Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[katarzynka00]

niebardzo wiem co ci poradzic... ja nie doszukiwalabym sie jakis gorszych klopotow i problemow gastrycznych.Uwazam ze to najpospolitsza kolka ktora trzeba przezyc.Pamietasz opisy Svinecki jak walczyla z Marcelkiem i ile czasu to u nich trwalo?
Te specyfiki ktore podajesz to nie eliminują kolki a pomagają ją łagodniej znieść.
Co do kupek to mi sie wydaje dziwne i chyba bym sie niepokoila.Moze mleko jest winne temu hm?
Ale ja oczywiscie specjalista ani lekarzem nie jestem.To tylko moje takie dywagacje

[megi b]

Cześć mamy

Napisane przez Cassandra 23

Megi bo Tesco produkuje dwa rodzaje pampersów.
Ale ta kaszka mleczko-ryzowa jest ju z mlekiem i dodaje sie tylko wode...czy nie mam raccji??
To o tych kaszkach mowa? I tam jest napisane, że wystarczy dodac wode. W składzie kaszki jest juz mleko.
Kuba je te kaszki bezmleczne, bo miał stwierdzoną alergie na białko mleka krowiego.

O dzięki za info, ja widziałam tylko te trefne Dokładnie tą kaszkę mamy ona jest z mlekiem ale ja ją zrobiłam na tym mleku które jej daję. I pytałaś wcześniej ile Amelka pije mleczka to ogólnie jest na cycusiu a na noc jej rozrabiałam 150 ml wody i 5 miarek mleczka a teraz 3 mleka i 2 kaszki. Jak jutro lub we wtorek kupię jej smoka do kaszki to jej dam samą kaszkę Wczoraj wieczorem znów wypiła butle i chciała mnie przegadać, że chce więcej taka zła była, dałam jej pociumciać cycusia i padła Więc myślę, że sama kaszka ją zaspokoi spokojnie.

marysia_258 super wieści

Napisane przez Svinecka

korci mnie zeby juz mu dac ale jeszcze poczekam, tymbardziej, ze to taki klocuszek na samym juz mleku jest

Ach te cycusiowe bobasy

Napisane przez katarzynka00

Przy okazji zalatwilam ze mama we wtorek bedzie u nas z Laura, wykąpie ją, nakarmi i będzie czekac do naszego powrotu.Kochana babunia

Potwierdzam, że instytucja babci bezcenna

Napisane przez Tulipfever

Widzialam, ze rozmawialyscie o pieluszkach. W listopadowym numerze "Dziecka" jest ranking pieluszek i widze, ze pokrywa sie z tym, co pisalyscie.
Dziewczyny, mam pytanie- czy Wy uzywacie perfum i zapachowych kosmetykow dla siebie?

Według mnie najlepsze z Rossmana, a Huggies jakoś mi nie podszedł o tesco już nie wspomnę
Co do perfum to coś w tym jest, że maluszki nie lubią intensywnych zapachów. Amelka zaczęła strasznie płakać jak ją moja koleżanka na ręce wzięła a wyperfumowana była, że aż mnie nos swędział Ja używam perfum, ale delikatnych bardzo

groszkolino współczuję może rzeczywiście trzeba to przeczekać.

A my dziś u babci na obiadku mniam mniam
Miłej niedzieli

[Svinecka]

witam
a mnie boli zab a w zasadzie dwa - te same z ktorymi walczylam w ciazy, lekarstwa przestaly dzialac - na szczescie we wtorek ide je w koncu przeswietlic i skonczyc

my dzis do tesciow na obiadek lecimy

Napisane przez groszkolino

u nas jest gorzej i gorzej. zastanawiam sie czy nie wybrac sie do innego pediatry i czy nie wziac skierowania na szczegolowe badania bo to az niemozliwe..
probowalam juz wszystkich bez recepty wydawanych srodkow (oprocz ss) na kolke, podaje od 9 dni debridat a ataki sa coraz wieksze!!
wczoraj zdarzylo sie ze mloda dostala ataku 1,5h po jedzeniu. wyła w niebogłosy zadne suszarki masowanie noszenie nic nie pomaga. robi sie czerwona i poprostu wyje. nie wiem co robic. mozliwe by miala jakies niezdiagnozowane problemy gastryczne?!
do tego od 24h zrobila tylko jednego twardego bobka!!!
pije nutramigen, przepajam ja koprem i rumiankiem.

wiesz co, kolki moga trwac nawet do pol roku - tak jak katarzynka pisala my tez dlugo walczylismy ale w koncu przeszlo
a najlepsze jest to, ze odstawilam wszystkie specyfiki na kolki, ktorymi faszerowalam malego i po paru dniach mu przeszlo

ale ta kupka jest niepokojaca - bobek u takiego maluszka? ewidentnie ma problem z kupka, ja bym skonsultowala z lekarzem

[mariolasl]

Witam Mamusie
Miałam kilka podłych dni związanych z samopoczuciem. Nie odzywałam się, bo mam wrażenie, że tylko narzekam na apetyt Antosia lub siebie.

Gratuluję udanych wizyt lekarskich, szczepień i fantastycznych wyników wagowych.
Jak tak dalej pójdzie, to my zajmiemy ostatnie miejsce

Antonio jadł ładnie tylko przez 2 dni, a jego poczynania sobotnio- niedzielne są już rekordowe. Żadne triki nie działają. Teraz jest z mężem na spacerze, a ja się odstresowuję i walczę z kikudniową migreną.

marysia_258 gratuluję dobrych wyników, chociaż nie pamiętam, czego się obawiałaś.



Ściskam was mocno.

[mayaha]

czesc dziewczyny,
staram sie Was czytac na biezaco ale zradko zdaze cos wtracic. Rozmawialyscie o temp. w mieszkaniu. Z tego co ja wiem to powinno faktycznie byc ok. 18-20 stopni a podczas kąpieli maluszka 24. I wcale nie jest tak zimno. U mnie w pokoju gdzie przebieram Mała jest 19 stopni i chyba jest OK, bo Zuza uwielbia lezec naprzewijaku. z reguły podczas kazdego przewijania bawie sie z nia z odkryta pieluszka 0,5-1 godz. Tak samo z plumkaniem. Jak tylko sie ja rozbierze to juz tak cieszy a kapac sie uwielbia. Ostatni raz płakała podczas kapieli jak miała jakies 2 tyg
Ale mam inny z nia problem. Po jedzeniu czasami sie złosci i troche pokwęka. Szczególnie w poludnie i po południu. Ale ustalił nam sie juz rozkład dnia
I tak:
4:30/5:45 - I jedzonko
8:30/9:00 -II jedzonko
12:00 - III jedzonko
13:30/14:00 - główna kimka ok. 2,5godz
15:30/16:15 - IV jedzonko
18:30/19:15 - V jedzonko
21:30 - kapanie i pożniej ostanie jedzonko

Napisane przez Wojtusia

hej
U nas ok, Oliwia zdrowa, tylko juz tydzien kupki nie zrobila, daje jej od 3 dni derbidat i dalej nic. sama nie wiem, co z tym zrobic.....

Yyyy, to juz chwile nie ma tej kupki. Ale ile zjada?
Tesciowa mówiła ze można naoliwkowany termometr delikatnie włożyc do pupci i to ma cos dac ale nie probowałam i niewiem co o tym myslec...

Napisane przez Tulipfever

Widzialam, ze rozmawialyscie o pieluszkach. W listopadowym numerze "Dziecka" jest ranking pieluszek i widze, ze pokrywa sie z tym, co pisalyscie. W skrocie:

Najlepsze: Pampers (47 zl za 82 szt.)
Huggies (50 zl za 86 szt)
Kaufland (25 zl za 56 szt.)
Biedronka Dada (28 zl za 64 szt.)
Rossman (34 zl za 62 szt.)
Tesco ( ale nie value) (30 zl za 68 szt)

Ja kupuje Pampersy Jumbo Pack (94szt) za 42/43zł w Auchan i realu.

[katarzynka00]

ja niby tez jumbo packa ale chyba 72szt za 49,99 jakos nigdy nie szperam na regale,a moze taka okazja mi umyka.Musze dluzej zatrzymac sie nast.razem.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

ooo jaaaa ale tu dzis pajeczyna zachodzimy
U mnie mąż w chacie pierwszy weekend wolny od 3mc i tak sie sie cieszylam a wlasciwie wcale niefajnie
Burcze, fukam i pokrzykuje na niego od samego rana.
Jemu sie wydaje ze powinien sie wyspac, a mi ze powinien corka sie zajac ze zdwojonym zaangazowaniem.
To nie to ze na sile go do dziecka, tylko jakos mu samemu niepodrodze, bo przeciez trzeba w internecie posiedzieic i ponadrabiac i zajac sie innymi niepotrzebnymi glupotami
To ja juz chyba wole byc sama...Wtedy wiem ze wszystko musze sama i sie potrafie ze wszystkim wyrobic,zorganizowac itp...A dzis jestem tak zmeczona jakbym sie dwójka opiekowala
Na dodatek na jakies 20min przed mlekiem podal jej herbatke ktorej wypila 120ml i zapadła w sen bez odbicia, jakby nie szlo przeciagnac jej,podac mleko i dopiero drzemka...ehhhh
Potem wszystko sie nam przesunelo czego efektem bylo marudne i placzliwe dziecko, bo tatus próbowal rozkalibrowac jej zegar biologiczny wg ktorego zyjemy ok 3mc...ehhh

[WrednaAfrodyta]

Cześć Mamusie u nas ciężko, Tomuś w ogole nie chce spac w dzien i jest bardzo marudny przy jedzeniu , niby chce jesc a placze i wygina sie jak mu daje cyca, probuje tez butle i jest to samo. I nawet jak nie marudzi to jest bardzo ozywiony, rozglada sie, macha rączkami i nozkami i rozgląda się.

A w nocy dalej budzi się co dwie godziny...

[Svinecka]

Napisane przez mariolasl

Witam Mamusie
Miałam kilka podłych dni związanych z samopoczuciem. Nie odzywałam się, bo mam wrażenie, że tylko narzekam na apetyt Antosia lub siebie.

Gratuluję udanych wizyt lekarskich, szczepień i fantastycznych wyników wagowych.
Jak tak dalej pójdzie, to my zajmiemy ostatnie miejsce

Antonio jadł ładnie tylko przez 2 dni, a jego poczynania sobotnio- niedzielne są już rekordowe. Żadne triki nie działają. Teraz jest z mężem na spacerze, a ja się odstresowuję i walczę z kikudniową migreną.

marysia_258 gratuluję dobrych wyników, chociaż nie pamiętam, czego się obawiałaś.



Ściskam was mocno.

wspolczuje migreny - znam ten bol

nie martw, sie napewno bedzie dobrze, Antonio zacznie w koncu ladnie jesc i tez bedzie pieknie przybieral , trzymam za to kciuki

a wpadac i marudzic mozesz sobie ile tylko chcesz

[groszkolino]

Napisane przez katarzynka00

niebardzo wiem co ci poradzic... ja nie doszukiwalabym sie jakis gorszych klopotow i problemow gastrycznych.Uwazam ze to najpospolitsza kolka ktora trzeba przezyc.Pamietasz opisy Svinecki jak walczyla z Marcelkiem i ile czasu to u nich trwalo?
Te specyfiki ktore podajesz to nie eliminują kolki a pomagają ją łagodniej znieść.
Co do kupek to mi sie wydaje dziwne i chyba bym sie niepokoila.Moze mleko jest winne temu hm?
Ale ja oczywiscie specjalista ani lekarzem nie jestem.To tylko moje takie dywagacje

Napisane przez Svinecka

witam
a mnie boli zab a w zasadzie dwa - te same z ktorymi walczylam w ciazy, lekarstwa przestaly dzialac - na szczescie we wtorek ide je w koncu przeswietlic i skonczyc

my dzis do tesciow na obiadek lecimy


wiesz co, kolki moga trwac nawet do pol roku - tak jak katarzynka pisala my tez dlugo walczylismy ale w koncu przeszlo
a najlepsze jest to, ze odstawilam wszystkie specyfiki na kolki, ktorymi faszerowalam malego i po paru dniach mu przeszlo

ale ta kupka jest niepokojaca - bobek u takiego maluszka? ewidentnie ma problem z kupka, ja bym skonsultowala z lekarzem

juz sama nie wiem, przy tym bólu robi sie purpurowa i az krztusi!
a kupa. no same przyznajecie, ze nie powinno to tak wygladac. mleko teoretycznie jest najbardziej zhydrolizowane ze wszystkich mozliwych...
umowilam sie na wtorek do innego pediatry. mam nadzieje, ze cos poradzi. jesli nie odstawiam wszystkie specyfiki tak jak Svinecko Ty.

[Ania0104]

wpadłam się tylko przywitać ... żyjemy jakby ktoś miał wątpliwości

wiec ... DZIEŃ DOBRY!

potem postaram się Was nadrobić ... bo teraz kąpanie i prasowania troche mam ... Bartosz bawi się z tatusiem ... coś strasznie marudny po tym szczepieniu ... płakał strasznie, a potem do wieczora nie miał humoru ... wczoraj też nie było najlpeiej - ciagle płakał i marudził ... dzisaij rano aniołek, a potem po jedzeniu znów maruda ...

..... i obiecana fotka łóżeczka ... z zawartością
no i Bartosz zjadający paluszki

[p4w]

Napisane przez mariolasl

Witam Mamusie
Miałam kilka podłych dni związanych z samopoczuciem. Nie odzywałam się, bo mam wrażenie, że tylko narzekam na apetyt Antosia lub siebie.

Gratuluję udanych wizyt lekarskich, szczepień i fantastycznych wyników wagowych.
Jak tak dalej pójdzie, to my zajmiemy ostatnie miejsce

Antonio jadł ładnie tylko przez 2 dni, a jego poczynania sobotnio- niedzielne są już rekordowe. Żadne triki nie działają. Teraz jest z mężem na spacerze, a ja się odstresowuję i walczę z kikudniową migreną.

marysia_258 gratuluję dobrych wyników, chociaż nie pamiętam, czego się obawiałaś.



Ściskam was mocno.

współczuję migren i trzymam kciuki za apetyt Antonia

---------------

czekaladko, jak po chrzcinach?
my mamy za tydzień i ja już się boję, że Tomasz odstawi pamiętny koncert - od dwóch dni ok 14 zaczyna krzyczeć i łkać i nie wiemy o co chodzi, zobaczymy czy dziś też pojawi się ta prawidłowość czasowa, bo chrzciny właśnie na 14 są

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Aniu, mój Tomasz też już prawie całą piąstkę wkłada do buzi

[czekoladka21]

Czesc mamcie
my juz po chrzcinach
Weronika byla bardzo grzeczna w kosciele-obudzila sie jak zdjelam jej czapke a jak ksiadz lal woda to patrzala na niego tymi wielkimi oczkami i nic nawet nie wydala dzwiekupotem juz nie spala az dopiero jak dostala mleczko to troche sie zdrzemla i to wszystko............bo potem sie zaczelo marudzenie- za duzy halas a ona chciala spac i nie mogla wiec byla bardzo marudna a potem juz na wieczor zaczela poplakiwac wiec impreza sie skonczyla a mala po kapieli nie mogla zasnac -za duzo wrazen

dalam fotki na NK jakby ktoras byla ciekawa

[mayaha]

Napisane przez katarzynka00

ja niby tez jumbo packa ale chyba 72szt za 49,99 jakos nigdy nie szperam na regale,a moze taka okazja mi umyka.

Jakies 2 tyg temu kupiłam w realu dwupaka (2x94szt) za ok.85,00zł. A w Auchan jak kupuje to cena jest raczej stała 43 zl z groszami, ale nie wolno kupic wiecej niz 2 opakowania.

[Ania0104]

dzień dobry

no i mi sie nie udało Was poczytać ... Bartek szlał do 23.15 ... w końcu przystawiłam go do cyca, zjadł i usnął ... i obudził się o 6,30 jak małz do pracy wychodził ... ponad 7 godzin spania! W szoku byłam ... ale oczywiście spałam czujnie i dwa razy wstawałam patrzec czy czasem się nie odkrył - bo teraz często tak robi i marznie w nocy

[magi77]

Witam poweekendowo
Nie mam siły nadrabiać, Malutek tak daje mi popalić, że hej Idziemy dzisiaj do lekarza, sprawdzić czy może coś mu dolega lub "ten typ tak ma".
Ciągle mu się ten pryszcz odnawia Jeszcze mnie coś bierze, boli mnie gardło i uszy Jeszcze na koniec dniamam wizytę u dentysty. Nie lubię poniedziałków

[Svinecka]

jejku jak mnie ten zab boli nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze do jutra

nie dosc, ze nie moge spac przez zeba to jeszcze maly ostatnio znow sie czesciej budzi w nocy :/
chyba musze sprobowac z ta kaszka na noc, moze jak sie naje porzadnie to bedzie dlugo spal

[skierka1981]

hej mamusie u mnie słoneczko dziś. Widzę że prawie u każdej z was coś nie tak - bolące zęby, marudne dzieciaczki... mi Amelka wczoraj wieczorem marudziła ale to dlatego że musiałam kąpiel odwlekać i potem przy ubieraniu miała już dość. Ale szyko zasnęła i ok. dziś od rana jeszcze nie spała ale pójdziemy na spacerek to zaśnie.
weekend szybko zleciał. Mąż w niedziele wrócił ok 5 rano z pracy i niedziela też była byle jaka. musiał sie wyspać bo dziś wyjechał do pracy o 3.
Amelka rano dziś i wczoraj stękała i widać było że brzuszek bolał, tylko nie wiem od czego. jem to co zwykle, zupę zrobiłam warzywną - może coś z niej...i wyszło jejmoje zjedzenie kilku ciastek w piątek - buźka w pryszczykach teraz kilka dni zanim zejdzie...
idę bo kupa zrobiona i pewnie zaraz zechce wyjść

[Ania0104]

Zapomniałam napisać, ze pani doktor znów się zdziwiła, ze my dalej na cycu jedziemy ... Bartosz waży już 6300 g i ma 66 cm ...

no i chciałam jeszcze Bartosza pochwalić ... od tygodnia był super grzeczny po pąpieli nawet sie uśmiechał i gaworzył

Napisane przez magi77

Witam poweekendowo
Nie mam siły nadrabiać, Malutek tak daje mi popalić, że hej Idziemy dzisiaj do lekarza, sprawdzić czy może coś mu dolega lub tak ma".
Ciągle mu się ten pryszcz odnawia Jeszcze mnie coś bierze, boli mnie gardło i uszy Jeszcze na koniec dniamam wizytę u dentysty. Nie lubię poniedziałków

... napisz potem co powiedział lekarz
mam nadzieję, że to tylko chwilowe osłabienie

Napisane przez Svinecka

jejku jak mnie ten zab boli nie wiem jak ja wytrzymam jeszcze do jutra

nie dosc, ze nie moge spac przez zeba to jeszcze maly ostatnio znow sie czesciej budzi w nocy :/
chyba musze sprobowac z ta kaszka na noc, moze jak sie naje porzadnie to bedzie dlugo spal

oj Svinecka, Ty to juz masz z tymi zębami ... współczuję!

lecę jakiś obiad robić, póki mały śpi

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

marysia, strasznie się cieszę ze Twoje dzicie zdrowe jak rybka!!!!!! ... a co lekarze podejrzewali u małej?

mariolu, współczuje migren!!! ... ściskam Cię mocno!

eleeri fajny artykuł o spaniu z maluchami ...

[Svinecka]

a ja nie wiem czy Wam juz pisalam ale jak bylismy na szczepieniu ostatnio i sie zwazylismy to sie okazalo, ze wazymy juz 6880!!!! masakra klocuszek
i tez na samym cycu jedziemy

a wiecie co? chyba za wczesniej pochwalilam pieluchy DADA - wczoraj jak maly zrobil kupe to wyleciala mu cala na plecki bokiem :/ a dzis rano byl caly mokry
nie wiem czy to wina pieluch czy tak duzo narobil ale raczej to pieluchy bo nigdy wczesniej sie nie zdarzalo a przeciez nieraz maly nie byl przwijany w nocy po pare godzin

ale musze juz kupic wieksze - aczkolwiek 3 huggiesy sa mniejsze niz dada i nie przeciekalo

[Ania0104]

czekoladko, super, ze chrzciny się udały!!!!

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez Svinecka

a ja nie wiem czy Wam juz pisalam ale jak bylismy na szczepieniu ostatnio i sie zwazylismy to sie okazalo, ze wazymy juz 6880!!!! masakra klocuszek
i tez na samym cycu jedziemy

a wiecie co? chyba za wczesniej pochwalilam pieluchy DADA - wczoraj jak maly zrobil kupe to wyleciala mu cala na plecki bokiem :/ a dzis rano byl caly mokry
nie wiem czy to wina pieluch czy tak duzo narobil ale raczej to pieluchy bo nigdy wczesniej sie nie zdarzalo a przeciez nieraz maly nie byl przwijany w nocy po pare godzin

ale musze juz kupic wieksze - aczkolwiek 3 huggiesy sa mniejsze niz dada i nie przeciekalo

no pięknie Marcelek rośnie

my juz używamy Pampersów 4 ... albo Huggisów 3 - i też czasem coś wyciekło
Ostatnio jak karmiłam Małego to strzelił mi kupe na kolanach ... i taka była duża, ze wylazła na śpiochy ... i moje spodnie też załatwił

[Svinecka]

Napisane przez Ania0104

czekoladko, super, ze chrzciny się udały!!!!

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------


no pięknie Marcelek rośnie

my juz używamy Pampersów 4 ... albo Huggisów 3 - i też czasem coś wyciekło
Ostatnio jak karmiłam Małego to strzelił mi kupe na kolanach ... i taka była duża, ze wylazła na śpiochy ... i moje spodnie też załatwił

hehe no takie uroki macierzynstwa

i tak moj Marcel nie strzela tak jak Eryk - Eryk jak byl maly to potrafil sie po szyje obkupac

boszz ile ja mam dzis sprzatania to masakra - w weekend robili nam jeszcze szafki do kuchni i cala chata zasyfiona i jakos nie mialam czasu jeszcze ogarnac

[katarzynka00]

Cos mam problem z netem
wcz akcja tak sie posunela ze sie poprztykalam z mezem i z nim nie rozmawiam
a co za tym idzie nie gotuje
jutro szczepionka i kontrola bioder no i ma wolne...dzien minie na milczeniu

[Svinecka]

katarzynko ciezki zywot z Toba ma ten Twoj malz chyba
co chwila brak obiadow hehe

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

katarzynko ciezki zywot z Toba ma ten Twoj malz chyba
co chwila brak obiadow hehe

no na durnia nie ma rady musze jak mariolka znizac sie do meza poziomu bo do niego inaczej nie dociera,a wydaje mu sie ze wszystkie rozumy pozdrzerał.Wczoraj jeszcze dodalam zeby mnie nie przepraszal jak zwykle to robi(jak jest jego wina) no i dorzucilam ze coreczka jest dla mnie wazniejsza niz on
Choc popoludniu jak juz zgrzyty byly to jakos przeszlo bokiem i ciastka francuskie popiekł, ale na wieczor widocznie musialo cos jeszcze wisiec w powietrzu bo wystarczyla iskra by wybuchl "pożar"

A to niegotowanie obiadu to jest moja najlepsza bron, bo on lubi zjesc duzo i dobrze, i uwielbia moja kuchnie.Wiec funduje sobie to m.in dla mojej wygody.Jakis pretekst musi byc.

[Svinecka]

kurcze u mnie nie gotowanie nie przeszloby bo TZ sobie poradzi - pojdzie albo do baru kolo pracy albo poleci do mamusi na obiadek

ale na szczescie TZ jest zaskakujaco ok i nie musze robic tego typu rzeczy (odpukac)

robi wszystko przy malym, jest coraz wiecej w domu, jest dla mnie mily i dobry - baaa nawet kwiatka ostatnio dostalam

ostatnio tak siedzialam sobie w wannie z pianka i TZ przyniosl mi papieroska i herbatke (pierwszy raz w zyciu pozwolil mi zapalic w domu) i tak sobie lezalam w tej wannie i tak sobie myslalam, ze jestem cholernie szczesliwa i mam cudowne zycie
nie moglam trafic na lepszego faceta - i mam wspaniala rodzine

[katarzynka00]

pewnie to mu pozostanie pojsc do baru po spageti
slicznie napisalas o tżciku,naprawde kochany
Mojego tez bym miala za co chwalic, ale po co ma obrastac w piorka,lepiej niech sie stara mnie nie wkurzac
a gdzie eleeri?

[megi b]

Siemka
Ania0104 Bartuś słodko wygląda na fotkach a cycuś musi być
czekoladka21 no to super, impreza już z głowy moja też marudziła pod koniec była już zmęczona i śpiąca
magi77 jutro już wtorek

Napisane przez skierka1981

Amelka rano dziś i wczoraj stękała i widać było że brzuszek bolał, tylko nie wiem od czego. jem to co zwykle, zupę zrobiłam warzywną

Moja też wczoraj się męczyła. Po wieczornym jedzonku miała bączki, bolał ją brzusio, też nie wiem po czym

Svinecka masz pecha z tymi zębami ale za to Tż nadrabia

U nas dzisiaj też słoneczko ładnie świeciło, byłyśmy na spacerku, trzeba korzystać póki ładnie Wczoraj pierwszy raz mała spała sama w łóżeczku, wszystko było ok, ale wstawałam do niej siedem razy bo a to cycuś, a to nosek się zatkał, bączek poszedł i już beeee oszaleć szło, ale jestem dobrej myśli

[skierka1981]

hej ja niedawno dla męża gołąbki wstawiłam - sama spróbuję jednego zjeść i zobaczymy jak Amelka zareaguje na kapustę. idę bo się mała drze

[Tulipfever]

Napisane przez skierka1981

hej ja niedawno dla męża gołąbki wstawiłam - sama spróbuję jednego zjeść i zobaczymy jak Amelka zareaguje na kapustę. idę bo się mała drze

golabki

Mariola ja nadal wierze, ze Antosiowi apetyt wroci i to z podwojna sila. Nie przestaje zaciskac kciukow

Groszek, Wredna Oby sie u Was wreszcie uspokoilo.

Czekoladko widzialam zdjecia- pieknie! Gratulacje

Hej kochane.
Dopiero teraz udalo mi sie zasiasc na spokojnie przed kompem. Rano mielismy z mezem kontrole dentystyczna- ja mam spokoj na kolejne pol roku, a maz niestety musi robic jednego zeba. Ania byla z nami i chyba przez to poprzestawial Jej sie caly plan dnia. Praktycznie w ogole nie spala, ciagle tylko gugala , smiala sie cala slodka buzia, ziewa , oczka jak u krolika- ale trzymala sie dzielnie. W koncu jednak sie poddala i wlasnie padla jak mucha. Ciekawe, do ktorej bedzie spala.
Wczorajsza impreza sie udala, Ania przespala caly czas w wozeczku, goscie nie mogli sie nadziwic, a dzieci pytaly "Czy ona jest prawdziwa?"

Czy znacie dobry sposob na elektryzujace sie wlosy? Bo tradycyjnie na zime dopadl mnie ten problem

[megi b]

Ja jeszcze z kapustką nie eksperymentowałam bo sie boje o małą
A co sie dzieje z UnholyOne?
Pustki dzisiaj też