Mała śpi, ide pobuszować na all