|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
jednego nie rozumiem.. dlaczego dziewczyna, która sobie radzi i może zdobyć wartościowe wykształcenie ma poświęcać tę szansę na rzecz - bądź co bądź - obcej osoby, która porwała się z motyką na słońce? co z tego że tej jest polką? co to w ogóle ma do rzeczy? jeśli dziewczyna się zachowuje tak jak opisała to autorka wątku, czyli nie dość ze absorbuje jej uwagę w trakcie zajęć, utrudnia uczenie się całej grupie, to jeszcze jest wścibska i żadne delikatne sugestie do niej nie docierają, to naprawdę nie widzę powodu by się nad nią litować. osoba tak. budzi we mnie jedynie negatywne odczucia i jej pochodzenie nie ma absolutnie żadnego znaczenia. a do autorki.. spróbuj z nią jeszcze pogadać, jak nie pomoże to każ jej się odwalić, bo nie ma co się cackać z pasożytem i jeszcze ryzykować własną pozycję na uczelni. |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
. Ot unikam/
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-10-16 o 23:00 Powód: literówki |
|
|
|
|
|
#33 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 358
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
. jest różnica pomiędzy pomaganiem a byciem czyimś tłumaczem, asystentem, psychologiem itp. i nie ma co porównywać tego do tych co kradną, oszukują i nie szanują.z resztą gdyby autorka wątku nie chciała jej pomóc to by nie prosiła o radę w tym wątku tylko powiedziała po prostu "a weź się odp***"
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Bez przesady, nie poświęci swojej szansy pomagając innej dziewczynie. No moim zdaniem ma to coś do rzeczy, pisałam co. |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: miasto doznań
Wiadomości: 2 055
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
![]() A ile można tłumaczyć? Jeśli ktoś dostał się na studia za granicą, powinien rozumieć to, co się do niego mówi w danym języku. Oczywiście nie mam tu na myśli posiadania całego słownika w głowie. Taka znaczy jaka? Zła, bo nie pomogła po raz kolejny biednej dziewczynce? Mhm, zawsze myślałam, że na studiach człowiek powinien umieć radzić sobie sam w większości spraw... A poza tym ile można pomagać jednej osobie ciągle z tymi samymi problemami, która dodatkowo (co wynika z postu Autorki) zbyt sympatyczna nie jest.
__________________
je t'ai attendu cent ans dans les rues en noir et blanc
tu es venu en sifflant |
|
|
|
|
|
#37 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Moze i chce sie zaprzyjaznic, ale nie ulatwia mi to poznania jej, gdy zadaje tylko pytania zwiazane z jej problemami. Ja wychodze z zalozenia, ze po prostu szybciej sie nauczy jezyka, starajac sie wylapywac rzeczy z kontekstu. Juz jej to powiedzialam, grzecznie, bez wyrzutow. Tlumaczenie na polski tylko to opozni, a w czasie zajec mi to przeszkadza. Najzwyklej w swiecie. Ludzie z grupy juz zauwazyli, ze nie do konca sobie radzi. Gwiazdeczko, jakis blad wystapil na drodze komunikacji. Pisalam, ze jej pomagalam juz wiele razy, a kazdy granice jakies posiada, takze czasowe. ---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ---------- Cytat:
Poa tym moje rady do niej nie trafiaja i slysze w kolko te same pytania. Coz wiecej moge zrobic?
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
Edytowane przez wenedka Czas edycji: 2009-10-16 o 23:02 |
||
|
|
|
|
#38 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Za to wścibskie pytania są totalnie nie na miejscu- na to chyba nie ma wytłumaczenia, bo co, trzeba opowiadać komuś o swoim intymnym życiu tylko w imię narodowego porozumienia ? :P
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Grupa zauważyła? I co? Nie pisze już teraz tylko o Twoim podejściu, czy jest tam choć jeden człowiek, który chciałby jej lub komukolwiek pomóc? Może po kilku tygodniach zacznie sobie dawać radę? Eh, teraz to chyba inne czasy są..., A może ta osoba jest ogólnie nielubiana? A co wykładowcy na to? Też to widzą? Nic jej nie oferuja? |
|
|
|
|
|
#40 | |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Żebyś zapamiętała i nie kaleczyła języka?
![]() Cytat:
Jak zwykle, wszystko zależy od człowieka a nie od jego narodowości.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: miasto doznań
Wiadomości: 2 055
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
![]() A co można zaoferować osobie, która, jak widać, nie chce wziąć się do pracy i szlifować swój język?
__________________
je t'ai attendu cent ans dans les rues en noir et blanc
tu es venu en sifflant |
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Nie, no tu to masz bezwzględnie rację, dlatego należy oddzielić te dwie kwestie.[COLOR="Silver"] |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
pochodzenie jest tu absolutnie żadnym argumentem. dziewczyna jest wyraźnie bezczelna i nie ma co się nad nią litować. |
|
|
|
|
|
#44 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Cytat:
Jedna myśl mi się nasunęła. Nie wiem jaki jest dokładnie system szkolnictwa w UK, a domyślam się, że tam studiujesz droga autorko wątku, ale z tego co widzę w kalendarzu to dziś dopiero 16 października, czyli mniemam, że zajęcia dopiero się rozpoczęły niedawno? np. 1 października? Sądzę, że gdy minie trochę czasu dziewczyna się zaklimatyzuje i zacznie sobie lepiej radzić, przestanie Cię prosić tak często o pomoc. Poradź jej, żeby poszła na lekcje z ang. bo dzięki temu będzie jej łatwiej.Co do tego, że zadaje Ci osobiste pytania, nikt Cię nie zmusza do odpowiedzi.
__________________
|
||
|
|
|
|
#45 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
[QUOTE=emememsik;14774546]Żebyś zapamiętała i nie kaleczyła języka?
![]() Teraz to ja się zestresowałam i chyba się w sobie zamkne/ę
|
|
|
|
|
#46 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
to chyba prowadzący się tym powinien zająć i prosić ją o zachowanie ciszy, jeśli faktycznie co chwilę się odzywa i o coś pyta ludzi na około
__________________
|
|
|
|
|
#47 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Nikt nie chce jej urazic, bo potworami tak naprawde nie jestesmy. I tez prawda jest, ze na poziomie akademickim student powinien zadbac sam o siebie. W szkole nauczyciele przypominaja o wypracowaniach, a na studiach juz tak nie jest. Tu kazdy jest kowalem swojego losu. Sama kiedys z angielskiego cudowna nie bylam. Wszystko jest do zrobienia. Zasugeruje jej lekcje angielskiego, ktore na uczelni sa oferowane za darmo, ale nie chce jej zezloscic, sprawic ogromnej przykrosci, a zdrugiej strony sytuacja ta mnie meczy.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Jak ktoś z grupy ma jej pomóc jeśli ona oczekuje tłumaczenia wielu rzeczy z angielskiego na polski?
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
Edytowane przez emememsik Czas edycji: 2009-10-16 o 23:27 |
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
z tego co wiem na tamat brytyjskich wykładowców, to oni mają trochę inny stosunek niż Ci w polszy, więc możliwe, że takie "pogawędki" to norma.. tylko pytanie na ile na dłuższą metę to nie utrudni funkcjonowania na uczelni autorce wątku.. z resztą fakt,z e musi ona odpowiadac wciaż na te same pytania pokazuje wprost,z e dziewczyna nie ma zamiaru się uczyć, tylko znalazła "frajerkę" co jest pod ręką i zawsze pomoże..
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
"Jak ktoś z grupy ma jej pomóc jeśli ona oczekuje tłumaczenia wielu rzeczy z angielskiego na polski?"
No i właśnie dlatego prosi o pomoc autorkę wątku. Inni mogą jej pomóc np. idąc z nią na piwo i rozmawiać z nią po angielsku. Uważam, że teraz przesadzacie, to , że często prosi o pomoc czy tłumaczenia, nie znaczy, że nie pracuje w domu i że jest leniem. Edytowane przez aga378 Czas edycji: 2009-10-16 o 23:28 |
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Denerwuje mnie fakt, ze w pracy w grupach zaczyna do mnie mowic po polsku, do tego sie przyznaje. Chce poznac tez innych ludzi, a zdziwiloby mnie, gdyby wszyscy mysleli, ze rozmowy po polsku przy nich sa ok. Co do dostania sie, to sie dostala, ale sama mowila, ze certyfiakt jezykowy ledwo co zdala, a bylo to warunkiem jej przyjecia. 6 z IELTS'a to e praktyce wcale nie jest CAE.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
Edytowane przez wenedka Czas edycji: 2009-10-16 o 23:27 |
|
|
|
|
|
#53 | |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
|
|
|
|
#54 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
myślę, że to żadna obraza nie jest naprawdę. Ona sama ślepa nie jest na pewno i widzi, że językowo odstaje.
__________________
|
|
|
|
|
#55 | |
|
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 28 407
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
a niestety to jak nas w polszy uczą angielskiego pozostawia wiele do życzenia.. ja jak czasem patrze na ludzi w moim wieku, czy młodszych, którzy języka uczą się już kilkanaście lat, a nie potrafią się porozumieć w najprostszej luźnej konwersacji, to ręce mi opadają.. wiem, że to brutalne, ale w kwestii emigracji mój stosunek jest prosty: albo znasz język, albo sp...adaj. trzeba mierzyć siły na zamiary.. jak jesteś kiepska z przedmiotów ścisłych to nie pakujesz się na politechnikę, a jak masz średnie gadane, to nie szukasz pracy w telemarketingu.
|
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Em, dlatego czuje sie wykorzystywana, bo czuje, ze nie robi tego dlatego, ze mnie lubi, ale dlatego, ze tak latwiej.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
|
|
|
|
#58 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 1 952
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Nie rozumiem dlaczego autorka watku powinna faworyzowac ta dziewczyne tylko dlatego, ze jest polka?
Przyczepil sie pasozyt to go trzeba usunac. Z pomocy trzeba umiec korzystac, a nie WYkorzystywac to, ze ktos jest uprzejmy. Powiedz jej wprost co myslisz. |
|
|
|
|
#59 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 468
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Z tego co ja tu przeczytałam, to raczej nie wynika aby autorka była wyjątkowo uprzejma, ani aby dziewczyna była wyjątkowym pasożytem. Chyba za ostro!
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
póki co autorka wątku odpowiada grzecznie na wszystkie pytania dziewczyny, nawet jak się musi powtarzać. i jedynie pozwoliła sobie zachować dla siebie swoje sprawy osobiste. nie widze w tym nic nieuprzejmego. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:47.






. Ot unikam/
co innego na emigracji zarobkowej bo ludzie tam wyjeżdżający często nie mają innego wyjścia a potem sobie nie radzą to trzeba im pomóc- ale na wymianie uczelnianej? Po pierwsze nie rozumiem jak ona się tam znalazła bez odpowiedniego poziomu języka. No ale nieważne. Ja nie widzę innego wyjścia jak wywalenia prawdy i tego co Ci nie pasuje prosto w oczy. Kategorycznie odmów jej porozumiewania się po polsku na zajęciach i doradź żeby wybrała się na kurs skoro nie rozumie tego co się dzieje na zajęciach. Powiedz, że chętnie pomożesz jej w jakimś problemie, który będzie dla niej kluczowy i ciężki do samodzielnego rozwiązania, ale nie będziesz tolerować ciąglej lawiny pytań i nekania Cię osobistymi pytaniami, smsami, telefonami itp. Każdy człowiek ma swoje granice i inni nie mogę ich przekraczać tylko dlatego, że łączy ich narodowość.





Jak zwykle, wszystko zależy od człowieka a nie od jego narodowości.

Sądzę, że gdy minie trochę czasu dziewczyna się zaklimatyzuje i zacznie sobie lepiej radzić, przestanie Cię prosić tak często o pomoc. Poradź jej, żeby poszła na lekcje z ang. bo dzięki temu będzie jej łatwiej.
