|
|
#91 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Cytat:
Dziś mój Tata wrócił z sanatorium. Był w Rymanowie Zdroju. Kupił mi czekolady studenckie, bo był na wycieczce na Słowacji, miód kwiatowy, pantofle i poduszkę z wełny, taki przyrząd wibrujący na kręgosłup i ramiona za ponad 2000zł i zestaw sztućców za 1200zł. Trochę przesadził...
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Witajcie, melduję się w kolejnej części
i zaraz wracam nadrabiać jeszcze poprzednią, mam nadzieję, że w końcu będę na bieżąco ![]() Jakieś nowe zaręczone? Ostatnie zaręczyny, o których wiem, to Justytutki ![]() Ja byłam dziś z P. na zakupach i spotkaliśmy naszą nauczycielkę z liceum, która w zasadzie od początku patrzyła na nasz związek, jak pomału powstawał... Była bardzo ciekawa, czy się pobieramy i czy się zaręczyliśmy i mam nadzieję, że dała do myślenia P. Choć on sam uparcie twierdzi, że myśli o tym... A ja czekam na czyny ![]() Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku
__________________
Powód do śmiechu dał mi Bóg Rdz 21,6 |
|
|
|
#93 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." |
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 5 268
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Doczytałam na razie tyle: Motylku, moje gratulacje
__________________
Powód do śmiechu dał mi Bóg Rdz 21,6 |
|
|
|
#95 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Cytat:
![]() Dziewczyny, wypowiedzcie się proszę na temat tej wymiany zagranicznej. Co byście zrobiły na moim miejscu? Wyjechałybyście na pół roku lub rok? Dziś mija nam miesiąc bycia razem
__________________
"Płoń blisko mnie, zmysły przypalaj, poparz mnie sobą, nasącz lawą żaru, przeniknij płomieniem wyzwalającym energię z rozgrzanego ciała, przygrzej mocniej jeszcze, pustkę wypalaj, wypełniaj wszystko istotą siebie..." Edytowane przez Hajja Hawwa Czas edycji: 2009-10-18 o 00:49 |
|
|
|
|
#96 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
|
|
|
|
#97 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Ta impreza była tragiczna i skończyła się tragedią... nie wiem, co dalej z nami będzie...
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9 668
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
|
|
|
|
#99 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Dzierżoniów
Wiadomości: 12 327
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Cytat:
![]() Cytat:
co sie stalooo
__________________
|
||
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
justyna co za tragedia? co sie stalo?
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Hej
![]() Justynka opowiedz, ulży Ci... Hawwa cześć |
|
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Witam
![]() Justyna co się stało? Hawwa kochana Co tam u Ciebie? A ja dziękuję![]() Lasoa przecież było pisane,że to jest spis do 4 wątku. Innych dziewczyn też na nim nie ma,a się nie rzucają
__________________
|
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Cześć
![]() Justynko co się stało na tej imprezie? Pewnie o Tż'a chodzi, wypił za dużo? Przyszłam sie tylko przywitać i uciekam bo Tż niedługo przyjedzie Miłego dzionka ![]()
__________________
|
|
|
|
#104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
A ja właśnie kupiłam książeczki
"Perfekcyjną panią domu" i "Jak zaplanować ślub".O!
__________________
|
|
|
|
#105 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
zabrzmiało to strasznie... powiedz co się stało...
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
#106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 280
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
witam w nowym wątku
![]() przeczytałam w innym wątku, że lasoa zdecydowała się na ślub o rok wcześniej niż planowali, gratulacje ![]() ja również przyłączam się do gratulacji
Edytowane przez justytutka Czas edycji: 2009-10-18 o 11:01 |
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Justytutka teraz Ty się czepiasz o ten spis?Weeeźcieeee
__________________
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
U mnie też tragedia....
Zachowałam się jak totalna idiotka.... Poszliśmy do znajomych na imprezę. Było całkiem spoko. Same pary. 3 małżeństwa, 1 zaręczeni, my i jeszcze jedni znajomi. Zaczęły padać pytania o nasz ślub, o to co planujemy, kiedy razem zamieszkamy. Nie cierpię tych pytań, ale zbywałam je oczywiście w jedyny słuszny sposób - ja nic nie planuję, dobrze jest tak jak jest, a do ślubu daleko. Ale gula mi rosła. Poem zaczęłam rozmawiać z kolegą. Tak o życiu. On jest 2 lata po ślubie. Rozmawialiśmy o pracy, możliwościach, o moim związku. On doskonale zrozumiał moje aluzje, że do jakichkolwiek decyzji jeszcze daleko. Zaczął ze mną o tym rozmawiać. Ja byłam podpita niestety winem. Kiedy wyszłam z tż zrobiłam mu jakąś mega wielką awanturę.... spytałam, czy w ogóle kiedykolwiek się ze mną ożeni. Nawrzucałam mu od maminsynków...... a zrobilam to tak znienacka.... heh... no wlaśnie się dodzwoniłam.... spał. I mówi,że nie mam za co go przepraszać..... Edytowane przez Gwizdak Czas edycji: 2009-10-18 o 11:09 |
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Nawet nie chcę pisać o przebiegu wieczoru. Pił, ale niedużo, wkurzyłam się, że nie wcale, bo co innego mówił. Później chciał "mnie "ukarać", więc się wkurzyłam... Skończyło się na tym, że szłam jakieś 6 km przez totalną ciemność na największym zapupiu, jakie w życiu widziałam, telefon mi się o mało nie rozładował, on raczył dzwonić za mną dopiero jak już byłam prawie przy drodze głównej i to nie dlatego, że się martwił prawdopodobnie (bo póki siedzieli w domu, to miał mnie w nosie) tylko jak już jechali kawałek, pewnie żeby mnie nie mieć na sumieniu
podjechali, nie wsiadłam, on wyszedł za mną, ja się nie dałam przekonać. Rozmowa, kłótnia, bla bla bla. Powiedziałam, że właśnie pokazał, co jest dla niego najcenniejsze w życiu. On się bronił. W końcu pojechali (moja mama po mnie przyjechała, akurat była niedaleko i dzwoniła, więc pewnie uznał, że problem z głowy...). Heh... coś tam jeszcze krzyknął za mną jak wsiadał do samochodu, ale nie usłyszałam, może to i dobrze. Po powrocie do domu (caaała noga zdarta od butów) napisałam smsa z przeprosinami i tłumaczeniem, że może za bardzo się czepiam, ale nie chcę ... takie tam, wiadomo. Do tej pory nie odpisał, to był mój jedyny krok na zgodę, póki on nie zrobi następnego. Jak nie zrobi, cóż... nie chcę znowu doprowadzić do tego, że za nim biegam w pantoflach w deszczu w środku miasta.Zbieram się na inaugurację, chociaż najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą i przespała do wtorku przynajmniej. Gwizdak no, to jest nas dwie...Edit: Zazdroszczę, u mnie to nie przejdzie
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
Edytowane przez justyna_dt Czas edycji: 2009-10-18 o 11:14 |
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Justyna, łączę się z Tobą w bólu....
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
dziewczyny, szkoda mi Was
Pamiętam jak jeszcze niedawno ja przechodziłam fazę nieporozumień z TZ, jak narastała we mnie złość z powodu braku jego deklaracji, jak wyciągaliśmy wszystkie brudy z naszego związku i jak sprawialiśmy sobie niesamowity ból... Mam nadzieję, że wszystko jednak ułoży się po Waszej myśli... Ja już bym drugi raz nie chciała przechodzić przez takie kłótnie i pewnie bym odeszła...
__________________
fata viam invenient |
|
|
|
#112 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Rozmawiałam z przyjaciółką właśnie i ona mówi,że w ogóle nie powinnam przepraszać, bo to, że kiedys wybuchnę było do przewidzenia.A ja faktycznie ostatnio czuję, jakbym była na jakiejś rezerwie emocjonalnej i jak wszystko się we mnie gotuje. Czasem mam ochotę krzyczeć. chciałabym iść do przodu, ale nie chcę żyć sama, a mój tż najwyraźniej nie chce ze mną, a przynajmniej nie teraz. Praca którą mam ma jedną tylko zaletę - wysoką pensję. Ale jej nie lubię. Mimo to nie mogę się zdecydować na to, żeby ją zostawić, bo boję się braku finansowej stabilizacji. To też przechodziłam. A skoro jestem sama i mogę liczyć tylko na siebie, muszę w niej być. czuję się jak ktoś zagoniony w kozi róg, z którego nie ma możliwości ucieczki, a każda decyzja jest złą decyzją.
Mimo nieporozumień między nami ja na pewno nie odejdę. Strasznie kocham swojego tża i on poza tym, że nie chce się deklarować jest strasznie kochany, dobry i w ogóle..... Z tą deklaracją ma problem. Ale każdy ma jakieś problemy.... Czasem mi tylko tak już zupełnie i totalnie brakuje na to wszystko siły..... |
|
|
|
#113 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 280
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Cytat:
więc może u was to też wyjdzie na dobre, może da mu to do myślenia..
|
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Dzięki
![]() Czasem się zastanawiam..... Czy to my jesteśmy nienormalne że tak bardzo chcemy deklaracji, czy oni, że tak bardzo ich nie chcą..... |
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 19 594
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Ja myślę, że obie strony po trochę
![]() Dalej się nie odezwał, heh... czyli z kina dzisiaj nici, a i ze związku pewnie wielkie nic.
__________________
Yamaha WR125X » Suzuki SV650S » Yamaha R6
|
|
|
|
#116 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 761
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Motylku widok tej "dekoracji" spowodował, że wyplułam herbatę ze śmiechu
![]() Insane przepraszam że to piszę, ale popieram Calmelovą. Dziwne macie relacje, dziwny tworzycie związek. A jednak coś was do siebie ciągnie. Tylko czy jest jakiś sens ciągnąć to dalej? Cytat:
Efekt końcowy - TŻ otworzył dzrzwi mieszkania w koszulce założonej na lewą stronę, na dodatek z metką na przodzie Cytat:
Edit: Skończyłam projekcik na uczelnię , który robiłam od lipca ![]() Edit2: Jakaś rozkojarzona jestem, Justynko nie wiem co mam powiedzieć, przykro mi , że tak wyszło. Może da się wszystko jeszcze naprawić ![]() ---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Cytat:
U nas narzeczeństwo to był temat tabu. I takie milczenie w tej kwestii źle wpływało na nasz związek. Ogólnie był cud-miód, ale jak ktoś pytał "a wy kiedy?" (co za durne pytanie! Nie potrzebnie zrobiłaś mu awanturę
__________________
Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
Edytowane przez Soy Marisol Czas edycji: 2009-10-18 o 12:56 |
|||
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Justyna, jestem pewna, że ta kłótnia Waszego związku nie zakończy. Gorsze rzeczy przetrwaliście
Soy, właściwie to nie wiem czy nie potrzebnie Ja jestem cierpliwa,milczę, nie naciskam.... tylko wiadomo, że czasem mam dość.Alkohol trochę pomógł,blokada puściła i wybuchłam. Przeprosić już go przeprosiłam Bo awanturować się nie ma co. Jedzie do mnie właśnie. Myślę że będziemy rozmawiać spokojnie, myślę, że ja nie poruszę już tego tematu. Boję się tylko, że tak już długo się tego nie pociągnie. Kłócimy się coraz częsicej o takie rzeczy.....---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- Łeb mi pęka, chyba jestem za stara na kaca 2x w tygodniu.... |
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Justynko, strasznie mi przykro... Ale dacie sobie radę, przemyśli to, mam nadzieję.... I się poprawi Gwizdak, nie dziwię się, że wybuchłaś. Z jego strony to jest juz i tak takie totalnie przeciąganie sprawy, przecież nie stało by się nic złego, gdyby się oswiadczył, a wręcz przeciwnie, wszystko poszłoby do przodu, prawda? Tylko on ma chyba jakieś nieuzasadnione obawy, jakby na siłę chciał zatrzymać coś, co ma teraz.... Bo nie rozumiem, dlaczego jeszcze nie I tu już nie chodzi o to, że Ty może za bardzo chcesz. Teraz już możesz chcieć i to bardzo, a on musi to wziąć pod uwagę. NIe może patrzec tylko na to, że w sumie fajnie by było, jakby sobie jeszcze trochę sam pomieszkał, pobawił się, a potem to już razem. To takie trochę dziecinne męskie myślenie Niech zobaczy, że jednak Ci zależy i niech przestanie patrzeć tylko na siebie, że "może kiedyś", bo to jest takie głupie odsuwanie nieuniknionego Echh moze źle napisałam, ale taki mam humor przez tą pogodę, że cały ród męski dzisiaj jawi mi się jako zło
__________________
30.12.2012 26.04.2014
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Madeline, może i źle napisałaś, ale dokładnie to co ja czuję
Tyle że w grę wchodzą jeszcze emocje związane z tym, że nie chcę go naciskać, bo go przecież kocham i nie chcę zmuszać, krzywdzić i w ogóle... Może to jest głupie.... A co się stało, że masz dzisiaj parol na facetów zagięty? Coś Twój zmalował tez?
|
|
|
|
#120 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 761
|
Dot.: Zazdrośnice - niecierpliwe czarownice - część VIII : daleko jeszcze ? ;)
Cytat:
Wszystkiego dobregoP.S. Idziecie naszym tropem ![]()
__________________
Mam kota na gorącym dachu mojej głowy...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:07.








i zaraz wracam nadrabiać jeszcze poprzednią, mam nadzieję, że w końcu będę na bieżąco 






(
![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)




Justynko, strasznie mi przykro...

