Rocznik 87 Zgłoś Się!!! :) cz. III

[Trinette]

Ide farbowac wloski na taki kolor jak ponizej Jedyna radocha. Bedzie rudy rydz

http://img.nokaut.pl/p/d7/67/d767169...c91500x500.jpg

[ajasiaga]

Trinette farbować!!! Zmiana koloru fryzury= zmiana nastroju= barwniejsze życie teraz jestem u TŻ-et i tylko na chwilkę tu wpadłam, może jutro zawitam do Was na troszkę dłużej ale paskudna pogoda typowo depresyjna, ale co tam trzeba się jakoś pozytywnie na na to nastawić Buziaki dziewczynki

[Copykat]

Ja też będę farbować nawet farbę wczoraj kupiłam, o taką http://www.nigrini.pl/others/105.JPG
Poprzednio miałam ciemny blond z tej serii, a teraz wzięłam jasny brąz, bo postanowiłam znów przyciemnić. Następnym razem może jakaś czekolada

[Trinette]

Oto co wyszło

[eniggma]

Napisane przez Trinette

Oto co wyszło

bardzo ładnie a jaki to kolorek?

[Trinette]

Napisane przez eniggma

bardzo ładnie a jaki to kolorek?

Złocisto miedziany blond

[eniggma]

Napisane przez Trinette

Złocisto miedziany blond

a mi się tam bardzo podoba

[Copykat]

Napisane przez Trinette

Oto co wyszło

Czyżby rudy?
mi tam się podoba ja za pare dni pewnie też będę farbować, napewno wrzucę zdjęcia.
Co tu taka cisza dzisiaj?

[freddy296]

Cześć Dzieewuszki

Dziś dopiero moge popisać.
Drugi zjazd w szkole zaczał mi sie komppletnie pechowo.
O 6.40 mialam miec pociąg, lecialam jak glupek na stacje, bo zaspałam
06.50 dowiadujemy sie, ze pociag ma godzinne opoznienie, bo (!) okradli kolej z szyn no coz... siadlam na zimnnej poczekalni i czekalam godzine, nie oplacalo mi sie wracac do domu. po za tym padal deszcz.
czekalismy z tłumem ludzi... po godzinie zdenerwowani faktem ze pociag dalej sie nie pojawia zaczelismy sie pytac... okazalo sie ze pociag wcale nie przyjedzie byla juz prawie 8.00

o 8.15 z mojego miasta rusza na koszalin pospiech, wiec zmienilismy bilet i wsiedlismy do pociagu.
w pociagu jeszcze zimniej niz na dworzu
8.15 pociag nie rusza...
8.30 pociag nie rusza...
8.40 przyjechal pociag z 6.40
nie moglismy sie przesiasc bo to dwie rozne spolki i bilet musialabym znow zmienic a nie zdązylabym bo stał ze 30 sekund
no coz pociag z 6.40 pojechal a my dalej stoimy!!!
dopiero o 9 po rabanie jakim zrobili ludzie ruszył...

i tak... mialam byc w Koszalinie na 7.40 a bylam o 10 przemarzłam na wylot, palców u stop nie czulam...

cale szczescie ze na uczelni jest gorąco, wiec szybko zapomnialam o tym zimnym koszmarze.

Dobrze ze zjazdy mam co 2 tyg, bo by mnie ta kolej psychicznie wymeczyla...

Wczoraj w pracy mialam taki raban, ze nie mialam kiedy otworzyc Wizaz, chociaz na 5 minut.

Dzisiaj dopiero mam w miare spokoj

enigma jak bobasy jak sie czujesz?

tri kolor fajny

ajasiaga u mnie tez pogoda ma wiele do zyczenia... jeszcze zapowiadaja sztorm na morzu wiec czekam na obrzydliwie zimny wiatr z polnocy <nuda>
mimo ze do morza mam 50 km wieje u nas prawie tak samo jak nad samym morzem.

ok pozniej dopisze...

[eniggma]

freddy296 dzisaj żle sie czułam brzuszek mnie bolał strasznie ale ogolenie już jest lepiej. jutro mam usg to zobacze bobaski

[freddy296]

enigma ale skad ten bol? mam nadzieje, ze od rozciagania sie macicy i ze wszystko jest w porzadku z dziećmi
jutro koniecznie napisz co i jak, jak wrocisz od gina.

Ach... jeszcze godzinka i do domu... Musze troche posprzatac, poprac, bo znow zapuscilam mieszkanie przez zawalony weekend.

A gdzie reszta ferajny ?

[eniggma]

freddy ten ból to chyba po wczorajszych przytulankach
jutro sie zapytam ginka i pochwale sie wam jutro zdjecie usg

[Copykat]

Freddy, nic mi nie mów o pociągach... jak jechałam na weekend majowy do Sopotu to czekałam na pociąg ponad 4 godziny :/ miał być o 4.40 a przyjechał ok 9...

eniggma koniecznie sie pochwal jak już będziesz miała zdjęcia z USG

Ja właśnie jestem w trakcie obmyślania tematu pracy mgr

[Trinette]

Znow sie denerwuje angielskim... powiedzielismy jej dzis czego oczekujemy. Ma szanse w czwartek na wykazanie sie i jesli tego nie zrobi ide do dyrekcji.
TŻ sie cieszy, bo w koncu walcze o swoje i nie jestem szara myszka
Zwolnili mi kolezanke z pracy - te swiruske, o ktorej czasem mowilam
Nadal jestem zla, chce zmienic prace, chce sie uczyc angielskiego wiecej i chce dorwac temat pracy inż. związany z finansami

[Limonka1987]

Cześć dziewuszki

Tri- fajny kolorek Z resztą wiesz, że ja lubię rudości

Copy- a Ty na jaki kolorek chcesz się w końcu farbnąć? Zatrzymałam się na ciemnej czekoladzie. Co oznaczałoby, że będziemy czekoladki dwie
Jak tam rrrrromans z kolegą? Coś drgnęło?

Freddy- kolej polska... Temat rzeka Też nie raz i nie dwa stałam na peronie (albo w pociągu, który utknął gdzieś w przestrzeni między jedną a drugą stacją ) i myślałam sobie same brzydkie rzeczy
Powiedz jeszcze... Jak tam Kubuś? Dawno się nie chwaliłaś co też słychać u naszego ulubionego przystojniaka

Eniggma- czekam na relację z wizyty u gina i zdjęcia usg

Mag- gdzie nam zginęłaś? Jak się układa między Tobą o TŻ? Mam nadzieję, że to była dobra decyzja

Kamilko- jak się czuje brat? I jak się rozwija Twoja kariera w sklepie?

Sabciu- a Ty? Gdzie nam zaginęłaś w akcji? I miss you, wariatko...

O reszcie dziewczyn w ogóle nie mówię... Strasznie nam się towarzystwo wykruszyło...

U mnie wszystko ok, chociaż jestem strasznie zaganiana= mało czasu na wizażowanie. A właściwie brak czasu na wizażowanie.
Miejmy nadzieję, że w nadchodzące długie, zimowe wieczory będę miała szansę by to nadrobić

W pracy szaleństwo. Znów mamy roboty po kokardkę. A wiecie nad czym ostatnio sędziłam prawie cały dzień? Szukałam 13 GROSZY- o taką właśnie zawrotną kwotę babeczce nie zgadzało się saldo i uparła się, żeby jej wyjaśnić skąd to się wzięło. Nie lubię księgowości A czasem wydaje mi się, że nie lubię też ludzi jako takich

Uparcie wysyłam CV na wszystkie ogłoszenia w jakikolwiek sposób związane z pracą w HR, ale telefon na razie milczy... Dziewczyny, przywołuję Was do porządku! Widocznie za słabo kciuki trzymacie

Aaaaa... Nie opowiadałam Wam jeszcze o warsztatach psychologii kariery, na których byłam w weekend. Dziewczyny... Masakra... Okazało się, że to wyglądało jak jakaś zbiorowa psychoterapia Usiedliśmy w kręgu, dzieliliśmy się tym co nas najbardziej boli (no dobra... kto się dzielił ten się dzielił... ) i dowiadywaliśmy się tak przydatnych rzeczy jak to czym jest małe a czym duże ja
Nigdy więcej

Na razie zmykam. Postaram się zaglądać częściej. Trzymajcie się ciepło, laski

[eniggma]

Hej dziewczyny ja już po wizycie Aj super znowu widziała swoje maleństwa jedno ma 7.5 cm a drugie 6.7 cm. Termin mi się trozke przesuną na koniec kwietnia. No ale pewnie i tak wczesniej jeszcze urodze.Cieszymy się z tż ogromnie.Za chwile dodam zdjecie USG

[mag_rat]

hej dziewczynki, ja jestem i czytam na bieżąco ale jestem tak wykończona psychicznie i fizycznie tą przeprowadzką, że nie mam totalnie nastroju pisać... A do tego szykuje mi się kolejna przeprowadzka, bo po 1) znowu podniesiono mi czynsz, po 2) mam już dosyć współlokatorki. Zapowiedziałam TŻtowi, że szukam sobie jakiegoś pokoju, na co on, że absolutnie sama nie będę mieszkała i szuka mieszkania. Między nami wszystko jest w porządku, nie mam na co narzekać... No może tylko na to, że nie dość że dostałam @ to jeszcze przeziębienie mnie łapie bo tak okropnie wczoraj zmarzłam na dworcu i w pociągu że masakra...

Więcej napiszę, jak mi się polepszy nastrój, buziaki kochane

A i witam nową koleżankę Enigmę, nie mogę się doczekać jak zobaczę twoje dzieciaczki

[freddy296]

enigma czekamu na zdjecie USG

mag daj znac jak cos znajdziecie i macie mieszkac we dwoje tak?

u mnie nudy, zimno, wieje, pada deszcz...

w pracy lipa, musze pogadac z szefem, czy przedluzy mi umowe, bo jesli mysli o zwolnieniu mnie to musze zaczac cos szukac. zostalo mi 2.5 miesiaca do konca umowy.

jutro moze zagadam jak bedzie okazja.

[Limonka1987]

Napisane przez eniggma

Hej dziewczyny ja już po wizycie Aj super znowu widziała swoje maleństwa jedno ma 7.5 cm a drugie 6.7 cm. Termin mi się trozke przesuną na koniec kwietnia. No ale pewnie i tak wczesniej jeszcze urodze.Cieszymy się z tż ogromnie.Za chwile dodam zdjecie USG

Halo, halo! I gdzie te obiecane fotki? Nie wiesz,że wizażowe ciotki już nie mogą się doczekać aż zobaczą dwie małe fasolki?

Napisane przez mag_rat

hej dziewczynki, ja jestem i czytam na bieżąco ale jestem tak wykończona psychicznie i fizycznie tą przeprowadzką, że nie mam totalnie nastroju pisać... A do tego szykuje mi się kolejna przeprowadzka, bo po 1) znowu podniesiono mi czynsz, po 2) mam już dosyć współlokatorki. Zapowiedziałam TŻtowi, że szukam sobie jakiegoś pokoju, na co on, że absolutnie sama nie będę mieszkała i szuka mieszkania. Między nami wszystko jest w porządku, nie mam na co narzekać... No może tylko na to, że nie dość że dostałam @ to jeszcze przeziębienie mnie łapie bo tak okropnie wczoraj zmarzłam na dworcu i w pociągu że masakra...

Cieszę się, że między Wami wszystko ok Powtórzę się za Freddy- chcecie w końcu zamieszkać we dwoje?
Na @ nie ma mocnych niestety... Chociaż to na prawdę żenada, żeby w XXI wieku wciąż nie wynaleźli czegoś co na prawdę przynosi nam ulgę w bólu A to, że nie ma jeszcze proszków na PMS to już w ogóle skandal
Życzę dużo zdrówka Niestety teraz o przeziębienie nietrudno.

Napisane przez freddy296

w pracy lipa, musze pogadac z szefem, czy przedluzy mi umowe, bo jesli mysli o zwolnieniu mnie to musze zaczac cos szukac. zostalo mi 2.5 miesiaca do konca umowy.

jutro moze zagadam jak bedzie okazja.

Daj znać co powiedział. Będę trzymać kciuki

Brrr! Jak zimno. Jak śnieżnie. Jak nieprzyjemnie. Najchętniej zapadłabym w sen zimowy

Dobrze, że przynajmniej jutro nie będę musiała wychodzić z domu. Wzięłam sobie dzień urlopu w nadziei, że w końcu zmobilizuję się do nauki. Obrona pracy zbliża się wielkimi krokami...

[Copykat]

Napisane przez Limonka1987

Copy- a Ty na jaki kolorek chcesz się w końcu farbnąć? Zatrzymałam się na ciemnej czekoladzie. Co oznaczałoby, że będziemy czekoladki dwie
Jak tam rrrrromans z kolegą? Coś drgnęło?

Kupiłam jasny brąz z Garniera, ale z tego co czytałam to wychodzi bardzo ciemny więc się okaże
Nic sie nie ruszyło, nie widziałam go od tygodnia. Pewnie jest na urlopie albo zwolnieniu. Eeeech

[mag_rat]

Tak dziewczyny, w końcu chcemy razem mieszkać. W pierwszej kolejności ze względów finansowych pokój dwuosobowy w akademiku. TŻ wszystko się biega dowiadywać i załatwia, co mnie baaaardzo cieszy. No i zaprosił mnie na weekend w góry Mieliśmy nadzieję na ładną pogodę, ale chyba śnieżyca będzie Dziś było potwornie zimno, p-o-t-w-o-r-n-i-e! No, ale to tak chyba w całej Polsce...

Limonko, już zaczynam trzymać kciuki za obronę!

[freddy296]

mag no to zycze aby Wam sie w koncu udalo A weekend w gorach... fajnie... zazdroszcze... wezcie sanki ze soba udanego pobytu!

lim zapomnialam napisac o historii z zycia Kubusia...

Wczoraj rano jak go ubieralam powiedział, ze widział slimaka.
ja sie pytam Gdzie... moze przedstawie to w formie dialogu:

Kuba: Złapałem simaka ( slimaka ) mama.
Ja: A gdzie złapałes slimaczka?
Kuba: u babci na dziace (działce)
Ja: A jak go złapałes?
Kuba: Butem
Ja I co sie z nim stało...
Kuba: aaa.... schował sie chyba. nie ruszal sie

no coz... a tyle razy tlumaczylam, ze nie zgniata sie slimakow

Czesto ma takie smieszne dialogi

Albo ni z tego ni z owego przyjdzie do Ciebie przytuli Cie mocno i powie kocham Takie to rozczulające i slodkie....

Ok wracam do pracy... ni rozmawialam jeszcze z szefem o mojej pracy

[Limonka1987]

Cześć dziewczyny

Ale tu cisza ostatnio... Nie poznaję wątku... Co z Wami dziewczyny?

Napisane przez Copykat

Kupiłam jasny brąz z Garniera, ale z tego co czytałam to wychodzi bardzo ciemny więc się okaże

Czekamy na relację. A najlepiej zdjęcia

Napisane przez Copykat

Nic sie nie ruszyło, nie widziałam go od tygodnia. Pewnie jest na urlopie albo zwolnieniu. Eeeech

Spokojna głowa... Zwolnienia i urlopy mają to do siebie,że kiedyś się kończą Wróci

Napisane przez mag_rat

Tak dziewczyny, w końcu chcemy razem mieszkać. W pierwszej kolejności ze względów finansowych pokój dwuosobowy w akademiku. TŻ wszystko się biega dowiadywać i załatwia, co mnie baaaardzo cieszy. No i zaprosił mnie na weekend w góry Mieliśmy nadzieję na ładną pogodę, ale chyba śnieżyca będzie Dziś było potwornie zimno, p-o-t-w-o-r-n-i-e! No, ale to tak chyba w całej Polsce...

Widać, że chłopak rzeczywiście się stara. Słusznie! Ma swojego skarba to musi o niego dbać
Baw się dobrze w górach Ciocia Limonka przypomina, żebyś ubierała się ciepło (majtki z golfem bardzo wskazane ) bo jeśli ja zamarzam w centrum to nie chcę nawet myśleć co się dzieje w górach

Napisane przez mag_rat

Limonko, już zaczynam trzymać kciuki za obronę!

No ja myślę Reszta pań oczywiście też?

Napisane przez freddy296

lim zapomnialam napisac o historii z zycia Kubusia...

Wczoraj rano jak go ubieralam powiedział, ze widział slimaka.
ja sie pytam Gdzie... moze przedstawie to w formie dialogu:

Kuba: Złapałem simaka ( slimaka ) mama.
Ja: A gdzie złapałes slimaczka?
Kuba: u babci na dziace (działce)
Ja: A jak go złapałes?
Kuba: Butem
Ja I co sie z nim stało...
Kuba: aaa.... schował sie chyba. nie ruszal sie

no coz... a tyle razy tlumaczylam, ze nie zgniata sie slimakow

Czesto ma takie smieszne dialogi

Bezbłędne

Napisane przez freddy296

Albo ni z tego ni z owego przyjdzie do Ciebie przytuli Cie mocno i powie kocham Takie to rozczulające i slodkie....

Słodziak Mój bratanek ma czasem tak samo więc wiem jak to potrafi chwycić za serducho

Napisane przez freddy296

Ok wracam do pracy... ni rozmawialam jeszcze z szefem o mojej pracy

Czekam na wieści jak już porozmawiasz I nie martw się na zapas. Zobaczysz, że będzie dobrze

Mag, to Ty zostałaś ostatnio zaatakowana nie dość, że przez przeziębienie to jeszcze przez @? Solidaryzuję się z Tobą w bólu Czuję się jakbym miała zdechnąć

Na szczęście dziś mam trochę luźniejszy dzień, bo Mr Szef wysłał mnie i koleżanki z działu na szkolenie. Oczywiście, żeby nie było żadnych wątpliwości, będzie to jakieś nuuuuuuuuuudne szkolenie dotyczące rachunkowości wspólnot mieszkaniowych. Ale wychodzę z założenia, że wszystko jest lepsze niż siedzenie w pracy

Co to ja jeszcze miałam...? Eee... No nieważne... Jak mi się przypomni to jeszcze zaklikam. Z resztą zaklikam tak czy siak

Trzymajcie się cieplutko i odzywajcie się częściej

[Weriidiana]

Napisane przez Copykat

Ja też będę farbować nawet farbę wczoraj kupiłam, o taką http://www.nigrini.pl/others/105.JPG
Poprzednio miałam ciemny blond z tej serii, a teraz wzięłam jasny brąz, bo postanowiłam znów przyciemnić. Następnym razem może jakaś czekolada

Copykat niezly koloek, czekam na rezultaty

Napisane przez Trinette

Oto co wyszło

Trinette odwazna jestes ale powiem szczerze ze efekt naprawde dobry

Napisane przez eniggma

bardzo ładnie a jaki to kolorek?

eniggma ja sie witam z nowa kolezanka nie bylo mnie troszke ale nadrabiam. Widze ze kolejna (przyszla) mamusia w gronie. Gratuluje kochana, moje szczescie juz troszke odchowane ale tez malusie.

Napisane przez Copykat

Czyżby rudy?
mi tam się podoba ja za pare dni pewnie też będę farbować, napewno wrzucę zdjęcia.
Co tu taka cisza dzisiaj?

Copykat jak wloski pofarbowane??

Napisane przez freddy296

Cześć Dzieewuszki

Dziś dopiero moge popisać.
Drugi zjazd w szkole zaczał mi sie komppletnie pechowo.
O 6.40 mialam miec pociąg, lecialam jak glupek na stacje, bo zaspałam
06.50 dowiadujemy sie, ze pociag ma godzinne opoznienie, bo (!) okradli kolej z szyn no coz... siadlam na zimnnej poczekalni i czekalam godzine, nie oplacalo mi sie wracac do domu. po za tym padal deszcz.
czekalismy z tłumem ludzi... po godzinie zdenerwowani faktem ze pociag dalej sie nie pojawia zaczelismy sie pytac... okazalo sie ze pociag wcale nie przyjedzie byla juz prawie 8.00

o 8.15 z mojego miasta rusza na koszalin pospiech, wiec zmienilismy bilet i wsiedlismy do pociagu.
w pociagu jeszcze zimniej niz na dworzu
8.15 pociag nie rusza...
8.30 pociag nie rusza...
8.40 przyjechal pociag z 6.40
nie moglismy sie przesiasc bo to dwie rozne spolki i bilet musialabym znow zmienic a nie zdązylabym bo stał ze 30 sekund
no coz pociag z 6.40 pojechal a my dalej stoimy!!!
dopiero o 9 po rabanie jakim zrobili ludzie ruszył...

i tak... mialam byc w Koszalinie na 7.40 a bylam o 10 przemarzłam na wylot, palców u stop nie czulam...

cale szczescie ze na uczelni jest gorąco, wiec szybko zapomnialam o tym zimnym koszmarze.

Dobrze ze zjazdy mam co 2 tyg, bo by mnie ta kolej psychicznie wymeczyla...

Wczoraj w pracy mialam taki raban, ze nie mialam kiedy otworzyc Wizaz, chociaz na 5 minut.

Dzisiaj dopiero mam w miare spokoj

enigma jak bobasy jak sie czujesz?

tri kolor fajny

ajasiaga u mnie tez pogoda ma wiele do zyczenia... jeszcze zapowiadaja sztorm na morzu wiec czekam na obrzydliwie zimny wiatr z polnocy <nuda>
mimo ze do morza mam 50 km wieje u nas prawie tak samo jak nad samym morzem.

ok pozniej dopisze...

freddy296 witam kochana wspolczuje naprawde a jak Kubus??

Napisane przez eniggma

freddy ten ból to chyba po wczorajszych przytulankach
jutro sie zapytam ginka i pochwale sie wam jutro zdjecie usg

eniggma mniej sie tulic ;0 zartuje kochana, ale oszczedzaj sie

Napisane przez Limonka1987

Cześć dziewuszki

Tri- fajny kolorek Z resztą wiesz, że ja lubię rudości

Copy- a Ty na jaki kolorek chcesz się w końcu farbnąć? Zatrzymałam się na ciemnej czekoladzie. Co oznaczałoby, że będziemy czekoladki dwie
Jak tam rrrrromans z kolegą? Coś drgnęło?

Freddy- kolej polska... Temat rzeka Też nie raz i nie dwa stałam na peronie (albo w pociągu, który utknął gdzieś w przestrzeni między jedną a drugą stacją ) i myślałam sobie same brzydkie rzeczy
Powiedz jeszcze... Jak tam Kubuś? Dawno się nie chwaliłaś co też słychać u naszego ulubionego przystojniaka

Eniggma- czekam na relację z wizyty u gina i zdjęcia usg

Mag- gdzie nam zginęłaś? Jak się układa między Tobą o TŻ? Mam nadzieję, że to była dobra decyzja

Kamilko- jak się czuje brat? I jak się rozwija Twoja kariera w sklepie?

Sabciu- a Ty? Gdzie nam zaginęłaś w akcji? I miss you, wariatko...

O reszcie dziewczyn w ogóle nie mówię... Strasznie nam się towarzystwo wykruszyło...

U mnie wszystko ok, chociaż jestem strasznie zaganiana= mało czasu na wizażowanie. A właściwie brak czasu na wizażowanie.
Miejmy nadzieję, że w nadchodzące długie, zimowe wieczory będę miała szansę by to nadrobić

W pracy szaleństwo. Znów mamy roboty po kokardkę. A wiecie nad czym ostatnio sędziłam prawie cały dzień? Szukałam 13 GROSZY- o taką właśnie zawrotną kwotę babeczce nie zgadzało się saldo i uparła się, żeby jej wyjaśnić skąd to się wzięło. Nie lubię księgowości A czasem wydaje mi się, że nie lubię też ludzi jako takich

Uparcie wysyłam CV na wszystkie ogłoszenia w jakikolwiek sposób związane z pracą w HR, ale telefon na razie milczy... Dziewczyny, przywołuję Was do porządku! Widocznie za słabo kciuki trzymacie

Aaaaa... Nie opowiadałam Wam jeszcze o warsztatach psychologii kariery, na których byłam w weekend. Dziewczyny... Masakra... Okazało się, że to wyglądało jak jakaś zbiorowa psychoterapia Usiedliśmy w kręgu, dzieliliśmy się tym co nas najbardziej boli (no dobra... kto się dzielił ten się dzielił... ) i dowiadywaliśmy się tak przydatnych rzeczy jak to czym jest małe a czym duże ja
Nigdy więcej

Na razie zmykam. Postaram się zaglądać częściej. Trzymajcie się ciepło, laski

Limonka1987 wrocilam jestem. chociaz ja sie odnalazlam, sama musialm sie przywolac do porzadku.

Napisane przez eniggma

Hej dziewczyny ja już po wizycie Aj super znowu widziała swoje maleństwa jedno ma 7.5 cm a drugie 6.7 cm. Termin mi się trozke przesuną na koniec kwietnia. No ale pewnie i tak wczesniej jeszcze urodze.Cieszymy się z tż ogromnie.Za chwile dodam zdjecie USG

eniggma gratuluje kochana cieszymy sie razem z Toba Buziaki dla maluszkow ;***

Napisane przez freddy296

mag no to zycze aby Wam sie w koncu udalo A weekend w gorach... fajnie... zazdroszcze... wezcie sanki ze soba udanego pobytu!

lim zapomnialam napisac o historii z zycia Kubusia...

Wczoraj rano jak go ubieralam powiedział, ze widział slimaka.
ja sie pytam Gdzie... moze przedstawie to w formie dialogu:

Kuba: Złapałem simaka ( slimaka ) mama.
Ja: A gdzie złapałes slimaczka?
Kuba: u babci na dziace (działce)
Ja: A jak go złapałes?
Kuba: Butem
Ja I co sie z nim stało...
Kuba: aaa.... schował sie chyba. nie ruszal sie

no coz... a tyle razy tlumaczylam, ze nie zgniata sie slimakow

Czesto ma takie smieszne dialogi

Albo ni z tego ni z owego przyjdzie do Ciebie przytuli Cie mocno i powie kocham Takie to rozczulające i slodkie....

Ok wracam do pracy... ni rozmawialam jeszcze z szefem o mojej pracy

freddy296 Kubus przeboski, juz sie nie moge doczekac mjak moj Fifi bedzie takie madrosci mi opowiadal Boze przeslodkie



A co u nas
Żadnych rewelacji Filip wciaz siusia na panele ;/ ciezko mu z tym idzie ale jestem cierpliwa i staram sie
Ale za to inny postep, zaczyna coraz wiecej mowic probuje powtarzac za mna kazdy wyraz i nawet niezle mu idzie.

U mnie bez rewelacji, szukam dla Filipa dobrego przedszkola i od 2 dni szukam dla siebie sukienki, gdyz moja kuzynka ma 30 stke Organizuje ja w centralnym Londynie wiec szykuja sie niezle urodzinki

Ok lece, obowiazki wzywaja bede zagladac czesciej

[freddy296]

hello...

ja tylko na moment.

wercia widaj po dlugiej przerwie!! ciesze sie ze u was wszystko w porzadku, a Fifim sie nie przejmuj, bo nawet niektore 3 latki sikaja w portki. ma jeszcze czas chlopina
Twoja siostra mieszka z Toba w Londynie? to fajnie, myslalam ze jestescie tam sami

Ok a ja lece robic jaja w majonezie, gotuja sie juz chyba z pol godziny, zdazylam nawet pomalowac paznokietki.
Tzet zaraz przyjdzie i pijemy sobie dzis winko bedzie milo

tazke lece bo za pol godziny przyjdzie i musze stol przygotowac.

buziaki!!!

PS. warto wydac troche wiecej kasy na lakierdo paznokci. ledwo pomalowalam i juz wyschły

[Limonka1987]

Cześć Dzień dobry

Freddy- jak minął wieczór z TŻ? Mam nadzieję, że rzeczywiście było miło

Weriidiana- spokojnie, na wszystko przyjdzie czas. Mój brat i bratowa też myśleli, że nie nauczą swojego malucha wołać siusiu, a wystarczyło trochę cierpliwości i konsekwencji i Adriankowi już w ogóle nie zdarza się zmoczyć w spodnie. Mało tego... Ostatnio jego ulubioną zabawą jest informowanie mnie poważnym tonem: "Ciociaaaaa... Tinky Winky chce aaaAAAAaaa..." Po czym musimy iść do WC, młody trzyma przez chwilę Tinkiego Winkiego nad kibelkiem, urywa mały kawałek papieru toaletowego, wyciera mu pupę i spuszcza wodę A później oczywiście odbywamy podobną pielgrzymkę z blisko połową jego zabawek. Jakie to dziwne, że wszystkim chce się "aaaaAAAaaa" w tym samym czasie
Powodzenia w szukaniu sukienki Kiedy ta impreza siostry?

Trinette- a Ty gdzie się koleżanko ulotniłaś? Wracaj szybciutko i opowiadaj co u Ciebie słychać! Jak kurs angielskiego? Lektorka wzięła sobie do serca Wasze uwagi? A jak tam w pracy? Oczywiście dostaliście w końcu swoje pensje?

Copy- jak tam? Nowy kolorek na głowie już jest?

Muiee- co tam, robaczku? Po powrocie z Turcji w ogóle się nie odzywasz... Rozumiem, że masz mało czasu, każda z nas jest zabiegana, ale na prawdę nie możesz dla nas znaleźć ANI MINUTKI?

Ech... Ja jestem chora i biedna. Przeziębienie dopadło mnie na całego i o ile wczoraj rano miałam wrażenie,że zderzyłam się z tirem to teraz wydaje mi się, że musiałam mieć kolizję z conajmniej dziesięcioma Szkoda, że nie widziałyście mnie wczoraj... Powrót ze szkolenia zajął mi wieki, bo wysiadałam z tramwaju równo co dwa przystanki. Było mi tak niedobrze i tak mi się kręciło w głowie, że bałam się czy przypadkiem zaraz nie zemdleję. Gdy wreszcie dotarłam do domu byłam słaba jak mucha. Spałam ponad 12 godzin z małymi przerwami na siusiu/ wytarcie nosa/ Coldrex Max Grip, ale niestety niewiele mi to pomogło. Mam nadzieję, że weekend wystarczy mi na wykurowanie się. Średnio uśmiecha mi się bronienie pracy z gorączką, bólem głowy i... właściwie bólem wszystkiego

Szkolenie wczoraj okazało się bardzo sympatyczne A to z tego powodu, że były tam dziewczyny z firmy, z którą dużo współpracujemy i które do tej pory znałyśmy z koleżanką tylko z rozmów telefonicznych. Fajnie było się wreszcie zobaczyć face to face A że na szkoleniu nie mówili właściwie o niczym czego byśmy już nie wiedziały... Z czystym sercem potraktowałyśmy je jako spotkanie czysto towarzyskie

Na razie zmykam, ale na pewno zajrzę później. Ciekawa jestem czy będę miała co czytać...

[irmandara]

Zateskniknilam za Wami strasznie

[Copykat]

Hej dziewczynki jeszcze sie nie pofarbowałam, zrobię to jutro albo w poniedziałek

[Trinette]

Napisane przez Limonka1987

Trinette- a Ty gdzie się koleżanko ulotniłaś? Wracaj szybciutko i opowiadaj co u Ciebie słychać! Jak kurs angielskiego? Lektorka wzięła sobie do serca Wasze uwagi? A jak tam w pracy? Oczywiście dostaliście w końcu swoje pensje?

Teraz sprzatam.
Dostalam wyplate.
Zmienia nam tez lektorke z angielskiego (mowienie jej co nam nie odpowiada malo dalo, praca domowa sprawdzana na 2 zajeciach to bylo przegiecie). Poszlam z kolezanka(wlasciwie jakas babka) do sekretariatu i powiedzialysmy co myslimy o tym wszystkim.
Procz tego TŻ byl wczoraj u kumpla na nocke grac i teraz odchorowuje to Bylo ich 4, tylko jeden nie - wlasciciel Play Station, organizator nocki gier Ja natomiast siedzialam sama w domu, obejrzalam M*A*S*H i odsypialam caly meczacy dzien
Na dodatek dzis idziemy z kuzynka na piwo i zostaje u nas na noc, bo nie puscimy jej samej do Rembertowa w nocy, zwlaszcza ze jeszcze nie za dobrze sie orientuje w terenie.

Ech... Ja jestem chora i biedna. Przeziębienie dopadło mnie na całego i o ile wczoraj rano miałam wrażenie,że zderzyłam się z tirem to teraz wydaje mi się, że musiałam mieć kolizję z conajmniej dziesięcioma Szkoda, że nie widziałyście mnie wczoraj... Powrót ze szkolenia zajął mi wieki, bo wysiadałam z tramwaju równo co dwa przystanki. Było mi tak niedobrze i tak mi się kręciło w głowie, że bałam się czy przypadkiem zaraz nie zemdleję. Gdy wreszcie dotarłam do domu byłam słaba jak mucha. Spałam ponad 12 godzin z małymi przerwami na siusiu/ wytarcie nosa/ Coldrex Max Grip, ale niestety niewiele mi to pomogło. Mam nadzieję, że weekend wystarczy mi na wykurowanie się. Średnio uśmiecha mi się bronienie pracy z gorączką, bólem głowy i... właściwie bólem wszystkiego

Mi to sie kojarzy z wielkim kacem Mam nadzieje ze szybciutko wyzdrowiejesz Swoja droga TŻ dzis tak do domu wracal - biedny

Szkolenie wczoraj okazało się bardzo sympatyczne A to z tego powodu, że były tam dziewczyny z firmy, z którą dużo współpracujemy i które do tej pory znałyśmy z koleżanką tylko z rozmów telefonicznych. Fajnie było się wreszcie zobaczyć face to face A że na szkoleniu nie mówili właściwie o niczym czego byśmy już nie wiedziały... Z czystym sercem potraktowałyśmy je jako spotkanie czysto towarzyskie

W sumie dobrze, ze tak wyszlo. Ja tam bym jednak wolala cos wyniesc z takiego szkolenia, ale niestety wiekszosc z nich to pic na wode

Dobra wracam do sprzatania, bo TŻ mi raczej nie pomoze Spi biedak. Az mi go zal, bo ja tez wspominam dosc ciezko wyjscie z organizatorem nocki gier na pare trojniakow i win Zawodnik nie do przepicia - powaznie mowie.

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez Weriidiana

Trinette odwazna jestes ale powiem szczerze ze efekt naprawde dobry

Moj naturalny to ciemny blond. Przed tym kolorem mialam jakby cos miedzy blondem, a rudym. Spodobal mi sie ten kolor i stwierdzilam ze mocniejszy zrobie TŻ sie podoba, mamie i kolezankom tez.

[monika7891]

Witam wszystkie dziewczynki**
Również witam ciepło nowe koleżankiJ

Wiem,wiem miałam jakis czas temu już napisac,ale naprawde doba ma dla mnie za mało godzin,a życie toczy się zbyt szybko…

Przepraszam za moja dłuuuga nieobecność,ale naprawdę w moim zyciu wiele się działo…. Żeby jeszcze chociaż dobrego,dobrego tu wszystko pod gorke…L

Kiedys wspominałam Wam,ze mam problemy rodzinne… No wiec one dalej się ciagna…L
Do tego wszystkiego na początku lipca zakończył się mój 6-letni związek… swoje przez to wycierpiałam…
Ale jedno w tym wszystkim dobre to to,ze przekonałam się,ze prawdziwych przyjaciół, szczerych znajomych poznaje się w potrzebie…J
No w każdym razie to wszystko co u mnie się dzieje,to długa historia,trylogia wyszłaby piszac…

Fajnie,ze nowe osoby dołączyły do watku,ale widze,ze cichutko tutaj, jak tlyko mam chwile podczytuje Was sobie,ale jakos na pisanie ciezko było mi się zabrac,albo czasu zwyczajnie brak…L

Pozdrawiam wszystkie Was dziewczynki i sciskam mocno*******