Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie - Strona 156 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-18, 14:51   #4651
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Małgosia jest przesłodka kopie, puka, i daje Nam radość, to już 32t2d

zrobiłam sernik, i tak wygląda ten niewypał
slinotok jem wiecej niz w ciazy :cojest :
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 14:59   #4652
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 485
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość



choć obstawiam, że ja88 i III78, obecnie są na porodówce, albo już urodziły

No niestety, bo ja jeszcze jestem 2 w 1 daleko po terminie, a ja zadnych objawów nie mam ta mała mnie wykonczy nerwowo
Nie pisalam, bo internet mi sie popsul, dopiero jutro pojde do "punktu" i niech sie tym zajmą, bo chce byc na bierząco z wami teraz wpadlam do rodziców to zasiadlam na poczekalnie Was nadrobic

Zartownis, tysiak MOJE GRATULACJE!!!!!!!

Ja dopiero jak cos to we wtorek ide na wywolanie (chcialabym tego uniknąc, ale z moim szczęsciem i zlosliwą córcią eaczej mnie to nie ominie ), a i tak pewnie bede lezala niewiadomo ile w tym szpitalu aż cos sie zacznie dziac.
Pozdrawiam
__________________
Prosze o głosik: https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-433492.html

21.10.2009r.
waga: 3190; długość: 53 cm; godz. 16:05 MILENKA
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 15:19   #4653
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

foty z pierwszych 3 dni po porodzie, kiedy nie moglam go nawet przytulic... jak pewnie wiecie z Marcinem bylo bardzo ciezko, ale kazdego dnia jego stan sie poprawial.

gdy przyszed na swiat wlozyli mu rurke do buzi i podawali powietrze, byl przy tym jego ojciec(ja nie). powiedzial ze lekarze mysleli ze go nie uratuja... urodzilam o 1:55, o 5 zasnelam z wiadomoscia ,,stan sredni, prawie stabilny" na porodowce obudzuly mnie krzyki rodzacej kobiety o 6:30, balam sie spytac o synka...

oby zadna z was nigdy nie przezyla tego co my!!!

a porodu sie nie ma co bac!! chociaz polecam znieczulenie wierzcie mi pomaga i to bardzo! (najbardziej w trakcie znieczulenia bolaLY MNIE TRZESACE SIE Z NERWOW NOGI...)
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 17:14   #4654
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
witamy z domku
Ale śliczny synuś Super, że już jeseście w domku
Zapraszamy na Odchowalnię

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
foty z pierwszych 3 dni po porodzie, kiedy nie moglam go nawet przytulic... jak pewnie wiecie z Marcinem bylo bardzo ciezko, ale kazdego dnia jego stan sie poprawial.

gdy przyszed na swiat wlozyli mu rurke do buzi i podawali powietrze, byl przy tym jego ojciec(ja nie). powiedzial ze lekarze mysleli ze go nie uratuja... urodzilam o 1:55, o 5 zasnelam z wiadomoscia ,,stan sredni, prawie stabilny" na porodowce obudzuly mnie krzyki rodzacej kobiety o 6:30, balam sie spytac o synka...

oby zadna z was nigdy nie przezyla tego co my!!!

a porodu sie nie ma co bac!! chociaz polecam znieczulenie wierzcie mi pomaga i to bardzo! (najbardziej w trakcie znieczulenia bolaLY MNIE TRZESACE SIE Z NERWOW NOGI...)
Cieszę się, że już synek doszedł do siebie Niech Marcinek rośnie Wam zdrowo
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 20:00   #4655
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Witam jestesmy z niunią już w domu szczęśliwi z mężem bardzo, mąż od małej nie odchodzi opis przebiegu porodu sobie daruję bo na samą myśla jeszcze płakac mi sie chce, najważniejsze że mam już córcie przy sobie.
Allisanka Laura urodziła się 14 października w liscie jest że 15

Gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i zyczę cierpliwości czekającym.
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 20:09   #4656
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Witam jestesmy z niunią już w domu szczęśliwi z mężem bardzo, mąż od małej nie odchodzi opis przebiegu porodu sobie daruję bo na samą myśla jeszcze płakac mi sie chce, najważniejsze że mam już córcie przy sobie.
Allisanka Laura urodziła się 14 października w liscie jest że 15

Gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i zyczę cierpliwości czekającym.
Witamy serdecznie z powrotem
Cieszę się Aniu, że już jesteście w domu - bo w szpitalu to pewnie z porodem dużo się kojarzy
Kiedy zdejmą Ci szwy ? Pewnie nie będziesz jechała do Lublina, tylko u siebie to załatwisz - ja byłam wczoraj - nic strasznego, da się przeżyć
No i czekamy na świeże fotki Laury
__________________




miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-18, 20:26   #4657
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

witamy ja na szczescie po nacieciu krocza mam rozpuszczalne szwy
wspolczuje cesarek...
tylko w piatej dobie po porodzie pobierali mi posiew z pochwy...!! ni ewiem kto to wymyslil, ale powiedzieli ze to rutynowo jak ktos tyle siedzi w szpitalu...
wyobrazacie sobie 5 dni po porodzie z nacieciem krocza badanie u ginekologa?!
wsadzili mi wziernik, po badaniu myslalam ze sie rozplacze! tak mnie wszystko bolalo jak poruszyli! jak 1dania!!! a miala mjuz wtedy Marcinka w pokoju.
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-19, 07:35   #4658
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Witam jestesmy z niunią już w domu szczęśliwi z mężem bardzo, mąż od małej nie odchodzi opis przebiegu porodu sobie daruję bo na samą myśla jeszcze płakac mi sie chce, najważniejsze że mam już córcie przy sobie.
Allisanka Laura urodziła się 14 października w liscie jest że 15

Gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i zyczę cierpliwości czekającym.
Super, że jesteście już w domku Niech Wam maleństwo rośnie zdrowo No i czekamy na Was na Odchowalni

Cytat:
Napisane przez Shine01 Pokaż wiadomość
witamy ja na szczescie po nacieciu krocza mam rozpuszczalne szwy
wspolczuje cesarek...
tylko w piatej dobie po porodzie pobierali mi posiew z pochwy...!! ni ewiem kto to wymyslil, ale powiedzieli ze to rutynowo jak ktos tyle siedzi w szpitalu...
wyobrazacie sobie 5 dni po porodzie z nacieciem krocza badanie u ginekologa?!
wsadzili mi wziernik, po badaniu myslalam ze sie rozplacze! tak mnie wszystko bolalo jak poruszyli! jak 1dania!!! a miala mjuz wtedy Marcinka w pokoju.
To jakaś tragedia u ciebie była Ja w życiu bym im się nie dała zbadać ginekologicznie 5 dni po porodzie W jakim szpitalu ty byłaś że przez pokój tortur musiałaś przejść
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 08:13   #4659
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Allisanka Laura urodziła się 14 października w liscie jest że 15
już poprawiłam
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 08:58   #4660
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Miss.hot ja jutro pójdę u siebie na zdjęcie szwów, moja siostra jest w szoku że 5 dni po porodzie a ja tak dobrze sie czuje
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 09:53   #4661
jesienna_noc
Raczkowanie
 
Avatar jesienna_noc
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 247
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Aniago fajnie że już po wszystkim i jesteście z małą w domku Dlaczego tyle kazali Ci się męczyć zanim podjeli decyzję o cc? Był nasz lekarz przy porodzie? A jaka wyszła waga małej przed porodem? Bo u mnie wyszło że waży 3600 a ważyła 3940 no ale przy Twojej dzidzi to jeszcze nic. Ja jednak czułam pismo nosem że to tak może wyglądać i na szczęście wybrałam inny szpital. A zdejmowanie szwów jest całkowicie bezbolesne i trwa ułamek sekundy Ja jestem już prawie miesiąc po porodzie i jedyne co mi dokucza to że rana boli przy wstawaniu z łóżka a brzuszek mam nadal spory ale nie wiem czy ma to związek z cc. Mój M też wpatrzony w małą jak w obrazek - marzył o córeczce
jesienna_noc jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-19, 10:53   #4662
margolcia1006
Rozeznanie
 
Avatar margolcia1006
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Gratulujemy świeżo upieczonym mamusiom !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !
__________________
Michalinka jest już z nami
margolcia1006 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 10:57   #4663
III78
Raczkowanie
 
Avatar III78
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 405
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Witam.
Ja chcialam się tylko zameldować ciągle 2 w 1
III78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 11:01   #4664
belfegoreczka
Raczkowanie
 
Avatar belfegoreczka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Górny- Śląsk
Wiadomości: 260
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie



Moje ukochane malenstwo spi, wiec mam chwilke zeby wam opisac przebiego mojego porodu.

A wiec, zaczelo sie w poniedzialek o 21.50 , lezalam juz sobie ladnie w lozku z mezem i nagle
dostalam odrazu, bardzo silny i dlugi skurcz, nie do wytrzymania, strasznie bolalo
nie umialm sie wogole ruszyc, maz musial pomoc mi zejsc z lozka, i od tego momentu
mialam skurcze co 3 min. Nie chcialam odrazu jechac do szpitala bo chcialam sie
upewnic czy to juz to, balam sie ze jak pojade za wczesnie do mnie odesla do
domu, wiec po 1,5 h regularnych skurczach wzielam goracy prysznic z pomoca
meza i pojechalismy do szpitala, do auta ledwo doszlam
Od razu wzieli mnie na porodowke, przy badaniu okazalo sie ze rozwarcie
jest na 4 cm , ale dziecko nie zeszlo do kanalu rodnego (wogole nie
obnizyl mi sie brzuch do porodu) mala byla bardzo wysoko.
Skurcze byly bardzo silne i regularne co 3 min, bardzo dlugo sie
meczylam na porodowce a mala nie chciala zejsc, zaczely sie bole
parte krzyzowe i wtedy to juz myslalam ze padne trupem - tak
bolalo, maz masowal plecy i dawalo to ulge ale na chwile.
Polozna masowala mi szyjke w trakcie porodu , raz kazala przec
raz nie bo jak mialam parte to szyjka sie zawijala zamiast otwierac i skracac .
Po kilku godzinnych probach wiekszego rozwarcia nie bylo, wiec
poszlam pod goracy prysznic , pod ktorym musial mnie trzymac
maz bo mdlalam z bólu , bylam tam z godzine.
Wyszlam z 8 cm rozwarciem , ale dzieciatko dalej nie zeszlo
do kanalu rodnego, to bylo straszne, bol nie do wytrzymania,
juz mialam nadzieje ze rodze , a tu nic I niestety od tego momentu zaczely sie komplikacje,
po pierwsze moj pechcerz nie chcial oddawac moczu i na kazdym partym troszke posiusialam polozna,
az nagle calkowicie sie zablokowal i musiala zalozyc mi cewnik bo peknolby mi pechcerz Moje skurcze zaczely
byc coraz slabsze i zadsze , mojej Paulince spadalo tentno, polozna na partych zabraniala
mi przec i kazala oddychac do brzucha, a jak zapytalam co sie dzieje to powiedziala ze wszystko w pozadku , wszystko jest dobrze,
ale wiedzialam ze nie jest dobrze bo slyszalam ze dziecku spada tentno, a poza tym polozna zaczela wydzwaniac po
lekarza, jak sie dodzwonila to zapytala czy moze mi podac oksytocyne bo przestaje miec skurcze i zaczyna byc cos nie tak
Po podaniu kroplówki, wcale nie bylo lepiej, fakt faktem skurcze
po czasie wrocily ale dziecko dalej nie schodzilo, na kazdym partym naciskala mi na gore brzucha zeby zepchnac mala na dol
Po czasie Paulinka zeszla do kanalu rodnego i bylo rozwarcie na 10 cm, ale nie umialam jej urodzic, tracilam oddech i zaczeli
podawac mi tlen, dziecku caly czas wariowalo tentno - spadalo, polozna wezwala druga polozna ktora caly czas badala tentno Paulinki,
jak znowu zapytalam twierdzaco ze cos jest nie tak , to powiedziala ze wszystko ok, wszystko idzie dobrze. Widzialam mine jednej i drugiej,
nerwowosc na twarzach i wiedzialam ze cos jest nie tak, bo po chwli polozna sciszyla aparat do mierzenia tentna i wezwala lekarza, jak przyszedl lekarz - zajrzal ,
strzelil mina, popatrzal na zegarek i powiedzial ze jak do 5 rano nie urodze to cc, bylo okolo 3.30, mialam coraz silniejsze parte krzyzowe i juz
naprawde nie dawalam rady,polozna na partch kazala mi oddychac do brzucha - powiedziala ze mam oddychac do dziecka zeby jej dostarczyc powietrza ze ma za malo tlenu w pewnym
momencie na partm poczulam glowke a co skurcz sie konczyl to glowka cofala sie spowrotem, i tak ze 3/4 razy,
to bylo straszne W koncu o 4.20 udalo mi sie urodzic mojego anioleczka
Do konca zycia nie zapomne momentu jak polozna polozyla mi ja na moim ciele, taka goraca kochana moja coreczke , na ktora tak dlugo czekalam.
Na szyciu nie zadzialalo znieczulenie i strasznie bolalo ale nawet wtedy powiedzialam odrazu ze chce drugie dziecko, to lekarz powiedzial ze chyba cos
bralam bo zadko sie zdaza ze kobieta po takim porodzie odrazu mowi ze chce drugie dziecko.
Powiem tylko jedno, ogromne wsparcie dal mi moj maz, gdyby nie on to napewno mialabym cc, bo nie dalabym rady urodzic sama, podawal mi wode, pomogl
pod prysznicem, masowal plecy, mowil do mnie, poprostu byl przy mnie mezczyzna mojego zycia ktorego strasznie kocham i to dzieki niemu udalo mi sie urodzic w sn. N koniec jak zapytalam poloznej zeby mi powiedziala prawde jak bylo to powiedziala ze zle, omalo co udusilaby mi sie coreczka

Duzo tego, ale i tak staralm sie nie opisywac wszystkiego Najwazniejsze ze Paulinka jest zdrowa, a drugie dziecko dalej chce
__________________
Moja kochana Paulinka!

belfegoreczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 11:03   #4665
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

witajcie

GRATULUJE NOWYM MAMUSIOM!!!!!!!!!!!!

U nas wszystko dobrze, mala jest pozeraczem czasu, dzis jestem z nia sama, maz ma`wolny dopiero przyszly tydzien

co do szwow moje bolaly troszke 4-5 dni po porodzie ale tylko jak dlugo siedzialam, potem wogole przestaly, ani nie ciagnely ani nic. wyciagac ich nie musze same wypadaja i wydaje mi sie ze zostal juz tylko jeden bo nic nie czuje hurra

zmykam to moe zdaze cos zrobic poki mala spi sobie

aliisanko ale pysznie ciasto wyglada!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 11:09   #4666
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Na koniec jak zapytalam poloznej zeby mi powiedziala prawde jak bylo to powiedziala ze zle, omalo co udusilaby mi sie coreczka
Przerażające... dziecko się dusi, a lekarz każe czekać kolejne godziny, bo może się urodzi... Podziwiam Twój spokój, a w zasadzie spokój Twojego męża. Mój by tego lekarza za włosy do łóżka przyprowadził i nie puścił do końca CC.

Gdzie rodziłaś?
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 11:17   #4667
belfegoreczka
Raczkowanie
 
Avatar belfegoreczka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Górny- Śląsk
Wiadomości: 260
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Moj maz byl caly nerwowy, ale tez nie wiedzial co sie dzieje bo caly czas nam mowili ze jest wszystko dobrze i wszystko przebiega prawidlowo, to nasze pierwsze dziecko wiec nie wiedzielismy co jest normalne a co nie. Rodzilam w Mikolowie, dzieki Bogu wszytko jest dobrze. Ja nie mialam sil przy porodzie, a maz byl zaniepokojony ze cos jest nie tak , ale dopiero po ,nam powiedzieli ze bylo jak bylo
__________________
Moja kochana Paulinka!

belfegoreczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 11:45   #4668
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość


To jakaś tragedia u ciebie była Ja w życiu bym im się nie dała zbadać ginekologicznie 5 dni po porodzie W jakim szpitalu ty byłaś że przez pokój tortur musiałaś przejść
no to polozne pobieraly. spytalam dlaczego to i powiedzialy ze rutynowo w 5 dobie, ale nikt inny z mojego pokoju tego nie mial. (jedna dziewczyna siedziala 2 tygodnie) a ja mialam posiew pod koniec ciazy i wszystko bylo ok!
,,pokoj tortur" ja chodzilam prywatnie do gina tam byl super sprzet, jak mnie tu na fotel zaprowadzili, taki stary, to nie wiedzialam jak mam na nim usiasc... szpital sw.zofii, ale pozatym opieka byla ok.


no poza jedna polozna z noworodkow... ktora miala obudzic mnie o 3 w nocy zebym poszla karmic, obudzilam sie o 4 i dowiedzialam ze maly dostal sztuczne mleko
a rano mial zamieniona kartke z sasiadka... siedze, karmie a tam napis ,,corka" pytam sie Marcina czy cos mu odpadlo?...
dodam ze pospadaly mu wczesniej opaski i nie byl podpisamny.. tylko jedna lezala gdzies w lozeczku!:b rzydal:
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 12:45   #4669
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Nikuś, zapraszam na sernik, jest jeszcze połowa, dla wszystkich starczy
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-19, 16:26   #4670
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

jesienna_noc na usg wyszło że mała waży 3900 więc nasz lekarz stwierdził że próbujemy naturalnie a jak by cos było nie tak to bedzie cc, podłączyli mi o 9.00 oksytocynę i do 21.00 miałam skórcze co 2 minuty i rowarcie tylko na 3 palce i zero sił na poród, nie wiem dlaczego tak długo zwlekali z cc bo było ewidentnie widac że rozwarcie w ogóle sie nie zwieksza o 22.00 ledwo zywa prosiłam ich o cc i o 22.35 niunia była juz na świecie w szoku byłam jak mi położna powiedziała wage dziecka, jak usg mogło sie tak pomylic. Teraz rozumiem dlaczego bałaś się rodzic. Najważniejsze ze już po wszystkim a o bólu szybko sie zapomina
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura

Edytowane przez aniago25
Czas edycji: 2009-10-19 o 16:28
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 17:05   #4671
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

a mi zrobili usg odrazu przed porodem w szpitalu i wyszlo 3400, a maly mial 3300
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 21:02   #4672
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Zdaje mi się, że Ja88 dzisiaj się nie meldowała
Czyżby była na porodówce
------------------------------------------------------
Chociaż może i nie, bo coś mi świta, że internet u niej nawalił To pewnie wróci do nas już rozpakowana jak dostępu do netu nie będzie miała
------------------------------------------------------
Ja88 trzymam kciuki za szybki poród - chyba że nas zaskoczysz i wrócisz jeszcze 2 w 1 Niech ci szybko internet naprawiają bo nie mamy z tobą kontaktu
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 21:42   #4673
beata 76
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: frankfurt/lublin
Wiadomości: 118
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

witam dziewczyny my jeszcze 2w1 jutro ide na 7 do szpitala i o 12 mam cc trzymajcie kciuki za mnie zeby wszystko poszlo dobrze i zeby niunia byla zdrowa.do zobaczenia za 5 dni pozdrawiam wszystkie mamusie i szybkiego rozpakowania ostatnim dziewczynom zycze
beata 76 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 21:49   #4674
ja88
Raczkowanie
 
Avatar ja88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)
Wiadomości: 485
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Melduje sie i ja OCZYWIŚCIE 2 w 1 jutro zawitam na bloku porodowym o godzinie 8:00 na wywolanie.. a o ktorej sie cokolwiek rozkreci, tego nie wie nikt.. moze dopiero w środe mam nadzieje, ze szybko pojdzie i zobacze swoją rybcie chociaż boje sie wywolywanego porodu tak więc do uslyszenia dziewczynki dam znac sms-em aliisance jesli urodze (wkoncu)
papa babeczki trzymajcie kciukasy
__________________
Prosze o głosik: https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-433492.html

21.10.2009r.
waga: 3190; długość: 53 cm; godz. 16:05 MILENKA
ja88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 22:12   #4675
Shine01
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 435
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

ja tez mialam skurcze wywolywane,.. bo ze mnie tylko wody kapaly... nie ma sie czego bac
Shine01 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 23:07   #4676
III78
Raczkowanie
 
Avatar III78
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 405
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

No to wychodzi na to, że jednak ja zgaszę światło...
Dziewczynki, chyba nie ma co pisać dalej na tym wątku. Może od razu przenieśmy sie na odchowalnię.
Przecież sama ze sobą pisac nie będę... Ja dołączę na odchowalnię jak urodzę, czyli na wiosnę
III78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-19, 23:23   #4677
jesienna_noc
Raczkowanie
 
Avatar jesienna_noc
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 247
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
jesienna_noc na usg wyszło że mała waży 3900 więc nasz lekarz stwierdził że próbujemy naturalnie a jak by cos było nie tak to bedzie cc, podłączyli mi o 9.00 oksytocynę i do 21.00 miałam skórcze co 2 minuty i rowarcie tylko na 3 palce i zero sił na poród, nie wiem dlaczego tak długo zwlekali z cc bo było ewidentnie widac że rozwarcie w ogóle sie nie zwieksza o 22.00 ledwo zywa prosiłam ich o cc i o 22.35 niunia była juz na świecie w szoku byłam jak mi położna powiedziała wage dziecka, jak usg mogło sie tak pomylic. Teraz rozumiem dlaczego bałaś się rodzic. Najważniejsze ze już po wszystkim a o bólu szybko sie zapomina
No właśnie to szpitalne USG jest do bani, mojej kuzynce wyszła waga 3500 a w rezultacie dziecko ważyło 4200 a lekarz dobrze wie że USG zaniża wagę i nie rozumiem dlaczego każe się tak męczyć skoro i tak najczęściej taki poród kończy się cc. Dobrze wiem co przeszłaś bo mój pierwszy poród tak właśnie wyglądał i po 12 godzinach mąk chcieli mi robić cc aż w końcu lekarz wydusił mi synka z brzucha. Tylko że ja nie potrafiłam zapomniec , była to dla mnie trauma i teraz poród przez cc wspominam bardzo dobrze. Ale najważniejsze że malutka urodziła się zdrowa i już po wszystkim
jesienna_noc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-20, 07:29   #4678
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez beata 76 Pokaż wiadomość
witam dziewczyny my jeszcze 2w1 jutro ide na 7 do szpitala i o 12 mam cc trzymajcie kciuki za mnie zeby wszystko poszlo dobrze i zeby niunia byla zdrowa.do zobaczenia za 5 dni pozdrawiam wszystkie mamusie i szybkiego rozpakowania ostatnim dziewczynom zycze
Trzymam kciuki za szczęśliwe zakończenie ciąży przez cc i żeby dzidzia urodziła się zdrowiutka

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Melduje sie i ja OCZYWIŚCIE 2 w 1 jutro zawitam na bloku porodowym o godzinie 8:00 na wywolanie.. a o ktorej sie cokolwiek rozkreci, tego nie wie nikt.. moze dopiero w środe mam nadzieje, ze szybko pojdzie i zobacze swoją rybcie chociaż boje sie wywolywanego porodu tak więc do uslyszenia dziewczynki dam znac sms-em aliisance jesli urodze (wkoncu)
papa babeczki trzymajcie kciukasy
To ty jeszcze nie na porodówce No to dzisiaj trzymam kciuki za wywołanie porodu - aby akcja była szybka i jak najmniej bolesna

Cytat:
Napisane przez III78 Pokaż wiadomość
No to wychodzi na to, że jednak ja zgaszę światło...
Dziewczynki, chyba nie ma co pisać dalej na tym wątku. Może od razu przenieśmy sie na odchowalnię.
Przecież sama ze sobą pisac nie będę... Ja dołączę na odchowalnię jak urodzę, czyli na wiosnę
Ktoś musi być ostatni ale Aliisanki chyba nie pokonasz - to ona kończy rozpakowywanie
Zgadzam się z toba aby zamknąć wątek na Poczekalni i wszystkie będziemy się spotykać na Odchowalni Wtedy nie będę musiała dwóch wątków czytać
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png

Edytowane przez bea83
Czas edycji: 2009-10-20 o 09:25
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-20, 08:08   #4679
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez III78 Pokaż wiadomość
No to wychodzi na to, że jednak ja zgaszę światło...
Dziewczynki, chyba nie ma co pisać dalej na tym wątku. Może od razu przenieśmy sie na odchowalnię.
Przecież sama ze sobą pisac nie będę... Ja dołączę na odchowalnię jak urodzę, czyli na wiosnę
Kochana , Ty mnie nie lekceważ ostatnia będę ja, bo ja mam na koniec listopada CC
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-20, 08:17   #4680
III78
Raczkowanie
 
Avatar III78
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 405
Dot.: Mamusie wrześniowo - październikowe 2009 cz. IV - rozpakowywanie

Allisanko ja Cię w ogóle nie lekceważę. Tylko jeżeli chodzi o tytuł wątku, to ja jestem ostatnią mamusią wrześniowo-październikową.
III78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:35.