Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3

[Zuziunia]

A ja już sama nie wiem czy mi się podoba bo M się nie podoba choc się do tego nie przyznał...

idę spać głowa mnie boli... straciłam nastrój przez te włosy...

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

Napisane przez Aliszcze

Już praktycznie zasypiałam.....ale niestety nie dane mi było zasnąć. Przyszłam na chwilę do Was poużalać się nad sobą. W sobotę robimy miniimprezkę, przyjdzie kilka par. No i Mój mąż gadał sobie na gadu ze swoim kumplem o tej imprezce, umawiał sie a ten mu oznajmił w miedzyczasie, że wczoraj się dowiedział, że zostanie tatą. I wiecie co, i się poryczałam, jak mi to mąż przekazał (bynajmniej nie ryczałam ze szczęścia). Mam po prostu dosyć, wszystkim się udaję, ale nam nie. Mam doł, strasznego doła, dawno sie tak nie czułam, jakby puściły wszystkie tamy, nie moge przestać płakać. Poza tym muszę przeboleć jakąś imprezke bo to pewnie będzie temat numer jeden, Masakra, po prostu masakra. Dziewczyny, ja już mam naprawdę dość, nie wierzę już w nic, po prostu w nic. Na co mi ta cała operacja, na co mi in vitro. Nic sie nie uda, czuję się beznadziejnie.



BTW, Zuzia, ślicznie wyglądasz, ale to norma u Ciebie

tak mi przykro
życie jest nie sprawiedliwe

nawet nie wiem jak pocieszyć

[garfieldek]

aliszcze wierze, ze wam sie uda i vcelce i mischoko, trzeba wierzyc

[domi7ks]

Napisane przez Aliszcze

Już praktycznie zasypiałam.....ale niestety nie dane mi było zasnąć. Przyszłam na chwilę do Was poużalać się nad sobą. W sobotę robimy miniimprezkę, przyjdzie kilka par. No i Mój mąż gadał sobie na gadu ze swoim kumplem o tej imprezce, umawiał sie a ten mu oznajmił w miedzyczasie, że wczoraj się dowiedział, że zostanie tatą. I wiecie co, i się poryczałam, jak mi to mąż przekazał (bynajmniej nie ryczałam ze szczęścia). Mam po prostu dosyć, wszystkim się udaję, ale nam nie. Mam doł, strasznego doła, dawno sie tak nie czułam, jakby puściły wszystkie tamy, nie moge przestać płakać. Poza tym muszę przeboleć jakąś imprezke bo to pewnie będzie temat numer jeden, Masakra, po prostu masakra. Dziewczyny, ja już mam naprawdę dość, nie wierzę już w nic, po prostu w nic. Na co mi ta cała operacja, na co mi in vitro. Nic sie nie uda, czuję się beznadziejnie.



BTW, Zuzia, ślicznie wyglądasz, ale to norma u Ciebie

Ala ja nie wiem co Ci mam powiedziec, bo najgorzej jest chyba pocieszac takim osobom jak ja ale rozumiem jak sie mozesz czuc, taki bol, ze az sie serce kraje
ale wszystko sie uda!zobaczysz, to tylko kwestia czasu a duzo szans jest przed Wami

[201608251020]

Alunia.... tak mi przykro Kochanie... Pomodlę się dziś o Ciebie Żeby się udało

[magdaka13]

Ala - ja wiem, ze sie uda ... tylko cierpliwosci potrzeba...tak jak i u mnie ..ale musi byc dobrze innej opcji nie ma...

[eluśka87]

Napisane przez Aliszcze

Już praktycznie zasypiałam.....ale niestety nie dane mi było zasnąć. Przyszłam na chwilę do Was poużalać się nad sobą. W sobotę robimy miniimprezkę, przyjdzie kilka par. No i Mój mąż gadał sobie na gadu ze swoim kumplem o tej imprezce, umawiał sie a ten mu oznajmił w miedzyczasie, że wczoraj się dowiedział, że zostanie tatą. I wiecie co, i się poryczałam, jak mi to mąż przekazał (bynajmniej nie ryczałam ze szczęścia). Mam po prostu dosyć, wszystkim się udaję, ale nam nie. Mam doł, strasznego doła, dawno sie tak nie czułam, jakby puściły wszystkie tamy, nie moge przestać płakać. Poza tym muszę przeboleć jakąś imprezke bo to pewnie będzie temat numer jeden, Masakra, po prostu masakra. Dziewczyny, ja już mam naprawdę dość, nie wierzę już w nic, po prostu w nic. Na co mi ta cała operacja, na co mi in vitro. Nic sie nie uda, czuję się beznadziejnie.

Kochana.. nie załamuj się.. uda się..
Tylko powiedzcie mi jedno.. dlaczego tak jest, że te które nie chcą zachodzą a te które pragną muszą długo czekać... kurcze gdyby nie rola różnych czynników wszystko było by ok... można mieć pretensję do całego świata..dlaczego akurat 'ja'.. dla Ciebie czy innych dziewczyn to trudny temat.. ale wierzę, że i Tobie i innym się uda.. życzę tego z całego serduszka.. ja też marzę o kilku rzeczach.i ciągle wierzę, że się uda.. choć czasem wydaje mi się, że wszystko jest przeciwko..

[gusiak23]

Zuzia, ja mam tak zawsze że jak od fryzjera wyjdę to się muszę przyzwyczaić. NAm sie podoba
Alusia,my tu wszystkie trzymamy mocno kciukie, najważniejsze pozytywne myślenie, kochana nie możesz się przecież poddawać. Korzystaj z szans jakie masz

[201608251020]

Gusiak a tak nawiasem mówiąc, to Ty sprzedajesz tą swoją biżuterię?
Bo podoba mi się trochę rzeczy

Kurde... Ten małomówny chłopak posłał mi taką wiadomość :

"Mam nadzieję, że uda Ci się ukończyć książkę, no i z sukcesem ją wydać (choć to w końcu konkurencja).

No i życzę Ci powodzenia w dalszych poszukiwaniach (mam nadzieję, że trafisz na kogoś ciekawszego, no i przede wszystkim śmielszego).

A ja? No cóż po tylu latach prób trzeba chyba spojrzeć prawdzie w oczy i dać za wygraną.

Jeszcze raz przepraszam Cię za to całe "zamieszanie".

trzymaj się

Adam "


Głupio mi Lubię Go przecież

[zanka205]

hej
nie chcę Was zadręczać moimi problemami ale napiszę w skrócie
byliśmy u lekarza i Filip ma podejrzenie skazy białkowej
od jakiś 3 tygodni non stop ma wysypkę głównie na buźce, czasem na nóżkach i czole. Raz lekarka dała nam syropek, wapno i kazała młodego w krochmalu kąpać, ale nie pomaga.
Dziś dała nam maść i przepisała Bebilon Pepti, okropne mleko, Filipowi nie smakuje i dziś zjadl na noc zaledwie 30 ml
biedak będzie głodował
ale po rozmowach z koleżanką na wątku zaczęłam kombinować i łączyć fakty i podejrzewam, że winowajcą może nie być białko mleka krowiego a zwykły glupi rumianek, który był w oliwce, herbatce i żelu na ząbkowanie
faszerowałam nim moje dziecko codziennie
po odstawieniu oliwki była mała poprawa, ale cóż jak dalej podawałam herbatkę i czasem smarowałam dziąsełka żelem
teraz modlę się, żeby to rumianek uczulał
bo mi dziecko głodować będzie zanim przyzwyczai się do tego okropnego mleka

[eluśka87]

Aguś mam pytanko.. Ty na allegro zamawiasz koraliki itp. do prac swoich..? Chyba zacznę się w to bawić.. Nie wiem sama.. ale kiedyś chciałam i przestałam o tym myśleć..a myślę, że mogłabym to polubić..

---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ----------

Napisane przez zanka205

hej
nie chcę Was zadręczać moimi problemami ale napiszę w skrócie
byliśmy u lekarza i Filip ma podejrzenie skazy białkowej
od jakiś 3 tygodni non stop ma wysypkę głównie na buźce, czasem na nóżkach i czole. Raz lekarka dała nam syropek, wapno i kazała młodego w krochmalu kąpać, ale nie pomaga.
Dziś dała nam maść i przepisała Bebilon Pepti, okropne mleko, Filipowi nie smakuje i dziś zjadl na noc zaledwie 30 ml
biedak będzie głodował
ale po rozmowach z koleżanką na wątku zaczęłam kombinować i łączyć fakty i podejrzewam, że winowajcą może nie być białko mleka krowiego a zwykły glupi rumianek, który był w oliwce, herbatce i żelu na ząbkowanie
faszerowałam nim moje dziecko codziennie
po odstawieniu oliwki była mała poprawa, ale cóż jak dalej podawałam herbatkę i czasem smarowałam dziąsełka żelem
teraz modlę się, żeby to rumianek uczulał
bo mi dziecko głodować będzie zanim przyzwyczai się do tego okropnego mleka

Ojejku.. może faktycznie to rumianek.. miejmy nadzieję.. trzymam kciuki by to nie była skaza b.

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez Zuziunia

A ja już sama nie wiem czy mi się podoba bo M się nie podoba choc się do tego nie przyznał...

idę spać głowa mnie boli... straciłam nastrój przez te włosy...

Dobranoc Zuzia.. faceci ciężko reagują na zmianę.. przejdzie mu

[gusiak23]

Eluśka, zamawiam najczęściej na allegro, czasem na Qnszcie

[Motylicaja]

Napisane przez Aliszcze

Już praktycznie zasypiałam.....ale niestety nie dane mi było zasnąć. Przyszłam na chwilę do Was poużalać się nad sobą. W sobotę robimy miniimprezkę, przyjdzie kilka par. No i Mój mąż gadał sobie na gadu ze swoim kumplem o tej imprezce, umawiał sie a ten mu oznajmił w miedzyczasie, że wczoraj się dowiedział, że zostanie tatą. I wiecie co, i się poryczałam, jak mi to mąż przekazał (bynajmniej nie ryczałam ze szczęścia). Mam po prostu dosyć, wszystkim się udaję, ale nam nie. Mam doł, strasznego doła, dawno sie tak nie czułam, jakby puściły wszystkie tamy, nie moge przestać płakać. Poza tym muszę przeboleć jakąś imprezke bo to pewnie będzie temat numer jeden, Masakra, po prostu masakra. Dziewczyny, ja już mam naprawdę dość, nie wierzę już w nic, po prostu w nic. Na co mi ta cała operacja, na co mi in vitro. Nic sie nie uda, czuję się beznadziejnie.



BTW, Zuzia, ślicznie wyglądasz, ale to norma u Ciebie

Ala uda ci sie miec dzidzie JA w to wierze....:ju pi: Naprawde....
Znam pare co im nie wychodzilo dzidzi i odpuscili sobie staranka wogole na roczek zajeli sie praca oboje i po 6 miesiacach zaszla w ciaze dziewczyna a pozniej o terminie urodzila synka...I tego tez ci zycze....:cmo k::cmok :

Napisane przez zanka205

hej
nie chcę Was zadręczać moimi problemami ale napiszę w skrócie
byliśmy u lekarza i Filip ma podejrzenie skazy białkowej
od jakiś 3 tygodni non stop ma wysypkę głównie na buźce, czasem na nóżkach i czole. Raz lekarka dała nam syropek, wapno i kazała młodego w krochmalu kąpać, ale nie pomaga.
Dziś dała nam maść i przepisała Bebilon Pepti, okropne mleko, Filipowi nie smakuje i dziś zjadl na noc zaledwie 30 ml
biedak będzie głodował
ale po rozmowach z koleżanką na wątku zaczęłam kombinować i łączyć fakty i podejrzewam, że winowajcą może nie być białko mleka krowiego a zwykły glupi rumianek, który był w oliwce, herbatce i żelu na ząbkowanie
faszerowałam nim moje dziecko codziennie
po odstawieniu oliwki była mała poprawa, ale cóż jak dalej podawałam herbatkę i czasem smarowałam dziąsełka żelem
teraz modlę się, żeby to rumianek uczulał
bo mi dziecko głodować będzie zanim przyzwyczai się do tego okropnego mleka

Oby Filipek nie mial skazy bialkowej.... Wiesz Gaba i Piotrus maja skaze wlasnie bialkowa i Piotrus nie je nabialow a Gaba pije mleko kozie...


Ja ide luluac bo dzisiaj duzo emocji bylo....

Jutro dopero bede po 17.00 bo ide do Gaby od 7.do 15 a u Gaby nie ma netu....

buzka dziewczyny

[Weriidiana]

Napisane przez Aliszcze

paollino, wiesz, przeciwieństwa się przyciągają jak Ty gaduła to może potrzebny Ci słuchacz

Weriidiana, fajny strój, butki boskie

Vcelka ułoży się. Tobie, mi, Mischoko....zobaczysz:ehe m:

Co do aborcji, ja jestem za. Zdecydowana większość kobiet decydujących się na aborcję nie robi tego ot tak sobie. I jestem tez daleka od obarczania ich winą. No bo one same sobie dziecka nie zrobiły. Gdzie są ojcowie tych dzieci? dlaczego wiele kobiet nie ma wsparcia w ojcu dziecka, w swojej rodzinie? Jestem pewna, że gdyby miały w kimś oparcie to wielu aborcji można by uniknąć. Poza tym nie zapominajmy, że część ciąż spowodowana jest przemocą. Ech, temat rzeka. Żałuję tylko, że o aborcji, tak jak o wielu innych sprawach (np in vitro) decydują ludzie, których los nie doświadczył, którzy nie mają doświadczenia ani nawet wyobrażenia o pewnych sprawach. Siedząc w wygodnych fotelach decydują o sprawach, które mogą zaważyć na czyimś całym życiu.

A zmieniając temat....Mischoko, dawaj jakieś foty na FB Co do zmiany pracy, ja szukam, byłam na kilku rozmowach, ale też sobie myślę, że w sumie idę w listopadzie na laparo, w grudniu pewnie in vitro, wiec zmiana pracy nie na rękę mi w tej chwili. No ale z drugiej strony obiecałam sobie kiedyś, że nigdy nie będę układac sobie życia "pod ciążę".

kochana napisze Tobie tak. NIGDY NIE TRAC NADZIEJI. Moja znajoma urodzial 2 tyg temu corke o ktora sie starala 7 LAT Wszystko jestn mozliwe PAMIETAJ Buziak ;*

[eluśka87]

Napisane przez gusiak23

Eluśka, zamawiam najczęściej na allegro, czasem na Qnszcie

Właśnie wybieram swoje pierwsze koraliki
tak patrzę że na qnszcie taniej wychodzą te koraliki nawet

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Dobranoc Motylku

[zanka205]

Laski co to za spanie?
Wstawać!

witam z rana

[Mischoko]

Napisane przez Weriidiana

Kochane
Przyszlam sie tylko pochwalic Gdyz wlasnie z zakupow wrocilam
Beede wieczorkiem

No nie moge ale laska z Ciebie bedzie zapodaj potem zdjecia z imprezki....

Napisane przez cinusiowa

Kachaaaa ja mogę się założyć, że E., to będzie jeden wielki niewypal. A dlaczego? Dlatego że dłuższy czas sobie go idealizujesz, a nigdy nikt nie spełni w 100% cudzych oczekiwań. Póki znasz go tylko przez neta, to znasz wyłącznie same jego zalety. Nie ma to jak spotkanie od razu i wiadomo wtedy kto jaki jest. I nie myśl też, że jak nie E, to M. Gdybyś coś miała czuć do M., to wydaje mi się, że E. już by dawno odszedł na dalszy plan. Jak nie Ci, to inni... nie musisz przecież wybierać między nimi dwoma. Traktuj obu jak kumpli, nie myśl o nich jak o mężczyznach, tylko kolegach, przyjaciołach... A jak przy okazji coś nagle się wydarzy, to będzie tylko milej

A ja musze Cinusiowa przyznac ze po czesci masz racje bo ja tez jak mojego D poznalam przez neta to wyidealizowalm sobie go po tym jak pisal jak mowil jaki mial glos, jak go zobaczylam bylam troche zawiedziona, ale musze przyznac ze po krotkiej rozmowie wiedzialam ze to ten sama chlopak z ktorym gadalam przez gg..... nie zawiodlam sie a jedynie zweryfikowalam swoje poglady i kocham go Ale masz racje wyobrazamy sobie cos i niekoniecznie to musi byc prawda, mam jednak nadzieje ze Kachaaa w konuc znajdzie ksiecia gdziekolwiek on jest....

Napisane przez Aliszcze

paollino, wiesz, przeciwieństwa się przyciągają jak Ty gaduła to może potrzebny Ci słuchacz

Weriidiana, fajny strój, butki boskie

Vcelka ułoży się. Tobie, mi, Mischoko....zobaczysz:ehe m:

Co do aborcji, ja jestem za. Zdecydowana większość kobiet decydujących się na aborcję nie robi tego ot tak sobie. I jestem tez daleka od obarczania ich winą. No bo one same sobie dziecka nie zrobiły. Gdzie są ojcowie tych dzieci? dlaczego wiele kobiet nie ma wsparcia w ojcu dziecka, w swojej rodzinie? Jestem pewna, że gdyby miały w kimś oparcie to wielu aborcji można by uniknąć. Poza tym nie zapominajmy, że część ciąż spowodowana jest przemocą. Ech, temat rzeka. Żałuję tylko, że o aborcji, tak jak o wielu innych sprawach (np in vitro) decydują ludzie, których los nie doświadczył, którzy nie mają doświadczenia ani nawet wyobrażenia o pewnych sprawach. Siedząc w wygodnych fotelach decydują o sprawach, które mogą zaważyć na czyimś całym życiu.

A zmieniając temat....Mischoko, dawaj jakieś foty na FB Co do zmiany pracy, ja szukam, byłam na kilku rozmowach, ale też sobie myślę, że w sumie idę w listopadzie na laparo, w grudniu pewnie in vitro, wiec zmiana pracy nie na rękę mi w tej chwili. No ale z drugiej strony obiecałam sobie kiedyś, że nigdy nie będę układac sobie życia "pod ciążę".

Mam foty na FB nawet wiecej niz na NK A co do powyzszego tematu aborcji zgadzam sie podobnie jak z wczesniejsza opinia Alkamor.

Napisane przez paollino

Gusiak a tak nawiasem mówiąc, to Ty sprzedajesz tą swoją biżuterię?
Bo podoba mi się trochę rzeczy

Kurde... Ten małomówny chłopak posłał mi taką wiadomość :

"Mam nadzieję, że uda Ci się ukończyć książkę, no i z sukcesem ją wydać (choć to w końcu konkurencja).

No i życzę Ci powodzenia w dalszych poszukiwaniach (mam nadzieję, że trafisz na kogoś ciekawszego, no i przede wszystkim śmielszego).

A ja? No cóż po tylu latach prób trzeba chyba spojrzeć prawdzie w oczy i dać za wygraną.

Jeszcze raz przepraszam Cię za to całe "zamieszanie".

trzymaj się

Adam "


Głupio mi Lubię Go przecież

A widzisz moze jednak czul sie skrepowany i dlatego tak wyszlo, moze dasz mu jeszcze szanse?

Napisane przez zanka205

hej
nie chcę Was zadręczać moimi problemami ale napiszę w skrócie
byliśmy u lekarza i Filip ma podejrzenie skazy białkowej
od jakiś 3 tygodni non stop ma wysypkę głównie na buźce, czasem na nóżkach i czole. Raz lekarka dała nam syropek, wapno i kazała młodego w krochmalu kąpać, ale nie pomaga.
Dziś dała nam maść i przepisała Bebilon Pepti, okropne mleko, Filipowi nie smakuje i dziś zjadl na noc zaledwie 30 ml
biedak będzie głodował
ale po rozmowach z koleżanką na wątku zaczęłam kombinować i łączyć fakty i podejrzewam, że winowajcą może nie być białko mleka krowiego a zwykły glupi rumianek, który był w oliwce, herbatce i żelu na ząbkowanie
faszerowałam nim moje dziecko codziennie
po odstawieniu oliwki była mała poprawa, ale cóż jak dalej podawałam herbatkę i czasem smarowałam dziąsełka żelem
teraz modlę się, żeby to rumianek uczulał
bo mi dziecko głodować będzie zanim przyzwyczai się do tego okropnego mleka

mam nadzieje ze to bedszie tylko rumianek, bo ja mialam nie leczona skaze bialkowa i teraz mam problemy z przyswajaniem bialka tak w ogole, trzymam kciuki by to tylko rumianek byl...

Napisane przez Weriidiana

kochana napisze Tobie tak. NIGDY NIE TRAC NADZIEJI. Moja znajoma urodzial 2 tyg temu corke o ktora sie starala 7 LAT Wszystko jestn mozliwe PAMIETAJ Buziak ;*

Ja czekam jzu 4 lata nie wytrzymam juz dluzej......

Napisane przez zanka205

Laski co to za spanie?
Wstawać!

witam z rana

Ja nie spie od 4:00


Zuzia nie moge w pracy otworzyc zdjecia, ale na prewno bosko wygladasz jak zawsze


I na koniec

Napisane przez Aliszcze

Już praktycznie zasypiałam.....ale niestety nie dane mi było zasnąć. Przyszłam na chwilę do Was poużalać się nad sobą. W sobotę robimy miniimprezkę, przyjdzie kilka par. No i Mój mąż gadał sobie na gadu ze swoim kumplem o tej imprezce, umawiał sie a ten mu oznajmił w miedzyczasie, że wczoraj się dowiedział, że zostanie tatą. I wiecie co, i się poryczałam, jak mi to mąż przekazał (bynajmniej nie ryczałam ze szczęścia). Mam po prostu dosyć, wszystkim się udaję, ale nam nie. Mam doł, strasznego doła, dawno sie tak nie czułam, jakby puściły wszystkie tamy, nie moge przestać płakać. Poza tym muszę przeboleć jakąś imprezke bo to pewnie będzie temat numer jeden, Masakra, po prostu masakra. Dziewczyny, ja już mam naprawdę dość, nie wierzę już w nic, po prostu w nic. Na co mi ta cała operacja, na co mi in vitro. Nic sie nie uda, czuję się beznadziejnie.

Alunia..... chyba nikt cie nie zrozumie tak jak Vcelka Fruzia Magda Olivka no i ja..... tyle lat walczymy o to tyle czasu sie staramy, robimy badania stosujemy sie do wszystkiego i nic..... i to nie jest kilka miesiecy kilka cyklow tylko lata...... u mnie cztery po malu mijaja..... Nie bede cie pocieszac bo doskonale wiem jak to jest ...... moje kolezanka z pracy ktora bardzo lubie wlasnei sie dowiedziala ze jest w ciazy poronila2 miesiace temu i znow zaszla teraz i jest szczesliwa i przerazona a ja? a ja czuje ze sie juz od niej odsuwam.... ze byla moja dobra kolezanka poki sie starala jak ja poki rozumiala.... a teraz ona ma juz swoje kolezanki juz tylko gadka o dzieciach i gadka typu spoko jest tez bedziesz miec dziecko.... tylko ☠☠☠☠a kiedy do cholery?? Mam w sobie taka zlosc taki zal ze chybatylko jak napisalam Ty Vcelka Magda Olivka Fruzia moze zrozumiec co to jest ..... kiedy tak bardzo chcesz tak bardzo pragniesz i jak na zlosc wszyscy dookola maja spelniaja sie a ty masz fige z makiem.... wczoraj polozylam sie do lozka wieczorem i zaczelam plakac.... z takiej niemocy ze nie moge nie umiem nic na to poradzic....... Ze musze czekac ale czy nie czekam na prozno? Moja mama walczyla o mnie 9 lat, tez niby wszystko bylo w porzadku ale w ciaze nie zachodzila.... a ja? juz 4 lata czekam nie wytrzymama jeszcze pieciu, zreszta za piec lat bede miala 38 lat i nie chce w tym wieku zachodzic w ciaze..... Ala ja tylko moge powiedziec ze wiem co czujesz.... dokladnie wiem co czujesz bo we mnie to samo jest zlosc bol i niemoc..... I nie obrazajac nikogo te wszystkie hasla w stylu nie trac nadziei.... dzieki za to ale to po prostu nie pomaga bo moja nadzieja dawno sie gdzies zagubila....

[blondynkapoznan]

Napisane przez zanka205

hej
nie chcę Was zadręczać moimi problemami ale napiszę w skrócie
byliśmy u lekarza i Filip ma podejrzenie skazy białkowej
od jakiś 3 tygodni non stop ma wysypkę głównie na buźce, czasem na nóżkach i czole. Raz lekarka dała nam syropek, wapno i kazała młodego w krochmalu kąpać, ale nie pomaga.
Dziś dała nam maść i przepisała Bebilon Pepti, okropne mleko, Filipowi nie smakuje i dziś zjadl na noc zaledwie 30 ml
biedak będzie głodował
ale po rozmowach z koleżanką na wątku zaczęłam kombinować i łączyć fakty i podejrzewam, że winowajcą może nie być białko mleka krowiego a zwykły glupi rumianek, który był w oliwce, herbatce i żelu na ząbkowanie
faszerowałam nim moje dziecko codziennie
po odstawieniu oliwki była mała poprawa, ale cóż jak dalej podawałam herbatkę i czasem smarowałam dziąsełka żelem
teraz modlę się, żeby to rumianek uczulał
bo mi dziecko głodować będzie zanim przyzwyczai się do tego okropnego mleka

a jakie wcześniej pił mleko? nie wiem jak Ty mu podawałaś to mleko ale powinnaś mieszać np 4 miarki starego plus 2 nowego i tak zwiekszać dawkę.Mój pije Nutramigen a to gorsze mleko i tak je polubił że nawet 180ml wypija

Misia , Ala

ja soost humor mam do


A tak wogóle to hejka

[Mischoko]

Napisane przez blondynkapoznan

a jakie wcześniej pił mleko? nie wiem jak Ty mu podawałaś to mleko ale powinnaś mieszać np 4 miarki starego plus 2 nowego i tak zwiekszać dawkę.Mój pije Nutramigen a to gorsze mleko i tak je polubił że nawet 180ml wypija

Misia , Ala

ja soost humor mam do


A tak wogóle to hejka

Madzia ja wiem, dziekuje
A co znowu tesciowie?? wspolczuje naprawde....

[zanka205]

wcześniej pil Nan3
ale w nocy wstał około 1.00 i wciągnął 210ml z kaszką
a potem o 7.00 znowu 210 ml czyli powoli do przodu hehe
rumianek nie daje mi spokoju bo jest w mojej oliwce, herbatce i żelu
a wszędzie słyszę, że rumianek bardzo często uczula
oby to byl rumianek
czekam na efekty

[201608251020]

Hej laski... brrrr, wstałam niedawno, zimno jak cholercia Mam nadzieję że będzie na tyle ciepło dziś że założę swoje śliczne wiązane półbuciki, bo mam randkę z Panem Numer Dwa

Wzięłam dziś pierwsze pół dawki leku, dała mi tyroksynę, i muszę wam powiedzieć że nawet nieźle się czuję. Nie jestem już senna, obudziłam się szybko

Jeszcze tylko czekam aż nieco się ociepli i lecę zapisać się do NZSu Tylko cholercia, zanim przełamię swoją nieśmiałość i podejdę do nich, to miną wieki Nie wiem czemu, ale jestem jakaś nieśmiała do obcych jak już kogoś poznam, to tak... Ale na pierwszy kontakt to mam jakieś opory...

[Mischoko]

Napisane przez paollino

Hej laski... brrrr, wstałam niedawno, zimno jak cholercia Mam nadzieję że będzie na tyle ciepło dziś że założę swoje śliczne wiązane półbuciki, bo mam randkę z Panem Numer Dwa

Wzięłam dziś pierwsze pół dawki leku, dała mi tyroksynę, i muszę wam powiedzieć że nawet nieźle się czuję. Nie jestem już senna, obudziłam się szybko

Jeszcze tylko czekam aż nieco się ociepli i lecę zapisać się do NZSu Tylko cholercia, zanim przełamię swoją nieśmiałość i podejdę do nich, to miną wieki Nie wiem czemu, ale jestem jakaś nieśmiała do obcych jak już kogoś poznam, to tak... Ale na pierwszy kontakt to mam jakieś opory...

I bardzo dobrze tak trzymac Paola

[gusiak23]

[QUOTE=eluśka87;14838938]Właśnie wybieram swoje pierwsze koraliki
tak patrzę że na qnszcie taniej wychodzą te koraliki nawet

Fajnie, to nie jest takie trudne. Pokaż co zamówiłaś

Napisane przez zanka205

Laski co to za spanie?
Wstawać!

witam z rana

ja nie spałam tylko w pracy byłam, ale już po jestem i zaraz biorę sie za pisanie

Napisane przez paollino

Hej laski... brrrr, wstałam niedawno, zimno jak cholercia Mam nadzieję że będzie na tyle ciepło dziś że założę swoje śliczne wiązane półbuciki, bo mam randkę z Panem Numer Dwa

wreszcie!!!! Najważniejsze to wyjść do ludzi i nie załamywać się. Udanej randki

[201608251020]

Napisane przez gusiak23

wreszcie!!!! Najważniejsze to wyjść do ludzi i nie załamywać się. Udanej randki

Tylko się boję jak nie wiem co Wydaje się taki fajny że za żadne skarby nie chcę tego zepsuć a ostatnio mam do tego talent

[Zuziunia]

Kurde nie wiem co się dzieje, wieczorem jak się połozyłam, ból podbrzusza i jajników jakby, taki jakby mnie coś ciągnęło
teraz ok, tylko delikatnie boli...
spać nie mogłam, nie wiedziałam jak się ulokować

ja nie chcę być znowu chora
zaczynam się martwić..


dziewczyny nie podobam się sobie, wyglądam beznadziejnie, całą górę włosów mam rudą i wygląda to obleśnie.
Do tego głowa mnie swędzi po tym farbowaniu.
Odczekam trochę i idę do swojej fryzjerki niech mi coś z tym zrobi, bo fatalnie sie czuje z rudymi

reszta włosów ok ale 3 cm od głowy.. maaaaaasakraaaaaa!!!

ale jestem zła na siebie

[alkamor]

Napisane przez domi7ks

A ja mam pytanie do mamusiek karmiacych i tych, które karmily: czy kupowalyscie sobie staniki do karmienia?Czy mozna uzywac zwykle, tylko wieksze rozmiary?

Do porodu zostalo mi 58 dni

ja miałam 1 do karmienia...może i jest wygodny ale nie oszukując się...mało efektownie się w nim wygląda.... chodziłam w nim ok. 1,5 m-ca a potem w normalnym Push-up'ie...po ok.2 miesiącach po domu też chodziłam w Push-up'ie....wystarczy do karmienia odpiąć ramiączko...Poza tym ja na początku miałam tyle mleka, że póki się nie unormowała laktacja to chodziłam po domu z pieluchami w staniku bo mi ciekło ciągle

Napisane przez cinusiowa

Domi moja Nina się urodziła 60 cm i w tej najmniejszej wanience kąpała się góra miesiąc czasu Dobrze, ze to była przekazana nam w spadku wanienka i potem znowu dostaliśmy większą ale zaraz też sama kupiłam Nince taką siedzącą jak widać na filmiku, który Tobie wysłałam ostatnio.
A co do tych staników, to zaraz znajdę te co ja kupowałam i Ci pokażę, sama zdecydujesz...

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Domi tu są:
http://www.allegro.pl/item762225102_...ienia_80c.html

ja miałam taki sam biustonosz

to jaka ta wanienka była ?? mój Kubek urodził się 59 cm i dopiero teraz przestałam go w wanience kąpać a jest spory bo pod koniec sierpnia miał 80 cm


lecę do mamy

[201608251020]

Napisane przez Zuziunia

dziewczyny nie podobam się sobie, wyglądam beznadziejnie, całą górę włosów mam rudą i wygląda to obleśnie.

No dzięki, ja jestem cała ruda i nie czuję się bynajmniej obleśnie

[Zuziunia]

Napisane przez paollino

No dzięki, ja jestem cała ruda i nie czuję się bynajmniej obleśnie

Ty to Ty, a ja to ja... ja nienawidzę rudości na swojej głowie

a tak w ogóle współczuje kolejnych badań
jeszcze ta cukrzyca....

Paulina a wiesz że my w nast tyg się widzimy hehehehehe myślę że w piątek bo można się spotkać

[Mischoko]

Napisane przez Zuziunia

Kurde nie wiem co się dzieje, wieczorem jak się połozyłam, ból podbrzusza i jajników jakby, taki jakby mnie coś ciągnęło
teraz ok, tylko delikatnie boli...
spać nie mogłam, nie wiedziałam jak się ulokować

ja nie chcę być znowu chora
zaczynam się martwić..


dziewczyny nie podobam się sobie, wyglądam beznadziejnie, całą górę włosów mam rudą i wygląda to obleśnie.
Do tego głowa mnie swędzi po tym farbowaniu.
Odczekam trochę i idę do swojej fryzjerki niech mi coś z tym zrobi, bo fatalnie sie czuje z rudymi

reszta włosów ok ale 3 cm od głowy.. maaaaaasakraaaaaa!!!

ale jestem zła na siebie

Jesli czujesz ze po zmianie bedziesz sie "widziec" w lepszym swietle to nie zastanawiaj sie tylko smig

[gusiak23]

Napisane przez paollino

Tylko się boję jak nie wiem co Wydaje się taki fajny że za żadne skarby nie chcę tego zepsuć a ostatnio mam do tego talent

naturalność najlepsza w takim wypadku Jak będziesz kogoś udawać to będzie sztucznie wyglądało. Podejdź z dystansem Wiem że trudno bo z tego co widzę to Ty uczuciowa jesteś bardzo,ale spróbuj.

Zuzia, po kilku myciach farba sie troszkę zmyje. A przecież na początku byłaś zadowolona. Mnie sie podoba na prawdę.

[Zuziunia]

Napisane przez Mischoko

Jesli czujesz ze po zmianie bedziesz sie "widziec" w lepszym swietle to nie zastanawiaj sie tylko smig

Poszłabym teraz już, ale niech włosy chociaż z 2 tyg odpoczną.

Ale ja głupia wrrrr

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez gusiak23

Zuzia, po kilku myciach farba sie troszkę zmyje. A przecież na początku byłaś zadowolona. Mnie sie podoba na prawdę.

bo u fryzjerki ładnie to wyglądało, ale jak zobaczyłam w domu wczoraj w łazience... no kurna marchewa

rano... marchewa... dobra juz nie ptzynudzam