|
|
#91 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
tu nie chodzi o to, ze ona potrzebuje pomocy, bo to się zdarzyć może każdemu.. tu chodzi o to jaki rodzaj pomocy i z jaka częstotliwością ona egzekwuje.. znam taki typ osób, i tu na pytaniu o słówka się nie skończy, jeśli autorka wątku dalej bedzie pozwalać by sytuacja wyglądała, tak jak wygląda. ---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ---------- przeczytaj jeszcze raz moje posty, a potem stwórz komentarz jakkolwiek przystający do ich treści. bo ten niestety nie nosi takowych znamion. |
|
|
|
|
|
#92 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Nie wiesz, czy ta dziewczyna nie słuzy pomoca nikomu, nie wiesz jak czesto dzwoni, bo autorka nic nie pisała o tym... ---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ---------- Cytat:
![]() Przeczytałam, dalej wniosek jest jednen. Jesli chcialas cos innego wyrazic, to zastanow sie nad jak poprawnie sformułowac swoje mysli |
||
|
|
|
|
#93 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Cytat:
a tymczasem.. Cytat:
gwoli ścisłości w moim słowniku powtarzanie po raz n-ty co znaczy dane słówko to nie pomoc w nauce. życzę powodzenia. ![]() Edytowane przez fizelina Czas edycji: 2009-10-17 o 13:32 |
|||
|
|
|
|
#94 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
No dobrze, ale jak już było wspomniane studiują od 2 tygodni. Jeżeli koleżanka sobie nie radzi to najlepiej nadrobić zaległości a nie liczyć na to, że ktoś (w tym wypadku Autorka wątku) będzie pomagał non-stop. Proste. Nie rozumiem podejścia, że wenedka POWINNA pomagać wspomnianej koleżance. Bezinteresowna pomoc nie polega na tym, że ktoś czuje się zmuszony do niej! Autorka ma dość pomagania, chce się zająć swoimi sprawami a nie problemami koleżanki. No przecież ma do tego prawo. Moim zdaniem nie ma znaczenia czy sytuacja rozgrywa się gdzieś tam czy w Polsce.
Dodatkowo koleżanka jej przeszkadza na zajęciach. No ma dziewczyna prawo chcieć się skupić na tym co mówi wykładowca na przykład, a koleżanka tego nie może najwyraźniej zrozumieć. Pomoc pomocą ale nie można jej wymagać, nie powinno się jej udzielać jeżeli w jakiś sposób to przeszkadza w załatwianiu spraw własnych. Najlepiej niech wenedka rzuci wszystko co robi tylko po to żeby pomagać nieudolnej koleżance, tak?? Rozumiem, że istnieją ludzie, którzy dobro cudze przekładają nad swoje, chylę czoła, ja tak nie umiem. Ale to nie świadczy o tym, że człowiek jest zły/nieuprzejmy... wenedko tak jak dużo osób radzi, powiedz po prostu koleżance, że nie będziesz jej wiecznie pomagać. Trochę samodzielności nikomu nie zaszkodzi. Jeżeli chodzi o prywatne/intymne pytania to bardzo nie lubię jak osoba, z którą nie mam ochoty się takimi sprawami się dzielić pyta o takie rzeczy. Pewne tematy są tylko dla wtajemniczonych i trzeba znać granicę prywatności, zarówno swoją jak i innych ludzi.
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]" |
|
|
|
|
#95 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Kobieto czy ja pisze ze pobiera albo ma pobierac pieniadze? Pisze ze ja za darmo pomagam i mam z tego satysfakcje, a to ze krytykuje tych, co pomagaja z łaska, to inna kwestia
Krytykuje i bede krytykowac, bo jak nie chce, to niech jej powie uczciwie, a nie obsmarowuje na forum, dzieki czemu inni nazywanja ja wyzyskiwaczka, pasozytem i kretynka, np ty.[QUOTE=fizelina;14778738] LUB, czytaj ze zrozumieniem i nie przekręcaj cudzych słów na własne potrzeby. i nie nazywam tak dziewczyny tylko jej zachowanie. jeśli ktoś się ciągle wyręcza innymi i nie reaguje na delikatne sugestie, to albo robi to celowo - jest pasożytem, albo właśnie jest kretynem, skoro nie rozumie tak prostej rzeczy, ze pytanie co chwilę i rozmawianie po polsku w towarzystwie obcokrajowców jest nie na miejscu.[/QUOTE] Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-10-17 o 13:41 |
|
|
|
|
#96 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Ty również nie znasz żadnej co przecież nie przeszkadza Ci formułować opinii na temat Autorki, np: Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#97 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
no tak mi się wydaje właśnie
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]" |
|
|
|
|
|
#98 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
wiesz dlaczego tego nie napisałaś? bo się nie odnoszą. błędnie interpretujesz cudze słowa, przekręcasz je i ośmieszasz, tylko po to by wyszło na Twoje. nie będę komentować takiego dzialania, bo nie ma to sensu. z resztą nawet w tym poście znowu przekręciłaś moje słowa, mimo, ze już je raz wyjaśniłam. jak dla mnie nie ma co tracić czasu na osoby takie jak Ty, bo i tak nigdy do Ciebie nie dotrze, że Twoja wizja cudzych słów nie jest całą Prawdą i tylko Prawdą. z resztą przecież Ty nie potrzebujesz drugiej osoby do rozmowy, bo i tak dyskutujesz z własnymi wyobrażeniami cudzych słów. have fun, ja wysiadam.
|
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
![]() Co do udzielania pomocy za darmo, mowie, ze pisałam o swoim postepowaniu, i ze mnie np cieszy pomaganie innym, ale chyba nie zrozumiałas ![]() I szczerze powiedziawszy tez uwazam, ze z osobami nie widzacymi czubka własnego nosa, dla ktorych pomoc jest wyzyskiem, nie mam co dyskutowac. Szkoda czasu. Autorce rady udzieliłam, wasze zdanie mnie inetersuje srednio
Edytowane przez Gwiazdeczka1978 Czas edycji: 2009-10-17 o 13:52 |
|
|
|
|
|
#100 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
kocham te zachowania prosto z przedszkola.
![]() Cytat:
Cytat:
Edytowane przez fizelina Czas edycji: 2009-10-17 o 13:56 |
||
|
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Popierwsze, Gwiazdeczko, moj Tz i moje zycie prywatne nie maja nic do rzeczy, zatem najepiej w ogole sie do tego nie odnos.
I wlasnie sie mylisz, bo problemow z nawiazywaniem znajomosci nie mam, kolezanka nie jest jedyna osoba w grupie, na roku. Zreszta nie widze sensu w tlumaczeniu sie. Umiejetnosci, ktore posiadam, byly okupione ciezka praca od wielu lat, dlatego nie czuje sie odpowiedzialna za tlumaczenie kolezance, co ma robic. Ja jestem tylko studentka, a nie opiekunem/korepetytorka. W poniedzialek minie miesiac od poczatku roku akademickiego, nie 2 tygodnie. Tak, czuje, ze moja prywatnosc jest atakowana, bo nie mam w zwyczaju dzielic sie szczegolami na temat mojego zycia osobistego/intymnego z pierwsza lepsza osoba, nie podaje adresu dopiero co poznanym osobom ani nie ujawniam detali na temat moich najblizszych, zarobkow nowo byle komu, a pytania tego dotyczace juz padly. Gwiazdeczko, jej imienia i nazwiska nie uajwnilam, wiec nie zagrozi to jej pozycji w spoleczenstwie. Oczywiscie, masz prawo do swojego zdania, ale nie oburzaj sie, gdy ktos sie z Toba nie zgadza.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
Edytowane przez wenedka Czas edycji: 2009-10-17 o 13:55 |
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Ogolnie to jaki masz wogole problem, nie chcesz jej pomagac, to nie pomagaj co co chodzi>? Nie chcesz jej pomagac, ale tez nie chcesz jej o tym powiedziec, zeby nie pomyslała o Tobie zle? No cóz, pomysli, zapewne, tak jak np ja w tym watku i odnosnie tej sprawy.
|
|
|
|
|
|
#103 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Doskonale rozumiem o czym mówisz. Moja rada jest taka: na zajęciach skup się na nauce i chłonięciu wiedzy a w przerwach na zacieśnianiu więzi z pozostałymi studentami. Nie masz żadnego obowiązku niańczenia koleżanki, jak nie nadąża to niech zrezygnuje ze studiów a nie absorbuje Ciebie non-stop swoimi sprawami i wzbudza w Tobie poczucie winy, bo nie masz sumienia jej odmówić. Zobaczyła, że podałaś jej palce to chce całą rękę ![]() Komentarzami poniższymi się nie przejmuj: Cytat:
Cytat:
__________________
|
|||
|
|
|
|
#104 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
No wybacz, ale jak sie nie rozumie slowka, to mozna zapisac i sprawdzic w slowniku, ja sama tak robie. Przeciez jej nie powiem 'odczep sie'. Moze Ty bys umiala tak powiedziec, ale ja nie umiem. Freso, dziekuje
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 25 976
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
![]() a co to kogo obchodzi???
__________________
|
|
|
|
|
|
#106 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
sprawa jest taka, ze z tego co piszesz, to to już od dawna nie jest normalna pomoc. i uwagi na temat tego, ze nie umiesz się zdobyc na bezinteresowność, są zwyczajnie nie na miejscu. ja Cię podziwiam, ze jak dotad nie zareagowałaś ostrzej. bo dziewczyna najwyraźniej nie widzi żadnych granic w relacjach międzyludzkich. życze powodzenia w dyskusji, może się jakoś uda, zeby się nie obraziła, choć przy tak nietaktownej osobie, nie sadzę. |
|
|
|
|
|
#107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Bardzo prosto.
Powiedz wprost, ze nie bedziesz odpowiadac na Jej ciagle pytania na zajeciach, bo Cie rozprasza i nie bedziesz rozmawiac w grupie po polsku. I konsekwentnie to robic - ignorowac pytania i rozmowy po polsku w grupie. W zamian mozesz zaproponowac, zeby notowala niezrozumiale zwroty, czesci zajec i tlumaczyc po cwiczeniach. Sama bylam ofiara nadmiernej uprzejmosci w stosunku do znajomych i w pewnym momencie zaczeli wchodzic mi na glowe. Dopoki stanowczo nie powiesz, ze dana sytuacja Cie meczy, nic sie nie zmieni. |
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Tyle, ze ja wenedko pisałam, ze pomagam i pomagałam wielu osobom i w trakcie studiów i pozniej, tak wiec nie przyszłoby mi na mysl im to powiedziec zwłaszcza po 2 tygodniach znajomosci. Skoro nie chcesz jej urazic, ani pomoc, hmmmm no nie wiem, sformułuj "odczep sie" moze jakos inaczej . To naprawde taki problem dla Ciebie powiedziec jej co oznacza dane słowko? No sorry, ale dla mnie to naprawde bardzo dziwne, bo u nas na zajeciach sie to zdarzało nagminnie, ze ktos jakiegos słowka nie rozumiał i naprawde nikt nie miał problemu powiedziec. No ale jesli Tobie to tak bardzo naprawde przeszkadza, to pokaz wyraznie swoja niechec, bo jesli bedziesz uczynna, to bedzie myslała, ze chcesz jej pomoc i bedzie pytała dalej.
|
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Na dodatek w sytuacji kiedy koleżanka nie bardzo ma ochotę się odwdzięczyć, więc korzyść jest jednostronna można nazwać to pasożytnictwem. Takie moje zdanie.
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]" |
|
|
|
|
|
#110 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
![]() Cytat:
Ja sie staram skupic na wykladach i sluchac wykladowcow i robic notatki, a pytanie o tlumaczenie potrafi wybic z rytmu i traci sie w ten sposob sens. Nie zapominajmy, ze ona nie jest jedyna studentka w auli.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
||
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
nawet zacytowałas. Odnosnie tej sprawy tak, mysle,ze kolezanka pomysli, ze autorka jest niekolezenska i tez tak mysle. Napisałam, chyba,ze nie ma obowiazku jej pomagac, jesli to dla niej taki problem. A co do odwdzieczania sie, no ludzie, kiedy miała sie odwdzieczyc w ciagu 2 tygodni? Moze jeszcze zechce sie odwdzieczyc ![]() ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ---------- To moze staraj sie siadac kolo kogos innego. Chyba nie bedzie krzyczec z prosba o tłumaczenie |
|
|
|
|
|
#112 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
I teraz tak, niby wolno podejmować własne decyzje, niby wolno mieć własne sympatie i antypatie, niby wolno być asertywnym, niby wolno mieć własne granice, niby wszystko wolno, a nawet trzeba dla własnego zdowia psychicznego i poczucia szczęścia
ale tego wszystkiego nie wolno na emigracji. Bo zawsze się znajdzie ktoś, kto powie, że się zbyt mało zrobiło. Zresztą nawet w Polsce są ludzie, którzy uważają, że taka Ochojska nic nie robi
__________________
|
|
|
|
|
#113 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Ale to nie ja siadam kolo niej, a ona kolo mnie, to przeciez nie pojde ostentacyjnie gdzies indziej.
Gwiazdeczko, nie od 2, a 4 tygodni. Zreszta, mi nie chodzi o odwdzieczanie sie. dzustam, na to wyglada, ze na emigracji trzeba skupic sie na pracy charytatywnej na rzecz rodakow, bo inaczej jest sie zdrajca narodowym.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
Edytowane przez wenedka Czas edycji: 2009-10-17 o 14:28 |
|
|
|
|
#114 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
problem w tym, ze chęć skorzystania z zajęć, bez ciągłego przeszkadzania nie ma nic wspólnego z niekoleżeńskością.. nie zapominajmy ze autorka wątku również jest w nowym miejscu i również słucha wykładów w nieojczystym języku. poza tym czy ta druga dziewczyna jest koleżeńska, jeśli zadręcza autorkę wątku swoimi problemami? Edytowane przez fizelina Czas edycji: 2009-10-17 o 14:33 |
|
|
|
|
|
#115 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
,bo pomysli o Tobie źle, usiasc gdzie indziej nie mozesz, bo idzie za Toba, pomagac jej nie zamierzasz, to co chcesz zrobic?
|
|
|
|
|
|
#116 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
![]() ja w pełni to rozumiem, że są osoby, którym różne rzeczy przeszkadzają i niektórzy migreny dostają na zdanie: "Czy mogłabyś....". Niech takie osoby właśnie wykorzystają tą asertywność, o której piszesz Przeszkadza mi, że ciągle mnie o coś pytasz, nie chcę tracić czasu na tłumaczenie ci na polski, uważam, że żerujesz na mnie i wykorzystujesz moją pracę, a ja nie jestem opiekunem grupy ani twoją korepetytorką.
__________________
|
|
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
mysle ze musisz jej po prostu jasno powiedziec zeby przestała cie zameczac i ze nie ma 5 lat zebys jej wszystko pod nos podstawiala. jak sie ma obrazic, trudno, dziewczyna musi dojrzec
|
|
|
|
|
#118 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 481
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
Nie dostaje migreny na zdanie 'Czy moglabys..' bo takie cos w ogole nie pada, a zamiast tego jest 'Ej, oc o w tym biega, wez mi powiedz'. Asertywnosc to cos innego niz nieukrywanie antypatii. Juz wiem, co mam zrobic i nie, nie powiem jej, zeby sie odczepila, bo to nic nie zalatwi. Sama pewnie sobie nie zdaje sprawy, ze troche przesadza.
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: Naduzywanie czyjejs uprzejmosci- czyli jak sobie z tym radzic
Wez po prostu słownik na zajecia i jak bedzie sie pytała o słowko, to jej podaj. Wtedy przestanie pytac. Nie wiem, z Twoich wypowiedzi dziewczyna wydaje sie byc wyjatkowo mało rozgarnieta.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:58.








Duzo osób nie czyta lektur, tylko ściągają gotowce z internetu a na sprawdzianach zżynają od tych, którym chciało sie przeczytac ksiazke. Znaja jedynie tytul, a i to nie zawsze. Chcialam pomóc 









