Kaziemiera Szczuka

[natii4]

Napisane przez Sieczka

szacunek ale za co? za wyśmiewanie się z drugiego człowieka? za popieranie aborcji? za publiczne przeklinanie (w spotkaniu z M. Gretkowską) ???

O kurcze Powiedz mi,że może nigdy nie przeklinałaś publicznie oraz nie wyśmiewałaś publicznie drugiej osoby?? Za popieranie aborcji Ciekawe ....

[Sieczka]

Napisane przez natii4

O kurcze Powiedz mi,że może nigdy nie przeklinałaś publicznie oraz nie wyśmiewałaś publicznie drugiej osoby?? Za popieranie aborcji Ciekawe ....

ja jestem osobą prywatną, nie występuję w telewizji.
wyśmiewam rzeczy złe i karygodne a nie to że człowiek się modli, zakłada Koła Różancowe lub ma wadę wymowy. a publicznie nie przeklinam tak jak to robi Szczuka, przed kamerami, na oczach milionów ludzi.
to że feministki popierają aborcję wiadomo nie od dziś. Szczuka wydała w 2004 roku książkę "Milczenie owieczek" która dotyczy prawa do aborcji, antykoncepcji, eutanazji czyli temu co przeciwne życiu.

[rzastin]

Lubię i szanuję p. Szczukę. Nie patrzę na nią przez pryzmat NO, bo była jednym z elementów konwencji programu, widziałam wersję brytyjską No i wyglądało to tak samo. Kazimiera to fajna, inteligentna babka, z wyrazistmi poglądami, nie przejmująca się za bardzo schematami funkcjonującymi w naszym społeczeństwie. Lubię słuchać jej wypowiedzi, zawsze ma coś ciekawego do powiedzenia, jest prawdziwą erudytką. Do tego wydaje się być sympatyczna, z dużą dozą dystansu do siebie i odpowiadającym mi poczuciem humoru.

[natii4]

Napisane przez Sieczka

ja jestem osobą prywatną, nie występuję w telewizji.
wyśmiewam rzeczy złe i karygodne a nie to że człowiek się modli, zakłada Koła Różancowe lub ma wadę wymowy. a publicznie nie przeklinam tak jak to robi Szczuka, przed kamerami, na oczach milionów ludzi.
to że feministki popierają aborcję wiadomo nie od dziś. Szczuka wydała w 2004 roku książkę "Milczenie owieczek" która dotyczy prawa do aborcji, antykoncepcji, eutanazji czyli temu co przeciwne życiu.

No i co z tego,że jesteś osobą prywatną,a ona publiczną.Jak jest publiczną to ma zacząć się zachowywać inaczej,bo tego i owego nie wypada robić Łamie stereotypy i chwała jej za to. Kobieta nie może tego, nie może tamtego....

[Sieczka]

Napisane przez natii4

Jak jest publiczną to ma zacząć się zachowywać inaczej,bo tego i owego nie wypada robić

tak uważam, ponieważ są pewne granice dobrego smaku, taktu (nie zapytasz np. pana listonosza jak tam jego pozycie małzenskie).
Ja krępuję sie nawet pani od wf powiedziec ze mam okres a co dopiero Szczuka która mówi o tym przed kamerami. Jest to dla mnie nie do pomyślenia. Są pewne rzeczy o których się nie mówi ze względu na poczucie wstydu lub skrępowania a Szczuka "łamiąc stereotypy" robi z siebie wulgarną babę.

[natii4]

Napisane przez Sieczka

tak uważam, ponieważ są pewne granice dobrego smaku, taktu (nie zapytasz np. pana listonosza jak tam jego pozycie małzenskie).
Ja krępuję sie nawet pani od wf powiedziec ze mam okres a co dopiero Szczuka która mówi o tym przed kamerami. Jest to dla mnie nie do pomyślenia. Są pewne rzeczy o których się nie mówi ze względu na poczucie wstydu lub skrępowania a Szczuka "łamiąc stereotypy" robi z siebie wulgarną babę.

Raczej pewne rzeczy się mówi czy też nie,bo jest się pruderyjnym i potem mamy takie sytuacje,że pani w szkole na wychowaniu do życia w rodzinie nie potrafi głosno powiedzieć orgazm, pochwa, penis itp itd. To nie jest zły smak, to jest pruderia.

[Sieczka]

Napisane przez natii4

Raczej pewne rzeczy się mówi czy też nie,bo jest się pruderyjnym i potem mamy takie sytuacje,że pani w szkole na wychowaniu do życia w rodzinie nie potrafi głosno powiedzieć orgazm, pochwa, penis itp itd. To nie jest zły smak, to jest pruderia.

co innego zajęcia specjalistyczne poświęcone tym tematom, prowadzone przez ludzi rozeznanych którzy wiedzą do którego momentu mogą mówić na temat, na które rodzice dobrowolnie i świadomie wysyłają dzieci aby je stopniowo rozwijać w tym zagadnieniu (ale oczywiscie nie powiedzą dzieciom w podstawówce o orgazmie, o tym mowa dopiero w gimnazjum), dotyczące budowy człowieka, bo to trzeba wiedzieć,
a inna sprawa to to że wszyscy muszą usłyszeć ze pani Szczuka własnie ma "gorsze dni" co usłyszą nawet ci którzy słyszec tego nie chcieli, a ona jest z siebie zadowolona że niby taka niezależna i łamiąca stereotypy a tak naprawdę zniesmaczenie u ludzi wywołała ogromne.

[gramma]

Napisane przez Sieczka

nie wie jak sie nazywa czy kto to jest??? Ty weź mnie nie rozśmieszaj ośmieszyłaś to chyba sama siebie
oto cytat z linku który podałaś:
"Nie było tam natomiast cienia mowy o tym, że ta osoba jest niepełnosprawna, włącznie z tym, że ja na początku programu powiedziałam, że nie wiem, KTO to jest"

W samym programie powiedziała (co można usłyszeć, a nie przeczytać), że nie wie jak się nazywa ta dziewczyna, natomiast dopiero później, już po programie i wybuchu całej afery w drodze wyjaśnienia dodała to, co zacytowałaś powyżej. Nie mylmy faktów. Tak czy inaczej, powyższy cytat również przemawia za tym, że nie wiedziała kim jest ta cała prowadząca.

Napisane przez Sieczka

a to że Szczuka powiedziała publicznie że ma okres jest drugim argumentem do tego że jest ona kobietą bez zachowania umiaru, taktu lub dobrego smaku (co wyszło w jej wypowiedzi o Magdzie Buczek)

Zapewne zrobiła jeszcze tysiące innych rzeczy, które na pewno by Cię zniesmaczyły, ale nie łączą się one ze sprawą, o której tu dyskutujemy.

[anka_bzzz]

Napisane przez Sieczka

co innego zajęcia specjalistyczne poświęcone tym tematom, prowadzone przez ludzi rozeznanych którzy wiedzą do którego momentu mogą mówić na temat, na które rodzice dobrowolnie i świadomie wysyłają dzieci aby je stopniowo rozwijać w tym zagadnieniu (ale oczywiscie nie powiedzą dzieciom w podstawówce o orgazmie, o tym mowa dopiero w gimnazjum), dotyczące budowy człowieka, bo to trzeba wiedzieć,
a inna sprawa to to że wszyscy muszą usłyszeć ze pani Szczuka własnie ma "gorsze dni" co usłyszą nawet ci którzy słyszec tego nie chcieli, a ona jest z siebie zadowolona że niby taka niezależna i łamiąca stereotypy a tak naprawdę zniesmaczenie u ludzi wywołała ogromne.

nie poczułam się "zniesmaczona". I zapewniam Cię, że mało kto się poczuł. Nie wracajmy do średniowiecza. Nie jestem feministką, ale pewne rzeczy kobiety sobie wywalczyły i może warto z tego skorzystać? Poza tym widać właśnie jakie mamy pruderyjne wychowanie (jeśli można to tak nazwać) 16stki dowiadujące się z forum co i jak kiedy już inicjację dawno mają za sobą... szkoda chyba dyskutować.
Powiem może jeszcze tylko, że masz nietypowe poglądy, nieco mi moherem zalatujące, ale może po prostu się mylę

[Sieczka]

Napisane przez anka_bzzz

Powiem może jeszcze tylko, że masz nietypowe poglądy, nieco mi moherem zalatujące, ale może po prostu się mylę

"moherem".....
czy uważasz że poglądy prawicowe mogą mieć tylko ludzie starzy którzy słuchają Radia Maryja???
bo ja tak nie uważam i znam wiele osob w moim wieku o takich samych poglądach jak ja.
a "nietypowe" poglądy to twoim zdaniem umiejętność dobrego zachowania się w towarzystwie??

[natii4]

Napisane przez Sieczka

"moherem".....
czy uważasz że poglądy prawicowe mogą mieć tylko ludzie starzy którzy słuchają Radia Maryja???
bo ja tak nie uważam i znam wiele osob w moim wieku o takich samych poglądach jak ja.
a "nietypowe" poglądy to twoim zdaniem umiejętność dobrego zachowania się w towarzystwie??

Nie wiem czy nie temat aborcji to kwestia dobrego wychowania Publiczne mówienie,że się ma okres to też nic. I tak Renia B. była szybsza,bo powiedziała,że ma ****iki w oczach

[anka_bzzz]

Napisane przez Sieczka

a "nietypowe" poglądy to twoim zdaniem umiejętność dobrego zachowania się w towarzystwie??

Proszę Cię!! Ty naprawdę myślisz, że wszystkie kobiety broniące SZCZUKI w tym wątku nie umieją się zachować w towarzystwie? Poza tym co ma jedno do drugiego? To, że Kazia mówi publicznie, że ma okres nie znaczy, że nie umie się "zachować w towarzystwie". Ja już naprawdę Cię kobieto nie rozumiem... W tym, co Ciebie bulwersuje ja nie widzę nic złego. Może po prostu powinnam się w związku z tym trzymać z daleka od towarzystwa... Już sama nie wiem...

[awia]

Napisane przez Sieczka

.
to że feministki popierają aborcję wiadomo nie od dziś. Szczuka wydała w 2004 roku książkę "Milczenie owieczek" która dotyczy prawa do aborcji, antykoncepcji, eutanazji czyli temu co przeciwne życiu.

raczej ta wypowiedz zalatuje moherem.
stawianie aborcji, eutanazji na rowni z antykoncepcja?
fascynujace.

[natii4]

Napisane przez anka_bzzz

Proszę Cię!! Ty naprawdę myślisz, że wszystkie kobiety broniące SZCZUKI w tym wątku nie umieją się zachować w towarzystwie? Poza tym co ma jedno do drugiego? To, że Kazia mówi publicznie, że ma okres nie znaczy, że nie umie się "zachować w towarzystwie". Ja już naprawdę Cię kobieto nie rozumiem... W tym, co Ciebie bulwersuje ja nie widzę nic złego. Może po prostu powinnam się w związku z tym trzymać z daleka od towarzystwa... Już sama nie wiem...

Ja też nie,ale to jest może kwestia wieku i tego jak patrzy się na świat

[taszkin]

Napisane przez Sieczka

niecierpie tej baby!!!!!!!!

Napisane przez Sieczka

a ona jest z siebie zadowolona że niby taka niezależna i łamiąca stereotypy a tak naprawdę zniesmaczenie u ludzi wywołała ogromne.

Sieczko, nie watpie w Twoje poglądy prawicowe, kazdy ma prawo do swoich i nie będę probowała w nie ingerować ani z nimi polemizować, tzn na pewno nie tu i teraz
Ale wydaje mi się, ze to co mówisz nie jest podyktowane tym, ze masz prawicowe poglądy tylko osobistą antypatią. Poglądy tylko tą antypatię do niej pogłębiają.

Poglądy prawicowe mozna wyrazać rowniez kulturalnie, nie obrazając osób głoszących inne publicznie (sama wymieniłas kilka aspektów postulatów feministek sprzecznymi z prawicowymi jako argument przeciwko całej osobie Szczuki) . Ale widzę, ze tu takie cos nie miało miejsca. Widzę tylko wyszukiwanie cech niepasujących do poglądów prawicowych, ale bardziej osobistych godzących nie w prawicowe poglądy lecz w osobiste odczucia (co ma wspólnego publiczne mowienie o miesiączce z prawicą??) i uzywanie ich przeciwko osobie K. Szczuki, co uwazam za dziwne bo wydaje mi się, ze Polska w młodym pokoleniu widzi większą zansę na bycie tolerancyjnym państwem. Poglądy polityczne nie powinny byc bodźcem do oceniania ludzi, ktorzy swoim zachowaniem godza w nasze OSOBISTE odczucia. Dla zadnej ze stron!

Reasumując : w tym wątku oceniamy Szczukę a nie poglądy polityczne! A jak ktos ocenia chcarakter i kulture osobistą ludzi (bo po to powstał ten wątek) na podstawie ich poglądów politycznych (prawica czy lewica) to ja nie mam więcej pytań...

[taszkin]

Napisane przez awia

raczej ta wypowiedz zalatuje moherem.
stawianie aborcji, eutanazji na rowni z antykoncepcja?
fascynujace.

słuszna uwaga...chyba ktos nie wie dokładnie jakie znaczenia niosą za sobą te pojęcia.

[Sieczka]

Napisane przez anka_bzzz

To, że Kazia mówi publicznie, że ma okres nie znaczy, że nie umie się "zachować w towarzystwie". Ja już naprawdę Cię kobieto nie rozumiem... W tym, co Ciebie bulwersuje ja nie widzę nic złego.

Okej, powiedz głosno na ulicy, na przystanku, gdziekolwiek gdzie są ludzie że masz okres. Czy uważałabys się za osobę która umie się inteligentnie wypowiedzieć?? Nie miałabys zadnego poczucia wstydu ze popełniłas gafę??
A to ze mnie bulwersuje to co dla Ciebie jest niczym złym swiadczy o naszej różnicy charakterów.

Napisane przez awia

raczej ta wypowiedz zalatuje moherem.
stawianie aborcji, eutanazji na rowni z antykoncepcja?
fascynujace.

uważasz ze nie powinno się stawiać na równi?? czy twoim zdaniem antykoncepcja jest podmiotem którzy nie jest przeciwko życiu?

[taszkin]

Napisane przez Sieczka

uważasz ze nie powinno się stawiać na równi?? czy twoim zdaniem antykoncepcja jest podmiotem którzy nie jest przeciwko życiu?

Kobieta. Żyje w biedzie z całą rodziną i mężem. Mąż pracuje, ona nie. Mają 6 dzieci. Bieda aż piszczy, dzieci chodza głodne, wisi nad nimi widmo domu dziecka, jedno z nich, najmniejsze juz tam jest. Kobieta zachodzi w kolejną ciążę bo do męża nic nie dociera (autorytet męzczyzny w domu, poglądy "prorodzinne"). Kobieta nie mając pieniędzy na tabletki załamana udaje się do lekarza by zastosował antykoncepcję ingerując w jej ciało (oczywiscie zaraz po urodzeniu siodmego potomka). Rodzina potepia kobietę, mówiąc, ze działa przeciwko Bogu i życiu.
Sytuacja nagminna w naszym kraju.. Gdyby ta kobieta udała się do Ciebie...co bys jej poradziła Sieczko? Jakie dałabys jej rozwiązanie?
Tylko n ie mów...ze powinna porozmawiac z mężem...
(to w nawiązaniu do diabelskiej siły antykoncepcji)

ps. napisałam to bo zastanawia mnie Twój pogląd, chcę znac odpowiedz bo jestem Ciekawa argumentów...nie czepiam się ani nie chcę byc złosliwa.
Kazia sprowokowała taki temat, przepraszam zalozycielkę wątku, ze dałam się ponieść off topic-owi

[Jadeitea]

Napisane przez Sieczka

Okej, powiedz głosno na ulicy, na przystanku, gdziekolwiek gdzie są ludzie że masz okres. Czy uważałabys się za osobę która umie się inteligentnie wypowiedzieć?? Nie miałabys zadnego poczucia wstydu ze popełniłas gafę??
A to ze mnie bulwersuje to co dla Ciebie jest niczym złym swiadczy o naszej różnicy charakterów.

Są różne miejsca na różne tematy. Nie powinno się na przyjęciu u królowej angielskiej rozmawiać o własnej czy cudzej menstruacji (kopytko), natomiast podczas luźnego spotkania ze znajomymi uwaga "strasznie mnie boli brzuch, mam okres" czy inna wzmianka nie jest niczym zdrożnym - w końcu to nic dziwnego, dziwne byłoby, gdyby kobieta w wieku rozpłodowym nie dostawała okresu i nie była w ciąży jednocześnie.

Napisane przez Sieczka

uważasz ze nie powinno się stawiać na równi?? czy twoim zdaniem antykoncepcja jest podmiotem którzy nie jest przeciwko życiu?

Abstynencja seksualna w takim razie też jest przeciwko życiu, bo każda zmarnowana komórka jajowa, którą wydali się wraz z okresem, to jedna zaprzepaszczona szansa na dziecko! Ależ my, Polacy, jesteśmy brutalni! Sheesh.

[awia]

absolutnie nie.
pomijajac ze sama jestem ZA legalnej aborcji i eutanazji.
a antykoncepcja nie jest przeciwko zyciu - pozwala na zaplanowanie rodziny a co za tym idzie w moim mniemaniu - dzieki niej jest szansa ze dziecko bedzie chciane i kochane.
antykoncepcja powinna byc ogolnie rozpowszechniona i uzywana.
oraz jak najtansza
dzieki niej byloby mniej dzieci w domach dziecka, mniej dzieci niechcianych, niekochanych, mniej patologii.
wizja utopijna, niestety.

a Twoim zdaniem powinna byc zakazana sprzedaz pigulek anty, prezertwatyw?
malzenstwo tylko po slubie i z kalendarzykiem w reku?
czy seks tylko raz w zyciu dla splodzenia potomka?

[201804200947]

Sama nie wiem czy ja lubie czy nie.
Draznila mnie jak wszystkich w "najslabszym ogniwie" ale obejrzalam ja w programie Wojciecha Manna "duze dzieci" i naprawde mnie zaskoczyla.
Pozytywnie.
Okazala sie bardzo ciepla,wcale nie pozbawiona humoru kobieta.
Bardzo milo rozmawiala z dziecmi,miala z nimi swietny kontakt.
Jeden z chlopcow zglosil sie z pytaniem-"a ja slyszalem ze maja pania wywalic z tego programu bo pani sie nie nadaje".
Chodzilo prawdopodobnie wlasnie o najslabsze ogniwo.
Przyjela to ze smiechem.
Tak wiec nie mozna oceniac jej tylko po tym jednym programie bo poza nim jest zupelnie inna osoba.
Tak jak aktora nie ocenia sie po roli w jaka sie wciela-bo to przeciez tylko rola-tak i ona musiala dostosowac sie do scenariusza danego programu.
Jaka by nie byla ale napewno nie mozna o niej powiedziec ze jest pusta czy glupia.
Jest madra kobieta,naprawde inteligentna i wygadana.
Zawsze ma cos do powiedzenia i zawsze z sensem.

[natii4]

Napisane przez Sieczka

Okej, powiedz głosno na ulicy, na przystanku, gdziekolwiek gdzie są ludzie że masz okres. Czy uważałabys się za osobę która umie się inteligentnie wypowiedzieć?? Nie miałabys zadnego poczucia wstydu ze popełniłas gafę??

Jakbym miała 14 lat to spaliłabym się ze wstydu.Mając lat 20 nie.

[Sieczka]

Napisane przez taszkin

Kobieta. Żyje w biedzie z całą rodziną i mężem. Mąż pracuje, ona nie. Mają 6 dzieci. Bieda aż piszczy, dzieci chodza głodne, wisi nad nimi widmo domu dziecka, jedno z nich, najmniejsze juz tam jest. Kobieta zachodzi w kolejną ciążę bo do męża nic nie dociera (autorytet męzczyzny w domu, poglądy "prorodzinne"). Kobieta nie mając pieniędzy na tabletki załamana udaje się do lekarza by zastosował antykoncepcję ingerując w jej ciało (oczywiscie zaraz po urodzeniu siodmego potomka). Rodzina potepia kobietę, mówiąc, ze działa przeciwko Bogu i życiu.
Sytuacja nagminna w naszym kraju.. Gdyby ta kobieta udała się do Ciebie...co bys jej poradziła Sieczko? Jakie dałabys jej rozwiązanie?
Tylko n ie mów...ze powinna porozmawiac z mężem...
(to w nawiązaniu do diabelskiej siły antykoncepcji)

ps. napisałam to bo zastanawia mnie Twój pogląd, chcę znac odpowiedz bo jestem Ciekawa argumentów...nie czepiam się ani nie chcę byc złosliwa.
Kazia sprowokowała taki temat, przepraszam zalozycielkę wątku, ze dałam się ponieść off topic-owi

hmmm ciężka sprawa..... jedyne co mi przychodzi do głowy to wstrzemiężliwość seksualna ale to raczej jest trudne bo "autorytet mężczyzny" ale poradziłabym takiej kobiecie odsunięcie się od męza, wyprowadzenie się wraz z dziećmi do domu samotnej matki, może do bliskiej rodziny, unieważnienie małżenstwa.

[Nicość]

Napisane przez Sieczka

hmmm ciężka sprawa..... jedyne co mi przychodzi do głowy to wstrzemiężliwość seksualna ale to raczej jest trudne bo "autorytet mężczyzny" ale poradziłabym takiej kobiecie odsunięcie się od męza, wyprowadzenie się wraz z dziećmi do domu samotnej matki, może do bliskiej rodziny, unieważnienie małżenstwa.

Super fachowa porada,zwlaszcza ta ostatnia propozycja jest jak najbardziej możliwa do realizacji,skoro kobieta w malżenstwie ma kilkoro dzieci
No i utopijne wizje,ze dom samotnej matki lub bliska rodzina beda trzymaly kobiete z licznym przychówkiem w nieskończonośc ku chwale ojczyzny tez mi sie podobaja

Wracajac do tematu,nawet lubie i szanuje panią Kazie,szczegolnie kiedywystepuje w roli krytyka literackiego.To madra i inteligentna kobieta,z duzym poczuciem humoru i dystansem do wszystkiego.Lubilam kiedys ogladac program emitowany w telewizji publicznej na temat książkowych nowosci wydawniczych,nie pamietam tytulu.Spotykali sie tam literaci i krytycy literaccy i wymieniali pogdlądy na temat przeczytanych ostatnio najnowszych ksiazek.Bylam zafascynowana rzeczowa dyskusja i elokwencja Szczuki.
Niefortunna wypowiedz w POLSACIE mogla sie zdarzyc kazdemu.Kazdy mogl zostać kozłem ofiarnym.Z klerem jeszcze nikt nie wygral,nawet mnie nie zdziwilo wszczęcie tego sporu z POLSATEM przez kler.Wynik i tak byl do przewidzenia.W koncu to "obraza" jedynych "słusznych" mediow w Polsce, a nawet wiary katolickiej.Akurat dobro dziewczynki jest tu dla kleru najmniej wazne,to tylko przykrywka dla reszty.
Myslę,ze Kazia paradoksalnie zyskala dzieki temu zamieszaniu sympatię i zjednanie przeciwnikow Radiomaryjowców.

[Sieczka]

Napisane przez Nicość

Super fachowa porada,zwlaszcza ta ostatnia propozycja jest jak najbardziej możliwa do realizacji,skoro kobieta w malżenstwie ma kilkoro dzieci
No i utopijne wizje,ze dom samotnej matki lub bliska rodzina beda trzymaly kobiete z licznym przychówkiem w nieskończonośc ku chwale ojczyzny tez mi sie podobaja

chętnie wysłucham jaką Ty masz poradę dla takiej kobiety. jak narazie tylko mnie skrytykowałas, więc chciałabym poznać także Twoją propozycję pomocy.

[Hexxana]

Napisane przez Sieczka

hmmm ciężka sprawa..... jedyne co mi przychodzi do głowy to wstrzemiężliwość seksualna ale to raczej jest trudne bo "autorytet mężczyzny" ale poradziłabym takiej kobiecie odsunięcie się od męza, wyprowadzenie się wraz z dziećmi do domu samotnej matki, może do bliskiej rodziny, unieważnienie małżenstwa.

Propozycje wziely z praktyki czy teorii?
Mozesz wyjasnic "autorytet mezczyzny"????

[Nicość]

Napisane przez Hexxana

Propozycje wziely z praktyki czy teorii?
Mozesz wyjasnic "autorytet mezczyzny"????

Hexxana - daj spokoj,zwróc uwagę na jej date urodzenia.Ja to zrobilam ,niestety, juz po wyslaniu swojej wypowiedzi

[Hexxana]

Masz racje,szkoda klawiatury.....szkoda tylko,ze potwierdza sie fakt,ze zielono w glowie...

[nebraska]

Napisane przez Sieczka

Szczuka zrobiła z siebie idiotkę, ponieważ najpierw stwierdziła ze jest zafascynowana Magdą Buczek a potem że wogóle nie wie kto to jest gdzie tu logika??

Pozatym mówiła kiedyś publicznie w telewizji że ma okres.... :/:/

oj dziewczyno, chyba przydałoby Ci sie parę lekcji rozumienia ze słuchu.
I jakieś wizyty u psychologa, żeby nie mieć problemu z publicznym mówiweniem o okresie. CZego się wstydzisz? że jesteś kobietą??

[Nicość]

Napisane przez Hexxana

Masz racje,szkoda klawiatury.....szkoda tylko,ze potwierdza sie fakt,ze zielono w glowie...

Badź bardziej wyrozumiala dla "młodszej młodzieży"- każdy wiek ma swoje prawa

odbiegajac od meritum - to mój setny (100) post dziwię się,ze dotrwałam do tej cyferki i że mnie mimo spięć stąd nie wylali.No to siup