Króliczek Miniaturka IV

[groszek75]

martwie sie o moje stworki, bo juz seniorow mam troche

ech, zycie....

[Ismenkusia]

Groszku, oj nie myśl tak, na pewno zwierzaki jeszcze długo pożyją

Jeszcze mam jednego gratisa tylko nie wiem czy rosmana macie u siebie

trzeba się zarejestrować na stronce Rossnet.pl ( wpisac w dane płeć, wiek i tel. może być zmyślony oraz pozapisywać sie na newslettery ) i można dostać za darmo w rosmanie mini produkty ( próbki ). Stronka http://www.rossnet.pl/prezenty

W tamtym miesiącu był świetny mały krem nivea w metalowym pudełku i mydełko Dove; oryginalne niemieckie

ja ma blisko domku dwa ross i sobie dwa prezenciki odebrałam

[anka_85]

wczoraj mieliśmy wieczorem problem, ciepłej wody nie było chyba piec w piwnicy padł.
czekałam na cud, żeby się wykapać i leżałam sobie z tż na łózku i Zamsz do nas przyszedł, tak się zaczął wpychać do nas, lizać nas po dłoniach, wkładał mi głowę pod ręce, do rękawa, kopał między nami i tak się domagał czułości i zabaw, nasz kochany koperkojad no i jak to zawsze bywa w takich chwilach, pomyślałam sobie co będzie jak tej naszej gadzinki zabraknie chyba mi serce pęknie.
Zamsz z nami jest tak długo, od 30.12.2005

[groszek75]

Napisane przez Ismenkusia

Groszku, oj nie myśl tak, na pewno zwierzaki jeszcze długo pożyją

Jeszcze mam jednego gratisa tylko nie wiem czy rosmana macie u siebie

trzeba się zarejestrować na stronce Rossnet.pl ( wpisac w dane płeć, wiek i tel. może być zmyślony oraz pozapisywać sie na newslettery ) i można dostać za darmo w rosmanie mini produkty ( próbki ). Stronka http://www.rossnet.pl/prezenty

W tamtym miesiącu był świetny mały krem nivea w metalowym pudełku i mydełko Dove; oryginalne niemieckie

ja ma blisko domku dwa ross i sobie dwa prezenciki odebrałam

a juz raz takie cos bralam

a mysle, bo widze, sie psy postarzaly, Funia akurat dzis konczy 14 lat i sika mi juz nieraz w domu
Maks cos ostatnio tez zaczyna i krolik, zaraz bedzie mial 7 lat i juz taki jest widac

[anka_85]

Napisane przez Ismenkusia

Groszku, oj nie myśl tak, na pewno zwierzaki jeszcze długo pożyją

Jeszcze mam jednego gratisa tylko nie wiem czy rosmana macie u siebie

trzeba się zarejestrować na stronce Rossnet.pl ( wpisac w dane płeć, wiek i tel. może być zmyślony oraz pozapisywać sie na newslettery ) i można dostać za darmo w rosmanie mini produkty ( próbki ). Stronka http://www.rossnet.pl/prezenty

W tamtym miesiącu był świetny mały krem nivea w metalowym pudełku i mydełko Dove; oryginalne niemieckie

ja ma blisko domku dwa ross i sobie dwa prezenciki odebrałam

ja tez mam w okolicy dwa Rossmany
Widziałam w gazetce Ross info o tych prezentach-próbkach, ale jestem tak leniwa, że mi się nie chciało nigdy logować

[Ravissante]

nie lubie zimy zimno zmarzlam w nogi a juz dzis mialam plaszczyk zimowy bo tak zimno oh dobrze ze moj kroliczek nie musi wychodzic z domciu

[Ismenkusia]

zobaczcie jaki śliczny

http://www.allegro.pl/item777181020_...ka_poznan.html

to chyba karzełek a nie miniaturka ma takie maleńkie te uszka

[bilika]

Witam Was jestem nowa na tym forum i musze pochwalic sie naszym nowym domownikiem dzieci i Ja pokochalismy Go od pierwszej chwili jak go zobaczylismy w sklepie i od razu zdecydowalismy sie go kupic .Mamy Kazika (bo tak sie nazywa od) trzech miesiecy

[groszek75]

Napisane przez Ismenkusia

zobaczcie jaki śliczny

http://www.allegro.pl/item777181020_...ka_poznan.html

to chyba karzełek a nie miniaturka ma takie maleńkie te uszka

tez uwazama ze chyba karzelek ;ehem:

Napisane przez bilika

Witam Was jestem nowa na tym forum i musze pochwalic sie naszym nowym domownikiem dzieci i Ja pokochalismy Go od pierwszej chwili jak go zobaczylismy w sklepie i od razu zdecydowalismy sie go kupic .Mamy Kazika (bo tak sie nazywa od) trzech miesiecy

sliczny

[Ismenkusia]

Napisane przez bilika

Witam Was jestem nowa na tym forum i musze pochwalic sie naszym nowym domownikiem dzieci i Ja pokochalismy Go od pierwszej chwili jak go zobaczylismy w sklepie i od razu zdecydowalismy sie go kupic .Mamy Kazika (bo tak sie nazywa od) trzech miesiecy

hej ! śliczny króliś ja bym teraz białego nie wzięła bo sierść na ubraniach widać
a ja przeważnie na czarno się ubieram

bym go zabrała tylko daleko mam

[anka_85]

Napisane przez Ismenkusia

zobaczcie jaki śliczny

http://www.allegro.pl/item777181020_...ka_poznan.html

to chyba karzełek a nie miniaturka ma takie maleńkie te uszka

jaki fajny malutki.
kolejny biedak na all

Napisane przez bilika

Witam Was jestem nowa na tym forum i musze pochwalic sie naszym nowym domownikiem dzieci i Ja pokochalismy Go od pierwszej chwili jak go zobaczylismy w sklepie i od razu zdecydowalismy sie go kupic .Mamy Kazika (bo tak sie nazywa od) trzech miesiecy

nie wiem czy dla dzieci taki mały królik jest odpowiedni
zależy też jeszcze, ile dzieci mają lat.

[bilika]

Wiem ze zwierzeta to nie zabawki ale mam juz dzieciaki odpowiednie 11lat i 8lat dbaja o klatke, nigdy Go nie zamykamy fika sobie po mieszkaniu teraz siedzi w salonie i slucha radia

[Ismenkusia]

albo to jakaś ściema, że ma pól roku, on mi wygląda na 3 miesiące

trzeba doglądać żeby dzieciaczki nie męczyły króliczka uszaki przeważnie nie lubią być noszone na rękach, a jak za bardzo się je tarmosi to ugryźć mogą.

[bilika]

[QUOTE=Ismenkusia;14765755]albo to jakaś ściema, że ma pól roku, on mi wygląda na 3 miesiące

Masz racje na zdjeciu ma trzy miesiace ale nadal jest sliczny .

[Ismenkusia]

[QUOTE=bilika;14766096]

Napisane przez Ismenkusia

albo to jakaś ściema, że ma pól roku, on mi wygląda na 3 miesiące

Masz racje na zdjeciu ma trzy miesiace ale nadal jest sliczny .

to nie o Twojego króliczka mi chodziło

dziewczyny kupiłybyście dla królików różowy transporter ? odcień różu dający mocno po oczach

[groszek75]

a u mnie znow tragedia

odszedl w sobote Czarnulek, nie dozyl 7 lat, nagle tak sie posunal, w 1 dzien prawie nie chodzil, ale jadl do konca i bylam przy nim do konca ....

ulozylam dla niego wierszyk, jutro wpisze....

[Ismenkusia]

oj przykro na pewno miał u Ciebie mały raj na ziemi

dla znajomej królika pogorszył się stan zdrowia

[groszek75]

licze tak sobie i chyba juz z 10 kroliczkow pochowalam i cierpialam z nimi , a moj P. to w ogole biedak wszytskie je chowa

musze chyba avek zmienic , bo za duzo juz tych aniolkow , a za maly avek

[kukis]

Groszku, tak mi przykro To takie okropne...

[Ravissante]

Napisane przez groszek75

a u mnie znow tragedia

odszedl w sobote Czarnulek, nie dozyl 7 lat, nagle tak sie posunal, w 1 dzien prawie nie chodzil, ale jadl do konca i bylam przy nim do konca ....

ulozylam dla niego wierszyk, jutro wpisze....

wspolczuje bardzo mi przykro


moja dzis przegryzla mi kabel od ladowarki

[Ismenkusia]

Napisane przez Ravissante

wspolczuje bardzo mi przykro


moja dzis przegryzla mi kabel od ladowarki

poproś chłopaka niech Ci sklei kabelek

[groszek75]

oto dla mojego Czarnulka wierszyk powstal ( w sumie dla wszytskich.... )

Był z nami prawie 7 lat nasz królek,
ten kochany , słodki, mój Czarnulek.
Tak mi teraz Go brakuje,
a ma dusza znów wariuje.
bo tydzień temu odeszła najstarsza świnka
to w tak krotkim czasie nastepna kruszynka

Jedyne tylko pocieszenie w tym,
ze nie męczył się i tylko serce straciło rym
Biega teraz za Teczowym Mostem
tam już zielona trawka, nikt nie poczęstuje ostem.

Będzie już na wieki ze swoimi braćmi
i beda sobie zyli szczęsliwie, jak w baśni.
I ja kiedyś tam do nich dołaczę
i też na wieki z nimi połaczę.

Spotkam tam wszystkie swoje kochania
i wierzę w to bardzo, bom groszkowa Ania.

[Ismenkusia]

Napisane przez groszek75

oto dla mojego Czarnulka wierszyk powstal ( w sumie dla wszytskich.... )

Był z nami prawie 7 lat nasz królek,
ten kochany , słodki, mój Czarnulek.
Tak mi teraz Go brakuje,
a ma dusza znów wariuje.
bo tydzień temu odeszła najstarsza świnka
to w tak krotkim czasie nastepna kruszynka

Jedyne tylko pocieszenie w tym,
ze nie męczył się i tylko serce straciło rym
Biega teraz za Teczowym Mostem
tam już zielona trawka, nikt nie poczęstuje ostem.

Będzie już na wieki ze swoimi braćmi
i beda sobie zyli szczęsliwie, jak w baśni.
I ja kiedyś tam do nich dołaczę
i też na wieki z nimi połaczę.

Spotkam tam wszystkie swoje kochania
i wierzę w to bardzo, bom groszkowa Ania.

ale mi suszki szybko się kończą za rok to chyba worami będę suszyć

[groszek75]

Napisane przez Ismenkusia

ale mi suszki szybko się kończą za rok to chyba worami będę suszyć

no widzisz, sklep niedlugo sama otworzysz

[kasian86]

Groszku, bardzo mi przykro z powodu Czarnulka to strasznie boli..

[groszek75]

Napisane przez kasian86

Groszku, bardzo mi przykro z powodu Czarnulka to strasznie boli..

dziekuje

a co z Wami sie dzieje?

Mnie tez boli, ze tylko tak sie odzywasz..., napisz cos kasiu, co u Ciebie u krolkow

[kasian86]

Groszku, u moich uszolinków na szczęście w porządku, już od długiego czasu żyją w parach w osobnych pomieszczeniach i jest super. Ze zdrowiem też nie najgorzej, a to najważniejsze.

Jestem natomiast emocjonalnie wykończona tymczasami, te rozstania za bardzo na mnie wpływają, ale z drugiej strony inaczej nie potrafię do tego podchodzić

W piątek umarł króliczek, którego we wtorek odbierałam ze schroniska. Od początku nie jadł ani się nie załatwiał, karmiliśmy go strzykawką do pysia, ale bardzo mało tego udało mu się wciskać, a bobków ani siusiów i tak nie było w piątek rano pojechałam do weta, bo królasek dostał drgawek, 3 godziny był podłączony pod kroplówkę, zrobiliśmy mu RTG, wydawało się, że już jest lepiej, ale nagle zaczął się wyginać i mieć problemy z łapaniem powietrza. Wetka zrobiła mu masaż serca, ale ono przestało bić bardzo to przeżyłam, bo król nie zaznał szczęścia w swoim życiu, a był taki kochany, wszystko dawał sobie spokojnie robić, miał całą pupę zaklejoną kupami jak go odbierałam, bez problemu udało nam się to powycinać, ale on się poddał i nie walczył najgorsze, że mam cały czas w głowie te obrazy jak odchodził i do dzisiaj jestem w niezbyt dobrej formie.. do tego mój ukochany tymczasowicz, którego kocham całym sercem jest ponownie oddany do adopcji No i tak jak pisze Ismenka, królinka naszej wspólnej znajomej też walczy teraz o życie także ogólnie dolina i nie ma w sumie o czym pisać, żeby nie psuć atmosfery...

[kukis]

Bardzo mi Kasiu przykro

U mnie też wszystko się wali...
Musiałam się przenieść do nowej szkoły, w starej zostawiłam moich przyjaciół... Ludzie z obecnej klasy już są ze sobą zżyci, każdy się dobrze zna, a ja taka obca... Bardzo źle się z tym czuje, że nie mam z kim pogadać na przerwie, czy nawet ćwiczyć na WFie... Po szkole wszyscy razem gdzieś idą, a mnie cóż - nikt nie zaprasza. I tak bardzo za moją starą klasą tęsknię

Dół mnie chwycił jakiś miesiąc temu i trzyma do dzisiaj, przeniesienie do nowej szkoły jeszcze to wszystko pogłębiło. Wracając do domu siadam na łóżku i beczę, bo już tego wszystkiego nie ogarniam, a jak beczę to znowu powraca koszmar z 9 czerwca...

Z królikami na szczęście wszystko ok, rozrabiają zbóje małe, jakoś im się chyba znudziło robienie do kuwety Bo po nocy łobuzowania cały pokój mam w bobkach.
Szkoda, że nie udało mi się przekonać mamy do DT, bo by bardzo chciała jakiegoś uszaka wziąc na tymczas. No cóż - muszę poczekać na własny dowodzik

Na koniach jeżdżę, co tydzień chodzę na jazdy, ostatnio już sama po padoku jeździłam, bez lonży Bardzo fajnie było, ale ciężko strasznie.

[niuta91]

Przykro mi Kasiu i Groszku z powodu śmierci uszatków
Zawsze jak coś takiego czytam to wiem, że kiedyś będę musiała przeżyć coś takiego sama
Kukis, doskonale Cię rozumiem, bo sama niedawno znalazłam się w takiej sytuacji. Myślę jednak, że minie trochę czasu i uda się zgrać z grupą

Jestem w szoku, złożyłam wczoraj zamówienie na animalii i dziś już je wysłali. Jeszcze nigdy tak szybko nie było skompletowane

[Ravissante]

Napisane przez Ismenkusia

poproś chłopaka niech Ci sklei kabelek

juz mi naprawil kabelek i dziala

Napisane przez groszek75

oto dla mojego Czarnulka wierszyk powstal ( w sumie dla wszytskich.... )

Był z nami prawie 7 lat nasz królek,
ten kochany , słodki, mój Czarnulek.
Tak mi teraz Go brakuje,
a ma dusza znów wariuje.
bo tydzień temu odeszła najstarsza świnka
to w tak krotkim czasie nastepna kruszynka

Jedyne tylko pocieszenie w tym,
ze nie męczył się i tylko serce straciło rym
Biega teraz za Teczowym Mostem
tam już zielona trawka, nikt nie poczęstuje ostem.

Będzie już na wieki ze swoimi braćmi
i beda sobie zyli szczęsliwie, jak w baśni.
I ja kiedyś tam do nich dołaczę
i też na wieki z nimi połaczę.

Spotkam tam wszystkie swoje kochania
i wierzę w to bardzo, bom groszkowa Ania.

bardzo piekny wierszyk i poruszajacy

Napisane przez kasian86

W piątek umarł króliczek, którego we wtorek odbierałam ze schroniska. Od początku nie jadł ani się nie załatwiał, karmiliśmy go strzykawką do pysia, ale bardzo mało tego udało mu się wciskać, a bobków ani siusiów i tak nie było w piątek rano pojechałam do weta, bo królasek dostał drgawek, 3 godziny był podłączony pod kroplówkę, zrobiliśmy mu RTG, wydawało się, że już jest lepiej, ale nagle zaczął się wyginać i mieć problemy z łapaniem powietrza. Wetka zrobiła mu masaż serca, ale ono przestało bić bardzo to przeżyłam, bo król nie zaznał szczęścia w swoim życiu, a był taki kochany

bardzo to smutne biedny kroliczek...