Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-17, 13:16   #91
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
ja tu nic nie widzę o ściąganiu, robieniu za kogoś prac domowych czy zaliczeniowych. Dziewczyna po prostu sobie nie radzi z językiem, sądze, że za 2-3 miesiące oswoi się i osłucha.
jak będzie w kółko zadawać te same pytania i mówić na zajęciach po polsku, to nawet za 2-3 lata się nie osłucha.

tu nie chodzi o to, ze ona potrzebuje pomocy, bo to się zdarzyć może każdemu.. tu chodzi o to jaki rodzaj pomocy i z jaka częstotliwością ona egzekwuje.. znam taki typ osób, i tu na pytaniu o słówka się nie skończy, jeśli autorka wątku dalej bedzie pozwalać by sytuacja wyglądała, tak jak wygląda.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Acha, no w kontekscie tego co piszesz, to zupełnie zmienia postac rzeczy
Dla twojej info, to do dzis pomagam sasiadkom w nauce jesli przyjda z problemem- nie do pomyslenia- za darmo. I szok. jeszcze sie ciesze ze pomogłam
przeczytaj jeszcze raz moje posty, a potem stwórz komentarz jakkolwiek przystający do ich treści. bo ten niestety nie nosi takowych znamion.
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:21   #92
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
No czy ja wiem Duzo osób nie czyta lektur, tylko ściągają gotowce z internetu a na sprawdzianach zżynają od tych, którym chciało sie przeczytac ksiazke. Znaja jedynie tytul, a i to nie zawsze. Chcialam pomóc

Ale Autorka POMAGA dziewczynie. Zaczęła powoli tracić cierpliwość, ale pomaga.

I jeśli chodzi o pomaganie - ludzie na studiach mi pomagają i ja im pomagam, ale ani ja na nikogo sie nie uwzięłam i nie oczekuje od nikogo ciągłej całodobowej pomocy (bo seminarium to jedno, ale dziewczyna np. wydzwania z duza częstotliwością), no i nikt nie oczekuje tego w sposób ciągły ode mnie.
Poza tym ludzkie charaktery są różne. Inaczej jest w przypadku pomocy osobie niesympatycznej a osobie milej. Warto zauważyć, ze dziewczyna osobiście nie służy pomocą nikomu, chociaż egoistycznie dla siebie tego oczekuje i jest osoba, której wścibstwo wręcz odrzuca.
Przykro mi, dla mnie niańczenie kogoś przez taki okres zakrawa o bycie przez niego wykorzystywanym.
2 tygodni? Bez przesady. Poza tym ponoc sa 2 Polki z grupie z autorką? Ponoc chciały sie trzymac razem jako rodaczki.Dlatego nie sadze, zeby dziewczyna sie przyczepiła, ale sadze ze autorka jest osoba zamknieta, nie nastawiona na zdobywanie przyjazni na studiach, przynajmniej do czasu, do kiedy ma swojego Tzta. Proby kontaktu odbiera jako atak na jej prywatnosc. Ja tak to widze po przeczytaniu innych wypowiedzi.
Nie wiesz, czy ta dziewczyna nie słuzy pomoca nikomu, nie wiesz jak czesto dzwoni, bo autorka nic nie pisała o tym...

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Cytat:
Napisane przez fizelina Pokaż wiadomość
jak będzie w kółko zadawać te same pytania i mówić na zajęciach po polsku, to nawet za 2-3 lata się nie osłucha.

tu nie chodzi o to, ze ona potrzebuje pomocy, bo to się zdarzyć może każdemu.. tu chodzi o to jaki rodzaj pomocy i z jaka częstotliwością ona egzekwuje.. znam taki typ osób, i tu na pytaniu o słówka się nie skończy, jeśli autorka wątku dalej bedzie pozwalać by sytuacja wyglądała, tak jak wygląda.

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------



przeczytaj jeszcze raz moje posty, a potem stwórz komentarz jakkolwiek przystający do ich treści. bo ten niestety nie nosi takowych znamion.
Wiec z jaka czestotliwoscia, moze powiesz? Moze znasz ta dziewczyne osobiscie?

Przeczytałam, dalej wniosek jest jednen. Jesli chcialas cos innego wyrazic, to zastanow sie nad jak poprawnie sformułowac swoje mysli
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:31   #93
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Wiec z jaka czestotliwoscia, moze powiesz? Moze znasz ta dziewczyne osobiscie?
z taką:

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Wspomniana kolezanka jest podmiotem mojego problemu. Otoz, ma ona setki tysiecy problemow i nie waha sie zapytac o kazda troske.
Najwieksza moja zmora sa jej niewystarczajace umiejetnosci jezykowe, ktore maja wplyw na jej prace podczas zajec, co utrudnia wykonywanie zadan osobom z jej grupy. Moj problem polega na tym, ze bardzo czesto prosi mnie o tlumaczenie czegos na jezyk polski, co wg jest niestosowne przy osobach, ktore w naszym jezyku nie mowia.
Pomine fakt, ze jest nabardziej wscibska osoba, ktora kiedykolwiek znalam. Pyta sie o rzeczy nie tylko niestosowne, ale bardzo prywatne, o ktorych niewiele osob byloby w stanie rozmawiac z najblizszymi przyjaciolmi.
Bez przerwy ma jakis problem, zaczela do mnie ostatnio wydzwaniac (numer zdobyla, bo podawalam go komus innemu w jej nieobecnosci), pytajac sie o glupoty. Ciezko przychodzi jej rozumienie slowa 'nie', za to nie spieszy sie z pomoca innym. Zawsze to ona ma problem.
Pokrotce mowiac, czuje sie wykorzystywana i zmeczona.



a tymczasem..

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Przeczytałam, dalej wniosek jest jednen. Jesli chcialas cos innego wyrazic, to zastanow sie nad jak poprawnie sformułowac swoje mysli
poproszę o cytaty z moich postów odnoszące się do pobierania pieniędzy za pomoc w nauce i w ogóle cytaty, które pomoc w nauce określają jako coś złego

gwoli ścisłości w moim słowniku powtarzanie po raz n-ty co znaczy dane słówko to nie pomoc w nauce.

życzę powodzenia.



Edytowane przez fizelina
Czas edycji: 2009-10-17 o 13:32
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:33   #94
Sunflower25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

No dobrze, ale jak już było wspomniane studiują od 2 tygodni. Jeżeli koleżanka sobie nie radzi to najlepiej nadrobić zaległości a nie liczyć na to, że ktoś (w tym wypadku Autorka wątku) będzie pomagał non-stop. Proste. Nie rozumiem podejścia, że wenedka POWINNA pomagać wspomnianej koleżance. Bezinteresowna pomoc nie polega na tym, że ktoś czuje się zmuszony do niej! Autorka ma dość pomagania, chce się zająć swoimi sprawami a nie problemami koleżanki. No przecież ma do tego prawo. Moim zdaniem nie ma znaczenia czy sytuacja rozgrywa się gdzieś tam czy w Polsce.
Dodatkowo koleżanka jej przeszkadza na zajęciach. No ma dziewczyna prawo chcieć się skupić na tym co mówi wykładowca na przykład, a koleżanka tego nie może najwyraźniej zrozumieć.
Pomoc pomocą ale nie można jej wymagać, nie powinno się jej udzielać jeżeli w jakiś sposób to przeszkadza w załatwianiu spraw własnych.
Najlepiej niech wenedka rzuci wszystko co robi tylko po to żeby pomagać nieudolnej koleżance, tak??
Rozumiem, że istnieją ludzie, którzy dobro cudze przekładają nad swoje, chylę czoła, ja tak nie umiem. Ale to nie świadczy o tym, że człowiek jest zły/nieuprzejmy...
wenedko tak jak dużo osób radzi, powiedz po prostu koleżance, że nie będziesz jej wiecznie pomagać. Trochę samodzielności nikomu nie zaszkodzi.
Jeżeli chodzi o prywatne/intymne pytania to bardzo nie lubię jak osoba, z którą nie mam ochoty się takimi sprawami się dzielić pyta o takie rzeczy. Pewne tematy są tylko dla wtajemniczonych i trzeba znać granicę prywatności, zarówno swoją jak i innych ludzi.
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]"
Sunflower25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:36   #95
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Kobieto czy ja pisze ze pobiera albo ma pobierac pieniadze? Pisze ze ja za darmo pomagam i mam z tego satysfakcje, a to ze krytykuje tych, co pomagaja z łaska, to inna kwestia Krytykuje i bede krytykowac, bo jak nie chce, to niech jej powie uczciwie, a nie obsmarowuje na forum, dzieki czemu inni nazywanja ja wyzyskiwaczka, pasozytem i kretynka, np ty.
[QUOTE=fizelina;14778738]

LUB, czytaj ze zrozumieniem i nie przekręcaj cudzych słów na własne potrzeby. i nie nazywam tak dziewczyny tylko jej zachowanie. jeśli ktoś się ciągle wyręcza innymi i nie reaguje na delikatne sugestie, to albo robi to celowo - jest pasożytem, albo właśnie jest kretynem, skoro nie rozumie tak prostej rzeczy, ze pytanie co chwilę i rozmawianie po polsku w towarzystwie obcokrajowców jest nie na miejscu.[/QUOTE]

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-10-17 o 13:41
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:39   #96
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Nie wiesz, czy ta dziewczyna nie słuzy pomoca nikomu, nie wiesz jak czesto dzwoni, bo autorka nic nie pisała o tym...
Pisała. Zacytowane powyzej przez fizelinę.

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Moze znasz ta dziewczyne osobiscie?
Ty również nie znasz żadnej co przecież nie przeszkadza Ci formułować opinii na temat Autorki, np:
Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Dlatego nie sadze, zeby dziewczyna sie przyczepiła, ale sadze ze autorka jest osoba zamknieta, nie nastawiona na zdobywanie przyjazni na studiach, przynajmniej do czasu, do kiedy ma swojego Tzta. Proby kontaktu odbiera jako atak na jej prywatnosc. Ja tak to widze po przeczytaniu innych wypowiedzi.

Cytat:
Napisane przez Sunflower25 Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o prywatne/intymne pytania to bardzo nie lubię jak osoba, z którą nie mam ochoty się takimi sprawami się dzielić pyta o takie rzeczy. Pewne tematy są tylko dla wtajemniczonych i trzeba znać granicę prywatności, zarówno swoją jak i innych ludzi.
Bo tamtej koleżance chyba pomyliło się to jaka wiedzę ma zdobywać
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:43   #97
Sunflower25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Bo tamtej koleżance chyba pomyliło się to jaka wiedzę ma zdobywać
no tak mi się wydaje właśnie
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]"
Sunflower25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:45   #98
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Kobieto czy ja pisze ze pobiera albo ma pobierac pieniadze? Pisze ze ja za darmo pomagam i mam z tego satysfakcje, a to ze krytykuje tych, co pomagaja z łaska, to inna kwestia Krytykuje i bede krytykowac, bo jak nie chce, to niech jej powie uczciwie, a nie obsmarowuje na forum, dzieki czemu inni nazywanja ja wyzyskiwaczka, pasozytem i kretynka, np ty.
nadal nie napisałaś w jaki sposób uwaga o pomocy w nauce [za darmo] odnosi się do moich postów.. ani też w jaki sposób w ogóle uwagi o pomocy w nauce odnoszą się do moich postów.

wiesz dlaczego tego nie napisałaś? bo się nie odnoszą.
błędnie interpretujesz cudze słowa, przekręcasz je i ośmieszasz, tylko po to by wyszło na Twoje. nie będę komentować takiego dzialania, bo nie ma to sensu. z resztą nawet w tym poście znowu przekręciłaś moje słowa, mimo, ze już je raz wyjaśniłam.
jak dla mnie nie ma co tracić czasu na osoby takie jak Ty, bo i tak nigdy do Ciebie nie dotrze, że Twoja wizja cudzych słów nie jest całą Prawdą i tylko Prawdą. z resztą przecież Ty nie potrzebujesz drugiej osoby do rozmowy, bo i tak dyskutujesz z własnymi wyobrażeniami cudzych słów. have fun, ja wysiadam.
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:49   #99
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez fizelina Pokaż wiadomość
nadal nie napisałaś w jaki sposób uwaga o pomocy w nauce [za darmo] odnosi się do moich postów.. ani też w jaki sposób w ogóle uwagi o pomocy w nauce odnoszą się do moich postów.

wiesz dlaczego tego nie napisałaś? bo się nie odnoszą.
błędnie interpretujesz cudze słowa, przekręcasz je i ośmieszasz, tylko po to by wyszło na Twoje. nie będę komentować takiego dzialania, bo nie ma to sensu. z resztą nawet w tym poście znowu przekręciłaś moje słowa, mimo, ze już je raz wyjaśniłam.
jak dla mnie nie ma co tracić czasu na osoby takie jak Ty, bo i tak nigdy do Ciebie nie dotrze, że Twoja wizja cudzych słów nie jest całą Prawdą i tylko Prawdą. z resztą przecież Ty nie potrzebujesz drugiej osoby do rozmowy, bo i tak dyskutujesz z własnymi wyobrażeniami cudzych słów. have fun, ja wysiadam.
Napisałas własnie prawde o sobie
Co do udzielania pomocy za darmo, mowie, ze pisałam o swoim postepowaniu, i ze mnie np cieszy pomaganie innym, ale chyba nie zrozumiałas
I szczerze powiedziawszy tez uwazam, ze z osobami nie widzacymi czubka własnego nosa, dla ktorych pomoc jest wyzyskiem, nie mam co dyskutowac. Szkoda czasu. Autorce rady udzieliłam, wasze zdanie mnie inetersuje srednio

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-10-17 o 13:52
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:53   #100
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Napisałas własnie prawde o sobie
kocham te zachowania prosto z przedszkola.




Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Co do udzielania pomocy za darmo, mowie, ze pisałam o swoim postepowaniu, i ze mnie np cieszy pomaganie innym, ale chyba nie zrozumiałas
ale to się nijak ma do moich postów, a napisałaś to w komentarzu do nich. odpowiedz wprost, w którym miejscu pisze coś, co wymaga takiego komentarza, albo przyznaj wprost, ze się miotasz i piszesz bzdury.


Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
I szczerze powiedziawszy tez uwazam, ze z osobami nie widzacymi czubka własnego nosa, dla ktorych pomoc jest wyzyskiem, nie mam co dyskutowac. Szkoda czasu. Autorce rady udzieliłam, wasze zdanie mnie inetersuje srednio
ale oczywiście zawracanie głowy własną osobą co moment we wszelkich błahych sprawach już egoizmem nie jest. tia. RELATYWIZM UBER ALLES!

Edytowane przez fizelina
Czas edycji: 2009-10-17 o 13:56
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:53   #101
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Popierwsze, Gwiazdeczko, moj Tz i moje zycie prywatne nie maja nic do rzeczy, zatem najepiej w ogole sie do tego nie odnos.
I wlasnie sie mylisz, bo problemow z nawiazywaniem znajomosci nie mam, kolezanka nie jest jedyna osoba w grupie, na roku. Zreszta nie widze sensu w tlumaczeniu sie.
Umiejetnosci, ktore posiadam, byly okupione ciezka praca od wielu lat, dlatego nie czuje sie odpowiedzialna za tlumaczenie kolezance, co ma robic. Ja jestem tylko studentka, a nie opiekunem/korepetytorka.
W poniedzialek minie miesiac od poczatku roku akademickiego, nie 2 tygodnie.


Tak, czuje, ze moja prywatnosc jest atakowana, bo nie mam w zwyczaju dzielic sie szczegolami na temat mojego zycia osobistego/intymnego z pierwsza lepsza osoba, nie podaje adresu dopiero co poznanym osobom ani nie ujawniam detali na temat moich najblizszych, zarobkow nowo byle komu, a pytania tego dotyczace juz padly.

Gwiazdeczko, jej imienia i nazwiska nie uajwnilam, wiec nie zagrozi to jej pozycji w spoleczenstwie. Oczywiscie, masz prawo do swojego zdania, ale nie oburzaj sie, gdy ktos sie z Toba nie zgadza.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ

Edytowane przez wenedka
Czas edycji: 2009-10-17 o 13:55
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 13:59   #102
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Popierwsze, Gwiazdeczko, moj Tz i moje zycie prywatne nie maja nic do rzeczy, zatem najepiej w ogole sie do tego nie odnos.
I wlasnie sie mylisz, bo problemow z nawiazywaniem znajomosci nie mam, kolezanka nie jest jedyna osoba w grupie, na roku. Zreszta nie widze sensu w tlumaczeniu sie.
Umiejetnosci, ktore posiadam, byly okupione ciezka praca od wielu lat, dlatego nie czuje sie odpowiedzialna za tlumaczenie kolezance, co ma robic. Ja jestem tylko studentka, a nie opiekunem/korepetytorka.
W poniedzialek minie miesiac od poczatku roku akademickiego, nie 2 tygodnie.


Tak, czuje, ze moja prywatnosc jest atakowana, bo nie mam w zwyczaju dzielic sie szczegolami na temat mojego zycia osobistego/intymnego z pierwsza lepsza osoba, nie podaje adresu dopiero co poznanym osobom ani nie ujawniam detali na temat moich najblizszych, zarobkow nowo byle komu, a pytania tego dotyczace juz padly.

Gwiazdeczko, jej imienia i nazwiska nie uajwnilam, wiec nie zagrozi to jej pozycji w spoleczenstwie. Oczywiscie, masz prawo do swojego zdania, ale nie oburzaj sie, gdy ktos sie z Toba nie zgadza.
Słuchaj, załozyłas watek, wiec wyrazam swoja opinie, bo własnie opinie chciałas. Nie masz oczywiscie obowiazku pomoagac nikomu i nikt nie mowi, ze masz Ogolnie to jaki masz wogole problem, nie chcesz jej pomagac, to nie pomagaj co co chodzi>? Nie chcesz jej pomagac, ale tez nie chcesz jej o tym powiedziec, zeby nie pomyslała o Tobie zle? No cóz, pomysli, zapewne, tak jak np ja w tym watku i odnosnie tej sprawy.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:00   #103
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Witam
Rzadko bywam na tym podforum, ale potrzebuje porady od szerszego grona (czyt. odczuc spoleczenstwa )
Sytuacja klaruje sie nastepujaca.
Jestem studentka jednej z uczelni zagranicznych i przytrafilo mi sie, ze w mojej grupie seminaryjnej jest druga dziewczyna z Polski.
Wiekszosc pewnie by sie ucieszyla, ale mi to w sumie roznicy nie robi. Nie o to zreszta chodzi.
Wspomniana kolezanka jest podmiotem mojego problemu. Otoz, ma ona setki tysiecy problemow i nie waha sie zapytac o kazda troske.
Najwieksza moja zmora sa jej niewystarczajace umiejetnosci jezykowe, ktore maja wplyw na jej prace podczas zajec, co utrudnia wykonywanie zadan osobom z jej grupy. Moj problem polega na tym, ze bardzo czesto prosi mnie o tlumaczenie czegos na jezyk polski, co wg jest niestosowne przy osobach, ktore w naszym jezyku nie mowia.
Pomine fakt, ze jest nabardziej wscibska osoba, ktora kiedykolwiek znalam. Pyta sie o rzeczy nie tylko niestosowne, ale bardzo prywatne, o ktorych niewiele osob byloby w stanie rozmawiac z najblizszymi przyjaciolmi.
Bez przerwy ma jakis problem, zaczela do mnie ostatnio wydzwaniac (numer zdobyla, bo podawalam go komus innemu w jej nieobecnosci), pytajac sie o glupoty. Ciezko przychodzi jej rozumienie slowa 'nie', za to nie spieszy sie z pomoca innym. Zawsze to ona ma problem.
Pokrotce mowiac, czuje sie wykorzystywana i zmeczona.

Mam 2 opcje. Jedna, ktora nie rozwiazuje mojego osobistego problemu- nieustannych pytan, druga, przed ktora mam opory.
Jako pierwsza, moglabym porozmawiac z naszym opiekunem grupy, by zasugerowal kolezance uczeszczanie na lekcje jezyka; mam ku temu powodu, gdyby sie tak zastanowic, jednak to by nie powstrzymalo jej przed wykorzystywaniem mnie.
Druga opcja jest raczej oczywista- zwrocic jej uwage, ale nie chce, by poczula sie urazona w jakis sposob, ale z drugiej strony mam juz dosyc, bo zamiast skupic sie na pracy podczas zajec i zaciesnianiu relacji z innymi, kolezanka niemal nieustannie przeszkadza mi w tym.
Czuje sie jak w szkole. Szczerze powiedziawszy, spodziewalam sie wiekszej dojrzalosci po studentach.

Z jednej strony rozumiem, ze jest tutaj sama i troche czasu jej zajmie wdrozenie sie w studenckie i emigranckie zycie, wiec nie przeszkadzaloby mi udzielenie odpowiedzi na sporadyczne pytania, a z drugiej, mi nikt potlumaczyc nie mogl, ot co

Troche to dziecinne wszystko, ale naprawde nie chce jej urazic, ani byc skazana na wylewisko pytan.

Dziekuje wszystkim ktorzy zdolali przeczytac moje wywody.
Wenedko
Doskonale rozumiem o czym mówisz.
Moja rada jest taka: na zajęciach skup się na nauce i chłonięciu wiedzy a w przerwach na zacieśnianiu więzi z pozostałymi studentami. Nie masz żadnego obowiązku niańczenia koleżanki, jak nie nadąża to niech zrezygnuje ze studiów a nie absorbuje Ciebie non-stop swoimi sprawami i wzbudza w Tobie poczucie winy, bo nie masz sumienia jej odmówić.
Zobaczyła, że podałaś jej palce to chce całą rękę

Komentarzami poniższymi się nie przejmuj:
Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
No tak, kiedys słyszałam takie powiedzenie: "Polak Polakowi za granicą nigdy nie pomoże", myslałam , że to zabobon.
Pomóż tej dziewczynie, czuje się obco, nie zna dobrze języka , do kogo ma się zwrócić? Zrozum ją, teraz jesteś lepsza, zaklimatyzowałaś się, jest Ci łatwiej. Porozmawiaj z nią co do tych osobistych pytań, zastopuj to, ale na studjach pomóż. Wiesz dobro wraca, może Ty kiedyś będziesz od kogoś potrzebowała jakiejś łaski ....
Cytat:
Napisane przez aga378 Pokaż wiadomość
Wendetko , nie chodzi o to abyś czuła sie za nią odpowiedzialna tylko po prostu pomogła. Jednak ja mam w tym temacie inne zdanie, jesteście rodaczkami, daj jej z tego powodu chociaż jeden punkcik na plus, musimy się trzymać razem, będzie nam wtedy lepiej na świecie.

I nie rozumię zapisała się na te studia czy dostała się na nie? Bo jeśli dostała to chyba znała jednak na tyle język, może ma blokadę psychiczną?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:06   #104
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Słuchaj, załozyłas watek, wiec wyrazam swoja opinie, bo własnie opinie chciałas. Nie masz oczywiscie obowiazku pomoagac nikomu i nikt nie mowi, ze masz Ogolnie to jaki masz wogole problem, nie chcesz jej pomagac, to nie pomagaj co co chodzi>? Nie chcesz jej pomagac, ale tez nie chcesz jej o tym powiedziec, zeby nie pomyslała o Tobie zle? No cóz, pomysli, zapewne, tak jak np ja w tym watku i odnosnie tej sprawy.
Jak pisalam juz, nie przeszkadzalyby mi sporadzyczne pytania, sprawy, z ktorymi rzeczywiscie sama poradzic sobie nie moze. Chce jej o tym powiedziec, ale nie chce, by poczula sie urazona, ot co.
No wybacz, ale jak sie nie rozumie slowka, to mozna zapisac i sprawdzic w slowniku, ja sama tak robie.
Przeciez jej nie powiem 'odczep sie'. Moze Ty bys umiala tak powiedziec, ale ja nie umiem.

Freso, dziekuje
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:11   #105
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Tak, czuje, ze moja prywatnosc jest atakowana, bo nie mam w zwyczaju dzielic sie szczegolami na temat mojego zycia osobistego/intymnego z pierwsza lepsza osoba, nie podaje adresu dopiero co poznanym osobom ani nie ujawniam detali na temat moich najblizszych, zarobkow nowo byle komu, a pytania tego dotyczace juz padly.
Pytanie na dzień dobry: "gdzie pracujesz i ile zarabiasz" jest obowiązkowe jak Amen w pacierzu
a co to kogo obchodzi???
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:11   #106
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Jak pisalam juz, nie przeszkadzalyby mi sporadzyczne pytania, sprawy, z ktorymi rzeczywiscie sama poradzic sobie nie moze. Chce jej o tym powiedziec, ale nie chce, by poczula sie urazona, ot co.
No wybacz, ale jak sie nie rozumie slowka, to mozna zapisac i sprawdzic w slowniku, ja sama tak robie.
Przeciez jej nie powiem 'odczep sie'. Moze Ty bys umiala tak powiedziec, ale ja nie umiem.

sprawa jest taka, ze z tego co piszesz, to to już od dawna nie jest normalna pomoc. i uwagi na temat tego, ze nie umiesz się zdobyc na bezinteresowność, są zwyczajnie nie na miejscu.

ja Cię podziwiam, ze jak dotad nie zareagowałaś ostrzej. bo dziewczyna najwyraźniej nie widzi żadnych granic w relacjach międzyludzkich.

życze powodzenia w dyskusji, może się jakoś uda, zeby się nie obraziła, choć przy tak nietaktownej osobie, nie sadzę.
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:15   #107
wiolkaa85
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Bardzo prosto.
Powiedz wprost, ze nie bedziesz odpowiadac na Jej ciagle pytania na zajeciach, bo Cie rozprasza i nie bedziesz rozmawiac w grupie po polsku.
I konsekwentnie to robic - ignorowac pytania i rozmowy po polsku w grupie.
W zamian mozesz zaproponowac, zeby notowala niezrozumiale zwroty, czesci zajec i tlumaczyc po cwiczeniach.
Sama bylam ofiara nadmiernej uprzejmosci w stosunku do znajomych i w pewnym momencie zaczeli wchodzic mi na glowe.
Dopoki stanowczo nie powiesz, ze dana sytuacja Cie meczy, nic sie nie zmieni.
wiolkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:15   #108
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Jak pisalam juz, nie przeszkadzalyby mi sporadzyczne pytania, sprawy, z ktorymi rzeczywiscie sama poradzic sobie nie moze. Chce jej o tym powiedziec, ale nie chce, by poczula sie urazona, ot co.
No wybacz, ale jak sie nie rozumie slowka, to mozna zapisac i sprawdzic w slowniku, ja sama tak robie.
Przeciez jej nie powiem 'odczep sie'. Moze Ty bys umiala tak powiedziec, ale ja nie umiem.

Freso, dziekuje
Gdyby ktos całodobowo jak tu niektorzy sugerowali zawracał mi głowe, owszem powiedziałabym własnie "odczep sie".
Tyle, ze ja wenedko pisałam, ze pomagam i pomagałam wielu osobom i w trakcie studiów i pozniej, tak wiec nie przyszłoby mi na mysl im to powiedziec zwłaszcza po 2 tygodniach znajomosci.
Skoro nie chcesz jej urazic, ani pomoc, hmmmm no nie wiem, sformułuj "odczep sie" moze jakos inaczej. To naprawde taki problem dla Ciebie powiedziec jej co oznacza dane słowko? No sorry, ale dla mnie to naprawde bardzo dziwne, bo u nas na zajeciach sie to zdarzało nagminnie, ze ktos jakiegos słowka nie rozumiał i naprawde nikt nie miał problemu powiedziec. No ale jesli Tobie to tak bardzo naprawde przeszkadza, to pokaz wyraznie swoja niechec, bo jesli bedziesz uczynna, to bedzie myslała, ze chcesz jej pomoc i bedzie pytała dalej.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:16   #109
Sunflower25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Słuchaj, załozyłas watek, wiec wyrazam swoja opinie, bo własnie opinie chciałas. Nie masz oczywiscie obowiazku pomoagac nikomu i nikt nie mowi, ze masz Ogolnie to jaki masz wogole problem, nie chcesz jej pomagac, to nie pomagaj co co chodzi>? Nie chcesz jej pomagac, ale tez nie chcesz jej o tym powiedziec, zeby nie pomyslała o Tobie zle? No cóz, pomysli, zapewne, tak jak np ja w tym watku i odnosnie tej sprawy.
No nie rozumiem troszkę. Masz prawo do własnej opinii, oczywiście. Ale stwierdzenie, że źle myślisz o autorce wątku tylko dlatego, że nie ma ochoty odpowiadać na milion pytań koleżanki, że chciałaby się zająć nauką, pracą w grupie na ćwiczeniach itp. uważam za przesadę. Nie ma obowiązku pomagania koleżance, mówimy tu o dorosłych osobach, które powinny umieć sobie radzić w takich sytuacjach jeżeli zdecydowały się na wyjazd i studia zagraniczne. To, że koleżanka sobie nie radzi to nie jest problem wenedki. Dziewczyna chce pomóc koleżance, ale jest zmęczona natłokiem pytań i zbyt częstym dzwonieniem z błachostkami. Ja to rozumiem.
Na dodatek w sytuacji kiedy koleżanka nie bardzo ma ochotę się odwdzięczyć, więc korzyść jest jednostronna można nazwać to pasożytnictwem. Takie moje zdanie.
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]"
Sunflower25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:21   #110
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Pytanie na dzień dobry: "gdzie pracujesz i ile zarabiasz" jest obowiązkowe jak Amen w pacierzu
a co to kogo obchodzi???
Tej tajemnicy nigdy chyba nie rozwiklamy

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Gdyby ktos całodobowo jak tu niektorzy sugerowali zawracał mi głowe, owszem powiedziałabym własnie "odczep sie".
Tyle, ze ja wenedko pisałam, ze pomagam i pomagałam wielu osobom i w trakcie studiów i pozniej, tak wiec nie przyszłoby mi na mysl im to powiedziec zwłaszcza po 2 tygodniach znajomosci.
Skoro nie chcesz jej urazic, ani pomoc, hmmmm no nie wiem, sformułuj "odczep sie" moze jakos inaczej. To naprawde taki problem dla Ciebie powiedziec jej co oznacza dane słowko? No sorry, ale dla mnie to naprawde bardzo dziwne, bo u nas na zajeciach sie to zdarzało nagminnie, ze ktos jakiegos słowka nie rozumiał i naprawde nikt nie miał problemu powiedziec. No ale jesli Tobie to tak bardzo naprawde przeszkadza, to pokaz wyraznie swoja niechec, bo jesli bedziesz uczynna, to bedzie myslała, ze chcesz jej pomoc i bedzie pytała dalej.

Ja sie staram skupic na wykladach i sluchac wykladowcow i robic notatki, a pytanie o tlumaczenie potrafi wybic z rytmu i traci sie w ten sposob sens. Nie zapominajmy, ze ona nie jest jedyna studentka w auli.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:23   #111
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Sunflower25 Pokaż wiadomość
No nie rozumiem troszkę. Masz prawo do własnej opinii, oczywiście. Ale stwierdzenie, że źle myślisz o autorce wątku tylko dlatego, że nie ma ochoty odpowiadać na milion pytań koleżanki, że chciałaby się zająć nauką, pracą w grupie na ćwiczeniach itp. uważam za przesadę. Nie ma obowiązku pomagania koleżance, mówimy tu o dorosłych osobach, które powinny umieć sobie radzić w takich sytuacjach jeżeli zdecydowały się na wyjazd i studia zagraniczne. To, że koleżanka sobie nie radzi to nie jest problem wenedki. Dziewczyna chce pomóc koleżance, ale jest zmęczona natłokiem pytań i zbyt częstym dzwonieniem z błachostkami. Ja to rozumiem.
Na dodatek w sytuacji kiedy koleżanka nie bardzo ma ochotę się odwdzięczyć, więc korzyść jest jednostronna można nazwać to pasożytnictwem. Takie moje zdanie.
Napisałam w tym watku i odnosnie tej sprawy nawet zacytowałas. Odnosnie tej sprawy tak, mysle,ze kolezanka pomysli, ze autorka jest niekolezenska i tez tak mysle.
Napisałam, chyba,ze nie ma obowiazku jej pomagac, jesli to dla niej taki problem. A co do odwdzieczania sie, no ludzie, kiedy miała sie odwdzieczyc w ciagu 2 tygodni? Moze jeszcze zechce sie odwdzieczyc

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ja sie staram skupic na wykladach i sluchac wykladowcow i robic notatki, a pytanie o tlumaczenie potrafi wybic z rytmu i traci sie w ten sposob sens. Nie zapominajmy, ze ona nie jest jedyna studentka w auli.
To moze staraj sie siadac kolo kogos innego. Chyba nie bedzie krzyczec z prosba o tłumaczenie
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:25   #112
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

I teraz tak, niby wolno podejmować własne decyzje, niby wolno mieć własne sympatie i antypatie, niby wolno być asertywnym, niby wolno mieć własne granice, niby wszystko wolno, a nawet trzeba dla własnego zdowia psychicznego i poczucia szczęścia

ale tego wszystkiego nie wolno na emigracji.

Bo zawsze się znajdzie ktoś, kto powie, że się zbyt mało zrobiło. Zresztą nawet w Polsce są ludzie, którzy uważają, że taka Ochojska nic nie robi
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:27   #113
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Ale to nie ja siadam kolo niej, a ona kolo mnie, to przeciez nie pojde ostentacyjnie gdzies indziej.
Gwiazdeczko, nie od 2, a 4 tygodni. Zreszta, mi nie chodzi o odwdzieczanie sie.


dzustam, na to wyglada, ze na emigracji trzeba skupic sie na pracy charytatywnej na rzecz rodakow, bo inaczej jest sie zdrajca narodowym.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ

Edytowane przez wenedka
Czas edycji: 2009-10-17 o 14:28
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:32   #114
fizelina
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Napisałam w tym watku i odnosnie tej sprawy nawet zacytowałas. Odnosnie tej sprawy tak, mysle,ze kolezanka pomysli, ze autorka jest niekolezenska i tez tak mysle.
Napisałam, chyba,ze nie ma obowiazku jej pomagac, jesli to dla niej taki problem. A co do odwdzieczania sie, no ludzie, kiedy miała sie odwdzieczyc w ciagu 2 tygodni? Moze jeszcze zechce sie odwdzieczyc

problem w tym, ze chęć skorzystania z zajęć, bez ciągłego przeszkadzania nie ma nic wspólnego z niekoleżeńskością.. nie zapominajmy ze autorka wątku również jest w nowym miejscu i również słucha wykładów w nieojczystym języku. poza tym czy ta druga dziewczyna jest koleżeńska, jeśli zadręcza autorkę wątku swoimi problemami?

Edytowane przez fizelina
Czas edycji: 2009-10-17 o 14:33
fizelina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:33   #115
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Ale to nie ja siadam kolo niej, a ona kolo mnie, to przeciez nie pojde ostentacyjnie gdzies indziej.
Gwiazdeczko, nie od 2, a 4 tygodni. Zreszta, mi nie chodzi o odwdzieczanie sie.


dzustam, na to wyglada, ze na emigracji trzeba skupic sie na pracy charytatywnej na rzecz rodakow, bo inaczej jest sie zdrajca narodowym.
No to wenedko, co zamierzasz zrobic? Nic niemiłego jej nie powiesz, chyba , ze tutaj,bo pomysli o Tobie źle, usiasc gdzie indziej nie mozesz, bo idzie za Toba, pomagac jej nie zamierzasz, to co chcesz zrobic?
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:33   #116
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
I teraz tak, niby wolno podejmować własne decyzje, niby wolno mieć własne sympatie i antypatie, niby wolno być asertywnym, niby wolno mieć własne granice, niby wszystko wolno, a nawet trzeba dla własnego zdowia psychicznego i poczucia szczęścia

ale tego wszystkiego nie wolno na emigracji.
problem w tym, że autorka wątku chce uchodzić za miłą koleżaneczkę, a w gruncie rzeczy myśli sobie w duchu: leniwa wykorzystywaczka, która na mnie żeruje i nie umie w domu słownika użyć

ja w pełni to rozumiem, że są osoby, którym różne rzeczy przeszkadzają i niektórzy migreny dostają na zdanie: "Czy mogłabyś....". Niech takie osoby właśnie wykorzystają tą asertywność, o której piszesz i nie ukrywają swoich antypatii, szczerze prosto z mostu:

Przeszkadza mi, że ciągle mnie o coś pytasz, nie chcę tracić czasu na tłumaczenie ci na polski, uważam, że żerujesz na mnie i wykorzystujesz moją pracę, a ja nie jestem opiekunem grupy ani twoją korepetytorką.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:37   #117
incapacitated
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 33
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

mysle ze musisz jej po prostu jasno powiedziec zeby przestała cie zameczac i ze nie ma 5 lat zebys jej wszystko pod nos podstawiala. jak sie ma obrazic, trudno, dziewczyna musi dojrzec
incapacitated jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:38   #118
wenedka
Zakorzenienie
 
Avatar wenedka
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez stasiek Pokaż wiadomość
problem w tym, że autorka wątku chce uchodzić za miłą koleżaneczkę, a w gruncie rzeczy myśli sobie w duchu: leniwa wykorzystywaczka, która na mnie żeruje i nie umie w domu słownika użyć

ja w pełni to rozumiem, że są osoby, którym różne rzeczy przeszkadzają i niektórzy migreny dostają na zdanie: "Czy mogłabyś....". Niech takie osoby właśnie wykorzystają tą asertywność, o której piszesz i nie ukrywają swoich antypatii, szczerze prosto z mostu:

Przeszkadza mi, że ciągle mnie o coś pytasz, nie chcę tracić czasu na tłumaczenie ci na polski, uważam, że żerujesz na mnie i wykorzystujesz moją pracę, a ja nie jestem opiekunem grupy ani twoją korepetytorką.
Wcale nie chce, by myslala, ze jestem mila kolezanka, ale zeby nie zrobilo jej sie przykro.
Nie dostaje migreny na zdanie 'Czy moglabys..' bo takie cos w ogole nie pada, a zamiast tego jest 'Ej, oc o w tym biega, wez mi powiedz'.
Asertywnosc to cos innego niz nieukrywanie antypatii.

Juz wiem, co mam zrobic i nie, nie powiem jej, zeby sie odczepila, bo to nic nie zalatwi. Sama pewnie sobie nie zdaje sprawy, ze troche przesadza.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki,
zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka
Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał:
- Może pan także wziąć ze sobą skrzypce.
- Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie
piją!


PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
wenedka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:46   #119
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Cytat:
Napisane przez wenedka Pokaż wiadomość
Wcale nie chce, by myslala, ze jestem mila kolezanka, ale zeby nie zrobilo jej sie przykro.
Nie dostaje migreny na zdanie 'Czy moglabys..' bo takie cos w ogole nie pada, a zamiast tego jest 'Ej, oc o w tym biega, wez mi powiedz'.
Asertywnosc to cos innego niz nieukrywanie antypatii.

Juz wiem, co mam zrobic i nie, nie powiem jej, zeby sie odczepila, bo to nic nie zalatwi. Sama pewnie sobie nie zdaje sprawy, ze troche przesadza.
możliwe, że nie zdaje sobie sprawy, możliwe, że nie wie, że może iść na darmowe lekcje angielskiego, może myśli, że są płatne i szkoda jej kasy? Konstruktywna krytyka jest także pomocą. Zwrócić jej uwagę, żeby nie odnosiła się do Ciebie po polsku przy innych: przeszkadza mi to, bo jest niesympatyczne w stosunku do reszty grupy itd.
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-17, 14:49   #120
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic

Wez po prostu słownik na zajecia i jak bedzie sie pytała o słowko, to jej podaj. Wtedy przestanie pytac. Nie wiem, z Twoich wypowiedzi dziewczyna wydaje sie byc wyjatkowo mało rozgarnieta.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:58.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.